Proszę o radę! Moja koleżanka się stacza. Nie wiem co zrobić!

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez MiamiGlow

Ok, no to laska nie ma alfonsa i sama wybiera klientów - skąd ma mieć pewność, że wybrała dobrze? Jak ocenić czy ktoś jest bezpieczny? Przecież pozory bardzo bardzo mogą mylić. A skoro ona działa sama to też nie ma nikogo, kto ewentualnie zainterweniuje i ją obroni. Faceci płacący za seks mogą nie trzymać się ustalonych zasad albo okazać się kimś innym niż twierdzili. Nie byłoby to wcale takie dziwne. Jakoś nie wierzę, że większość z nich ma super rozwinięte standardy etyczne i kulturę osobistą.

Nie ma pewności. Może się nauczyć z czasem oceniać prawdopodobieństwo. Dokładnie tak samo jest chociażby ze związkami.
[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87604424]Temat rodzajów klientów i niebezpieczeństw od nich doświadczanych. bo skoro nie ma dowodów/statystyk, to oznacza, że nie można wcale o tym dyskutowac, czy jak? No bo jak poprzesz swoje zdanie?[/QUOTE]
Nie rozumiem do czego się odnosisz w tej chwili. Nikt nie pisał, że zjawisko nie istnieje albo że nie można o nim rozmawiać. Chodzi o ocenę skali. Np ty czy cava oceniacie skalę, ale nie podajecie żadnych podstaw tej oceny.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez tinkerver2

A ja uwielbiałam tą pracę i gdyby za to płacili więcej, to chętnie bym wróciła. Niestety, jest to praca w ciężkich warunkach, ryzykownych, bo raz mi przyszedł typ z paralizatorem, ok, typa pod wpływem alkoholu mogłam zbadać alkomatem i go wyprosić, ale jak sprawdzę, czy jest pod wpływem narkotyków? Nie było narkotestow. Zanim przyjechała policja, to czasem mijała godzina.
I uważam, że WTEDY 1634 na rękę to było masakrycznie mało, za tą pracę powinno się płacić MINIMUM 3 tys na rękę.
Bo sorka, jest pani w urzędzie pracy, która sobie siedzi za biurkiem i miala 1634, i byłam tez ja, lazaca po menelowniach, i 12 h z bezdomnymi.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Ale ktoś Cię zmuszał do tej pracy czy jak?
Wiele prac jest mało płatnych gdzie płacą jest niska a powinna być wyższa,wiesz do każdej trzeba mieć jakieś umiejętności a rozłożyć nogi i brać za to pieniądze żadna sztuka,tak ktoś lubi niech to robi droga wolna ale mnie to szokuje i często będę się zastanawiać w jakieś sytuacji trzeba być żeby tak zarabiać.
Zobacz ty jednak wolałaś wysiłek i taką pracę bo chyba nie napiszesz mi,że wolałabyś zarabiać jako prostytutka żeby mieć więcej kasy łatwej kasy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Ale ktoś Cię zmuszał do tej pracy czy jak?
Wiele prac jest mało płatnych gdzie płacą jest niska a powinna być wyższa,wiesz do każdej trzeba mieć jakieś umiejętności a rozłożyć nogi i brać za to pieniądze żadna sztuka,tak ktoś lubi niech to robi droga wolna ale mnie to szokuje i często będę się zastanawiać w jakieś sytuacji trzeba być żeby tak zarabiać.
Zobacz ty jednak wolałaś wysiłek i taką pracę bo chyba nie napiszesz mi,że wolałabyś zarabiać jako prostytutka żeby mieć więcej kasy łatwej kasy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślisz, że prostytutka po prostu się kładzie i rozkłada nogi a facet ją stuka?
No nie, myślę, że prostytutka musi być dobrą aktorka.
Ale ja nie wiem teraz, czy mówimy o prostytutkach z burdelu, czy o laskach które mają sponsora?
Bo jeśli to drugie, to też nie jest tak, że facet na poziomie z kupa hajsu sobie znajdzie szarą myszkę do stukania i będzie jej dawał kupę hajsu? No błagam cię. Taka laska która szuka sponsora przede wszystkim musi być ładna, a to wbrew pozorom wymaga trochę wysiłku. Siłownia, dieta, buty na obcasie (mam 25 lat i nie umiem chodzić w butach na obcasie), musi być odpicowana, zadbana... Raczej też sobie typ nie weźmie laski po podstawówce, więc jakieś obycie i wykształcenie powinno się mieć.
No i po raz kolejny - musi być niezłą aktorką, bo ja wątpię, że taki typ, który szuka laski do stukania na boku jest super w łóżku. A raczej by nie płacił kupy hajsu za seks lasce, która rozkłada nogi i rób co chcesz byle szybko.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez tinkerver2

