Kobieca i męska energia.

[Mezczyzna88]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89104352]Niczego sobie nie dopowiadamy. To ty sam tak napisałeś
"Oczywiście mężczyźni też czasami mają za dużo żeńskiej energii co może odpychać kobiety, ponieważ np. nie potrafią samodzielnie podejmować decyzji."
No jasne, żyjemy pod kamieniem i wcale nie widujemy kobiet, które stanowią zaledwie połowę społeczeństwa.
To znaczy jaka?[/QUOTE]

Nie wiem czy mogę dalej odpowiadać bo jestem na świeczniku przez dwa tygodnie

Może problemem jest nazwa "Kobieca energia" i "Męska energia". One teoretycznie nie odnoszą się typowo do płci i wcale nie chodzi o to, że kobieta nie potrafi samodzielnie podejmować decyzji. Może to zabrzmi zbyt konserwatywnie ale jednak kobieta i mężczyzna różnią się od siebie i nigdy nie będą tak samo postrzegani i robili tych samych rzeczy. Może jednak warto założyć nowy temat "Kobieca i męska energia" i tutaj nie spamić.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Sally1642]

Napisane przez Mezczyzna88

Nie wiem czy mogę dalej odpowiadać bo jestem na świeczniku przez dwa tygodnie

Może problemem jest nazwa "Kobieca energia" i "Męska energia". One teoretycznie nie odnoszą się typowo do płci i wcale nie chodzi o to, że kobieta nie potrafi samodzielnie podejmować decyzji. Może to zabrzmi zbyt konserwatywnie ale jednak kobieta i mężczyzna różnią się od siebie i nigdy nie będą tak samo postrzegani i robili tych samych rzeczy. Może jednak warto założyć nowy temat "Kobieca i męska energia" i tutaj nie spamić.

Co to są za rzeczy które jedna płeć może robić a druga nie? Pomijam kwestie czysto biologiczne, typu mężczyzna może mieć wzwód a kobieta nie, albo kobieta może urodzić dziecko a facet nie. Jednak domyślam się że nie o to ci chodziło więc chętnie posłucham o tych różnicach

[this_witch]

Możecie mnie zjeść, ale ja również wierzę w "kobiecą i męską energię" ale nie uważam, żeby istniała jakaś uniwersalna definicja, do tego, dla mnie to zjawisko dotyczy praktycznie wyłącznie relacji romantycznych i damsko-męskich, więc nie przekładam go na randomowych ludzi, których spotykam.
Ciężko mi nawet wytłumaczyć czym ta energia jest, dla mnie to po prostu zbiór cech czy zachowań, które są atrakcyjne dla płci przeciwnej, a są tradycyjnie kojarzone z daną płcią.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Mezczyzna88

Nie wiem czy mogę dalej odpowiadać bo jestem na świeczniku przez dwa tygodnie

Może problemem jest nazwa "Kobieca energia" i "Męska energia". One teoretycznie nie odnoszą się typowo do płci i wcale nie chodzi o to, że kobieta nie potrafi samodzielnie podejmować decyzji.

To dlaczego wcześniej napisałeś, że kobieca energia, cokolwiek to jest, daje dokładnie taki efekt?

Może to zabrzmi zbyt konserwatywnie ale jednak kobieta i mężczyzna różnią się od siebie i nigdy nie będą tak samo postrzegani i robili tych samych rzeczy. Może jednak warto założyć nowy temat "Kobieca i męska energia" i tutaj nie spamić.

Kobieta i kobieta też się miedzy sobą różnią, nigdy nie będą tak samo postrzegane i nie będą robiły tych samych rzeczy. Dokładnie to samo można powiedzieć o mężczyznach. Weźmiesz dwie jednostki tej samej płci i będą się od siebie rożnić.

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Kilka słów o męskiej energii ode mnie.

Dla mnie facet musi sobie poradzić z każdym kryzysem i problemem, choćby skały s*ały. Nawet jeśli przegra, musi mieć plan, co dalej. Inaczej jest po prostu słaby i, w mojej opinii, żałosny. Kobieta powinna sobie poradzić w takich samych warunkach, ale nie wymagałbym tego aż tak bezwzględnie i drakońsko. Moment słabości byłby dla mnie zrozumiały. W przypadku samca: bez litości. Kiedy widzę gości potrzebujących ramienia do wypłakania się, czuję jakby mi się kichy skręcały.

