Jak usunąć tatuaż? - cz.2

[Weronika79]

Po drugim zabiegu pojawił się u mnie dość spory , wypełniony ( chyba krwią , wodą ? ) pęcherz . Widziałam u kogoś, chyba dedede takie pęcherze, ale nie wiem czy coś z nimi robić, jakoś szczególnie pielęgnować ?

[Gubernick]

dedede ja bym na twoim miejscu zastanowił się nad wydaniem poradnika/pamiętnika nt. usuwania tatuaży

[dedede]

Napisane przez Weronika79

Po drugim zabiegu pojawił się u mnie dość spory , wypełniony ( chyba krwią , wodą ? ) pęcherz . Widziałam u kogoś, chyba dedede takie pęcherze, ale nie wiem czy coś z nimi robić, jakoś szczególnie pielęgnować ?

Przede wszystkim dbać, by nie pękło - bo wtedy jest realne ryzyko blizny (stało mi się tak niestety w paru miejscach, jest tam mała blizna). Jeśli widzisz ryzyko pęknięcia - to przekłuj sterylną igłą, delikatnie uciskając ewakuuj płyn, nałóż sterylny suchy (!) opatrunek i niech się goi ... Ja tak robiłam wielokrotnie (przekłuwanie) i jeśli zachowuje się higienę - nic się złego nie dzieje..

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez Gubernick

dedede ja bym na twoim miejscu zastanowił się nad wydaniem poradnika/pamiętnika nt. usuwania tatuaży

Może kiedyś, na emeryturze ...

[Weronika79]

Dedede dzięki. Sprawa rozwiązała się sama, płyn zaczął bardzo powoli wypływać, wygląda jakby gdzies była mała dziurka. Pęknięć na szczęście nie widzę. Dziś już jest dużo lepiej.
3 dnia po zabiegu zaczęłam stosowac krem na regenerację naskórka i widzę że wszystko goi się szybciej niż za pierwszym razem, kiedy go nie stosowałam.
Jak ktoś będzie zainteresowany to podam nazwę.

[Asia_111]

Witam,
jak wiele osób tutaj wątek czytam od dawna i chciałbym się poradzić. Jestem już zdecydowana (i zdesperowana) by usunąć z siebie bohomazy i w zw. z tym mam pytanie: czy ktoś usuwał tatuaż w La Beaute Clinique w Łodzi? Tatuaże mam 3, na pewno do usunięcia są dwa- napis z nadgarstka (czarny, trochę już wyblakły czy rozmyty) i koszmarny tribal z lędźwi- też czarny ale po latach wpadło mi do pustej czaszki, by go przyozdobić czerwienią, ale na szczęscie bardzo nieznacznie. Wiem już, ze z tym czerwonym może być problem, ale i tak chcę próbować. Ewentualnie myślę o usunięciu ile się da, a poźniej może o coverze, ale wolałabym nie mieć wcale.
Może ktoś usuwał w tej La Beaute Clinique? Albo może polecić inne dobre miejsce w Łodzi?.. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje.

[o_Khaleesi_o]

Jakiś czas temu zastanawiałam się nad usunięciem tatuażu i wtedy wiele osób na wątku polecało klinikę we Wrocławiu, ale niestety dla mnie jest to daleko, czy jest coś równie dobrego w Warszawie?

[Asia_111]

Zadzwoniłam dziś do La Beaute Clinique. Nie usuwają tatuaży w Łodzi, musiałabym jechać do Warszawy.. Może ktoś mógłby mi polecić sprawdzone miejsce w Łodzi?..

[Asia_111]

Znalazłam jeszcze Cosmed na Kościuszki, może ktoś usuwał u nich?...

I jeszcze jedno miejsce: klinika Boroń, na stronie jest informacja o laserze ND-YAG, to jest inna nazwa na ten rubinowy?..

Edit: ok, znalazłam : "Do usuwania tatuażu stosuje się lasery CO2 , aleksandrytowy, argonowy, rubinowy, barwnikowy, Nd:YAG, a także IPL. Za najskuteczniejsze uznawane są lasery rubinowe lub Nd:YAG z modulacją typu Q-switch"

[dobix1]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Jakiś czas temu zastanawiałam się nad usunięciem tatuażu i wtedy wiele osób na wątku polecało klinikę we Wrocławiu, ale niestety dla mnie jest to daleko, czy jest coś równie dobrego w Warszawie?

Ja robie w epi centrum, jestem w 100% zadowolona, maja laser q switch nd yag. Ja mam blizej do poznania wiec robie w poznaniu, ale w warszawie robią tym samym laserem, a do poznania przywożą go na 1 dzien w miesiacu doktor tez robi ten sam.

[taraxacum]

dobix1, a jaki tatuaż usuwasz? Duży, mały, czarny, kolorowy?

[dobix1]

czarny, duzy na 2,5cm x 10 cm, place po 300 zl, w warszawie dalabym pewno okolo 50 zl wiecej

[Skarb90]

ja za brwi byłam kasowana 350.... a to małyu tatuaz, dlaczego tak u mnie zdzierają kase

[dobix1]

Napisane przez Skarb90

ja za brwi byłam kasowana 350.... a to małyu tatuaz, dlaczego tak u mnie zdzierają kase

moze poszlas do kliniki ktora akurat jest droga

[pranie]

Taraxacum

- jestem w bardzo podobnej sytuacji. Tez mam spory tatuaz na przedramieniu, kolorowy, nie znosze go - praktycznie nie pokazuje sie bez tiszertu, nie ma mowy o koszulkach bez rekawow. Tatuaz jest glownie czarno-zielono- turkusowy. Nie musze go usuwac w calosci - przede wszystkim chodzi mi o czesc, ktora nałazi na górną część ramienia - gdyby udalo mi się usunąć go np. do polowy, to mysle, ze moglabym go sobie jakos w miarę wykończyć. Tylko czy jest mozliwe to, aby ta jedna połowa z czarnymi konturami, turkusem i zielenią, zeszła?

[taraxacum]

pranie, serdecznie Ci współczuję, ale dobrze jest spotkać kogoś, kto jest w podobnej sytuacji. Moim zdaniem - trzeba spróbować, ew. potem na "blady" tatuaż zrobić cover. Skąd jesteś? Wciąż podbijam pytanie o dobrą klinikę laserową w Warszawie!

[Skarb90]

Napisane przez dobix1

moze poszlas do kliniki ktora akurat jest droga

po prostu takie ceny, w innym rzucili mi 300 zł, wiec wolalam juz isc tam gdzie usuwalam do zaufanego zrodla.

[dobix1]

Napisane przez taraxacum

pranie, serdecznie Ci współczuję, ale dobrze jest spotkać kogoś, kto jest w podobnej sytuacji. Moim zdaniem - trzeba spróbować, ew. potem na "blady" tatuaż zrobić cover. Skąd jesteś? Wciąż podbijam pytanie o dobrą klinikę laserową w Warszawie!

taraxacum, troszke wyzej pisalam o epi centrum w wawie, mi robia ich laserem i ich doktor wiec moge polecic z cala pewnoscia

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez Skarb90

po prostu takie ceny, w innym rzucili mi 300 zł, wiec wolalam juz isc tam gdzie usuwalam do zaufanego zrodla.

aha to w takim razie takie muszą byc ceny za brwi

[aricia001]

W końcu, po prawie stu latach, odważyłam się na pierwszy zabieg. Na razie minęło dopiero kilka dni, więc ciężko coś powiedzieć o efektach. Zabieg robiłam w Łodzi w Cosmedzie. Czy ma ktoś za sobą doświadczenia z ta kliniką? Wiem, że laserami zajmuje się tam chyba dwoje lekarzy? Czy któryś z nich robi to lepiej, może ?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
DEDEDE, czy po zabiegu barwnik się jeszcze „wytrąca”, czy następuje to tylko w trakcie kontaktu z laserem. Kiedy można ocenić finalny efekt zabiegu?
Pytam, bo lekarz jakoś nie miał zbyt dużo czasu na rozmowę przed zabiegiem.:/ Ja z kolei dziwnie zamilkłam w trakcie . A po juz czekało parę następnych delikwentek na swoją kolej !
Mój tatuaż nie jest duży. To dość delikatny kształt, w pełni czarny. Po kilkunastu latach był cały czas wyraźny. Teraz, po pierwszym strzelaniu ma taki bardziej „więzienny” look Rozmył się na konturach, lekko jakby zbladł.
Po zabiegu bąble miałam tylko w nielicznych miejscach i tam też do tej pory mam niewygojoną skórę, przez co wydaje się, jakby w tych właśnie punktach barwnik bardziej się rozmył.

Za miesiąc planuję kolejną wizytę i zastanawiam się, czy nie pójść do innego lekarza, czy zostać przy tym samym. Pójdę raczej do tej samej kliniki, bo zdaje się , ze mają jeden z lepszych rubinów w Łdz. No chyba, ze ktoś może jeszcze poleciś jakiś dobry punkt?

Pozdrawiam.

[malwid]

Witam serdecznie, dołączam do dyskusji. Usuwam kilkuletni tatuaż i drugi świeży. Przeczytałam pierwsza część całą i powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że usuwanie to droga wybita i przez mękę. Kilka lat usuwania czegoś czego zrobienie trwało kilka godzin. Byłam na pierwszym zabiegu i pierwszego dnia czułam gorąco w miejscu po działaniu lasera, a po 4 dniach nic więcej się nie dzieje. Żadnego obrzęku pęcherzyka ani dyskomfortu. Czy to dopiero będzie schodziło przez te wyznaczone 6-8 tygodni? Czy po prostu była za mała moc? Jestem trochę zaniepokojona brakiem reakcji mojej skóry. Przygotowałam się na kilka sesji psychicznie (podobno około 5) ale niech to schodzi.

[taraxacum]

Napisane przez dobix1

taraxacum, troszke wyzej pisalam o epi centrum w wawie, mi robia ich laserem i ich doktor wiec moge polecic z cala pewnoscia

dobix1, dzięki

[dobix1]

Napisane przez taraxacum

dobix1, dzięki

prosze bardzo i powodzenia

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez malwid

Witam serdecznie, dołączam do dyskusji. Usuwam kilkuletni tatuaż i drugi świeży. Przeczytałam pierwsza część całą i powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że usuwanie to droga wybita i przez mękę. Kilka lat usuwania czegoś czego zrobienie trwało kilka godzin. Byłam na pierwszym zabiegu i pierwszego dnia czułam gorąco w miejscu po działaniu lasera, a po 4 dniach nic więcej się nie dzieje. Żadnego obrzęku pęcherzyka ani dyskomfortu. Czy to dopiero będzie schodziło przez te wyznaczone 6-8 tygodni? Czy po prostu była za mała moc? Jestem trochę zaniepokojona brakiem reakcji mojej skóry. Przygotowałam się na kilka sesji psychicznie (podobno około 5) ale niech to schodzi.

szczerze powiem ze jestem zszokowana i bym sie troche zastanawiala na twoim miejscu, czy oni tam nie maja w twojej klinice podrobionych laserow? to wrecz szokujace ze ciebie ani nie bolalo podczas, ani ze nie czuejsz zadnego bolu pozniej. ja nie jestem przewrazliwiona na bol, nigdy sie nim nie przejmuje ani nie boje, ale usuwanie tatuazu uwazam ze boli meeeeeeeeeeeeeeeega mocno. ledwo wytrzymalam, strupy schodzily mi przez 3 tygodnie, (choc zadnych babli nie bylo) a samo miejsce mimo ze juz zagojone, nie przestawalo bolec nawet po miesiacu, przeszlo dopierop jak zaczelam samrowac olejem lnianym ktory bardzo regeneruje komorki. tatuaz od razu po zabiegu mialam z dziurami gdzieniegdzie i wyjasniony, po miesiacu nie zauwazylam, zeby efekt sie zwiekszyl, moze tylko minimalnie. poszlas do tej twojej kliniki z przypadku czy mialas jakies polecenia albo cos? bo to dziwne wszystko

[malwid]

Miejsce było polecone przez lekarza, który specjalizuje się w laserach od lat. Laser podobno jeden z najlepszych w naszym mieście według tego lekarza. Jednak moja reakcja jest dziwna bo bolało podczas zabiegu jednak nic się mi nie zadziała wiecej (bąble strupy ani inne dolegliwosci). Prawda, że cień wokół jednego z tatuaży prawie zniknął. Ale kolory obu malunków są nadal intensywne. I to mnie martwi czy ja taka oporna czy laser za słabo ustawiony.

[dobix1]

Napisane przez malwid

Miejsce było polecone przez lekarza, który specjalizuje się w laserach od lat. Laser podobno jeden z najlepszych w naszym mieście według tego lekarza. Jednak moja reakcja jest dziwna bo bolało podczas zabiegu jednak nic się mi nie zadziała wiecej (bąble strupy ani inne dolegliwosci). Prawda, że cień wokół jednego z tatuaży prawie zniknął. Ale kolory obu malunków są nadal intensywne. I to mnie martwi czy ja taka oporna czy laser za słabo ustawiony.

Co do dolegliwosci, to nie wiem, moze masz az tak odporna skore na jakies uszkodzenia i zabiegi? Ja mialam mega spuchniete, obolale, za 1 zabiegiem krwawienia itp, wiec nie wiem, moze niektorzy maja podobnie jak ty, nie umiem na 100% ocenic To ze tatuaz niewiele zniknal tez nie musi byc wina lasera, moze masz mocny barwnik. Ustawienia lasera nie wiem czy w ogole takie istnieja, co do mocy przy usuwaniu tatuazu, jaki laser jest w tej twojej klinice??

[dedede]

Napisane przez malwid

Miejsce było polecone przez lekarza, który specjalizuje się w laserach od lat. Laser podobno jeden z najlepszych w naszym mieście według tego lekarza. Jednak moja reakcja jest dziwna bo bolało podczas zabiegu jednak nic się mi nie zadziała wiecej (bąble strupy ani inne dolegliwosci). Prawda, że cień wokół jednego z tatuaży prawie zniknął. Ale kolory obu malunków są nadal intensywne. I to mnie martwi czy ja taka oporna czy laser za słabo ustawiony.

piszesz o kolorach - jakie to kolory? nie każdy kolor można usunąć :/

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez aricia001

(...)
DEDEDE, czy po zabiegu barwnik się jeszcze „wytrąca”, czy następuje to tylko w trakcie kontaktu z laserem. Kiedy można ocenić finalny efekt zabiegu?(...)Teraz, po pierwszym strzelaniu ma taki bardziej „więzienny” look Rozmył się na konturach, lekko jakby zbladł.(...)

generalnie, potem już niewiele blednie
"więzienny look" czyli z czarnego niebieskawy i mniej wyraźny? po 1. zabiegu OK, może być taka reakcja ... czyli schodzi
to proces, czasem wielozabiegowy
jakim laserem (nazwa, model) usuwano?

[malwid]

Byłam nieprecyzyjne. Kolor bazowy jest czarny. Chodzi mi, że nic się nie rozjaśnia tatuaż. Jest nadal intensywny, a od zabiegu minął tydzień. Czytałam wcześniej, że robi się jaśniejszy nawet o 50% po pierwszym zabiegu a u mnie nic
laser użyty przez lekarza który wygląda na znającego się to medlite IV nd:yang typu q-switch do usuwania tatuaży w bardzo dobrej klinice

[kamila02]

Czy ktoś usuwał makijaz permanentny we Wrocławiue w centrum estetyki dr kulczyckiej?

[dobix1]

Napisane przez malwid

Byłam nieprecyzyjne. Kolor bazowy jest czarny. Chodzi mi, że nic się nie rozjaśnia tatuaż. Jest nadal intensywny, a od zabiegu minął tydzień. Czytałam wcześniej, że robi się jaśniejszy nawet o 50% po pierwszym zabiegu a u mnie nic
laser użyty przez lekarza który wygląda na znającego się to medlite IV nd:yang typu q-switch do usuwania tatuaży w bardzo dobrej klinice

zdecyduj sama ale ja juz bym nie wrocila do tej kliniki. sam kompletny brak roznicy w kolorze mozna by jeszcze tlumaczyc tym, ze masz jakis mocny barwnik, ale brak bolu i reakcji na skorze pod wzgledem dolegliwosci, pokazuje ze chyba tam nic nie zadziałało...

[dedede]

Napisane przez malwid

Byłam nieprecyzyjne. Kolor bazowy jest czarny. Chodzi mi, że nic się nie rozjaśnia tatuaż. Jest nadal intensywny, a od zabiegu minął tydzień. Czytałam wcześniej, że robi się jaśniejszy nawet o 50% po pierwszym zabiegu a u mnie nic
laser użyty przez lekarza który wygląda na znającego się to medlite IV nd:yang typu q-switch do usuwania tatuaży w bardzo dobrej klinice

Złóż reklamację i poproś o ponowne wykonanie zabiegu bez ponoszenia kosztów - w związku z brakiem jakiegokolwiek efektu zabiegu. Laser jest OK, albo jest nieserwisowany (to też się zdarza, może być zużyty), albo lekarz się nie zna i źle zrobił, albo lekarz był zbyt zapobiegawczy i za mało przywalił. Nie ważne co jest powodem - sytuacja jaką opisujesz nie powinna mieć miejsca, moim zdaniem
Jeśli masz zdjęcia przed zabiegiem i od razu po nim, załącz do reklamacji.

[Weronika79]

Napisane przez malwid

Byłam nieprecyzyjne. Kolor bazowy jest czarny. Chodzi mi, że nic się nie rozjaśnia tatuaż. Jest nadal intensywny, a od zabiegu minął tydzień. Czytałam wcześniej, że robi się jaśniejszy nawet o 50% po pierwszym zabiegu a u mnie nic
laser użyty przez lekarza który wygląda na znającego się to medlite IV nd:yang typu q-switch do usuwania tatuaży w bardzo dobrej klinice

U mnie tydzien po zabiegu trudno było ocenić efekty bo cały tatuaż był pokryty strupkami . I to jest normalna reakcja. Jesli chcesz wiedziec jak wygląda skóra po zabiegu to wejdź na bloga Dedede i obejrzyj zdjęcia. Coś u ciebie poszło nie tak, ale to raczej nie twoja wina. I jeszcze jedno - jesli lekarza poleca inny lekarz to nie do końca jest to wiarygodne - ręka rękę myję. Poszukaj opinii wśród ludzi.

[YarzebinaK]

A ile zwykle zabiegów trzeba przejść w Epi Centrum? Jutro jadę po raz pierwszy, ale boję się wydatków... Jeśli kilkanaście, to aż strach myśleć...