Guzek na piersi - wątek zbiorczy! - Strona 156 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-05-07, 20:34   #4651
KawaZmleczkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
Dot.: Ginekolog

Cytat:
Napisane przez Domciaaak Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki, żeby wynik histopato był pozytywny
Czy miałaś biopsję mammotomiczną? Jeśli mogę spytać ile płaciłaś prywatnie? Stoję teraz nad podobnym dylematem bo w styczniu zdiagnozowano u mnie prawdopodobnie gruczolakowłókniaka i dziś byłam na kontroli i urósł z 5 mm do 8 dlatego lekarz zalecił, żeby poważnie zastanowić się nad biopsją mammotomiczną i pozbyć tego dziadostwa, a z drugiej strony trafiłam w internecie na dużo opinii na jego temat, że owszem jest świetnym specjalistą, ale jednocześnie "ma hopla" na punkcie wysyłania na mammmotomiczną ze wszystkimi zmianami (bo wiadomo hajs), dlatego się waham czy płacić i mieć to z głowy, czy może poczekać jeszcze trochę, aż sytuacja z korona się uspokoi i sprobować na onkologii załapać się na nfz...
Ja co prawda nie robiłam prywatnie, tylko w szpitalu na Kopernika w Krakowie w zeszłym roku jeszcze przed koronawirusem. Moj guzek wynosił bodajże koło 4cm, ale nie pamiętam dokładnie. Konsultowałam się z kilkoma ginekologami i każdy jednoznacznie powiedział, żebym zrobiła biopsje (mówili o gruboigłowej lub mammotonicznej - lekarz już w szpitalu stwierdził pod usg jaką wykona). Myślę, że to nie naciąganie skoro wszyscy mnie namawiali na wykonanie jej w szpitalu . Ja czekałam pół roku, długo, ale nie spieszyło mi się (jeśli są wskazania pilne to robią wcześniej, u mnie podejrzewali po usg gruczolakowłókniaka i była to zmiana łagodna).
Ja jestem bardzo zadowolona i z samego zabiegu i z samopoczucia po, naprawdę dobrze wspominam. Nic nie bolało, poczułam jedynie lekkie ukłucie przy znieczuleniu i byłam bardzo dziwiona jak pani doktor powiedziała, ze już po i mam wstawać, nawet nie wiedziałam, że usunęła cały guzek . Przez dobę jedynie niekomfortowe było noszenie uciskającego opatrunku, nie najlepiej się w tym spało , kilka dni lekkiego obrzęku, który smarowałam maścią i później malutka kropeczka, której już nawet nie widać .
KawaZmleczkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-07, 21:05   #4652
Domciaaak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 15
Dot.: Ginekolog

Cytat:
Napisane przez KawaZmleczkiem Pokaż wiadomość
Ja co prawda nie robiłam prywatnie, tylko w szpitalu na Kopernika w Krakowie w zeszłym roku jeszcze przed koronawirusem. Moj guzek wynosił bodajże koło 4cm, ale nie pamiętam dokładnie. Konsultowałam się z kilkoma ginekologami i każdy jednoznacznie powiedział, żebym zrobiła biopsje (mówili o gruboigłowej lub mammotonicznej - lekarz już w szpitalu stwierdził pod usg jaką wykona). Myślę, że to nie naciąganie skoro wszyscy mnie namawiali na wykonanie jej w szpitalu . Ja czekałam pół roku, długo, ale nie spieszyło mi się (jeśli są wskazania pilne to robią wcześniej, u mnie podejrzewali po usg gruczolakowłókniaka i była to zmiana łagodna).
Ja jestem bardzo zadowolona i z samego zabiegu i z samopoczucia po, naprawdę dobrze wspominam. Nic nie bolało, poczułam jedynie lekkie ukłucie przy znieczuleniu i byłam bardzo dziwiona jak pani doktor powiedziała, ze już po i mam wstawać, nawet nie wiedziałam, że usunęła cały guzek . Przez dobę jedynie niekomfortowe było noszenie uciskającego opatrunku, nie najlepiej się w tym spało , kilka dni lekkiego obrzęku, który smarowałam maścią i później malutka kropeczka, której już nawet nie widać .
dzięki za odpowiedź a czy na miejscu guzka po wycięciu nie zrobiła Ci się jakaś blizna albo zgrubienie? Czytam o takich rzeczach w internecie i jak myślę sobie, że wytnę to i znowu będę czuć po palcami coś i nawet nie wiedzieć co to oszaleję :p
Domciaaak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-07, 21:55   #4653
KawaZmleczkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
Dot.: Ginekolog

