Lipcówki 2017 ❤️ cz. 14

[xzora]

Napisane przez emmos

Wiesz co zawsze było tak, że jak wynik był ok to nikt nie dzwonil no i mowili, że dzwonią tylko jak wynik jest nieprawidłowy. Pani z recepcji nic nie chciała mi powiedzieć, tylko tyle, że z uwagi na wyniki cytologii prosi o wizyte u lekarza. Moja gin wraca w poniedzielek z urlopu, zadzwonię do niej, bo mam prywatny, ale chodzę jak pijana od kilku dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

kurcze, a nie ma jakiegos odbioru wyniku online? oby twojej gin udalo sie szybko dowiedziec i uspokoic, bo takie czekanie na niewiadome jest naprawde stresujace ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez calineczka3

Xzora super, że tak łagodnie odstawilas Klaudię.
Ja karmię jeszcze rano, wieczór i na drzemkę. Z wieczorem raczej nie byłoby problemu (usypia mąż), za to nie wiem jak miałabym go usypiać w dzień. Obawiam się, że zrezygnowałby z drzemek, albo przesunął je na późną porę...

Darieta nie podałabym coli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u nas akurat odwrotnie, bo na drzemke usypial maz na spacerze w wozku, a ja na noc przy piersi.
Myslalam, ze bedzie bardzo ciezko z usypianiem, ze bedzie pobudzona przez zmeczenie (przy piersi odpływała), a ona sie wtula i usypia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siilmariien]

Emmos współczuję nerwów Mam nadzieję, że uda Ci się porozmawiać z gin w poniedziałek i że Cię uspokoi. Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez emmos

Tak, była ok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może jakaś nadzerka. Nie denerwuj się na zapas

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Pestka dziś poszła do żłobka po 3 tyg. Oby ładnie wolała siusiu. Nie była rano zachwycona przy oddawaniu :/

[vadi]

Emmos, wiem, że to dowody anegdotyczne ale znam osobiście dwie młode dziewczyny, które w ostatnim czasie miały bardzo (!) złe wyniki cytologii, jednej nawet usunęli prewencyjnie kawałek szyjki macicy, w obu wypadkach się okazało, że wszystko jest ok i niedługo potem każda z nich zaszła nawet w ciążę i obie mają teraz zdrowe maluchy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Dziękuję dziewczyny. To zapalenie szyjki macicy. Spanikowałam bardzo, bo od 5 lat moje zdrowotne problemy sprowadzają się właśnie do tych kobiecych, a poza tym połowa rodziny mojego taty umarła z powodu raka i to nie pomaga w pozytywnym nastawieniu. No ale już jestem spokojna. Dobrze, że miałam nr prywatny do gin, bo święta to bym miała do d...

Jak zdrowie dzieciaczków?

Amelka zaskakuje mnie każdego dnia dziewczyny Jest taka słodka, juz chyba zazdrość jej minęła całkowicie, tuli brata ile wlezie. Rozwala mnie oczywiscie swoimi tekstami. Ostatnio nie pozwalałam jej na coś, a ona do mnie „ juz nie jestesmy przyjaciółkami mamusiu” Albo tż wychodzi do sklepu a ona „ tylko załóż kapturek żebyś nie zmarzł”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Xzora, super, że Klaudia tak się łagodnie odstawiła od piersi. No i gratulacje za występy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Darietta, jak z tą biegunką się u Was potoczyło?

Brzuchatki, współczuję dolegliwości. Niedługo nie bedziecie o tym pamiętać.

Nulka, jak Ada? To była trzydniówka czy cos innego? Wiesz, że Ami mowi na Ciebie „Pani pszczółka”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Emmos dobrze, że miałaś nr. Upewnilas się co i jak

Pestka tez ma takie teksty. Ostatnio ją przebierałam w piżame. Miała na spodniach naklejki. Odkleilam, skleilam razem i odłożylam na stole do wyrzucenia. Poszłam karmić B. Ciocia karmiła Pestke w drugim pokoju. Nagle mnie wola i śmieje się. Anastazja wzięła te naklejki u do cioci: "To mamusia zrobiła. Niedobra mamusia. Do kąta! "
Od 2 Mc jest mamusia zamiast mamy
No i tatuś. Ujmujące


PS. W żłobku wszystko ok. Wróciła uśmiechnięta. Wszystko trafiało do nocnika.

