"Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-12-05, 09:59   #181
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Drugi rok studiów. Brrr..... nadal mam nieprzyjemne dreszcze na wspomnienie jej zachowania po powrocie

Jankes - kalka Chada Autorki, a myśmy byli pewni, że to na pewno handlarz żywym towarem Z tą różnicą, że od razu chciał się żenić (po dwóch miesiącach (!). Słowem: dwa wariaty się dobrały.
No, ale z Twojej opowieści wynika, że akurat w tym przypadku to Wy jako rodzina się myliliście, a oni byli tym jednym przypadkiem na milion, który rzeczywiście trafił grom z jasnego nieba. I trochę chamsko i lekceważąco się o nich wypowiadasz - jankes, kalka chada autorki (wtf, skąd do porównanie w ogóle?), wariaci, jakbym była Twoją kuzynką, to bym chyba kontakt urwała.

Oczywiście rozumiem, że Wy wtedy się martwiliście i rzeczywiście wyglądało to nie najlepiej.
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:00   #182
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87387498]Kasztanko spojrzałam na skyscanner i tak z dnia na dzień (a raczej z tygodnia na tydzień, bo patrzyłam na 8.12) to i tak koszt od 3500 w górę, a w tym dwie przesiadki i 36h.
Zresztą ten czas podróży to już tam niewazne, to są ogromne pieniądze dla mnie, a ja zarabiam bardzo dobrze, nie wyobrażam sobie żeby ktoś bez pracy mógł sobie na to pozwolić. I to jeszcze ktoś, kto właśnie przyleciał do nowego kraju, a taka przeprowadzka to przecież wydatek goni wydatek.
Autorko, jeśli ci zależy, to dowiedz się czy nie ma internatów dla post docow, u mnie na uczelni był na pewno hotel dla pracowników naukowych w cenie ok. 400 euro na miesiąc, ale to Niemcy.
Żeby nie było tak, że się panu wpakujesz na chatę, a on po tygodniu przyprowadzi miłość życia.

Umiesz liczyć - licz na siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bez przesady. W kryzysowej sytuacji to i szybki kredyt w polskim banku można załatwić online. A czasem wystarczy pożyczyć od kogoś z rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:04   #183
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Nie wszystkie rodziny są takie. W innym wątku przytoczyłam historię mojej kuzynki. Wyjechała na wakacje, zakochała się w Jankesie i... nie chciała wrócić na studia do kraju :O Po wymuszonym powrocie zachowywała się jak wariatka. Chciała się do niego przeprowadzić na stałe (bez pracy/pieniędzy/mieszkania) W końcu zmusiliśmy ją, by została
....
Ta historia kończy się jakkolwiek happy-endem (dwa lata związku na odległość + trzy lata narzeczeństwa + ślub). Głównie dlatego że Jankes bardzo rwał się do żeniaczki (miłość od pierwszego wejrzenia) i moja rodzina nie pozwoliła jej wtedy wyjechać (bez studiów i niezależności finansowej).
Zmuszanie do czegokolwiek osoby powyzej 18 lat jest naruszaniem jej wolnosci osobistej.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:08   #184
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
No, ale zasadniczo to jaka jest różnica? Będzie źle to wsiada w samolot i nara. Nie ma zobowiązań, które by ją trzymały w tamtym miejscu, np. szkoła dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zasadniczo to dla mnie duża. Przede wszystkim finansowa. Porównaj sobie koszt biletu lotniczego Polska - UK albo Hiszpania, a Polska- Australia. Jak będzie chciała zostać tam sama na post-docu to też może być jej ciężko. Australia jest droga. Jak się jej marzą jachty, safari, nurkowanie, zdobywanie korony świata i tego typu rozrywki to wątpię, żeby ją było stać na taki poziom życia. Poza tym nikt jej nie pomoże targać gratów z powrotem. Nie przyjedzie pocieszyć. Będzie zdana tylko na siebie i swoje oszczędności, które muszą być marne skoro jej żal wynająć samodzielnie pokój od początku.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Bez przesady. W kryzysowej sytuacji to i szybki kredyt w polskim banku można załatwić online. A czasem wystarczy pożyczyć od kogoś z rodziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak dla ciebie zadłużanie się w kredyty to takie hop siup to faktycznie nic tylko jechać. Zawsze można wziąć chwilówkę.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:12   #185
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
No, ale zasadniczo to jaka jest różnica? Będzie źle to wsiada w samolot i nara. Nie ma zobowiązań, które by ją trzymały w tamtym miejscu, np. szkoła dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najważniejsza jest cena biletu i o wiele mniej polaczen lotniczych .jak cie nie stać na samodzielny wynajem to skąd weźmiesz kasę na bilet za kilka tysiecy?
W krajach europejskich masz więcej tanich połączeń i busy więc praktycznie możesz się wynieść na drugi dzień w australii to byłby problem szczególnie bez żadnych znajomych czy rodziny
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:16   #186
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87394792]Najważniejsza jest cena biletu i o wiele mniej polaczen lotniczych .jak cie nie stać na samodzielny wynajem to skąd weźmiesz kasę na bilet za kilka tysiecy?
W krajach europejskich masz więcej tanich połączeń i busy więc praktycznie możesz się wynieść na drugi dzień w australii to byłby problem szczególnie bez żadnych znajomych czy rodziny[/QUOTE]

