Aparaty ortodontyczne - wątek ZBIORCZY

[vril]

Te ostatnie, ktorymi "miazdzysz" jedzenie. Pierscienie zaklada sie zazwyczaj na 6-tki.

Ja wolalam nie ryzykowac z tym pradem i rezygnowalam z zabiegu.

[Madziorka]

Napisane przez vril

Te ostatnie, ktorymi "miazdzysz" jedzenie. Pierscienie zaklada sie zazwyczaj na 6-tki.

dzięki

[agiii]

madziorka bo ogólnie to te separatorki to się zakłada dzień przed założeniem pierścieni... przynajmniej u mnie tak jest nie trzeba aż tygodnia

[Madziorka]

Napisane przez agiii

madziorka bo ogólnie to te separatorki to się zakłada dzień przed założeniem pierścieni... przynajmniej u mnie tak jest nie trzeba aż tygodnia

mi otro nic nie wspomniała o separatorach tylko powiedziała że zapisuje mnie na załozenie aparatu.

[agiii]

hm... to pewnie nie potzreba ci separatorow moze faktycznie nie masz tch zębow tak "ściśniętych blisko siebie"


aparatek za 6 dni)

[IraKlara]

LOL
@vril, dzięki za tak obszerne opisanie calego procesu leczenia

Mam pytanko ponieważ boję się ze po zdjęciu aparatu zostaną mi jakieś przebarwienia - jak mozna je usunąć?

[vril]

IraKlara moj nick nie ma nic wspolnego z A.Levigne, czy jak jej tam, wiec nie dopisuj "A", prosze.

Ja bardzo dbalam o higiene przez caly proces leczenia i po zdjeciu nie mialam zadnych przebarwien, zadnych ubytkow, zadnego kamienia, zadnych plam mineralizacyjnych, itp. Bez obaw, wystarczy dokladnie szorowac zabki po kazdym posilku i zadnych "niespodzianek" nie bedzie

[agiii]

buuuu...teraz jak nie mam jescze aparatu myje zeby 2x dziennie wiec boje sie ze nie bedzie mi sie chcialo myc ich czesciej jak zaloze aparat i jeszcze te nici dentystyczne i małe szczoteczki aj...same mycie zebow zajmie mi 30min... nie mam silnej woli:P ciezko ze mna bedzie ale jakos trzeba bedzie ale ze mnie leń, nie?

[00aga00]

Napisane przez agiii

hm... to pewnie nie potzreba ci separatorow moze faktycznie nie masz tch zębow tak "ściśniętych blisko siebie"


aparatek za 6 dni)

Ja właśnie wczoraj byłam na pierwszej wizycie po założeniu aparatu (jak narazie bez pierścieni). Pierścienie będę miałą zakładane na następnej wizycie, a gumki separacyjne tydzień przed (książkowo powinien być miesiąc przed).
Ale wczoraj już tak na spróbowanie orto założyła mi jedną gumke. Bolało mniej więcej tak się czuje jakby skórka od jabłka utknęła pomiędzy dwoma zębami (ale taka fest gruba skórka ). A wyciąganie to prawie jak wyrwanie ze znieczuleniem ale da się przeżyć. Chociaż nie wyobrażam sobie tydzień w tym chodzić...

[agiii]

ja juz mialam separatory na gorze ale teraz musze isc na dol... dla mnie to bylo mile uczucie fajnie bo wiedzialam ze to nie zadna skorka od jablka tylko gumka mnie nic nie bolalo przy wyciaganiu. tylko nie rozumiem...masz aparat a nie masz pierścieni?? tak mozna?? dziwne...u mnie bedzie zakladal wszystko na raz(tylko na gorze mam juz pierscienie wiec na dol musi jescze)

[vril]

Agiii bedzie dobrze, sama zechcesz biegac na to mycie zebow po kazdym jedzeniu, bo lepsze to niz siedziec z resztkami jedzenia miedzy zamkami. Brr...

00aga00 tez nie rozumiem, o co chodzi z tymi pierscieniami u ciebie Jak mozesz miec zalozony aparat skoro nie masz pierscieni? Do czego w takim razie jest zakotwiczony drut?

[agiii]

vril mam nadzieje ze tak bedzie))))))

[Katka_krk]

Napisane przez Madziorka

mam do was pytanie, czy przed załozeniem aparatu miałyście zakładane separatory na zęby czy bez separatorów odrazu zakładany aparat??? trapi mnie ten temat bo mam mieć za tydzień zakładany aparat a nie mam żadnych separatorów na zebach.

