Lipcówki 2017 ❤️ cz. 14

[xzora]

hej! u mnie rozpacz związana ze wzdętym brzuchem. Wariuje juz, od 2 tygodni mam scisk w zoladku z nerwów. Dzisiaj zrobiłam sobie test z krwi na nietolerancje i candide. Wcześniej skonczylam prace i zamiast wykorzystac czas na nadrobienie zaleglosci popierowych przy komputerze to poszlam do tk maxx i kupiłam dziwną sukienkę. Kosztowala 36zl, była z wiskozy wiec wziełam ją do przymiarki. No i jak ją załozyłam to byla taka wygodna, przewiewna...
No i pytanie - oddać, zostawić taką jaka jest czy dać do krawcowej. Tak sobie myśle, ze jakby krawcowa zrobiła marszczenia z przodu to sukienka by nabrała kształtu. To zdjecie z paskiem ma pokazać jak moze sie ukladać po przeróbce. IMG_1998.jpgIMG_1985.jpgIMG_1989.jpgIMG_1984.jpg Załącznik 1
Wstawiam jeszcze drugą sukienkę, którą kupiłam wczoraj w ciuchlandzie - jest z bawełny

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siilmariien]

Morelle kciuki żeby wyniki Borysa się poprawiły! I żeby kanalik się odetkał Biedny Borys z tym brzuszkiem jest Bubu Tak, mam wymienioną klamkę w pokoju dziewczyn na taką zamykaną na kluczyk, ale nie wiem jaka to firma, mąż bodajże w leroy merlin kupił. U nas też wrzaski o mycie głowy są.

Calineczka noo dobre było ciacho Na urodziny Lili mąż zrobił to i też super, tylko z żelatyną były problemy, z moich wypieków lepszy przepis pod tym kątem. Tu za to świetny patent na wiórki kokosowe, dziś z ich dodatkiem jedliśmy lody http://niebonatalerzu.pl/2019/06/ser...mno-zebra.html Smoki Szczerbatki z masy cukrowej dla Lili jakoś mi wyszły Spóźnione sto lat dla Twojego dwulatka! ️

Pestycyda, nie, z oczkami u nas nie było problemów. I jak poszło Wojtkowi w żłobku?

Anusia to chyba ta pani doktor niewiele widziała w życiu. Wkurza mnie kiedy lekarze czepiają się, że dziecko płacze i jeszcze mają pretensje że rodzic nie potrafi uspokoić 🤦🏻 wiadomo że utrudnia im to pracę, ale chyba łatwo zrozumieć, że nie jest to komfortowa sytuacja dla malucha i ma prawo bać się, krzyczeć i bronić, a nie na każde dziecko można znaleźć sposób na szybkie uspokojenie. Wiemy, wiemy o Vadi

Emmos zazdro mieszkania nad morzem

Jon sto lat dla Nikosia! ️

Vadi jeszcze raz gratulacje i zdrówka! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Anusia - jestem zdania dziewczyn, ze komentarz pani doktor nie na miejscu.
my dzisiaj mielismy bilans 2-latka i szczepienie.
Klaudia rozpłakała się stając na wagę - ledwo udało się ją zważyć bo sie mnie łapała, przy miarce stała też się wtulając we mnie i płacząc. A pozniej miala trzy kłócia i przy każdym mocno płakała waży 14kg, mierzy niby 87cm, ale ten pomiar moze nie byc dokladny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siilmariien]

Xzora jeśli jest przewiewna i wygodna to może warto przerobić, zwężona w talii paskiem podoba mi się W drugiej moim zdaniem bardzo ładnie wyglądasz. Kurczę, ciekawe skąd to wzdęcie (którego ja nie widzę na foto ale wierzę Ci na słowo), przecież tyle produktów już wyeliminowałaś... A może to jeszcze efekt po nabiale, minęło z 4tyg od kiedy ostatni raz jadłaś? A próbowałaś może zrezygnować z owoców wieczorami? Nie mam innych pomysłów. Candidy Ci nie życzę, mam nadzieję że testy na nietolerancję dadzą Ci jakąś odpowiedź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Ja wczoraj mierzyłam Lu i wyszło mi 90cm wzrostu, więc pewnie podobne są dziewczyny. Zważyć chcę ją przed śniadaniem i ciągle zapominam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Zważyłam, na naszej wadze 13kg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez siilmariien

Xzora jeśli jest przewiewna i wygodna to może warto przerobić, zwężona w talii paskiem podoba mi się W drugiej moim zdaniem bardzo ładnie wyglądasz. Kurczę, ciekawe skąd to wzdęcie (którego ja nie widzę na foto ale wierzę Ci na słowo), przecież tyle produktów już wyeliminowałaś... A może to jeszcze efekt po nabiale, minęło z 4tyg od kiedy ostatni raz jadłaś? A próbowałaś może zrezygnować z owoców wieczorami? Nie mam innych pomysłów. Candidy Ci nie życzę, mam nadzieję że testy na nietolerancję dadzą Ci jakąś odpowiedź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Ja wczoraj mierzyłam Lu i wyszło mi 90cm wzrostu, więc pewnie podobne są dziewczyny. Zważyć chcę ją przed śniadaniem i ciągle zapominam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Zważyłam, na naszej wadze 13kg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie wiem skad to wzdecie moze kasza gryczana, jaglana? od nabialu 2,5tygodnia minelo.
Dzisiaj jestem trzeci dzien na diecie bez cukru i owoców...
wlasnie sie stresuje tymi testami bo jak sie niepotwierdzą to juz w ogole nie bedzie zadnego punktu zaczepienia... jeszcze wtedy zrobie klasyczne na alergie Ige.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Devileek]

Napisane przez xzora

Anusia - jestem zdania dziewczyn, ze komentarz pani doktor nie na miejscu.
my dzisiaj mielismy bilans 2-latka i szczepienie.
Klaudia rozpłakała się stając na wagę - ledwo udało się ją zważyć bo sie mnie łapała, przy miarce stała też się wtulając we mnie i płacząc. A pozniej miala trzy kłócia i przy każdym mocno płakała waży 14kg, mierzy niby 87cm, ale ten pomiar moze nie byc dokladny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja ważyłam się z julkiem przed bilansem w domu, wchodzę z nim na wagę i odejmuje swoją


