Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[Psotka87]

Napisane przez sabbatha

centymetry mówią więcej niż waga, lepiej się mierz niż waż

ja 3 raz drugi level i jutro chyba odpuszczę, bo dolne mięśnie brzucha mnie na tyle bolą, że robię niektóre ćwiczenia na pół gwizdka ;p

Ja cały pierwszy level robiłam z zakwasami, w ogóle mi nie schodziły :p co ciekawe przy levelu 2 i 3 zakwasów za bardzo nie mam, mimo że w czasie ćwiczeń umieram :p

[kadzusia]

ja już kiedyś ćwiczyłam jakies ponad 2 lata temu, teraz jestem po ciąży i 1,5 rocznym leżakowaniu no i dziś pierwszy trening i czuje wszystkie mięsnie, myślałam że padne ale dałam rade uważam że te ćwiczenia są super po ostatnim spadło po kilka cm z ud brzucha i biustu kg może mało ubyło bo nie całe 2 ale pięknie się sywetka rzeźbi

[Parvati]

U mnie dziś 3 dzień, ale nie wiem jak ja to zrobię tak bardzo mnie wszystko boli

[sabbatha]

Napisane przez Fresh Face

tak, tylko że u mnie ani waga nie ruszyła specjalnie ani cm

mi waga stoi, nie wiem czy to wina zmienionych tabletek anty czy przyrostu mięśni. Centymetry jakieś poleciały ale bez szału. Ale widze, że wyglądam lepiej to ćwiczę cierpliwość:P Ale ja nie robię codziennie, tak 3-4 razy w tygodniu Jillian lub cardio.

Napisane przez Psotka87

Ja cały pierwszy level robiłam z zakwasami, w ogóle mi nie schodziły :p co ciekawe przy levelu 2 i 3 zakwasów za bardzo nie mam, mimo że w czasie ćwiczeń umieram :p

Level 2 to kardio masakra dla mnie

[Enna19]

Morgan ja właśnie przed chwilą robiłam Shred with Weights, używałam 3-kilogramowego hantla i był za lekki. Dla zaawansowanych 4-5 kg, moim zdaniem. Ja się swoimi klęskami ćwiczeniowymi i dietetycznymi z ostatnich dni nie chwalę, bo aż wstyd. Wracam potulnie do ciężkiej pracy i ładnej diety. Wczoraj był Kickboxing + kawałek shreda + nieco spontanicznego cardio. Dziś Shred with Weights i I want those arms Tamilee Webb program 1.
Tak na marginesie: przeczytałam ciekawą wypowiedź jednej z internautek na temat Chodakowskiej. Wysnuła bardzo trafne wnioski - Polki rzuciły się na ćwiczenia z Chodakowską, ponieważ mówi ona po polsku. W internecie aż roi się od świetnych ćwiczeń, tylko wszystkie po angielsku. Jako naród mamy braki lingwistyczne i to są właśnie konsekwencje...

[sabbatha]

ja dzisiaj wstałam i stwierdzam, że 2 level dopiero zaczyna przynosić porządne efekty. To znaczy pierwszy też dawał, ale był taki bardziej przygotowawczy - teraz po każdym zrobionym dniu widzę efekt. Co prawda w centymetrach opona mi jakoś nie spadła (jestem tez na diecie) ale brzuch wyraźnie lepiej wygląda, jest ładniej ułożony, boki mniejsze, więcej mięśni jakby w całym rejonie brzucha (włącznie z plecami). I mimo, że centymetry podobne to brzuch jest po prostu mniejszy.

[MorganLeFay]

Napisane przez Enna19

Morgan ja właśnie przed chwilą robiłam Shred with Weights, używałam 3-kilogramowego hantla i był za lekki. Dla zaawansowanych 4-5 kg, moim zdaniem. Ja się swoimi klęskami ćwiczeniowymi i dietetycznymi z ostatnich dni nie chwalę, bo aż wstyd. Wracam potulnie do ciężkiej pracy i ładnej diety. Wczoraj był Kickboxing + kawałek shreda + nieco spontanicznego cardio. Dziś Shred with Weights i I want those arms Tamilee Webb program 1.
Tak na marginesie: przeczytałam ciekawą wypowiedź jednej z internautek na temat Chodakowskiej. Wysnuła bardzo trafne wnioski - Polki rzuciły się na ćwiczenia z Chodakowską, ponieważ mówi ona po polsku. W internecie aż roi się od świetnych ćwiczeń, tylko wszystkie po angielsku. Jako naród mamy braki lingwistyczne i to są właśnie konsekwencje...

