Mamy marcowe 2019 cz. 8

[owocelki]

Napisane przez rose_mar

Moja spi po 20 min 2 razy dziennie. Czasami nawet są to 5 minutowki :/
Ostatnie dni wsadzam ją do fotelika i jeżdżę autem, wtedy spi. No nic nie zrobię, wydam miliony na paliwo, ale nie ma szans na jakiegokolwiek drzemki w inny sposób. Myslalam, ze po nieprzespanej nocy będzie chciała dłużej spac w dzień, ale nie ma szans.

Co robią mamy, których dzieci pięknie śpią? Muszą się bardzo nudzić

Synek kuzynki ma ponad 3 latka i nadal wożą go autem żeby zasnął na drzemkę w dzień

[Day_dreamer]

Rose - najgorsze są 5minutowki:/ Moja po takiej jest tak salo doładowana jak po 30minutach. Jak to jest możliwe?

Kaylla - u nas z rana tez tak 2h max wytrzymuje, a po południu już jest tak doładowana ze nawet i 6h wytrzymuje

Owocelki - mój 3latek nie ma drzemek od roku, wiec w sumie nie dziwie się im, ze to jedyny sposób

[owocelki]

Napisane przez Day_dreamer

Rose - najgorsze są 5minutowki:/ Moja po takiej jest tak salo doładowana jak po 30minutach. Jak to jest możliwe?

Kaylla - u nas z rana tez tak 2h max wytrzymuje, a po południu już jest tak doładowana ze nawet i 6h wytrzymuje

Owocelki - mój 3latek nie ma drzemek od roku, wiec w sumie nie dziwie się im, ze to jedyny sposób

Ja również im się nie dziwię i nie oceniam nikogo, każdy sposób jest dobry jeśli działa. Gdyby moja córka nie chciala spać to też próbowałabym wszystkiego

[kaylla]

Ale trzylatki to juz czesto nie maja wcale drzemek. Moja corka bardzo rzadko ma juz drzemke w dzien, no chyba ze autem gdzies jedziemy po poludniu to wtedy czesto jej sie oczy przymkna. Ale ja osobiscie wole juz zeby nie miala, bo jak ma, zwlaszcza jesli ma ta drzemke po 14 to potem wieczorem w ogole nie chce isc spac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Dziewczyny pamiętacie jak pisałam, że boję się kąpać i musi nastać ten moment. No i dziś nastał:-D:-D:-D szkoda tylko, że w takich gównianych okolicznościach. Oczywiście byłam sama z małym. Mały zrobił jedną kupę, później druga (zawsze robi 3-4 na raz) i oczywiście przekręcił się na bok. Jakoś wywalczyłam plecy, no i jak brałam kolejny wacik, ten patrzę już na brzuchu leży i kolejna kupę wali na koc!!! Wyczolgal się z podkładu. Kuźwa całe nogi, ręce, moje ręce, ciuchy w kupie. Na początku myślałam, że dam radę, ale on zaczyna pełzać i wszystko rozsmarowywal. O litości. Wyczyściłam na tyle, żebym mogła go podnieść. Kupa była nawet pomiędzy paluszkami stóp. Więc się wkurzyłam, wzięłam wanienkę i dawaj. A biedny tak mi płakał, bo musiałam ręce umyć, wanienkę zrobić. Ale dałam radę. Koc oczywiście poleciał do śmieci. No taka dumna byłam z siebie hahaha. Ale widzę, że coraz trudniej myć małego po nr dwa. Tak się wierci i uciekać chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Linka na boczki można zachęcić np. przy zmianie pieluszki albo ubierania. Ja małemu mówiłam, a sumie nadal mówię "a teraz na boczek na boczek" i sru przekręcam. Nie wiem, czy to też pomogło, ale faktycznie wtedy zaczął się sam po niedługim czasie przekręcać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Myśmy dziś właśnie pierwszy raz od dawna wyciągnęli tego bejbi bjorna. Mały na początku taki średnio zadowolony. Ale później nawet się coś tam śmiał. Może jeszcze coś z tego lezaczka będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rose_mar]

Napisane przez Day_dreamer

Rose - najgorsze są 5minutowki:/ Moja po takiej jest tak salo doładowana jak po 30minutach. Jak to jest możliwe?