Kobieca energia z kolei to przede wszystkim dla mnie inteligencja, instynkt i umiejętności znalezienia wyjścia z każdej sytuacji. Ale również duże wymagania wobec partnerów, świadczące o wysokiej samoocenie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez this_witch

Ciężko mi nawet wytłumaczyć czym ta energia jest, dla mnie to po prostu zbiór cech czy zachowań, które są atrakcyjne dla płci przeciwnej, a są tradycyjnie kojarzone z daną płcią.

Dla całej płci przeciwnej, czy po prostu dla ciebie?

[Sally1642]

Napisane przez this_witch

Możecie mnie zjeść, ale ja również wierzę w "kobiecą i męską energię" ale nie uważam, żeby istniała jakaś uniwersalna definicja, do tego, dla mnie to zjawisko dotyczy praktycznie wyłącznie relacji romantycznych i damsko-męskich, więc nie przekładam go na randomowych ludzi, których spotykam.
Ciężko mi nawet wytłumaczyć czym ta energia jest, dla mnie to po prostu zbiór cech czy zachowań, które są atrakcyjne dla płci przeciwnej, a są tradycyjnie kojarzone z daną płcią.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

No ale w takim przypadku są to po prostu określone cechy i zachowania które przyciągają do płci przeciwnej - po co dorabiać jakieś dziwne idee o kobiecej czy męskiej energii? Żadna to energia, po prostu osobowość.

[Sally1642]

Napisane przez Pani_Robot

Warto edukować, że kobiecości nie definiuje się przez bezradność i fizyczną słabość. Może definiowało i te sto lat temu, jednak nie w obecnych czasach. Kobiety nie definiuje kuchenny fartuszek, ani spódnica zamiast spodni, czy zależność finansowa od partnera. To bardzo szkodliwe podejście.
Mężczyzna uzależniając powodzenie związku od tego, czy czuje się potrzebny i męski ma temat do przepracowania, który nie dotyczy partnerki, ale jego samego, bo to jest dla niego również toksyczne i obciążające. Ot gotów się załamać, gdy ta dostanie w pracy awans i będzie zarabiała więcej, bo nie jest "dość męski" czy zapijać depresję, bo chłopaki nie płaczą. Wartość mamy samą w sobie i to trzeba nauczyć się czuć, a nie w tym, że ktoś sobie bez nas nie da rady. To nie jest materiał na zdrową relację. To jest materiał na narobienie sobie w życiu pod górkę.

Zgadzam się

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89104390]Kilka słów o męskiej energii ode mnie.

Dla mnie facet musi sobie poradzić z każdym kryzysem i problemem, choćby skały s*ały. Nawet jeśli przegra, musi mieć plan, co dalej. Inaczej jest po prostu słaby i, w mojej opinii, żałosny. Kobieta powinna sobie poradzić w takich samych warunkach, ale nie wymagałbym tego aż tak bezwzględnie i drakońsko. Moment słabości byłby dla mnie zrozumiały. W przypadku samca: bez litości. Kiedy widzę gości potrzebujących ramienia do wypłakania się, czuję jakby mi się kichy skręcały.

Kobieca energia z kolei to przede wszystkim dla mnie inteligencja, instynkt i umiejętności znalezienia wyjścia z każdej sytuacji. Ale również duże wymagania wobec partnerów, świadczące o wysokiej samoocenie.[/QUOTE]Twój syn będzie miał przerąbane czy tobie nigdy nie zdarzają się chwilę słabości, tak z ciekawości?
Jak już wcześniej ktoś napisał, toksyczna męskości at it's finest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89104393]Dla całej płci przeciwnej, czy po prostu dla ciebie?[/QUOTE]Dla mnie, czy raczej dla każdego indywidualnie, dlatego napisałam, że imho nie ma jednej definicji.
Piszę ze swojej perspektywy, dla mnie przykładowo kobieca energia to: dbałość o wygląd, noszenie sukienek, biżuterii, dodatków, dbałość o detale, dbałość o estetykę, pozwolanie mężczyźnie przejąć inicjatywę (przypominam, że mówię o tym w kontekście związków czy randek) itp, czyli tak naprawdę rzeczy dość stereotypowe. Ale to są cechy, które ja osobiście u siebie i innych kobiet lubię, stąd dla mnie są "kobiece".