Przystrzasnela sobie przed chwilą palec :/ a ja nic nie mam. Co to się daje? Alcacet?

[nulkaa3]

Napisane przez emmos

Dziękuję dziewczyny. To zapalenie szyjki macicy. Spanikowałam bardzo, bo od 5 lat moje zdrowotne problemy sprowadzają się właśnie do tych kobiecych, a poza tym połowa rodziny mojego taty umarła z powodu raka i to nie pomaga w pozytywnym nastawieniu. No ale już jestem spokojna. Dobrze, że miałam nr prywatny do gin, bo święta to bym miała do d...

Jak zdrowie dzieciaczków?

Amelka zaskakuje mnie każdego dnia dziewczyny Jest taka słodka, juz chyba zazdrość jej minęła całkowicie, tuli brata ile wlezie. Rozwala mnie oczywiscie swoimi tekstami. Ostatnio nie pozwalałam jej na coś, a ona do mnie „ juz nie jestesmy przyjaciółkami mamusiu” Albo tż wychodzi do sklepu a ona „ tylko załóż kapturek żebyś nie zmarzł”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Xzora, super, że Klaudia tak się łagodnie odstawiła od piersi. No i gratulacje za występy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Darietta, jak z tą biegunką się u Was potoczyło?

Brzuchatki, współczuję dolegliwości. Niedługo nie bedziecie o tym pamiętać.

Nulka, jak Ada? To była trzydniówka czy cos innego? Wiesz, że Ami mowi na Ciebie „Pani pszczółka”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Emmos dobrze, że już wszystko się wyjaśniło i masz spokojną głowę.
Jakie to miłe, że Amelka ma nawet dla mnie swoją własną prywatną nazwę
Ada już dobrze, obie miałyśmy podobny zakres choroby, z tym że ja o wiele gorzej przeszłam. Infekcja gardła. Na szczęście antybiotyk nie był potrzebny, ratowałam ją wszystkimi domowymi możliwościami U mnie niestety antybiotyk poszedł w ruch, czułam się jak kupa i ogólnie było ze mną źle.
Brzuch rośnie, dzisiaj zaczynam 17 tydzień. Zaraz połowa. Mialyscie rację, że przy dziecku nie da się "celebrować" ciąży, ciągle lata się za dzieckiem

Mam dylemat, czy puścić Ade teraz od stycznia do przedszkola (mam prywatne, czesne 220zł/miesiąc) czy czekać spokojnie do września i dopiero wtedy zacząć przygodę. Sama nie wiem co będzie lepszym rozwiązaniem.

Morelle, posmaruj jej Altacet, powinno złagodzić ból i opuchlizne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Emmos - dobrze, ze sie wyjasnilo z cytologią. Dla mnie to niepowazne przekazywac ze cos jest nie tak telefonicznie i z wyjasnieniem o co chodzi kazac czekac na po świetach. Cale szczescie, ze mialas telefon do gin.

Nulka - a czego sie obawiasz posylajac Ade od stycznia? Na kiedy masz tp? dobrze, zeby pojscie do przedszkola a pojawienie sie rodzenstwa nie bylo w tym samym czasie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez nulkaa3

Emmos dobrze, że już wszystko się wyjaśniło i masz spokojną głowę.
Jakie to miłe, że Amelka ma nawet dla mnie swoją własną prywatną nazwę
Ada już dobrze, obie miałyśmy podobny zakres choroby, z tym że ja o wiele gorzej przeszłam. Infekcja gardła. Na szczęście antybiotyk nie był potrzebny, ratowałam ją wszystkimi domowymi możliwościami U mnie niestety antybiotyk poszedł w ruch, czułam się jak kupa i ogólnie było ze mną źle.
Brzuch rośnie, dzisiaj zaczynam 17 tydzień. Zaraz połowa. Mialyscie rację, że przy dziecku nie da się "celebrować" ciąży, ciągle lata się za dzieckiem

Mam dylemat, czy puścić Ade teraz od stycznia do przedszkola (mam prywatne, czesne 220zł/miesiąc) czy czekać spokojnie do września i dopiero wtedy zacząć przygodę. Sama nie wiem co będzie lepszym rozwiązaniem.

Morelle, posmaruj jej Altacet, powinno złagodzić ból i opuchlizne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam właśnie tego. Jedyne co to Alantan. Ale to na obtarcia bardziej.
Mam nadzieje, że przez noc jej nie spuchnie.