Myślisz, że prostytutka po prostu się kładzie i rozkłada nogi a facet ją stuka?
No nie, myślę, że prostytutka musi być dobrą aktorka.
Ale ja nie wiem teraz, czy mówimy o prostytutkach z burdelu, czy o laskach które mają sponsora?
Bo jeśli to drugie, to też nie jest tak, że facet na poziomie z kupa hajsu sobie znajdzie szarą myszkę do stukania i będzie jej dawał kupę hajsu? No błagam cię. Taka laska która szuka sponsora przede wszystkim musi być ładna, a to wbrew pozorom wymaga trochę wysiłku. Siłownia, dieta, buty na obcasie (mam 25 lat i nie umiem chodzić w butach na obcasie), musi być odpicowana, zadbana... Raczej też sobie typ nie weźmie laski po podstawówce, więc jakieś obycie i wykształcenie powinno się mieć.
No i po raz kolejny - musi być niezłą aktorką, bo ja wątpię, że taki typ, który szuka laski do stukania na boku jest super w łóżku. A raczej by nie płacił kupy hajsu za seks lasce, która rozkłada nogi i rób co chcesz byle szybko.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

To takie przysłowiowe rozkłada nogi,no ale to umie prawie każdy bardziej mi chodziło o prostytutki,jeżeli chodzi o sponsoring to wiem jak to działa bez obaw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Wizazanka1988rok

To takie przysłowiowe rozkłada nogi,no ale to umie prawie każdy bardziej mi chodziło o prostytutki,jeżeli chodzi o sponsoring to wiem jak to działa bez obaw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to ci mowie, ze nie, tego nie umie prawie każdy nie na tyle żeby zarabiać na to hajs

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87604478]Nie ma pewności. Może się nauczyć z czasem oceniać prawdopodobieństwo. Dokładnie tak samo jest chociażby ze związkami.

Nie rozumiem do czego się odnosisz w tej chwili. Nikt nie pisał, że zjawisko nie istnieje albo że nie można o nim rozmawiać. Chodzi o ocenę skali. Np ty czy cava oceniacie skalę, ale nie podajecie żadnych podstaw tej oceny.[/QUOTE]

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3987574/

95% pracownic sex przemysłu doświadczyło przemocy

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez tinkerver2

No to ci mowie, ze nie, tego nie umie prawie każdy nie na tyle żeby zarabiać na to hajs

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Bardziej odniosłam się do prostytucji przy drodze czy w agencjach niż sponsoringu
Zresztą tam też sporo atrakcyjnych Pań z tego co widzę przy drodze jak stoją,będąc też na czerwonej ulicy nawet te młode ładniejsze miałby większy cennik niż te starsze i grubsze więc coś w tym jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87604647]https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3987574/

95% pracownic sex przemysłu doświadczyło przemocy[/QUOTE]

ten artykul mowi o przemocy ogolnie roznego rodzaju przemocy w ciagu calego zycia tej prostytutki,przemocy ze strony policji partnera burdel mamy,osob publicznych nie tylko klientow

moim zdaniem prawie kazdy czlowiek kiedys doswiadczyl przemocy od partnera,swojego pracodwcy,wspolpracowniko w,klientow w pracy itp


wiadomo ze jezeli badali prostytutki z ulicy w chinach (gdzie prostytucja jest nielegalna i zabroniona) to tam jest o wiele bardziej ryzykownie niz np prostuytutka w zarejestrowanej agencji w holandii np
wiele prostytutek swiadczy swoje uslugi i nikt nic o tym nie wie sa to normalne osoby z waszych kregow nikt ich nie bije nie zmusza robia to bo chca bo to lubia i maja z tego przyjemnosc w postaci dobrych zarobkow
taka prostytutka jest kolezanka autorki tego watku i to o tym powinien byc ten watek a nie o wykorzystywanych bitych prostytutkach zmuszanych do seksu bo to zupelnie inny level

tu ciekawy wycinek
Four studies examined the role of work environment (i.e., places of solicitation and servicing clients) in promoting or reducing risk of violence against sex workers, with our review showing the highly heterogeneous and context-specific nature of work environments. In India, sex workers who worked in their homes (vs brothels, lodges, or public places) were less likely to experience sexual violence by clients. In Britain, sex workers who worked outdoors versus indoors had greater than 6 times higher odds of experiencing client violence.In Canada, sex workers who serviced clients in cars or public places (vs indoor settings) were more likely to experience client violence; in Russia, sex workers in street-based settings were more likely to experience sexual violence by police.#

i nastepny warty przeczytania i rozwazenia
Key Correlates of Violence Against Sex Workers
Policing practices as enforcement of laws, either lawful (e.g., arrest) or unlawful (e.g., coercion, bribes, violence) are a critical means for measuring how criminalization and regulation of sex work may have a negative impact on risks of violence against sex workers. In our review, there was consistent evidence of an independent link between policing practices (e.g., arrest, violence, coercion) and elevated rates of physical or sexual violence against sex workers. These data support growing evidence-based calls, including World Health Organization and United Nations guidelines and Global Commission on HIV and Law,8–10 of the critical public health and human rights need to remove criminalized laws targeting sex work (e.g., decriminalization) as a barrier to basic health, safety, and rights to protection of among sex workers.

