Proszę o radę! Moja koleżanka się stacza. Nie wiem co zrobić!

[Wizazanka1988rok]

Jej sprawa a studia nie gwarnatuja jej super przyszłości,znam jedna osobę z którą byłam kiedyś hosstesa zajmowała się czymś podobnym tylko robiła pokazy przez internet.
W moim mieście każdy ja poznawał i wyśmiewał na imprezach itd.
Wyjechała do Warszawy teraz ma swój salon ciągle widzę jeździ innymi drogimi autami czy chwali się mieszkaniem,faceta też widzę długo ma tego samego.
I tak właśnie do czegoś doszła.
Do takich rzeczy trzeba mieć charakter

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Jej sprawa a studia nie gwarnatuja jej super przyszłości,znam jedna osobę z którą byłam kiedyś hosstesa zajmowała się czymś podobnym tylko robiła pokazy przez internet.
W moim mieście każdy ja poznawał i wyśmiewał na imprezach itd.
Wyjechała do Warszawy teraz ma swój salon ciągle widzę jeździ innymi drogimi autami czy chwali się mieszkaniem,faceta też widzę długo ma tego samego.
I tak właśnie do czegoś doszła.
Do takich rzeczy trzeba mieć charakter

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej trzeba chyba być naiwnym, bo powodzenie i dobra passa trwa z reguły do chwili, gdy na horyzoncie pojawi się "świeża dostawa towaru".Czyli młodsze, ładniejsze i bardziej naiwne. Jedyna szansa, że coś odłoży z tego sponsoringu i zainwestuje. Jednak wątpię, by oszczędności starczyły na długo. A trudno Później wejść w normalny świat pracy od-do za niską penjsę, bo trudno o intratne stanowisko bez wykształenia i bez doswiadczenia zawodowego. Znacznie jednak trudniej, niż z ukończonymi studiami i praktyką, choć oczywiście studia tego też nie gwarantują. Niemniej, dają większą szansę.

Pomijając już pracę, prostytucja zostawia ślad w psychice. Nie jest to coś, czym się ktoś szczyci na prawo i lewo a przeciwnie- stara się ukryć swoją przeszłość. Niby się mówi, że co było a nie jest nie pisze się w rejestr ale pomyśl, czy Ty związałabyś się z facetem, który nie ma konkretnego wykształcenia, pracy bo przez kilka lat utrzymywały go różne panie. Tak szczerze sobie na to pytanie odpowiedz. Nie chodzi mi o to, żeby takiego faceta wytykać palcami i obśmiewać, bo jak mówię: cudze wybory-nie moja sprawa. Ale czy zdecydowałabyś się z taką osobą założyć rodzinę/ nieformalny, stały związek oparty na wspólnym życiu? Byłabyś w stanie zaakceptować jego przeszłość? A jeśli byś o niej nie wiedziała, bo ukrył ją lub wyparł to jakbyś się czuła, gdybyś przypadkiem się o niej dowiedziała? Bo świat, wbrew pozorom jest nadal mały a kłamstwo nadal ma krótkie nogi.

Nie wiem więc, co tu jest do podziwiania. Raczej współczułabym takiej osobie tego, co ją spotka za kilka lat, gdy już popyt na jej towarzystwo minie. Prostytucja to nie jest coś, z czym łatwo się rozstać i wyjść z tego obronną ręką, bez śladu na psychice. Miałam szansę pracować z byłymi prostytutkami. To były ludzkie wraki- bez przyjaciół, bez rodziny, bez zawodu, po probach samobójczych bo po kilku latach prostytuowania się już nie potrafiły wrócić do "zwyczajnego" życia. A nieraz to były naprawdę inteligentne dziewczyny. Zabrakło im tylko instynktu samozachowawczego i myślenia perspektywicznego.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Mijanou

Raczej trzeba chyba być naiwnym, bo powodzenie i dobra passa trwa z reguły do chwili, gdy na horyzoncie pojawi się "świeża dostawa towaru".Czyli młodsze, ładniejsze i bardziej naiwne. Jedyna szansa, że coś odłoży z tego sponsoringu i zainwestuje. Jednak wątpię, by oszczędności starczyły na długo. A trudno Później wejść w normalny świat pracy od-do za niską penjsę, bo trudno o intratne stanowisko bez wykształenia i bez doswiadczenia zawodowego. Znacznie jednak trudniej, niż z ukończonymi studiami i praktyką, choć oczywiście studia tego też nie gwarantują. Niemniej, dają większą szansę.