Kaylla - u nas z rana tez tak 2h max wytrzymuje, a po południu już jest tak doładowana ze nawet i 6h wytrzymuje

Owocelki - mój 3latek nie ma drzemek od roku, wiec w sumie nie dziwie się im, ze to jedyny sposób

Najgorzej, jak usypianie trwa 20 lub 30 minut a ona spi 5 minut. Nie wiem co jest, czy jej to wystarcza, ale często mam wrażenie, ze nie. No, ale sama zasnąć nie chce i walczy.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez owocelki

Synek kuzynki ma ponad 3 latka i nadal wożą go autem żeby zasnął na drzemkę w dzień

Jeju, ja mam nadzieję, że to przejściowa sytuacja. Może jak jej wyjdą wszystkie ząbki to będzie lepiej.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez Flofferek

Dziewczyny pamiętacie jak pisałam, że boję się kąpać i musi nastać ten moment. No i dziś nastał:-D:-D:-D szkoda tylko, że w takich gównianych okolicznościach. Oczywiście byłam sama z małym. Mały zrobił jedną kupę, później druga (zawsze robi 3-4 na raz) i oczywiście przekręcił się na bok. Jakoś wywalczyłam plecy, no i jak brałam kolejny wacik, ten patrzę już na brzuchu leży i kolejna kupę wali na koc!!! Wyczolgal się z podkładu. Kuźwa całe nogi, ręce, moje ręce, ciuchy w kupie. Na początku myślałam, że dam radę, ale on zaczyna pełzać i wszystko rozsmarowywal. O litości. Wyczyściłam na tyle, żebym mogła go podnieść. Kupa była nawet pomiędzy paluszkami stóp. Więc się wkurzyłam, wzięłam wanienkę i dawaj. A biedny tak mi płakał, bo musiałam ręce umyć, wanienkę zrobić. Ale dałam radę. Koc oczywiście poleciał do śmieci. No taka dumna byłam z siebie hahaha. Ale widzę, że coraz trudniej myć małego po nr dwa. Tak się wierci i uciekać chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Linka na boczki można zachęcić np. przy zmianie pieluszki albo ubierania. Ja małemu mówiłam, a sumie nadal mówię "a teraz na boczek na boczek" i sru przekręcam. Nie wiem, czy to też pomogło, ale faktycznie wtedy zaczął się sam po niedługim czasie przekręcać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Myśmy dziś właśnie pierwszy raz od dawna wyciągnęli tego bejbi bjorna. Mały na początku taki średnio zadowolony. Ale później nawet się coś tam śmiał. Może jeszcze coś z tego lezaczka będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, gratulacje pierwszej samodzielnej kąpieli. Uśmiałam się z Twojego opisu afery kupowej, bo sama mialam ostatnio tak, że dywan musialam do pralki ładować, bo kupa nie chciała zejść a była wszędzie

[Day_dreamer]

Flofferek - ale gowniana przygoda! No ale przynajmniej się odważyłas, super! Ja ostatnio tez pierwszy raz kąpałam małą z rana po kupastrofie.
A co do babybjorna to ja pamietam, ze największa frajda u synka to była właśnie tak na tym etapie jął wyczaił ze jak będzie machał nogami to się będzie „odbijał”.