[Limonka2738]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Ale ktoś Cię zmuszał do tej pracy czy jak?
Wiele prac jest mało płatnych gdzie płacą jest niska a powinna być wyższa,wiesz do każdej trzeba mieć jakieś umiejętności a rozłożyć nogi i brać za to pieniądze żadna sztuka

Szczerze mówiąc dla mnie to dość duża sztuka, bo ja bym nie potrafiła być prostytutką.


Z twoich opowieści wnioskuję, że ty też nie.


Ja tam mam szacunek do osób, które potrafią coś, czego ja nie potrafię za cholerę.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Limonka2738

Szczerze mówiąc dla mnie to dość duża sztuka, bo ja bym nie potrafiła być prostytutką.


Z twoich opowieści wnioskuję, że ty też nie.


Ja tam mam szacunek do osób, które potrafią coś, czego ja nie potrafię za cholerę.

No raczej,że nie tu akurat mniej chodzi o umiejętności ale o kwestie moralne i szacunek do swojego ciała,oraz wartości które akurat ja wyznaje,oraz charakter i granice których nie umiałabym przekroczyć.
Jak ktoś potrafi wyłączyć emocje,przekroczyć tą granice jego sprawa tak bywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Wizazanka1988rok

No raczej,że nie tu akurat mniej chodzi o umiejętności ale o kwestie moralne i szacunek do swojego ciała,oraz wartości które akurat ja wyznaje,oraz charakter i granice których nie umiałabym przekroczyć.
Jak ktoś potrafi wyłączyć emocje,przekroczyć tą granice jego sprawa tak bywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ta znowu z tym szacunkiem do własnego ciała
Co to ma do rzeczy? .dla mnie brak szacunku do własnego ciała to bycie brudnym ,nie dbanie o zdrowie a nie uprawianie seksu za pieniądze
Czy te penisy mezczyzn którzy zapłacili robią jakieś specjalne spustoszenie w waginach,większe niz penisy mężczyzn z przypadku którzy nie zapłacili?
Czy uprawianie seksu w trojkacie za darmo jest mniej uwłaczajace niz robienie tego za kase ?Dlaczego kiedy pojawia się kwestia zapłaty to nagle jest to brak szacunku do własnego ciała?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez MiamiGlow

Może też literatura erotyczna? Nie orientuję się jakoś super, ale czy w 50 twarzach Greya to nie był sponsoring trochę? I w ogóle mit bogatego faceta. Ok, no to laska nie ma alfonsa i sama wybiera klientów - skąd ma mieć pewność, że wybrała dobrze? Jak ocenić czy ktoś jest bezpieczny? Przecież pozory bardzo bardzo mogą mylić. A skoro ona działa sama to też nie ma nikogo, kto ewentualnie zainterweniuje i ją obroni. Faceci płacący za seks mogą nie trzymać się ustalonych zasad albo okazać się kimś innym niż twierdzili. Nie byłoby to wcale takie dziwne. Jakoś nie wierzę, że większość z nich ma super rozwinięte standardy etyczne i kulturę osobistą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faceci niepłacący za seks też mogą się nie trzymać ustalonych zasad. W ogóle ludzie mogą się nie trzymać ustalonych zasad.

[brandie]

Napisane przez tinkerver2

Myślisz, że prostytutka po prostu się kładzie i rozkłada nogi a facet ją stuka?
No nie, myślę, że prostytutka musi być dobrą aktorka.
Ale ja nie wiem teraz, czy mówimy o prostytutkach z burdelu, czy o laskach które mają sponsora?
Bo jeśli to drugie, to też nie jest tak, że facet na poziomie z kupa hajsu sobie znajdzie szarą myszkę do stukania i będzie jej dawał kupę hajsu? No błagam cię. Taka laska która szuka sponsora przede wszystkim musi być ładna, a to wbrew pozorom wymaga trochę wysiłku. Siłownia, dieta, buty na obcasie (mam 25 lat i nie umiem chodzić w butach na obcasie), musi być odpicowana, zadbana... Raczej też sobie typ nie weźmie laski po podstawówce, więc jakieś obycie i wykształcenie powinno się mieć.
No i po raz kolejny - musi być niezłą aktorką, bo ja wątpię, że taki typ, który szuka laski do stukania na boku jest super w łóżku. A raczej by nie płacił kupy hajsu za seks lasce, która rozkłada nogi i rób co chcesz byle szybko.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się.

Większość tych facetów chce się poczuć jak w związku, spotkać się w kawiarni, iść na spacer, pojechać na wakacje.

Pod względem bezpieczeństwa też nie widzę różnicy (tak jak xfrida) między spotkaniami z Badoo a jakiejś stronki dla sponsorów.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez brandie

Zgadzam się.