Pomijając już pracę, prostytucja zostawia ślad w psychice. Nie jest to coś, czym się ktoś szczyci na prawo i lewo a przeciwnie- stara się ukryć swoją przeszłość. Niby się mówi, że co było a nie jest nie pisze się w rejestr ale pomyśl, czy Ty związałabyś się z facetem, który nie ma konkretnego wykształcenia, pracy bo przez kilka lat utrzymywały go różne panie. Tak szczerze sobie na to pytanie odpowiedz. Nie chodzi mi o to, żeby takiego faceta wytykać palcami i obśmiewać, bo jak mówię: cudze wybory-nie moja sprawa. Ale czy zdecydowałabyś się z taką osobą założyć rodzinę/ nieformalny, stały związek oparty na wspólnym życiu? Byłabyś w stanie zaakceptować jego przeszłość? A jeśli byś o niej nie wiedziała, bo ukrył ją lub wyparł to jakbyś się czuła, gdybyś przypadkiem się o niej dowiedziała? Bo świat, wbrew pozorom jest nadal mały a kłamstwo nadal ma krótkie nogi.

Nie wiem więc, co tu jest do podziwiania. Raczej współczułabym takiej osobie tego, co ją spotka za kilka lat, gdy już popyt na jej towarzystwo minie. Prostytucja to nie jest coś, z czym łatwo się rozstać i wyjść z tego obronną ręką, bez śladu na psychice. Miałam szansę pracować z byłymi prostytutkami. To były ludzkie wraki- bez przyjaciół, bez rodziny, bez zawodu, po probach samobójczych bo po kilku latach prostytuowania się już nie potrafiły wrócić do "zwyczajnego" życia. A nieraz to były naprawdę inteligentne dziewczyny. Zabrakło im tylko instynktu samozachowawczego i myślenia perspektywicznego.

Oczywiście też tak myślę,że ślad w psychice zostaje,tylko tak jak pisałam koleżanka skończyła tylko średnie zrobiłam jakieś kursy i bez problemu otworzyła radzi sobie naprawdę świetnie i już tym się nie zajmuje.
Nie patrze akurat na kogoś wykształcenie bo na dzień obecny znam osoby które po zawodówce zarabiają więcej niż te po studiach jak mają dobry fach w ręku to praca fizyczna jest bardziej oblegana niż masa niepotrzebnych kierunków studiów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Jeżeli chodzi o jego przeszłość nie byłabym w stanie tego zakceptować,ona wyjechała do dużego miasta i tam jej nikt nie zna z tego co widać jest szczęśliwa ale może pozory mylą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Jeżeli chodzi o jego przeszłość nie byłabym w stanie tego zakceptować,ona wyjechała do dużego miasta i tam jej nikt nie zna z tego co widać jest szczęśliwa ale może pozory mylą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świat jest bardzo mały. Nie wiem, czy ten "stały" facet wie, czym się zajmowała jego kobita zanim otworzyła "salon". W każdym razie, jeśli nie wie to jest to tylko kwestia czasu, bo pomimo, że to Warszawa to nikt nie żyje w próżni. Poza tym to, co umieszczasz w sieci, w sieci zostaje. Zawsze tez znajdzie się "zyczliwy", który podeśle filmik. No chyba, że facet zna jej przeszłość i umie się z nią pogodzić, co też bywa.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Mijanou

Świat jest bardzo mały. Nie wiem, czy ten "stały" facet wie, czym się zajmowała jego kobita zanim otworzyła "salon". W każdym razie, jeśli nie wie to jest to tylko kwestia czasu, bo pomimo, że to Warszawa to nikt nie żyje w próżni. Poza tym to, co umieszczasz w sieci, w sieci zostaje. Zawsze tez znajdzie się "zyczliwy", który podeśle filmik. No chyba, że facet zna jej przeszłość i umie się z nią pogodzić, co też bywa.