Ja bym puściła teraz. Będziesz miała czas na jej adaptacje
I więcej czasu na swój odpoczynek

220 zł prywatne? ! O_o

[nulkaa3]

Napisane przez xzora

Emmos - dobrze, ze sie wyjasnilo z cytologią. Dla mnie to niepowazne przekazywac ze cos jest nie tak telefonicznie i z wyjasnieniem o co chodzi kazac czekac na po świetach. Cale szczescie, ze mialas telefon do gin.

Nulka - a czego sie obawiasz posylajac Ade od stycznia? Na kiedy masz tp? dobrze, zeby pojscie do przedszkola a pojawienie sie rodzenstwa nie bylo w tym samym czasie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam bardziej rozkminy psychologiczne. Tak, otworzyli nam w miasteczku w lipcu prywatne przedszkole, mają bardzo duże dofinansowanie. Ogólnie sprawa jest dość pokrecona. Moja sąsiadka (z którą się trzymamy razem) była w tym przedszkolu dyrektorka i opiekunką. Właściciel jest dość dziwny (np nie mówił że planuję na ten dzień jakichś zajęć, ale wpadał o 9 rano, że o 10 zaczynają bp dzień brytyjski i masz się do tego przygotować). Ogólnie osoba dwubiegunowa, jak było coś potrzebne, to moja sąsiadka była niezastąpiona. Jak już nie była potrzebna, to była najgorszą pracownica. I moja sąsiadka się poprostu zwolniła.
Wiem, że mają tam fajne zajęcia dla dzieci (szwagra córka tam chodzi), ale też chciałabym być fair wobec przyjaciółki, bo wiem, że ją zaboli to. Jej syn chodzi do publicznego przedszkola.
I stąd moje wahania. Termin mam ma 31 maj, dlatego myślę, żeby już teraz ją puścić. Do publicznego w środku roku nie mamy szans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

Morelle, zrób okład z octu. Kieliszek octu połączyć z 2 szklankami wody. Ada miała taki płyn na nogę na opuchlizne, jak kostkę skręciła. I delikatnie owin bandażem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Nulka ja rozumiem sytuacje ale chyba przyjaciółka tez Cię powinna zrozumieć, jesteś w ciąży dobrze Ci zrobi trochę odpoczynek a Ada do maja oswoi się z nowym otoczeniem, później może tez poczuć się odrzucona jeśli ja poślesz do przedszkola, dzieci są różne ... ja bym spróbowała


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Nulka Pestka juz spala. Dałam spokój. Rano nie chciała ściągnąć plastra.

Ja jestem tego samego zdania. Posłać teraz

[xzora]

Napisane przez nulkaa3

Mam bardziej rozkminy psychologiczne. Tak, otworzyli nam w miasteczku w lipcu prywatne przedszkole, mają bardzo duże dofinansowanie. Ogólnie sprawa jest dość pokrecona. Moja sąsiadka (z którą się trzymamy razem) była w tym przedszkolu dyrektorka i opiekunką. Właściciel jest dość dziwny (np nie mówił że planuję na ten dzień jakichś zajęć, ale wpadał o 9 rano, że o 10 zaczynają bp dzień brytyjski i masz się do tego przygotować). Ogólnie osoba dwubiegunowa, jak było coś potrzebne, to moja sąsiadka była niezastąpiona. Jak już nie była potrzebna, to była najgorszą pracownica. I moja sąsiadka się poprostu zwolniła.
Wiem, że mają tam fajne zajęcia dla dzieci (szwagra córka tam chodzi), ale też chciałabym być fair wobec przyjaciółki, bo wiem, że ją zaboli to. Jej syn chodzi do publicznego przedszkola.
I stąd moje wahania. Termin mam ma 31 maj, dlatego myślę, żeby już teraz ją puścić. Do publicznego w środku roku nie mamy szans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

Morelle, zrób okład z octu. Kieliszek octu połączyć z 2 szklankami wody. Ada miała taki płyn na nogę na opuchlizne, jak kostkę skręciła. I delikatnie owin bandażem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem trzeba spokojnie powiedziec sąsiadce, ze zdecydowalas sie zapisac do tego przedszkola swoje dziecko. Wiesz, ze ma przykre doswiadczenie z wlascicielem i gdybys miala podobną alternatywę albo mozliwosc zapisania od stycznia do publicznego to wybralabys inne przedszkole. Jednak takiej alternatywy nie ma, a ty chcesz aby Ada zaklimatyzowala sie w zlobkj przed przyjsciem rodzenstwa, potrzebujesz odpoczynku i ja zapisujesz.
No i za odczucia drugiej osoby nie jestes odpowiedzialna. Intencje masz dobre, nie zapisujesz dziecka do przedszkola zeby zrobic na zlosc sasiadce wiec nie powinnas miec wyrzutow sumienia.