Większość tych facetów chce się poczuć jak w związku, spotkać się w kawiarni, iść na spacer, pojechać na wakacje.

Pod względem bezpieczeństwa też nie widzę różnicy (tak jak xfrida) między spotkaniami z Badoo a jakiejś stronki dla sponsorów.

Spotkania z Badoo a spotkania gdzie ktoś szuka sponsora to nie widzisz różnicy?
Co ciekawe miałam Badoo i randkowałam tam,ale pewnie dużo osób nie szuka tam sponsoringu no ale można i tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Spotkania z Badoo a spotkania gdzie ktoś szuka sponsora to nie widzisz różnicy?
Co ciekawe miałam Badoo i randkowałam tam,ale pewnie dużo osób nie szuka tam sponsoringu no ale można i tak

Chodzi o bezpieczeństwo. I jeden i drugi może się okazać psycholem po prostu.

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Napisane przez Limonka2738

Chodzi o bezpieczeństwo. I jeden i drugi może się okazać psycholem po prostu.

No dokładnie. Macie rację, nie wzięłam pod uwagę że ogrom randek się teraz odbywa z randomami z netu, tutaj niebezpieczeństwo (ja) bym oceniła podobnie.

W przypadku prostytutek jest ono zwiększone bo jednak mają one więcej takich kontaktów (niż większość randkujących, pewnie są i takie, które maja ich podobną ilość)
No ale czynnik alfonsa odpada. Choć tez nie zawsze.

[tinkerver2]

Ja raz byłam na takiej randce z badoo, że obcy ludzie mnie musieli zabierać z kibla, bo się bałam wyjść. BAŁAM. nie to, że koleś był szpetny i nudny. BAŁAM SIĘ.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87604702]ten artykul mowi o przemocy ogolnie roznego rodzaju przemocy w ciagu calego zycia tej prostytutki,przemocy ze strony policji partnera burdel mamy,osob publicznych nie tylko klientow

moim zdaniem prawie kazdy czlowiek kiedys doswiadczyl przemocy od partnera,swojego pracodwcy,wspolpracowniko w,klientow w pracy itp


wiadomo ze jezeli badali prostytutki z ulicy w chinach (gdzie prostytucja jest nielegalna i zabroniona) to tam jest o wiele bardziej ryzykownie niz np prostuytutka w zarejestrowanej agencji w holandii np
wiele prostytutek swiadczy swoje uslugi i nikt nic o tym nie wie sa to normalne osoby z waszych kregow nikt ich nie bije nie zmusza robia to bo chca bo to lubia i maja z tego przyjemnosc w postaci dobrych zarobkow
taka prostytutka jest kolezanka autorki tego watku i to o tym powinien byc ten watek a nie o wykorzystywanych bitych prostytutkach zmuszanych do seksu bo to zupelnie inny level

tu ciekawy wycinek
Four studies examined the role of work environment (i.e., places of solicitation and servicing clients) in promoting or reducing risk of violence against sex workers, with our review showing the highly heterogeneous and context-specific nature of work environments. In India, sex workers who worked in their homes (vs brothels, lodges, or public places) were less likely to experience sexual violence by clients. In Britain, sex workers who worked outdoors versus indoors had greater than 6 times higher odds of experiencing client violence.In Canada, sex workers who serviced clients in cars or public places (vs indoor settings) were more likely to experience client violence; in Russia, sex workers in street-based settings were more likely to experience sexual violence by police.#

i nastepny warty przeczytania i rozwazenia
Key Correlates of Violence Against Sex Workers
Policing practices as enforcement of laws, either lawful (e.g., arrest) or unlawful (e.g., coercion, bribes, violence) are a critical means for measuring how criminalization and regulation of sex work may have a negative impact on risks of violence against sex workers. In our review, there was consistent evidence of an independent link between policing practices (e.g., arrest, violence, coercion) and elevated rates of physical or sexual violence against sex workers. These data support growing evidence-based calls, including World Health Organization and United Nations guidelines and Global Commission on HIV and Law,8–10 of the critical public health and human rights need to remove criminalized laws targeting sex work (e.g., decriminalization) as a barrier to basic health, safety, and rights to protection of among sex workers.[/QUOTE]

Masz rację. poszukam badań kokretnie dotyczących przemocy ze strony klientów.

[MiamiGlow]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87605180]Faceci niepłacący za seks też mogą się nie trzymać ustalonych zasad. W ogóle ludzie mogą się nie trzymać ustalonych zasad.[/QUOTE]

Napisane przez Limonka2738

Chodzi o bezpieczeństwo. I jeden i drugi może się okazać psycholem po prostu.

