Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 21.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Ana***

My mamy jutro wigilię, była składka i mamy w restauracji jakoś się boję tego wyjścia

U nas bez składki i było w szkole. Nasze kucharki to mistrzynie w gotowaniu. Ich pierogi.... mrrrrr. Było chyba ze 12 potraw. A wcześniej ślicznie przedstawienie, podzielenie się opłatkiem. Nawet prezydent miasta wpadł i jakieś tam inne szychy.

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

U nas bez składki i było w szkole. Nasze kucharki to mistrzynie w gotowaniu. Ich pierogi.... mrrrrr. Było chyba ze 12 potraw. A wcześniej ślicznie przedstawienie, podzielenie się opłatkiem. Nawet prezydent miasta wpadł i jakieś tam inne szychy.

w p-u też kucharki gotowały, ale nie było jako takiej wigilii, jedzonko było na spotkania grupowe - a teraz tu ma być tak, no zobaczymy

a robisz w sali wigilię? zapraszasz rodziców czy tylko grupa?

[Madzialenka12344321]

Wczoraj miałam wigilię klasową. Byli rodzice, słodki poczęstunek, wspólne śpiewanie kolęd i pastorałek, opłatek.

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Wczoraj miałam wigilię klasową. Byli rodzice, słodki poczęstunek, wspólne śpiewanie kolęd i pastorałek, opłatek.

dzieci też coś przedstawiały?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Ana***

dzieci też coś przedstawiały?

Tak, przygotowaliśmy krótkie przedstawienie. I jeszcze zaprosiłam kilka solistek z chóru szkolnego (prowadzi go mama jednego z moich uczniów) aby zaśpiewały kilka kolęd.

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Tak, przygotowaliśmy krótkie przedstawienie. I jeszcze zaprosiłam kilka solistek z chóru szkolnego (prowadzi go mama jednego z moich uczniów) aby zaśpiewały kilka kolęd.

My się szykujemy na piątek ale bez poczęstunku, w zasadzie takie spotkanie przedświąteczne. Piosenka, życzenia, opłatek, drobiazgi dla rodziców i wspólne kolędy

[Madzialenka12344321]

Rozumiem. My tez robilismy prezenty dla rodziców. A wy co zrobiliście?

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Rozumiem. My tez robilismy prezenty dla rodziców. A wy co zrobiliście?

kartki świąteczne metodą origami, a Wy?

[kotekk81]

Napisane przez gucia6

mmmmm


i jeszcze raz mmmmmmmmmmm

Jak obiecałam tak pisze

Ciasto serowo-makowe

Masa serowa:
* 80 dkg tłustego sera
* 10 dkg masla
* 6 jaj
* 1 i 1/4 szkl cukru ( w oryginale jest 1 i 1/2 szkl)
* 1 lyzka maki ziemniaczanej
* 1 i 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia

Masa makowa:
* 25 dkg maku
* 30 dkg cukru (oryginalnie 35 dkg)
* 4 lyzki maki
* 4 jajka
* 7 dkg masla
* 1 i 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
* kilka kropli aromatu migdałowego

Sposób przygotowania:

Ser przepuszczamy przez maszynke do miesa, zoltka dokładnie ucieramy z cukrem i nadal ucierając dodajemy po lyzce ser a na końcu stopione maslo. Ucieramy az będzie puszysta masa. Bialka ubijamy na sztywna piane i delikatnie mieszamy z masa serowa. Dodajemy make i proszek.

Makzalewamy wrzątkiem, odstawiamy na kilka minut, odsaczamy i przepuszczamy przez maszynke dwa razy. Zoltka utrzec z cukrem, dodawać mak, make z proszkiem, stopione maslo, aromat i ubita piane z bialek.

Blache ( u mnie około 40x25) wylozyc papierem do pieczenia, wysmarować masłem i wysypać bulka tarta. Nakladac na przemian 3 lyzki masy serowej i 3 makowej (mi wychodzą dwie warstwy i w drugiej tu gdzie jest na dole ser daje mak a na mak daje ser) Piec około 50 minut w 190 stopniach. Ciasto polac polewa czekoladowa.


Polewa czekoladowa:
* 4 lyzki cukru
* 4 lyzki gorzkiego kakao
* 4 lyzki wody
* 4 lyzki margaryny

Wszystkie składniki wlozyc do rondelka, rozpuscic i przez chwile niech pobulgota. Polac ciasto (polewa jest fajna bo mooocno czekoladowa a nie slodka)


Smacznego

[asiuk]

Cześć!

