2016-06-01, 23:20 | #631 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Dlatego też się go boję
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2016-06-02, 13:30 | #632 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Zamówiłam ten sam kwas, well, będę go oswajać. Może nie teraz, ale na jesień?
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2016-06-03, 14:11 | #633 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
mnie właśnie zeszła z drugiego policzka, była zdecydowanie mniejsza, ale i tak sprawiło mi to radość |
|
2016-06-03, 17:05 | #634 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Zastanawiam się tylko, czy nie rozcieńczyć tego na początek..? Gasiłyście to czymś, mam na myśli wodę z sodą np.? Czy da się porównać uczucie i przebieg kwaszenia do innych kwasów? Np. salicyl pali gębę, mlekowy szczypie
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2016-06-03, 17:23 | #635 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
wybierz sobie jakąś małą plamkę na początek i zrób próbę w mało eksponowanym miejscu - wszystko będziesz wiedzieć jak sama przetestujesz
|
2016-06-03, 20:43 | #636 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Tak zrobię
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2016-09-09, 07:30 | #637 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kwas Trójchlorooctowy ( TCA ) - wymiana doświadczeń
Hej, miałam robiony zabieg kwasami TCA 40% 3 dni temu. Szczerze powiem, że nasłuchałam się, że to strasznie piecze, szczypie itd i obawiałam się, że przy moim niskim progu bólu mogę nie dać rady. Jednak prawie w ogóle nie czułam dyskomfortu, po nałożeniu pierwszej warstwy nic nie czułam, po nałożeniu drugiej warstwy lekko szczypało, ale bardziej na zasadzie, że chciałabym się podrapać, a nie, że to było nie do wytrzymania. Od razu po zabiegu nie byłam nawet zaczerwieniona, owszem czułam napięcie skóry, ale nie było to uciążliwe. Drugi dzień po zabiegu skóra twarzy była leciutko zaczerwieniona, nałożyłam krem z filtrem i normalnie poszłam do pracy, nikt nawet nie zauważył, żebym cokolwiek robiła z twarzą. Dziś jest trzeci dzień po nałożeniu TCA i właściwie mogłabym iść do pracy ( a wzięłam urlop 5 dni). Ciekawa jestem czy skóra zacznie się złuszczać, bo póki co nic tego nie zapowiada. Owszem ciesze się, że mogę normalnie wyjść do ludzi i nie będę ,,straszyć" ale hmmm dziwne jest to, bo nastawiałam się na ,,horror". W zeszłym roku miałam 5 zabiegów laserem frakcyjnym i może moja skóra stała się mniej wrażliwa, grubsza, dlatego nie mam póki co efektu złuszczenia, ale nie wiem czy to reguła.
Czy któraś z Was robiła TCA 40% i skóra w ogóle się nie złuszczyła? |
2016-10-16, 12:38 | #638 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
|
|
2016-10-16, 15:04 | #639 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
TCA i samodzielne nakładanie? Bez wiedzy? Dla mnie to głupota.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2016-10-17, 08:25 | #640 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Kwas Trójchlorooctowy ( TCA ) - wymiana doświadczeń
U mnie twarz łuszczyła się baaaardzo malutko....
|
2016-10-17, 10:08 | #641 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 316
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Ja zabieg miałam wykonywany w środę 50 % kwasem - obecnie zostało jeszcze trochę skóry do złuszczenia, ale już widzę, że przebarwienie po ciąży, które miałam zniknęło, a i pory się zmniejszyły Jeśli chodzi o łuszczenie, to okropnie ze mnie "leciało" |
|
2016-10-18, 09:36 | #642 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Ja polecam wspomnianą 15stkę TCA z allegro. Krzywdy tym nie idzie sobie zrobić. Przynajmniej wg mojej opinii, to już salicyl robi u mnie większy hardcore pod względem obłażenia ze skóry.
Muszę przyznać, że pozbyłam się już 70% przebarwień.
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2016-10-19, 12:53 | #643 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 664
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Ja mam przebarwienia potrądzikowe, których nawet glikolem nie udało mi się pozbyć
__________________
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam, gdzie ktoś patrzy na rzeźnię i myśli: to tylko zwierzęta. Theodor Adorno Pomóż : http://www.pustamiska.pl/karmimy psiaki Insta 8tracks |
|
2016-10-23, 01:26 | #644 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Używałaś miejscowo czy na całą twarz? Jakiś specjalny neutralizator? Mam zamiar jak co roku o tej porze zacząć się kwasić, a ta 15tka i Wasze opinie zachęcają .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2016-10-24, 11:09 | #645 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Spieszę z odpowiedzią (niestety padł mi komp w domu).
Kwas stosuję na przemian z salicylem. Jeśli chodzi o tca to jak już wspomniałam, jest to gotowe 15% stężenie kupione na all. W przypadku salicyla jak i pozostałych kwasów, które rozrabiam ze spirytusem bądż wodą destylowaną, stężenie uzyskuję na oko. Tak, jestem całkowicie świadoma niebezpieczeństwa jakie z tego płynie. Kwaszę się 7 lat, mam trochę doświadczenia w wypalaniu skóry (swojej!), ale wiadomo, że co skóra to reakcja, dlatego nigdy nie polecam moich metod. Do tej pory uwulbionym kwasem był mlekowiec stosowany w wyższym stężeniu, ale odkąd z nieukrywanym strachem sięgnęłam po TCA (naczytałam się strasznych historii w internetach) wszystko się zmieniło. TCA użyłam może 4 razy? Tak jak wspomniałam na zmianę z salicylem, który TURBO mnie złuszcza. I mogę śmiało powiedzieć, że 70% dotyczasowych przebarwień poszło w diabły, cześć jest blado różowa. A przebarwienia to 3/4 mojej twarzy - serio. ALE! Jest jedna magiczna sprawa, którą zauważyłam (tzn. zwykle ją ignorowałam). Nawilżanie. Do tej pory byłam zwolenniczką dosłownego zrzucania skóry, miliarda łusk itp. itd. Wychodziłam z założenia, że im więcej tym lepiej. Nope. Not rlly. Wraz z kwasami zaczęłam stosować OCM. Serio, kwestia może miesiąca, dwóch jak to wszystko zaczęło cudownie znikać. Nigdy wczesniej przy żadnym kwasie i pielęgnacji nie udało mi się w tak krótkim czasie pozbyć się tyle naraz. A wszystko dzięki jednej Wizażance, która wyżej w postach wspomniała o hardcorowej metodzie pozbycia się piega / pieprza (?), która mnie zszokowała, bo jak tak pieprze, piegi? Ale postanowiłam przykwasić w ten sposób moje przebarwienia i udało się. Może znajdę w domu zdjęcia mojej twarzy kiedyś i dziś.
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2016-10-24, 22:38 | #646 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zdjęcia byłyby miłym dodatkiem .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2016-10-28, 09:32 | #647 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Hej, mam pytanie, czym neutralizujesz kwas? Czy dobrym pomysłem jest użycie go przy ekstremalnie suchej skórze, na której jest jakby ciągła powłoka złuszczającej się lekko suchej skórki- to chyba zaburzenia bariery hydrolipidowej spowodowane zbyt agresywnymi zabiegami w przeszłości i liczę na to, że kwas jakby zedrze tę skórę, a nowa jakoś się ureguluje i będzie lepiej wyglądała. Miałam już robiony kiedyś kilka razy, skóra reagowała dobrze, natomiast przy ostatnim razie stężenie było za wysokie i zbyt mały odstęp czasu i od tej pory mam problem z suchością i podrażnieniem, a tekstura skóry jest nierówna- tam gdzie nakładane było więcej warstw hardkorowego stężenia. Najlepszy efekt był przy 20-25% i o takim stężeniu myślę teraz. Może kto inny również doradzi. Pozdrawiam!
[QUOTE=DagmaraRose2000;667 17666]Spieszę z odpowiedzią (niestety padł mi komp w domu). Kwas stosuję na przemian z salicylem. Jeśli chodzi o tca to jak już wspomniałam, jest to gotowe 15% stężenie kupione na all. W przypadku salicyla jak i pozostałych kwasów, które rozrabiam ze spirytusem bądż wodą destylowaną, stężenie uzyskuję na oko. Tak, jestem całkowicie świadoma niebezpieczeństwa jakie z tego płynie. Kwaszę się 7 lat, mam trochę doświadczenia w wypalaniu skóry (swojej!), ale wiadomo, że co skóra to reakcja, dlatego nigdy nie polecam moich metod. |
2016-10-28, 13:45 | #648 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Ja od zawsze wszystkie kwasy neutralizuje roztworem wody z sodą oczyszczoną. Potem mydło.
Przy suchej skórze chyba odpusciłabym kwasy na pewien czas, sama miałam strasznie przesuszoną skórę od nadmiernego kwaszenia. Zaczęłam stosować mycie olejem, la roche baume na noc, rano jeśli muszę, myję twarz nawilżającym physiogelem. Ale z autopsji wiem, że te wszystkie nawilżacze są gucio warte, jeśli nie nawilżasz się od wewnątrz. Olej lniany i dużo wody powinno pomóc. Ja przy ciągłym kwaszeniu i braku nawilżenia zauważałam odwrotne skutki niż planowałam.
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2016-11-15, 15:25 | #649 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
witajcie,
po walce z bardzo silnym tradzikiem czas na walke z przebarwieniami i bliznami. Byłam dzis u dermatolog (kraków), ktora polecila kwas TCA. Nie wiedząc co to jest wypytałam jej o kilka szczegółow a teraz trafiłam tutaj jednak po przeczytaniu forum nasunelo mi sie kilka pytan i pare niezgodnosci z tym co mowila pani doktor .. pierwsza kwestia : wyczytalam ze taki zabieg trwa okolo poltorej godziny, lekarka stwierdzila ze do pol godziny. ? druga sprawa: podobno nie wolno sie malowac, chodzi mi o podklad. Dermatolog powiedziala ze nie ma z tym problemu. Na zabieg jestem umowiona za tydzien, i jak bylam pelna nadziei i pozytywnego nastawienia tak teraz mam coraz wiecej watpliwosci i obaw.. Boje sie takze, ze stan skory moze sie pogorszyc, skora zle zareaguje i bedzie jeszzcze gorzej |
2016-11-16, 07:43 | #650 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 664
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Jak na razie zrobiłam pierwszy peeling na jednym małym przebarwieniu. O ile po żadnych kwasach nie schodziła mi skóra (nawet po glikolu 70%) to tutaj po 3 minutach skóra zaczęła się łuszczyć i szybko zeszła. Po takim "próbnym" czasie skóra po 4 dniach była już w dobrej kondycji, a dwa dni po kwaszeniu nałożyłam podkład
__________________
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam, gdzie ktoś patrzy na rzeźnię i myśli: to tylko zwierzęta. Theodor Adorno Pomóż : http://www.pustamiska.pl/karmimy psiaki Insta 8tracks |
|
2016-11-18, 18:14 | #651 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 972
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
1. Zabieg trwa ok 20 min, większość to jego przygotowanie, bo sam kwas na buzi jest tylko kilka minut (nie pamiętam teraz, ale ok 3-4 min?). Nie jest bolesny, ale nieprzyjemny, czuć mocne pieczenie. Bezpośrednio po wyglądałam jak...oblana kwasem. Po ok 1 godzinie skóra wróciła do noramalnych barw ;-) 2. Poniżej zdjęcia mojej skóry w trzecim dniu po peelingu To naprawdę, jest pikuś,później jest prawdziwy hardcore (skóra schodzi płatami z CALUTKIEJ twarzy, na twarzy normalnie wiszą kawałki skóry). Nie wyobrażam sobie nakładać makijażu, zwłaszcza że skóra "boli", jest bardzo tkliwa. Ja brałam wolne, po tygodniu było ok. Edytowane przez nAtaL!a Czas edycji: 2016-11-18 o 18:22 |
|
2017-01-18, 19:45 | #652 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Mogłabyś podać gabinet, w którym miałaś wykonywany zabieg i koszt? też chciałabym poddać się zabiegowi i szukam czegoś zaufanego we Wrocławiu
__________________
Love, smile, joy that's all I need
|
2017-03-17, 12:44 | #653 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 128
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
@addictivve we Wrocku to zapytaj w Evaderm na Komadorskiej - bardzo dobry gabinet
|
2017-04-07, 08:25 | #654 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Dziewczyny,
czy miała któraś z Was doświadczenia z peelingiem PRX-T33 ( kwas TCA modyfikowany nadtlenkiem wodoru) i próbowała go stworzyć sama w domu? Dwa lata temu miałam go robionego parę razy u kosmetyczki - na piersi i dekolt, gdzie mam od zawsze koszmarny trądzik. Zabiegi dawały efekty po prostu niewiarygodne - trądzik nie tylko zniknął, ale i piersi uzyskały jędrność jaką miały chyba tylko jak byłam jeszcze nastolatką z gimnazjum Było super, jak po operacji plastycznej. W życiu nie miałam tak pięknych piersi i czystej skóry.. Efekt po jakimś czasie zniknął i znowu mam problem ze skórą - ale niestety sytuacja w życiu i robocie już nie taka by znowu pozwolić sobie na wywalenie kilka razy 350 złotych na kosmetyczkę.. No, nie mam akurat w portfelu wolnego tysiaka, ani dwóch, i raczej nie będę mieć. Dlatego wymyśliłam, że kupię potrzebne półprodukty i zrobię coś podobnego sama.. i tak oto siedzę właśnie przed buteleczką kwasu trójoctowego, flaszką wody utlenionej i kwasem kojowym w proszku. W składzie PRX-T33 u kosmetyczki jest: KWAS TRÓJCHLOROOCTOWY (TCA) 33%, NADTLENEK WODORU, KWAS KOJOWY 5% . Mam kojowy 100%, TCA 50% i wodę utlenioną 2% i za diabła nie mogę dojść do tego ile czego powinnam nalać... Czytam też Wasze opisy użycia TCA, oglądam zdjęcia i jestem przerażona - po tym co miałam u kosmetyczki, nigdy nie było takiego efektu złuszczeń! Skóra była zaczerwieniona, ale nie schodziła... Ktoś lepszy z chemii mógłby mi pomóc? Już zauważyłam pierwszą różnicę - kwas u kosmetyczki z 4 mililitrowej ampułki miał konsystencję żelu, który szybko się wchłaniał po wmasowaniu, a mi przecież wyjdzie woda.. Swoją drogą różnica woda kontra żel dotyczyła to również glikolowego u kosmetyczki porównywanego z glikolowym z mazideł - ktoś wie czego one tam mogą dodawać? Może jakiś tajemny składnik, którego hurtownie nie podają w składzie żeby kobiety nie robiły sobie w domu zabiegów 10 razy taniej? To w sumie logiczne, inaczej zakłady kosmetyczne poszłyby już z torbami.. |
2017-04-14, 16:31 | #655 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 64
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Witajcie, byłam u kosmetyczki na mikrodermabrazji twarzy, przy okazji zajęłyśmy się moimi problematycznymi przebarwionymi pachwinami. Mam tam rogowacenie okołomieszkowe, kilka blizenek po wrorośniętych włoskach. Zmagam się z tym rok, stosuję skinoren i pilarix. Kilka tygodni temu zrobiłyśmy samą mikrodermabrazję, może nieco mi to zbladło, ale bez szału. Dzisiaj nakładałyśmy TCA , nie wiem tylko czy 30 czy 40 procent, ale któryś z tych. Widziałam ten efekt frost, piekło ale zacisnęłam zęby. Teraz jestem tam czerwona bardzo, smaruję physiogelem i cetaphilem, mam nadzieję że coś podziała. To co piszecie o cenach to jakiś koszmar, ale wiem że na twarzy robi się to jako cały zabieg od zmycia po nałożenie kremu. Ja chodzę do swojego osiedlowego salonu, mam dobrą panią kosmetolog, w sumie wygląda na to że policzyła mi tylko za ampułkę kwasu a nie cały zabieg, bo nie zapłaciłam dużo. Co robić jak tca jednak nie pomoże?
|
2017-12-29, 21:51 | #656 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Witam, postanowiłam samodzielnie wykonać peeling kwasem TCA w stężeniu 20-25%. Znalazłam taki kwas https://www.amazon.com/gp/product/B0...0F3EWSYQ&psc=1 i już miałam go kupić ale postanowiłam znaleźć coś na miejscu. Trafiłam na kwas TCA na allegro taki https://www.amazon.com/gp/product/B0...0F3EWSYQ&psc=1 Teraz pytanie, czy ten kwas z allegro można normalnie stosować na skórę? Przyznam szczerze, że cena śmieszna w porównaniu z kwasem TCA z amazonu. Zastanawiam się czemu jest tak tani albo czemu ten pierwszy tak drogi.
__________________
|
2017-12-30, 22:49 | #657 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Ja kupiłam kwas TCA z allegro - któraś z Dziewczyn wrzuciła tutaj link i jestem zadowolona. A też kosztował ok 30 zł z przesyłką .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2017-12-31, 10:27 | #658 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Już zdążyłam kupić peeling Jessnera, bo trochę się wystraszyłam negatywnych komentarzy o TCA. Jednak jeśli ten z allegro jest ok to go kupię na bliznę na nodze. Ciekawa jestem czy choć trochę ją ruszy.
__________________
|
|
2017-12-31, 20:31 | #659 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
Robiłam już 2x na twarz. Teraz planuję trzecie podejście tylko muszę pomyśleć nad dogodnym terminem (wt-czw jestem na wyjazdach). Kierowałam się wytycznymi z tego artkułu ===> http://kosmetologia.com.pl/biznes-i-...logicznej.html Wytłumaczone chyba najbardziej przejrzyście z tego, co znalazłam w necie.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
2018-01-01, 10:30 | #660 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:21.