Ja dopiero w styczniu dowiem sie jak z przedszkolem.
Klaudia jest na liscie rezerwowej do dwujezycznego. Jakby sie nie dostala to zapisalam ja w razie czego do drugiego dwujezycznego ktore ma kiepską lokalizacje...
Maz caly czas mysli o publicznym w naszej wsi. Uwaza, ze inwestycja czasowa i finansowa wieksze owoce da w przyszlosci (czyli prywatna szkola) niz przy przedszkolu. Ja uwazam, ze srodowisko sprzyjajace angielskiemu jest kluczowe zeby ten angielski dalej u niej pociagnac. On twierdzi, ze jezyk angielski nie jest najwazniejszą rzeczą na swiecie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Ja z innej beczki. Polecicie jakies z w miare dobrym skladem gotowe jogurty? Dotad blendowalam naturalny z owocami ale juz mi sie srednio chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

Ja z innej beczki. Polecicie jakies z w miare dobrym skladem gotowe jogurty? Dotad blendowalam naturalny z owocami ale juz mi sie srednio chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pomogę. My jemy tylko naturalne.

Napisane przez xzora

Moim zdaniem trzeba spokojnie powiedziec sąsiadce, ze zdecydowalas sie zapisac do tego przedszkola swoje dziecko. Wiesz, ze ma przykre doswiadczenie z wlascicielem i gdybys miala podobną alternatywę albo mozliwosc zapisania od stycznia do publicznego to wybralabys inne przedszkole. Jednak takiej alternatywy nie ma, a ty chcesz aby Ada zaklimatyzowala sie w zlobkj przed przyjsciem rodzenstwa, potrzebujesz odpoczynku i ja zapisujesz.
No i za odczucia drugiej osoby nie jestes odpowiedzialna. Intencje masz dobre, nie zapisujesz dziecka do przedszkola zeby zrobic na zlosc sasiadce wiec nie powinnas miec wyrzutow sumienia.

Ja dopiero w styczniu dowiem sie jak z przedszkolem.
Klaudia jest na liscie rezerwowej do dwujezycznego. Jakby sie nie dostala to zapisalam ja w razie czego do drugiego dwujezycznego ktore ma kiepską lokalizacje...
Maz caly czas mysli o publicznym w naszej wsi. Uwaza, ze inwestycja czasowa i finansowa wieksze owoce da w przyszlosci (czyli prywatna szkola) niz przy przedszkolu. Ja uwazam, ze srodowisko sprzyjajace angielskiemu jest kluczowe zeby ten angielski dalej u niej pociagnac. On twierdzi, ze jezyk angielski nie jest najwazniejszą rzeczą na swiecie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja uważam, że angielski ma obecnie kluczowe znaczenie. Im wcześniej tym lepiej.
Nie stać mnie jednak na prywatne przedszkole bo najtańsze jakie znalazłam to 1200 zł. A gdzie drugie dziecko? Przecież B żłobek jak się uda będzie kosztował 900 zł.
I to są same szkoły. A gdzie inne rzeczy?

Prywatna szkoła w ogóle do mnie nie przemawia. Jak będzie chciało to i w państwowej będzie się uczyło. Ja miałam bakcyla na niemiecki. Bo tylko taki język był u mnie. W liceum miałam w maturalnej klasie 6. Prowadziłam zajęcia z nauczycielem. Wystarczy chcieć.
A w dodatku dzieci mają nas. Oboje mówimy po angielsku. A u mnie w domu rodzice znali tylko podstawy niemieckiego.

Ja muszę coś pomyśleć jak rozegrać to publiczne przedszkole. Rekrutacja będzie w kwietniu. Ilość miejsc w tym roku , w tym co nam pasuje odnośnie lokalizacji wynosiła 1....