Racja tak też racja,pojęcia nie mam czy zna jej przeszłość ale widzę,że trochę czasu ze sobą są.
Wcześniej to zmieniała facetów ciągle co miesiąc był inny na Facebooku a ten widzę został na dłużej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Mijanou

Świat jest bardzo mały. Nie wiem, czy ten "stały" facet wie, czym się zajmowała jego kobita zanim otworzyła "salon". W każdym razie, jeśli nie wie to jest to tylko kwestia czasu, bo pomimo, że to Warszawa to nikt nie żyje w próżni. Poza tym to, co umieszczasz w sieci, w sieci zostaje. Zawsze tez znajdzie się "zyczliwy", który podeśle filmik. No chyba, że facet zna jej przeszłość i umie się z nią pogodzić, co też bywa.

Ale walisz stereotypami
Prostytutką można byc w każdym wieku,klienci lubią różne rzeczy np grube dziewczyny,stare babcie to jest bardzo zróżnicowany rynek tu zawsze znajdziesz amatorów swoich wdziekow nie ważne ile masz lat

Znam 2 facetów którzy są z byłymi prostytutkami i nie mają z tym problemu(jeden z nich był kierowcą w burdelu drugi normalny gość bez burdelowch powiazan)
W obu przypadkach te kobiety otworzyły własne firmy ,dają sobie świetnie radę w życiu nikt ich palcami nie wytyka,czas mija , ludzie żyją swoim życiem tylko jakieś niedoroby umysłowe będą się zajmować tym co robi była koleżanka prostytutka.poza tym nie jest tak łatwo udowodnić że ktoś robił takie rzeczy to że ktoś cos powiedział to chyba za mało aby rozwalic dobry związek
Dajmy ludziom żyć tak jak chcą dziewczyna nikomu krzywdy nie robi ,może zajdzie wyżej niż autorka wątku niby nic nie wiadomo, nie demonizujmy prostytucji ,o ile nie jest do niej zmuszają lubi seks to nie widze w tym zawodzie nic złego

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Mijanou

Raczej trzeba chyba być naiwnym, bo powodzenie i dobra passa trwa z reguły do chwili, gdy na horyzoncie pojawi się "świeża dostawa towaru".Czyli młodsze, ładniejsze i bardziej naiwne. Jedyna szansa, że coś odłoży z tego sponsoringu i zainwestuje. Jednak wątpię, by oszczędności starczyły na długo. A trudno Później wejść w normalny świat pracy od-do za niską penjsę, bo trudno o intratne stanowisko bez wykształenia i bez doswiadczenia zawodowego. Znacznie jednak trudniej, niż z ukończonymi studiami i praktyką, choć oczywiście studia tego też nie gwarantują. Niemniej, dają większą szansę.

Pomijając już pracę, prostytucja zostawia ślad w psychice. Nie jest to coś, czym się ktoś szczyci na prawo i lewo a przeciwnie- stara się ukryć swoją przeszłość. Niby się mówi, że co było a nie jest nie pisze się w rejestr ale pomyśl, czy Ty związałabyś się z facetem, który nie ma konkretnego wykształcenia, pracy bo przez kilka lat utrzymywały go różne panie. Tak szczerze sobie na to pytanie odpowiedz. Nie chodzi mi o to, żeby takiego faceta wytykać palcami i obśmiewać, bo jak mówię: cudze wybory-nie moja sprawa. Ale czy zdecydowałabyś się z taką osobą założyć rodzinę/ nieformalny, stały związek oparty na wspólnym życiu? Byłabyś w stanie zaakceptować jego przeszłość? A jeśli byś o niej nie wiedziała, bo ukrył ją lub wyparł to jakbyś się czuła, gdybyś przypadkiem się o niej dowiedziała? Bo świat, wbrew pozorom jest nadal mały a kłamstwo nadal ma krótkie nogi.

Nie wiem więc, co tu jest do podziwiania. Raczej współczułabym takiej osobie tego, co ją spotka za kilka lat, gdy już popyt na jej towarzystwo minie. Prostytucja to nie jest coś, z czym łatwo się rozstać i wyjść z tego obronną ręką, bez śladu na psychice. Miałam szansę pracować z byłymi prostytutkami. To były ludzkie wraki- bez przyjaciół, bez rodziny, bez zawodu, po probach samobójczych bo po kilku latach prostytuowania się już nie potrafiły wrócić do "zwyczajnego" życia. A nieraz to były naprawdę inteligentne dziewczyny. Zabrakło im tylko instynktu samozachowawczego i myślenia perspektywicznego.