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez xzora

Anusia - jestem zdania dziewczyn, ze komentarz pani doktor nie na miejscu.
my dzisiaj mielismy bilans 2-latka i szczepienie.
Klaudia rozpłakała się stając na wagę - ledwo udało się ją zważyć bo sie mnie łapała, przy miarce stała też się wtulając we mnie i płacząc. A pozniej miala trzy kłócia i przy każdym mocno płakała waży 14kg, mierzy niby 87cm, ale ten pomiar moze nie byc dokladny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas pomiar wzrostu tez +- bo sie nie dalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Powiem Wam ze moja 2 ciaza przeradza sie w jakies apogeum. Wczoraj mialam badania krwi 3 fiolki mi wybrali wiec mysle sobie ze mialam prawo zle sie czuc a tu dzis to samo... mdlosci na przemian z panicznym glodem do tego mega wzdecia az mnie zebra bola plus mega bol glowy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Dziękuję w imieniu Nikosia za wszystkie życzenia

Napisane przez siilmariien

Morelle kciuki żeby wyniki Borysa się poprawiły! I żeby kanalik się odetkał Biedny Borys z tym brzuszkiem jest Bubu Tak, mam wymienioną klamkę w pokoju dziewczyn na taką zamykaną na kluczyk, ale nie wiem jaka to firma, mąż bodajże w leroy merlin kupił. U nas też wrzaski o mycie głowy są.

Calineczka noo dobre było ciacho Na urodziny Lili mąż zrobił to i też super, tylko z żelatyną były problemy, z moich wypieków lepszy przepis pod tym kątem. Tu za to świetny patent na wiórki kokosowe, dziś z ich dodatkiem jedliśmy lody http://niebonatalerzu.pl/2019/06/ser...mno-zebra.html Smoki Szczerbatki z masy cukrowej dla Lili jakoś mi wyszły Spóźnione sto lat dla Twojego dwulatka! ️

Pestycyda, nie, z oczkami u nas nie było problemów. I jak poszło Wojtkowi w żłobku?

Anusia to chyba ta pani doktor niewiele widziała w życiu. Wkurza mnie kiedy lekarze czepiają się, że dziecko płacze i jeszcze mają pretensje że rodzic nie potrafi uspokoić 🤦🏻 wiadomo że utrudnia im to pracę, ale chyba łatwo zrozumieć, że nie jest to komfortowa sytuacja dla malucha i ma prawo bać się, krzyczeć i bronić, a nie na każde dziecko można znaleźć sposób na szybkie uspokojenie. Wiemy, wiemy o Vadi

Emmos zazdro mieszkania nad morzem

Jon sto lat dla Nikosia! ️

Vadi jeszcze raz gratulacje i zdrówka! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Siil a powiedz mi tę klamkę na klucz kupowaliscie do okna, które miało jakieś otwory na zamek, czy okno nie musi być jakoś specjalnie dostosowane do takiej klamki?

Anusia współczuję dolegliwości, oby jak najszybciej zniknęły

Xzora myślę że sukienkę warto przerobić u krawcowej. Ta z ciuchlandu bardzo fajna

Pokój małego jest praktycznie gotowy do zamieszkania, ale brakuje jeszcze bramki na górze schodów żeby mógł tam spać. Zdjęcia wstawię jak już będą wszystkie meble, bo na razie jest tylko łóżko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Napisane przez morelle_

Fajna, ma zamek z boku. Tylko dla mnie teraz odpada bo nie chce podkreślać talii, której nie mam

Zaryzykuję, kolor mi się bardzo podoba

Napisane przez pestycyda

Calineczka, przy początkowej dawce na dw tygodnie starczało. Mieliśmy dwa razy dziennie po 12 kropli. Po miesiącu kontrola i duży wzrost żelaza więc 8 kropli a teraz tylko 4.

Szkoda że dziadkowie tacy niezaangazowani... Przykro mi bo moi szaleją za wnukiem i nie wyobrażam sobie jak byłoby mi przykro gdyby nie było zainteresowania z ich strony.

Moi niby też szaleją... Ale szał 10 minut po tym jak przyjeżdżamy, a potem każdy do swoich spraw. Nikt nam nie zaproponował nigdy, że mu pieluchę zmieni, czy z nim zostanie, więc o nocy póki co w ogóle mowy nie ma. Ja się nie chcę prosić, żeby ktoś z nim został bo może chcielibyśmy wyjść. Może to trochę nasza wina, bo długo my nie braliśmy tego pod uwagę (dziadkowie mieli dziwne pomysły typu sadzanie albo cukier...), a teraz może już uznali, że nie ma takiej potrzeby? Sami od lat sobie radzimy, szybko się usamodzielniliśmy i nie oczekujemy od nikogo pomocy, ale mamy wymagające, mało śpiące dziecko, niewyrabiamy na zakrętach i po 2 latach już bym chciała żeby czasem ktoś zaproponował, że zajmie się nim na 2-3 godziny, żebyśmy wyszli/odpoczęli/posprzątali/cokolwiek.

Napisane przez xzora

w ogole nie tylko w Mohito kroloje poliester. taka jedna sukienka w orsay mi sie podoba, ale wiem, ze nie bede lubila jej nosic ze wzgledu na material wiec nie kupuje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, nie tylko, ale Mohito to mój ulubiony sklep sprzed lat i kiedyś materiały tam były zupełnie inne. Potem ceny poszły w górę, a jakość w dół.
Ja też nie kupuję poliestru. W Orsay czy reserved częściej jednak można spotkac coś z bawełny.

Napisane przez pestycyda

[/COLOR]Wojtek dzisiaj poszedł po miesięcznej przerwie do żłobka. Dodatkowo bez pieluchy. Mam stresa strasznego bo raptem dwa dni jest bez pieluchy i sama nie wiem czy to dobry pomysł. On pięknie wolał siku do momentu zrzucenia pieluchy. Teraz przestał wołać jak ma spodenki. Dajemy sobie czas do końca weekendu jeśli się to nie zmieni to wracamy do pampersa. Tylko akurat ten żłobek tak niefortunnie wypadł:/ niby Panie mówią że bez problemu będą go pilnować i przebierać ale to dodatkowy stres jednak. Cały lipiec się mieliśmy odpieluchowac a przeszkodziły nam zęby i katary. No nic wcześnie go dziś odbiorę bo oczywiście wył strasznie przy oddawaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow! Brawo! I jak bylo?