Pociesze cie Ja miałam bardzo mocno sciśniete zęby ale separatorów mi nie załozyła (odrazu zakłądała pierscienie ale nie powiem....problem był ogromny i to był najgorszy moment zakładnaia aparatu)
Z kolei moja kolezanka miała załozone separatory tydzien przed aparatem.
A moja inna kolezanka wogole nie ma pierscieni bo ma na tyle mała szczęke i scisniete zęby ze sie tam nic nie zmiesciło i ma tylko z tyłu takie rurki

A co do przebarwiania sie ligatur - aparat mam prawie 6 tygodni i mi sie nie przebarwiły ....dodam ze pierwsza wizyte mam dopiero 16 marca.

Napisane przez agiii

buuuu...teraz jak nie mam jescze aparatu myje zeby 2x dziennie wiec boje sie ze nie bedzie mi sie chcialo myc ich czesciej jak zaloze aparat i jeszcze te nici dentystyczne i małe szczoteczki aj...same mycie zebow zajmie mi 30min... nie mam silnej woli:P ciezko ze mna bedzie ale jakos trzeba bedzie ale ze mnie leń, nie?

Na początku własnie zęby myłam baaardzo długo. Ale z dosiadczenia powiem ci ze szybko wprawisz sie
Teraz myje szybko i dokładnie ciach ciach i juz koniec
A na początku to była niezła zabawa...delikatnie zeby nic nie uszkodzic

[IraKlara]

Napisane przez vril

IraKlara moj nick nie ma nic wspolnego z A.Levigne, czy jak jej tam, wiec nie dopisuj "A", prosze.

Na wielu forach jak sie do kogoś zwracamy to piszemy przed nickiem "@" - to nie miało nic wspolnego z Avril

Tak czy siak - 20 marca mam wizyte u orto - ciekawa jestem kiedy mi sie dziury po piątkach zejdą... Już są już niewielkie, ale mam nadzieje ze ich nie bede miala wcale

[Madziorka]

Napisane przez Katka_krk

Pociesze cie Ja miałam bardzo mocno sciśniete zęby ale separatorów mi nie załozyła (odrazu zakłądała pierscienie ale nie powiem....problem był ogromny i to był najgorszy moment zakładnaia aparatu)
Z kolei moja kolezanka miała załozone separatory tydzien przed aparatem.

dzięki, ja tez mam bardzo ściśnięte zęby nawet mam problem z włożeniem nitki między zęby.

Już się nie mogę doczekać aparatu bo mam już dość swoich wampirków , jutro idę jeszcze do dentysty wyleczyć ostatni ubytek




jeszcze tylko 6 dni

[vril]

IraKlara teraz rozumiem Po prostu spotkalam sie z tym pierwszy raz i chcialam wyjasnic.

Co do szpar po 5-tkach - zejda sie idealnie. Gorzej jest ze szparami po 4-kach (luk sklada sie z segmentow, w ktorych tkwi po kilka zebow, jedna z "blizn kostnych" jest wlasnie przed 4-kami i czasem trudniej jest docisnac do siebie pozostale 3-ki i 5-tki na to miejsce; ze szparami po 5-tkach nie ma takiego problemu).

[agiii]

ja pol roku temu mialam zakladane pierścienie na góre bo musialam miec do nich przytwierdzonny jakiś tam łuk... no i własnie tak jak ty katka_krk na początku delikatnie delikatnie a teraz już normalnie jeżdżę szczoteczką po tych pierścieniach tylko wiem ze pierścienie sa bardziej wytrzymałe niz zameczki (chociaz ja bede miala mini a orto powiedzial ze one sa mocniejsze) no ale z pewnoscia na początku bede je delikatnie czyscila

[annfas]

Ja za godzinke mam wizite u orto. U mnie to już prawie końcówka. Jutro będzie rok jak nosze aparat. Może dzisiaj coś sie wiecej dowiem na temat terminu ściągnięcia go z moich zębolów

[00aga00]

Napisane przez vril

00aga00 tez nie rozumiem, o co chodzi z tymi pierscieniami u ciebie Jak mozesz miec zalozony aparat skoro nie masz pierscieni? Do czego w takim razie jest zakotwiczony drut?

Przed założeniem aparatu nie miałam założonych separatorów tylko musiałam przecierać te miejsca nitką dentystyczną. Niewiele to dało i pierścieni się nie dało żałożyć (za wąska przestrzeń między zębami). Więc teraz aparat kończy mi się na 5tkach.

[agiii]

hm...to dziwne bo przeciez aparat zachacza sie o te pierścienie i wtedy sie zabki prastują a nie od samego noszenia zamków z drutem... a o co masz ten łuk zachaczony??

annfas a co tak ci juz spieszno do zciągania?? nie lubisz swojego aparatu?? jaki masz? i jak tam po wizycie u orto?

[agiii]

madziorka czyżbys miala zakladany aparatek 8.03 ??? bo ja 9.03 wiec bedziemy chyba na tym samym etapie leczenia ale fajnie....

[Ines-ka]

Ja noszę (chyba) okrągły rok. Miałam zakładany w marcu Zęby są już proste, wizytę mam 31 marca. Nie mogę się doczekać zdjęcia tego rusztowanka

[agiii]

ja wiem ze pewnie chcesz juz miec piekny usmiech itp. ale czy bardzo ci teraz przeszkadza ten aparat??
nie straszcie mnie dziewczyny bo ja ide na zakladanie dopiero...

[00aga00]

Napisane przez agiii

hm...to dziwne bo przeciez aparat zachacza sie o te pierścienie i wtedy sie zabki prastują a nie od samego noszenia zamków z drutem... a o co masz ten łuk zachaczony??

Mam poprostu na 5tkach metalowe zamki i drut jest jakoś zahaczony w przestrzeni z 6stką. Spadł mi raz, ale dało się wcisnąć spowrotem i to chyba nie było takie złe rozwiązanie bo już widać różnice w noszeniu aparatu dwojka wyszła znacznie do przodu po troche ponad miesiącu noszenia aparatu

[vril]

00aga00 juz rozumiem, mnie wlasnie chodzilo o to, w jaki sposob masz zakotwiczony luk. Zreszta, wiekszosci przypadkow nawet nie ma, co porownywac, bo jednak kazdy ma indywidualny przypadek - inna wade, rozny wiek, rozna szybkosc dostosowywania sie kosci i miesni do nowego polozenia.

Co do zdejmowania aparatow - nie sciaga sie go zaraz po "wyrownaniu" i skonczonym procesie "prostowania". Nawet jezeli juz macie idealne zabki, to trzeba jeszcze przez jakis czas ponosic aparat na stalym ulozeniu zeby pozycja zebow sie utrwalila i zeby 'zrosly" z nowym miejscem. Ja koncowy efekt uzyskalam po roku-poltora ale aparat zdjeto mi rowno po dwoch latach dopiero.

[alufa]

Napisane przez agiii

ja wiem ze pewnie chcesz juz miec piekny usmiech itp. ale czy bardzo ci teraz przeszkadza ten aparat??
nie straszcie mnie dziewczyny bo ja ide na zakladanie dopiero...

powinnaś się cieszyć, że zakładasz sobie aparat zobaczysz. spodoba Ci się i co najważniejsze zęby będą proste. fakt. nie możesz jeść na początku wielu rzeczy, potem tylko twardych a do aparatu przyzwyczaisz sie bardzo szybko. pamiętam jak ja jęczałam jak mi założyli górę. myślałam, że cale życie będę jadła jogurty... teraz czeka mnie założenie dołu a potem będzie już tylko lepiej. głowa do góry

[annfas]

Z jednej strony strasznie sie do niego przyzwyczaiłam i dziwnie mi będzie bez niego, ale z drugiej strony już sie nie moge doczekac pięknych prościutkich ząbków, po zdjęciu wybieram sie też na wybielanie.

A aparat ściągamy 14 kwietnia wiec już dużo nie zostało.

A dzisiaj mam wiosne na zębach, mam na zmiane żółte i zielone gumeczki

[IraKlara]

Ale ci zazdroszcze!! Ja nosze na dole od 5 miesięcy a na gorze od 2 Jeszcze dłuuuugo go sobie ponosze. Eh... ale czego sie nie robi dla ładnego usmiechu

[Katka_krk]

A mi kolezanka opwiadała ze zdejmowanie aparatu to okropna rzecz...- ze te zamki "ukręca" sie i zdejmowanie pierscieni tez bolało

[cichy_podmuch_wiatru]

Ja narazie nie myślę o ściągnięciu dopiero mam aparat 7 tyg ale ten czas leci.... we wtorek wizyta mam stracha... ciekawe co zrobi