Cytat:
Napisane przez Domciaaak Pokaż wiadomość
dzięki za odpowiedź a czy na miejscu guzka po wycięciu nie zrobiła Ci się jakaś blizna albo zgrubienie? Czytam o takich rzeczach w internecie i jak myślę sobie, że wytnę to i znowu będę czuć po palcami coś i nawet nie wiedzieć co to oszaleję :p
Nie , po wycięciu miałam malutką kropeczkę, a teraz praktycznie jej już nie widać, bardzo długo musiałam się przyglądać, żeby zobaczyć w którym miejscu to było, gołym okiem nie widać. Co do zgrubień to ja nawet tego guzka sobie nie wyczułam, więc teraz też nic nie czuję .

Pani doktor, która mi robiła biopsję mówiła, że czasem wykonuje gruboigłową, ale że mój był jakoś nieciekawie umiejscowiony to postanowiła, że usunie cały i myślę, że dobrze, bo mam spokój . Chociaż czytałam, że te guzki lubią się pojawiać ponownie, więc może za jakiś czas wybiorę się na usg żeby skontrolować.
KawaZmleczkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-10, 20:22   #4654
Aliczee
Raczkowanie
 
Avatar Aliczee
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
Dot.: Ginekolog

Cytat:
Napisane przez Domciaaak Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki, żeby wynik histopato był pozytywny
Czy miałaś biopsję mammotomiczną? Jeśli mogę spytać ile płaciłaś prywatnie? Stoję teraz nad podobnym dylematem bo w styczniu zdiagnozowano u mnie prawdopodobnie gruczolakowłókniaka i dziś byłam na kontroli i urósł z 5 mm do 8 dlatego lekarz zalecił, żeby poważnie zastanowić się nad biopsją mammotomiczną i pozbyć tego dziadostwa, a z drugiej strony trafiłam w internecie na dużo opinii na jego temat, że owszem jest świetnym specjalistą, ale jednocześnie "ma hopla" na punkcie wysyłania na mammmotomiczną ze wszystkimi zmianami (bo wiadomo hajs), dlatego się waham czy płacić i mieć to z głowy, czy może poczekać jeszcze trochę, aż sytuacja z korona się uspokoi i sprobować na onkologii załapać się na nfz...
Hej!
Miałam robioną biopsję gruboigłową, niestety przez wirusa jest problem z dostaniem się na NFZ, a prywatnie taka biopsja mammotomiczna kosztuje około 2700 zł (z tego co pytałam w prywatnych szpitalach) - spoooro. Za gruboigłową płaciłam 350 zł, ale teraz znam już miejsce, gdzie można zrobić za 300 zł.

Po wykonaniu biopsji umówiłam się już (również prywatnie) na wycięcie guzka, ale chirurgiczne. W sumie wolę, żeby całego tego guzka zbadali z każdej strony Moja koleżanka miała robionę biopsję mammotomiczną w Krakowie jakiś czas temu - na termin czekała 1.5roku I zastanawiam się, ile teraz będzie trzeba czekać przez tego wirusa, poprzekładane zabiegi itp...

