Marcheweczka, butla soczku, zaraz stuknie nam pół roczku. Mamusie XI-XII 2012

[landi0909]

Napisane przez Pokrzywka19

Nie strasz, nie strasz, my w poniedziałek mamy dermatologa i alergologa ciekawe co powiedzą

Powiem Ci, że co ma być to będzie całe szczęście że skazę da się wyleczyć. A w sumie u tak małego dziecka nie są to jakieś super wielkie zmiany żywieniowe - u nas jedynie zmiana mleka na pepti i wyłączenie codziennych serków na śniadanie. Kaszek Kuba nie cierpi, zamiast kaszek codziennie dostawał jeden serek waniliowy, teraz niestety tak prędko mu nie podam. No i jedyne co mnie wkurza to słoiczki z deserkami - od 6 miesiąca w większości jest twarożek albo jogurt więc muszę kombinować żeby mu jakoś urozmaicać żarełko

[judkama]

Napisane przez goomisia

i jeszcze moja gwiazda do kompletu

Napisane przez musso4

oj tam, zapodałaś trudną nazwę i nie zapamiętałam

cieszyłam się, że mi gardło przeszło, to przyplątał mi się kaszel, zaraz płuca wypluje, a u lekarza na popołudnie nie było miejsc, a następny dzień mój lekarz po południu we wtorek tzn. w recepcji powiedzieli, żeby dzwonić jak będzie i zapytać czy przyjmie, pewnie by przyjął, ale zapomniałam może tż wyjdzie jutro wcześniej to pójdę na krzywy ryj do południa(bo miejsc nie ma) i zrobię atak kaszlu w recepcji

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

objawy to masz tyakie jak u nas tydzien temu, wirus nas wtedy dziabnal

Napisane przez goomisia

Dzika Ewcia jako siostra Edzia i śliczna śmieszka Izabela

Napisane przez landi0909

Dobry

witam nową mamusię

a co do grudek w sloiczkach to ja wczoraj np Kubie dalam wiosenną zupkę z indykiem i koperkiem - po 6 miesiącu - z hippa bodajże. Zjadł calutką a grudki w niej były. Ale patrząc na jadłospis mojego Kuby to nie dziwne że zjadł, ja mu od początku sama czasem robiłam, i nie miksowałam tego na papkę teraz normalnie ziemniaki z talerza mi już podkrada


No, a mój syn był dziś trochę bardziej łaskawy - wstaliśmy o 3 na mleko, a o 4:30 pobudka

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

tfu, zupka z Gerbera. Specjalnie ze śmietnika wyjęłam słoik żeby sprawdzić

o dobrze wiedziec gdzie grudki, sie ominie

Napisane przez Sola1

My już chyba kiedyś wyznawałyśmy sobie uczucia

pamiętałaś

Napisane przez Pokrzywka19

Wiecie Adaś dziś przespał od 19 do 7 rano i nawet po głowie się nie drapał

Napisane przez musso4

heloł
mój też się po głowie drapie jak śpiący i nie wiem dlaczego, bo skórę na głowie ma ok, ciemieniuchy już dawno nie ma i potrafi się tak podrapać, że ślady są po brzuchu się też drapie

wiesz co moja tez czasem sie drapie, miala pare potowek z tylu to zaczela je drapac, to jeszcze bardziej sie zaczerwienilo, to znow sie chciala drapac, ale tak to ogolnie na skorze juz nic nie ma

Napisane przez musso4

a ja nie spałam prawie wcale, tak mnie zdusił kaszel, że myślałam, że się uduszę, aż tż wstał do małego, rozbolała mnie głowa, dopiero wzięłam tabletkę i zasnęłam koło 3

Napisane przez niteczka83

Cześć Dziewczyny,
matko całe lata mnie tu nie było - części z Was nawet chyba nie miałam okazji poznać sama sobie wymierzę karę przepraszam...

tak ostatnio sentymentalnie się zrobiło, na fb któraś z dziewczyn wspomniała o wizażu i stwierdziłam że trzeba paowrócić nawet próbowałam Was nadrobić ale stwierdziłam że na czytanie od stycznia to ja się nie piszę - bo wtedy odezwę się za pół roku

przede wszystkim ogromne gratulacje dla Pani Fotograf - zdjęcia boskie, i jakie pomysłowe a dziewczynki wszystkie cudne i piękne, małe modelki

postanowiłam odzywać się teraz częściej i na spokojnie nadrabiać wątki, oraz trochę Was poznać (tych co nie spotykałam codziennie na fb odkąd na dobrą sprawę pojawił się na świecie Maciulek) (oczywiście teraz jak mój synek daje mi jeszcze mniej czasu na siedzenie przed kompem - bo jego ostatnie fascynacje sprawiają że muszę non stop być przy nim nawet mamy jednego siniola na czole).

Także - marnotrawna córka powróciła przyjmiecie????

a bonitki Ty jesz ?




wczoraj banan ze sloiczka byl bee
to dzis posadzilam ja na kolanach, o dziwo jak trzymalam ja tylko w miednicy to bez opierania sie na mnie siedzi prosciutko
ja trzymalam zwyklego banana a ona sobie go skrobala zjadla wiecej niz wczoraj,duze kawalki jak odgruzla to ladnie wypluwala

[landi0909]

Napisane przez Sola1

Ty to w ogóle nie mieścisz się w naszych standardach - 2 doby po porodzie Ale tak Cię kochamy, że też Cię przyjmiemy

łooo dziękuję dobry człowieku

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

a co do drapania to moj nie tylko sie drapie po glowie jak zasypia - on sie jeszcze ciągnie za ten busz co ma na głowie - wiecie jaki jest ryk? w koncu zasypia z melodyjką wyczerpany dalej popłakując przez sen probowalam mu trzymac rece jak zasypial ale byl jeszcze wiekszy ryk, wciskalam mu tetrowke zamiast wlosow do łapki to zakrywał sobie buzie i i tak sie drapal i ciagnal;p

[Sola1]

Napisane przez Ma_majka

biedny Edzio

Edek jest cały i zdrowy W kaszę nie da sobie dmuchać. Goomisia cudem uszła z życiem . Temperament ma niczym dziki tygrys, co nie Dzika?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez judkama

pamiętałaś

Oczywiście Jestem stała w uczuciach, a że serce mam wielkie i pojemne to sama rozumiesz

[niteczka83]

Napisane przez Sola1

Nawet jednego zbędnego kilogramika?
Ale spoko - posiedzisz z nami to nadrobisz Slyszałaś o bonitkach?

Dobra - to ja Was pocieszę, jakoś w 6 tyg zrzuciłam wszyyyystko co do grama (co prawda brzuch został ) ...ale od tamtego czasu przytyłam 4 kg

Napisane przez judkama

a bonitki Ty jesz ?

Bonitki to te herbatniki z biedronki?? do biedry nie chodzę ale uwielbiam maślane ciasteczka im bardziej maślane tym lepsze (kiedyś w lidlu były takie hardcory ) ... teraz już wiecie dlaczego mam 4 kg na plusie

[moonie_85]

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie
Jestem roztrzęsiona jak jasna chole.ra, pierwszy raz miałam jakiś wypadek. Postanowiłam pojechać rano do miasta, a że od nas wiedzie kręta droga to na jednym z zakrętów chyba jakiś uskok był asfaltu, kółko mi zeskoczyło czy coś i samochód ściągnęło do rowu kręciłam tą głupią kierownicą żeby się utrzymać na drodze ale nic to nie dało, ledwo wysiadłam bo auto pod dużym kątem, pochyło, w rowie. Właśnie mąż z pomocą drogową pojechali je wydobywać, podobno nie jest jakieś mocno uszkodzone bo powoli akurat jechałam. Jak nic bym się napiła ale nie mogę bo karmię

[niteczka83]

Napisane przez moonie_85

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie
Jestem roztrzęsiona jak jasna chole.ra, pierwszy raz miałam jakiś wypadek. Postanowiłam pojechać rano do miasta, a że od nas wiedzie kręta droga to na jednym z zakrętów chyba jakiś uskok był asfaltu, kółko mi zeskoczyło czy coś i samochód ściągnęło do rowu kręciłam tą głupią kierownicą żeby się utrzymać na drodze ale nic to nie dało, ledwo wysiadłam bo auto pod dużym kątem, pochyło, w rowie. Właśnie mąż z pomocą drogową pojechali je wydobywać, podobno nie jest jakieś mocno uszkodzone bo powoli akurat jechałam. Jak nic bym się napiła ale nie mogę bo karmię

Matko, współczuję dobrze że nic się Tobie nie stało i że wolno jechałaś... ja kiedyś na ekspresowej walnęłam w sarnę, auto do kasacji...ale opiszę później bo synek się drze

[happy_eve]

Cóż za spektakularne powroty widzę Witamy, witamy I na bonitki czekamy

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez moonie_85

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie
Jestem roztrzęsiona jak jasna chole.ra, pierwszy raz miałam jakiś wypadek. Postanowiłam pojechać rano do miasta, a że od nas wiedzie kręta droga to na jednym z zakrętów chyba jakiś uskok był asfaltu, kółko mi zeskoczyło czy coś i samochód ściągnęło do rowu kręciłam tą głupią kierownicą żeby się utrzymać na drodze ale nic to nie dało, ledwo wysiadłam bo auto pod dużym kątem, pochyło, w rowie. Właśnie mąż z pomocą drogową pojechali je wydobywać, podobno nie jest jakieś mocno uszkodzone bo powoli akurat jechałam. Jak nic bym się napiła ale nie mogę bo karmię

ojjj współczuję. Sama jechałaś czy z małym?

[judkama]

Napisane przez niteczka83

Dobra - to ja Was pocieszę, jakoś w 6 tyg zrzuciłam wszyyyystko co do grama (co prawda brzuch został ) ...ale od tamtego czasu przytyłam 4 kg



Bonitki to te herbatniki z biedronki?? do biedry nie chodzę ale uwielbiam maślane ciasteczka im bardziej maślane tym lepsze (kiedyś w lidlu były takie hardcory ) ... teraz już wiecie dlaczego mam 4 kg na plusie

dobrze, mozesz z nami zostac

Napisane przez Sola1

Edek jest cały i zdrowy W kaszę nie da sobie dmuchać. Goomisia cudem uszła z życiem . Temperament ma niczym dziki tygrys, co nie Dzika?

Edek krwiożerczy zwierz

Nie wiem czemu jakoś skojarzyło się mi z filmem Eddie kanibal lunatyk w ciąży oglądałam, ciekawe dzieło artystyczne

Napisane przez Sola1

Oczywiście Jestem stała w uczuciach, a że serce mam wielkie i pojemne to sama rozumiesz

rozumiem

[moonie_85]

Napisane przez niteczka83

Matko, współczuję dobrze że nic się Tobie nie stało i że wolno jechałaś... ja kiedyś na ekspresowej walnęłam w sarnę, auto do kasacji...ale opiszę później bo synek się drze

No dzięki Bogu tylko się wystraszyłam...

Napisane przez happy_eve

ojjj współczuję. Sama jechałaś czy z małym?

Sama na szczęście.

[happy_eve]

Nasz samochód poszedł do naprawy, w przyszłym tygodniu powinien już być gotowy

I jeszcze jedno, czym się muszę pochwalić - dostanę kasę z PZU za pobyt w szpitalu przy porodzie Byłam pewna, że nie dostanę, bo z reguły ubezpieczenie nie obejmuje porodów, ale przy cesarce jest chyba inaczej Może dostaje się nie tyle za pobyt w szpitalu co za operację, a cesarka przecież jest operacją. Nie wiem za co dokładnie i ile, ale dzisiaj dostałam smsa, że dostanę świadczenie Czyli na początku dostałam za urodzenie dziecka, a teraz jeszcze za pobyt w szpitalu czy tam za operację. Opłaca się płacić te składki jednak

[judkama]

Napisane przez moonie_85

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie
Jestem roztrzęsiona jak jasna chole.ra, pierwszy raz miałam jakiś wypadek. Postanowiłam pojechać rano do miasta, a że od nas wiedzie kręta droga to na jednym z zakrętów chyba jakiś uskok był asfaltu, kółko mi zeskoczyło czy coś i samochód ściągnęło do rowu kręciłam tą głupią kierownicą żeby się utrzymać na drodze ale nic to nie dało, ledwo wysiadłam bo auto pod dużym kątem, pochyło, w rowie. Właśnie mąż z pomocą drogową pojechali je wydobywać, podobno nie jest jakieś mocno uszkodzone bo powoli akurat jechałam. Jak nic bym się napiła ale nie mogę bo karmię

najważniejsze, że Tobie się nic nie stało

[Oliweczka1985]

Napisane przez happy_eve

Nasz samochód poszedł do naprawy, w przyszłym tygodniu powinien już być gotowy

I jeszcze jedno, czym się muszę pochwalić - dostanę kasę z PZU za pobyt w szpitalu przy porodzie Byłam pewna, że nie dostanę, bo z reguły ubezpieczenie nie obejmuje porodów, ale przy cesarce jest chyba inaczej Może dostaje się nie tyle za pobyt w szpitalu co za operację, a cesarka przecież jest operacją. Nie wiem za co dokładnie i ile, ale dzisiaj dostałam smsa, że dostanę świadczenie Czyli na początku dostałam za urodzenie dziecka, a teraz jeszcze za pobyt w szpitalu czy tam za operację. Opłaca się płacić te składki jednak

Ja z PZU dostałam za urodzenie dziecka, a jakbym miała cesarkę, to właśnie dostałabym jeszcze więcej. Ale my mamy ubezpieczenie tutaj wewnątrz zakladowe, to może jakos inaczej jest?niewiem.grunt, że masz kasę

Moonie- współczuję wypadku-musiałaś się nieźle strachu najeść.

[jagnna]

Napisane przez musso4

a ja nie spałam prawie wcale, tak mnie zdusił kaszel, że myślałam, że się uduszę, aż tż wstał do małego, rozbolała mnie głowa, dopiero wzięłam tabletkę i zasnęłam koło 3

zdrówka

Napisane przez Ma_majka

co dostaniesz??

rower
ale ćśśśśś.. to tajemnica jest. Pójde zaraz trenować przed lustrem zaskoczoną minę

Napisane przez dzika_kaka

Także - marnotrawna córka powróciła przyjmiecie????

przemyślimy sprawę

Napisane przez landi0909

a potem zrzuciłam jeszcze 18, to już pewnie się nie łapię, co?

absolutnie nie pasujesz do naszego profilu

Napisane przez moonie_85

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie

o matko.. dobrze Ci sie nic nie stało

Napisane przez judkama

Nie wiem czemu jakoś skojarzyło się mi z filmem Eddie kanibal lunatyk w ciąży oglądałam, ciekawe dzieło artystyczne:

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Tz wziął małą na spacer, żebym mogła ogarnąć dom, i przygotować sie na rehab, a co ja robie?
Siedze na wizazu

[judkama]

Napisane przez landi0909

mnie chyba też znowu przyjmiecie, co? :P
a tak wogóle, to skoro ja kilogramy ciążowe zrzuciłam w 2 doby po porodzie, a potem zrzuciłam jeszcze 18, to już pewnie się nie łapię, co?


Oliweczko Kuba waży 11kg ciuszki na 86 wzwyż już ma... A siadać zaczął jak miał 4 miesiące - sam silny facet z niego



No, a my byliśmy u lekarza, moje obawy się sprawdziły - skaza białkowa. Kolejna recepta na pepti, biedny Kuba już nie dostanie tak prędko mleczka na którego widok cieszy się na głos... a pepti jak karton smakuje

Ciebie to zawsze przyjmiemy:p

W ogole to przesylam Wam pozdrowienia ze slonecznego balkonu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ma_majka]

Napisane przez landi0909

mnie chyba też znowu przyjmiecie, co? :P
a tak wogóle, to skoro ja kilogramy ciążowe zrzuciłam w 2 doby po porodzie, a potem zrzuciłam jeszcze 18, to już pewnie się nie łapię, co?
No, a my byliśmy u lekarza, moje obawy się sprawdziły - skaza białkowa. Kolejna recepta na pepti, biedny Kuba już nie dostanie tak prędko mleczka na którego widok cieszy się na głos... a pepti jak karton smakuje

Ty to w ogóle się nie łapiesz bo już w ciąży chudłaś

Napisane przez niteczka83

dobra, coś wymyślę na wkupne

no ja myślę

Napisane przez Sola1

Nawet jednego zbędnego kilogramika?
Ale spoko - posiedzisz z nami to nadrobisz Slyszałaś o bonitkach?

no a poza tym to nie wiem czy wiesz ale na bank masz rozstęp mięśni brzucha po ciąży i ABSOLUTNIE nie możesz ćwiczyć!!! a Chodakowska to zuuuuuoo

Napisane przez landi0909

Powiem Ci, że co ma być to będzie całe szczęście że skazę da się wyleczyć. A w sumie u tak małego dziecka nie są to jakieś super wielkie zmiany żywieniowe - u nas jedynie zmiana mleka na pepti i wyłączenie codziennych serków na śniadanie. Kaszek Kuba nie cierpi, zamiast kaszek codziennie dostawał jeden serek waniliowy, teraz niestety tak prędko mu nie podam. No i jedyne co mnie wkurza to słoiczki z deserkami - od 6 miesiąca w większości jest twarożek albo jogurt więc muszę kombinować żeby mu jakoś urozmaicać żarełko

ee nie jest tak źle, mój syn miał 5 lat skazę, można się przyzwyczaić

Napisane przez moonie_85

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie
Jestem roztrzęsiona jak jasna chole.ra, pierwszy raz miałam jakiś wypadek. Postanowiłam pojechać rano do miasta, a że od nas wiedzie kręta droga to na jednym z zakrętów chyba jakiś uskok był asfaltu, kółko mi zeskoczyło czy coś i samochód ściągnęło do rowu kręciłam tą głupią kierownicą żeby się utrzymać na drodze ale nic to nie dało, ledwo wysiadłam bo auto pod dużym kątem, pochyło, w rowie. Właśnie mąż z pomocą drogową pojechali je wydobywać, podobno nie jest jakieś mocno uszkodzone bo powoli akurat jechałam. Jak nic bym się napiła ale nie mogę bo karmię

o kurcze! współczuję strasznie! dobrze że sama jechałaś

Napisane przez judkama

Edek krwiożerczy zwierz

Nie wiem czemu jakoś skojarzyło się mi z filmem Eddie kanibal lunatyk w ciąży oglądałam, ciekawe dzieło artystyczne

Napisane przez jagnna

rower
ale ćśśśśś.. to tajemnica jest. Pójde zaraz trenować przed lustrem zaskoczoną minę

Napisane przez judkama

Ciebie to zawsze przyjmiemy:p

W ogole to przesylam Wam pozdrowienia ze slonecznego balkonu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a Ta znów się chwali nowym telefonem
u mnie też słonko w końcu..
idziemy da da

[judkama]

Napisane przez Ma_majka

a Ta znów się chwali nowym telefonem
u mnie też słonko w końcu..
idziemy da da

eee nie chwale sie, kuwa w ustawieniach mam brak podpisu co za g...

[musso4]

u nas to jest tak, że mały ma buźkę ok, ale jak się zagrzeje to wysypuje go, jak dużo przebywamy na dworze to jest ok, ale jak np. leje i posiedzimy 2 dni w domu to mu wyskakuje

[missbarbara]

Napisane przez happy_eve

Hej!



Witaj!



Powiedz chociaż, że jeszcze nie zeszły Ci ciążowe kilogramy, bo jesteś na straconej pozycji



Piękna



No nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia

z cz ciążowych 30kg zostało mi 5i pewnie już by ich nie było gdybym nie odkryła francuskich maślanych precelków w biedronce

zdjęcia przepięknezazdro szczę bardzosama myślałam o sesji ale bardzo chciała bym być na zdjęciach z młodym a niestety moje zbędne kilogramy nie powinny być uwiecznione dla potomności


Witam się w to piękne południe...Mikuś świruje na materacyku na tarasie a mama popija zasłużoną kawkędom cały wysprzątany i można wypoczywać...jeszcze 2 dni i wracam do pracya /mikuś zostaje z opiekunką

[Pokrzywka19]

Napisane przez happy_eve

Nasz samochód poszedł do naprawy, w przyszłym tygodniu powinien już być gotowy

I jeszcze jedno, czym się muszę pochwalić - dostanę kasę z PZU za pobyt w szpitalu przy porodzie Byłam pewna, że nie dostanę, bo z reguły ubezpieczenie nie obejmuje porodów, ale przy cesarce jest chyba inaczej Może dostaje się nie tyle za pobyt w szpitalu co za operację, a cesarka przecież jest operacją. Nie wiem za co dokładnie i ile, ale dzisiaj dostałam smsa, że dostanę świadczenie Czyli na początku dostałam za urodzenie dziecka, a teraz jeszcze za pobyt w szpitalu czy tam za operację. Opłaca się płacić te składki jednak

Ja dostałam dodatkowe 360 zł za pobyt w szpitalu

[natallkaa]

Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia, są prześliczne a modelki to juz w ogóle boskie!

[landi0909]

u nas wreszcie wyjrzało słonko!!! byłam z Kubą na spacerku, później jeszcze raz pójdę a właściwie to Kuba pojedzie, z babcią na szoooopiiing a potem jego tatuś pewnie przyjedzie, wrrrr

wogóle, widać wreszcie trzeciego ząbka, wreszcie się wybił prawa górna jedynka

[rosllinka]

Hej
Ja tylko na chwilkę się przywitać z Wami i podziękować Ma_majce. Wczoraj podczytywałam Was troszkę.

Napisane przez Ma_majka

Sola spróbuj dodać kleiku ryżowego lub kukurydzianego do słoiczka, na początku pół na pół, później coraz mniej. Ja tak robię i idzie całkiem nieźle, bo pomimo że dla nas te słoiczki są jałowe, to dla dziecka które przez parę miesięcy jadło tylko mleko, to eksplozja smaku, kubki smakowe są bardzo wrażliwe, a te kleiczki fajnie łagodzą smak.

Dziękuje Ci kochana że udzieliłaś tej rady Soli, bo moja córka upodobała sobie z warzyw jedzenie tylko dyni z rossmanna i ewentualnie ziemniaka z dynią Hipp-a. A marchewka to tylko własnej roboty z ziemniaczkiem. Dziś zrobiłam jej kleik kukurydziany na wodzie i dodałam kalafiora którym wczoraj pluła i zjadła aż się uszy trzęsły Później jeszcze pomieszałam kalafiora z dynią i tez ładnie zjadła. Myślałam że kleik to tylko z mlekiem...


U nas wszystko ok. Zębów nie widać. Pati zaczęła ładnie spać z jedną pobudką po wprowadzeniu stałych pokarmów i sinlaca.
Nie ma ochoty przekręcać się na brzuch i w ogóle leżeć na brzuszku tylko od razu przewraca się na plecy. Mam nadzieję że jej się zmieni .
Oprócz tego w niedzielę chrzcimy... ehhh.. idę się pakować... (nienawidzę się pakować)
Aktualne zdjęcie w albumie.
Całuski dla Was

[dzinek]

Brawa za zeby dla wszystkich zumbastikow. U nas wlasnie wyszedl 5 czyli 2 dwojka
Suuuuper ze sie zgralyscie na zdjatka
Judka co do grudek w sloikach po 7 miesiacu sa w prawie kazdym, aby dziecko nauczylo sie gryzc i przelykac nie tyko gladkie rzeczy, ooo widze ze gerber tu reklamuje.

Napisane przez niteczka83

Dobra - to ja Was pocieszę, jakoś w 6 tyg zrzuciłam wszyyyystko co do grama (co prawda brzuch został ) ...ale od tamtego czasu przytyłam 4 kg

wlasnie tak niedawno myslalam zeby sie zapisac na taniec brzucha, to podobno bardzo wskazane miec czym tanczyc, 'wysportowane'" brzuchy sie nie kawalifikuja na falowanie etc, na youtubie mozna znalec intrukcje dla tych co nie maja gdzie wyjsc lub zostawic dziecka) i sie zamieniec w sexy belly

Moonie najwazniejsze ze Tobie nic nie jest

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

biedny Edzio

Napisane przez Sola1

Pewnie ze przyjmiemy
A ile kg zostało Ci do zrzucenia po ciąży? Bo wiesz wprowadziłysmy pewne restrykcje

Napisane przez landi0909

No, a my byliśmy u lekarza, moje obawy się sprawdziły - skaza białkowa. Kolejna recepta na pepti, biedny Kuba już nie dostanie tak prędko mleczka na którego widok cieszy się na głos... a pepti jak karton smakuje

Biedaczysko

Napisane przez Sola1

Nawet jednego zbędnego kilogramika?
Ale spoko - posiedzisz z nami to nadrobisz Slyszałaś o bonitkach?

Napisane przez judkama

wiesz co moja tez czasem sie drapie, miala pare potowek z tylu to zaczela je drapac, to jeszcze bardziej sie zaczerwienilo, to znow sie chciala drapac, ale tak to ogolnie na skorze juz nic nie ma

Ja zauważyłam, że Ewcia sobie drapie karczek. Chyba ma tam trochę potówek i je rozdrapała bo ma strupki. A że ma tam trochę tych krwiaczków poporodowych to wygląda to cokolwiek niepokojąco

Napisane przez Sola1

Edek jest cały i zdrowy W kaszę nie da sobie dmuchać. Goomisia cudem uszła z życiem . Temperament ma niczym dziki tygrys, co nie Dzika?

Dobrze, że Majce wyjaśniłaś, jeszcze by tu na zawał zeszła

Napisane przez moonie_85

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie
Jestem roztrzęsiona jak jasna chole.ra, pierwszy raz miałam jakiś wypadek. Postanowiłam pojechać rano do miasta, a że od nas wiedzie kręta droga to na jednym z zakrętów chyba jakiś uskok był asfaltu, kółko mi zeskoczyło czy coś i samochód ściągnęło do rowu kręciłam tą głupią kierownicą żeby się utrzymać na drodze ale nic to nie dało, ledwo wysiadłam bo auto pod dużym kątem, pochyło, w rowie. Właśnie mąż z pomocą drogową pojechali je wydobywać, podobno nie jest jakieś mocno uszkodzone bo powoli akurat jechałam. Jak nic bym się napiła ale nie mogę bo karmię

Napisane przez moonie_85

Sama na szczęście.

Dobrze, że nic się nie stało i opatrzność, że bez Frania jechałaś!

Napisane przez happy_eve

I jeszcze jedno, czym się muszę pochwalić - dostanę kasę z PZU za pobyt w szpitalu przy porodzie Byłam pewna, że nie dostanę, bo z reguły ubezpieczenie nie obejmuje porodów, ale przy cesarce jest chyba inaczej Może dostaje się nie tyle za pobyt w szpitalu co za operację, a cesarka przecież jest operacją. Nie wiem za co dokładnie i ile, ale dzisiaj dostałam smsa, że dostanę świadczenie Czyli na początku dostałam za urodzenie dziecka, a teraz jeszcze za pobyt w szpitalu czy tam za operację. Opłaca się płacić te składki jednak

Happy stawia flachę

Napisane przez missbarbara

z cz ciążowych 30kg zostało mi 5i pewnie już by ich nie było gdybym nie odkryła francuskich maślanych precelków w biedronce

Swoja kobita

Napisane przez missbarbara

zdjęcia przepięknezazdro szczę bardzosama myślałam o sesji ale bardzo chciała bym być na zdjęciach z młodym a niestety moje zbędne kilogramy nie powinny być uwiecznione dla potomności

Ja dlatego nie chciałam, żeby mnie goomisia fociła. Co prawda po ciąży mi nic nie zostało ale za to przed ciążą ważyłam 20 kg za dużo

Napisane przez missbarbara

jeszcze 2 dni i wracam do pracya /mikuś zostaje z opiekunką

Współczuję
Nie wyobrażam sobie zostawić teraz Ewcię komuś obcemu. Albo nawet mamie. Z drugiej strony ciekawa jestem z jakim saldem na koncie skończymy nasz pierwszy miesiąc bez zasiłku


U mnie dzisiaj jakoś tak nijako. Byłyśmy na spacerku. W domu Ewcia mi kimnęła na 1,5h. więc sobie mogłam trochę pokoralikować. Tż został w domu i tylko przeszkadza. Zaraz się muszę zebrać na pocztę. I cały dzień przeleciał przez palce. O
A! Był ziemniak z masełkiem i mm. Wyszło idealne pure. I znowu nie smakowało Zjadła ciut więcej niż wczoraj ale to ciut więcej to może w sumie by było 2 łyżeczki. I odkryła, że można pluć na odległość a nie tylko wypychać żarcie jęzorem. Także najgorsze jeszcze przed nami
Następne co wprowadzę to będzie albo gruszka albo morela. Może ze słodkim będzie łatwiej
I ponieważ jestę debilę to proszę mi tu łopatologicznie pokazać jaką kaszkę mam kupić, bo ja chyba już sie pogubiłam

[Sola1]

Poszłam na spacer spalić kalorie a wróciłam z zestawem Big Maca
Ale po prostu musiałam to zjeść

Napisane przez niteczka83

Bonitki to te herbatniki z biedronki?? do biedry nie chodzę ale uwielbiam maślane ciasteczka im bardziej maślane tym lepsze (kiedyś w lidlu były takie hardcory ) ... teraz już wiecie dlaczego mam 4 kg na plusie

Bonitki to ogólnie firma i produkują różne ciasteczka, które można kupić w Biedronce

Napisane przez moonie_85

I ja się witam w ten beznadziejny do du.py dzień, który zaczęłam od wylądowania autem w rowie
Jestem roztrzęsiona jak jasna chole.ra, pierwszy raz miałam jakiś wypadek. Postanowiłam pojechać rano do miasta, a że od nas wiedzie kręta droga to na jednym z zakrętów chyba jakiś uskok był asfaltu, kółko mi zeskoczyło czy coś i samochód ściągnęło do rowu kręciłam tą głupią kierownicą żeby się utrzymać na drodze ale nic to nie dało, ledwo wysiadłam bo auto pod dużym kątem, pochyło, w rowie. Właśnie mąż z pomocą drogową pojechali je wydobywać, podobno nie jest jakieś mocno uszkodzone bo powoli akurat jechałam. Jak nic bym się napiła ale nie mogę bo karmię

Współczuję
Ale najważniejsze, że Tobie nic się nie stało. Samochód to rzecz nabyta. Choć oczywiście lepiej jakby obyło się bez szkód.

Napisane przez judkama

[COLOR=Black]Edek krwiożerczy zwierz

Nie wiem czemu jakoś skojarzyło się mi z filmem Eddie kanibal lunatyk w ciąży oglądałam, ciekawe dzieło artystyczne

Napisane przez happy_eve

Nasz samochód poszedł do naprawy, w przyszłym tygodniu powinien już być gotowy

I jeszcze jedno, czym się muszę pochwalić - dostanę kasę z PZU za pobyt w szpitalu przy porodzie Byłam pewna, że nie dostanę, bo z reguły ubezpieczenie nie obejmuje porodów, ale przy cesarce jest chyba inaczej Może dostaje się nie tyle za pobyt w szpitalu co za operację, a cesarka przecież jest operacją. Nie wiem za co dokładnie i ile, ale dzisiaj dostałam smsa, że dostanę świadczenie Czyli na początku dostałam za urodzenie dziecka, a teraz jeszcze za pobyt w szpitalu czy tam za operację. Opłaca się płacić te składki jednak

Napisane przez jagnna

rower
ale ćśśśśś.. to tajemnica jest. Pójde zaraz trenować przed lustrem zaskoczoną minę

Napisane przez jagnna

absolutnie nie pasujesz do naszego profilu

Napisane przez missbarbara

z cz ciążowych 30kg zostało mi 5i pewnie już by ich nie było gdybym nie odkryła francuskich maślanych precelków w biedronce

Ty chyba piszesz o Bonitkach Tam też są takie maślane. Nasza kobita

Napisane przez dzika_kaka

U mnie dzisiaj jakoś tak nijako. Byłyśmy na spacerku. W domu Ewcia mi kimnęła na 1,5h. więc sobie mogłam trochę pokoralikować. Tż został w domu i tylko przeszkadza. Zaraz się muszę zebrać na pocztę. I cały dzień przeleciał przez palce. O
A! Był ziemniak z masełkiem i mm. Wyszło idealne pure. I znowu nie smakowało Zjadła ciut więcej niż wczoraj ale to ciut więcej to może w sumie by było 2 łyżeczki. I odkryła, że można pluć na odległość a nie tylko wypychać żarcie jęzorem. Także najgorsze jeszcze przed nami
Następne co wprowadzę to będzie albo gruszka albo morela. Może ze słodkim będzie łatwiej
I ponieważ jestę debilę to proszę mi tu łopatologicznie pokazać jaką kaszkę mam kupić, bo ja chyba już sie pogubiłam

Ja kupiłam kaszkę mleczną na dobranoc z hippa i kleik ryżowy z Topfer. Ponoć ekologiczne. Kosztowały ok. 10 zł. Kupiłam je z nadzieją na lepszy sen. Trzeba zużyć je przez 3-4 tygodnie. Nie wiem po co kupiłam aż dwie albo może inaczej po co otworzyłam obydwie naraz. Będę chyba sama je wpie rdzielać

Ale do tych mieszanek to chyba lepiej bez mleka. Ta druga jest bez niego.

[niteczka83]

Napisane przez dzinek

wlasnie tak niedawno myslalam zeby sie zapisac na taniec brzucha, to podobno bardzo wskazane miec czym tanczyc, 'wysportowane'" brzuchy sie nie kawalifikuja na falowanie etc, na youtubie mozna znalec intrukcje dla tych co nie maja gdzie wyjsc lub zostawic dziecka) i sie zamieniec w sexy belly

Dzinek - przed ciążą chodziłam na taniec brzucha, super sprawa a jak mnie to kręciło; co prawda wtedy byłam płaska; ale pamiętam dziewczynę która chodziła na zajęcia i była w ciąży (jakiś 3-4 miesiąc) - wyglądało to bosko

Napisane przez Sola1

Bonitki to ogólnie firma i produkują różne ciasteczka, które można kupić w Biedronce

Dzięki za wytłumaczenie o bonitkach chyba trzeba do biedronki zacząć chodzić aby się w tutejsze łaski wbić

[Ma_majka]

Napisane przez missbarbara

z cz ciążowych 30kg zostało mi 5i pewnie już by ich nie było gdybym nie odkryła francuskich maślanych precelków w biedronce



Witam się w to piękne południe...Mikuś świruje na materacyku na tarasie a mama popija zasłużoną kawkędom cały wysprzątany i można wypoczywać...jeszcze 2 dni i wracam do pracya /mikuś zostaje z opiekunką

znam te ciacha... niestety

współczuję powrotu do pracy, a raczej tego że zostawiasz synka z opiekunką, ja mam jeszcze niecałe 3 miesiące siedzenia w domku i mam nadzieję że obędzie się bez niani

Napisane przez rosllinka

Hej
Ja tylko na chwilkę się przywitać z Wami i podziękować Ma_majce. Wczoraj podczytywałam Was troszkę.

nie ma za co

Napisane przez dzika_kaka

A! Był ziemniak z masełkiem i mm. Wyszło idealne pure. I znowu nie smakowało Zjadła ciut więcej niż wczoraj ale to ciut więcej to może w sumie by było 2 łyżeczki. I odkryła, że można pluć na odległość a nie tylko wypychać żarcie jęzorem. Także najgorsze jeszcze przed nami
Następne co wprowadzę to będzie albo gruszka albo morela. Może ze słodkim będzie łatwiej
I ponieważ jestę debilę to proszę mi tu łopatologicznie pokazać jaką kaszkę mam kupić, bo ja chyba już sie pogubiłam

nie kaszka tylko kleik, bo kaszki to mixy różności a kleik to sama mąka ryżowa lub kukurydziana, kaszkę to ja mam tą zbożową do wprowadzania glutenu i daję tylko po łyżeczce. Czyli zupkę robię tak: pół słoiczka + ok 3-4 łyżeczek kleiku zrobionego na wodzie (tak pół na pół) a podwieczorek: pół słoiczka z owocem + 3-4 łyżeczki kleiku na wodzie + 1 łyżeczka kaszki zbożowej

kleiki na przykład takie (napisane na nich jest żeby mieszać z mlekiem ale ja robię na wodzie):

https://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/assets/Uplo...k-ryzowy3d.png

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/i...QnCHtL7ziKaQOH

[missbarbara]

Napisane przez Ma_majka

znam te ciacha... niestety

współczuję powrotu do pracy, a raczej tego że zostawiasz synka z opiekunką, ja mam jeszcze niecałe 3 miesiące siedzenia w domku i mam nadzieję że obędzie się bez niani

na całe szczęście niania zaufana dodatkowo uspokaja mnie fakt,że poniżej naszych włości mieszka moja babcia-prababcia Mikusia i w razie kłopotów interweniujenawe t nie wiecie jak potrafi przyłożyć całkiem żwawa 73latka

[dzika_kaka]

Napisane przez Sola1

Poszłam na spacer spalić kalorie a wróciłam z zestawem Big Maca
Ale po prostu musiałam to zjeść

Po kim jak po kim ale po Tobie aż takich ekstrawagancji bym się nie spodziewała

Napisane przez Ma_majka

nie kaszka tylko kleik, bo kaszki to mixy różności a kleik to sama mąka ryżowa lub kukurydziana, kaszkę to ja mam tą zbożową do wprowadzania glutenu i daję tylko po łyżeczce. Czyli zupkę robię tak: pół słoiczka + ok 3-4 łyżeczek kleiku zrobionego na wodzie (tak pół na pół) a podwieczorek: pół słoiczka z owocem + 3-4 łyżeczki kleiku na wodzie + 1 łyżeczka kaszki zbożowej

O dziękować Ci!
Byłam dzisiaj w kerfurze ale rzuciły mi się w oczy same kaszki. I ta Wasza na brzuszek. Ale było napisane, że po 6tym miesiącu więc się jeszcze wstrzymałam. Kupię te kleiki i zobaczymy. Chociaż z drugiej strony nie wiem czy powinnam ją faszerować czymś takim bo jest i tak pyza
Kupiłam za to morelkę Hippa. Jutro jeszcze spróbujemy z ziemniaczkiem i jak dalej będzie ble to w niedzielę gruszka albo morelka.

A póki co uciekam bo Ewka w ogóle nie chce spać i ryczy jak szalona, nie wiem o co cho