Napisane przez vadi

niektórzy mają i siedmioro, więc jakoś się da

Jakoś to tu slowo klucz


A serio, wszystko zależy na pewno od dzieci.
Ja sobie nie wyobrażam teraz drugiego dziecka, no way!
Chyba musiałabym nie spać wcale.

Napisane przez xzora

hej! u mnie rozpacz związana ze wzdętym brzuchem. Wariuje juz, od 2 tygodni mam scisk w zoladku z nerwów. Dzisiaj zrobiłam sobie test z krwi na nietolerancje i candide. Wcześniej skonczylam prace i zamiast wykorzystac czas na nadrobienie zaleglosci popierowych przy komputerze to poszlam do tk maxx i kupiłam dziwną sukienkę. Kosztowala 36zl, była z wiskozy wiec wziełam ją do przymiarki. No i jak ją załozyłam to byla taka wygodna, przewiewna...
No i pytanie - oddać, zostawić taką jaka jest czy dać do krawcowej. Tak sobie myśle, ze jakby krawcowa zrobiła marszczenia z przodu to sukienka by nabrała kształtu. To zdjecie z paskiem ma pokazać jak moze sie ukladać po przeróbce. Załącznik 7686037Załącznik 7686035Załącznik 7686036Załącznik 7686034 Załącznik 1
Wstawiam jeszcze drugą sukienkę, którą kupiłam wczoraj w ciuchlandzie - jest z bawełny

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z paskiem fanie wygląda

Napisane przez siilmariien

Calineczka noo dobre było ciacho Na urodziny Lili mąż zrobił to i też super, tylko z żelatyną były problemy, z moich wypieków lepszy przepis pod tym kątem. Tu za to świetny patent na wiórki kokosowe, dziś z ich dodatkiem jedliśmy lody http://niebonatalerzu.pl/2019/06/ser...mno-zebra.html Smoki Szczerbatki z masy cukrowej dla Lili jakoś mi wyszły Spóźnione sto lat dla Twojego dwulatka! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez xzora

Anusia - jestem zdania dziewczyn, ze komentarz pani doktor nie na miejscu.
my dzisiaj mielismy bilans 2-latka i szczepienie.
Klaudia rozpłakała się stając na wagę - ledwo udało się ją zważyć bo sie mnie łapała, przy miarce stała też się wtulając we mnie i płacząc. A pozniej miala trzy kłócia i przy każdym mocno płakała waży 14kg, mierzy niby 87cm, ale ten pomiar moze nie byc dokladny.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na co szczepiliście?

Dziewczyny, czy ktoś z Was szczepił na ospę?

Młody niby dał się zmierzyć, ale nie wiem jak to zrobili bo w domu wychodzą nam 4 cm mniej

[anusia1990]

Napisane przez calineczka3

Zaryzykuję, kolor mi się bardzo podoba





Moi niby też szaleją... Ale szał 10 minut po tym jak przyjeżdżamy, a potem każdy do swoich spraw. Nikt nam nie zaproponował nigdy, że mu pieluchę zmieni, czy z nim zostanie, więc o nocy póki co w ogóle mowy nie ma. Ja się nie chcę prosić, żeby ktoś z nim został bo może chcielibyśmy wyjść. Może to trochę nasza wina, bo długo my nie braliśmy tego pod uwagę (dziadkowie mieli dziwne pomysły typu sadzanie albo cukier...), a teraz może już uznali, że nie ma takiej potrzeby? Sami od lat sobie radzimy, szybko się usamodzielniliśmy i nie oczekujemy od nikogo pomocy, ale mamy wymagające, mało śpiące dziecko, niewyrabiamy na zakrętach i po 2 latach już bym chciała żeby czasem ktoś zaproponował, że zajmie się nim na 2-3 godziny, żebyśmy wyszli/odpoczęli/posprzątali/cokolwiek.



Tak, nie tylko, ale Mohito to mój ulubiony sklep sprzed lat i kiedyś materiały tam były zupełnie inne. Potem ceny poszły w górę, a jakość w dół.
Ja też nie kupuję poliestru. W Orsay czy reserved częściej jednak można spotkac coś z bawełny.



Wow! Brawo! I jak bylo?


Jakoś to tu slowo klucz


A serio, wszystko zależy na pewno od dzieci.
Ja sobie nie wyobrażam teraz drugiego dziecka, no way!
Chyba musiałabym nie spać wcale.



Z paskiem fanie wygląda






Na co szczepiliście?

Dziewczyny, czy ktoś z Was szczepił na ospę?

Młody niby dał się zmierzyć, ale nie wiem jak to zrobili bo w domu wychodzą nam 4 cm mniej

Mi tez wychodzi mniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siilmariien]

Xzora to może na efekty odstawienia nabiału trzeba dłużej poczekać? Dieta bez cukru i owoców też moim zdaniem musiałaby być dłuższa żeby wpłynąć na zmniejszenie wzdęcia No ale taka eliminacja to zawsze zgaduj zgadula i tylko się człowiek umęczy przy tym, a Ty i tak przecież unikasz już wielu rzeczy. Mam nadzieję że wyniki badań dadzą Ci konkretną odpowiedź Kciuki!

Anusia mam nadzieję że dolegliwości ciążowe szybko przejdą.

Jon okno nie jest specjalnie dostosowane, po prostu mąż wymienił całą klamkę i w tej nowej jest mechanizm zamknięcia. Z tym że jest to dość uciążliwe, bo kluczyk nie jest pod ręką, bo nie może być w zamku, ani w zasięgu rąk dzieci.

Calineczka ja też nie mam zbyt z kim zostawić Lu na dłużej Do kina chodzimy z mężem oddzielnie. Na wyjście we dwoje muszę poczekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Później nadrobie. B ma krew w moczu. Oszaleje
...