Cytat:
Napisane przez Domciaaak Pokaż wiadomość
dzięki za odpowiedź a czy na miejscu guzka po wycięciu nie zrobiła Ci się jakaś blizna albo zgrubienie? Czytam o takich rzeczach w internecie i jak myślę sobie, że wytnę to i znowu będę czuć po palcami coś i nawet nie wiedzieć co to oszaleję :p
Zaletą biopsji mammotomicznej faktycznie jest to, że nie ma takiej blizny jak po cięciu chirurgicznym. U mnie cięcie było na linii brodawki sutkowej (ok 2 cm), blizny raczej nie będzie bardzo widać, aczkolwiek jak dla mnie ten sutek prezentuje się inaczej, ale to nie jest jakiś problem
Aliczee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-10, 20:39   #4655
KawaZmleczkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 60
Dot.: Ginekolog

Cytat:
Napisane przez Aliczee Pokaż wiadomość
Hej!
Miałam robioną biopsję gruboigłową, niestety przez wirusa jest problem z dostaniem się na NFZ, a prywatnie taka biopsja mammotomiczna kosztuje około 2700 zł (z tego co pytałam w prywatnych szpitalach) - spoooro. Za gruboigłową płaciłam 350 zł, ale teraz znam już miejsce, gdzie można zrobić za 300 zł.

Po wykonaniu biopsji umówiłam się już (również prywatnie) na wycięcie guzka, ale chirurgiczne. W sumie wolę, żeby całego tego guzka zbadali z każdej strony Moja koleżanka miała robionę biopsję mammotomiczną w Krakowie jakiś czas temu - na termin czekała 1.5roku I zastanawiam się, ile teraz będzie trzeba czekać przez tego wirusa, poprzekładane zabiegi itp...



Zaletą biopsji mammotomicznej faktycznie jest to, że nie ma takiej blizny jak po cięciu chirurgicznym. U mnie cięcie było na linii brodawki sutkowej (ok 2 cm), blizny raczej nie będzie bardzo widać, aczkolwiek jak dla mnie ten sutek prezentuje się inaczej, ale to nie jest jakiś problem
Ja rok temu w Krakowie czekałam pół roku, teraz rzeczywiście mogą być opóźnienia... Ale termin zależał też od badania usg i tego jaka jest zmiana, jeśli jest podejrzenie, że to coś poważnego to robią szybciej. Po mammotonicznej rzeczywiście nie ma blizny, u mnie maleńka kropeczka, która jest już praktycznie niewidoczna
KawaZmleczkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-11, 07:49   #4656
Aliczee
Raczkowanie
 
Avatar Aliczee
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
Dot.: Ginekolog

Cytat:
Napisane przez KawaZmleczkiem Pokaż wiadomość
Ja rok temu w Krakowie czekałam pół roku, teraz rzeczywiście mogą być opóźnienia... Ale termin zależał też od badania usg i tego jaka jest zmiana, jeśli jest podejrzenie, że to coś poważnego to robią szybciej. Po mammotonicznej rzeczywiście nie ma blizny, u mnie maleńka kropeczka, która jest już praktycznie niewidoczna
Ooo pół roku faktycznie brzmi dużo lepiej niż 1.5 Super, że udało Ci się tak krótko czekać. To rzeczywiście może zależeć też od miejsca.
Ja szybko przez wirusa straciłam nadzieję, np. w centrum onkologii było napisane, że przyjmują pacjentów tylko z kartą DILO lub rozpoznaną chorobą nowotworową..
Aliczee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-14, 08:10   #4657
Aliczee
Raczkowanie
 
Avatar Aliczee
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Dostałam wyniki badania histopatologicznego po całkowitym wycięciu guzka - na szczęście był to gruczalowłókniak Blizna jest w trakcie gojenia, teraz (2 tygodnie po zabiegu) smaruję ją wazeliną białą, a na później lekarz polecił mi maść na blizny. Kolejne kontrolne USG za 6 miesięcy. Ehh tyle co się w marcu/kwietniu stresu najadłam, to już dawno nie miałam..

