Co nosi się teraz na wesela - sukienka ?

[pestka45]

A i u mnie na weselu niestety mój dj miał koszulke z krótkim rękawem Jakbym wiedziała, ze tak się ubierze, to na pewno bym mu wspomniała że sobie tego nie życze. Na szczęście nie mam go na żadnym zdjęciu z wesela.

[kaledonia]

Napisane przez Limonka2738

A ja wciąż próbuję pojąć problem z koszulą z krótkim rękawem.

Jakbym była facetem, to innej bym nie włożyła.

Skąd ten hejt? Środek lata, kobieta może sobie włożyć kieckę na ramiączkach, tylko w kościele przykryć czymś ramiona.

A facet ma latać w garniaku i koszuli z długimi ramionami. Poluzowaliśmy oficjalne stroje kobiece, a od facetów dalej się oczekuje gotowania, bo "będzie wyglądał niepoważnie" - twierdzi kobieta z brwiami domalowanymi kredką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Problem z koszulą i garniakiem się rozwiązuje, jeśli panowie kupowaliby koszule w 100% bawełniane i wełniane ( nie znaczy grube i ciężkie ) garnitury.
Niestety , sądząc po smrodku, to jest to mieszanka z jakimś plastikiem i wtedy to nawet krótki rękaw nie pomoże

[Pani_Mada]

Napisane przez Limonka2738

A ja wciąż próbuję pojąć problem z koszulą z krótkim rękawem.

Jakbym była facetem, to innej bym nie włożyła.

Skąd ten hejt? Środek lata, kobieta może sobie włożyć kieckę na ramiączkach, tylko w kościele przykryć czymś ramiona.

A facet ma latać w garniaku i koszuli z długimi ramionami. Poluzowaliśmy oficjalne stroje kobiece, a od facetów dalej się oczekuje gotowania, bo "będzie wyglądał niepoważnie" - twierdzi kobieta z brwiami domalowanymi kredką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak krawat i garnitur to nie koszula z krótkim rękawem.
z resztą... dobrej jakości koszula, nie poliestrowa nie będzie wcale taka uciążliwa w upale.
marynarka to faktycznie trochę przesada, bo to zawsze druga warstwa, nie takiego cienkiego materiału

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez kaledonia

Problem z koszulą i garniakiem się rozwiązuje, jeśli panowie kupowaliby koszule w 100% bawełniane i wełniane ( nie znaczy grube i ciężkie ) garnitury.
Niestety , sądząc po smrodku, to jest to mieszanka z jakimś plastikiem i wtedy to nawet krótki rękaw nie pomoże

sama mam lnianą sukienkę z długim rękawem i z przyjemnością chodzę niej na letnie wesela

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez pestka45

A i u mnie na weselu niestety mój dj miał koszulke z krótkim rękawem Jakbym wiedziała, ze tak się ubierze, to na pewno bym mu wspomniała że sobie tego nie życze. Na szczęście nie mam go na żadnym zdjęciu z wesela.

ja się specjalnie dopytuję wszystkich usługodawców jak ubierają się na wesela.
koleżanka miała w zeszłym roku fotografa w podartych dżinsach. wiadomo, jego na żadnym zdjęciu nie będzie. ale mimo wszytko jakoś tak niepoważnie. fotograf się w garnitur wbijać nie musi. ale jakieś CAŁE spodnie i koszulę to można by założyć

[Sabrinasab]

Napisane przez Pani_Mada

ja się specjalnie dopytuję wszystkich usługodawców jak ubierają się na wesela.
koleżanka miała w zeszłym roku fotografa w podartych dżinsach. wiadomo, jego na żadnym zdjęciu nie będzie. ale mimo wszytko jakoś tak niepoważnie. fotograf się w garnitur wbijać nie musi. ale jakieś CAŁE spodnie i koszulę to można by założyć

moja przyjaciółka miała na weselu fotografa (renomowany, robi na prawdę bajeczne zdjęcia), który przyszedł w hawajskich spodenkach, do tego jakaś krótka koszula w kratę i stare sandały. Makabra, ale przynajmniej wyróżniał się i z daleka było widać fotografa

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Sabrinasab

moja przyjaciółka miała na weselu fotografa (renomowany, robi na prawdę bajeczne zdjęcia), który przyszedł w hawajskich spodenkach, do tego jakaś krótka koszula w kratę i stare sandały. Makabra, ale przynajmniej wyróżniał się i z daleka było widać fotografa

Może o to chodziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Ale po co nosić latem coś z długim rękawem, skoro można z krótkim.

