Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22.

[stokrotka24]

Napisane przez Ana***

na plecki się nie gibnie a na brzuszek?

na pewno się nie gibnie, taki maluch nie jest w stanie, dopiero jak będzie miał 3-4 miesiące to zacznie się na boczki i na plecki/brzuch odwracać. Przecież w pionie nie będziesz jej układać, więc na pewno się nie gibnie. Dasz radę kochana, wszystko przyjdzie instynktownie

Napisane przez aaby

Też szukam czegoś nad morzem ale nie możemy zdecydować się na żadną konkretną miejscowość. Mąż chce do Kołobrzegu, bo nigdy w tamtych rejonach nie byliśmy, ale to jednak dużo dalej, niż Ustka, Władysławowo itp.

Z warzyw daję brokuła, kalafiora, dynię, ziemniaczka, zielony groszek. Właśnie gotuję cukinię. I do tego królik.
Na marchew ma uczulenie

o a ja bym właśnie w tamte rejony chciała pojechać, Ustka jest super i władysławowo też, to moje dwa ulubione miasta ale za daleko są, my właśnie w rejony kołobrzegu jedziemy bo mamy blisko, a Łukasz nie lubi jeździć autem i nie wiem jak my dojedziemy

Napisane przez metkaa

no własnie sami nie wiemy w Pobierowie byłam przelotem jak z dziećmi na kolonie jezdziłam a teraz patrzyłam w Krynicy Morskiej i w Dąbkach fajny obiekt znalazłam, tylko pytać musimy

i jak dzwoniłaś i pytałaś?

Napisane przez Debrah

Cześć

U nas choroba małej przechodzi powoli (ospa;/ chyba pisałam), ale niestety jeszcze jesteśmy uziemione w domu a pogoda się zrobiła i strasznie mi jej szkoda.

Miałam wczoraj gości i dziecię dostało prezenty - między innymi lalkę-bobasa, i chociaż miała już jedną lalę to ta robi furrorę, jest zakochana po uszy i nie rozstaje się na krok, dzisiaj się chciała z lalą kąpać strasznie śmieszne, fajnie się to obserwuje

Aaby: ojej, a co to się u Was konkretnie dzieje? Może potrzebujesz wsparcia, wygadać się?

ospa? u nas tez panuje, tak szczerze to ja obserwuję małego bo miał kontakt z kuzynką która ma ospę. Mam nadzieję, że teraz się nie zaraził

Napisane przez strippi

U nas jakoś leci, próbuję odstawić Michałka od piersi, na razie z 5-6 karmień przeszliśmy do jednego przed zasypianiem w południe ( prawa pierś) i wieczorem po butelce, do zasypiania (lewa pierś).
Więc wychodzi mi jedno karmienie już.
Mamy 12 zębów i wychodzą 3.
Na wszystko mówi
"nie", czasami powie "taaaa" heh

Jula chodzi do przedszkola, prywatnie ma zajęcia z logopedą i super poprawiła się z wymową.
Do tego jeździ konno i super jej to wychodzi, jestem z niej dumna )
Konie to jej życie

Michaś pierwsze zwierzę jakie nauczył się naśladować to koń

Teraz urządzam sobie balkon, na taki przyjemny kącik do poczytania książki i posiedzenia przy kawce
Za miesiąc zaczynamy remont 2 przedpokoi i wc


zdrówka! ospa ma to w sobie, że jest ta kwarantanna na wychodzenie z domu :/ u Julki objawy były tylko 1 dzień, a potem zdrowa jak ryba, tylko kilka kropek miała, no ale zakaz na 2 tygodnie :/ wrrr

Moja Jula w ogóle lalkami się nie bawi, ma jedna taką, to leży w koszu na zabawki, ani razu się nią nie bawiła. W wózku dla lalek wozi kamienie i patyki, albo konie :P

brawo za ząbki Michałkowe i dla zdolnej Julci

Napisane przez aaby

Dziękuję Kochana, ale chyba wygadanie nie pomoże Chodzi o kp - nie chcę już karmić, męczy mnie to, a Nina nie akceptuje nic poza mną Z każdym dniem karmienia moja frustracja rośnie. W dodatku z mężem było ostatnio bardzo źle, ale porozmawialiśmy solidnie i... odpukać jest fajnie, oby już się nie spieprzyło

przytulam i po części rozumiem, ja tez niedawno miałam taką niechęć do kp. Przeczekaj jeszcze trochę, Ninka zacznie jeść więcej to chociaż ograniczysz trochę karmienie. Ja nie karmię w dzień, łukasz je stałe posiłki i czuję się super, wieczorem i w nocy mi nie przeszkadza karmienie