Edytowane przez Aliczee
Czas edycji: 2020-05-14 o 10:35
Aliczee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-05-14, 08:21   #4658
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Aliczee Pokaż wiadomość
Dostałam wyniki badania histopatologicznego po całkowitym wycięciu guzka - na szczęście był to gruczalowłókniak Blizna jest w trakcie gojenia, teraz (2 tygodnie po zabiegu) wazeliną białą, a na później lekarz polecił mi maść na blizny. Kolejne kontrolne USG za 6 miesięcy. Ehh tyle co się w marcu/kwietniu stresu najadłam, to już dawno nie miałam..
Aliczee mam juz 2 takie malutkie blizny teraz już będzie z górki

U mnie to paskudztwo (gróczolakowłóknik) juz trzeci raz odrasta, ale po 2óch zabiegach chodze juz tylko na usg. Nie będa tego kolejny raz wycinac o ile ni będzie sie powiekszało czy robilo niepokojące.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-14, 10:36   #4659
Aliczee
Raczkowanie
 
Avatar Aliczee
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Aliczee mam juz 2 takie malutkie blizny teraz już będzie z górki

U mnie to paskudztwo (gróczolakowłóknik) juz trzeci raz odrasta, ale po 2óch zabiegach chodze juz tylko na usg. Nie będa tego kolejny raz wycinac o ile ni będzie sie powiekszało czy robilo niepokojące.
Oo pamiętasz może ile trwało całkowite gojenie?

Kurde, znowu odrasta.. współczuję! Ulokowało się w podobnym miejscu co poprzednie?
Aliczee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-14, 11:13   #4660
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Ciągle w tej samej piersi, ale miejsce nieco inne.

Wiesz co? Jakos tydzień to ten gorszy czas, po 2 tygodniach wszystko z głowy, aczkolwiek uważaj na np. szybki marsz w czasie tak do 2 lub trochę ponad tygodni. Ja równo 11 dni po zaliczyłam nocny maraton do domu i to taki szybki, oj bolało później. Zwykła aktywność, praca - szybciutko było ok.


Sport miałam z głowy na 6-8 tygodni, ale trzeba wziąć poprawkę, że ja ćwiczę tylko cardio gdzie dużo się skacze. więc wolałam dmuchać na zime.

Miałam za każdym razem ranke na 3 szwy. Po odpadnięciu strupka smarowałam maścia na blizny - za pierwszym razem, za drugim mi się nie chciało. Musze pochwalic pana chirurga z centrum onkologi z Poznania, bo sie chłop postarał. Prawie nie widać.

nie wiem czy robi tu różnice rozmiar biustu - u mnie mizerny
__________________
aktualizacje

Edytowane przez Wolha wRedna
Czas edycji: 2020-05-14 o 11:14
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-14, 13:04   #4661
Aliczee
Raczkowanie
 
Avatar Aliczee
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 374
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Ciągle w tej samej piersi, ale miejsce nieco inne.

Wiesz co? Jakos tydzień to ten gorszy czas, po 2 tygodniach wszystko z głowy, aczkolwiek uważaj na np. szybki marsz w czasie tak do 2 lub trochę ponad tygodni. Ja równo 11 dni po zaliczyłam nocny maraton do domu i to taki szybki, oj bolało później. Zwykła aktywność, praca - szybciutko było ok.


Sport miałam z głowy na 6-8 tygodni, ale trzeba wziąć poprawkę, że ja ćwiczę tylko cardio gdzie dużo się skacze. więc wolałam dmuchać na zime.

Miałam za każdym razem ranke na 3 szwy. Po odpadnięciu strupka smarowałam maścia na blizny - za pierwszym razem, za drugim mi się nie chciało. Musze pochwalic pana chirurga z centrum onkologi z Poznania, bo sie chłop postarał. Prawie nie widać.

nie wiem czy robi tu różnice rozmiar biustu - u mnie mizerny
Przyznam, że obecna sytuacja bardzo sprzyja unikaniu nadmiernego wysiłku, ale mam nadzieję wybrać się przynajmniej na rower natomiast faktycznie intensywniejszych ćwiczeń będę póki co unikać. Nie chciałabym potem mieć pretensji do siebie, a być fit w sumie poczeka

Ok, to zakładam że po pierwszym zabiegu motywacja jest silniejsza, faktycznie póki co się stosuje do zaleceń Cięcie było też niewielkie, jedyna różnica jest taka, że u mnie nie było szwów, tylko te paski sklejające skórę.