[xzora]

Napisane przez calineczka3

Zaryzykuję, kolor mi się bardzo podoba











Moi niby też szaleją... Ale szał 10 minut po tym jak przyjeżdżamy, a potem każdy do swoich spraw. Nikt nam nie zaproponował nigdy, że mu pieluchę zmieni, czy z nim zostanie, więc o nocy póki co w ogóle mowy nie ma. Ja się nie chcę prosić, żeby ktoś z nim został bo może chcielibyśmy wyjść. Może to trochę nasza wina, bo długo my nie braliśmy tego pod uwagę (dziadkowie mieli dziwne pomysły typu sadzanie albo cukier...), a teraz może już uznali, że nie ma takiej potrzeby? Sami od lat sobie radzimy, szybko się usamodzielniliśmy i nie oczekujemy od nikogo pomocy, ale mamy wymagające, mało śpiące dziecko, niewyrabiamy na zakrętach i po 2 latach już bym chciała żeby czasem ktoś zaproponował, że zajmie się nim na 2-3 godziny, żebyśmy wyszli/odpoczęli/posprzątali/cokolwiek.







Tak, nie tylko, ale Mohito to mój ulubiony sklep sprzed lat i kiedyś materiały tam były zupełnie inne. Potem ceny poszły w górę, a jakość w dół.

Ja też nie kupuję poliestru. W Orsay czy reserved częściej jednak można spotkac coś z bawełny.







Wow! Brawo! I jak bylo?





Jakoś to tu slowo klucz





A serio, wszystko zależy na pewno od dzieci.

Ja sobie nie wyobrażam teraz drugiego dziecka, no way!

Chyba musiałabym nie spać wcale.







Z paskiem fanie wygląda













Na co szczepiliście?



Dziewczyny, czy ktoś z Was szczepił na ospę?



Młody niby dał się zmierzyć, ale nie wiem jak to zrobili bo w domu wychodzą nam 4 cm mniej

to moze sami zapytajcie dziadkow czy by z wnukiem nie zostali.
Klaudia dostala od mojego szwagra dużą drewnianą piaskownicę. M zaczął skladac, ale jednak druga osoba potrzebna jest do trzymania i przy Klaudii nie ma opcji zebysmy to skrecili. Zadzwonilam do mamy zeby przyjechala pilnowac Klaudii.
ja na ospe nie szczepilam

Napisane przez siilmariien

Xzora to może na efekty odstawienia nabiału trzeba dłużej poczekać? Dieta bez cukru i owoców też moim zdaniem musiałaby być dłuższa żeby wpłynąć na zmniejszenie wzdęcia No ale taka eliminacja to zawsze zgaduj zgadula i tylko się człowiek umęczy przy tym, a Ty i tak przecież unikasz już wielu rzeczy. Mam nadzieję że wyniki badań dadzą Ci konkretną odpowiedź Kciuki!

Anusia mam nadzieję że dolegliwości ciążowe szybko przejdą.

Jon okno nie jest specjalnie dostosowane, po prostu mąż wymienił całą klamkę i w tej nowej jest mechanizm zamknięcia. Z tym że jest to dość uciążliwe, bo kluczyk nie jest pod ręką, bo nie może być w zamku, ani w zasięgu rąk dzieci.

Calineczka ja też nie mam zbyt z kim zostawić Lu na dłużej Do kina chodzimy z mężem oddzielnie. Na wyjście we dwoje muszę poczekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do tej pory zwykle po 2 tygodniach brzuch dochodzil do siebie a jak nie to znaczylo ze cos dalej szkodzi... a dluzej juz bym nie dala rady bez cukru. dzisiaj zjadlam banana, sorber, suszone banany i daktyle

Napisane przez Jon_Snow

Dziękuję w imieniu Nikosia za wszystkie życzenia Siil a powiedz mi tę klamkę na klucz kupowaliscie do okna, które miało jakieś otwory na zamek, czy okno nie musi być jakoś specjalnie dostosowane do takiej klamki?

Anusia współczuję dolegliwości, oby jak najszybciej zniknęły

Xzora myślę że sukienkę warto przerobić u krawcowej. Ta z ciuchlandu bardzo fajna

Pokój małego jest praktycznie gotowy do zamieszkania, ale brakuje jeszcze bramki na górze schodów żeby mógł tam spać. Zdjęcia wstawię jak już będą wszystkie meble, bo na razie jest tylko łóżko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super, ze pokoj prawie gotowy. my zdjelismy dolną bramkę ale na gorze chyba ciezko byloby ją zamontować... chociaz moze moglabym ją przynajmniej przymierzyc

Napisane przez morelle_

Później nadrobie. B ma krew w moczu. Oszaleje
...

ojej, oby wszystko bylo dobrze! trzymajcie się




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Devileek]

Byłam wczoraj z Julkiem na placu zabaw nie myślałam że tak go ciągnie do dzieci ... Podchodził do każdego i chciał żeby się z nim bawiły samochodem jego ... Przez to zaczęłam rozważać czy nie dać go do zlobka, cena nie jest kosmiczna a ja wożąc go do teściowej i tak tyle wydaje na paliwo.

Nie chciałam go wcześniej dawać bo chciałam żeby ciągle był z kimś blisko gdzie uwaga będzie tylko na niego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Zaczęłam też o tym myśleć ze względu na to że gdyby nam się udało i była bym w ciąży to też było by mi trochę łatwiej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez Devileek

Byłam wczoraj z Julkiem na placu zabaw nie myślałam że tak go ciągnie do dzieci ... Podchodził do każdego i chciał żeby się z nim bawiły samochodem jego ... Przez to zaczęłam rozważać czy nie dać go do zlobka, cena nie jest kosmiczna a ja wożąc go do teściowej i tak tyle wydaje na paliwo.

Nie chciałam go wcześniej dawać bo chciałam żeby ciągle był z kimś blisko gdzie uwaga będzie tylko na niego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Zaczęłam też o tym myśleć ze względu na to że gdyby nam się udało i była bym w ciąży to też było by mi trochę łatwiej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszcze bo moja nie dosc ze nic swojego nie da to jeszcze zabiera innym . Tez bym chciala ale u nas jest jeden zlobek ktory nie ma najlepszej opinni wiec tylko przedszkole dopiero wchodzi w gre no i chyba wole sie przemeczyc bo boje sie tych wszystkich chorob a do tej pory mi nie chorowala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez anusia1990

Zazdroszcze bo moja nie dosc ze nic swojego nie da to jeszcze zabiera innym . Tez bym chciala ale u nas jest jeden zlobek ktory nie ma najlepszej opinni wiec tylko przedszkole dopiero wchodzi w gre no i chyba wole sie przemeczyc bo boje sie tych wszystkich chorob a do tej pory mi nie chorowala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No Julek dzieli się ciasteczkami owocami z zabawkami jest różnie chce się nimi bawić z kimś ale czy dawać to nie wiem .
U nas jest nowy żłobek działający od lutego, nowy budynek od września ma zacząć działać przedszkole .