U nas już druga pobudka

[owocelki]

Napisane przez kaylla

Ale trzylatki to juz czesto nie maja wcale drzemek. Moja corka bardzo rzadko ma juz drzemke w dzien, no chyba ze autem gdzies jedziemy po poludniu to wtedy czesto jej sie oczy przymkna. Ale ja osobiscie wole juz zeby nie miala, bo jak ma, zwlaszcza jesli ma ta drzemke po 14 to potem wieczorem w ogole nie chce isc spac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, tylko ten mały w ogóle nie miał żadnego rytmu dnia. Często chodził spać o 18, budził się o 23 i heja zabawa do 3-4. Dopiero teraz gdy zaczął chodzić do przedszkola powoli się coś normuje. Nie przespał też ani jednej nocy w swoim łóżeczku (nawet w sypialni rodziców) - tego na pewno chciałabym z córką uniknąć.

[Day_dreamer]

Owocelki - a to mój przespał w swoim łóżeczku aż jedną noc. Nawet się tu chwaliłam. Ale nie wiem gdzie popełniliśmy błąd, że nie potrafi przespać nocy sam. On ma nadal sporo pobudek, woła nas. Nawet jak śpi z nami to się przebudza i sprawdza czy jesteśmy. A rytm dnia i cały rytuał wyciszania i usypiania niezmienny od daaaaaawna.

[owocelki]

Napisane przez Day_dreamer

Owocelki - a to mój przespał w swoim łóżeczku aż jedną noc. Nawet się tu chwaliłam. Ale nie wiem gdzie popełniliśmy błąd, że nie potrafi przespać nocy sam. On ma nadal sporo pobudek, woła nas. Nawet jak śpi z nami to się przebudza i sprawdza czy jesteśmy. A rytm dnia i cały rytuał wyciszania i usypiania niezmienny od daaaaaawna.

Może po prostu niektóre dzieci takie są i potrzebują bliskości rodziców przez dłuższy czas. Może nie ma co doszukiwać się problemów w swoim postępowaniu. Mi się narazie tak łatwo mówi bo chcieć to ja sobie mogę żeby ona spała sama a co z tego wyjdzie to się okaże na pewno gdy będzie płakała czy mnie wołała to nie zostawię jej samej "na przeczekanie".

[baja_86]

U nas drzemki są dość często, 4-5 dziennie nawet,ale trwają od pół godziny do 1h max. W każdym razie od jednego karmienia do drugiego jakaś drzemka jest, miła to odmiana bo syn spał gorzej, gdy miał 3 miesiące spał 3*30 min. Potem mu się poprawiło bo ok roku miał drzemkę jedna ale trwała nawet 2 h. W wieku 2 lat przestał spać w dzień, niestety potem w przedszkolu miał leżaki i tam zasypiał, na nic chodził spać wtedy grubo po 21.

Od wczoraj mała nauczyła się piszczeć, daje takimi wysokimi tonami,że mamy ubaw, ale dziś zauważyłam,że ma chrype, chyba od tego piszczenia? No bo nic innego mi nie przychodzi do głowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amellie93]

Moja ma 3-4 drzemki, zależy jakie dlugie. Dzisiaj było tak: pobudka 6.30, po 8 przysnęła na 20 minut, potem koło 10.30 zasnęła na spacerze i spała do jakieś 12. Potem pół godziny od 14.30 i o 17 40 minut. I od 19.45 śpi na noc, ale już raz się obudziła.

Starsza zrezygnowała ze stałej drzemki jakieś 2 miesiące temu, a jeszcze jak bylam w ciąży to miała do tego pierwsze przymiarki. Za 2 miesiące skończy 2 latka. Po nocnych pobudkach miała drzemkę 1.5h dzisiaj, więc nadal się bujamy. Zaśnie pewnie przed 22 a wstanie o 6. Żeby tylko spała. Chociaż one ostatnio się wymieniają, więc dzisiaj kolej młodszej na danie mi w kość


Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka

[Day_dreamer]

Napisane przez owocelki

Może po prostu niektóre dzieci takie są i potrzebują bliskości rodziców przez dłuższy czas. Może nie ma co doszukiwać się problemów w swoim postępowaniu. Mi się narazie tak łatwo mówi bo chcieć to ja sobie mogę żeby ona spała sama a co z tego wyjdzie to się okaże na pewno gdy będzie płakała czy mnie wołała to nie zostawię jej samej "na przeczekanie".