Naprawdę, kobiety takie cuda wyprawiają ze sobą, a facet nie może wybrać długości rękawa, bo wygląda niepoważnie.

Oceniły kobiety z wymalowaną flagą Niemiec na policzkach (rozswietlacz, róż i bronzer), okiem walniętym na niebiesko, brwiami namalowanymi kredką i w wyszczuplających majtach.

Bo jedno jest społecznie akceptowalne a drugie nie. Sorry, śmiech na sali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rysia16]

Napisane przez Limonka2738

A ja wciąż próbuję pojąć problem z koszulą z krótkim rękawem.

Jakbym była facetem, to innej bym nie włożyła.

Skąd ten hejt? Środek lata, kobieta może sobie włożyć kieckę na ramiączkach, tylko w kościele przykryć czymś ramiona.

A facet ma latać w garniaku i koszuli z długimi ramionami. Poluzowaliśmy oficjalne stroje kobiece, a od facetów dalej się oczekuje gotowania, bo "będzie wyglądał niepoważnie" - twierdzi kobieta z brwiami domalowanymi kredką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zauważyłam po sobie, że w lecie jest mi przyjemniej w dłuższym, luźnym rękawku, albo np. w długiej luźnej spódnicy. Jakoś wtedy słońce tak nie parzy ramion i nóg.
Oczywiście nie mówię, że garniak i koszula to super stylówa na 30 stopniowy upał, ale jak się dobierze z dobrego materiału to może aż tak źle nie jest?

[Pani_Mada]

Napisane przez Limonka2738

Ale po co nosić latem coś z długim rękawem, skoro można z krótkim.

Naprawdę, kobiety takie cuda wyprawiają ze sobą, a facet nie może wybrać długości rękawa, bo wygląda niepoważnie.

Oceniły kobiety z wymalowaną flagą Niemiec na policzkach (rozswietlacz, róż i bronzer), okiem walniętym na niebiesko, brwiami namalowanymi kredką i w wyszczuplających majtach.

Bo jedno jest społecznie akceptowalne a drugie nie. Sorry, śmiech na sali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a jak nie mam flagi niemiec na policzkach to już mogę oceniać?

po prostu do garnituru i krawatu nie zakłada się koszuli z krótkim rękawem. tak jak do wieczorowej sukienki nie zakłada się trampek. albo swetra w jodełkę

jak ktoś umrze od koszuli z długim rękawem, to niech sobie zakłada z krótkim. ale chociaż niech to będzie bez krawatu. po prostu niektóre połączenia wyglądają komicznie.

[brandie]

Zgadzam się z Limonką, też mnie dziwi hejt na te koszule, uważam, że są gorsze modowe koszmarki na tym świecie.

[Sabrinasab]

Napisane przez Pani_Mada

a jak nie mam flagi niemiec na policzkach to już mogę oceniać?

po prostu do garnituru i krawatu nie zakłada się koszuli z krótkim rękawem. tak jak do wieczorowej sukienki nie zakłada się trampek. albo swetra w jodełkę

jak ktoś umrze od koszuli z długim rękawem, to niech sobie zakłada z krótkim. ale chociaż niech to będzie bez krawatu. po prostu niektóre połączenia wyglądają komicznie.

Tu się zgadzam. Ten krawat i krótki rękaw to nigdy dobrze nie wygląda, chociaż widuję czasem (ale już też na prawdę rzadko) starszych panów z takim połączeniem.

[Pani_Mada]

w ogóle jak się chce mieć koszulę z krótkim rękawem, to jest mnóstwo fajniejszych opcji od tego:
https://janadamski.eu/wp-content/upl...%C3%B3w_22.jpg

[Limonka2738]

Napisane przez Pani_Mada

a jak nie mam flagi niemiec na policzkach to już mogę oceniać?

po prostu do garnituru i krawatu nie zakłada się koszuli z krótkim rękawem. tak jak do wieczorowej sukienki nie zakłada się trampek. albo swetra w jodełkę

jak ktoś umrze od koszuli z długim rękawem, to niech sobie zakłada z krótkim. ale chociaż niech to będzie bez krawatu. po prostu niektóre połączenia wyglądają komicznie.

Nie o to chodzi. Chodzi o śmieszność i hipokryzję.

Jak koleżanka się ładnie umaluje, to nie ciśniesz z niej łacha na necie.

A jedyny powód, dla którego ta koszula jest nie spoko to jakieś przestarzałe normy.

Ja rozumiem, że dres nie jest ok. Że brudne czy dziurawe nie są ok.