Też się boje chorób bardzo bo też Julek nigdy nie chorował ale chyba wolę teraz niż jakbym zaszła w ciążę i by zarażał później malą dzidzię i mnie więc może teraz lepiej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez Devileek

Byłam wczoraj z Julkiem na placu zabaw nie myślałam że tak go ciągnie do dzieci ... Podchodził do każdego i chciał żeby się z nim bawiły samochodem jego ... Przez to zaczęłam rozważać czy nie dać go do zlobka, cena nie jest kosmiczna a ja wożąc go do teściowej i tak tyle wydaje na paliwo.

Nie chciałam go wcześniej dawać bo chciałam żeby ciągle był z kimś blisko gdzie uwaga będzie tylko na niego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Zaczęłam też o tym myśleć ze względu na to że gdyby nam się udało i była bym w ciąży to też było by mi trochę łatwiej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pewnie, ja jestem bardzo zadowolona ze zlobka i nie zamienilabym go na opieke babci. Z babciami i tak ma kontakt co tydzien, a jednak w zlobku ma wiecej atrakcji, wyzwań.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Hej dziewczyny. Wybaczcie, ze nie odpisuje, ale zaczęły się u nas wycieczki gosci w celu poznania Tymcia i jakos czasu mi brak. Wkrótce nadrobię

Vadi, kozo, gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siilmariien]

Morelle zdrowia dla Borysa

Xzora i tak jesteś niezła z tą dietą, że masz stałe nawyki żywieniowe + ewentualnie eliminujesz czasowo niektóre produkty. U mnie z cukrem jest sinusoida, raz detoks, raz bez ograniczeń, teraz w okresie wakacyjnym znów górka: lody, ciasta i warka radler.

Awww Łucji znów załadował się etap słodziaka. Już zapomniałam jak to jest. Oby jak najdłużej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Vadi, Wojtek bywa gościem w żłobku przez choroby ale było spoko. Tzn on zawsze płakał i płacze przy oddawaniu. Później już nie i nie chce wychodzić. Panie dały radę, pierwszy dzień bez wpadki, drugi raz się posiusial

Xzora, współczuję problemow z brzuchem. Ta sukienka w groszki śliczna. W tej żółtek chyba bym faktycznie ściągnęła w pasie bo ładniejsza talia jest. Biedna Klaudia się zestresowała na pewno na bilansie. Duża dziewczynka

Anusia, współczuję złego samopoczucia mam nadzieję że to tylko ciężki początek.

Calineczka, może to trochę tak jest że jeśli nie oczekujesz pomocy to nikt nie zaproponuje. Moja mama chciała nam pomóc po porodzie ale ja odmowilam bo chcieliśmy sami ogarnąć temat. Od tamtej pory nie zaproponowała przyjazdu (trochę jej to na pewno praca uniemożliwia, trochę pies-staruszek). Rozumiem że ciężko jest tak wyskoczyć nie z gruchy nie z pietruchy w takiej sprawie. A może opiekunka na parę godzin żebyście mogli razem z mężem wyjść?

Devilek, zawsze możecie spróbować. Moje dziecko nie bawi się z innymi. Chcę się bawić tylko z nami raczej. Dzisiaj byłam na urodiznach u sąsiadki . Była trójka czterolatków, Wojtek i trochę młodszy chłopczyk to wszystkie dzieci szalały a moje wisiało mi na nogach. Przynosił mi zabawki albo ciągnął do pokoju żebym się z nim bawiła. Nawet jak się bawił koło mnie to nie mogłam siedzieć na krześle tylko na podłodze. Mamoza. A impreza skończyła się histerią bo już był wykończony a nie chciał wracać. Nawet się nie pożegnałam z gośćmi w takich chwilach zazdroszczę ze niektóre dzieci są takie hmm low-needed...

Sili, zazdroszczę bo u nas bunt

Morele, zdrówka dla Borysa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez xzora

pewnie, ja jestem bardzo zadowolona ze zlobka i nie zamienilabym go na opieke babci. Z babciami i tak ma kontakt co tydzien, a jednak w zlobku ma wiecej atrakcji, wyzwań.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zgadzam się, u nas też żłobek (którego się bardzo obawiałam) okazał się strzałem w 10! Fakt, że trafiliśmy świetnie, a to państwowy!!, a Tymek rozwija się tam niesamowicie, uczy nowych rzeczy, uwielbia dzieci, opowiada, co mu się zdarzyło, śpiewa piosenki ze żłobka, powtarza angielskie słówka, ma kolegów i koleżanki. Teraz żlobek ma miesięczną przerwę, a u nas na lodówce wisi zdjęcie jego grupy. Codziennie po kilka(naście) razy podchodzi do zdjęcia i po kolei mówi imiona wszystkich, cały szczęśliwy. Do tego on od zawsze był bardzo towarzyski i w domu by się zanudził chyba.

Napisane przez emmos

Vadi, kozo, gratulacje

Napisane przez pestycyda

Vadi, Wojtek bywa gościem w żłobku przez choroby ale było spoko. Tzn on zawsze płakał i płacze przy oddawaniu. Później już nie i nie chce wychodzić. Panie dały radę, pierwszy dzień bez wpadki, drugi raz się posiusial

Trzymam kciuki

Morelle - zdrowia dla Bubu



Dziewczyny, kiedy u Was zaczęło być widać ciążę nr 2?

