"piękny" czerwony nos - pomożecie??

[Edyta]

Mój problem od jakichś kilku miesiecy (czy mi się wydaje, czy się nasila??) to czerwony nos. Mam tendencje do rozszerzonych naczynek, ale nie bylo do tej pory tak źle. Ogólnie nie narzekam na cerę, ostatnio słyszałam nawet komplementy nt jej gładkości, ale ten nos!!! Oczywiście przy zmianach temperatury, przy jedzeniu pikantnych potraw, ale też przy wysiłku fizycznym typu sprzątanie, siłownia, trochę ruchu i już - czerwona latarnia!!! Oczywiscie, maskuję go korektorem, ale chciałabym usunąć bądź złagodzić przyczynę. Czy znacie jakieś dobre kremy, które rzeczywiście pomogły na naczynka?? Kiedyś stosowałam czerwonego Erisa, teraz mam Oriflame Calm Down anti-redness no i bez efektu na nosie. A do tego skóra na nim jest cieniutka, jakby pergaminowa...Oczywiscie, przejrzałam oceny na KW i zastanawiam się nad Biodermą lub Rilastilem, ale nie wiem...Naczynkowcy podzielcie się doswiadczeniem, proszę

[arletha]

Czesc Mam dokładnie taki sam problem, i tez probuje sobie z nim poradzić. Jak na razie pani w drogerii poleciła mi tą leczniczą serię Erisa na naczynka: Pharmaceris, nabyłam zarówno serum, jak i kremik i stosuję od jakiś dwoch tygodni. No cóż, spektakularnych efektów nie zauważyłam, ale dam im jeszcze czas, może troche zbledną. A jak na razie najbardziej "skuteczny" jest po prostu zielony korektor ArtDeco, którym traktuję nosek w kilku miejscach, podkładzik, puder, i jest ok. Wiem, ze to nie rozwiązuje problemu, ale nie wiem czy oprócz fachowego zamykania naczynek u kosmetyczki można coś na to poradzić. Taka juz niestety nasza "uroda"

[Edyta]

Arleciu, wielkie dzięki za odzew! Czy ktoś jeszcze odpowie? Bardzo ładnie proszę

[aferka]

Witaj w klubie.
Ja mam ten problem głównie przy skrzydełkach nosa. Ostatnio skuszona dobrymi opiniami w KW kupiłam żel-maseczkę Flos-Lek na naczynka ale też nie widzę jakichś spektakularnych efektów. Myślałam nawet o zakupie całej serii ale boję się - u mnie sprawę pogarsza jeszcze fakt, że jestem silną alergiczką i każdy nowy kosmetyk testuję na swojej twarzy z dużym biciem serca (czy aby nie uczuli?). Pewnie nie pomogłam wiele, ale może ktoś jeszcze się odezwie. Pozdrawiam.

[Edyta]

Dzieki, Aferko. Przy skrzydełkach nosa od dawna mam kilka pojedynczych widocznych naczynek, ale one nie były dla mnie az takim problemem jakim teraz stał się ten nos.