Z innej beczki. Musze przestać jeść słodycze. .. waga stoi na magicznym 55. Nie mogę zejść niżej. A już minęło pół roku. Mam 9kg na plusie :/

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Dziewczyny pamiętacie rozszerzanie diety?
B ma kasze na mleku modyfikowanym.
Potem manna na wodzie?
Roślinne w którym Mc było? Niby niecałe 2 lata różnicy , a nic nie pamiętam.

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Nie pomogę. My jemy tylko naturalne.



Ja uważam, że angielski ma obecnie kluczowe znaczenie. Im wcześniej tym lepiej.
Nie stać mnie jednak na prywatne przedszkole bo najtańsze jakie znalazłam to 1200 zł. A gdzie drugie dziecko? Przecież B żłobek jak się uda będzie kosztował 900 zł.
I to są same szkoły. A gdzie inne rzeczy?

Prywatna szkoła w ogóle do mnie nie przemawia. Jak będzie chciało to i w państwowej będzie się uczyło. Ja miałam bakcyla na niemiecki. Bo tylko taki język był u mnie. W liceum miałam w maturalnej klasie 6. Prowadziłam zajęcia z nauczycielem. Wystarczy chcieć.
A w dodatku dzieci mają nas. Oboje mówimy po angielsku. A u mnie w domu rodzice znali tylko podstawy niemieckiego.

Ja muszę coś pomyśleć jak rozegrać to publiczne przedszkole. Rekrutacja będzie w kwietniu. Ilość miejsc w tym roku , w tym co nam pasuje odnośnie lokalizacji wynosiła 1....


Z innej beczki. Musze przestać jeść słodycze. .. waga stoi na magicznym 55. Nie mogę zejść niżej. A już minęło pół roku. Mam 9kg na plusie :/

Kurde moja samym naturalnym to by mnie zapluła. Ona ma wymogi jak geslerowa.

Nie wiem gdzie Ty masz te kg chyba wlosy przestaly Ci wypadac

Ja z 7 miesiacem dobilam do +7kg,brzuchol widocznie wystrzelil. Jeszcze 90dni.....



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

Kurde moja samym naturalnym to by mnie zapluła. Ona ma wymogi jak geslerowa.

Nie wiem gdzie Ty masz te kg chyba wlosy przestaly Ci wypadac

Ja z 7 miesiacem dobilam do +7kg,brzuchol widocznie wystrzelil. Jeszcze 90dni.....



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe moja nie zna innych. Od 2 Mc zna smak czekolady. Na szczęście udaje się jej przetłumaczyć ze większość jest z alkoholem :P

Trochę przestały. Ale mam takie uda i biodra, że
Reszta wygląda normalnie. Czyli kuriozum.
Wszystko mam mega obcisłe, albo nie zapinam się na wysokości bioder.
Czuje się jak słoń :/

No Anusia jeszcze troszkę. Macie imię? Pogubilam się.
Ja miałam z B więcej na koniec o 2kg. Niż z Pestka.
Moja mama nie schudła juz po 2 dziecku. Mam schizo, że ja też nie....

Przez ciążę nie mogę się przestawić znowu na czarną kawę. Pije z mlekiem i to jeszcze z cukrem! Którego nie uzywam od 8 klasy podstawówki.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

W ogóle dostałam jakiejś zaćmy i zepsułam Pestce wizję mikołaja. ... nie wiem co mi odbiło. Spakowałam z nią prezenty.... i postawiłam pod choinka. W zeszłym tygodniu :/ masakra jakaś.
Mam nadzieje , ze nie będzie tego pamiętać w przyszłym roku.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Zapomniałam wam napisać, że zostało 2 tyg grudnia,a ja mam prace do końca roku. Oficjalnie.
W moim departamencie nic nie wiedzą. 1 os rok temu zmienila dział to jej zaproponowali nową umowę. 1 ma wesprzeć inny dział do końca roku. Od stycznia juz nie. Reszcie nic nie zaproponowali. A styczeń jest zaraz.... źle to wygląda.

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Hehe moja nie zna innych. Od 2 Mc zna smak czekolady. Na szczęście udaje się jej przetłumaczyć ze większość jest z alkoholem

Trochę przestały. Ale mam takie uda i biodra, że
Reszta wygląda normalnie. Czyli kuriozum.
Wszystko mam mega obcisłe, albo nie zapinam się na wysokości bioder.
Czuje się jak słoń :/

No Anusia jeszcze troszkę. Macie imię? Pogubilam się.
Ja miałam z B więcej na koniec o 2kg. Niż z Pestka.
Moja mama nie schudła juz po 2 dziecku. Mam schizo, że ja też nie....