[anusia1990]

Napisane przez vadi

Zgadzam się, u nas też żłobek (którego się bardzo obawiałam) okazał się strzałem w 10! Fakt, że trafiliśmy świetnie, a to państwowy!!, a Tymek rozwija się tam niesamowicie, uczy nowych rzeczy, uwielbia dzieci, opowiada, co mu się zdarzyło, śpiewa piosenki ze żłobka, powtarza angielskie słówka, ma kolegów i koleżanki. Teraz żlobek ma miesięczną przerwę, a u nas na lodówce wisi zdjęcie jego grupy. Codziennie po kilka(naście) razy podchodzi do zdjęcia i po kolei mówi imiona wszystkich, cały szczęśliwy. Do tego on od zawsze był bardzo towarzyski i w domu by się zanudził chyba.







Trzymam kciuki

Morelle - zdrowia dla Bubu



Dziewczyny, kiedy u Was zaczęło być widać ciążę nr 2?

A co u Ciebie cos widac? U mnie z Amelka to ja do konca brzucha nie mialam a tu juz mam taki jak z A. w 6miesiacu. Obstawiam ze to wzdecia.... no ale az tak? Takim tempem na finishu to ja wielorybem bede

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez anusia1990

A co u Ciebie cos widac? U mnie z Amelka to ja do konca brzucha nie mialam a tu juz mam taki jak z A. w 6miesiacu. Obstawiam ze to wzdecia.... no ale az tak? Takim tempem na finishu to ja wielorybem bede

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A który tydzień ?

Dzięki za wypowiedzi na temat żłobka pocieszylyscie mnie trochę mam nadzieję że nam się udało również będziemy zadowoleni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Wg lekarza 6+4 a ost miesiaczka 8+4


Wiecie co.... cos mi nie gra w tym temacie. Pierwszy raz mam z tym do czynienia. Z usg termin mam na 23 marca a z ost miesiaczki na 9. To straszna rozbieznosc. Wg lekarza ciaza jest 2 tyg mlodsza....

[Devileek]

Napisane przez anusia1990

Wg lekarza 6+4 a ost miesiaczka 8+4


Wiecie co.... cos mi nie gra w tym temacie. Pierwszy raz mam z tym do czynienia. Z usg termin mam na 23 marca a z ost miesiaczki na 9. To straszna rozbieznosc. Wg lekarza ciaza jest 2 tyg mlodsza....

No właśnie pisałam na innym wątku przed chwilą że mnie to zastanawia jak to w końcu jest przecież owolucja teoretycznie jest jedna w danym cyklu, jeśli staraliśmy w danym tygodniu blisko owulacji to jak może być inaczej ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez Devileek

No właśnie pisałam na innym wątku przed chwilą że mnie to zastanawia jak to w końcu jest przecież owolucja teoretycznie jest jedna w danym cyklu, jeśli staraliśmy w danym tygodniu blisko owulacji to jak może być inaczej ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem pewna kiedy byla owulacja bo tylko raz podeszlismy do tematu w tym czasie wiec cos mi tu nie gra...
Gin ma slaby sprzet zastanawiam sie czy nie pojsc jeszcze do innego....



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Agg_s

Dodajmy jeszcze ze nasza kozica vadi została mężatką pod koniec czerwca! (chyba ze napisała a mi umknęło )


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Vadi moje gratulacje

---------- Dopisano o 05:34 ---------- Poprzedni post napisano o 05:33 ----------

Napisane przez anusia1990

U nas obecnie jest o wszystko. Ile by nie wazyla i czy jestem w ciazy czy tez nie nie bede jej nosic i tyle. Jest duza dziewczynka sytuacja tego nie wymagala zadna krzywda jej sie nie dziala. Jak tak ma sie zachowywac przy drugim dziecku to w zyciu nie damy rady niemowlak i dwulatka na rekach a matka jak wielblad . Ja bylam ugieta ale teraz kiedy jestem w ciazy jakos moja cierpliwosc zostala naruszona. Tlumacze jak nie widze efektu odwracam sie niech da upust emocjom szybko jej przechodzi i wtedy dopiero ja przytulam i tlumacze jeszcze raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że jakoś da się to poukładać

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:34 ----------

Napisane przez pestycyda

Widzę że to trzeba zajść w drugą ciążę żeby przyjść się przywitać czasami co? Bacik!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

Wojtek dzisiaj poszedł po miesięcznej przerwie do żłobka. Dodatkowo bez pieluchy. Mam stresa strasznego bo raptem dwa dni jest bez pieluchy i sama nie wiem czy to dobry pomysł. On pięknie wolał siku do momentu zrzucenia pieluchy. Teraz przestał wołać jak ma spodenki. Dajemy sobie czas do końca weekendu jeśli się to nie zmieni to wracamy do pampersa. Tylko akurat ten żłobek tak niefortunnie wypadł:/ niby Panie mówią że bez problemu będą go pilnować i przebierać ale to dodatkowy stres jednak. Cały lipiec się mieliśmy odpieluchowac a przeszkodziły nam zęby i katary. No nic wcześnie go dziś odbiorę bo oczywiście wył strasznie przy oddawaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak go odpieluchowalas? U nas jest histeria jak siku leci po nogach. Dałam spokój

[morelle_]

Napisane przez vadi

raczej szef musiał iść na urlop, żebym mogła się poobijać trochę

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Pestycyda, a jak po przerwie w żłobku? U nas cały sierpnień jest zamknięte i już się stresuję na myśl o tym, jak to będzie we wrześniu i czy adaptacja się nie wyzeruje...

U nas Pestka miała Mc przerwy. Powrót bez problemu. Teraz znowu ma, a od września nowa grupa, Pani i sala. Więc adaptacja od nowa.

---------- Dopisano o 05:37 ---------- Poprzedni post napisano o 05:36 ----------

Napisane przez Devileek

Hej !
Wstyd się tak nie odzywać wiem
Ja w ciąży nie jestem ( jeszcze :p )





To chyba przeciwieństwo Pestki ?