Napisane przez ButterBear

Zaczynam dziś 3. trymestr

Napisane przez zaaaabcia

Pokaze Wam co ostatnio upolowalam dla malej

wow jakie piękności

Napisane przez blonde_hair

Dzieci szybko sie ucza, ale pewnie jednemu przyjdzie to łatwiej innemu trudniej.
Sama jestem ciekawa jak to bedzie u Seby, bo do p-la chodzi codziennie a narazie kiepsko to widze (chociaz moze teraz sie rozbuja, bo sluch mu to wczesniej utrudniał), ale przynajmniej wiem, ze jest osluchany i wszystko rozumie
Co do jezyka polskiego w domu to tez nie wyobrazam sobie inaczej

Mysle, ze dzieciom łatwiej mowic w jezyku w ktorym duzo rozmawiaja na codzien bo jednak szkola, koledzy, ale tu tez duza rola rodziców by nie dac sie i odpowiadac po pl, jesli zalezy im na tym by dziecko potrafilo w tym jezyku mowic.
Moje kuzynostwo w Australii mowi do siebie w jezyku ang.a z rodzicami łamanym polskim i troche po ang. Miedzy soba im ,,łatwiej,, sie dogadac po ang.

Ja narazie jestem troche przerazona, ze Seba ma zaczynac szkole a zna niektore slowa...mam nadzieje, ze sobie jakos poradzimy

spokojnie dacie radę, może trochę to dłużej potrwa ale Seba na pewno się doskonale będzie porozumiewał z rówieśnikami

ale gorąco dzisiaj, umęczyłam się. Byliśmy dzisiaj na pobraniu krwi i mój biedulek tak płakał w końcu udało mi się złapać trochę siuśków do badania

[ButterBear]

Napisane przez Debrah

Butter: brawo za 3 trymestr
Robi się poważnie~!

Poważnie to się zrobiło już w grudniu, jak test wyszedł pozytywny
Ale fakt...już coraz bliżej

Napisane przez strippi

Butter - to już 3 trymestr! Szok, ale leci Gratulacje!

Ale piękna pogoda, zaraz Misio wstaje, idziemy po Jule, a potem na plac zabaw. Ogólnie to upał u nas
A ja sama pomalowałam balkon i jestem z siebie dumna

Leci niesamowicie szybko!


Żabcia, ale łupy. Piękne rzeczy! szalejesz. Ale u Was te ceny są takie, że można szaleć, u nas za taką ilość bym kupę kasy zapłaciła...

[metkaa]

Napisane przez strippi

A ja sama pomalowałam balkon i jestem z siebie dumna

brawo

zaaaabcia ubranka jak zawsze przepiekne, za kazdym razem zazdroszcze

Napisane przez stokrotka24

o a ja bym właśnie w tamte rejony chciała pojechać, Ustka jest super i władysławowo też, to moje dwa ulubione miasta ale za daleko są, my właśnie w rejony kołobrzegu jedziemy bo mamy blisko, a Łukasz nie lubi jeździć autem i nie wiem jak my dojedziemy


i jak dzwoniłaś i pytałaś?

to my w druga strone mamy blizej i zamierzamy wyjechac na noc bo Mateusz raczej tez tak długiej jazdy by nie wytrzymal,
nie dzwonilam bo tz chce jeszcze czegos sam poszukac, tylko ciekawe kiedy sie za to zabierze

[Natala84]

Napisane przez Ana***

ja to chyba do końca nie będę wiedziała gdzie rodzę no tak do 37 tygodnia

a potem ostatecznie gdzie zdążę czyli jakieś 3 szpitale wchodzą w grę...


Brawo za 3 trymestr

a jakie bierzesz pod uwagę?

Zabciu, śliczne zakupy!

Stokrotko, a Łukasz zaczął więcej jeść stałych posiłków? bo pisałaś wcześniej że jadł malutko...

U nas tak sobie Hania odmówiła wszelkich stałych posiłków podawanych łyżeczką ratuje nas trochę jedzenie dawane do łapki, tego trochę je
licze że to od ząbków, bo właśnie przebiła jej się druga górna jedynka, czyli ma ich już 4

[aaby]

Napisane przez kaska87

Aaby fajnie, że się odezwałaś- polubiłam Was na fb
trzymam za butlę,żeby Nina załapała skoro nie chcesz kp

A co u Was? Jak Mikus?

Napisane przez blonde_hair

Aaby tule
Straj sie byc tylko spokojna

Bylam Kochana, bylam, ale cierpliwosc skonczyla mi sie juz kilka tygodni temu.