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;89104409]Twój syn będzie miał przerąbane czy tobie nigdy nie zdarzają się chwilę słabości, tak z ciekawości?
Jak już wcześniej ktoś napisał, toksyczna męskości at it's finest.[/QUOTE]

Oczywiście, że się zdarzają. Robie krok w tył i radzę sobie z nimi sam, nigdy nie proszę ani nie przyjmuje żadnej większej pomocy/pocieszania. To jest spartańskie, wiem, ale nie masz pojęcia, jak bardzo ułatwia zdobywanie celów w życiu.

[cava]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89104390]Kilka słów o męskiej energii ode mnie.

Dla mnie facet musi sobie poradzić z każdym kryzysem i problemem, choćby skały s*ały. Nawet jeśli przegra, musi mieć plan, co dalej. Inaczej jest po prostu słaby i, w mojej opinii, żałosny. Kobieta powinna sobie poradzić w takich samych warunkach, ale nie wymagałbym tego aż tak bezwzględnie i drakońsko. Moment słabości byłby dla mnie zrozumiały. W przypadku samca: bez litości. Kiedy widzę gości potrzebujących ramienia do wypłakania się, czuję jakby mi się kichy skręcały.

Kobieca energia z kolei to przede wszystkim dla mnie inteligencja, instynkt i umiejętności znalezienia wyjścia z każdej sytuacji. Ale również duże wymagania wobec partnerów, świadczące o wysokiej samoocenie.[/QUOTE]

Ja bardzo współczuję mężczyznom, ze podlegają temu stereotypowi.
Bo on nic nie wnosi a jedynie tworzy olbrzymi problem dla ludzkiej psychiki, może dlatego samobójstw częściej dokonują mężczyźni.

W ogóle widzę olbrzymie niedobory w edukacji spoleczno-psychicznej mężczyzn. Kobiety się wzięły za swoją płeć, jakoś o siebie walczą, obnażają stereotypy, mówią o nich głośno, piszą poradniki jak się uwolnić i po prostu żyć, jak sobie radzić.

A nie widzę takiego ruchu wśród mężczyzn i dla mężczyzn.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Sally1642]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;89104409]Twój syn będzie miał przerąbane czy tobie nigdy nie zdarzają się chwilę słabości, tak z ciekawości?
Jak już wcześniej ktoś napisał, toksyczna męskości at it's finest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Obrzydliwe stereotypy nadal żywe jak widać A później ludzie się dziwią czemu prawie 90% samobójców to mężczyźni Wiadomo, choćby skały sra*y nie możesz okazać słabości bo inaczej nie możesz nazywać się mężczyzną. Mężczyźni nie płaczą, sic.

PRZERAŻAJĄCE.
Mam szczerą nadzieję że Kornell95 nie przeniesie tych chorych wyobrażeń na swoje dzieci

[Mezczyzna88]

Napisane przez this_witch

Dla mnie, czy raczej dla każdego indywidualnie, dlatego napisałam, że imho nie ma jednej definicji.
Piszę ze swojej perspektywy, dla mnie przykładowo kobieca energia to: dbałość o wygląd, noszenie sukienek, biżuterii, dodatków, dbałość o detale, dbałość o estetykę, pozwolanie mężczyźnie przejąć inicjatywę (przypominam, że mówię o tym w kontekście związków czy randek) itp, czyli tak naprawdę rzeczy dość stereotypowe. Ale to są cechy, które ja osobiście u siebie i innych kobiet lubię, stąd dla mnie są "kobiece".

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

W końcu ktoś mnie rozumie

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez Sally1642

Obrzydliwe stereotypy nadal żywe jak widać A później ludzie się dziwią czemu prawie 90% samobójców to mężczyźni Wiadomo, choćby skały sra*y nie możesz okazać słabości bo inaczej nie możesz nazywać się mężczyzną. Mężczyźni nie płaczą, sic.