O Enna miło Cię widzieć
Daj spokój Kochana, 3kg hantel? dla Ciebie?
Jeszcze tego programu nie próbowałam... przeglądałam te filmiki ale jakoś mi się wydaje że bez kettle'a by było ciężko... Teraz ćwiczę wszystko prawie z 2x4kg obciążeniem. Dlatego myślałam kupić kettlea 8kg... ale kurcze sama nie wiem... Jill dawno nie robiłam. Ostatnio u mnie była Chalean push 2 i extreme abs no i na zajecia chodzę. Ale bardzo bym chciała zrobic wlasnie shreda with weights.
Btw. - na zajęciach inne dziewczyny się na mnie patrzą z lekkim zdziwieniem, bo biorę sobie 2 pary hantli 1kg no przecież nie będę ćwiczyć z 1kg a więcej niż po dwie mi się w rekach nie mieści
Co tam u Ciebie znowu z tą dietą nie tak?? Przyznawać się

[Enna19]

Morgan
wzajemnie
Boję się, że 8 kg to za duży przeskok z 4... Może zamiast kettle też hantle, ale takie z regulowanym obciążeniem? Jeśli chodzi o ten program, to, cytując Jillian, "dumb-bell is more than effective".
Zawsze lubiłam, gdy inni patrzyli na mnie jak na dziwoląga, gdy cieszyłam się na gimnastykę albo zasuwałam pompki w tempie expresowym, taka satysfakcja...
Oczywiście, że nie będziesz ćwiczyć z "jedynkami", przecież to śmieszne
No właśnie dlatego się nie pojawiałam, bo musiałabym tylko wypisywać jak to źle się spisuję. Zauważyłam u siebie jakiś czas temu nieładne obsesyjne koncentrowanie się na jedzeniu, liczeniu kalorii, oglądaniu się w lustrze itd., ogólnie niezdrowe podejście do tematu, zaczęło mnie to martwić i postanowiłam dać sobie luz na 2-3 dni, żeby wrócić do równowagi psychicznej. Wyluzować, jeść coś, jeśli miałam na to ochotę. Miałam kilka bardzo dołujących dni, praktycznie nie ćwiczyłam wcale, dużo spałam, nałożyło mi się sporo spraw i naprawdę dużo jadłam. No i się przeciągnęło chyba do tygodnia (nie bij) sama przechodzę w tej chwili przez extremalne samobiczowanie, nie możesz zrobić mi już nic gorszego, niż to, co sama teraz sobie robię psychicznie. No i była pizza z bratem i były grzanki z serem i było samo zło. Był też ból brzucha (organizm odzwyczaił się od tego typu jedzenia i takich ilości). I przyszła nowa waga, choć teraz nie wiem ile konkretnie, dopiero jutro się zważę. Duża ilość snu jest dla mnie objawem wyczerpania emocjonalnego, skrajnego już zestresowania. Tym razem po prostu doszło jedzenie, prawdopodobnie dlatego, że wcześniej tego wszystkiego sobie odmawiałam. Studia (jedne, drugie), korepetycje, czekająca praca mgr i ciągłe zmęczenie... no i przyszło "małe" załamanie.
Ale już jestem grzeczna i pracuję. Zaraz siadam i rozpisuję sobie ogromny harmonogram tak, żeby wszystko pogodzić i z wszystkim zdążyć. Do sylwestra trzeba się doprowadzić do porządku, żeby nie łapać doła na nowy rok ;D Trzymaj kciuki

[MorganLeFay]