Napisane przez zaaaabcia

Pokaze Wam co ostatnio upolowalam dla malej

Slicznosci!
Nawet nie chce pytac ile za to dalas bo sie tylko zdenerwuje

Napisane przez stokrotka24

przytulam i po części rozumiem, ja tez niedawno miałam taką niechęć do kp. Przeczekaj jeszcze trochę, Ninka zacznie jeść więcej to chociaż ograniczysz trochę karmienie. Ja nie karmię w dzień, łukasz je stałe posiłki i czuję się super, wieczorem i w nocy mi nie przeszkadza karmienie

Tylko tu nie chodzi o przeczekanie. Ja nie chce karmic juz w ogole, nie chodzi tylko o dzien. A Nina niestety je jak wrobelek. Co z tego ze je warzywa skoro sa to ilosci dalekie od calego posilku... Rano kaszki nie, po poludniu owocow tez nie. Ona przeczy wszelkim regulom.

Debrah, napisze Ci PW

[metkaa]

cześć

aaby nie dali Ci spac?

Natala to moze rzeczywiscie od zabkow,

ale dzis grzeje

[blonde_hair]

Napisane przez stokrotka24

spokojnie dacie radę, może trochę to dłużej potrwa ale Seba na pewno się doskonale będzie porozumiewał z rówieśnikami

ale gorąco dzisiaj, umęczyłam się. Byliśmy dzisiaj na pobraniu krwi i mój biedulek tak płakał w końcu udało mi się złapać trochę siuśków do badania

mam taka nadzieje

Napisane przez metkaa

to my w druga strone mamy blizej i zamierzamy wyjechac na noc bo Mateusz raczej tez tak długiej jazdy by nie wytrzymal,
nie dzwonilam bo tz chce jeszcze czegos sam poszukac, tylko ciekawe kiedy sie za to zabierze

ja tez mam blizej do trójmiasta, wladysławowa, ustki itp.
Marzy mi sie Miedzyzdroje, ale to wlasnie zawsze daleko.

Napisane przez Natala84

U nas tak sobie Hania odmówiła wszelkich stałych posiłków podawanych łyżeczką ratuje nas trochę jedzenie dawane do łapki, tego trochę je
licze że to od ząbków, bo właśnie przebiła jej się druga górna jedynka, czyli ma ich już 4

Dobrze ze chociaz chce sama jesc

za zabki

Napisane przez aaby

Bylam Kochana, bylam, ale cierpliwosc skonczyla mi sie juz kilka tygodni temu.


Slicznosci!
Nawet nie chce pytac ile za to dalas bo sie tylko zdenerwuje


Tylko tu nie chodzi o przeczekanie. Ja nie chce karmic juz w ogole, nie chodzi tylko o dzien. A Nina niestety je jak wrobelek. Co z tego ze je warzywa skoro sa to ilosci dalekie od calego posilku... Rano kaszki nie, po poludniu owocow tez nie. Ona przeczy wszelkim regulom.

Debrah, napisze Ci PW

Trzymam kciuki zatem za poprawe apetytu

Napisane przez metkaa

ale dzis grzeje

zazdroszcze
U mnie co prawda tez sloneczko swieci, ale takie jakies niepewne

Dzien dobry

[asiuk]

Cześć!

Aaby, przytulam. Mam nadzieję, że uda Ci się sprawnie odstawić małą od piersi, skoro jest to dla Ciebie tak uciążliwe

Żabciu, boskie ciuszki

Butter, gratulacje! Coraz bliżej!

W poniedziałek i wczoraj byliśmy z Ewcią w przedszkolu. Dzieciaków było malutko, więc nie było tak strasznie. Wszystkie dzieci bawiły się same, ale jakoś tak były bardziej zainteresowane innymi uczestnikami zabawy, obserwowały, podchodziły. Moje dziecko nie Ona podąża własnymi ścieżkami. Wrażenia pozytywne, wczoraj był wykład psychologa i logopedy, mam nadzieję, że babki też zwrócą uwagę na Ewę od września i okażą się kompetentne.

[Ana***]

Napisane przez stokrotka24

na pewno się nie gibnie, taki maluch nie jest w stanie, dopiero jak będzie miał 3-4 miesiące to zacznie się na boczki i na plecki/brzuch odwracać. Przecież w pionie nie będziesz jej układać, więc na pewno się nie gibnie. Dasz radę kochana, wszystko przyjdzie instynktownie

Mam nadzieję

Napisane przez Natala84

a jakie bierzesz pod uwagę?