Przez ciążę nie mogę się przestawić znowu na czarną kawę. Pije z mlekiem i to jeszcze z cukrem! Którego nie uzywam od 8 klasy podstawówki.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

W ogóle dostałam jakiejś zaćmy i zepsułam Pestce wizję mikołaja. ... nie wiem co mi odbiło. Spakowałam z nią prezenty.... i postawiłam pod choinka. W zeszłym tygodniu :/ masakra jakaś.
Mam nadzieje , ze nie będzie tego pamiętać w przyszłym roku.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Zapomniałam wam napisać, że zostało 2 tyg grudnia,a ja mam prace do końca roku. Oficjalnie.
W moim departamencie nic nie wiedzą. 1 os rok temu zmienila dział to jej zaproponowali nową umowę. 1 ma wesprzeć inny dział do końca roku. Od stycznia juz nie. Reszcie nic nie zaproponowali. A styczeń jest zaraz.... źle to wygląda.

U nas musi byc owoc a problem w tym ze koncza mi sie zapasy a teraz ze sklepu to takie srednio smaczne eh...

Byly 3 imiona,walka byla zacieta bo musi byc na "A" zostala Alicja.

Ja chcialam Antosie albo Aurelie ale Tz nie bardzo. Jedynie w kwestii chlopczyka bylismy w 100% zgodni na Artura.

Ogarniamy pokoj w tym tygodniu.


Zobacz jaki paradoks jak wazylam 58 niby 3 tylko kg wiecej od Ciebie to czasami ledwie miescilam sie w 38 od czego to zalezy....

Co do 2 ciazy to umnie na ten moment 0.5kg mniej jak Amelka. Nie jest zle balam sie ze bedzie jak u mojej mamy tyle ze jej zostalo.... ponad 20 balam sie 2 ciazy wlasnie ze wzgledu na wizje mojej mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Morelle - a badałas hormony? moze to winowajca zatrzymania sie wagi?
a odstawic cukier warto swoją drogą. Do gorzkiej kawy tez potrzeba czasu zeby na nowo sie przyzwyczaic.

Strasznie wysokie macie ceny we wro zlobka i przedszkola.
U nas prywatne przedszkole 450zl + wyzywienie. Zlobek 700zl + wyzywienie.
Kciuki zeby z pracą sie wyjasniło - oczywiscie jak najkorzystniej dla ciebie. Oni chyba na macierzynskim nie moga cie zwolnic?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

U nas musi byc owoc a problem w tym ze koncza mi sie zapasy a teraz ze sklepu to takie srednio smaczne eh...

Byly 3 imiona,walka byla zacieta bo musi byc na "A" zostala Alicja.

Ja chcialam Antosie albo Aurelie ale Tz nie bardzo. Jedynie w kwestii chlopczyka bylismy w 100% zgodni na Artura.

Ogarniamy pokoj w tym tygodniu.


Zobacz jaki paradoks jak wazylam 58 niby 3 tylko kg wiecej od Ciebie to czasami ledwie miescilam sie w 38 od czego to zalezy....

Co do 2 ciazy to umnie na ten moment 0.5kg mniej jak Amelka. Nie jest zle balam sie ze bedzie jak u mojej mamy tyle ze jej zostalo.... ponad 20 balam sie 2 ciazy wlasnie ze wzgledu na wizje mojej mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie mam w ogóle żadnych przetworów. Owoce mamy ze sklepu. Chociaż ostatnio koleżanka mi mówiła, że zamawia warzywa z jakiejś bio plantacji. Chciałam spr. Jedyne co to jajka mamy ze wsi.

Pokaż pokój

Aurelia ja chciałam teraz. Tz Amelie. Stanęło na Ameli, a wyszedł Borys
Do Alicji oboje many uraz po pewnej znajomości.

No widzisz, ale Ty chyba jesteś trochę wyższa. Ja wchodzę w 34 i 32, ale nie we wszystko. No i ja lubię jak ubranie trochę na mnie wisi.

Napisane przez xzora

Morelle - a badałas hormony? moze to winowajca zatrzymania sie wagi?
a odstawic cukier warto swoją drogą. Do gorzkiej kawy tez potrzeba czasu zeby na nowo sie przyzwyczaic.

Strasznie wysokie macie ceny we wro zlobka i przedszkola.
U nas prywatne przedszkole 450zl + wyzywienie. Zlobek 700zl + wyzywienie.
Kciuki zeby z pracą sie wyjasniło - oczywiscie jak najkorzystniej dla ciebie. Oni chyba na macierzynskim nie moga cie zwolnic?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak. Hormony są ok.
Od jutra czarna kawa!

Różnica kolosalna cen. U was i u nas :/ ale ogólnie ze wszystkim tak jest. Jak jestem w Stalowej to wszystko jest dużo tańsze.

Dziękuję. Zwolnić raczej nie, ale obniżyć pensje tak. Co dla mnie będzie oznaczało praktycznie to samo. Będę musiała wtedy chyba gdzieś dorobić. Bo nie wiem jak by to miało wyglądać. Słabo.

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Ja nie mam w ogóle żadnych przetworów. Owoce mamy ze sklepu. Chociaż ostatnio koleżanka mi mówiła, że zamawia warzywa z jakiejś bio plantacji. Chciałam spr. Jedyne co to jajka mamy ze wsi.

Pokaż pokój

Aurelia ja chciałam teraz. Tz Amelie. Stanęło na Ameli, a wyszedł Borys
Do Alicji oboje many uraz po pewnej znajomości.

No widzisz, ale Ty chyba jesteś trochę wyższa. Ja wchodzę w 34 i 32, ale nie we wszystko. No i ja lubię jak ubranie trochę na mnie wisi.



Tak. Hormony są ok.
Od jutra czarna kawa!

Różnica kolosalna cen. U was i u nas :/ ale ogólnie ze wszystkim tak jest. Jak jestem w Stalowej to wszystko jest dużo tańsze.

Dziękuję. Zwolnić raczej nie, ale obniżyć pensje tak. Co dla mnie będzie oznaczało praktycznie to samo. Będę musiała wtedy chyba gdzieś dorobić. Bo nie wiem jak by to miało wyglądać. Słabo.

No niesamowicie wysoka...160cm

Nie to że ja mam pełne spiżarnie. Miałam zamrozone owoce z rodziców ogródka a to moje utrapieństwo ma tak wyselekcjonowane smaki że szok. Mąż kupił jabłka lekko poobijane....nie tknęła nawet jak powycinałam zmienione fragmenty.Banan jak już ma jakieś minimalne zmiany też nie zje. Mandarynki nie tknie bo ma nitki. Zarąbać się idzie. Już boje się świąt ona nic z takich rzeczy nie je pomijajać fakt że po za domem nie je, znowu będzie tylko mm
Mama ma zrobić trochę pierogów z serem, mam nadzieje że jaśni Pani raczy chociaż spróbować.

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

No niesamowicie wysoka...160cm

Nie to że ja mam pełne spiżarnie. Miałam zamrozone owoce z rodziców ogródka a to moje utrapieństwo ma tak wyselekcjonowane smaki że szok. Mąż kupił jabłka lekko poobijane....nie tknęła nawet jak powycinałam zmienione fragmenty.Banan jak już ma jakieś minimalne zmiany też nie zje. Mandarynki nie tknie bo ma nitki. Zarąbać się idzie. Już boje się świąt ona nic z takich rzeczy nie je pomijajać fakt że po za domem nie je, znowu będzie tylko mm
Mama ma zrobić trochę pierogów z serem, mam nadzieje że jaśni Pani raczy chociaż spróbować.

Ojej to faktycznie.
Pestka uwielbia mandarynki.
Banan jak ma coś czarnego to wrzucamy do blendera. Z mlekiem wypije.
Jabłka tez zje
Pierogi tylko jeśli nie ma cebuli
W zupie jak zobaczy por to tez mówi ze cebula i wyławia


Hahaha no to coś mi się ubduralo

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Ojej to faktycznie.
Pestka uwielbia mandarynki.
Banan jak ma coś czarnego to wrzucamy do blendera. Z mlekiem wypije.
Jabłka tez zje
Pierogi tylko jeśli nie ma cebuli
W zupie jak zobaczy por to tez mówi ze cebula i wyławia


Hahaha no to coś mi się ubduralo

Właśnie przed chwilą zblendowałam jej banana z jogurtem i powiedzmy zjadla. Nie no szacun za wyławianie moja jak zobaczy cos co jej nie podpasuje to automatycznie posiłek nie kwalifikuje się do zjedzenia. Zrobiłam na jutro ogórkową już widzę wielkie awanti chyba jej zblenduje