Nie powiem, to akurat prawda. Zdarzyło mi się już szukać drzewa, na którym zawisnę, ale nie zawisnąłem i obecnie mam fajne życie

Napisane przez Sally1642

Mam szczerą nadzieję że Kornell95 nie przeniesie tych chorych wyobrażeń na swoje dzieci

Obym miał córeczki

[Pani_Robot]

Napisane przez cava

Ja bardzo współczuję mężczyznom, ze podlegają temu stereotypowi.
Bo on nic nie wnosi a jedynie tworzy olbrzymi problem dla ludzkiej psychiki, może dlatego samobójstw częściej dokonują mężczyźni.

W ogóle widzę olbrzymie niedobory w edukacji spoleczno-psychicznej mężczyzn. Kobiety się wzięły za swoją płeć, jakoś o siebie walczą, obnażają stereotypy, mówią o nich głośno, piszą poradniki jak się uwolnić i po prostu żyć, jak sobie radzić.

A nie widzę takiego ruchu wśród mężczyzn i dla mężczyzn.

Napisane przez Sally1642

Obrzydliwe stereotypy nadal żywe jak widać A później ludzie się dziwią czemu prawie 90% samobójców to mężczyźni Wiadomo, choćby skały sra*y nie możesz okazać słabości bo inaczej nie możesz nazywać się mężczyzną. Mężczyźni nie płaczą, sic.

Bardzo tak
Mężczyźni, właśnie z takimi przekonaniami jak kolega wyżej nie proszą o pomoc, idą sobie wypić, a później skaczą, albo zawisają. Bo przecież to niemęskie, tamto niemęskie, a jeszcze grono kolegów dobierają sobie takie, że problem się zapija na mieście na imprezie. Do zwykłego lekarza nawet często nie pójdą, dlatego żyją krócej.

Kornellowi wydaje się na chwilę obecną, że coś mu to w życiu ułatwia. Najwidoczniej nie dotarł jeszcze do kosztów. Jest bardzo młody, jeśli jego rok urodzenia to 1995.

Cava ja nie widzę, że nawet gdy mają edukację na tacy, by się nią w ogóle interesowali Pewnie to niemęskie...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89104390]Kilka słów o męskiej energii ode mnie.

Dla mnie facet musi sobie poradzić z każdym kryzysem i problemem, choćby skały s*ały. Nawet jeśli przegra, musi mieć plan, co dalej. Inaczej jest po prostu słaby i, w mojej opinii, żałosny. Kobieta powinna sobie poradzić w takich samych warunkach, ale nie wymagałbym tego aż tak bezwzględnie i drakońsko. Moment słabości byłby dla mnie zrozumiały. W przypadku samca: bez litości. Kiedy widzę gości potrzebujących ramienia do wypłakania się, czuję jakby mi się kichy skręcały.

Kobieca energia z kolei to przede wszystkim dla mnie inteligencja, instynkt i umiejętności znalezienia wyjścia z każdej sytuacji. Ale również duże wymagania wobec partnerów, świadczące o wysokiej samoocenie.[/QUOTE]Bardzo dobrze opisałeś rodzaj poglądów, po ujawnieniu których wywalam faceta nie tylko z grona kandydatów do związku, ale także z grona znajomych

Napisane przez Mezczyzna88

W końcu ktoś mnie rozumie

No wiesz, gdybyś napisał o co ci chodzi, to pewnie byś został zrozumiany.

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez Pani_Robot

Jest bardzo młody, jeśli jego rok urodzenia to 1995.

Boże drogi jak mi miło Myślałem, że po 25-tce już nie usłyszę takich słów Dzięki

[Mezczyzna88]

Napisane przez Sally1642

Co to są za rzeczy które jedna płeć może robić a druga nie? Pomijam kwestie czysto biologiczne, typu mężczyzna może mieć wzwód a kobieta nie, albo kobieta może urodzić dziecko a facet nie. Jednak domyślam się że nie o to ci chodziło więc chętnie posłucham o tych różnicach