U nas tak sobie Hania odmówiła wszelkich stałych posiłków podawanych łyżeczką ratuje nas trochę jedzenie dawane do łapki, tego trochę je
licze że to od ząbków, bo właśnie przebiła jej się druga górna jedynka, czyli ma ich już 4

hmm gdybym miała nie zdążyć to szpital u nas, ale szczerze? już chyba bym wolała w drodze rodzić

nastawiam się bardzo na medeor, właśnie dzisiaj umówiłam się na szkołę rodzenia i rozmowę kwalifikacyjną... tylko trochę późno ta szkoła, a już wszystko zajęte ;/
No nic, będe jeszcze rozmawiała z taką babeczką - doradcą/położną aby mnie wcisnęła na lipiec (bo zapisałam się na sierpień) - co prawda jeden weekend trwa ta szkoła, ale w sierpniu byłabym już w 35 tygodniu

a Ty rozmowę w którym tygodniu miałaś?

a w razie gdybym coś się działo wcześniej to nie wiem gdzie jechać
lekarza mam z iczmp... ale przeraża mnie ten szpital. Zależy mi na takim aby nie cięli rutynowo, gdzie w II fazie porodu pozwalają też na pozycję wertykalną - tam niestety tak nie jest...
Potem przez myśl przeszedł mi madurowicz, ale też czytałam że tam tną a może kopernik nie mam pojecia co robić w razie "w"

-

Hej babeczki

Niedawno wróciłam z piaskowania ząbków. Oczywiście mam też dość poważnie zepsutą ósemkę ;/ choć w ogóle mnie nie boli. Nawet lekarz sugerował usunięcie... ale ja jestem stanowczo na "nie" i mamy o nią walczyć. Nie wiecie czy można w ciąży stosować znieczulenie?

Jedna dentystka powiedziała ze można ale słabsze bez środka obkurczającego, za to on powiedział ze można i to z tym środkiem ponieważ on powoduje obkurczanie i że reszta składników dalej się nie przemieszcza i że może to nawet lepiej jak jest z tym składnikiem no i nie wiem co robić...


-


Ponad to zapomniałam Wam powiedzieć, że w weekend byliśmy na warsztatach z doradcą laktacyjnym, a na drugich z fizjoterapeutą Pawłem Zawitkowskim (autor książki "Mamo, tato co Ty na to)

Na pierwszym spotkaniu kobietka omówiła kwestię kp pokazała jak przystawia, jak odpowiednio trzymać aby dziecko mogło złapać sutka, czego nie robić (np. nie hartuje się sutków). Mówiła o przydatnych gadżetach i o rzeczach totalnie niepotrzebnych (np. muszle laktacyjne).
Bardzo przydatne spotkanie, serio nie miałam pojęcia o tym wszystkim

fizjoterapeuta zaś pokazywał różne chwyty jak dziecko, nosić, podawać, kłaść itp. super, tylko gorzej z powtórzeniem on tak manewrował lalką że szok

Było bardzo fajnie, ok. 10osób na pierwszym i ze 30 na drugim

a we wtorek mamy warsztaty z programu planeta-dziecko :P

[blonde_hair]

Napisane przez asiuk

W poniedziałek i wczoraj byliśmy z Ewcią w przedszkolu. Dzieciaków było malutko, więc nie było tak strasznie. Wszystkie dzieci bawiły się same, ale jakoś tak były bardziej zainteresowane innymi uczestnikami zabawy, obserwowały, podchodziły. Moje dziecko nie Ona podąża własnymi ścieżkami. Wrażenia pozytywne, wczoraj był wykład psychologa i logopedy, mam nadzieję, że babki też zwrócą uwagę na Ewę od września i okażą się kompetentne.

trzymam kciuki by Ewci sie podobalo

Napisane przez Ana***

Hej babeczki

Niedawno wróciłam z piaskowania ząbków. Oczywiście mam też dość poważnie zepsutą ósemkę ;/ choć w ogóle mnie nie boli. Nawet lekarz sugerował usunięcie... ale ja jestem stanowczo na "nie" i mamy o nią walczyć. Nie wiecie czy można w ciąży stosować znieczulenie?

Jedna dentystka powiedziała ze można ale słabsze bez środka obkurczającego, za to on powiedział ze można i to z tym środkiem ponieważ on powoduje obkurczanie i że reszta składników dalej się nie przemieszcza i że może to nawet lepiej jak jest z tym składnikiem no i nie wiem co robić...


-


Ponad to zapomniałam Wam powiedzieć, że w weekend byliśmy na warsztatach z doradcą laktacyjnym, a na drugich z fizjoterapeutą Pawłem Zawitkowskim (autor książki "Mamo, tato co Ty na to)

Na pierwszym spotkaniu kobietka omówiła kwestię kp pokazała jak przystawia, jak odpowiednio trzymać aby dziecko mogło złapał sutka, czego nie robić (np. nie hartuje się sutków). Mówiła o przydatnych gadżetach i o rzeczach totalnie niepotrzebnych (np. muszle laktacyjne).
Bardzo przydatne spotkanie, serio nie miałam pojęcia o tym wszystkim

fizjoterapeuta zaś pokazywał różne chwyty jak dziecko, nosić, podawać, kłaść itp. super, tylko gorzej z powtórzeniem on tak manewrował lalką że szok

Było bardzo fajnie, ok. 10osób na pierwszym i ze 30 na drugim

a we wtorek mamy warsztaty z programu planeta-dziecko :P

Ana napewno mozna stosowac srodki znieczulajace, ja slyszalam, ze sa wlasnie jakies slabsze

Fajnie, ze miałas okazje skorzystania a takich warsztatow, napewno bylo ciekawieMysle, ze o Panu Z. kazdy slyszał

[stokrotka24]

Napisane przez Natala84

a jakie bierzesz pod uwagę?

Zabciu, śliczne zakupy!

Stokrotko, a Łukasz zaczął więcej jeść stałych posiłków? bo pisałaś wcześniej że jadł malutko...

U nas tak sobie Hania odmówiła wszelkich stałych posiłków podawanych łyżeczką ratuje nas trochę jedzenie dawane do łapki, tego trochę je
licze że to od ząbków, bo właśnie przebiła jej się druga górna jedynka, czyli ma ich już 4

Łukasz zaczął naprawdę ładnie jeść, szczególnie obiady, cały duży słoik zupki zjada, obecnie mniej bo oduczamy się słoików sklepowych do tego jedzonko do rączki. pozostałe posiłki tez ładnie je. My też mieliśmy taki etap z łyżeczką, że też tylko rączką jadł wow ale ząbków już maci, brawo

Napisane przez aaby

Tylko tu nie chodzi o przeczekanie. Ja nie chce karmic juz w ogole, nie chodzi tylko o dzien. A Nina niestety je jak wrobelek. Co z tego ze je warzywa skoro sa to ilosci dalekie od calego posilku... Rano kaszki nie, po poludniu owocow tez nie. Ona przeczy wszelkim regulom.

Debrah, napisze Ci PW

a nie da rady na mm przejść?

Niedawno wróciłam z piaskowania ząbków. Oczywiście mam też dość poważnie zepsutą ósemkę ;/ choć w ogóle mnie nie boli. Nawet lekarz sugerował usunięcie... ale ja jestem stanowczo na "nie" i mamy o nią walczyć. Nie wiecie czy można w ciąży stosować znieczulenie?

Jedna dentystka powiedziała ze można ale słabsze bez środka obkurczającego, za to on powiedział ze można i to z tym środkiem ponieważ on powoduje obkurczanie i że reszta składników dalej się nie przemieszcza i że może to nawet lepiej jak jest z tym składnikiem no i nie wiem co robić...


-


Ponad to zapomniałam Wam powiedzieć, że w weekend byliśmy na warsztatach z doradcą laktacyjnym, a na drugich z fizjoterapeutą Pawłem Zawitkowskim (autor książki "Mamo, tato co Ty na to)

Na pierwszym spotkaniu kobietka omówiła kwestię kp pokazała jak przystawia, jak odpowiednio trzymać aby dziecko mogło złapać sutka, czego nie robić (np. nie hartuje się sutków). Mówiła o przydatnych gadżetach i o rzeczach totalnie niepotrzebnych (np. muszle laktacyjne).
Bardzo przydatne spotkanie, serio nie miałam pojęcia o tym wszystkim

fizjoterapeuta zaś pokazywał różne chwyty jak dziecko, nosić, podawać, kłaść itp. super, tylko gorzej z powtórzeniem on tak manewrował lalką że szok

Było bardzo fajnie, ok. 10osób na pierwszym i ze 30 na drugim

a we wtorek mamy warsztaty z programu planeta-dziecko :P

można stosować znieczulenie, ja miałam takie w ciąży tylko ono nie jest takie mocne jak normalne i ja trochę czułam, ale dało się przeżyć.
O super że byliście na warsztatach z Zawistowskim, on jest fajny, lubię na you tube oglądać różne porady z nim

Łukasz w końcu wczoraj nauczył się pić z niekapka piękna pogoda wiec dużo na dworze siedzimy

[Madzialenka12344321]

Cześć

I znowu mnie nie było
aaby aż sama swój materac poprzeglądałam, ale nic nie znalazałam. Mąż też szperał
Zabcia super i te ceny..... zazdroszczę.
Ana świetne te kursy, szkoda, że u nas takich nie było.

Moja Maja w niedzielę skończyła 2 latka.... matko, kiedy to zleciało

[Ana***]

Napisane przez blonde_hair

Ana napewno mozna stosowac srodki znieczulajace, ja slyszalam, ze sa wlasnie jakies slabsze

Fajnie, ze miałas okazje skorzystania a takich warsztatow, napewno bylo ciekawieMysle, ze o Panu Z. kazdy slyszał

Fajny gościu bardzo pozytywnie mam nawet jego księgę

Napisane przez stokrotka24

można stosować znieczulenie, ja miałam takie w ciąży tylko ono nie jest takie mocne jak normalne i ja trochę czułam, ale dało się przeżyć.
O super że byliście na warsztatach z Zawistowskim, on jest fajny, lubię na you tube oglądać różne porady z nim

no ja właśnie nie wiem co robić bo jeden dentysta mówi tak a drugi inaczej

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana świetne te kursy, szkoda, że u nas takich nie było.

Moja Maja w niedzielę skończyła 2 latka.... matko, kiedy to zleciało

Przypadkiem na bilbordzie zobaczyliśmy że u nas w galerii będą, więc skorzystaliśmy

bardzo szybko! pamiętam jak Ty wyprawkę kompletowałaś

[Madzialenka12344321]

Ana oj tak Co tego tego fizjoterpeuty to oglądałam w necie kilka filmików z nim, z chęcią też bym się na taki kurs przeszła. Pamiętam, że jak kupowałam Mai pierwsze buciki do chodzenia, to brałam pod uwagę jego rady.

Strasznie mnie dziś głowa boli

[strippi]

Napisane przez blonde_hair

zazdroszcze pogody, u mnie deszczowo

U nas straszne upały

Napisane przez stokrotka24

brawo za ząbki Michałkowe i dla zdolnej Julci

dziękujemy



Madzia - najlepszego dla Majci!

[Debrah]

Napisane przez Ana***

Mam nadzieję



hmm gdybym miała nie zdążyć to szpital u nas, ale szczerze? już chyba bym wolała w drodze rodzić

nastawiam się bardzo na medeor, właśnie dzisiaj umówiłam się na szkołę rodzenia i rozmowę kwalifikacyjną... tylko trochę późno ta szkoła, a już wszystko zajęte ;/
No nic, będe jeszcze rozmawiała z taką babeczką - doradcą/położną aby mnie wcisnęła na lipiec (bo zapisałam się na sierpień) - co prawda jeden weekend trwa ta szkoła, ale w sierpniu byłabym już w 35 tygodniu

a Ty rozmowę w którym tygodniu miałaś?

a w razie gdybym coś się działo wcześniej to nie wiem gdzie jechać
lekarza mam z iczmp... ale przeraża mnie ten szpital. Zależy mi na takim aby nie cięli rutynowo, gdzie w II fazie porodu pozwalają też na pozycję wertykalną - tam niestety tak nie jest...
Potem przez myśl przeszedł mi madurowicz, ale też czytałam że tam tną a może kopernik nie mam pojecia co robić w razie "w"

-

Hej babeczki

Niedawno wróciłam z piaskowania ząbków. Oczywiście mam też dość poważnie zepsutą ósemkę ;/ choć w ogóle mnie nie boli. Nawet lekarz sugerował usunięcie... ale ja jestem stanowczo na "nie" i mamy o nią walczyć. Nie wiecie czy można w ciąży stosować znieczulenie?

Jedna dentystka powiedziała ze można ale słabsze bez środka obkurczającego, za to on powiedział ze można i to z tym środkiem ponieważ on powoduje obkurczanie i że reszta składników dalej się nie przemieszcza i że może to nawet lepiej jak jest z tym składnikiem no i nie wiem co robić...


-


Ponad to zapomniałam Wam powiedzieć, że w weekend byliśmy na warsztatach z doradcą laktacyjnym, a na drugich z fizjoterapeutą Pawłem Zawitkowskim (autor książki "Mamo, tato co Ty na to)

Na pierwszym spotkaniu kobietka omówiła kwestię kp pokazała jak przystawia, jak odpowiednio trzymać aby dziecko mogło złapać sutka, czego nie robić (np. nie hartuje się sutków). Mówiła o przydatnych gadżetach i o rzeczach totalnie niepotrzebnych (np. muszle laktacyjne).
Bardzo przydatne spotkanie, serio nie miałam pojęcia o tym wszystkim

fizjoterapeuta zaś pokazywał różne chwyty jak dziecko, nosić, podawać, kłaść itp. super, tylko gorzej z powtórzeniem on tak manewrował lalką że szok

Było bardzo fajnie, ok. 10osób na pierwszym i ze 30 na drugim

a we wtorek mamy warsztaty z programu planeta-dziecko :P

Można normalne bo ono działa miejscowo.

Warsztaty super, uwielbiam Zawitkowskiego za całokształt, polecam filmiki z yt.

Aby : odpowiem jak młoda zasnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[metkaa]

Asiuk super, ze jestes zadowolona,

Napisane przez Ana***

hmm gdybym miała nie zdążyć to szpital u nas, ale szczerze? już chyba bym wolała w drodze rodzić

Ana nasz szpital nie jest zły, naopowiadał Ci ktos dziwnych rzeczy
rodziłam tam w końcu 2 razy i gdybym miala jeszcze raz to raczej nie szukalabym dalej,

stokrotka brawa dla Łukasza,

[Madzialenka12344321]

Strippi dziękuję.

[gochaa_p]

Napisane przez Ana***

-Nie wiecie czy można w ciąży stosować znieczulenie?

można. ja leczyłam ze znieczuleniem. tylko wiadomo musisz powiedzieć ze w ciąży jesteś bo nie wiem czy to inne znieczulenie czy mniejsza dawka

[Natala84]

Napisane przez Ana***

Mam nadzieję



hmm gdybym miała nie zdążyć to szpital u nas, ale szczerze? już chyba bym wolała w drodze rodzić

nastawiam się bardzo na medeor, właśnie dzisiaj umówiłam się na szkołę rodzenia i rozmowę kwalifikacyjną... tylko trochę późno ta szkoła, a już wszystko zajęte ;/
No nic, będe jeszcze rozmawiała z taką babeczką - doradcą/położną aby mnie wcisnęła na lipiec (bo zapisałam się na sierpień) - co prawda jeden weekend trwa ta szkoła, ale w sierpniu byłabym już w 35 tygodniu

a Ty rozmowę w którym tygodniu miałaś?

a w razie gdybym coś się działo wcześniej to nie wiem gdzie jechać
lekarza mam z iczmp... ale przeraża mnie ten szpital. Zależy mi na takim aby nie cięli rutynowo, gdzie w II fazie porodu pozwalają też na pozycję wertykalną - tam niestety tak nie jest...
Potem przez myśl przeszedł mi madurowicz, ale też czytałam że tam tną a może kopernik nie mam pojecia co robić w razie "w"

ja rozmowe miałam w 37 tc a urodziłam w ostatnim dniu 38 tc na żadne ichniejsze ktg się nie załapałam
Marysię rodziłam w Madurowiczu i musze przyznać, że położna chroniła krocze jak mogła ale małe nacięcie musieli zrobić, bo Marysia się ciągle cofała
natomiast Medeora naprawdę polecam. nie nacinali, warunki super, położna przemiła

Napisane przez stokrotka24

Łukasz zaczął naprawdę ładnie jeść, szczególnie obiady, cały duży słoik zupki zjada, obecnie mniej bo oduczamy się słoików sklepowych do tego jedzonko do rączki. pozostałe posiłki tez ładnie je. My też mieliśmy taki etap z łyżeczką, że też tylko rączką jadł wow ale ząbków już maci, brawo

ooo, super, dajesz mi nadzieję
a od kiedy tak ładnie je
brawo za niekapka

Madziu, 2 latka, kiedy to zleciało
a pamiętam jeszcze Twoje wątpliwości, czy odstawiać już tabletki i się starać czy jeszcze nie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Natala84

Madziu, 2 latka, kiedy to zleciało
a pamiętam jeszcze Twoje wątpliwości, czy odstawiać już tabletki i się starać czy jeszcze nie

hehe oj tak teraz sobie nie wyobrażam, że Mai by mogło nie być.

Moja córcia wczoraj będąc ze mną na spacerku poszła, nazrywała kwiatków i podbiegła do mnie mówiąc "mamuś dla ciebie kwiatki" aż mi się łezka zakręciła.

[asiuk]

Cześć!

Ale piękna pogoda!


Tylko że nie mam w czym chodzić Muszę uzupełnić szafę!

[mysia1986]

Cześć i czołem

Powrót do rzeczywistości po szkoleniu jest brutalny

[metkaa]

czesc

Napisane przez mysia1986

Powrót do rzeczywistości po szkoleniu jest brutalny

Mateusz wstał dzis po 5, przed 8 mial juz pierwsza drzemke
oddałam Szymcia babci, wstawiłam obiad, czas na kawke

[blonde_hair]

Czesc

Metko ja tez jestem z kawa

U mnie sie przejasnia i slonce wychodzi

[Debrah]

Witam się i ja.
Ale ciepło ! A my nadal nie możemy wyłazić chociaż mała teoretycznie już zdrowa

[metkaa]

Napisane przez blonde_hair

Czesc

Metko ja tez jestem z kawa

U mnie sie przejasnia i slonce wychodzi

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Debrah

Witam się i ja.
Ale ciepło ! A my nadal nie możemy wyłazić chociaż mała teoretycznie już zdrowa

wspołczuje

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana oj tak Co tego tego fizjoterpeuty to oglądałam w necie kilka filmików z nim, z chęcią też bym się na taki kurs przeszła. Pamiętam, że jak kupowałam Mai pierwsze buciki do chodzenia, to brałam pod uwagę jego rady.