Dobrze ze już przeszło i nie strasz mnie :p



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak ale oboje przesypiają noce. Bubu dziś 9.5h

---------- Dopisano o 05:38 ---------- Poprzedni post napisano o 05:37 ----------

Napisane przez xzora

hej! u mnie rozpacz związana ze wzdętym brzuchem. Wariuje juz, od 2 tygodni mam scisk w zoladku z nerwów. Dzisiaj zrobiłam sobie test z krwi na nietolerancje i candide. Wcześniej skonczylam prace i zamiast wykorzystac czas na nadrobienie zaleglosci popierowych przy komputerze to poszlam do tk maxx i kupiłam dziwną sukienkę. Kosztowala 36zl, była z wiskozy wiec wziełam ją do przymiarki. No i jak ją załozyłam to byla taka wygodna, przewiewna...
No i pytanie - oddać, zostawić taką jaka jest czy dać do krawcowej. Tak sobie myśle, ze jakby krawcowa zrobiła marszczenia z przodu to sukienka by nabrała kształtu. To zdjecie z paskiem ma pokazać jak moze sie ukladać po przeróbce. Załącznik 7686037Załącznik 7686035Załącznik 7686036Załącznik 7686034 Załącznik 1
Wstawiam jeszcze drugą sukienkę, którą kupiłam wczoraj w ciuchlandzie - jest z bawełny

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ta w kropki super!

[morelle_]

Napisane przez siilmariien

Morelle kciuki żeby wyniki Borysa się poprawiły! I żeby kanalik się odetkał Biedny Borys z tym brzuszkiem jest Bubu Tak, mam wymienioną klamkę w pokoju dziewczyn na taką zamykaną na kluczyk, ale nie wiem jaka to firma, mąż bodajże w leroy merlin kupił. U nas też wrzaski o mycie głowy są.

Calineczka noo dobre było ciacho Na urodziny Lili mąż zrobił to i też super, tylko z żelatyną były problemy, z moich wypieków lepszy przepis pod tym kątem. Tu za to świetny patent na wiórki kokosowe, dziś z ich dodatkiem jedliśmy lody http://niebonatalerzu.pl/2019/06/ser...mno-zebra.html Smoki Szczerbatki z masy cukrowej dla Lili jakoś mi wyszły Spóźnione sto lat dla Twojego dwulatka! ️

Pestycyda, nie, z oczkami u nas nie było problemów. I jak poszło Wojtkowi w żłobku?

Anusia to chyba ta pani doktor niewiele widziała w życiu. Wkurza mnie kiedy lekarze czepiają się, że dziecko płacze i jeszcze mają pretensje że rodzic nie potrafi uspokoić 🤦🏻 wiadomo że utrudnia im to pracę, ale chyba łatwo zrozumieć, że nie jest to komfortowa sytuacja dla malucha i ma prawo bać się, krzyczeć i bronić, a nie na każde dziecko można znaleźć sposób na szybkie uspokojenie. Wiemy, wiemy o Vadi

Emmos zazdro mieszkania nad morzem

Jon sto lat dla Nikosia! ️

Vadi jeszcze raz gratulacje i zdrówka! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że tort się udał.

Dziś przyszło srebro. Będziemy działać.
Dzięki za info o klamkach. Muszę wymienić i nie wiem na co się zdecydować.

---------- Dopisano o 05:42 ---------- Poprzedni post napisano o 05:40 ----------

Napisane przez xzora

Anusia - jestem zdania dziewczyn, ze komentarz pani doktor nie na miejscu.
my dzisiaj mielismy bilans 2-latka i szczepienie.
Klaudia rozpłakała się stając na wagę - ledwo udało się ją zważyć bo sie mnie łapała, przy miarce stała też się wtulając we mnie i płacząc. A pozniej miala trzy kłócia i przy każdym mocno płakała waży 14kg, mierzy niby 87cm, ale ten pomiar moze nie byc dokladny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czemu aż trzy?
Biedna

Pestka ostatnio nie chce nic jeść w domu. Dalej waży 12kg.

---------- Dopisano o 05:43 ---------- Poprzedni post napisano o 05:42 ----------

Napisane przez anusia1990

U nas pomiar wzrostu tez +- bo sie nie dalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Powiem Wam ze moja 2 ciaza przeradza sie w jakies apogeum. Wczoraj mialam badania krwi 3 fiolki mi wybrali wiec mysle sobie ze mialam prawo zle sie czuc a tu dzis to samo... mdlosci na przemian z panicznym glodem do tego mega wzdecia az mnie zebra bola plus mega bol glowy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby szybko przeszło

---------- Dopisano o 05:45 ---------- Poprzedni post napisano o 05:43 ----------

Napisane przez calineczka3

Zaryzykuję, kolor mi się bardzo podoba





Moi niby też szaleją... Ale szał 10 minut po tym jak przyjeżdżamy, a potem każdy do swoich spraw. Nikt nam nie zaproponował nigdy, że mu pieluchę zmieni, czy z nim zostanie, więc o nocy póki co w ogóle mowy nie ma. Ja się nie chcę prosić, żeby ktoś z nim został bo może chcielibyśmy wyjść. Może to trochę nasza wina, bo długo my nie braliśmy tego pod uwagę (dziadkowie mieli dziwne pomysły typu sadzanie albo cukier...), a teraz może już uznali, że nie ma takiej potrzeby? Sami od lat sobie radzimy, szybko się usamodzielniliśmy i nie oczekujemy od nikogo pomocy, ale mamy wymagające, mało śpiące dziecko, niewyrabiamy na zakrętach i po 2 latach już bym chciała żeby czasem ktoś zaproponował, że zajmie się nim na 2-3 godziny, żebyśmy wyszli/odpoczęli/posprzątali/cokolwiek.



Tak, nie tylko, ale Mohito to mój ulubiony sklep sprzed lat i kiedyś materiały tam były zupełnie inne. Potem ceny poszły w górę, a jakość w dół.
Ja też nie kupuję poliestru. W Orsay czy reserved częściej jednak można spotkac coś z bawełny.



Wow! Brawo! I jak bylo?


Jakoś to tu slowo klucz


A serio, wszystko zależy na pewno od dzieci.
Ja sobie nie wyobrażam teraz drugiego dziecka, no way!
Chyba musiałabym nie spać wcale.



Z paskiem fanie wygląda






Na co szczepiliście?

Dziewczyny, czy ktoś z Was szczepił na ospę?

Młody niby dał się zmierzyć, ale nie wiem jak to zrobili bo w domu wychodzą nam 4 cm mniej

Calineczka my też sami z dziećmi , ale Mama nie ma jak zostać. Jakoś to ogarniamy.