Ale sponsoring nie wyklucza zdobywania wykształcenia i normalnej pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Wydaje mi się jednak,że do tego trzeba mieć charakter czułabym obrzydzenie do samej siebie gdybym to zrobiła,zasad moralnych zero,do tego brak poszanowania do swojego ciała ale to ich sprawa niech robią co chcą,skoro innej drogi nie widzą.
Jednak wolę jeść suchy chleb albo iść pracować po 12 h niż zachowywać się w tej sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WikaWawa]

Oczywiście rozumiem, że to jej życie i jej sprawa, ale jako jej przyjaciółka chcę dla niej jak najlepiej. Znam ją już 8 lat, więc jest dla mnie kimś więcej niż tylko znajomą. I jakbym była zazdrosna o to co robi to sama bym się zalogowała na stronie, którą ona używa.

Po prostu mam wrażenie, że ona nie do końca zdaje sobie sprawę, że to co robi jest na pograniczu prostytucji. Mówi na siebie 'sugar baby' i że to jest 'sugar dating', ale jak pokazała mi stronę której używa to faceci bardzo otwarcie mówią, że oczekują sexu.

Po prostu boję się, że uzależni się od tych łatwych pieniędzy i w tym zostanie... albo jak pozna jakiegoś fajnego chłopaka, to co mu powie?

Nie musicie mi wierzyć, ale ja po prostu się o nią martwię.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Wydaje mi się jednak,że do tego trzeba mieć charakter czułabym obrzydzenie do samej siebie gdybym to zrobiła,zasad moralnych zero,do tego brak poszanowania do swojego ciała ale to ich sprawa niech robią co chcą,skoro innej drogi nie widzą.
Jednak wolę jeść suchy chleb albo iść pracować po 12 h niż zachowywać się w tej sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja uwazam ze maja leb na karku
Znam wiele takich co lubia seks z byle kim za darmo a mogłyby zarobić przy tym dla mnie to to jest głupota a nie sponsoring
I tu nie chodzi o brak zasad moralnych a o inne postrzeganie seksu, nie dla każdego seks jest czymś personalnym świętością i największym podarunkiem dla tego wybranego

[Wizazanka1988rok]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87576297]A ja uwazam ze maja leb na karku
Znam wiele takich co lubia seks z byle kim za darmo a mogłyby zarobić przy tym dla mnie to to jest głupota a nie sponsoring
I tu nie chodzi o brak zasad moralnych a o inne postrzeganie seksu, nie dla każdego seks jest czymś personalnym świętością i największym podarunkiem dla tego wybranego[/QUOTE]Wiesz jak ktoś lubi seks i nie bierze za to pieniędzy to zupełnie inna kwestia niż ktoś mu za to płaci?
Gdzie ta osoba ma jakieś wartości?
Łeb na karku?
Kurde to najprostsza rzecz jaką można zrobić żeby zarobić pieniądze dla mnie zwykła patologia i pierwszy raz spotykam się z takim stwierdzeniem o jakim tu piszesz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Kolegi znajoma rozbiera się przez kamerkami nie wyobrażam sobie takich rzeczy gdyby kiedyś zazla w ciążę a połowa miasta by o tym gadała czy zajmować się do tej pory,chłopak z nią jest dla kasy bo sam nie pracuje a ona go utrzymuje.
Połowa miasta się z niej śmieje i z niego,że wybrał taka laske.
Gdzie szacunek do siebie?
Kasa jest ale co z tego mi by było zwyczajnie wstyd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87575947]Ale walisz stereotypami
Prostytutką można byc w każdym wieku,klienci lubią różne rzeczy np grube dziewczyny,stare babcie to jest bardzo zróżnicowany rynek tu zawsze znajdziesz amatorów swoich wdziekow nie ważne ile masz lat

Znam 2 facetów którzy są z byłymi prostytutkami i nie mają z tym problemu(jeden z nich był kierowcą w burdelu drugi normalny gość bez burdelowch powiazan)
W obu przypadkach te kobiety otworzyły własne firmy ,dają sobie świetnie radę w życiu nikt ich palcami nie wytyka,czas mija , ludzie żyją swoim życiem tylko jakieś niedoroby umysłowe będą się zajmować tym co robi była koleżanka prostytutka.poza tym nie jest tak łatwo udowodnić że ktoś robił takie rzeczy to że ktoś cos powiedział to chyba za mało aby rozwalic dobry związek
Dajmy ludziom żyć tak jak chcą dziewczyna nikomu krzywdy nie robi ,może zajdzie wyżej niż autorka wątku niby nic nie wiadomo, nie demonizujmy prostytucji ,o ile nie jest do niej zmuszają lubi seks to nie widze w tym zawodzie nic złego[/QUOTE]

Zgadzam się.