Strasznie mnie dziś głowa boli

fajnie było, szkoda że tego się nie da tak opanować na takich warsztatach

Napisane przez Debrah

Można normalne bo ono działa miejscowo.

Warsztaty super, uwielbiam Zawitkowskiego za całokształt, polecam filmiki z yt.

Aby : odpowiem jak młoda zasnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzięki

Napisane przez metkaa

Ana nasz szpital nie jest zły, naopowiadał Ci ktos dziwnych rzeczy
rodziłam tam w końcu 2 razy i gdybym miala jeszcze raz to raczej nie szukalabym dalej,

dla kogo dobry dla tego dobry zależy co kto oczekuje

po pierwsze nie chronią krocza, nawet nie próbują... (miałam przyjemność rozmawiać z położną ze szkoły rodzenia i ja dziękuje ) wskazanie do nacięcia z powodu pierworództwa to dla mnie nieporozumienie

po drugie nie można rodzić w pozycji wertykalnej, tylko horyzontalna - niestety właśnie z tego powodu często konieczne jest nacięcie (zbyt duże napięcie tkanek), wiec koło się zamyka... niemożność porodu w innej pozycji = ciężka ochrona krocza

a po trzecie nie ma znieczulenia (nie nastawiam się że na pewno, ale w razie co wolę aby była taka możliwość)

Napisane przez gochaa_p

można. ja leczyłam ze znieczuleniem. tylko wiadomo musisz powiedzieć ze w ciąży jesteś bo nie wiem czy to inne znieczulenie czy mniejsza dawka

dzięki

Napisane przez Natala84

ja rozmowe miałam w 37 tc a urodziłam w ostatnim dniu 38 tc na żadne ichniejsze ktg się nie załapałam
Marysię rodziłam w Madurowiczu i musze przyznać, że położna chroniła krocze jak mogła ale małe nacięcie musieli zrobić, bo Marysia się ciągle cofała
natomiast Medeora naprawdę polecam. nie nacinali, warunki super, położna przemiła

a w Madurowiczu można rodzić inaczej niż na leżąco/półsiedząco?

jak rodziłaś w medeorze?
ja właśnie na warsztatach rozmawiałam z położną z medeora i wywarła na mnie bardzooo pozytywne wrażenie... mówiła zupełnie odmienne rzeczy od położnej miejscowej - a co śmieszne to koleżanki

[mysia1986]

Napisane przez Ana***

po pierwsze nie chronią krocza, nawet nie próbują... (miałam przyjemność rozmawiać z położną ze szkoły rodzenia i ja dziękuje ) wskazanie do nacięcia z powodu pierworództwa to dla mnie nieporozumienie

po drugie nie można rodzić w pozycji wertykalnej, tylko horyzontalna - niestety właśnie z tego powodu często konieczne jest nacięcie (zbyt duże napięcie tkanek), wiec koło się zamyka... niemożność porodu w innej pozycji = ciężka ochrona krocza

a po trzecie nie ma znieczulenia (nie nastawiam się że na pewno, ale w razie co wolę aby była taka możliwość)

[Ana***]

Mysiu to jest straszne... i niestety tak jest w większości szpitali w pl.
Jesteśmy w czołówce jeżeli chodzi o częstość nacinania krocza. U nas nawet do 80-90% kobiet ma nacinane gdzie w innych krajach to jest 10-20%.
U nas straszą że "lepsze to niż pęknięcie", a to nie do końca tak jest. Potrzebna jest wykwalifikowana położna z wiedzą aby potrafiła to krocze ochronić, tu nie chodzi tylko o jej chęci bo ona może po prostu nie wiedzieć jak (m.in. potrzebna jest odpowiednia pozycja). Po za tym nacięcie wcale nie chroni przed pęknięcie III i IV stopnia (a często im wręcz sprzyja) może jedynie przed I i II stopnia... a wbrew obiegowej opinii lepsze jest pękniecie I stopnia niż nacięcie.
Wyjątkiem jest poród zabiegowy.

Jak rozmawiałam z tą położna to ona sama chciała wprowadzić w państwowym szpitalu ochronę itp... ale się nie zgodzili generalni poród (II faza porodu) w pozycji horyzontalnej to dla nich ułatwienie, ale dla krocza kobiety nie. Wystarczy sobie wyobrazić robienie kupy na leżąco


tak w skrócie:P

trochę na ten temat tu: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...cza_35451.html