A rodzice autorki podobno do zamożnych nie należą. Ciekawe kto by spłacał te online kredyty za bilety lotnicze skoro dla niej powrót z Australii byłby równoznaczny z rzuceniem pracy.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:17   #187
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87394792]Najważniejsza jest cena biletu i o wiele mniej polaczen lotniczych .jak cie nie stać na samodzielny wynajem to skąd weźmiesz kasę na bilet za kilka tysiecy?
W krajach europejskich masz więcej tanich połączeń i busy więc praktycznie możesz się wynieść na drugi dzień w australii to byłby problem szczególnie bez żadnych znajomych czy rodziny[/QUOTE]

Wynajem to tylko co najwyzej polowa kosztow utrzymania przez pierwszy miesiac po przeprowadzce, chyba, ze autorka planuje sie zywic energia sloneczna i chodzic wszedzie pieszo.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-05, 10:26   #188
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Wynajem to tylko co najwyzej polowa kosztow utrzymania przez pierwszy miesiac po przeprowadzce, chyba, ze autorka planuje sie zywic energia sloneczna i chodzic wszedzie pieszo.
Ja sobie z tego zdaje sprawę jest milion innych rzeczy do ogarnięcia musisz kupić podstawowe produkty jak jedzenie bilet na transport zadbać o kartę telefoniczną
Nie wiem jak w australii ale np w uk musisz mieć adres żeby otworzyć konto w banku(musisz miec mowę wynajmu rachunki na ten adres gdzie mieszkasz,)nie woem.czy ten facet będzie chciał żeby ona podawała jego adres jako adres zameldowania
Ja sobie poprostu nie wyobrażam zwalić do kogoś kogo ledwo znasz i całkowicie na nim polegać b3z przygotowania na wyjście B wrazie niewypalu
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:30   #189
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Zmuszanie do czegokolwiek osoby powyzej 18 lat jest naruszaniem jej wolnosci osobistej.
Co za pier.dolamento!
Nie zauważyłem żeby człowiek w wieku 18 lat stawał się nagle odpowiedzialny jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Prawo jednym, a życie często drugim.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:30   #190
lizzyliz
Przyczajenie
 
Avatar lizzyliz
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 10
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Ogólnie jeśli masz szansę na taki wyjazd, i jest to dla Ciebie duża zawodowa szansa, to nawet bym się nie zastanawiała. Nie musisz z nim mieszkać przecież, wynajmij sobie coś swojego, bądź niezależna, nie narzucaj się. Jedziesz na post-doca, nie do niego.
lizzyliz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 10:32   #191
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87394853]Ja sobie z tego zdaje sprawę jest milion innych rzeczy do ogarnięcia musisz kupić podstawowe produkty jak jedzenie bilet na transport zadbać o kartę telefoniczną
Nie wiem jak w australii ale np w uk musisz mieć adres żeby otworzyć konto w banku(musisz miec mowę wynajmu rachunki na ten adres gdzie mieszkasz,)nie woem.czy ten facet będzie chciał żeby ona podawała jego adres jako adres zameldowania
Ja sobie poprostu nie wyobrażam zwalić do kogoś kogo ledwo znasz i całkowicie na nim polegać b3z przygotowania na wyjście B wrazie niewypalu[/QUOTE]

Ja tez nie, dlatego wspominalam o tym, ze nie majac przynajmniej 20-25 tysiecy odlozonych nie bralabym sie za zadne wyjazdy, prawdopodobnie w przypadku autorki lepiej miec nawet wiecej kasy.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-05, 10:33   #192
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez lizzyliz Pokaż wiadomość
Ogólnie jeśli masz szansę na taki wyjazd, i jest to dla Ciebie duża zawodowa szansa, to nawet bym się nie zastanawiała. Nie musisz z nim mieszkać przecież, wynajmij sobie coś swojego, bądź niezależna, nie narzucaj się. Jedziesz na post-doca, nie do niego.
Ha ha ha! Nawet ktoś z nowym kontem w to uwierzył.
Jak dla mnie jedzie do niego, a praca jest tylko "alibi".

Edytowane przez Dwight_Schrute
Czas edycji: 2019-12-05 o 10:34 Powód: usunięcie niepotrzebnego cytowania
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 11:11   #193
ojejuniu1974
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Polecam poczytac:

https://m.bankier.pl/wiadomosc/Wroci...i-7782610.html
ojejuniu1974 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 11:29   #194
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87394740]No, ale z Twojej opowieści wynika, że akurat w tym przypadku to Wy jako rodzina się myliliście, a oni byli tym jednym przypadkiem na milion, który rzeczywiście trafił grom z jasnego nieba. I trochę chamsko i lekceważąco się o nich wypowiadasz - jankes, kalka chada autorki (wtf, skąd do porównanie w ogóle?), wariaci, jakbym była Twoją kuzynką, to bym chyba kontakt urwała.

Oczywiście rozumiem, że Wy wtedy się martwiliście i rzeczywiście wyglądało to nie najlepiej.[/QUOTE]
Oj oj nie przesadzaj "Wariaci" w pozytywnym tego słowa znaczeniu

Chamsko i lekceważąco? Masakra, do jakich wniosków można dojść na wizażu, bo komuś się ksywka męża kuzynki nie podeszła

A słowo "chad" już wystąpiło w tym wątku i to nie ja zaczęłam Czytaj wątek od początku a nie po łebkach

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Zmuszanie do czegokolwiek osoby powyzej 18 lat jest naruszaniem jej wolnosci osobistej.
O jeżu, co za pitolenie Twoje dziecko chce wsadzić łapę w ognisko, a ty nie możesz go powstrzymać, bo.... już jest pełnoletnie?
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 11:33   #195
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez ojejuniu1974 Pokaż wiadomość
Z wlasnego doswiadczenia nie do konca sie zgadzam, owszem, ceny nieruchomosci sa kosmiczne, kredyty studenckie to tez standard, ale splacamy z mezem kredyty za dwa mieszkania i splacimy je duzo wczesniej, niz kolo 70-tki, a jestesmy obecnie obydwoje po 30-tce. I przy tych dwoch kredytach jestesmy w stanie odlozyc co najmniej kilkanascie tysiecy rocznie na podroze, a ja ogolnie wydaje dosc duzo na ciuchy i kosmetyki.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 12:53   #196
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Z wlasnego doswiadczenia nie do konca sie zgadzam, owszem, ceny nieruchomosci sa kosmiczne, kredyty studenckie to tez standard, ale splacamy z mezem kredyty za dwa mieszkania i splacimy je duzo wczesniej, niz kolo 70-tki, a jestesmy obecnie obydwoje po 30-tce. I przy tych dwoch kredytach jestesmy w stanie odlozyc co najmniej kilkanascie tysiecy rocznie na podroze, a ja ogolnie wydaje dosc duzo na ciuchy i kosmetyki.
Ja myślę, że tu duży wpływ mają dzieci A Wy chyba nie macie dzieci. Kobieta z artykułu wspomina o kosztach szkoły, niani. Że krótkie urlopy macierzyńskie. Że brak dziadków na miejscu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 13:14   #197
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Ja myślę, że tu duży wpływ mają dzieci A Wy chyba nie macie dzieci. Kobieta z artykułu wspomina o kosztach szkoły, niani. Że krótkie urlopy macierzyńskie. Że brak dziadków na miejscu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, jeszcze nie mamy. Ale urlopy macierzynskie wcale nie sa krotkie, raczej normalne, koszt szkoly tez wcale nie jest jakis kosmiczny - moj maz jest nauczycielem w liceum i dzieki temu sie zorientowalam w kosztach edukacji. No chyba, ze mowimy o studiach, to juz sie zgodze, bo tak, sa bardzo drogie.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 14:48   #198
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Nie, jeszcze nie mamy. Ale urlopy macierzynskie wcale nie sa krotkie, raczej normalne, koszt szkoly tez wcale nie jest jakis kosmiczny - moj maz jest nauczycielem w liceum i dzieki temu sie zorientowalam w kosztach edukacji. No chyba, ze mowimy o studiach, to juz sie zgodze, bo tak, sa bardzo drogie.
Ja w Australii byłam tylko na wakacjach myślę, że super kraj i poziom życia wysoki, ale fakt daleko bardzo.

Ja na miejscu autorki bym pojechała ale właśnie do swojego wynajętego pokoju/ mieszkania, na jakiś czas, nie na zawsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 14:59   #199
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Co za pier.dolamento!
Nie zauważyłem żeby człowiek w wieku 18 lat stawał się nagle odpowiedzialny jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Prawo jednym, a życie często drugim.
Jest osoba odpowiadajaca za wlasne zycie. Czy to oznacza, ze jest rownoczesnie odpowiedzialna - niekoniecznie. Ale to dotyczy praktycznie kazdego przedzialu wiekowego.

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
O jeżu, co za pitolenie Twoje dziecko chce wsadzić łapę w ognisko, a ty nie możesz go powstrzymać, bo.... już jest pełnoletnie?
Wczesniej pisalas, ze to Twoja kuzynka, a nie corka. To w koncu jak jest?

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Ja myślę, że tu duży wpływ mają dzieci A Wy chyba nie macie dzieci. Kobieta z artykułu wspomina o kosztach szkoły, niani. Że krótkie urlopy macierzyńskie. Że brak dziadków na miejscu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Do tego pisze, ze to ich niby powrot, a jej maz nie jest Polakiem, wiec dla niego to raczej emigracja. Nie rozumiem skad ta liczba mnoga. Tylko ona wrocila, a on wyemigrowal za nia.

Edytowane przez Rena
Czas edycji: 2019-12-05 o 15:00
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-05, 15:07   #200
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Wczesniej pisalas, ze to Twoja kuzynka, a nie corka. To w koncu jak jest?
Ale nigdzie nie jest napisane, ze to corka autorki posta, ona sie po prostu odniosla do pozycji rodzicow tej dziewczyny i tego, ze byli przeciwni i wymusili na niej rozsadniejsze rozwiazanie sytuacji.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 16:17   #201
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Z wlasnego doswiadczenia nie do konca sie zgadzam, owszem, ceny nieruchomosci sa kosmiczne, kredyty studenckie to tez standard, ale splacamy z mezem kredyty za dwa mieszkania i splacimy je duzo wczesniej, niz kolo 70-tki, a jestesmy obecnie obydwoje po 30-tce. I przy tych dwoch kredytach jestesmy w stanie odlozyc co najmniej kilkanascie tysiecy rocznie na podroze, a ja ogolnie wydaje dosc duzo na ciuchy i kosmetyki.
Z tego co kojarzę Twoją osobę na tym forum (popraw jeśli się mylę), to perfekcyjnie posługujesz się angielskim i nie tylko.
To może mieć spory wpływ na postrzeganie Ciebie, a tym samym otaczającego Cię świata. Może dzięki temu i swojej pracy, doświadczasz wyobcowania w dużo mniejszym stopniu i jesteś traktowana bardziej jak "swój".
Finanse osobną kwestią.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 19:58   #202
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Ładnie go koloryzujesz, ale pewne fakty są faktami i z opisu wyłania się bardzo niefajny typ, który: angażuje Cię emocjonalnie w tę znajomość (sypia z Tobą, kontaktuje się, zabiera Ci czas i szanse na poznanie kogoś kto np. nie mogłby się doczekać dnia aż zostałabyś jego dziewczyną), a przy okazji zaznacza, że nie chce z Tobą związku... Niby tak Cię ceni, tyle dla Ciebie robi, ale być z Tobą nie chce - nie czujesz jak to śmierdzi? Jego zachowanie jest bardzo nieładne. Jesteś jeszcze młodziutka, domniemam, że mało doświadczona w aspektach damsko-męskich, więc pewnie łatwo Ci zagłuszać pewne sygnały.