Prostytutka to zawód jak każdy inny.

Nikt wam nie każe się prostytuować, nikt nie każe korzystać.

Dla mnie to brzmi jak zwykłe [złe słowo] innym, żeby się poczuć lepiej. Zazdrościcie łatwej kasy, czy co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez Wizazanka1988rok

Gdzie ta osoba ma jakieś wartości?

Zapewne.dokładnie tam gdzie ty.

I bez kija w tyłku żyje jej się znacznie wygodniej.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Wiesz jak ktoś lubi seks i nie bierze za to pieniędzy to zupełnie inna kwestia niż ktoś mu za to płaci?
Gdzie ta osoba ma jakieś wartości?
Łeb na karku?
Kurde to najprostsza rzecz jaką można zrobić żeby zarobić pieniądze dla mnie zwykła patologia i pierwszy raz spotykam się z takim stwierdzeniem o jakim tu piszesz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Kolegi znajoma rozbiera się przez kamerkami nie wyobrażam sobie takich rzeczy gdyby kiedyś zazla w ciążę a połowa miasta by o tym gadała czy zajmować się do tej pory,chłopak z nią jest dla kasy bo sam nie pracuje a ona go utrzymuje.
Połowa miasta się z niej śmieje i z niego,że wybrał taka laske.
Gdzie szacunek do siebie?
Kasa jest ale co z tego mi by było zwyczajnie wstyd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma wartości, inne niz Ty nie dla każdego wszystko ma taka sama wartość
Ty wolisz dawać za darmo a ja wolałabym zarabiać na seksie niż sypiac z kimkolwiek za darmo
Miałabym przyjemne z pożytecznym

Co do drugie częścitwojej wypowiedzi nie rozumiem co zajście w ciążę ma z tym wspólnego?

Ps.nie utrzymywalabym nigdy nikogo to jest głupota z jej strony on sie całkiem dobrze urządził;-)

[Mamba00]

Napisane przez WikaWawa

Oczywiście rozumiem, że to jej życie i jej sprawa, ale jako jej przyjaciółka chcę dla niej jak najlepiej. Znam ją już 8 lat, więc jest dla mnie kimś więcej niż tylko znajomą. I jakbym była zazdrosna o to co robi to sama bym się zalogowała na stronie, którą ona używa.

Po prostu mam wrażenie, że ona nie do końca zdaje sobie sprawę, że to co robi jest na pograniczu prostytucji. Mówi na siebie 'sugar baby' i że to jest 'sugar dating', ale jak pokazała mi stronę której używa to faceci bardzo otwarcie mówią, że oczekują sexu.

Po prostu boję się, że uzależni się od tych łatwych pieniędzy i w tym zostanie... albo jak pozna jakiegoś fajnego chłopaka, to co mu powie?

Nie musicie mi wierzyć, ale ja po prostu się o nią martwię.

Po pierwsze skąd wiesz, że koleżanka w ogóle chce poznać jakiegoś chłopaka? Nie każda kobieta chce być w związku, wziąć ślub i urodzić dziecko.
Po drugie niestety nic nie możesz zrobić. Widocznie na ten moment odpowiada jej to jak żyje i zarabia pieniądze. Kto wie, co stanie się za rok, dwa... Może z tym skończy, pójdzie na studia lub założy własną działalność? Może będzie dalej tak samo jak teraz? Postaraj się oddzielic jej zawód od Waszej relacji, jeśli chcesz kontynuować tę przyjaźń. Inaczej dziewczyna od Ciebie ucieknie, jeśli na każdym kroku będziesz jej wytykać to, co robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Limonka2738

Zgadzam się.

Prostytutka to zawód jak każdy inny.

Nikt wam nie każe się prostytuować, nikt nie każe korzystać.

Dla mnie to brzmi jak zwykłe [złe słowo] innym, żeby się poczuć lepiej. Zazdrościcie łatwej kasy, czy co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------



Zapewne.dokładnie tam gdzie ty.

I bez kija w tyłku żyje jej się znacznie wygodniej.