u mnie rozmiar też marny.
Aliczee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-14, 17:41   #4662
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość

Miałam za każdym razem ranke na 3 szwy. Po odpadnięciu strupka smarowałam maścia na blizny - za pierwszym razem, za drugim mi się nie chciało. Musze pochwalic pana chirurga z centrum onkologi z Poznania, bo sie chłop postarał. Prawie nie widać.

nie wiem czy robi tu różnice rozmiar biustu - u mnie mizerny
Nie wiem, czy mój chirurg był mistrzem, czy może rzeczywiście na małych biustach inaczej się operuje, ale moja około siedmiocentymetrowa blizna jest praktycznie niewidoczna, a z lenistwa niczym ją nie smarowałam
ville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-19, 13:27   #4663
Domciaaak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 15
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Hej dziewczyny!
Udało mi się dostać na konsultację na onkologię - w związku z tym co pisałam parę postów wcześniej że nie jestem pewna czy lekarz nie chce mnie prywatnie "naciągnać" na biopsję mammotomiczną i po zbadaniu przez radiologa na usg wyszło, że nic w tej piersi nie ma :conf used: mega dziwna sprawa no bo mam wynik ze stycznia i z maja u dwóch niezaleznych lekarzy i w styczniu wyszła zmiana o charakterze gruczolakowłokniaka 5 mm, w maju 8mm, a teraz dwa tygodnie minęły i odesłano mnie z kwitkiem, że nic tam nie ma...
sama nie wiem co robić. czy faktycznie odpuścić i pójść za pół roku na kontrolę, czy dalej uparcie chodzić po lekarzach i próbować otrzymać jakąś pomoc...boję się strasznie, że chociaż zostało to wykryte wcześnie i niejako przypadkowo (zgłosilam się na usg z wyczuwalną torbielą drugiej piersi), przez takie sytuacje jak ta dziś w sytuacji jeśli okaże się, że to jednak coś poważnego stracę ten cenny czas, który zyskałam szybko to znajdując i okaże się że nagle urosło mega duże, albo zezłośliwiało czy Bóg wie co

czy któraś z Was słyszała moze o takiej sytuacji, że guz zniknął? dodam, że palpacyjnie sama go nie czułam bo mam taką budowę piersi, że jest tam pełno zgrubień, a on taki niewielki
Domciaaak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-21, 12:27   #4664
98801a4949b6e7be72628005159534798f7205e7_60b418f2c2c00
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 109
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Gdy byłam u mojego gina w listopadzie, to powiedział żeby zaczekać z 6-8 miesięcy i obserwować guzka, bo jesli to groczolakowlokniak to może sam się wchłonąć i nie będzie trzeba podejmować żadnych akcji.
98801a4949b6e7be72628005159534798f7205e7_60b418f2c2c00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-05, 11:39   #4665
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Hejka dziewczyny!
Mam nadzieję, że u Was wszystko OK?
Ja od 4 lat obserwuję gruczolakowłókniaka w prawej piersi. Wczoraj poszłam sobie na luziku na kontrolne USG, a tam lekarz znalazł mi nagle trzy dodatkowe guzy w lewej piersi. W tym jeden podejrzany w przewodzie mlekowym... Birads 4a, 90% szans na łagodnego guza, ale że znajduje się on w przewodzie mlekowym, to należy go zbadać dokładniej. Radiolog podejrzewa brodawczaka. Najbardziej dziwi mnie to, że żadnego z tych nowych guzów nie wydotykałam sobie sama. Nie wiem, gdzie one się chowają... Wyobrażałam sobie, że wieczorem z radością otworze szampana i będę zadowolona, że się przebadałam, a tu proszę - w poniedziałek idę na biopsję. Oczywiście nadal się cieszę z badania, ale nie tego się spodziewałam . Nie mam obciążenia genetycznego, staram się być dobrej myśli, ale już rozkminiam odstawienie antykoncepcji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-05, 12:39   #4666
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Adrianna będę trzymać kciuki! Od kilku lat znam ten stres. Niestety.