Właśnie kwestie biologiczne kształtują to, co dana płeć może robić (przepraszam, ma predyspozycje). Weźmy na przykład pracę na budowie gdzie potrzebna jest siła fizyczna. Mężczyzna biliogicznie jest bardziej przystosowany od kobiety, ale nikt nie broni kobietom wykonywać takiego zawodu.
Jeżeli mówimy już tutaj o kobiecej energii to właśnie ktoś wspomniał przykład wyglądu jak sukienkie, dla dużej części mężczyzn jest to typowo energia kobieca która pociąga, ale gdyby mężczyzna założył sukienke to jednak niesmak by pozostał (akurat to jest dość skrajny atrybut).
Czy kobieta chciała by się związać z mężczyzną typowo nijakim w którym włąsnie brakuje tego pierwiastka męśkości i wybrała by typową ciapę?

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89104461]Bardzo dobrze opisałeś rodzaj poglądów, po ujawnieniu których wywalam faceta nie tylko z grona kandydatów do związku, ale także z grona znajomych [/QUOTE]

Dobrze, że wiesz, czego chcesz.

[Pani_Robot]

Napisane przez Mezczyzna88

Właśnie kwestie biologiczne kształtują to, co dana płeć może robić (przepraszam, ma predyspozycje). Weźmy na przykład pracę na budowie gdzie potrzebna jest siła fizyczna. Mężczyzna biliogicznie jest bardziej przystosowany od kobiety, ale nikt nie broni kobietom wykonywać takiego zawodu.
Jeżeli mówimy już tutaj o kobiecej energii to właśnie ktoś wspomniał przykład wyglądu jak sukienkie, dla dużej części mężczyzn jest to typowo energia kobieca która pociąga, ale gdyby mężczyzna założył sukienke to jednak niesmak by pozostał (akurat to jest dość skrajny atrybut).
Czy kobieta chciała by się związać z mężczyzną typowo nijakim w którym włąsnie brakuje tego pierwiastka męśkości i wybrała by typową ciapę?

Hmmm

https://imgix.bustle.com/2017/5/16/0...mat%2Ccompress

https://miro.medium.com/max/1000/1*p...jcOZjqwVA.jpeg

https://upload.wikimedia.org/wikiped...ecklenburg.jpg

https://i0.wp.com/attireclub.org/wp-...00%2C450&ssl=1

https://i0.wp.com/attireclub.org/wp-...00%2C500&ssl=1

[Mezczyzna88]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89104461]Bardzo dobrze opisałeś rodzaj poglądów, po ujawnieniu których wywalam faceta nie tylko z grona kandydatów do związku, ale także z grona znajomych
No wiesz, gdybyś napisał o co ci chodzi, to pewnie byś został zrozumiany.[/QUOTE]

Czasami ciężko coś opisać co ma się na myśli.

-

Niestety tak działają stereotypy. Na moim przykładzie, nauczyłem się szukać pomocy, prosić o nią, pokazywać swoje słabsze jak i te mocne strony, ale nie każdemu.
Dużo udzielam się wśród mężczyzn, żeby właśnie zmienić niektóre stereotypy m.in. bardzo promuję wizyty u psychologów (sam byłem i nawet do dzisiaj przyjmuje już małą dawkę leków na depresję).

[wlosomaniaczkaaa]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89104463]Boże drogi jak mi miło Myślałem, że po 25-tce już nie usłyszę takich słów Dzięki [/QUOTE]

Z każda odpowiedzią wydajesz się coraz dziwniejszy...

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez Pani_Robot

Hmmm

https://imgix.bustle.com/2017/5/16/0...mat%2Ccompress

https://miro.medium.com/max/1000/1*p...jcOZjqwVA.jpeg

https://upload.wikimedia.org/wikiped...ecklenburg.jpg

https://i0.wp.com/attireclub.org/wp-...00%2C450&ssl=1

https://i0.wp.com/attireclub.org/wp-...00%2C500&ssl=1

To Ci się udało, to było mocne. Takich kobiet potrzebujemy. O takich kobietach pisałem. Takie kobiety szanuję.