Nie no, ja z tym błędem to tak z przymrużeniem oka, bo w sumie jakoś bardzo mi to nie przeszkadza, a próby nauki samodzielnego spania to zawsze taki płacz łamiący serce. A ja takich metod nie praktykuje.
Masz racje, nie ma co „planować”. Ja przed pierwszym dzieckiem miałam tylko jedno założenie - nie będzie spał z nami w łóżku (bo się bardzo bałam spania razem, że go przygnieciemy i udusimy). Tiaaaaaa, miał 2 miesiące jak ze zmęczenia ledwo stałam na nogach a każdą jego pobudkę komentowałam hasłem „ja pier***”. Wtedy zmieniliśmy zdanie i nasze łóżko stało się 3-osobowe

[Flofferek]

Rose o LOL to koc pikuś przy dywanie. Dywanu szkoda wyrzucać, trzeba prać.
Ale naprawdę coraz gorzej że zmiana. A jak to jest u większych maluchów, takich które np. za zaczynają chodzić? Jeszcze trudniej? Czy ogarniają, żeby na spokojnie zmienić gaciory?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

U nas dziś dzień z dwiema turbo 15 minutowymi drzemkami. Myślałam, że padnę ze zmęczenia. Bo jednak dłuższy jego sen daje mi naładować akumulatory.
A zazwyczaj rano śpi 1-2 godziny i po południu to samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Od poniedziałku mąż ma 2 tygodnie wolnego. Mam nadzieję, że mnie trochę odciąży z usypianiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez Day_dreamer

A długie macie te drzemki? U nas pierwsza zawsze króciutka tak max. 30 minut. Druga trochę dłuższa, ale z przerwa na cycka. Tzn zawsze się po 20-30minutach budzi i przy cycku jeszcze przysypia. Jak się uda to potem jeszcze z 30-40 minut śpi, chyba że starszak ją wybudzi.
W nocy to różnie w zależności od imprez, ale tak max. 10h. No mało tego snu jak na takiego malucha, no ale co zrobić? Leków nasennych jej nie podam

Moja już właśnie się kapie i będę usypiać, mam nadzieje że to już będzie sen nocny (porządny) a nie drzemka

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

A dziś rozmawiałam z koleżanką, która też ma marcowe dziecko to jej mała ma drzemki po 2-3h i w nocy śpi 12h z 1 pobudka. Ja się pytam co zrobiłam nie tak, że ani jedno moje dziecko takim snem mnie nie uraczyło?

U nas jest rewelacja z drzemkami. Budzi się ok. 5-6,zje, troche się pobawimy i usnie na 30-40min, potem na spacerze takim prawie trzygodzinnym drzemka trwa ok 30 minut, potem ok 12-12:30 daje mleko i usypiam na drzemkę, która trwa tak do 3 godzin, znowu je, pospi ok 20 minut i tak ok 18-19 lecimy z rytualem: kąpiel, mleko, bajka i usypianie. Do 20 dziecko już śpi

Napisane przez aassiiaa1988

Oo to dajesz mi nadzieję, bo Ola póki co na oba boczki się obraca, ale na brzuch tylko przez prawy

Ja mam kuchnie otwarta, dużo miejsca na podłodze, więc mamy w niej mate rozłożona na puzzlach żeby zimno nie było. Ola szaleje a ja mogę gotować

Dziś miała 2 drzemki za dnia, od 15 nie śpi, nawet na spacerze nie zamknęła oczu. Teraz na noc Ja usypiam.
Dzień był miły. Od rana ogarnęłam szafę i przejrzałam ciuchy sprzed ciąży, nawet w jedne jeansy weszłam potem spacerek, drzemka obiad i znów spacer z moją mamą tym razem. Byłyśmy na lodach, a po drodze wydalysmy hajsy w smyku i pepco

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

U nas chyba po ok 3 tygodniach zaskoczyła z obrotami na brzuch przez lewy bok. Fizjo mówiła, żeby zachęcać zabawkami, pielucha albo siadać z lewej strony dziecka, no kompletnie nic nie działało. Potem doczytalam na internecie, że dzieci same muszą dojrzeć do obracania się przez drugi bok. Póki co dziś znów obroty są przez prawy bok

Napisane przez Flofferek

Dziewczyny pamiętacie jak pisałam, że boję się kąpać i musi nastać ten moment. No i dziś nastał:-D:-D:-D szkoda tylko, że w takich gównianych okolicznościach. Oczywiście byłam sama z małym. Mały zrobił jedną kupę, później druga (zawsze robi 3-4 na raz) i oczywiście przekręcił się na bok. Jakoś wywalczyłam plecy, no i jak brałam kolejny wacik, ten patrzę już na brzuchu leży i kolejna kupę wali na koc!!! Wyczolgal się z podkładu. Kuźwa całe nogi, ręce, moje ręce, ciuchy w kupie. Na początku myślałam, że dam radę, ale on zaczyna pełzać i wszystko rozsmarowywal. O litości. Wyczyściłam na tyle, żebym mogła go podnieść. Kupa była nawet pomiędzy paluszkami stóp. Więc się wkurzyłam, wzięłam wanienkę i dawaj. A biedny tak mi płakał, bo musiałam ręce umyć, wanienkę zrobić. Ale dałam radę. Koc oczywiście poleciał do śmieci. No taka dumna byłam z siebie hahaha. Ale widzę, że coraz trudniej myć małego po nr dwa. Tak się wierci i uciekać chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Linka na boczki można zachęcić np. przy zmianie pieluszki albo ubierania. Ja małemu mówiłam, a sumie nadal mówię "a teraz na boczek na boczek" i sru przekręcam. Nie wiem, czy to też pomogło, ale faktycznie wtedy zaczął się sam po niedługim czasie przekręcać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Myśmy dziś właśnie pierwszy raz od dawna wyciągnęli tego bejbi bjorna. Mały na początku taki średnio zadowolony. Ale później nawet się coś tam śmiał. Może jeszcze coś z tego lezaczka będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzisz, jak mus to mus! jestem dumna z Ciebie!
Moja córa mega chlapie podczas kąpania, więc się uwijam z tym, żeby nie zalała całej łazienki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Moja śpi w dzień 3 x po 30 min Jakby spała mi chociaż raz z 2h to jeeeejku ile ja bym zrobiła.. Tak z miesiąc temu miała ostatnią drzemkę 3h i już wtedy nie wiedziałam co jej odbiło, że tak długo śpi, bo to się dawno nie zdarzało, a i do teraz się nie powtórzyło.
Teraz już śpi na noc, ale raz leciałam ululać, bo jej się ulało i się przebudziła.

Kurde żałuję, że się ten mój stary musiał pomądrować i kupić jakiś badziewny leżaczek, bo mogłam mieć coś porządnego.... Z dwojga złego o tyle dobrze, że M. nie leży w tym nie wiadomo ile, naprawdę z pół godziny dziennie się uzbiera łącznie, więc może nie zrobi jej to krzywdy...

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez liven

U nas jest rewelacja z drzemkami. Budzi się ok. 5-6,zje, troche się pobawimy i usnie na 30-40min, potem na spacerze takim prawie trzygodzinnym drzemka trwa ok 30 minut, potem ok 12-12:30 daje mleko i usypiam na drzemkę, która trwa tak do 3 godzin, znowu je, pospi ok 20 minut i tak ok 18-19 lecimy z rytualem: kąpiel, mleko, bajka i usypianie. Do 20 dziecko już śpi U nas chyba po ok 3 tygodniach zaskoczyła z obrotami na brzuch przez lewy bok. Fizjo mówiła, żeby zachęcać zabawkami, pielucha albo siadać z lewej strony dziecka, no kompletnie nic nie działało. Potem doczytalam na internecie, że dzieci same muszą dojrzeć do obracania się przez drugi bok. Póki co dziś znów obroty są przez prawy bok Widzisz, jak mus to mus! jestem dumna z Ciebie!
Moja córa mega chlapie podczas kąpania, więc się uwijam z tym, żeby nie zalała całej łazienki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój dziś tak szalał w wannie, że jakimś cudem wyleciał wężyk do spuszczania wody. Zanim się ogarnęłam, żeby go zapiąć i trzymać małego jednocześnie to już była zalana cała podłoga i łóżko, plus woda w szufladzie pod łóżkiem i wszystkie rzeczy w niej mokre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Moja to więcej śpi niż nie śpi. Też nie wiem czy to dobrze bo przez to nie leży dużo na brzuchu i w ogóle mało ćwiczy, mało się bawi. W ogóle znów mam zjazd mocy pt "jestem beznadziejna matka". No ale nie przynudzam.
Kupię chyba tego babybjorna. Ciul że kupa kasy, trudno. Fajne ma opinię i nawet wielki guru pan mamwielkiełapywieclatwomi podnosicdzieci Zawistowski poleca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;86985824]Mój dziś tak szalał w wannie, że jakimś cudem wyleciał wężyk do spuszczania wody. Zanim się ogarnęłam, żeby go zapiąć i trzymać małego jednocześnie to już była zalana cała podłoga i łóżko, plus woda w szufladzie pod łóżkiem i wszystkie rzeczy w niej mokre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]O w mordę. Nieźle.

Aśka nie sądzę, że maluch trzymany krótko w jakimkolwiek foteliku/lezaczku może się zepsuć. Tym bardziej, że nasze są już starsze.
W sumie tak dziś myślałam, ze nawet nie rozumiem sensu trzymania dzieciaka dluzej niż 20-30 minut w lezaczku. Nasz dziś 10 minut siedział i jakoś dziwnie się czułam, choć wiem, że takim krótkim siedzeniem krzywdy mu nie robimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez CiastkoveLove

Moja to więcej śpi niż nie śpi. Też nie wiem czy to dobrze bo przez to nie leży dużo na brzuchu i w ogóle mało ćwiczy, mało się bawi. W ogóle znów mam zjazd mocy pt "jestem beznadziejna matka". No ale nie przynudzam.
Kupię chyba tego babybjorna. Ciul że kupa kasy, trudno. Fajne ma opinię i nawet wielki guru pan mamwielkiełapywieclatwomi podnosicdzieci Zawistowski poleca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Buahaha rozwalilas mnie z panemwielkielapy:-D
Może poszukaj używany. My kupiliśmy używkę, w sumie przyszedł jak nowy w oryginalnym pudle i paragonem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez rumianek89

Day_dreamer, u nas też w tym tygodniu syn zamiast 3 drzemek już tylko 2. A ile śpią pozostałe wątkowe dzieci w dzień?
Przysypiało mu się dziś przed wizytą u lekarza, ale szczepienie go wybudziło. I zaraz mam nadzieję zaśnie na noc. Oby było lepiej niż dzisiaj.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Moj to daje radę byc aktywny przez okolo 2 - 2,5 godziny i chce spać.
Spi roznie, jak sie uda. Dzis raz spał 3 godz na dworze. Raz dziennie taka dluzsza drzemka sie udaje. Pozostale: mniej wiecej pol godziny / godzina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocelki]

Napisane przez Linka25

Moj to daje radę byc aktywny przez okolo 2 - 2,5 godziny i chce spać.
Spi roznie, jak sie uda. Dzis raz spał 3 godz na dworze. Raz dziennie taka dluzsza drzemka sie udaje. Pozostale: mniej wiecej pol godziny / godzina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja ma tak samo zaczynamy dzień o 5 (lub wcześniej) i po 7 mąż ją usypia i wychodzi do pracy. Dłuższą drzemkę tak 2,5h ma około południa. Na nocne spanie kładzie się ok 20.

[Linka25]

U nas wszelkie marudy wynikaja wlasnie ze zmeczenia i problemow z uspieniem.
Dzis usypialam go bez problemow i dzien byl cudowny. Chyba nie plakal ani razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

My jutra planujemy się wybrać pierwszy raz na basen mała w wannie tak fika i chlapie, widać że ma frajdę, więc mam nadzieję, że jej się spodoba. Już dawno o tym myślałam i w tym tygodniu dostałam od koleżanki naczętą paczkę kąpieluszek, z których jej dziecko już wyrosło, więc to znak i idziemy

[Linka25]

Napisane przez owocelki

Moja ma tak samo zaczynamy dzień o 5 (lub wcześniej) i po 7 mąż ją usypia i wychodzi do pracy. Dłuższą drzemkę tak 2,5h ma około południa. Na nocne spanie kładzie się ok 20.

To my pozniej zaczynamy dzień i później go kończymy. Wstajemy 8, czasem 9.
Nocne spanie od 22.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rumianek89]

U nas ta pierwsza drzemka to 30-40 minut, druga to taka dłuższa, ale zależy od dnia. Zazwyczaj około 1h, ale czasem trochę dłużej. I z tej 3 drzemki już chyba zrezygnował, a szkoda

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Mawak]

Witajcie. Czy można do Was dołączyć? Czytam Was już od dłuższego czasu. Jestem mamą lutową.

[liven]

Napisane przez Mawak

Witajcie. Czy można do Was dołączyć? Czytam Was już od dłuższego czasu. Jestem mamą lutową.

Pewnie, witamy opowiedz coś o Was

Moja córka czasem jest tak padnięta, że nawet bajki nie zdążę przeczytać. Ostatnio spacerowalysmy po lesie, całe dwie godziny szłam z wózkiem po drodze z kamieniami i ją wytelepalo na nich wieczorem usypiala już po kąpieli i musiałam ją obudzić na mleko 🤣

Moja Dziecina jeszcze śpi od wczoraj od 20

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mawak]

Mój synek z tych późno chodzących spać,ale potem lubi dłużej pospać. Dzisiaj coś ma bunt na spanie i od 5 buszujemy z turbodrzemkami. U nas dzisiaj słońce wreszcie. Mam dość jesieni w lecie

[zaczarowana_panna]

Mój Mały w dzień niewiele śpi. Dobrze, że chociaż w nocy jest w miarę, bo zazwyczaj 2 (chodź dziś były 3) pobudki ok 2 i 5 godz na jedzenie, ale zje i od razu zasypia. Potem ok 7 znowu pobudka. Tutaj już cyc, trochę aktywności i albo wytrzyma do kolejnego cyca ok 9 albo z pół godz się zdrzemnie. No i po tej 9 wstajemy. Ok 11 ma jeszcze 20-30 min drzemki. A potem to już wolna amerykanka. Zazwyczaj jeszcze z pół godz pośpi. Jak w wózku na spacerze to i dłużej. Spać chodzimy przed 21. Teraz się cieszę, bo i tak zaczyna w dzień więcej spać, bo do tych 3 msc to sypiał po 10-15 min. Raz mu się zdarzyło spać w domu w łóżeczku godzinę, to aż chodziłam sprawdzić czy oddycha, bo nigdy tam długo nie spał
Wczoraj popelniłam zamówienie w Next. Mam nadzieję, że dojdzie, bo kilka stów zostawiłam chociaż żałuję, że się tak długo zastanawiałam, bo fajne okazje mi uciekły sprzed nosa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz