2020-05-07, 20:34 | #4651 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Ginekolog
Cytat:
Ja jestem bardzo zadowolona i z samego zabiegu i z samopoczucia po, naprawdę dobrze wspominam. Nic nie bolało, poczułam jedynie lekkie ukłucie przy znieczuleniu i byłam bardzo dziwiona jak pani doktor powiedziała, ze już po i mam wstawać, nawet nie wiedziałam, że usunęła cały guzek . Przez dobę jedynie niekomfortowe było noszenie uciskającego opatrunku, nie najlepiej się w tym spało , kilka dni lekkiego obrzęku, który smarowałam maścią i później malutka kropeczka, której już nawet nie widać . |
|
2020-05-07, 21:05 | #4652 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Ginekolog
Cytat:
|
|
2020-05-07, 21:55 | #4653 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Ginekolog
Cytat:
Pani doktor, która mi robiła biopsję mówiła, że czasem wykonuje gruboigłową, ale że mój był jakoś nieciekawie umiejscowiony to postanowiła, że usunie cały i myślę, że dobrze, bo mam spokój . Chociaż czytałam, że te guzki lubią się pojawiać ponownie, więc może za jakiś czas wybiorę się na usg żeby skontrolować. |
|
2020-05-10, 20:22 | #4654 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
|
Dot.: Ginekolog
Cytat:
Miałam robioną biopsję gruboigłową, niestety przez wirusa jest problem z dostaniem się na NFZ, a prywatnie taka biopsja mammotomiczna kosztuje około 2700 zł (z tego co pytałam w prywatnych szpitalach) - spoooro. Za gruboigłową płaciłam 350 zł, ale teraz znam już miejsce, gdzie można zrobić za 300 zł. Po wykonaniu biopsji umówiłam się już (również prywatnie) na wycięcie guzka, ale chirurgiczne. W sumie wolę, żeby całego tego guzka zbadali z każdej strony Moja koleżanka miała robionę biopsję mammotomiczną w Krakowie jakiś czas temu - na termin czekała 1.5roku I zastanawiam się, ile teraz będzie trzeba czekać przez tego wirusa, poprzekładane zabiegi itp... Zaletą biopsji mammotomicznej faktycznie jest to, że nie ma takiej blizny jak po cięciu chirurgicznym. U mnie cięcie było na linii brodawki sutkowej (ok 2 cm), blizny raczej nie będzie bardzo widać, aczkolwiek jak dla mnie ten sutek prezentuje się inaczej, ale to nie jest jakiś problem |
|
2020-05-10, 20:39 | #4655 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Ginekolog
Cytat:
|
|
2020-05-11, 07:49 | #4656 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
|
Dot.: Ginekolog
Cytat:
Ja szybko przez wirusa straciłam nadzieję, np. w centrum onkologii było napisane, że przyjmują pacjentów tylko z kartą DILO lub rozpoznaną chorobą nowotworową.. |
|
2020-05-14, 08:10 | #4657 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Dostałam wyniki badania histopatologicznego po całkowitym wycięciu guzka - na szczęście był to gruczalowłókniak Blizna jest w trakcie gojenia, teraz (2 tygodnie po zabiegu) smaruję ją wazeliną białą, a na później lekarz polecił mi maść na blizny. Kolejne kontrolne USG za 6 miesięcy. Ehh tyle co się w marcu/kwietniu stresu najadłam, to już dawno nie miałam..
Edytowane przez Aliczee Czas edycji: 2020-05-14 o 10:35 |
2020-05-14, 08:21 | #4658 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Cytat:
U mnie to paskudztwo (gróczolakowłóknik) juz trzeci raz odrasta, ale po 2óch zabiegach chodze juz tylko na usg. Nie będa tego kolejny raz wycinac o ile ni będzie sie powiekszało czy robilo niepokojące.
__________________
aktualizacje |
|
2020-05-14, 10:36 | #4659 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Cytat:
Kurde, znowu odrasta.. współczuję! Ulokowało się w podobnym miejscu co poprzednie? |
|
2020-05-14, 11:13 | #4660 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Ciągle w tej samej piersi, ale miejsce nieco inne.
Wiesz co? Jakos tydzień to ten gorszy czas, po 2 tygodniach wszystko z głowy, aczkolwiek uważaj na np. szybki marsz w czasie tak do 2 lub trochę ponad tygodni. Ja równo 11 dni po zaliczyłam nocny maraton do domu i to taki szybki, oj bolało później. Zwykła aktywność, praca - szybciutko było ok. Sport miałam z głowy na 6-8 tygodni, ale trzeba wziąć poprawkę, że ja ćwiczę tylko cardio gdzie dużo się skacze. więc wolałam dmuchać na zime. Miałam za każdym razem ranke na 3 szwy. Po odpadnięciu strupka smarowałam maścia na blizny - za pierwszym razem, za drugim mi się nie chciało. Musze pochwalic pana chirurga z centrum onkologi z Poznania, bo sie chłop postarał. Prawie nie widać. nie wiem czy robi tu różnice rozmiar biustu - u mnie mizerny
__________________
aktualizacje Edytowane przez Wolha wRedna Czas edycji: 2020-05-14 o 11:14 |
2020-05-14, 13:04 | #4661 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Cytat:
Ok, to zakładam że po pierwszym zabiegu motywacja jest silniejsza, faktycznie póki co się stosuje do zaleceń Cięcie było też niewielkie, jedyna różnica jest taka, że u mnie nie było szwów, tylko te paski sklejające skórę. u mnie rozmiar też marny. |
|
2020-05-14, 17:41 | #4662 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
2020-05-19, 13:27 | #4663 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Hej dziewczyny!
Udało mi się dostać na konsultację na onkologię - w związku z tym co pisałam parę postów wcześniej że nie jestem pewna czy lekarz nie chce mnie prywatnie "naciągnać" na biopsję mammotomiczną i po zbadaniu przez radiologa na usg wyszło, że nic w tej piersi nie ma :conf used: mega dziwna sprawa no bo mam wynik ze stycznia i z maja u dwóch niezaleznych lekarzy i w styczniu wyszła zmiana o charakterze gruczolakowłokniaka 5 mm, w maju 8mm, a teraz dwa tygodnie minęły i odesłano mnie z kwitkiem, że nic tam nie ma... sama nie wiem co robić. czy faktycznie odpuścić i pójść za pół roku na kontrolę, czy dalej uparcie chodzić po lekarzach i próbować otrzymać jakąś pomoc...boję się strasznie, że chociaż zostało to wykryte wcześnie i niejako przypadkowo (zgłosilam się na usg z wyczuwalną torbielą drugiej piersi), przez takie sytuacje jak ta dziś w sytuacji jeśli okaże się, że to jednak coś poważnego stracę ten cenny czas, który zyskałam szybko to znajdując i okaże się że nagle urosło mega duże, albo zezłośliwiało czy Bóg wie co czy któraś z Was słyszała moze o takiej sytuacji, że guz zniknął? dodam, że palpacyjnie sama go nie czułam bo mam taką budowę piersi, że jest tam pełno zgrubień, a on taki niewielki |
2020-05-21, 12:27 | #4664 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 109
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Gdy byłam u mojego gina w listopadzie, to powiedział żeby zaczekać z 6-8 miesięcy i obserwować guzka, bo jesli to groczolakowlokniak to może sam się wchłonąć i nie będzie trzeba podejmować żadnych akcji.
|
2021-11-05, 11:39 | #4665 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Hejka dziewczyny!
Mam nadzieję, że u Was wszystko OK? Ja od 4 lat obserwuję gruczolakowłókniaka w prawej piersi. Wczoraj poszłam sobie na luziku na kontrolne USG, a tam lekarz znalazł mi nagle trzy dodatkowe guzy w lewej piersi. W tym jeden podejrzany w przewodzie mlekowym... Birads 4a, 90% szans na łagodnego guza, ale że znajduje się on w przewodzie mlekowym, to należy go zbadać dokładniej. Radiolog podejrzewa brodawczaka. Najbardziej dziwi mnie to, że żadnego z tych nowych guzów nie wydotykałam sobie sama. Nie wiem, gdzie one się chowają... Wyobrażałam sobie, że wieczorem z radością otworze szampana i będę zadowolona, że się przebadałam, a tu proszę - w poniedziałek idę na biopsję. Oczywiście nadal się cieszę z badania, ale nie tego się spodziewałam . Nie mam obciążenia genetycznego, staram się być dobrej myśli, ale już rozkminiam odstawienie antykoncepcji... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-05, 12:39 | #4666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Adrianna będę trzymać kciuki! Od kilku lat znam ten stres. Niestety.