Ja widzę różnicę, bo sponsoring i prostytucja to bardziej relacja "biznesowa" niż "prywatna". Czyli konsekwencje też są trochę inne. Jeśli ktoś umawia się na seks z powodu pieniędzy, a potem ich nie dostanie albo klient złamie reguły - to przecież jest coś innego. Powiedzmy, że jest się stratnym na większej ilości pól. Widzę różnicę między "poszłam z nim do łóżka, a on mnie skrzywdził i nic nie zapłacił, nie mam też jak domagać się należności, bo pracuję w szarej strefie" i spotkaniami towarzyskimi. Nie mówiąc już o tym, że chyba w biznesie erotycznym kluczowe jest oddzielenie prywaty od biznesu, nie? I że na psychikę to też jakoś działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

Napisane przez MiamiGlow

Ja widzę różnicę, bo sponsoring i prostytucja to bardziej relacja "biznesowa" niż "prywatna". Czyli konsekwencje też są trochę inne. Jeśli ktoś umawia się na seks z powodu pieniędzy, a potem ich nie dostanie albo klient złamie reguły - to przecież jest coś innego. Powiedzmy, że jest się stratnym na większej ilości pól. Widzę różnicę między "poszłam z nim do łóżka, a on mnie skrzywdził i nic nie zapłacił, nie mam też jak domagać się należności, bo pracuję w szarej strefie" i spotkaniami towarzyskimi. Nie mówiąc już o tym, że chyba w biznesie erotycznym kluczowe jest oddzielenie prywaty od biznesu, nie? I że na psychikę to też jakoś działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi o to, że w obu przypadkach możesz zostać pobita/zgwałcona/zamordowana/wywieziona/naćpana.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez MiamiGlow

Ja widzę różnicę, bo sponsoring i prostytucja to bardziej relacja "biznesowa" niż "prywatna". Czyli konsekwencje też są trochę inne. Jeśli ktoś umawia się na seks z powodu pieniędzy, a potem ich nie dostanie albo klient złamie reguły - to przecież jest coś innego. Powiedzmy, że jest się stratnym na większej ilości pól. Widzę różnicę między "poszłam z nim do łóżka, a on mnie skrzywdził i nic nie zapłacił, nie mam też jak domagać się należności, bo pracuję w szarej strefie" i spotkaniami towarzyskimi. Nie mówiąc już o tym, że chyba w biznesie erotycznym kluczowe jest oddzielenie prywaty od biznesu, nie? I że na psychikę to też jakoś działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ok ryzykujesz teoretycznie ze ci nie zaplaci(chociaz o ile mi wiadomo klient musi zaplacic przed usluga a nie po )
kiedy idziesz do lozka z kims kogo nie znasz praktycznie (np z badoo albo tindera)to tez ryzykujesz chorobami,tym ze cie naprzyklad pobije,zrobi cos wbrew twojej woli itp
jakbym miala ryzykowac za darmo to juz bym wolala na tym zarabiac
co do wplywu na psychike to trudno mi sie wypowiedziec wydaje mi sie ze osoby ktore swiadomie decyduja sie na ten zawod maja do tego predyspozycje psychiczne tak jak ludzie decduja sie byc rzeznikiem albo opiekunem osob niepelnosprawnych ,starszych albo salowa w szpitalu,jest to poprostu praca do zrobienia nie ma tu zadnych sentymentow (tak mi mowila kolezanka ktora zajmuje sie ta profesja oraz jej kolezanki)
z ich opowiesci wiem ze przecietny klient to facet zonaty ok 40tki ktoremu zona nie chce dawac ,duzo mlodych chlopakow nie zbyt pieknych ktorzy nie maja szczescia w kontaktach z dziewczynami ,no i oczywiscie starsi faceci (podobno ich ulubieni bo chojni i szybko koncza troche feteszystow glownie stop ci ktorzy maja jakies powazniejsze odchyly szukaja na specjalnych stronach gdzie sa oferowane te specjane uslugi (np dominacja)
wedlug mnie dziewczyny ktore poznaja facetow w clubach i ida do nich do domu albo samochodu czy facetow z internetu i tak samo jada z nimi gdzies czy do nich ryzykuja tak samo jak prostytutki

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

O, tu znalazłam:

Deering et al., (2014) reported that workplace violence is experienced globally by
45-75% of sex workers over their lifetime. In the UK, Kinnell (1993) found that of the 110 women
involved in sex work who she interviewed in Birmingham, 68% had experienced violence during the
commission of their work. Research carried out in another large city in the UK, Liverpool, found that
80% of sex workers had experienced work-based violence (Campbell & Stoops, 2010). A similar
4
finding emerged from a survey of 240 sex workers, this time across three cities in the UK, which found
that 63% had experienced violence in their lifetime (Barnard et al., 2002). Mortality rates are also
significantly greater amongst sex workers than in the general population (Goodyear & Cusick, 2007),
with one UK-based study indicating that female sex workers are twelve times more likely to be
murdered than women from the general population

czyli prawdopodobieństwo bycia zamordowaną jest aż 12 razy większe niż w przypadku kobiet nie-prostytutek.
z tego źródła:
https://usir.salford.ac.uk/id/eprint...(accepted).pdf