[Mezczyzna88]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;89104461]Bardzo dobrze opisałeś rodzaj poglądów, po ujawnieniu których wywalam faceta nie tylko z grona kandydatów do związku, ale także z grona znajomych
No wiesz, gdybyś napisał o co ci chodzi, to pewnie byś został zrozumiany.[/QUOTE]

Napisane przez Pani_Robot

Hmmm

https://imgix.bustle.com/2017/5/16/0...mat%2Ccompress

https://miro.medium.com/max/1000/1*p...jcOZjqwVA.jpeg

https://upload.wikimedia.org/wikiped...ecklenburg.jpg

https://i0.wp.com/attireclub.org/wp-...00%2C450&ssl=1

https://i0.wp.com/attireclub.org/wp-...00%2C500&ssl=1

Proszę, nie ... później ja podeślę kobiety z tamtych okresów.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

[1=93c415117c97e4de5dd6a9d a4f68eac238056681_62f82d1 ce6160;89104416]Oczywiście, że się zdarzają. Robie krok w tył i radzę sobie z nimi sam, nigdy nie proszę ani nie przyjmuje żadnej większej pomocy/pocieszania. To jest spartańskie, wiem, ale nie masz pojęcia, jak bardzo ułatwia zdobywanie celów w życiu.[/QUOTE]Ciekawe jakie to cele bo z mojego doświadczenia w życiu zawodowym nieumiejętność prośby o pomoc, delegowania obowiązków, czy komunikacji w zespole czy to akurat cechy niepożądane i takie "Zosie samosie" nie są przyjmowane jako np manadzerowie czy specjaliści.
A w życiu miłosnym? Co drugi wątek na wizażu "mój facet nie potrafi rozmawiać o problemach jestem sfrustrowana"
Może życie rodzinne? Celem będzie wyprodukowanie zaniedbanego emocjonalnie potomka.z zimnym wymagającym ojcem?

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[Sally1642]

Napisane przez Mezczyzna88

Właśnie kwestie biologiczne kształtują to, co dana płeć może robić (przepraszam, ma predyspozycje). Weźmy na przykład pracę na budowie gdzie potrzebna jest siła fizyczna. Mężczyzna biliogicznie jest bardziej przystosowany od kobiety, ale nikt nie broni kobietom wykonywać takiego zawodu.
Jeżeli mówimy już tutaj o kobiecej energii to właśnie ktoś wspomniał przykład wyglądu jak sukienkie, dla dużej części mężczyzn jest to typowo energia kobieca która pociąga, ale gdyby mężczyzna założył sukienke to jednak niesmak by pozostał (akurat to jest dość skrajny atrybut).
Czy kobieta chciała by się związać z mężczyzną typowo nijakim w którym włąsnie brakuje tego pierwiastka męśkości i wybrała by typową ciapę?

Eee, czyli ta męska energia zawiera się w tym że facet lepiej sobie poradzi na budowie od kobiety?
Wymyśliłeś sobie te pojęcia i teraz próbujesz jakoś dorobić definicję ale niezbyt ci idzie moim zdaniem. Pisałeś że "jednak kobieta i mężczyzna różnią się od siebie" - no różnią, ale to nie tyczy się wyłącznie płci a dowolnych dwóch osobników (dowolnej płci).

[93c415117c97e4de5dd6a9da4f68eac238056681_62f82d1ce6160]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Z każda odpowiedzią wydajesz się coraz dziwniejszy...

To był żart. Nie słyszałaś nigdy o "emeryturze" po 25-tce? Dość popularne w moich kręgach.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89104484]Ciekawe jakie to cele bo z mojego doświadczenia w życiu zawodowym nieumiejętność prośby o pomoc, delegowania obowiązków, czy komunikacji w zespole czy to akurat cechy niepożądane i takie "Zosie samosie" nie są przyjmowane jako np manadzerowie czy specjaliści.
A w życiu miłosnym? Co drugi wątek na wizażu "mój facet nie potrafi rozmawiać o problemach jestem sfrustrowana"
Może życie rodzinne? Celem będzie wyprodukowanie zaniedbanego emocjonalnie potomka.z zimnym wymagającym ojcem?[/QUOTE]

W pracy jestem już w dziale kierowniczym, a w życiu miłosnym to raczej nie wadzi. Umiem rozmawiać o problemach, po prostu nie proszę o pomoc w rozwiązaniu swoich. Moje omówić sobie możemy, ale nic więcej. Druga połówka może zawsze liczyć i na czas i na pomoc.