Wczoraj działałam na autopilocie - pojechaliśmy po pracy do Ikei, wróciliśmy o 19 do domu. O 20:30 wzięłam się za sprzątanie, dokończyłam biurko (a był tam armagedon!) i wyczyściłam dwie duże półki przy łóżku - czyli sypialnię mam praktycznie skończoną.
Położyłam się do łóżka o północy i miałam problem z zaśnięciem - taka nastawiona na sprzątanie byłam
Mąż patrzył na mnie z niedowierzaniem

A teraz do roboty.

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Wczoraj działałam na autopilocie - pojechaliśmy po pracy do Ikei, wróciliśmy o 19 do domu. O 20:30 wzięłam się za sprzątanie, dokończyłam biurko (a był tam armagedon!) i wyczyściłam dwie duże półki przy łóżku - czyli sypialnię mam praktycznie skończoną.
Położyłam się do łóżka o północy i miałam problem z zaśnięciem - taka nastawiona na sprzątanie byłam
Mąż patrzył na mnie z niedowierzaniem

A teraz do roboty.

Też tak mam, jak się rozkręcę

Ja na dziś mam plan, żeby napisać pracę! I to jest najważniejsze. Mąż ma dziś wigilię, więc może jak będę sama, to się jakoś zmobilizuję

Cześć

[Gucia0987]

Witajcie!

[mysia1986]

[kotekk81]

Dobryyyy

[blonde_hair]

To i ja sie witam...

[dodaja]

Bryyyy!

[kotekk81]

hahahaha noooo powiem Wam szallll w pisaniu

[metkaa]

to i ja sie witam

[asiuk]

Napisane przez kotekk81

hahahaha noooo powiem Wam szallll w pisaniu

Ojacie, napisałam dziś najwięcej! Czy coś wygrywam?

[mysia1986]

Napisane przez kotekk81

hahahaha noooo powiem Wam szallll w pisaniu

Ja nie mam nic mądrego do powiedzenia.
Pracy po pachy, brzuch mnie boli, nie wyspałam się

[kotekk81]

Napisane przez asiuk

Ojacie, napisałam dziś najwięcej! Czy coś wygrywam?

yyy tu wygrywa sie toster najczesciej ale jest problem z dostarczeniem haha

Napisane przez mysia1986

Ja nie mam nic mądrego do powiedzenia.
Pracy po pachy, brzuch mnie boli, nie wyspałam się

aaa to ja pracy nie mam, brzuch mnie nie boli ale nie wyspalam sie


kurcze wiecie co........chyba jestesmy zlymi rodzicami..........onie mamy prezentu dla Mai

[blonde_hair]

Napisane przez kotekk81

hahahaha noooo powiem Wam szallll w pisaniu

od czegos trzeba zaczac

Napisane przez kotekk81

kurcze wiecie co........chyba jestesmy zlymi rodzicami..........onie mamy prezentu dla Mai

tez jeszcze nie mam, wiem co ale nie mam czasu podejsc do sklepu

Z Tz doszlismy do wniosku, ze dla siebie prezenty odkładamy na przyszly miesiac...

[kotekk81]

Napisane przez blonde_hair

od czegos trzeba zaczac


tez jeszcze nie mam, wiem co ale nie mam czasu podejsc do sklepu

Z Tz doszlismy do wniosku, ze dla siebie prezenty odkładamy na przyszly miesiac...

Wy to chociaz wiecie co!!! a my nie fatalnie sie z tym czuje

[gochaa_p]

hej

ja dziś jakaś oklapła jestem - znowu

remont u góry oficjalnie zakończony teraz tam posprzątac trzeba
:/

potem dół, choinka i Święta

no ale i tak nie mam sie co przykładac bo po nowym roku zaczynamy poprawki na dole :/ Więc będzie jeszcze gorzej niż było teraz :/

[gucia6]

Napisane przez kotekk81

Jak obiecałam tak pisze

dziękuję


hoho... ale roymowne jesteście

Dzień dobry

ja mam dzisiejszego dnia już dość... siedzenie w 2 osoby przy jednym komputerze nie należy do najcudowniejszych
do tego dołączam do grona niewyspanych (mimo iż spałam od 21... ale czuję, że mnie coś rozkłada ), więc urwę się dziś nieco wcześniej, jutro też za długo nie będę