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------

Napisane przez siilmariien

Xzora to może na efekty odstawienia nabiału trzeba dłużej poczekać? Dieta bez cukru i owoców też moim zdaniem musiałaby być dłuższa żeby wpłynąć na zmniejszenie wzdęcia No ale taka eliminacja to zawsze zgaduj zgadula i tylko się człowiek umęczy przy tym, a Ty i tak przecież unikasz już wielu rzeczy. Mam nadzieję że wyniki badań dadzą Ci konkretną odpowiedź Kciuki!

Anusia mam nadzieję że dolegliwości ciążowe szybko przejdą.

Jon okno nie jest specjalnie dostosowane, po prostu mąż wymienił całą klamkę i w tej nowej jest mechanizm zamknięcia. Z tym że jest to dość uciążliwe, bo kluczyk nie jest pod ręką, bo nie może być w zamku, ani w zasięgu rąk dzieci.

Calineczka ja też nie mam zbyt z kim zostawić Lu na dłużej Do kina chodzimy z mężem oddzielnie. Na wyjście we dwoje muszę poczekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój tz ostatnio chciał iść bez dzieci. Co mi się nie podobało. Jakoś jestem przyzwyczajona , że wszędzie z dziećmi.

A baby kino, żeby pójść razem?

---------- Dopisano o 05:50 ---------- Poprzedni post napisano o 05:48 ----------

Napisane przez anusia1990

Zazdroszcze bo moja nie dosc ze nic swojego nie da to jeszcze zabiera innym . Tez bym chciala ale u nas jest jeden zlobek ktory nie ma najlepszej opinni wiec tylko przedszkole dopiero wchodzi w gre no i chyba wole sie przemeczyc bo boje sie tych wszystkich chorob a do tej pory mi nie chorowala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak pójdzie do przedszkola to będzie pewnie chorować.

---------- Dopisano o 05:51 ---------- Poprzedni post napisano o 05:50 ----------

Dzięki dziewczyny. Dziś mamy maraton z B po.lekarzach. usg i nefrologa

---------- Dopisano o 05:51 ---------- Poprzedni post napisano o 05:51 ----------

Napisane przez xzora

pewnie, ja jestem bardzo zadowolona ze zlobka i nie zamienilabym go na opieke babci. Z babciami i tak ma kontakt co tydzien, a jednak w zlobku ma wiecej atrakcji, wyzwań.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zgadzam się.

---------- Dopisano o 05:59 ---------- Poprzedni post napisano o 05:51 ----------

Napisane przez pestycyda

Vadi, Wojtek bywa gościem w żłobku przez choroby ale było spoko. Tzn on zawsze płakał i płacze przy oddawaniu. Później już nie i nie chce wychodzić. Panie dały radę, pierwszy dzień bez wpadki, drugi raz się posiusial

Xzora, współczuję problemow z brzuchem. Ta sukienka w groszki śliczna. W tej żółtek chyba bym faktycznie ściągnęła w pasie bo ładniejsza talia jest. Biedna Klaudia się zestresowała na pewno na bilansie. Duża dziewczynka

Anusia, współczuję złego samopoczucia mam nadzieję że to tylko ciężki początek.

Calineczka, może to trochę tak jest że jeśli nie oczekujesz pomocy to nikt nie zaproponuje. Moja mama chciała nam pomóc po porodzie ale ja odmowilam bo chcieliśmy sami ogarnąć temat. Od tamtej pory nie zaproponowała przyjazdu (trochę jej to na pewno praca uniemożliwia, trochę pies-staruszek). Rozumiem że ciężko jest tak wyskoczyć nie z gruchy nie z pietruchy w takiej sprawie. A może opiekunka na parę godzin żebyście mogli razem z mężem wyjść?

Devilek, zawsze możecie spróbować. Moje dziecko nie bawi się z innymi. Chcę się bawić tylko z nami raczej. Dzisiaj byłam na urodiznach u sąsiadki . Była trójka czterolatków, Wojtek i trochę młodszy chłopczyk to wszystkie dzieci szalały a moje wisiało mi na nogach. Przynosił mi zabawki albo ciągnął do pokoju żebym się z nim bawiła. Nawet jak się bawił koło mnie to nie mogłam siedzieć na krześle tylko na podłodze. Mamoza. A impreza skończyła się histerią bo już był wykończony a nie chciał wracać. Nawet się nie pożegnałam z gośćmi w takich chwilach zazdroszczę ze niektóre dzieci są takie hmm low-needed...

Sili, zazdroszczę bo u nas bunt

Morele, zdrówka dla Borysa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw się przejdzie mu. Pestka znowu tak ma, że za każdym razem potrzebuje czasu na oswojenie sie. Bez względu ile razy widziała dane dzieci. Wczoraj byliśmy na urodzinach mojego chrzesniaka. Było 7 dzieci. Od 2 Mc do 6 lat. Super wszystkie się bawiły razem. Aż byłam w szoku. Nawet Pestka układała klocki na tablicy magnetycznej z synem kuzyna.

---------- Dopisano o 06:01 ---------- Poprzedni post napisano o 05:59 ----------

Napisane przez vadi

Zgadzam się, u nas też żłobek (którego się bardzo obawiałam) okazał się strzałem w 10! Fakt, że trafiliśmy świetnie, a to państwowy!!, a Tymek rozwija się tam niesamowicie, uczy nowych rzeczy, uwielbia dzieci, opowiada, co mu się zdarzyło, śpiewa piosenki ze żłobka, powtarza angielskie słówka, ma kolegów i koleżanki. Teraz żlobek ma miesięczną przerwę, a u nas na lodówce wisi zdjęcie jego grupy. Codziennie po kilka(naście) razy podchodzi do zdjęcia i po kolei mówi imiona wszystkich, cały szczęśliwy. Do tego on od zawsze był bardzo towarzyski i w domu by się zanudził chyba.







Trzymam kciuki

Morelle - zdrowia dla Bubu



Dziewczyny, kiedy u Was zaczęło być widać ciążę nr 2?

Wow brzmi jak opis dużo starszego dziecka niż moja Pestka

Ja miałam płaski brzuch do 5 Mc. Tak samo jak z Pestka. Na końcu 2 kg więcej

[morelle_]

Moje dzieciaki