Enna ale tak odnośnie tego kettle'a to pomyślałam że skoro i tak ćwiczę z hantlami 2x4kg to może właśnie 8 będzie dobry? Rozważam też cięższe hantle ale czy będzie mi wygodnie robić ćwiczenia z hantlem zamiast kettle'a? A nie wiesz może jakiego ona używa ciężaru w tym programie?
Trzeba było się pojawić i wyznać swoje grzechy może bym Cię jakoś zmotywowała? Oczywiście cały czas trzymam kciuki
Wyluzuj trochę i bierz się do roboty ja w tamtym tygodniu byłam chora i ćwiczyłam tylko dwa razy na zajęciach i 6 godzin spędziłam po prostu spacerując. Nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu.
Dieta moja jest hmm... dziwna ostatnio a to za sprawą że odezwały się moje wrzody więc chwilowo zamieniam kaszę na biały ryż itp. żeby lekkostrawnie w miarę było ale jednocześnie zdrowo. Kiepsko też toleruję nabiał. Obiadki moje ostatnio to biały ryż, pierś z kury i suróweczka z kapusty Śniadanie bez zmian, jajko, kanapka z masłem i czymś (dziś z kurczakiem z obiadu ). Owsiankę jem nadal prawie co dzień. Grzeszę sobie od czasu do czasu gorzką czekoladą, orzechami i chrupkami kukurydzianymi
Waga mi spadła do 62kg z czego nie jestem za bardzo zadowolona. Mam nadzieję że to tłuszcz a nie mięśnie

[Enna19]

Niestety nie wiem jakiego kettle'a używa Jillian Nadal nie jestem pewna co do tych 8 kg... Jest tam sporo ćwiczeń, w których trzymasz ciężar tylko w jednej ręce... ale oczywiście zrobisz jak uważać Jakiej wielkości masz swoje 4 kg? Udałoby Ci się jakimś cudem zmieścić dwa hantle w jednej ręce na próbę?
Wiesz, byłam w takim stanie, że przed rodziną się chowałam i spałam, bo potrzebowałam trochę czasu dla siebie. Musiałam po prostu swoje przejść, przeczekać, żeby teraz wracać powoli do formy. Ja już nie toleruję pieczywa :/ nawet jeśli jest to pełnoziarniste, to staram się nie kupować, bo chlebek kocham, więc są szanse, że zjem więcej, niż powinnam. U mnie dziś pełnoziarniste płątki z odrobiną musli na śniadanie, na II śniad. serek wiejski z pomidorem, rzodkiewką i 2 plastry szynki, przed chwilą jogurt naturalny z otrębami. Obiadu nie jestem w stanie przewidzieć/kontrolować, bo nie ja dziś gotuję (studencki zjazd świąteczny ).
Przykro mi z powodu wrzodów
Nie wiem jak mogłąbyś stracić więcej tłuszczyku, Ty tam już nic nie masz! ale jest to bardziej prawdopodobna opcja, niż mięśnie.

[Fresh Face]

Napisane przez MorganLeFay

A nie wiesz może jakiego ona używa ciężaru w tym programie?

Jill używa 5 lb dump bells, czyli 2,27 kg.
http://www.ehow.com/how_5363883_do-j...day-shred.html

[Enna19]

Napisane przez Fresh Face

Jill używa 5 lb dump bells, czyli 2,27 kg.
http://www.ehow.com/how_5363883_do-j...day-shred.html

3-5 funtów!? O_o co za rozczarowanie...

[sabbatha]

ja sie zastanawiam jak z regulowanymi hantlami robic level 3 jak podnosi np reke w pozycji do planka :P

[Alexzus]

No właśnie chyba 2.27kg- ze 7 funtów używa.
To ja tu się zastanawiam nad 2kg/ręka a Wy tu z 8kg wyskakujecie..
Chociaż w sklepie zadziwiająca różnica była między jednym 2kg a innym 2kg ciężarkiem - te solidniejsze wydawały się porządnie ciężkie, a 4kg chyba ledwo uniosłam
Na razie mnie nie stać na kupno Ale ćwiczę dalej Michelle Olson i wystarczy tego bólu w nogach, o brzuchu nie wspomnę. Dopiero 3 treningi zrobiłam, teraz była lekka przerwa ale.. może się dziś zbiorę.
Łydkę dziś zmierzyłam - pół cm mniej, tak samo udo. Hmm
Ale dziś był plackowy dzień eh.. guilty.

[Iwona75]

Napisane przez sabbatha

ja sie zastanawiam jak z regulowanymi hantlami robic level 3 jak podnosi np reke w pozycji do planka :P

można położyć na jakimś grubym kocu,wtedy nie powinny się rozjeżdżać

[Psotka87]

Napisane przez Iwona75

można położyć na jakimś grubym kocu,wtedy nie powinny się rozjeżdżać

E tam, po prostu trzeba się bardziej namęczyć żeby się nie rozjechały

[Parvati]

Wstyd mi za te 2 dni przerwy, ale wróciłam na tory i jestem po kolejnych ćwiczeniach 30DS

[Iwona75]

Napisane przez Psotka87

E tam, po prostu trzeba się bardziej namęczyć żeby się nie rozjechały

To prawda
Ja mam własnie okrąłe i mimo że było ciężko dałam radę.

[MorganLeFay]

Napisane przez Enna19

Niestety nie wiem jakiego kettle'a używa Jillian Nadal nie jestem pewna co do tych 8 kg... Jest tam sporo ćwiczeń, w których trzymasz ciężar tylko w jednej ręce... ale oczywiście zrobisz jak uważać Jakiej wielkości masz swoje 4 kg? Udałoby Ci się jakimś cudem zmieścić dwa hantle w jednej ręce na próbę?
Wiesz, byłam w takim stanie, że przed rodziną się chowałam i spałam, bo potrzebowałam trochę czasu dla siebie. Musiałam po prostu swoje przejść, przeczekać, żeby teraz wracać powoli do formy. Ja już nie toleruję pieczywa :/ nawet jeśli jest to pełnoziarniste, to staram się nie kupować, bo chlebek kocham, więc są szanse, że zjem więcej, niż powinnam. U mnie dziś pełnoziarniste płątki z odrobiną musli na śniadanie, na II śniad. serek wiejski z pomidorem, rzodkiewką i 2 plastry szynki, przed chwilą jogurt naturalny z otrębami. Obiadu nie jestem w stanie przewidzieć/kontrolować, bo nie ja dziś gotuję (studencki zjazd świąteczny ).
Przykro mi z powodu wrzodów
Nie wiem jak mogłąbyś stracić więcej tłuszczyku, Ty tam już nic nie masz! ale jest to bardziej prawdopodobna opcja, niż mięśnie.

Ale mam nadzieję że zły czas już za Tobą?
Rozpisałaś już wielki harmonogram ?
U mnie dziś był wielkie test Shred with Weights Zamiast gdybać nad ciężarem kettla po prostu stwierdziłam że robię , oczywiście obydwa lvle na raz Użyłam jednego hantla 4kg... Lvl 1 - lekkie rozczarowanie, cały czas myślałam że za lekki ten hantel natomiast drugi lvl Zdecydowanie 4kg było wystarczające i lekko się zmasakrowałam, pewnie też dlatego że zrobiłam go od razu po 1lvl Ale ogólnie super program, muszę powtórzyć ale tym razem sam 2 i będę w stanie lepiej go ocenić.
Faktycznie można wykonywac z hantlą zamiast kettla z tymże na pewno jest mniej wygodnie.
Aaaa jeszcze jedna uwaga dla początkujących - zdecydowanie nie polecam tego programu dla osób ze słabymi mięśniami grzbietu! Jednak swingi wymagają sporej kontroli i świadomości ciała żeby je wykonać poprawnie i nie narobić sobie krzywdy. Jak ktoś nigdy nie robił to polecam zacząć od malutkiego obciążenia

Napisane przez Fresh Face

Jill używa 5 lb dump bells, czyli 2,27 kg.
http://www.ehow.com/how_5363883_do-j...day-shred.html

Dzięki za info Malutko... Ale w sumie ona musi jeszcze mówić w trakcie ćwiczeń i ładnie wyglądać więc to zrozumiałe że nie weźmie 8kg

Napisane przez Alexzus

No właśnie chyba 2.27kg- ze 7 funtów używa.
To ja tu się zastanawiam nad 2kg/ręka a Wy tu z 8kg wyskakujecie..
Chociaż w sklepie zadziwiająca różnica była między jednym 2kg a innym 2kg ciężarkiem - te solidniejsze wydawały się porządnie ciężkie, a 4kg chyba ledwo uniosłam
Na razie mnie nie stać na kupno Ale ćwiczę dalej Michelle Olson i wystarczy tego bólu w nogach, o brzuchu nie wspomnę. Dopiero 3 treningi zrobiłam, teraz była lekka przerwa ale.. może się dziś zbiorę.
Łydkę dziś zmierzyłam - pół cm mniej, tak samo udo. Hmm
Ale dziś był plackowy dzień eh.. guilty.

Wszystko zależy do jakich ćwiczeń potrzebujesz hantle. Do Jill wystarczają mi 4kg, natomiast do Chalean to już dla mnie zdecydowanie za mało
Najlepiej kupić regulowane i to właśnie zamierzam. Mogę Ci sprzedać moje czwórki

[Enna19]

Morgan już powolutku lepiej, dzięki plan rozpisany tj. zmieniłam technikę, wcześniej rozrysowywałam wszystko na klejonych kartkach A3, żeby się wszystko zmieściło (typowy wzrokowiec), w efekcie miałam ogromniasty plan (zawsze wszyscy na mnie patrzą jak na dziwoląga, gdy go rozkładam, żeby coś sprawdzić). Teraz spróbuję wrócić do tradycyjnego terminarza zapisanego maczkiem Wczoraj dorzuciłam 1 h roweru stacjonarnego. Dzisiaj pseudo rest day - 30 min rower stacjonarny + ok. 10 min taniec. Przerwa + powrót do treningów = zakwasy. Może później coś jeszcze dorzucę.
Jeszcze nie sprawdzałam level 2 Shred with Weights. Jedynkę odczułam wczoraj, ale to przez przerwę. Przed przerwą - słaby/średni trening. 2 level mocny powiadasz? Trzeba będzie spróbować

[MorganLeFay]

Napisane przez Enna19

Morgan już powolutku lepiej, dzięki plan rozpisany tj. zmieniłam technikę, wcześniej rozrysowywałam wszystko na klejonych kartkach A3, żeby się wszystko zmieściło (typowy wzrokowiec), w efekcie miałam ogromniasty plan (zawsze wszyscy na mnie patrzą jak na dziwoląga, gdy go rozkładam, żeby coś sprawdzić). Teraz spróbuję wrócić do tradycyjnego terminarza zapisanego maczkiem Wczoraj dorzuciłam 1 h roweru stacjonarnego. Dzisiaj pseudo rest day - 30 min rower stacjonarny + ok. 10 min taniec. Przerwa + powrót do treningów = zakwasy. Może później coś jeszcze dorzucę.
Jeszcze nie sprawdzałam level 2 Shred with Weights. Jedynkę odczułam wczoraj, ale to przez przerwę. Przed przerwą - słaby/średni trening. 2 level mocny powiadasz? Trzeba będzie spróbować

Nie ważne jak na Ciebie patrzą, ważne że plan działa Czasem jest po prostu łatwiej jak się coś zaplanuje więc nie widze w tym nic dziwnego.
Sama się zastanawiam czy ten lvl 2 jest faktycznie taki ciężki czy po prostu trochę mnie jedynka zmęczyła przetestuję a z jakim hantlem będziesz robić?

[Alexzus]

Napisane przez MorganLeFay

Wszystko zależy do jakich ćwiczeń potrzebujesz hantle. Do Jill wystarczają mi 4kg, natomiast do Chalean to już dla mnie zdecydowanie za mało
Najlepiej kupić regulowane i to właśnie zamierzam. Mogę Ci sprzedać moje czwórki

Czy czwórki to 2+2kg? Bo prędzej czy później takie kupię, a po ile?
Dziś jednak nie ćwiczyłam.. czuje się wyssana z wszelakich energii po tym tygodniu szkoły. Wiem że to żadna wymówka, ale nawet psychicznie dziś siły nie miałam, w ostatniej chwili powiedzmy że zrezygnowałam chociaż chciałam.. Jutro i pojutrze już będę ćwiczyć I może przetestuję trening mega moves, jak na razie robiłam master moves bo przetestowane - praktycznie żadnych podskoków..
Szkoda że nikt tutaj tego nie trenił, ani praktycznie nigdzie - ciekawiłoby mnie co o tym myślicie..

[Enna19]

Napisane przez MorganLeFay

Nie ważne jak na Ciebie patrzą, ważne że plan działa Czasem jest po prostu łatwiej jak się coś zaplanuje więc nie widze w tym nic dziwnego.
Sama się zastanawiam czy ten lvl 2 jest faktycznie taki ciężki czy po prostu trochę mnie jedynka zmęczyła przetestuję a z jakim hantlem będziesz robić?

Wiesz, gdy miałam tylko plan z uniwerku - nie było problemów. Potem doszły korepetycje (czasem ruchome). Potem kursy, dodatkowe lekcje i podyplomówka i mózg zaczął odmawiać posłuszeństwa. Bez planu nie połapałabym się w tym. Dziś dorzuciłam Get Fit Cardio Kickbox z Denise Austin (12 min). Łatwizna ale przez rzekomy rest day wypadało poprzestać na czymś lekkim, żeby rozciągnąć nogi przez zakwasy. W sumie i tak wyszło jakieś 50 min średnio-intensywnego cardio, jak na dzień bez ćwiczeń i tak ok ;D Tym bardziej, że wróciłam do deficytu kalorycznego. A Shred with Weights zrobię pewnie ze swoimi trójkami, ale nie wcześniej, niż w poniedziałek/wtorek, bo jestem w rodzinnej miejscowości (=skazana na cardio i interwały).