Proszę bez takich personalnych przytyków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez panna_felicjanna

Proszę bez takich personalnych przytyków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale obrażanie tutaj grupy ludzi jest spoko? Ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87576387]Ma wartości, inne niz Ty nie dla każdego wszystko ma taka sama wartość
Ty wolisz dawać za darmo a ja wolałabym zarabiać na seksie niż sypiac z kimkolwiek za darmo
Miałabym przyjemne z pożytecznym

Co do drugie częścitwojej wypowiedzi nie rozumiem co zajście w ciążę ma z tym wspólnego?

Ps.nie utrzymywalabym nigdy nikogo to jest głupota z jej strony on sie całkiem dobrze urządził;-)[/QUOTE]Że dalej by świeciła cyckami gdyby była w ciąży?
To mnie właśnie zastanawia później po porodzie dalej by się tym zajmowała a dziecko gdyby dorosło mama by się w pokoju zamykała i robiła to co przed ciąża.
Wydaje mi się,że to zarobek na chwilę a co potem nikt nie myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Że dalej by świeciła cyckami gdyby była w ciąży?
To mnie właśnie zastanawia później po porodzie dalej by się tym zajmowała a dziecko gdyby dorosło mama by się w pokoju zamykała i robiła to co przed ciąża.
Wydaje mi się,że to zarobek na chwilę a co potem nikt nie myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a w czym problem zeby sie zamykala w drugim pokoju ?
co jak masz dziecko to juz seksu nie uprawiasz w drugim pokoju?
to zarobek na tak dlugo jak sie komus to podoba
zreszta nie kazdy planuje miec dzieci i nie kazdy uprawia prostytucje w swoim domu ,poza tym dziecko idzie do przedszkola czy szkoly i nie widze problemu w pracowaniu w ten sposob tak samo jak w pracowaniu w kazdym innym zawodzie
plusem jest to ze sama wybierasz godziny pracy i ile dni chcesz pracowac
moja kolezanka ktora jest prostytutka ma tez inny biznes oficjalny podobno jej kolezanki z tej samej agencji to samo traktuja to jako dorabianie a glowny zawod maja zupelnie inny -tak samo jak te ktore daja tylka na imprezie czy w klubie)-spotykaja sie z kims na godzine robia swoje i wychodza ,dziecko nie jest w to zaangazowane
czy ty jako samotna matka w przyszlosci nie zamierzasz nigdy juz uprawiac seksu ?nie bedziesz przyprowadzala do domu swojego przyszlego partnera bo w koncu bylas w ciazy i jest dziecko za sciana(w przedszkolu,szkole,u babci?)
nie zamierzasz tez juz nigdy z domu wyjsc i miec seks u kogos w domu bo masz dziecko?

twoje rozkminy na temat jak to jest nieprzyszlosciowe i trudne do ogarniecia nie maja pokrycia w rzeczywistosci

[Nimve]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Że dalej by świeciła cyckami gdyby była w ciąży?
To mnie właśnie zastanawia później po porodzie dalej by się tym zajmowała a dziecko gdyby dorosło mama by się w pokoju zamykała i robiła to co przed ciąża.
Wydaje mi się,że to zarobek na chwilę a co potem nikt nie myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty ogarniaj swoje życie, a inni niech ogarniają swoje po swojemu. To w ogóle nie Twój problem kto co robi i czemu. Nie rozumiem takiego zainteresowania cudzym życiem. Ktoś kogoś krzywdzi? Ktoś kogoś do czegoś zmusza? Nie, więc w czym problem? Co w tym takiego śmiesznego lub gorszego? Mam wrażenie, że im większy bałagan ludzie mają we własnym życiu tym się bardziej interesują cudzym. Łatwiej poczuć się lepiej mieszając kogoś z błotem niż podjąć jakiś wysiłek w życiu.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Nimve

Ty ogarniaj swoje życie, a inni niech ogarniają swoje po swojemu. To w ogóle nie Twój problem kto co robi i czemu. Nie rozumiem takiego zainteresowania cudzym życiem. Ktoś kogoś krzywdzi? Ktoś kogoś do czegoś zmusza? Nie, więc w czym problem? Co w tym takiego śmiesznego lub gorszego? Mam wrażenie, że im większy bałagan ludzie mają we własnym życiu tym się bardziej interesują cudzym. Łatwiej poczuć się lepiej mieszając kogoś z błotem niż podjąć jakiś wysiłek w życiu.

w punkt
wiecej mam szacunku do prostytutki zarabiajacej na swoje zachcianki niz do kobiet zyjacych z moich podatkow(na zasilku bo se dzicko zrobila bez odlozonych pieniedzy)

[Wizazanka1988rok]

Oczywiście to ich sprawa co robią,tylko tak jak pisałam do tego trzeba mieć odpowiedni charakter nie każda z nas tak potrafi.
Tak nie mam zamiaru przyprowadzać do domu kolejnego tatusia bo zwyczajnie nie będzie na to czasu pracując i wychowując dziecko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Jakim zasiłku?
Bo macierzyński to one same pracowały raczej żeby ten zasiłek mieć.
Ja pracowałam wiele lat odkładałam składki najdłużej na chorobowym byłam 2 tygodnie.
Leczę się zazwyczaj prywatnie więc akurat tak należy mi się to dla mnie i dziecka.
Innych zasiłków nie planuje bo nic mi się należeć nie będzie ani rodzinne ani dodatek dla samotnej matki bo dochody przekraczają.
Więc z państwa nic pobierać nie będę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Limonka2738

Ale obrażanie tutaj grupy ludzi jest spoko? Ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście masz rację, obrażanie prostytutek też nie jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soulja_]

Jestem w szoku czytając ten wątek, ogólnie to już nie mam wątpliwości, że ten świat zmierza w złym kierunku. Wiem, że każdy ma swoje zdanie i forum jest po to żeby to wyrazić ale przykre jest to jak wiele osób tutaj uważa że bycie prostytutką to posiadanie łba na karku. Już mi niedobrze od tej ciągłej tolerancji na wszystko i takie "luźne podejście" do takich spraw. Kiedyś taki zawód nie był żadnym powodem do dumy i słusznie takie kobiety się z tym kryły. Teraz trzeba się odkrywać ze wszystkim, bo przecież jak tego nie akceptujesz to "masz za mało luzu. I jeszcze najlepiej stwierdzić ze osoba która tego nie toleruje na pewno zazdrości prostytutkom pieniędzy.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez soulja_

Jestem w szoku czytając ten wątek, ogólnie to już nie mam wątpliwości, że ten świat zmierza w złym kierunku. Wiem, że każdy ma swoje zdanie i forum jest po to żeby to wyrazić ale przykre jest to jak wiele osób tutaj uważa że bycie prostytutką to posiadanie łba na karku. Już mi niedobrze od tej ciągłej tolerancji na wszystko i takie "luźne podejście" do takich spraw. Kiedyś taki zawód nie był żadnym powodem do dumy i słusznie takie kobiety się z tym kryły. Teraz trzeba się odkrywać ze wszystkim, bo przecież jak tego nie akceptujesz to "masz za mało luzu. I jeszcze najlepiej stwierdzić ze osoba która tego nie toleruje na pewno zazdrości prostytutkom pieniędzy.

a kto tu mowi zeby sie odkrywac?nikt nie musi sie zakrywac ani odkrywac
niech kazdy zajmie sie soba i problem z glowy
ja wychodze z zalozenia ze kazdy niech zyje jak mu wygodnie i zgodnie ze swoim sumieniem,o ile nikogo nie krzywdzi nie widze powodu aby potepiac czy umoralniac

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez soulja_

Jestem w szoku czytając ten wątek, ogólnie to już nie mam wątpliwości, że ten świat zmierza w złym kierunku. Wiem, że każdy ma swoje zdanie i forum jest po to żeby to wyrazić ale przykre jest to jak wiele osób tutaj uważa że bycie prostytutką to posiadanie łba na karku. Już mi niedobrze od tej ciągłej tolerancji na wszystko i takie "luźne podejście" do takich spraw. Kiedyś taki zawód nie był żadnym powodem do dumy i słusznie takie kobiety się z tym kryły. Teraz trzeba się odkrywać ze wszystkim, bo przecież jak tego nie akceptujesz to "masz za mało luzu. I jeszcze najlepiej stwierdzić ze osoba która tego nie toleruje na pewno zazdrości prostytutkom pieniędzy.