Ale jak ktoś jest schludny, czysty, ubrany, to co to za różnica, jaką ma długość rękawa, czy fakt, że się pomalował bądź nie.

My możemy wybrać każdy kolor wszystkiego. Dla faceta jest czarny, biały i czasem dla szaleństwa szary oraz koniecznie długi rękaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Limonka2738

Nie o to chodzi. Chodzi o śmieszność i hipokryzję.

Jak koleżanka się ładnie umaluje, to nie ciśniesz z niej łacha na necie.

A jedyny powód, dla którego ta koszula jest nie spoko to jakieś przestarzałe normy.

Ja rozumiem, że dres nie jest ok. Że brudne czy dziurawe nie są ok.

Ale jak ktoś jest schludny, czysty, ubrany, to co to za różnica, jaką ma długość rękawa, czy fakt, że się pomalował bądź nie.

My możemy wybrać każdy kolor wszystkiego. Dla faceta jest czarny, biały i czasem dla szaleństwa szary oraz koniecznie długi rękaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przesadzasz. jak się koleżanka ubierze idiotycznie to ją wyśmieję tak samo jak faceta. jak założy koszulę do dresów to ją wyśmieję. jak założy trampki do sukni wieczorowej to też czy jak sobie wymyśli różową spódnicę do pomarańczowej bluzki.

kobietom tez się wiele 'nie wybacza' jeśli chodzi o ubiór. sławne chociażby białe kozaczki. ten sam kaliber co koszula z krótkim rękawem.
a dodatkowo - czarna sukienka na wesele nie, bo to nie pogrzeb, biała nie - bo wiadomo, bardzo jasne nie - bo podobne do białego, czerwona nie - bo zbyt krzykliwa i za bardzo zwraca uwagę. itd itd.
nie żebym się z powyższym akurat zgadzała, ale wcale nie jest tak, że kobietom wszystko 'wolno', a Ci biedni mężczyźni to tacy uciśnieni.



w mojej opinii jedną z podstawowych umiejętności dorosłego człowieka jest umiejętność ubrania się stosownie do okazji.

[meliandra]

Napisane przez Rysia16

Jak to jest z ubieraniem się na wesele? Czy ja i mój partner powinniśmy mieć jakiś 'wspólny' kolor? Czy właściwie jest to bez znaczenia? Typu moja sukienka a jego krawat?
A jeśli chodzi o drugi dzień, to raczej już luźniej powinnam podejść do tematu?
Jak Wy to widzicie?

Wspólny kolor to dla mnie wiocha na maksa, kiedyś była taka modna, ale na szczęście odeszła w niepamięć Nie musicie mieć żadnego wspólnego kolory, ale ja nie zakładałabym też takich co się gryzą Na poprawiny raczej wszyscy się ubierają luźniej

Napisane przez rebeccaa

A dla mnie widok na weselu jednocześnie 100 facetów tak samo ubranych - biała koszula i ciemna mucha jest okropny i oklepany jak nie wiem co. Wszystko na jedno kopyto, każdy wygląda jak kopia poprzedniego, jakby nie było innych koszul niż białe... Pan Młody rozumiem biała koszula ale cała reszta też, wygląda to według mnie mocno słabo. Dlatego my zawsze stawiamy na różnorodność ale nie pstrokatość czyli np. miętowa sukienka a partner delikatna jasna koszula (nie gryząca się kolorystycznie, ale nie biała!, ani nie miętowa) do tego miętowy krawat.
Oczywiście nie pochwalam np różowej sukienki a u partnera czegoś czerwonego bo się gryzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale biała/błękitna koszula i czarny/granatowy garnitur to jest ponadczasowy klasyk, który zawsze pasuje. Poza tym u mężczyzn raczej ciężko o różnorodność


[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87900115]No kiedyś była taka moda Wystarczy wpisać na yt wesele albo wywiad z gośćmi weselnymi np 2014 i proszę bardzo przykładowe screeny:
Załącznik 7718083Załącznik 7718084Załącznik 7718085

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


O matko pamiętam to

Napisane przez rebeccaa

Może sobie być to klasyka klasyków, każdy niech się ubiera jak chce Mi się nie podobają np. białe koszule i małe czarne. Dla mnie to oklepane i zbyt powszechne. Lubię coś nietuzinkowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko często nietuzinkowe wychodzi na groteskowe. Wg mnie lepiej ubrać się klasycznie niż silić się na oryginalność i wyglądać komicznie. Oczywiście nie mówię, że zawsze, ale nie raz widziałam kogoś kto przekombinował. Na ostatnim weselu jak byłam jeden kolega założył jakieś śmieszne przykrótkie spodnie, do tego mokasyny, jakaś dziwaczna marynarka. Dość śmiesznie to wyglądało

Napisane przez Pani_Mada

oczywiście, mucha może być bardzo elegancka. ale do smokingu i odpowiedniej koszuli
nie chodziło mi o to, że mucha jest niemodna - jest obecnie bardzo modna, ale to też trzeba się do tej muchy umieć ubrać. i samą muchę dobrze dobrać, żeby nie wyglądać jak kelner lub jak 5 latek w muszce na gumce

a fascynatory są świetne. szkoda, że nie są popularne w Polsce

Dokładnie. Mucha nie każdemu pasuje i nie każdy potrafi ją dobrać i wygląda to wtedy komicznie, a nie elegancko

Napisane przez niemanicka

Tez spotykam coraz wiecej much na weselach. Krawaty były modne, ale kilka lat wstecz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Krawaty są modne cały czas Tylko obecne trochę się różnią od tych 20 lat temu

Napisane przez kaledonia

Goście też mają koszule z krótkim

I do tego krawat

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Nasz fotograf to nawet miał punkt na umowie, że zachowa odpowiedni strój formalny na wesele powiedział, że to umowa wypracowana po na podstawie wielu klientów i ludzie tak sobie widać w umowie życzyli takiego punktu, że umieścił go w umowie na stałe.

To dobry pomysł a przyznam, że też bym o tym nie pomyslala.

Sent from my SM-A520F using Wizaz Forum mobile app

[Hultaj]

Podoba mi się róż z pomaranczem, ale zalezy od stylówy, np. w 2warstwowej koszulce/bluzce.
Trampki i wieczorowa sukienka raczej nigdy się nie przyjmą , ładne buty to jednak oprawa. Natomiast podoba mi się łączenie np. snikersów z czyms mniej sportowym a bardziej eleganckim.
https://trendy.allani.pl/wp-content/...87-825x550.jpg
Podyktowane wygodą ale może być wg mnie spoko.
Krótki rękaw w eleganckiej koszuli ogólnie jest mało atrakcyjny niezależnie od okazji. Tak samo u facetów nie podobają mi się sportowe buty do materiałowych (eleganckich) spodni, ale umówmy się faceci nie biegają na szpilkach czy słupkach żeby szukali alternatyw.

[Pani_Mada]

Napisane przez Hultaj

Natomiast podoba mi się łączenie np. snikersów z czyms mniej sportowym a bardziej eleganckim.
https://trendy.allani.pl/wp-content/...87-825x550.jpg

no wygląda to całkiem spoko, ale na pewno nie na wesele

[Rena]

A teraz nie ma czasem mody na poszetki w marynarkach? I czy nadal sa modne te brody drwala u mezczyzn? Nie bywam na weselach i serio pytam. No i czy kobiety nadal nosza 10cm szpilki?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Rena

A teraz nie ma czasem mody na poszetki w marynarkach? I czy nadal sa modne te brody drwala u mezczyzn? Nie bywam na weselach i serio pytam. No i czy kobiety nadal nosza 10cm szpilki?

Tak,ktoś sobie specjalnie na wesele doczepi brodę drwala xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Rena

1. A teraz nie ma czasem mody na poszetki w marynarkach?
2. I czy nadal sa modne te brody drwala u mezczyzn? Nie bywam na weselach i serio pytam.
3. No i czy kobiety nadal nosza 10cm szpilki?

1. tak, są coraz modniejsze. i dobrze, bo wyglądają super

2. a na ulicach bywasz? brody to akurat nie są typowo weselne wynalazki, bo takie brody to się miesiącami hoduje. ale myślę, że moda na to też powoli przeszła, jak na męskie koczki

3. a co jest złego w 10 cm szpilkach? moje najwygodniejsze szpilki mają prawie 10 cm i zawsze ściągam je najwcześniej po oczepinach. (ale ja bardzo dużo tańczę)

[wika82]

Napisane przez Pani_Mada

1. tak, są coraz modniejsze. i dobrze, bo wyglądają super

2. a na ulicach bywasz? brody to akurat nie są typowo weselne wynalazki, bo takie brody to się miesiącami hoduje. ale myślę, że moda na to też powoli przeszła, jak na męskie koczki

3. a co jest złego w 10 cm szpilkach? moje najwygodniejsze szpilki mają prawie 10 cm i zawsze ściągam je najwcześniej po oczepinach. (ale ja bardzo dużo tańczę)

Bosze, też mam takie obcasy, ale akurat słupki.
I noszę je codziennie zimą, bo to botki.
Dobra firma, bo clarks, ale normalnie nie mam wygodniejszych butów, nawet płaskie się chowają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez Rena

A teraz nie ma czasem mody na poszetki w marynarkach? I czy nadal sa modne te brody drwala u mezczyzn? Nie bywam na weselach i serio pytam. No i czy kobiety nadal nosza 10cm szpilki?

Na ostatnim wesele w Polsce byłam rok temu i nie widziałam żadnej kobiety na tak wysokich obcasach, pewnie zależy od środowiska.

Nawet Młodzi na sali , po pierwszym tańcu zmienili buty na płaskie i wygodne.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja na ostatnie wesele kupiłam sobie w mojej ocenie bardzo ładne buty i były przy tym mega wygodne, długo je miałam na nogach (nie nosząc obcasów na co dzień w ogóle). Obcas na pewno 7 cm miał, może więcej.

[kornelcia7]

A ja byłam na weselu kiedyś w spodniach i to było moje najlepsze wesele Spodnie czarne, atłasowe, do tego sukienkowata tunika w ładny, żółto czarno biały wzór w takim kroju, że to wszystko razem wyglądało fajnie - na moje oko ;p i czułam się w tym super

[Sabrinasab]

Napisane przez kaledonia

Na ostatnim wesele w Polsce byłam rok temu i nie widziałam żadnej kobiety na tak wysokich obcasach, pewnie zależy od środowiska.

Nawet Młodzi na sali , po pierwszym tańcu zmienili buty na płaskie i wygodne.

Ja na płaskich tańczyć nie umiem. I z reguły większość osób podkreśla, że najlepiej tańszy się na obcasie. A wysokość? to już zależy, moje najwygodniejsze szpilki mają właśnie chyba 9 czy 10 cm.

Napisane przez Hultaj

Podoba mi się róż z pomaranczem, ale zalezy od stylówy, np. w 2warstwowej koszulce/bluzce.
Trampki i wieczorowa sukienka raczej nigdy się nie przyjmą , ładne buty to jednak oprawa. Natomiast podoba mi się łączenie np. snikersów z czyms mniej sportowym a bardziej eleganckim.
https://trendy.allani.pl/wp-content/...87-825x550.jpg
Podyktowane wygodą ale może być wg mnie spoko.

ogólnie conversy i letnie sukienki to moda ostatnich lat, ale dla mnie to super ubiór na codzień, raczeń na wesele tak bym nie poszła.

[wika82]

Ja uwielbiam tańczyć i umiem tańczyć w każdych butach i na bosaka też.

Ale na wesele do sukienki zawsze założę obcasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez wika82

Ja uwielbiam tańczyć i umiem tańczyć w każdych butach i na bosaka też.

Ale na wesele do sukienki zawsze założę obcasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja zawsze na początku masz szpilki, a później przebieram na czółenka na niskim koturnie lub sandałki na koturnie (tak, ja z tych niewychowanych, co na letnie wesele nie zakładają rajstop ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez j_fly

To ja zawsze na początku masz szpilki, a później przebieram na czółenka na niskim koturnie lub sandałki na koturnie (tak, ja z tych niewychowanych, co na letnie wesele nie zakładają rajstop ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zakładam te mega cieniutkie, inaczej mnie obetrą każde buty.

Noszę sandałki, które nie obcierają, ale nie nadają się na wesele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Napisane przez Pani_Mada

2. a na ulicach bywasz? brody to akurat nie są typowo weselne wynalazki, bo takie brody to się miesiącami hoduje. ale myślę, że moda na to też powoli przeszła, jak na męskie koczki

3. a co jest złego w 10 cm szpilkach? moje najwygodniejsze szpilki mają prawie 10 cm i zawsze ściągam je najwcześniej po oczepinach. (ale ja bardzo dużo tańczę)

Na polskiej ulicy bywam raz na kilka miesiecy, jak przyjezdzam do Krakowa (to moje rodzinne miasto). A tak to mieszkam we Francji. Ostatnio bylam w lutym i w tramwaju widzialam nadal te slynne brody. Za to malo ktora pani miala szpilki.

[Sabrinasab]

Napisane przez wika82

Ja uwielbiam tańczyć i umiem tańczyć w każdych butach i na bosaka też.

Ale na wesele do sukienki zawsze założę obcasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zatańczyć, zatańczę, ale chyba mi się to nawet nigdy nie zdarzyło, żeby przebierać obuwie