[Limonka2738]

Napisane przez MiamiGlow

Ja widzę różnicę, bo sponsoring i prostytucja to bardziej relacja "biznesowa" niż "prywatna". Czyli konsekwencje też są trochę inne. Jeśli ktoś umawia się na seks z powodu pieniędzy, a potem ich nie dostanie albo klient złamie reguły - to przecież jest coś innego. Powiedzmy, że jest się stratnym na większej ilości pól. Widzę różnicę między "poszłam z nim do łóżka, a on mnie skrzywdził i nic nie zapłacił, nie mam też jak domagać się należności, bo pracuję w szarej strefie" i spotkaniami towarzyskimi. Nie mówiąc już o tym, że chyba w biznesie erotycznym kluczowe jest oddzielenie prywaty od biznesu, nie? I że na psychikę to też jakoś działa?

Prostytutka jak najbardziej może zgłosić, jeśli zostanie skrzywdzona w jakikolwiek sposób.


Jeśli chodzi o płatność, domyślam się, że większość oczekuje zapłaty z góry, albo chociaż jej części.


I znowu, nie dotyczy tak naprawdę sytuacji koleżanki autorki.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez tinkerver2

Ja raz byłam na takiej randce z badoo, że obcy ludzie mnie musieli zabierać z kibla, bo się bałam wyjść. BAŁAM. nie to, że koleś był szpetny i nudny. BAŁAM SIĘ.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Ja takich randek mnóstwo zaliczyłam i nigdy nie miałam złej przygody ale zawsze się spotykałam gdzie było mnóstwo ludzi,współczuję a co groził czy jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trudne_sprawy]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87605872]ok ryzykujesz teoretycznie ze ci nie zaplaci(chociaz o ile mi wiadomo klient musi zaplacic przed usluga a nie po )
kiedy idziesz do lozka z kims kogo nie znasz praktycznie (np z badoo albo tindera)to tez ryzykujesz chorobami,tym ze cie naprzyklad pobije,zrobi cos wbrew twojej woli itp
jakbym miala ryzykowac za darmo to juz bym wolala na tym zarabiac
co do wplywu na psychike to trudno mi sie wypowiedziec wydaje mi sie ze osoby ktore swiadomie decyduja sie na ten zawod maja do tego predyspozycje psychiczne tak jak ludzie decduja sie byc rzeznikiem albo opiekunem osob niepelnosprawnych ,starszych albo salowa w szpitalu,jest to poprostu praca do zrobienia nie ma tu zadnych sentymentow (tak mi mowila kolezanka ktora zajmuje sie ta profesja oraz jej kolezanki)
z ich opowiesci wiem ze przecietny klient to facet zonaty ok 40tki ktoremu zona nie chce dawac ,duzo mlodych chlopakow nie zbyt pieknych ktorzy nie maja szczescia w kontaktach z dziewczynami ,no i oczywiscie starsi faceci (podobno ich ulubieni bo chojni i szybko koncza troche feteszystow glownie stop ci ktorzy maja jakies powazniejsze odchyly szukaja na specjalnych stronach gdzie sa oferowane te specjane uslugi (np dominacja)
wedlug mnie dziewczyny ktore poznaja facetow w clubach i ida do nich do domu albo samochodu czy facetow z internetu i tak samo jada z nimi gdzies czy do nich ryzykuja tak samo jak prostytutki[/QUOTE]

Zgadza się że ryzyko jest takie same dlatego jak dla mnie nie warto ryzykować chwili przyjemności dla tak dużego ryzyka bo nie ukrywajmy że biorąc pod uwagę że gwałtów i różnego typu przemocy jest naprawdę dużo.Ale każdego sprawa.

Też się zgadzam że do tego trzeba mieć predyspozycje, dziewczyna, która nie będzię potrafiła spojrzeć w lustro po seksie za kasę już tego raczej więcej nie zrobi.Problem w tym że jeśli kobieta nie ma po takich akcjach wyrzutów sumienia to nie znaczy że to nie wpłynie w przyszłości negatywnie i w ogóle po czasie nie zajdą jakieś zmiany.Pewnie wiele dziewczyn nie wie że taka praca przez dłuższy czas odbiła się na niej źle i to wychodzi nie spodziewanie ale to temat trochę szerszy.To jest takie proste aby powiedzieć - nic mi się nie dzieje przecież nie płaczę po płatnym seksie w takim razie sobie nie szkodzę.Ludzka natura jest trochę bardziej skomplikowana i tak na prawdę my sami nie jesteśmy świadomi co dla nas dobre i co złe i nie koniecznie musimy to umieć ocenić.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Trudne_sprawy

Zgadza się że ryzyko jest takie same dlatego jak dla mnie nie warto ryzykować chwili przyjemności dla tak dużego ryzyka bo nie ukrywajmy że biorąc pod uwagę że gwałtów i różnego typu przemocy jest naprawdę dużo.Ale każdego sprawa.

Też się zgadzam że do tego trzeba mieć predyspozycje, dziewczyna, która nie będzię potrafiła spojrzeć w lustro po seksie za kasę już tego raczej więcej nie zrobi.Problem w tym że jeśli kobieta nie ma po takich akcjach wyrzutów sumienia to nie znaczy że to nie wpłynie w przyszłości negatywnie i w ogóle po czasie nie zajdą jakieś zmiany.Pewnie wiele dziewczyn nie wie że taka praca przez dłuższy czas odbiła się na niej źle i to wychodzi nie spodziewanie ale to temat trochę szerszy.To jest takie proste aby powiedzieć - nic mi się nie dzieje przecież nie płaczę po płatnym seksie w takim razie sobie nie szkodzę.Ludzka natura jest trochę bardziej skomplikowana i tak na prawdę my sami nie jesteśmy świadomi co dla nas dobre i co złe i nie koniecznie musimy to umieć ocenić.

gdybym myslala w ten sposob to musialabym sie polozyc w lozku i nic w zyciu nie robic bo mi sie za kilka lat cos w psychice zmieni i bede zalowac
tak jest w zyciu ze dokonujemy jakis wyborow mniej lub bardziej udanych i zyjemy z ich konsekwencjami
nie jest wcale w 100% pewne ze kobiety ktore uprawiaja prostytucje beda mialy z tego powodu w przyszlosci jakies problemy psychiczne jesli nie maja ich teraz
to tak samo jak z ludzmi ktorzy maja aborcje pelno z nich nie ma zadnych wyrzutow sumienia zyje jakby nic sie nie stalo a niektorym na stare lata odwala i pikietuja przeciwko zabijaniu zycia poczetego
wedlug mnie ten argument nie przemawia na niekorzysc prostytucji bo mozemy go odniesc do kazdego aspektu zyciowego,praktycznie kazdy czlowiek zrobil w zyciu cos czego pozniej pozalowal
nadal obstaje przy tym ze seks za darmo z przygodnymi partnerami jest tak samo niebezpieczny jak prostytucja (tez za 10-20 lat mozesz teoretycznie zaczac zalowac miec problemy z psychika z powodu latwego traktowania seksu itp) i majac do wyboru ryzykowanie zdrowiem a nawet zyciem wolalabym na tym zarabiac niz robic za darmo

[Trudne_sprawy]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87606253]gdybym myslala w ten sposob to musialabym sie polozyc w lozku i nic w zyciu nie robic bo mi sie za kilka lat cos w psychice zmieni i bede zalowac
tak jest w zyciu ze dokonujemy jakis wyborow mniej lub bardziej udanych i zyjemy z ich konsekwencjami
nie jest wcale w 100% pewne ze kobiety ktore uprawiaja prostytucje beda mialy z tego powodu w przyszlosci jakies problemy psychiczne jesli nie maja ich teraz
to tak samo jak z ludzmi ktorzy maja aborcje pelno z nich nie ma zadnych wyrzutow sumienia zyje jakby nic sie nie stalo a niektorym na stare lata odwala i pikietuja przeciwko zabijaniu zycia poczetego
wedlug mnie ten argument nie przemawia na niekorzysc prostytucji bo mozemy go odniesc do kazdego aspektu zyciowego,praktycznie kazdy czlowiek zrobil w zyciu cos czego pozniej pozalowal
nadal obstaje przy tym ze seks za darmo z przygodnymi partnerami jest tak samo niebezpieczny jak prostytucja (tez za 10-20 lat mozesz teoretycznie zaczac zalowac miec problemy z psychika z powodu latwego traktowania seksu itp) i majac do wyboru ryzykowanie zdrowiem a nawet zyciem wolalabym na tym zarabiac niz robic za darmo[/QUOTE]

Przecież napisałam że jest tak samo niebezpieczny więc chyba nie zrozumiałaś mojego postu.Co ma do tego aborcja i czemu chcesz tolerancji dla prostytucji a pro-life że im odwala.??Czy coś u ciebie tolerancja coś szwankuje?To że ty byś wolała to nic ale pewnie większość lasek by się oburzyła kiedy po przygodnym seksie facet by położył kasę. Wątpię aby twoje argumenty przyswoiły sobie dziewczyny lubiące takie atrakcje i zaczeły z tego czerpać podwójne korzyści nawet te, które tej kasy potrzebują bo tutaj działa mentalność i psychika.Seks przygodny za darmo a z korzyściami finansowymi fizycznie się nie różni ale właśnie w aspekcie psychologicznym oj bardzo.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Trudne_sprawy