Napisz później jak będziesz po biopsji.

U mnie po dwóch zbiegach usunięcia gróczolakowłkniaków radośnie wyrósł sobie trzeci. Praktycznie od razu po drugim zabiegu. Żyjemy w symbiozie od 2018 roku od września mniej więcej. Nie powiększa się wiec lekarze nie każą ruszać. Nowością było pojawienie sie torbieli, ale też mam ja zostawić w spokoju, bo nawet po odessaniu pojawiłaby się pewnie kolejna. USG chyba co pół roku i koniec bajki. Mam nadzieję że nic się nie zmieni.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-05, 12:55   #4667
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

U mnie wszystko w porządku, żadne nowe gady nie rosną.
Adrianna - trzymam również kciuki za badanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-05, 14:18   #4668
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Adrianna będę trzymać kciuki! Od kilku lat znam ten stres. Niestety.

Napisz później jak będziesz po biopsji.

U mnie po dwóch zbiegach usunięcia gróczolakowłkniaków radośnie wyrósł sobie trzeci. Praktycznie od razu po drugim zabiegu. Żyjemy w symbiozie od 2018 roku od września mniej więcej. Nie powiększa się wiec lekarze nie każą ruszać. Nowością było pojawienie sie torbieli, ale też mam ja zostawić w spokoju, bo nawet po odessaniu pojawiłaby się pewnie kolejna. USG chyba co pół roku i koniec bajki. Mam nadzieję że nic się nie zmieni.
Dziękuję . Przyda się! I dam oczywiście znać.
Pociesza mnie trochę fakt, że wiele koleżanek i znajomych kobiet przeżywa to samo...

Bardzo się cieszę, że żyjecie w zgodzie i włókniak się za bardzo nie rozpycha . Mi ostatecznie większość lekarzy też zaleciło obserwację, a nie wycinanie. Wczoraj usłyszałam "po co ciąć ładne piersi" - niezbyt to rozwiązuje mój problem :/. Czyli robisz USG co pół roku? Na ten temat też każdy mówił mi co innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
U mnie wszystko w porządku, żadne nowe gady nie rosną.
Adrianna - trzymam również kciuki za badanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bardzo się cieszę! Czytałam dzisiaj Twoją historię, ale już mieszają mi się daty . Ile to już lat minęło od operacji? Kontrolujesz się co pół roku?
Zaciekawiło mnie, że najpierw miałaś chemię, potem operację. Nie słyszałam nigdy o takim podejściu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-05, 14:27   #4669
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

5 lat po. Nadal mam kontrole co pół roku, ale podejrzewam, że niedługo zmienią mi je na coroczne. Za tydzień będę mieć wizytę nt. ewentualnej rezygnacji bądź kontynuowania leczenia hormonalnego.

Zaufałam lekarzom, w sumie nie narzekam, szybciej odzyskałam włosy dzięki temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-11-05, 17:11   #4670
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
5 lat po. Nadal mam kontrole co pół roku, ale podejrzewam, że niedługo zmienią mi je na coroczne. Za tydzień będę mieć wizytę nt. ewentualnej rezygnacji bądź kontynuowania leczenia hormonalnego.

Zaufałam lekarzom, w sumie nie narzekam, szybciej odzyskałam włosy dzięki temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To trzymam kciuki! 5 pierwszych lat są chyba kluczowe? Jeśli dobrze kojarzę, to brawo . Jesteś dzielna!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-08, 19:59   #4671
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Hejka dziewczyny. Ja się melduję po biopsji. Boleć nie bolało, ale na początku nie było jasne, czy w ogóle jest możliwość biopsji, bo zmiana jest za mała, bo w tym kanale mlekowym, bo to... Lekarz uruchomił usg i stwierdził, że da radę, ale po dwóch strzałach stwierdził, że już nie widzi tej zmiany w usg i "to, co mamy musi wystarczyć"... A jeszcze drugi materiał podobno zabrudził się krwią i też tak se wyszedł. Obawiam się, że nie udało się pobrać materiału do badania albo że ktoś zrobił to nieumiejętnie. No nic, mam wynik na cito, więc już za tydzień będę wiedzieć.
Próbowałam podpytać, co lekarz sądzi o tym guzie, ale powiedział, że nie może się wypowiedzieć i dlatego robimy biopsję.
Także wrażenia mam takie sobie, ale muszę być dobrej myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-12, 09:01   #4672
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Dziękuję . Przyda się! I dam oczywiście znać.
Pociesza mnie trochę fakt, że wiele koleżanek i znajomych kobiet przeżywa to samo...

Bardzo się cieszę, że żyjecie w zgodzie i włókniak się za bardzo nie rozpycha . Mi ostatecznie większość lekarzy też zaleciło obserwację, a nie wycinanie. Wczoraj usłyszałam "po co ciąć ładne piersi" - niezbyt to rozwiązuje mój problem :/. Czyli robisz USG co pół roku? Na ten temat też każdy mówił mi co innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Bardzo się cieszę! Czytałam dzisiaj Twoją historię, ale już mieszają mi się daty . Ile to już lat minęło od operacji? Kontrolujesz się co pół roku?
Zaciekawiło mnie, że najpierw miałaś chemię, potem operację. Nie słyszałam nigdy o takim podejściu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To bardzo popularne leczenie.
Lepsze statystyki
Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
5 lat po. Nadal mam kontrole co pół roku, ale podejrzewam, że niedługo zmienią mi je na coroczne. Za tydzień będę mieć wizytę nt. ewentualnej rezygnacji bądź kontynuowania leczenia hormonalnego.

Zaufałam lekarzom, w sumie nie narzekam, szybciej odzyskałam włosy dzięki temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Masz jakąś decyzję już w głowie ?

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Hejka dziewczyny. Ja się melduję po biopsji. Boleć nie bolało, ale na początku nie było jasne, czy w ogóle jest możliwość biopsji, bo zmiana jest za mała, bo w tym kanale mlekowym, bo to... Lekarz uruchomił usg i stwierdził, że da radę, ale po dwóch strzałach stwierdził, że już nie widzi tej zmiany w usg i "to, co mamy musi wystarczyć"... A jeszcze drugi materiał podobno zabrudził się krwią i też tak se wyszedł. Obawiam się, że nie udało się pobrać materiału do badania albo że ktoś zrobił to nieumiejętnie. No nic, mam wynik na cito, więc już za tydzień będę wiedzieć.
Próbowałam podpytać, co lekarz sądzi o tym guzie, ale powiedział, że nie może się wypowiedzieć i dlatego robimy biopsję.
Także wrażenia mam takie sobie, ale muszę być dobrej myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki !
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-12, 17:37   #4673
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
Masz jakąś decyzję już w głowie ?
Tak, chcę kontynuować.
ville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-15, 07:01   #4674
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Tak, chcę kontynuować.
Super decyzja ! Dużo zdrówka dla Ciebie
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-15, 10:03   #4675
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Ach, przesunęli mi wyniki biopsji na czwartek przez długi weekend! Ale jestem zła! 🤬

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-19, 18:02   #4676
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Hejka! U mnie wyniki w porządku (biopsja B2), ale dwa guzy będę miała usuwane biopsją mammotomiczną. Trafiłam na super lekarkę, która zarejestruje mnie do Centrum Onkologii w moim mieście i na początku grudnia mam u niej wizytę w celu umówienia terminu zabiegu . Ja się martwiłam tym małym guzkiem w przewodzie, a onkolożka o wiele bardziej zainteresowała się tym "starym" guzem i poradziła mi go usunąć. Bardzo się cieszę, że w końcu ktoś mnie pokierował i że stanę się pacjentką centrum. Po wycięciu guzów mam się dowiedzieć czegoś więcej o naturze ich powstawania i wtedy będziemy myśleć, czy powinnam się pożegnać z antykoncepcją. Trzymam za nas wszystkie kciuki .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-11-19 19:02:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:02.