[aaby]

Chciałam Was ładnie nadrobić, napisać co tam u nas... i tak się zeźliłam ostatnimi trzema stronami, gdzie nawijałyście TYLKO o jedzeniu, że już nic Wam nie piszę
Bo ja w tym roku zjem... du.pa, nic nie zjem! Jak będziecie wcinać te pyszności, to pomyślcie o głodującej przy wigilijnym stole aaby

[Gucia0987]

abby aż tak źle? na nic nie będziesz mogła sobie pozwolić?
Ninka jeszcze za mała co?


Gocha cieszę się, że remont się skończył. Nie myśl na razie o następnym Święta!

Gucia6 fajnie, że możesz się urwać. Kuruj się, żeby nic Cię nie dopadło!

Butter powodzenia w pisaniu dzisiaj!



chyba się na dzisiaj odrobiłam
Mam jeszcze sporo rzeczy więc pewnie zacznę dzisiaj coś nowego choć nie powiem... mam już z lekka dość. Ale dzisiaj po pracy kolejne spotkanie ze znajomymi więc oby do 16!

[gochaa_p]

góra ciut ogarnięta, reszta jutro :P nie będę sie nadwyrężać , a po za tym Ewa się zaczyna wiercić, chyba zaraz wstanie.

Byłam rano w Auchanie chciąłam jakiś łądny stroik na okno w sypialni kupic - i co? wszytsko wysprzedane. Będę chyba musiała jutro na ryneczek do handlarzy pojechać.

[gucia6]

Napisane przez aaby

Chciałam Was ładnie nadrobić, napisać co tam u nas... i tak się zeźliłam ostatnimi trzema stronami, gdzie nawijałyście TYLKO o jedzeniu, że już nic Wam nie piszę
Bo ja w tym roku zjem... du.pa, nic nie zjem! Jak będziecie wcinać te pyszności, to pomyślcie o głodującej przy wigilijnym stole aaby

kochana, gowa do góry

ja na wiele rzeczy nie mogę sobie pozwolić... ale z pewnością wiele pyszności znajdę dla siebie
Ty z pewnością też

Napisane przez Gucia0987

Gucia6 fajnie, że możesz się urwać. Kuruj się, żeby nic Cię nie dopadło!

jak ja mam się kurować? w pracy przed komputerem?

a tak poważnie, to nie mam nic przeciwko rozłożeniu sie na jakieś 2 dni... myślę, że takie 1-2 dni w łóżku bez przeszkadzania dobrze by mi zrobiły
i może to głupio zabrzmi, ale chcę w końcu dostać tą moją durną @ ... ma być na dniach i czuję się taka napięta... nienawidzę tego

[(t)asia]

I znowu nie odzywałam się latami, czytam Was codziennie, ale nie mogę się jakoś zabrać za pisanie.
Mąż jest cały czas w domu więc latamy, załatwiamy, i kładziemy się póóóóźno wieczorem.

Gocha łącze się w bólu, u mnie mimo codziennego sprzątania ciągle wszędzie jest kurz. Nie wiem czy wyrobimy się ze wszystkim przed świętami. Ważne żeby miejsce na choinkę ogarnąć
Aaby
Blonde ja nie mam ani jednego prezentu jeszcze. Może jutro pojadę. W tym roku zdecydowaliśmy że kupujemy tylko rodzicom i chrześniakom. Budowa trochę nas pociągnęła a jak w ubiegłym roku policzyliśmy ile wydaliśmy "na pierdółkę" dla każdego to nam się włosy zjeżyły.

Jutro idę zrobić glukozę. Miałam jechać dzisiaj ale jakoś nie mogłam wstać tak rano =)))) W poniedziałek podglądanie Małego. Ostatnie 2 dni miałam mega stresujące bo Mały prawie w ogóle się nie ruszał, tzn ja go nie czułam. Zawsze po zjedzeniu czegoś słodkiego mnie kopał, wieczorem też więc serio się martwiłam tą ciszą. Dzisiaj już trochę fika, więc się uspokoiłam.
Teraz czekam na męża bo pojechał na malutkie zakupy na obiad i jakoś wrócić nie może