Nasza poranna toaleta.

[Basia6679]

Ok. Zacznę od tego, że jestem tu całkiem nowa Chciałam się dowiedzieć jak wygląda wasza poranna toaleta To może ja zacznę:
1. Czeszę włosy.
2. Czyszczę twarz tonikiem, nakładam korektor i krem tonujący z ziaji.
3. Przemywam rzęsy wodą (na noc nakładam olejek rycynowy) i podkręcam je zalotką.
4 . Dezodorant i perfumki
A jak to u was wygląda?

Ludzie kto powiedział że np. się nie myje lub nie myję zębów?! Myję się codziennie przed spaniem, a zęby myję 3 razy dziennie ale nie napisałam tego, ponieważ myślałam że dla was to jest oczywiste, ale skoro nie to trudno -,-

[lukrecja222]

1. Biorę prysznic (plus mycie zębów)
2. Balsamowanie plus antyperspirant
3. Myję buzię
4. Tonik na buzię
5. Krem na buzię
6. Makijaż
7. Ubieram się
8. Czeszę włosy, prostuję albo wiążę w kucyk

[ha psi]

nie myjesz zębów? fuuuu

[Vivienne]

Napisane przez Basia6679

Ok. Zacznę od tego, że jestem tu całkiem nowa Chciałam się dowiedzieć jak wygląda wasza poranna toaleta To może ja zacznę:
1. Czeszę włosy.
2. Czyszczę twarz tonikiem, nakładam korektor i krem tonujący z ziaji.
3. Przemywam rzęsy wodą (na noc nakładam olejek rycynowy) i podkręcam je zalotką.
4 . Dezodorant i perfumki
A jak to u was wygląda?

Aha. To nie myjesz zębów i nakładasz dezodorant na nieumyte ciało? Słodko.


Mycie włosów, prysznic , balsam, deo, mycie zębów, uszu, no i twarzy płynem i żele, a na koniec krem. Ciuchy. Suszenie włosów i prostowanie grzywki.

[Kaaef]

1. Biorę prysznic.
2. Peelinguję twarz.
3. Myję zęby.
4. Czyszczę twarz i szyję tonikiem, a zaraz po tym antyperspirantuję się.
5. Wyrywam zbędne brwi.
6. Robię make-up.
7. Czeszę włosy, najczęściej je spinam.
8. Ubieram się.
9. Otulam się ulubionym zapachem.

[lukrecja222]

Napisane przez Vivienne

Aha. To nie myjesz zębów i nakładasz dezodorant na nieumyte ciało? Słodko.

po co będzie się myć jak ma dezodorant i perfumki

[ha psi]

Napisane przez lukrecja222

po co będzie się myć jak ma dezodorant i perfumki

i gumę do żucia

[Kaaef]

Fuj

Nie wyobrażam sobie nie wziąć rano prysznica i jeszcze się wypsikać

[kasiencja]

czyli czy Waszym zdaniem każdy, kto nie bierze prysznica codziennie rano (chociaż poza tym zachowuje inne zasady higieny), jest brudasem?

[201604181004]

o matko pewnie dla niej to tak oczywiste, dla mnie z resztą też że tego nie napisała. tak samo jak poranne siusiu ;P

no ja wstaje pierwsze co robię to wstawiam śniadanie na gaz, myję włosy, nakładam odżywkę - jem śniadanie, zmywam odżywkę mycie zębów, twarzy itd itp potem makijaż i na koniec suszenie włosów...
nie wiem no co w tym nadzwyczajnego, pewnie pominęłam 150 rzeczy bo teraz mi się np dezodorant przypomniał;p

[ellish]

1. Kąpiel (wole to niz prysznic, bo tu jeszcze zdaze cos poczytac)
2. mycie wlosów
3. balsam
4. antypespirant
5. zęby.
6.twarz: plyn micelarny, krem.
7. Prostowanie włosów
8. makijaż
9. ciuchy
10. perfumy

jakos tak. Ale czasami zawsze cos dojdzie: a to henna, a to depilacja i takie tam. Ale to wyżej to podstawa.

[Laurelindorenan]

Napisane przez kasiencja

czyli czy Waszym zdaniem każdy, kto nie bierze prysznica codziennie rano (chociaż poza tym zachowuje inne zasady higieny), jest brudasem?

No właśnie, już któryś raz widzę ten pogląd na Wizażu. Jeśli ktoś ma potrzebę wzięcia rano prysznica, niech sobie bierze, ale niech się nie oburza na tych, którzy się kąpią wieczorem i rano nie czują takiej konieczności bądź nie mają do tego warunków.

[Vivienne]

Napisane przez kasiencja

czyli czy Waszym zdaniem każdy, kto nie bierze prysznica codziennie rano (chociaż poza tym zachowuje inne zasady higieny), jest brudasem?

Już był o tym wątek i były różne opinie, co przerodziło się w sprzeczki. Ja sobie nie wyobrażam NIE UMYĆ SIĘ rano (tu: prysznic, kąpiel, ogóle strategiczne mycie), ale skoro ktoś ma inne potrzeby to ok, niech mu będzie.

Natomiast nie o to tu chodzi. Kij z tym prysznicem. Ale po co nakładać deo na nieumyte ciało? Bo rozumiem, że ktoś kto nie myje się rano to używa go wieczorem i on działa, skoro się nie myje. Więc po co dokładać nową warstwę? Dla mnie to jednak niezbyt przyjemna wizja.

[Kaaef]

Napisane przez kasiencja

czyli czy Waszym zdaniem każdy, kto nie bierze prysznica codziennie rano (chociaż poza tym zachowuje inne zasady higieny), jest brudasem?

Nie moim nie
Ale czy nie przyjemnie jest wskoczyć pod prysznic rano i czuć się rześko szczególnie, gdy noce są ciepłe?

[201604181004]

Vivienne a dla mnie z kolegi to lekko obrzydliwa głupota nakładać antidral po porannym prysznicu a zaraz potem ubrania działanie antyperspirantu żadne, bo wszystko się ładnie wetrze w ubranka. Bo jego używam. Więc wiesz, trochę spokojniej

[karawila]

1. myję włosy, suszę albo schną mi same.
2. myję zęby, przecieram twarz tonikiem, nakładam krem z filtrem przeciwsłonecznym, zakładam soczewki.
3. make-up.
4. antyperspirant, ubieram się i jeśli pamiętam, to się perfumuję.

prysznic biorę wieczorem. nie wyobrażam sobie nie wykąpać się po całym dniu przed snem

[Kaaef]

Napisane przez drabineczka

Vivienne a dla mnie z kolegi to lekko obrzydliwa głupota nakładać antidral po porannym prysznicu a zaraz potem ubrania działanie antyperspirantu żadne, bo wszystko się ładnie wetrze w ubranka. Bo jego używam. Więc wiesz, trochę spokojniej

Ale przecież Antidral działa leczniczo, zapobiegając nadmiernemu poceniu. Najlepiej użyć go wieczorem, ale przecież on nie zastępuje normalnego antyperspirantu. Poza tym, wprost po depilacji nie masz szans go użyć, bo zgryziesz sobie zęby, tak Cię będzie piekło

[201604181004]

Dobra nie mam pytań........

[Elfia4]

Napisane przez Vivienne

Ja sobie nie wyobrażam NIE UMYĆ SIĘ rano (tu: prysznic, kąpiel, ogóle strategiczne mycie), ale skoro ktoś ma inne potrzeby to ok, niech mu będzie.

Dla mnie np. niewyobrażalne jest to, że po całym dniu, ktoś się nie myje wieczorem i idzie spać z całym brudem i potem.
Osobiście preferuję kąpiel wieczorem, rano ograniczam się do umycia zębów i twarzy. Jeśli noc jest wybitnie gorąca, to biorę szybki prysznic. Nie mam problemów z potliwością, dbam o dostęp świeżego powietrza, więc przegrzanie mi nie grozi. Zauważyłam, że rano czuję się nieświeżo, kiedy nocuję w hotelach z kiepską klimatyzacją, albo takich gdzie nie da się otworzyć okna, bo hałas nie pozwala zasnąć.

[Vivienne]

Napisane przez drabineczka

Vivienne a dla mnie z kolegi to lekko obrzydliwa głupota nakładać antidral po porannym prysznicu a zaraz potem ubrania działanie antyperspirantu żadne, bo wszystko się ładnie wetrze w ubranka. Bo jego używam. Więc wiesz, trochę spokojniej

Ale ja nie o tym w ogóle mówię. Nie chodzi mi o częstotliwość używania antyperspirantu, ale o jego nakładanie na nieumyte ciało (czyli pewnie z resztą poprzedniego).

I akurat Antidrala nie używa się raczej w dzień, bo wyżera ubrania. Natomiast nie widzę przeciwwskazań, żeby go nałożyć wieczorem przed spaniem, a potem rano umyć się i nałożyć kolejny. Szczególnie, że Antidralu używa się na nadmierną potliwość, więc tym bardziej szczerze wątpię by rano użycie kolejnego było niepotrzebne. A jeśli jest faktycznie niepotrzebne to chyba i tak nie nakładasz go na niemyte przez 10 godzin ciało? Moim zdaniem to jednak subtelna różnica.

Napisane przez Elfia4

Dla mnie np. niewyobrażalne jest to, że po całym dniu, ktoś się nie myje wieczorem i idzie spać z całym brudem i potem.

A czy ja mówię, że dla mnie jest wyobrażalne? Nie rozumiem co to ma do całej dyskusji?.
Jak mówiłam- jeśli ktoś odczuwa potrzebę mycia się wyłącznie wieczorem/rano, to ok, spoko, w sumie zazdroszczę (ja mam potrzebę co najmniej dwukrotnego mycia w ciągu dnia), ale to jego sprawa, w ogóle średnio mnie to interesuje i w ogóle się do tego nie przyczepiłam. Zaintrygowała mnie tylko i wyłącznie kwestia antyperspirantu nakładanego bez mycia. Tyle.

[201604181004]

Przez kolejne 5 stron wątku jedne będą burać do drugich która to bardziej śmierdzi i się nie myje plus licytacja pt sam antidral nie wystarczy powinnaś moczyć się w antyperspirantach między 5 a 6 rano, bo inaczej śmierdzisz i takie tam oraz czy kwas solny usuwa brudy lepiej niż mydło.
Nie no przepraszam ale te wątki za każdym razem są takie same i za każdym razem równie mnie bawią

[Vivienne]

A mnie bawi najbardziej to, że ktoś od razu się broni i mówi, że nie śmierdzi Spoko, jak pisałam, mnie to wali ile razy ktoś się myje i ile razy się kulką pod pachami smyra szczególnie, że pisałam o kwestii antyperspirantu nakładania na nieumyte ciało, a nie częstotliwości go używania. Ale jak ktoś od razu się doszukuje drugiego dna, to cóż

[platekrozy]

1. Biorę prysznic : myję całe ciało plus włosy.
2. Myję zęby.
3. Maluję się.
4.Używam dezodorantu i perfum.

Gdybym miała się jeszcze balsamować rano czy używać toniku i kremu musiałabym wstać chyba o 4 rano ,żeby zdążyć do pracy,aby to się wszystko wchłonęło.

[Cathas]

I znowu to samo, czyli licytacja, kto się częściej myje.

Ja najbardziej lubię panny, które krzyczą, ze prysznic to co najmniej 2x dziennie, ale mycie głowy to tak raz na 2-3 dni wystarczy. A spotkałam takie na wizażu, bo przecież ciało się poci podczas snu straszliwe, ale głowa w ciągu dnia to już nie.

[Julie_]

Każdy myje się tyle razy, ile uważa to za słuszne. Jednak zadziwiają mnie osoby chodzące spać brudne. Argument w nocy mnie nikt nie wącha, nie jest przekonujący. No chyba, że dana osoba codziennie pierze piżamę

[Kaaef]

Napisane przez Vivienne

mnie to wali ile razy ktoś się myje i ile razy się kulką pod pachami smyra

A to już psikaczem nie można?

[Olivvek]

U mnie każdy poranek taki sam
- wstawienie wody na kawę,
- w międzyczasie ubranie się, mycie twarzy,
- zalanie kawy,
- krem, makijaż, fryzura,
- spakowanie torebki/ plecaka,
- zrobienie fajek,
- picie kawy plus papieros,
- mycie zębów,
- perfumy i out.

Mam na to wyliczone minuty nawet

Jeśli nie wychodzę odpada makijaż, robienie fajek i pakowanie
Ze względów praktycznych prysznic i mycie głowy zawsze wieczorem (włosy zdążą wyschnąć i się "uklepać", antyperspirant i balsam wchłonąć, poza tym jestem śpiochem).

[cava]

A ja nie będę ściemniać i jasno to napiszę, osoby które nie myją rano* okolic intymnych , w znaczeniu: dolnych części tułowia między nogami oraz pod pachami, są dla mnie brudasami, jakby nie były wyczesane, wyperfumowane i natarte antidralami, pudrami i balsamami.

No i tyle. Można sobie odpuścić prostowanie włosków, malowanie oczków, perfumowanie uszków, ale mycia nic nie zastąpi, a osoby nie pocące się i nie wydzielające naturalnych wilgoci intymnych nie istnieją jak różowe jednorożce u szczytu tęczy.

*branie kąpieli/prysznica wieczorem uznaję za standard, a nie opcję wymienną że albo rano, albo wieczorem.

[Olivvek]

Cava, to lepiej szorować się 5x dziennie i nie mieć ochronnej flory bakteryjnej? i po co taki antyperspirant rano, jak nic nie daje oprócz tego, że leje się ze mnie pachnąco mówię tu o sztyftach i kulkach, bo dezodorantów nie używam to nie wiem jak się sprawdzają.

[karawila]

powinno się brać kąpiel całego ciała raz dziennie, nie więcej- to są słowa mojego lekarza rodzinnego