Jestem jednak w grupie dziewczyn, która mówi: jedź, ale wcześniej odpowiednio się zabezpiecz. I nie ryzykowałabym mieszkaniem z nim, natomiast myśle, że obarczyłabym go załatwianiem dla mnie tam różnego rodzaju spraw; niech Ci pomaga z szukaniem pokoju/mieszkania dla Ciebie tam, dopełnieniem wszelkich formalności, itp. obarcz go, a co a po wszystkim przyjedz i unikaj z nim kontaktu, to zaraz mu się zachce wskakiwać z Toba w związek, bo tego typu niedojrzałe typy tak mają

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2019-12-05 o 20:01
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-05, 22:03   #203
zenobiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 194
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Ja myślę, że tu duży wpływ mają dzieci A Wy chyba nie macie dzieci. Kobieta z artykułu wspomina o kosztach szkoły, niani. Że krótkie urlopy macierzyńskie. Że brak dziadków na miejscu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiesz, kazdy przypadek jest inny. Nigdy nie ma tak, ze wszystkim imigrantom sie w danym kraju podoba. Wszystko zalezy jaka masz wize, jaka masz prace, zarobki no i oczywiscie te dzieci. Z tego co obserwuje to tu nikt nie idzie na roczny macierzynski jak w Polsce. Chyba, ze sie rzuci prace i zostanie z dziecmi w domu na stale. Sporo matek tak robi bo czesto maja kilkoro dzieci. To fakt, ze maja w tym kraju hopla na punkcie dzieci
Studia sa drogie ale bez przesady. Wlasnie skonczylam tutaj licencjat na uniwerku i nie musialam brac zadnego kredytu. Tez kase odkladamy na wakacje i jedyny kredyt jaki mamy to na dom rzecz jasna.
Znam ludzi, ktorzy byli rozczarowani i wrocili do Europy tylko wlasnie sa to na ogol ludzie z dziecmi bo niestety, ale imigrantom z dziecmi jest tutaj ciezko. Zwlaszcza jesli nie maja jeszcze stalego pobytu, wtedy za przedszkole i szkole bula ciezka kase.
A z tymi obywatelami drugiej kategorii to niestety czasem czuc cos takiego. Co z tego, ze mam perfekcyjny angielski jak po moim akcencie kazdy od razu wie, ze nie jestem tutejsza. Australijczycy lubia trzymac sie razem. Wiecie, oni sie tu wychowywali, maja takie swoje specyficzne zarty, powiedzonka, swoj slang, kody kulturowe. Mozna sie tego nauczyc bedac tutaj, ale tylko do pewnego stopnia moim zdaniem. Tym bardziej, ze moj maz jest polakiem i mam wielu znajomych polakow z ktorymi spedzam duzo czasu. Na pewno lokalnym troche latwiej o prace bo jednak zawsze wola zatrudniac swoich. No nic, trzeba sie z tym liczyc jak sie planuje emigracje.
zenobiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 08:59   #204
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Z tego co kojarzę Twoją osobę na tym forum (popraw jeśli się mylę), to perfekcyjnie posługujesz się angielskim i nie tylko.
To może mieć spory wpływ na postrzeganie Ciebie, a tym samym otaczającego Cię świata. Może dzięki temu i swojej pracy, doświadczasz wyobcowania w dużo mniejszym stopniu i jesteś traktowana bardziej jak "swój".
Finanse osobną kwestią.
No nie zdecydowalabym sie na przeprowadzke do innego kraju nie znajac jezyka w stopniu przynajmniej komunikatywnym, wlasnie dlatego pare lat temu zrezygnowalam z przeprowadzki do Budapesztu - nie umialam ogarnac wegierskiego. Sa wyjatki, ktore nawet bez jezyka umieja sobie ulozyc zycie (moj tesc mowi jedynie po mandarynsku, mieszka w Sydney od ponad 30 lat, pracuje jako szef kuchni w mega eleganckiej chinskiej restauracji i zarabia bardzo dobrze). Ale zeby moc zarabiac pieniadze bez znajomosci jezyka to trzeba miec jakies umiejetnosci do zaoferowania. Ja bym tak nie umiala, podziekuje za ciagle ograniczenia i poczucie wyobcowania, nie wyobrazam sobie jak to jest zyc gdzies i nie rozumiec, co sie dzieje dookola.
Ale maz tej kobiety z artykulu byl chyba Australijczykiem, wiec wydaje mi sie, ze ona musi znac biegle angielski, nie wiem o jakim wyobcowaniu mozna mowic w takim przypadku.
Ogolnie mam wrazenie, ze jesli ktos sie nie obija, to spokojnie moze sobie tutaj ogarnac prace z zarobkami sporo powyzej najnizszej krajowej i nagle to, ze mieszkanie kosztuje prawie milion dolcow i trzeba wziac na nie olbrzymi kredyt przestaje byc problemem, bo jest wizja splaty tego kredytu w 15-20 lat.

Cytat:
Napisane przez zenobiaa Pokaż wiadomość
Wiesz, kazdy przypadek jest inny. Nigdy nie ma tak, ze wszystkim imigrantom sie w danym kraju podoba. Wszystko zalezy jaka masz wize, jaka masz prace, zarobki no i oczywiscie te dzieci. Z tego co obserwuje to tu nikt nie idzie na roczny macierzynski jak w Polsce. Chyba, ze sie rzuci prace i zostanie z dziecmi w domu na stale. Sporo matek tak robi bo czesto maja kilkoro dzieci. To fakt, ze maja w tym kraju hopla na punkcie dzieci
Studia sa drogie ale bez przesady. Wlasnie skonczylam tutaj licencjat na uniwerku i nie musialam brac zadnego kredytu. Tez kase odkladamy na wakacje i jedyny kredyt jaki mamy to na dom rzecz jasna.
Znam ludzi, ktorzy byli rozczarowani i wrocili do Europy tylko wlasnie sa to na ogol ludzie z dziecmi bo niestety, ale imigrantom z dziecmi jest tutaj ciezko. Zwlaszcza jesli nie maja jeszcze stalego pobytu, wtedy za przedszkole i szkole bula ciezka kase.
A z tymi obywatelami drugiej kategorii to niestety czasem czuc cos takiego. Co z tego, ze mam perfekcyjny angielski jak po moim akcencie kazdy od razu wie, ze nie jestem tutejsza. Australijczycy lubia trzymac sie razem. Wiecie, oni sie tu wychowywali, maja takie swoje specyficzne zarty, powiedzonka, swoj slang, kody kulturowe. Mozna sie tego nauczyc bedac tutaj, ale tylko do pewnego stopnia moim zdaniem. Tym bardziej, ze moj maz jest polakiem i mam wielu znajomych polakow z ktorymi spedzam duzo czasu. Na pewno lokalnym troche latwiej o prace bo jednak zawsze wola zatrudniac swoich. No nic, trzeba sie z tym liczyc jak sie planuje emigracje.
Prawda, znam chyba 4 kobiety majace szostke dzieci
Co do obywateli drugiej kategorii to jedyny zgrzyt, z jakim sie spotkalam to koniecznosc tlumaczenia, jak dziala moja wiza i dlaczego nie ma daty koncowej, poza tym mysle, ze jestem traktowana normalnie.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 14:49   #205
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Co do obywateli drugiej kategorii to jedyny zgrzyt, z jakim sie spotkalam to koniecznosc tlumaczenia, jak dziala moja wiza i dlaczego nie ma daty koncowej, poza tym mysle, ze jestem traktowana normalnie.
Czyli nie komentuja akcentu?
W takiej Australii to pewnie wewnatrz kraju jest kilka akcentow, to ogromny kraj i trudno uwierzyc, ze wszyscy mowia identycznie.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-06, 15:12   #206
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Czyli nie komentuja akcentu?
W takiej Australii to pewnie wewnatrz kraju jest kilka akcentow, to ogromny kraj i trudno uwierzyc, ze wszyscy mowia identycznie.
Komentuja przewaznie bardziej z ciekawosci, pytaja skad ktos pochodzi, albo sami zgaduja. Nigdy nikt nie powiedzial ani nie zrobil nic, zebym poczula sie gorsza od rodowitych Australijczykow - ani w pracy, ani poza nia.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-12-16, 22:11   #207
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

I jak z Twoim australijskim chlopakiem Autorko?
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-16 23:11:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:41.