No dokładnie mnie to akurat szokuje bo jednak to chyba najbardziej łatwy zarobek,że dla pieniędzy ktoś może w taki sposób oddać swoje ciało i spać spokojnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trudne_sprawy]

Zgadzam się z wszytki co napisała Mijanu i nikogo w tym nie obraziła bo nie w tym rzecz ale napisała dużo prawdy.Niestety dziś mamy dużo głosów z lewej strony o tym jaka to prostytucja jest normalna i potem młode dziewczyny robią laskie starym oblechom za nowe spodnie.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87578340]a kto tu mowi zeby sie odkrywac?nikt nie musi sie zakrywac ani odkrywac
niech kazdy zajmie sie soba i problem z glowy
ja wychodze z zalozenia ze kazdy niech zyje jak mu wygodnie i zgodnie ze swoim sumieniem,o ile nikogo nie krzywdzi nie widze powodu aby potepiac czy umoralniac[/QUOTE]

Nie mam zamiaru nikogo potępiać za takie coś ale akceptować też nie muszę.

[Mijanou]

Oj, nie przypominam sobie, żebym obrażała tutaj kogokolwiek.

Xfrida twierdzi, że ja walę stereotypami. Si, walę, zaprzeczyć nie można. Jednak takimi stereotypami kieruje się znaczna część społeczeństwa. Z drugiej strony- naprawdę niech każdy żyje, jak chce. Nie mi to oceniać. W każdym razie- nie widzę problemu, Autorko. Zajmij się swoim życiem a koleżanka niech idzie swoją ścieżką. Wilk syty i owca cała. No nie możesz jej mówić, jak ma żyć.

[Nimve]

Napisane przez soulja_

Jestem w szoku czytając ten wątek, ogólnie to już nie mam wątpliwości, że ten świat zmierza w złym kierunku. Wiem, że każdy ma swoje zdanie i forum jest po to żeby to wyrazić ale przykre jest to jak wiele osób tutaj uważa że bycie prostytutką to posiadanie łba na karku. Już mi niedobrze od tej ciągłej tolerancji na wszystko i takie "luźne podejście" do takich spraw. Kiedyś taki zawód nie był żadnym powodem do dumy i słusznie takie kobiety się z tym kryły. Teraz trzeba się odkrywać ze wszystkim, bo przecież jak tego nie akceptujesz to "masz za mało luzu. I jeszcze najlepiej stwierdzić ze osoba która tego nie toleruje na pewno zazdrości prostytutkom pieniędzy.

Wiesz, że tolerować to co innego niż pochwalać czy akceptować? To nie jest luźne podejście, tylko podejście: nie jestem nikim lepszym, żeby patrzeć z góry na czyjeś życie i je wielce potępiać. Powiedz, komu takie zachowanie robi krzywdę? Jest złe bo co, bo Ty tak mówisz? Ja bym nie potrafiła uprawiać seksu za pieniądze, nawet nie potrafiłabym z kimś kogo nie znam, a nawet nie kocham, ale czemu mam osądzać kogoś, kto nie ma z tym problemu? No pewnie, wróćmy do czasów, kiedy za wszystko piętnowano ludzi, to był piękny okres, wszyscy byli szczęśliwi, nikt nikomu nie zniszczył życia. Dużo krzywdy wyrządzili innym tacy ludzie jak Ty, wytykający palcami każdego, kto żyje wg innych zasad niż oni sami. Bardzo się cieszę, że w końcu nastaje "luz".

[Limonka2738]

Napisane przez Nimve

Wiesz, że tolerować to co innego niż pochwalać czy akceptować? To nie jest luźne podejście, tylko podejście: nie jestem nikim lepszym, żeby patrzeć z góry na czyjeś życie i je wielce potępiać. Powiedz, komu takie zachowanie robi krzywdę? Jest złe bo co, bo Ty tak mówisz? Ja bym nie potrafiła uprawiać seksu za pieniądze, nawet nie potrafiłabym z kimś kogo nie znam, a nawet nie kocham, ale czemu mam osądzać kogoś, kto nie ma z tym problemu? No pewnie, wróćmy do czasów, kiedy za wszystko piętnowano ludzi, to był piękny okres, wszyscy byli szczęśliwi, nikt nikomu nie zniszczył życia. Dużo krzywdy wyrządzili innym tacy ludzie jak Ty, wytykający palcami każdego, kto żyje wg innych zasad niż oni sami. Bardzo się cieszę, że w końcu nastaje "luz".

Podpisuję się rękami i nogami pod każdym słowem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz