Nowy członek rodziny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-02, 07:02   #1
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA

Nowy członek rodziny


Postanowiłam napisać nowy temat bo nie wiem w sumie nawet gdzie szukać, wszędzie w necie pisze to samo ale myślę że doświadczone posiadaczki psów coś mi jednak prędzej podpowiedzą

W sobotę postanowiliśmy zabrać psa ze schroniska. Mieszankę labradora i niestety matki nie znamy. Piesek ma 9 miesięcy i jest bardzo kochany, niestety kompletnie niewychowany. Wszystko by było ok ale ja nie wiem zupełnie jak z nim postępować. Piesek jest spokojny niestety zdarza mu się próbować mnie ugryźć czy chwycić za rękę. Na szczęście mojego synka bardzo dobrze znosi i Maluch w sumie robi z nim co chce a ten spokojnie to znosi.

Pytanie. Jak postępować z takim psem? Wszędzie pisze że mam być szefem ale chyba nie potrafię od razu mam ochotę na niego krzyczeć zwłaszcza że zazwyczaj mnie nie słucha. Mój mąż ma większe posłuchanie u niego. Trochę się boję, nie chce się poddawać na starcie, ale przeraża mnie to że pies zacznie rządzić u nas w domu, mąż długo pracuje i muszę sama sobie radzić z dzieckiem i psem, a pies zabiera dziecku wszystkie zabawki i boję się że je poniszczy. Ile daje rady to go wypuszczam na zewnątrz (mamy duży ogród) niestety musi on się nim dzielić z psem sąsiadki z którym pomału go zapoznajemy, ale jeszcze nie tolerują się na tyle żeby razem dzielić się terytorium.

Proszę podpowiedzcie coś. Kocham tego psiaka na prawdę jest świetny, ale nie chce go "zepsuć" ani tym bardziej oddawać. Pomóżcie
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-02, 16:36   #2
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Nowy członek rodziny

Przede wszystkim nie pozwalaj dziecku robić "co chce" z psem, bo możesz się za jakiś czas niemiło zdziwić jak pies jednak straci cierpliwość. Pies się odwinie i to będzie TWOJA wina. To właściciel musi dbać o relacje na linii dziecko-pies.

Wcześniej miałaś jakiegoś psa? Czy to pierwszy?

Poszukaj książki o wychowywaniu psa metodami pozytywnymi i zacznij je wdrażać. Poczytaj fora o psiej tematyce, a najlepiej znajdź w swoim otoczeniu osobę znającą się na temacie i poproś żeby przyszła do Was poobserwować psa i Ciebie, doradzić coś.
Jeśli nie masz takiej osoby, to ja bym poszukała behawiorysty, który przyjdzie i ogarnie trochę sytuację, powie co robić. Nie ryzykowałabym przy małym dziecku.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-03, 06:18   #3
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Nowy członek rodziny

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Postanowiłam napisać nowy temat bo nie wiem w sumie nawet gdzie szukać, wszędzie w necie pisze to samo ale myślę że doświadczone posiadaczki psów coś mi jednak prędzej podpowiedzą

W sobotę postanowiliśmy zabrać psa ze schroniska. Mieszankę labradora i niestety matki nie znamy. Piesek ma 9 miesięcy i jest bardzo kochany, niestety kompletnie niewychowany. Wszystko by było ok ale ja nie wiem zupełnie jak z nim postępować. Piesek jest spokojny niestety zdarza mu się próbować mnie ugryźć czy chwycić za rękę. Na szczęście mojego synka bardzo dobrze znosi i Maluch w sumie robi z nim co chce a ten spokojnie to znosi.

Pytanie. Jak postępować z takim psem? Wszędzie pisze że mam być szefem ale chyba nie potrafię od razu mam ochotę na niego krzyczeć zwłaszcza że zazwyczaj mnie nie słucha. Mój mąż ma większe posłuchanie u niego. Trochę się boję, nie chce się poddawać na starcie, ale przeraża mnie to że pies zacznie rządzić u nas w domu, mąż długo pracuje i muszę sama sobie radzić z dzieckiem i psem, a pies zabiera dziecku wszystkie zabawki i boję się że je poniszczy. Ile daje rady to go wypuszczam na zewnątrz (mamy duży ogród) niestety musi on się nim dzielić z psem sąsiadki z którym pomału go zapoznajemy, ale jeszcze nie tolerują się na tyle żeby razem dzielić się terytorium.

Proszę podpowiedzcie coś. Kocham tego psiaka na prawdę jest świetny, ale nie chce go "zepsuć" ani tym bardziej oddawać. Pomóżcie

Zacznij od poszukania psiej szkoły, która metodami pozytywnymi szkoli. Koniecznie pozytywnymi, żadne kolczatki, dławiki, teoria dominacji. Jak powiesz skąd jesteś, to pewnie coś podpowiemy.

Druga rzecz: pogrubione to bardzo źle. Pies to nie zabawka i dziecko musi o tym wiedzieć od samego początku. To Wy (rodzice) jesteście odpowiedzialni za ich dobre relacje, a dobre one nie bedą, jeslii będzie tak jak piszesz.

Na razie to mam wrażenie, że podjęliście pochopną decyzję i trochę nie możesz się w niej odnaleźć. Wypuszczanie psa by siedział w ogrodzie to cóż... niezbyt dobry pomysł, bo problemu unikasz, a nie go rozwiązujesz.
Poczytaj mądre książki - np. Patricia McConnell, John Bradshaw, Mrzewińska, Turid Rugaas. Postaraj się poznać swojego psa... ale jesli to Twój pierwszy pies, to zdecydowanie łatwiej wam wszystkim bedzie na poczatku z mądrą psią szkołą.

Weź też pod uwage, że on teraz jest w OGROMNYM stresie. Zabrany ze schroniska (dobrze nie było) do obcego domu, obcych ludzi. Musi sie WSZYSTKIEGO nauczyć na nowo. Zastanów się - dlaczego w ogóle zdecydowaliście się na adpcję psa? Przemyśleliście decyzję? Czego od psa oczekujecie, co możecie mu zaproponować? Jak chcecie z psem czas spędzać?

Do tego - 9 miesiecy to dzieciak. Ja mam teraz dwójkę 8-miesięcznych więc jestem na bieżąco Ciało już wielkie, ale rozum - jak u nastolatka. To tez musisz wziąc pod uwagę

Zapraszamy do naszego psiego wątku (https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=803601), chętnie coś podpowiemy, tylko musisz powiedzieć, z czym konkretnie masz problem - po kolei i metodycznie.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy



Edytowane przez klempaa
Czas edycji: 2015-11-03 o 06:20
klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-03, 06:55   #4
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Nowy członek rodziny

Tak to mój pierwszy pies. Mąż już miał wcześniej do czynienia z psami a ja nie bardzo.

Co do synka mojego, tak napisałam, ale oczywiście że nie pozwalam mu na wszystko, bawią się razem, synek nie raz się po nim wspina, siada obok niego przytula się, czasami pociągnie go za ucho czy nos, zawsze reaguje żeby nie zrobił mu krzywdy. Zazwyczaj jeden chodzi za drugim i na odwrót, lubią się, piesek reaguje na płacz małego, przybiega, liże go. Jedyne co to obydwoje odbierają sobie nawzajem zabawki, puki co staram się ich jakoś po równo traktować. Pepone ma swoje zabawki, Synek ma swoje, ale i tak jak jeden widzi że drugi bawi się czymś to zaraz mu zabiera. Działa to w obie strony.

Tak decyzja chyba nie była do końca przemyślana, ale skoro już się zdecydowaliśmy to chcielibyśmy to pociągnąć. Dziękuję za zaproszenie na wątek na pewno odezwę się tam i napiszę resztę
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-03, 13:59   #5
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Nowy członek rodziny

Przytula nie sie, obejmowanie, wspinanie sie po psie (by wstać jak rozumiem) to dla psa nic fajnego, a wręcz przeciwnie, szczególnie w przypadku OBCYCH jakimi jesteście dla niego wy. Moje psy sie do mnie przytulaja z własnej woli, ale 3 z nich znam od ich urodzenia i zawsze były ze mną, pozostałe dwa trafiły do mnie w wieku 9 tygodni. To są relacje na zupełnie innym poziomie (szczególnie gdy porownamy relacje pies-czlowiek który psiego języka nie rozumie do końca [nie bądź urażona, nie chce sie wywyzszac, ale tak przecież jest u Was], a pies-czlowiek, który psie granice rozumie, szanuje, używa sygnałów uspokajających i psiego języka)
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-03, 15:38   #6
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Nowy członek rodziny

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Przytula nie sie, obejmowanie, wspinanie sie po psie (by wstać jak rozumiem) to dla psa nic fajnego, a wręcz przeciwnie, szczególnie w przypadku OBCYCH jakimi jesteście dla niego wy. Moje psy sie do mnie przytulaja z własnej woli, ale 3 z nich znam od ich urodzenia i zawsze były ze mną, pozostałe dwa trafiły do mnie w wieku 9 tygodni. To są relacje na zupełnie innym poziomie (szczególnie gdy porownamy relacje pies-czlowiek który psiego języka nie rozumie do końca [nie bądź urażona, nie chce sie wywyzszac, ale tak przecież jest u Was], a pies-czlowiek, który psie granice rozumie, szanuje, używa sygnałów uspokajających i psiego języka)
Oczywiście rozumiem, od razu napisałam że na psach się nie znam, staram się tłumaczyć małemu że nie wolno tak pieska traktować ale on sam jest jeszcze mały i nie rozumie. Chociaż mam wrażenie że oni tzn Synek mój i Pepone lepiej się dogadują niż ja z psem. Np on nigdy do małego nie skoczył na powitanie z radości ale za to liże go, a do mnie nie raz skacze że aż mnie nie przewróci prawie. Z małym dzielą się zabawkami, chociaż mają każdy swoje ale i tak non stop jeden drugiemu zabiera. Puki co ani jeden ani drugi nie okazuje nerwów przy takiej zabawie
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-03, 16:33   #7
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Nowy członek rodziny

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Oczywiście rozumiem, od razu napisałam że na psach się nie znam, staram się tłumaczyć małemu że nie wolno tak pieska traktować ale on sam jest jeszcze mały i nie rozumie. Chociaż mam wrażenie że oni tzn Synek mój i Pepone lepiej się dogadują niż ja z psem. Np on nigdy do małego nie skoczył na powitanie z radości ale za to liże go, a do mnie nie raz skacze że aż mnie nie przewróci prawie. Z małym dzielą się zabawkami, chociaż mają każdy swoje ale i tak non stop jeden drugiemu zabiera. Puki co ani jeden ani drugi nie okazuje nerwów przy takiej zabawie
Słuchaj, ale Ty dziecku nie wytlumaczysz, bo sama nie masz wiedzy. Nie możesz powiedzieć czy psu to pasuje, bo nie wiesz, jak wyglądają dyskretne sygnały (dla Ciebie dyskretne, dla mnie oczywiste), które wysyła pies czujący sie nie komfortowo.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-03 17:33:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:37.