Napisz później jak będziesz po biopsji. U mnie po dwóch zbiegach usunięcia gróczolakowłkniaków radośnie wyrósł sobie trzeci. Praktycznie od razu po drugim zabiegu. Żyjemy w symbiozie od 2018 roku od września mniej więcej. Nie powiększa się wiec lekarze nie każą ruszać. Nowością było pojawienie sie torbieli, ale też mam ja zostawić w spokoju, bo nawet po odessaniu pojawiłaby się pewnie kolejna. USG chyba co pół roku i koniec bajki. Mam nadzieję że nic się nie zmieni.
__________________
aktualizacje |
2021-11-05, 12:55 | #4667 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
U mnie wszystko w porządku, żadne nowe gady nie rosną.
Adrianna - trzymam również kciuki za badanie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-05, 14:18 | #4668 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Cytat:
Pociesza mnie trochę fakt, że wiele koleżanek i znajomych kobiet przeżywa to samo... Bardzo się cieszę, że żyjecie w zgodzie i włókniak się za bardzo nie rozpycha . Mi ostatecznie większość lekarzy też zaleciło obserwację, a nie wycinanie. Wczoraj usłyszałam "po co ciąć ładne piersi" - niezbyt to rozwiązuje mój problem :/. Czyli robisz USG co pół roku? Na ten temat też każdy mówił mi co innego. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ---------- Cytat:
Zaciekawiło mnie, że najpierw miałaś chemię, potem operację. Nie słyszałam nigdy o takim podejściu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-11-05, 14:27 | #4669 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
5 lat po. Nadal mam kontrole co pół roku, ale podejrzewam, że niedługo zmienią mi je na coroczne. Za tydzień będę mieć wizytę nt. ewentualnej rezygnacji bądź kontynuowania leczenia hormonalnego.
Zaufałam lekarzom, w sumie nie narzekam, szybciej odzyskałam włosy dzięki temu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-05, 17:11 | #4670 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-11-08, 19:59 | #4671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Hejka dziewczyny. Ja się melduję po biopsji. Boleć nie bolało, ale na początku nie było jasne, czy w ogóle jest możliwość biopsji, bo zmiana jest za mała, bo w tym kanale mlekowym, bo to... Lekarz uruchomił usg i stwierdził, że da radę, ale po dwóch strzałach stwierdził, że już nie widzi tej zmiany w usg i "to, co mamy musi wystarczyć"... A jeszcze drugi materiał podobno zabrudził się krwią i też tak se wyszedł. Obawiam się, że nie udało się pobrać materiału do badania albo że ktoś zrobił to nieumiejętnie. No nic, mam wynik na cito, więc już za tydzień będę wiedzieć.
Próbowałam podpytać, co lekarz sądzi o tym guzie, ale powiedział, że nie może się wypowiedzieć i dlatego robimy biopsję. Także wrażenia mam takie sobie, ale muszę być dobrej myśli. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-12, 09:01 | #4672 | |||
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Cytat:
Lepsze statystyki Cytat:
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|||
2021-11-12, 17:37 | #4673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
|
2021-11-15, 07:01 | #4674 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2021-11-15, 10:03 | #4675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Ach, przesunęli mi wyniki biopsji na czwartek przez długi weekend! Ale jestem zła! 🤬
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-19, 18:02 | #4676 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!
Hejka! U mnie wyniki w porządku (biopsja B2), ale dwa guzy będę miała usuwane biopsją mammotomiczną. Trafiłam na super lekarkę, która zarejestruje mnie do Centrum Onkologii w moim mieście i na początku grudnia mam u niej wizytę w celu umówienia terminu zabiegu . Ja się martwiłam tym małym guzkiem w przewodzie, a onkolożka o wiele bardziej zainteresowała się tym "starym" guzem i poradziła mi go usunąć. Bardzo się cieszę, że w końcu ktoś mnie pokierował i że stanę się pacjentką centrum. Po wycięciu guzów mam się dowiedzieć czegoś więcej o naturze ich powstawania i wtedy będziemy myśleć, czy powinnam się pożegnać z antykoncepcją. Trzymam za nas wszystkie kciuki .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:02.