Alexzus znając Morgan, jestem przekonana, że chodziło jej o 2 x 4 kg A na takie dni, gdy łapie nas total-leń (mnie taki dziś łapał) proponuję pozwolić sobie na krótsze ćwiczenia Kiedyś narzucałam sobie rygor, wychodziłam z założenia, że jeśli nie trzymam się planu (np. z Jillian), to równie dobrze mogę nic nie robić. A nieprawda pozwól sobie na 10 min lekkiego treningu (jak ten mój dzisiejszy), w ramach odstresowania. Samo zdrowie i pozbywanie się napięcia z całego dnia, nawet się nie zdążysz zmachać, a pozostaniesz aktywna

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Cześć dziewczyny.
O Jillian dowiedziałam się z wizażu parę miesięcy temu, od tego czasu zaczęłam z nią ćwiczyć (tzn, ze sporą przerwą, ale znów powróciłam ).
Kupiłam sobie ciężarki 2x2kg i matę do ćwiczeń, bo dywan się ślizga i ciężko cokolwiek zrobić.
Nie ćwiczę już programami, bo wiem, że u mnie nie zdaje to egzaminu, bo szybko się nudzę. Teraz codziennie (prawie :P) robię sobie inny zestaw, albo jakiś pojedynczy level z 30DS, BFBM, NMTZ, któreś cardio albo workout z Body Revolution. Jednak najbardziej podoba mi się KB&T, niezły wycisk. Głównie zależy mi na ujędrnieniu ud i pupy oraz na lepszej kondycji, kilogramów nie chcę zrzucać, dlatego nie trzymam żadnej konkretnej diety. Ważę jakieś 57kg przy wzroście 165, ale nie chcę chudnąć, bo nie chcę stracić mojego i tak mikroskopijnego biustu 65C.

[sabbatha]

Napisane przez Iwona75

można położyć na jakimś grubym kocu,wtedy nie powinny się rozjeżdżać

Napisane przez Psotka87

E tam, po prostu trzeba się bardziej namęczyć żeby się nie rozjechały

Napisane przez Iwona75

To prawda
Ja mam własnie okrąłe i mimo że było ciężko dałam radę.

ja to się boję, że je rozwalę bo ja mam takie tanie plastikowe obciążenia z piaskiem w środku ale są duże jednocześnie bo to jak te takie typowe do robienia bica a nie fitnessowe no jakoś coś wymyślę.

[Katalonkaaa]

Witajcie, mogę dołączyć? Dotąd ćwiczyłam z nielubianą przez Was Chodakowską, mieszałam ją z Mel B, Fitness Blender i XHit Daily ale za dużo czasu mija mi na myśleniu co by tu dziś poćwiczyć więc postanowiłam zacząć Shreda z Jillian, pierwszy dzień za mną kondycję mam słabą, ćwiczyłam z ciężarkami 1,1 kg na każdą rękę, obym wytrwała w tych 30 dniach, mam jeszcze sporo do zrzucenia

[MorganLeFay]

Napisane przez Alexzus

Czy czwórki to 2+2kg? Bo prędzej czy później takie kupię, a po ile?
Dziś jednak nie ćwiczyłam.. czuje się wyssana z wszelakich energii po tym tygodniu szkoły. Wiem że to żadna wymówka, ale nawet psychicznie dziś siły nie miałam, w ostatniej chwili powiedzmy że zrezygnowałam chociaż chciałam.. Jutro i pojutrze już będę ćwiczyć I może przetestuję trening mega moves, jak na razie robiłam master moves bo przetestowane - praktycznie żadnych podskoków..
Szkoda że nikt tutaj tego nie trenił, ani praktycznie nigdzie - ciekawiłoby mnie co o tym myślicie..

Jak mi wyślesz pw z linkiem do tego treningu to zrobię i powiem Ci co myślę

2x 4kg

Napisane przez Enna19

Wiesz, gdy miałam tylko plan z uniwerku - nie było problemów. Potem doszły korepetycje (czasem ruchome). Potem kursy, dodatkowe lekcje i podyplomówka i mózg zaczął odmawiać posłuszeństwa. Bez planu nie połapałabym się w tym. Dziś dorzuciłam Get Fit Cardio Kickbox z Denise Austin (12 min). Łatwizna ale przez rzekomy rest day wypadało poprzestać na czymś lekkim, żeby rozciągnąć nogi przez zakwasy. W sumie i tak wyszło jakieś 50 min średnio-intensywnego cardio, jak na dzień bez ćwiczeń i tak ok ;D Tym bardziej, że wróciłam do deficytu kalorycznego. A Shred with Weights zrobię pewnie ze swoimi trójkami, ale nie wcześniej, niż w poniedziałek/wtorek, bo jestem w rodzinnej miejscowości (=skazana na cardio i interwały).

Alexzus znając Morgan, jestem przekonana, że chodziło jej o 2 x 4 kg A na takie dni, gdy łapie nas total-leń (mnie taki dziś łapał) proponuję pozwolić sobie na krótsze ćwiczenia Kiedyś narzucałam sobie rygor, wychodziłam z założenia, że jeśli nie trzymam się planu (np. z Jillian), to równie dobrze mogę nic nie robić. A nieprawda pozwól sobie na 10 min lekkiego treningu (jak ten mój dzisiejszy), w ramach odstresowania. Samo zdrowie i pozbywanie się napięcia z całego dnia, nawet się nie zdążysz zmachać, a pozostaniesz aktywna

Skąd wiedziałaś?
Wiesz co ja mam odmienne zdanie... Jak się nie chce ćwiczyć to lepiej nie ćwiczyć, zrobić porządny rest całodniowy a następnego dnia wziąć się za porządny trening No chyba że 10min treningu ale np Zuzka
Do lvl 2 shred with weights spokojnie powinien Ci wystarczyć jeden hantel 3kg

[sabbatha]

też tak uważam, lepiej olać trening na jeden dzień niż robić na pół gwizdka

[Enna19]

Napisane przez MorganLeFay

Jak mi wyślesz pw z linkiem do tego treningu to zrobię i powiem Ci co myślę

2x 4kg


Skąd wiedziałaś?
Wiesz co ja mam odmienne zdanie... Jak się nie chce ćwiczyć to lepiej nie ćwiczyć, zrobić porządny rest całodniowy a następnego dnia wziąć się za porządny trening No chyba że 10min treningu ale np Zuzka
Do lvl 2 shred with weights spokojnie powinien Ci wystarczyć jeden hantel 3kg

Żeby przejść do Zuzki potrzebuję jeszcze kilku dni przyzwyczajania ciała na nowo do wysiłku. Mięśnie nie zniknęły, nadal jestem w stanie ciachać męskie pompki, ale czuję wyraźnie większy opór. Dam znać jak już wypróbuję Na razie w ramach powrotu do formy skaczę nieco po programach.

Napisane przez sabbatha

też tak uważam, lepiej olać trening na jeden dzień niż robić na pół gwizdka

Zależy co uważasz za trening Bo dla mnie taka Denise Austin czy rower stacjonarny to żaden trening (niski HR), a jedynie aktywna forma spędzania czasu. Prawdziwy trening to interwały, Jillian (jeden z trudniejszych i dłuższych programów), Insanity itd. Brak treningu nie wyklucza aktywności, a tym dla mnie jest lekka zumba, troszkę tańca czy roweru.

[MorganLeFay]

Napisane przez Enna19

Żeby przejść do Zuzki potrzebuję jeszcze kilku dni przyzwyczajania ciała na nowo do wysiłku. Mięśnie nie zniknęły, nadal jestem w stanie ciachać męskie pompki, ale czuję wyraźnie większy opór. Dam znać jak już wypróbuję Na razie w ramach powrotu do formy skaczę nieco po programach.

Ja nie mówię konkretnie o Twoim treningu, tylko po prostu jak ktoś ma np tylko 15min czasu i chce coś poćwiczyć to lepiej coś w stylu Zuzki.
Natomiast tzw aktywny wypoczynek - jak najbardziej na tak U mnie dziś właśnie aktywny "wypoczynek" - ok 13-15 km marszu z tego "wypoczynku" mi normalnie nogi do d*** wlazły
A po wczorajszym shred with weights mam problemy z siadaniem na kiblu