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

Właśnie przed chwilą zblendowałam jej banana z jogurtem i powiedzmy zjadla. Nie no szacun za wyławianie moja jak zobaczy cos co jej nie podpasuje to automatycznie posiłek nie kwalifikuje się do zjedzenia. Zrobiłam na jutro ogórkową już widzę wielkie awanti chyba jej zblenduje

Moja kocha ogorkowa. Kapuśniak. Wszystko co kwaśne.
Ona wyławia i daje mi do zjedzenia

[siilmariien]

Emmos uff! Ale napędzili Ci stracha. Dobrze że miałaś możliwość skonsultować się ze swoją gin i nie musiałaś stresować się tym przez Święta.

Anusia my owocowe jak już to kupujemy Piątusie z Piątnicy typu greckiego, one są takie bardziej jak serek (mleko pasteryzowane, wsad waniliowy/owocowy 20%, cukier, błonnik cytrusowy, koncentrat soku z cytryny + w waniliowym: ekstrakt wanilii; mielona laska wanilii 0.03%, żywe kultury bakterii jogurtowych: Streptococcus thermophilus; Lactobacillus bulgaricus), ewentualnie zwykłe (mleko pasteryzowane, przecier z owoców 12%, cukier, błonnik cytrusowy, zagęszczony sok z cytryny, aromaty naturalne, żywe kultury bakterii jogurtowych: Streptococcus thermophilus, Lactobacillus bulgaricus) oraz Bakoma Bio (mleko pasteryzowane BIO, owoce bio 13%, cukier trzcinowy BIO, śmietanka pasteryzowana BIO, żywe kultury bakterii jogurtowych oraz Lactobacillus acidophilus i Bifidobacterium lactis). Piątuś jest z mleka bez gmo, Bakoma Bio z cukrem trzcinowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez siilmariien

Emmos uff! Ale napędzili Ci stracha. Dobrze że miałaś możliwość skonsultować się ze swoją gin i nie musiałaś stresować się tym przez Święta.

Anusia my owocowe jak już to kupujemy Piątusie z Piątnicy typu greckiego, one są takie bardziej jak serek (mleko pasteryzowane, wsad waniliowy/owocowy 20%, cukier, błonnik cytrusowy, koncentrat soku z cytryny + w waniliowym: ekstrakt wanilii; mielona laska wanilii 0.03%, żywe kultury bakterii jogurtowych: Streptococcus thermophilus; Lactobacillus bulgaricus), ewentualnie zwykłe (mleko pasteryzowane, przecier z owoców 12%, cukier, błonnik cytrusowy, zagęszczony sok z cytryny, aromaty naturalne, żywe kultury bakterii jogurtowych: Streptococcus thermophilus, Lactobacillus bulgaricus) oraz Bakoma Bio (mleko pasteryzowane BIO, owoce bio 13%, cukier trzcinowy BIO, śmietanka pasteryzowana BIO, żywe kultury bakterii jogurtowych oraz Lactobacillus acidophilus i Bifidobacterium lactis). Piątuś jest z mleka bez gmo, Bakoma Bio z cukrem trzcinowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sklad przyzwoity. Chyba w biedrze je widzialam? Kupie pare glownie jak idziemy do kogos bo przeciez ta nic nie zje a mi az glupio jezdzic do ludzi z mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Musze ta bakome namierzyc u mnie na wsi. Widzialam ze polecaja na stronie czytaj sklady.

[anusia1990]

Dubel

[morelle_]

Anusia może zamiast mm zabieraj jej normalne jedzenie w termosie albo w tubce. Są takie monster.


Oszaleje... 2 dni w żłobku i juz katar
Nie może oddychać

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

3 tyg była w domu. To nie jest normalne.
Zaraz B będzie chory.... nie mam już siły do jej chorób. Ciekawe jak ja wrócę do pracy

[xzora]

Morelle - taki katar po domowej kwarantannie to normalne, najwazniesze zeby nic sie z tego nie rozwinelo. Moze propolis podaj?



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez xzora

Morelle - taki katar po domowej kwarantannie to normalne, najwazniesze zeby nic sie z tego nie rozwinelo. Moze propolis podaj?



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wczoraj jakiś chłopczyk miał mega duży katar podobno.

Nie mam

Nulka ratuj!