Przecież napisałam że jest tak samo niebezpieczny więc chyba nie zrozumiałaś mojego postu.Co ma do tego aborcja i czemu chcesz tolerancji dla prostytucji a pro-life że im odwala.??Czy coś u ciebie tolerancja coś szwankuje?To że ty byś wolała to nic ale pewnie większość lasek by się oburzyła kiedy po przygodnym seksie facet by położył kasę. Wątpię aby twoje argumenty przyswoiły sobie dziewczyny lubiące takie atrakcje i zaczeły z tego czerpać podwójne korzyści nawet te, które tej kasy potrzebują bo tutaj działa mentalność i psychika.Seks przygodny za darmo a z korzyściami finansowymi fizycznie się nie różni ale właśnie w aspekcie psychologicznym oj bardzo.

to chyba ty nie zrozumialas mojej wypowiedzi
wiec napisze ci jeszcze raz ty twierdzisz ze seks za darmo przygodny rozni sie w aspekcie psychologicznym a ja twierdze ze nie.
sa ludzie ktorzy byc moze beda mieli problemy z tym ze sie prostytuowali ale sa tez tacy ktorzy nie beda mieli takich problemow tak samo jak sa ludzie ktorzy usuneli ciaze i nie maja z tym zadnego problemu a sa takze tacy ktorym sie po czasie rzuca na mozg i walcza przeciwko aborcji
sa ludzie ktorzy uprawiali seks przygodny i nie maja z tym problemow a sa tacy ktorzy za jakis czas beda tego zalowac
tak jest w zyciu ze ludzie podejmuja jakies decyzje czesc ich zaluje a czesc nie czuje zadnych wyrzutow sumienia i nie ma ze swoja decyzja zadnych problemow bo nie uwaza jej za moralnie zla

dla mnie seks z przypadkowym facetem bez kasy czy z kasa niczym sie nie rozni w obu przypadkach nikt nikogo nie krzywdzi jesli obie strony zgadzaja sie na stosunek
problem jest w tym ze ty uwazasz prostytucje za moralnie zla i nie mozesz sobie wyobrazic ze dla kogos nie jest to niczym zlym wiec ta osoba nie bedzie tego zalowac,nie czuje sie wykorzystana czy skrzywdzona.
Ty mowisz ze nie wiadomo jak ta prostytucja wplynie na te osoby za iles lat czy nie odczuja wyrzutow sumienia czy nie beda zalowaly ja mowie ze tak jest z kazda decyzja ktora w życiu podejmujemy nigdy nie wiadomo czy nie pozalujemy to nie dotyczy tylko prostytucji
Równie dobrze tą co teraz daje za darmo za kilka lat może pozalować że nie brała kasy bo juz by dom kupiła zacte wszystkie stosunki które odbyła

[Trudne_sprawy]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87606350]to chyba ty nie zrozumialas mojej wypowiedzi
wiec napisze ci jeszcze raz ty twierdzisz ze seks za darmo przygodny rozni sie w aspekcie psychologicznym a ja twierdze ze nie.
sa ludzie ktorzy byc moze beda mieli problemy z tym ze sie prostytuowali ale sa tez tacy ktorzy nie beda mieli takich problemow tak samo jak sa ludzie ktorzy usuneli ciaze i nie maja z tym zadnego problemu a sa takze tacy ktorym sie po czasie rzuca na mozg i walcza przeciwko aborcji
sa ludzie ktorzy uprawiali seks przygodny i nie maja z tym problemow a sa tacy ktorzy za jakis czas beda tego zalowac
tak jest w zyciu ze ludzie podejmuja jakies decyzje czesc ich zaluje a czesc nie czuje zadnych wyrzutow sumienia i nie ma ze swoja decyzja zadnych problemow bo nie uwaza jej za moralnie zla

dla mnie seks z przypadkowym facetem bez kasy czy z kasa niczym sie nie rozni w obu przypadkach nikt nikogo nie krzywdzi jesli obie strony zgadzaja sie na stosunek
problem jest w tym ze ty uwazasz prostytucje za moralnie zla i nie mozesz sobie wyobrazic ze dla kogos nie jest to niczym zlym wiec ta osoba nie bedzie tego zalowac,nie czuje sie wykorzystana czy skrzywdzona.[/QUOTE]

Czemu ktos kto dokonał aborcji i teraz tego żałuje nie może brać w pikietach przeciwko niej właśnie nie uważam że takim ludziom wali na mózg jak to ty brzydko nazywasz.Ludzie się uczą na błędach i to że coś zrobili absolutnie ich nie dyskwalfikuje z tego aby zmienić zdanie a często to robią po właśnie swoich doświadczeniach.Seks przygodny za kasę się tym różni że to prostytucja czy tego chcesz czy nie.Rozumiem że fizycznie i mentalnie może dal ciebie tej różnicy nie być.

[Wizazanka1988rok]

Seks przygodny a prostytucja się nie różnią od siebie w kwestii psychologicznej o kurde chyba będę musiała porozmawiać o tym z psychologiem z ciekawości
Bo ja widzę różnicę,że bierze się za to pieniądze a z przygodnego seksu może wyjść fajne uczucie albo i związek więc jednak trochę się różni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz