Polecamy:

**megamag** · 2019-10-17, 12:04

Niektórzy lubią zadupia, to jak dla mnie nie problem. Problemem takich miejsc jest raczej nieistniejący rynek pracy. U mnie na wsi wiele osób się "pobudowało" tylko po to, żeby żyć z prac sezonowych w Niemczech albo w Anglii. Ja naprawdę rozumiem takie wyjazdy, żeby podratować budżet, ale plan spędzenie całego życia na saksach jednak mnie rozwala.

kasztanka3 · 2019-10-17, 13:14

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Moje dzisiejsze zdziwienie, wręcz szok: byliśmy z TŻ w IKEA przed 20-tą i prawie nie było ludzi. Przede wszystkim żadnych dzieci, wózków i tym podobnych. Praktycznie sami dorośli leniwie snujący się po sklepie. Czuliśmy się jak VIP-y. Z wrażenia wydaliśmy prawie 500 zł. (Tak serio, to potrzebowaliśmy poduszek, pościeli, deski do prasowania na stół i się nazbierała ładna sumka)

Ehhh, u mnie po 21 nadal sporo ludzi z dziecmi w roznym wieku, rowniez niemowlakami, ale to pewnie przez to, ze sklepy sa w bardziej dostepnych miejscach, niz np. Ikee w Warszawie, ktore sa daleko od wszystkiego.

Cytat:

Napisane przez megamag

Niektórzy lubią zadupia, to jak dla mnie nie problem. Problemem takich miejsc jest raczej nieistniejący rynek pracy. U mnie na wsi wiele osób się "pobudowało" tylko po to, żeby żyć z prac sezonowych w Niemczech albo w Anglii. Ja naprawdę rozumiem takie wyjazdy, żeby podratować budżet, ale plan spędzenie całego życia na saksach jednak mnie rozwala.

Mnie tez.

Inevera123 · 2019-10-17, 15:14

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Moje dzisiejsze zdziwienie, wręcz szok: byliśmy z TŻ w IKEA przed 20-tą i prawie nie było ludzi. Przede wszystkim żadnych dzieci, wózków i tym podobnych. Praktycznie sami dorośli leniwie snujący się po sklepie. Czuliśmy się jak VIP-y. Z wrażenia wydaliśmy prawie 500 zł. (Tak serio, to potrzebowaliśmy poduszek, pościeli, deski do prasowania na stół i się nazbierała ładna sumka)

Brakuje mi tego. Ale z dwójką małych dzieci zostaje mi tylko weekend jak już naprawdę muszę. Jedziemy wtedy na samo otwarcie i wtedy jeszcze jakoś ujdzie. Ale jak wychodzimy to już są tłumy.

Mnie dzisiaj zdziwiła kobieta pobierająca krew w laboratorium. W ciągu 45 minut weszły trzy osoby! Osoby, które wchodziły tylko na pobranie (na przykład krzywą oznaczaną po godzinie i dwóch) siedziały w gabinecie 10 minut. Weszłam po godzinie czekania. Gdzie przede mną była jedna pani + 3 na samo pobranie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kociaak · 2019-10-17, 15:36

Cytat:

Napisane przez kasiunia788742

Dlaczego cwaniaki? Ktoś pozostałym zakazał rozpisać urlop?

Dziwi mnie nazywanie cwaniakami ludzi, którzy właśnie:
- coś wcześniej sobie ogarną
- potrafią jeździć autem na suwak.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Od listopada obowiązkowe będzie tworzenie korytarzy życia dla służb ratunkowych, a niedługo obowiązkowa będzie również jazda na suwak.

Może wtedy po kilku mandatach skończy się szeryfowanie...

Cytat:

Napisane przez Finlora

Nigdy w życiu nie zapomnę jak wyprzedzaliśmy kiedyś ludzi polonezem

To dopiero były wyścigi

Wyobraź sobie wstyd i hańbę facetów, których blondynka w Toyocie Yaris wyprzedzała

W ogóle mam wrażenie że dla niektórych mężczyzn być wyprzedzonym przez kobietę to hańba ostateczna i absolutna, utrata pozycji do końca życia i w ogóle paliwo w baku wysycha ze wstydu

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Moje dzisiejsze zdziwienie, wręcz szok: byliśmy z TŻ w IKEA przed 20-tą i prawie nie było ludzi. Przede wszystkim żadnych dzieci, wózków i tym podobnych. Praktycznie sami dorośli leniwie snujący się po sklepie. Czuliśmy się jak VIP-y. Z wrażenia wydaliśmy prawie 500 zł. (Tak serio, to potrzebowaliśmy poduszek, pościeli, deski do prasowania na stół i się nazbierała ładna sumka)

My z TŻ też w tygodniu po 20 jeździliśmy jak już potrzebowaliśmy

szybko braliśmy w pustym sklepie co potrzebne, fru do kasy i po sprawie...

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2019-10-17, 15:44

Co to jest korytarz życia?

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

edyta508 · 2019-10-17, 15:48

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87257210]Co to jest korytarz życia?

Sent from my SM-G930F using Tapatalk[/QUOTE]Korytarz ratunkowy, korytarz życia – metoda stworzenia wolnego przejazdu dla pojazdów ratowniczych poprzez przesunięcie się stojących w korku pojazdów w kierunku najbliższych krawędzi drogi wielojezdniowej.☠

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ellen_Ripley · 2019-10-17, 16:36

Cytat:

Napisane przez kasztanka3

Ehhh, u mnie po 21 nadal sporo ludzi z dziecmi w roznym wieku, rowniez niemowlakami, ale to pewnie przez to, ze sklepy sa w bardziej dostepnych miejscach, niz np. Ikee w Warszawie, ktore sa daleko od wszystkiego.
(...)

Stąd moje zdziwienie, bo ostatnio również trafiałam na nadal dość sporo osób koło 20.00, w tym z dziećmi. A wczoraj normalnie jakby inny świat, alternatywna rzeczywistość.

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2019-10-17, 16:37

Cytat:

Napisane przez edyta508

Korytarz ratunkowy, korytarz życia – metoda stworzenia wolnego przejazdu dla pojazdów ratowniczych poprzez przesunięcie się stojących w korku pojazdów w kierunku najbliższych krawędzi drogi wielojezdniowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiedziałam, że to tak się nazywa

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

shinypearl · 2019-10-17, 16:45

Cytat:

W ogóle mam wrażenie że dla niektórych mężczyzn być wyprzedzonym przez kobietę to hańba ostateczna i absolutna, utrata pozycji do końca życia i w ogóle paliwo w baku wysycha ze wstydu

Coś w tym jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2019-10-17, 16:50

Cytat:

Napisane przez Kociaak

Wyobraź sobie wstyd i hańbę facetów, których blondynka w Toyocie Yaris wyprzedzała

W ogóle mam wrażenie że dla niektórych mężczyzn być wyprzedzonym przez kobietę to hańba ostateczna i absolutna, utrata pozycji do końca życia i w ogóle paliwo w baku wysycha ze wstydu

To zmień znajomych, bo masz słabe towarzystwo.

W życiu nie spotkałam się z opinią, że płeć wyprzedzającego ma znaczenie. Samochód gdzieś na autostradzie może jeszcze, ale płeć?

**71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9** · 2019-10-17, 19:40

Cytat:

Napisane przez edyta508

Korytarz ratunkowy, korytarz życia – metoda stworzenia wolnego przejazdu dla pojazdów ratowniczych poprzez przesunięcie się stojących w korku pojazdów w kierunku najbliższych krawędzi drogi wielojezdniowej.☠

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to chyba od dawna sie tak robi jak jedzie np. Karetka na sygnale? Przynajmniej ja obserwuje w praktyce

Limonka2738 · 2019-10-17, 20:28

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87257788]Ale to chyba od dawna sie tak robi jak jedzie np. Karetka na sygnale? Przynajmniej ja obserwuje w praktyce[/QUOTE]

Nigdy nie byłam świadkiem, żeby ktoś nie zrobił miejsca karetce czy innemu uprzywilejowanemu pojazdowi zresztą.

Kociaak · 2019-10-17, 20:33

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87257210]Co to jest korytarz życia?

Sent from my SM-G930F using Tapatalk[/QUOTE]

Uporządkowany sposób na stworzenie bezpiecznej drogi przejazdu służb ratunkowych

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

To zmień znajomych, bo masz słabe towarzystwo.

W życiu nie spotkałam się z opinią, że płeć wyprzedzającego ma znaczenie. Samochód gdzieś na autostradzie może jeszcze, ale płeć?

To zmień ton, bo to było niegrzeczne i nie na miejscu (obelga w kierunku znajomych też trafiona jak kulą w płot- skąd w ogóle pomysł?).

Nigdzie nie pisałam że mam takich znajomych (przeciwnie, są to ludzie którzy nie mają wydumanych problemów).

Jest to raczej wynik moich obserwacji trójmiejskich dróg na przestrzeni lat i wynika z nich, że wielu facetów ma problem z byciem wyprzedzanymi, a gdy się dodatkowo orientują że są wyprzedzani przez kobietę, to wtedy wstępuje w nich debil drogowy- wyprzedzanie krnąbrnej baby, zajeżdżanie drogi, uniemożliwianie manewru.

Co ciekawe, jest to mocno powiązane z samochodem- jeździłam yarisem, zostałam wytrąbiona przez pana w chevrolecie volt (kojarzę jedno takie auto w moim mieście, dodatkowo charakterystycznie biało-czarne). Gdy kupiłam nowe kombi z salonu i ten sam pan zajechał mi drogę, spotkaliśmy się na światłach, to po spotkaniu spojrzeń (moje raczej mało aprobaty zawierało) to nawet przeprosił "chyba zajechałem pani drogę, przepraszam".

Czy to taki wstyd być wyprzedzonym przez gorsze/mniejsze/starsze auto? Czemu niektórych ludzi tak wnerwia bycie wyprzedzonym? Boli ich że ktoś się spieszy bardziej, uważa że się ślamazarzą czy co?

Limonka2738 · 2019-10-17, 21:00

Cytat:

Napisane przez Kociaak

Czy to taki wstyd być wyprzedzonym przez gorsze/mniejsze/starsze auto? Czemu niektórych ludzi tak wnerwia bycie wyprzedzonym? Boli ich że ktoś się spieszy bardziej, uważa że się ślamazarzą czy co?

Nie wiem, w życiu się z tym nie spotkałam. A wyprzedzałam i Porsche, i Ferrari, i Maserati mi się zdarzyło. Od złomka do drogiego samochodu taty.

Ale może po prostu wyglądam jak mężczyzna albo nie jestem blondynką.

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2019-10-17, 21:30

Cytat:

Napisane przez Kociaak

Od listopada obowiązkowe będzie tworzenie korytarzy życia dla służb ratunkowych, a niedługo obowiązkowa będzie również jazda na suwak.

Dziękuję za wyjaśnienie korytarza życia, prawdę mówiąc to jestem w szoku, zrobienie miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu jest od lat w przepisach ruchu drogowego.
Myślałam że to coś specjalnego....

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87257788]Ale to chyba od dawna sie tak robi jak jedzie np. Karetka na sygnale? Przynajmniej ja obserwuje w praktyce[/QUOTE]No właśnie....

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

edyta508 · 2019-10-17, 21:33

Ustępowanie jest od zawsze ale np ja nie wiedziałam że na drodze czteropasmowej korytarz tworzy się tak jak na zdjęciu powyżej. I myślę że o to chodzi, że obowiązkowe będzie robienie tego w ten sposób a nie samo ustępowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Finlora · 2019-10-17, 21:40

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87258083]Dziękuję za wyjaśnienie korytarza życia, prawdę mówiąc to jestem w szoku, zrobienie miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu jest od lat w przepisach ruchu drogowego.
Myślałam że to coś specjalnego....
[/QUOTE]To chyba po tym wypadku, który był w wakacje, kiedy niektórzy kierowcy zaczęli tym korytarzem zawracać na autostradzie.

Chociaż nie, kojarzę jakiś wcześniejszy wypadek, kiedy kierowcy nie utworzyli korytarza życia i karetka miała problem z dojechaniem na miejsce wypadku.

Kociaak · 2019-10-17, 21:48

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87258083]Dziękuję za wyjaśnienie korytarza życia, prawdę mówiąc to jestem w szoku, zrobienie miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu jest od lat w przepisach ruchu drogowego.
Myślałam że to coś specjalnego....

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

No właśnie....

Sent from my SM-G930F using Tapatalk[/QUOTE]

Cytat:

Napisane przez edyta508

Ustępowanie jest od zawsze ale np ja nie wiedziałam że na drodze czteropasmowej korytarz tworzy się tak jak na zdjęciu powyżej. I myślę że o to chodzi, że obowiązkowe będzie robienie tego w ten sposób a nie samo ustępowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby ustępowanie jest, ale wiadomo jak życie wygląda...

Wystarczy poczytać relacje ratowników, strażaków- zajeżdżanie drogi, nagły napad ślepoty i ignorowanie pojazdu na sygnałach, jazda za (lub i przed) pojazdem uprzywilejowanym, niemoc decyzyjna i miotanie się od prawej do lewej żeby ustąpić

Jak będzie jasno powiedziane jak należy tworzyć drogę przejazdu, to może wreszcie to jakoś będzie usystematyzowane i jasne?

invisible_01 · 2019-10-17, 21:50

Dziwi mnie to, że ludzie nie są w stanie uszanować trwającego od 2 lat (a więc chyba działającego i będącego z korzyścią dla kotków) zakazu. Współczuję właścicielom i pracownikom kawiarni. I dziwi mnie ból dupy w komentarzach i standardowe "moje dziecko jest super grzeczne i kocha kotki, jak tak można zabraniać dzieciom, nie popieram!!!".

https://www.facebook.com/bialykotkaw...57938004537738

Cytat:

Kochani, ostatnie dwa weekendy były dla nas i dla kotów naprawdę ciężkie. Mieliśmy ogromny ruch. Do tego niestety rodzice dzieci do lat 10, niestety, okazywali nam w większości totalny brak szacunku, kultury oraz zwykłego ludzkiego zrozumienia. Nie od dziś na naszym FB i drzwiach do wejścia do kawiarni przypięta jest informacja, ze wizyta z dzieckiem poniżej 6. roku życia jest niemożliwa, a przy wizycie z dzieckiem poniżej 10. roku życia wymagamy wcześniejszej rezerwacji. Jednak w ostatnie dwa weekendy znaczna część rodziców pozwoliła sobie tę informację zignorować, mimo, iż wisi ona już dwa lata. Naprawdę nie jest to przyjemne słuchać wyzwisk i gróźb pobicia (!) od ludzi, których się nie zna i z pewnością poznać nie będzie się chciało w przyszłości. Prosimy Was - rodziców - o wyrozumiałość. Panujące u nas zasady zostały wprowadzone nie bez przyczyny. Jest to tylko i wyłącznie troska o stan psychiczny kotów, które ciągane za ogon, trącane piórami do zabawy w pyszczek, brzuszek, czy inne części ciała, czy też po prostu gonione po sali z krzykiem, nie były w stanie funkcjonować w kawiarni. Wiemy, coś o tym, bo pierwsze dwa koty, które były w kawiarni w czasach, kiedy nie mieliśmy tych zasad, a które sami adoptowalismy - Kapsel i Korek - do dziś uciekają przed dziećmi.
Wiele razy słyszeliśmy, że "mamy w domu kota/dwa/pięć". Bardzo się cieszymy, że lubią Państwo koty - tylko, tak naprawdę, co z tego? Te koty są z Wami zazwyczaj od długiego czasu, przyzwyczaiły się do pewnych rzeczy, nie mają nadmiaru bodźców ani większych powodów do stresu. Ciapkoty, które są w kawiarni nie miały lekkiego życia, które Wy daliście swoim mruczkom. To są koty po przejściach, porzucone, oddane. Niewspominając już o fakcie, że rozszerzanie "schematów zachowania" jedynego (który jest z Wami w domu) kota jakiego widujecie na całą kocią populację jest dosyć... Naiwne, delikatnie powiedziawszy.
Drodzy Państwo, to co robimy po prostu "działa" i sprawia nam ogromną satysfakcję, staramy się to tłumaczyć i pokazywać na każdym kroku. Rozumiemy, że zawsze znajdą się osoby, które nie chcą albo nie mogą tego zrozumieć. Ale jeśli tak jest to przynajmniej nie wyzywajcie nas przy swoich dzieciach, nie róbcie scen i dajcie nam spokojnie wykonywać naszą pracę. Naprawdę, nawet w samej Gdyni jest co najmniej kilka miejsc, skierowanych stricte do rodziców z dziećmi. Miejsce, gdzie panują obostrzenia w tym zakresie (abstrahując od miejsc sprzedających duże ilości alkoholu, czyli skierowanych wyłącznie do osób dorosłych) jest jedno, nasza kawiarnia. I stety/niestety muszą to Państwo uszanować.
Są rodzice, których postawa wobec naszej odmowy wejścia na kocią salę jest fantastyczna. Mówicie pociechom, że rozumiecie i wrócicie za parę lat lub zrobicie rezerwacje przy następnej wizycie. Dziękujemy Wam serdecznie! To jest coś, czego trzeba uczyć dzieci. Szacunku wobec zwierząt i ludzi.

**0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5** · 2019-10-17, 22:27

Że jedna osoba potrafi tak sterroryzować całe biuro, że siedzą w zaduchu cały dzień, nie mogąc otworzyć okien, bo Pani ma dziecko i nie może zachorować, bo zarazi dziecko

nie no, lepiej przecież siedzieć we wspólnych zarazkach, w zaduchu. Zresztą chyba właśnie łatwiej się rozchorować siedząc w nagrzanym na maxa pomieszczeniu, a potem wyjść na chłodne powietrze. No a dziecko to też trzymane pod kloszem, więc pewnie z tego powodu właśnie będzie często chorowało, bo będzie miało zero odporności.

kasztanka3 · 2019-10-18, 09:15

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Stąd moje zdziwienie, bo ostatnio również trafiałam na nadal dość sporo osób koło 20.00, w tym z dziećmi. A wczoraj normalnie jakby inny świat, alternatywna rzeczywistość.

Zazdroszcze, tez wolalabym tak robic zakupy

**Pani_Mada** · 2019-10-18, 10:28

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87257788]Ale to chyba od dawna sie tak robi jak jedzie np. Karetka na sygnale? Przynajmniej ja obserwuje w praktyce[/QUOTE]

teraz będzie obowiązek - chodzi o określony sposób robienia miejsca. bo niby większość tak robi, ale zazwyczaj zdarza się jakiś baran, który nie ogarnia i zjeżdża w złą stronę. i karetka jedzie slalomem zamiast prosto i szybko.

marza_mr · 2019-10-18, 10:35

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87258197]Że jedna osoba potrafi tak sterroryzować całe biuro, że siedzą w zaduchu cały dzień, nie mogąc otworzyć okien, bo Pani ma dziecko i nie może zachorować, bo zarazi dziecko

nie no, lepiej przecież siedzieć we wspólnych zarazkach, w zaduchu. Zresztą chyba właśnie łatwiej się rozchorować siedząc w nagrzanym na maxa pomieszczeniu, a potem wyjść na chłodne powietrze. No a dziecko to też trzymane pod kloszem, więc pewnie z tego powodu właśnie będzie często chorowało, bo będzie miało zero odporności.[/QUOTE]

U mnie jest odwrotnie, jest pani, której stale jest gorąco (jest w wieku typowym dla menopauzy, więc może to dlatego) i robi szalone przeciągi, tak, że papiery fruwają, przy każdym otwarciu drzwi. Nieważne, czy na zewnątrz jest ulewa, czy minus 10, okno musi być otwarte.

**megamag** · 2019-10-18, 10:39

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

teraz będzie obowiązek - chodzi o określony sposób robienia miejsca. bo niby większość tak robi, ale zazwyczaj zdarza się jakiś baran, który nie ogarnia i zjeżdża w złą stronę. i karetka jedzie slalomem zamiast prosto i szybko.

Karetka wydaje takie dźwięk, który się akurat o różne rzecz i budynki odbija, że czasem trudno się od razu skapnąć, z której strony ona jedzie.

**Pani_Mada** · 2019-10-18, 10:45

Cytat:

Napisane przez megamag

Karetka wydaje takie dźwięk, który się akurat o różne rzecz i budynki odbija, że czasem trudno się od razu skapnąć, z której strony ona jedzie.

możliwe. w mieście może być z tym problem, ale od tego są migające światła - je widać z daleka.
poza tym jak to wpływa na robienie korytarza? problem pojawia się zazwyczaj nie dlatego, że ktoś nie wie skąd karetka jedzie, ale dlatego że zamiast zjechać (np.) do prawej jak wszyscy przed nim i za nim, to zjeżdża do lewej. tak, nie raz widziałam takie rzeczy, że samochody zjeżdżały na różne strony. bo jedni myślą,żeby robić korytarz jak na załączonych wyżej obrazkach, a inni, żeby robić korytarz skrajnie z prawej. i już się robi slalom

groszek75 · 2019-10-18, 11:06

A mi sie wydaje, ze ludzie nie robią tego specjalnie tylko pod wpływem nagłego stresu. Sama jadac z boku kierowcy szukam gdzie to , skąd i w sumie na logike zjezdza sie na ten bok do ktorego mamy blizej, to naprawde nie pojmuje jak mozna w drugą strone to robic, chyba faktycznie pod wpływem naglego stresu, bo głupota w takim przypadku to mnie dziwi.

Marchewkowlosa · 2019-10-18, 12:18

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87258197]Że jedna osoba potrafi tak sterroryzować całe biuro, że siedzą w zaduchu cały dzień, nie mogąc otworzyć okien, bo Pani ma dziecko i nie może zachorować, bo zarazi dziecko

nie no, lepiej przecież siedzieć we wspólnych zarazkach, w zaduchu. Zresztą chyba właśnie łatwiej się rozchorować siedząc w nagrzanym na maxa pomieszczeniu, a potem wyjść na chłodne powietrze. No a dziecko to też trzymane pod kloszem, więc pewnie z tego powodu właśnie będzie często chorowało, bo będzie miało zero odporności.[/QUOTE]

Ktos powinien w ogole wytlumaczyc tej pani, ze najwiecej chorob bierze sie wlasnie z przebywania w zamknietych pomieszczeniach, ktore sprzyjaja rozwojowi i przenoszeniu sie wirusów i zarazków.

Limonka2738 · 2019-10-18, 12:58

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

teraz będzie obowiązek - chodzi o określony sposób robienia miejsca. bo niby większość tak robi, ale zazwyczaj zdarza się jakiś baran, który nie ogarnia i zjeżdża w złą stronę. i karetka jedzie slalomem zamiast prosto i szybko.

No to ja mieszkam w wyjątkowo ogarniętym mieście. Też możliwe, że mamy niepisane zasady, które podpatruje jeden od drugiego i kierowcy jakoś wspólnie wypracowali dobry system tutaj akurat. Albo nie zwracam uwagi aż takiej.

Ale jeśli teraz źle stają, to co da obowiązek i konkretne reguły? Za karetka będzie jechał obowiązkowy radiowóz i zatrzymywał takich? Jak w praktyce ma się odbywać penalizacja niprzestrzegania tego przepisu?

Bo to chyba jedyny przepis, który wszyscy jak jeden mąż traktują naprawdę serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

marza_mr · 2019-10-18, 14:09

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

No to ja mieszkam w wyjątkowo ogarniętym mieście. Też możliwe, że mamy niepisane zasady, które podpatruje jeden od drugiego i kierowcy jakoś wspólnie wypracowali dobry system tutaj akurat. Albo nie zwracam uwagi aż takiej.

Ale jeśli teraz źle stają, to co da obowiązek i konkretne reguły? Za karetka będzie jechał obowiązkowy radiowóz i zatrzymywał takich? Jak w praktyce ma się odbywać penalizacja niprzestrzegania tego przepisu?

Bo to chyba jedyny przepis, który wszyscy jak jeden mąż traktują naprawdę serio.

Z ciekawości: co to za miasto?

Też się zastanawiałam, jak będą to egzekwować.

Limonka2738 · 2019-10-18, 16:12

Cytat:

Napisane przez marza_mr

Z ciekawości: co to za miasto?

Też się zastanawiałam, jak będą to egzekwować.

Za dużo o mnie na forum, miasto by całkiem mnie wydało. Więc ten jeden detal trzymam w tajemnicy, gdybym kiedyś chciała przyjść z poważnym problemem na to forum. Bo nie będę zakładać osobnego konta na taką okazję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-10-17, 12:04	#1981
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 488	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 Niektórzy lubią zadupia, to jak dla mnie nie problem. Problemem takich miejsc jest raczej nieistniejący rynek pracy. U mnie na wsi wiele osób się "pobudowało" tylko po to, żeby żyć z prac sezonowych w Niemczech albo w Anglii. Ja naprawdę rozumiem takie wyjazdy, żeby podratować budżet, ale plan spędzenie całego życia na saksach jednak mnie rozwala.

2019-10-17, 15:44	#1985
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 9 850	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 Co to jest korytarz życia? Sent from my SM-G930F using Tapatalk

2019-10-17, 15:48	#1986
edyta508 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 16 114	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87257210]Co to jest korytarz życia? Sent from my SM-G930F using Tapatalk[/QUOTE]Korytarz ratunkowy, korytarz życia – metoda stworzenia wolnego przejazdu dla pojazdów ratowniczych poprzez przesunięcie się stojących w korku pojazdów w kierunku najbliższych krawędzi drogi wielojezdniowej.☠ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-10-17, 20:28	#1992
Limonka2738 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-08 Lokalizacja: Undercity Wiadomości: 30 092	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwvią+ot, część 57 [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87257788]Ale to chyba od dawna sie tak robi jak jedzie np. Karetka na sygnale? Przynajmniej ja obserwuje w praktyce[/QUOTE] Nigdy nie byłam świadkiem, żeby ktoś nie zrobił miejsca karetce czy innemu uprzywilejowanemu pojazdowi zresztą. __________________ To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

2019-10-17, 21:33	#1996
edyta508 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 16 114	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 Ustępowanie jest od zawsze ale np ja nie wiedziałam że na drodze czteropasmowej korytarz tworzy się tak jak na zdjęciu powyżej. I myślę że o to chodzi, że obowiązkowe będzie robienie tego w ten sposób a nie samo ustępowanie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-10-17, 21:40	#1997
Finlora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: To tu, to tam ;) Wiadomości: 28 698	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87258083]Dziękuję za wyjaśnienie korytarza życia, prawdę mówiąc to jestem w szoku, zrobienie miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu jest od lat w przepisach ruchu drogowego. Myślałam że to coś specjalnego.... [/QUOTE]To chyba po tym wypadku, który był w wakacje, kiedy niektórzy kierowcy zaczęli tym korytarzem zawracać na autostradzie. Chociaż nie, kojarzę jakiś wcześniejszy wypadek, kiedy kierowcy nie utworzyli korytarza życia i karetka miała problem z dojechaniem na miejsce wypadku. Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2019-10-17 o 21:42

2019-10-17, 22:27	#2000
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 5 508	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 Że jedna osoba potrafi tak sterroryzować całe biuro, że siedzą w zaduchu cały dzień, nie mogąc otworzyć okien, bo Pani ma dziecko i nie może zachorować, bo zarazi dziecko nie no, lepiej przecież siedzieć we wspólnych zarazkach, w zaduchu. Zresztą chyba właśnie łatwiej się rozchorować siedząc w nagrzanym na maxa pomieszczeniu, a potem wyjść na chłodne powietrze. No a dziecko to też trzymane pod kloszem, więc pewnie z tego powodu właśnie będzie często chorowało, bo będzie miało zero odporności.

2019-10-18, 10:28	#2002
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwvią+ot, część 57 [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87257788]Ale to chyba od dawna sie tak robi jak jedzie np. Karetka na sygnale? Przynajmniej ja obserwuje w praktyce[/QUOTE] teraz będzie obowiązek - chodzi o określony sposób robienia miejsca. bo niby większość tak robi, ale zazwyczaj zdarza się jakiś baran, który nie ogarnia i zjeżdża w złą stronę. i karetka jedzie slalomem zamiast prosto i szybko.

2019-10-18, 10:35	#2003
marza_mr Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 7 321	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87258197]Że jedna osoba potrafi tak sterroryzować całe biuro, że siedzą w zaduchu cały dzień, nie mogąc otworzyć okien, bo Pani ma dziecko i nie może zachorować, bo zarazi dziecko nie no, lepiej przecież siedzieć we wspólnych zarazkach, w zaduchu. Zresztą chyba właśnie łatwiej się rozchorować siedząc w nagrzanym na maxa pomieszczeniu, a potem wyjść na chłodne powietrze. No a dziecko to też trzymane pod kloszem, więc pewnie z tego powodu właśnie będzie często chorowało, bo będzie miało zero odporności.[/QUOTE] U mnie jest odwrotnie, jest pani, której stale jest gorąco (jest w wieku typowym dla menopauzy, więc może to dlatego) i robi szalone przeciągi, tak, że papiery fruwają, przy każdym otwarciu drzwi. Nieważne, czy na zewnątrz jest ulewa, czy minus 10, okno musi być otwarte. __________________ http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060624040117.png

2019-10-18, 11:06	#2006
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwvią+ot, część 57 A mi sie wydaje, ze ludzie nie robią tego specjalnie tylko pod wpływem nagłego stresu. Sama jadac z boku kierowcy szukam gdzie to , skąd i w sumie na logike zjezdza sie na ten bok do ktorego mamy blizej, to naprawde nie pojmuje jak mozna w drugą strone to robic, chyba faktycznie pod wpływem naglego stresu, bo głupota w takim przypadku to mnie dziwi. __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-10-18, 12:18	#2007
Marchewkowlosa Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-04 Wiadomości: 384	Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 [1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87258197]Że jedna osoba potrafi tak sterroryzować całe biuro, że siedzą w zaduchu cały dzień, nie mogąc otworzyć okien, bo Pani ma dziecko i nie może zachorować, bo zarazi dziecko nie no, lepiej przecież siedzieć we wspólnych zarazkach, w zaduchu. Zresztą chyba właśnie łatwiej się rozchorować siedząc w nagrzanym na maxa pomieszczeniu, a potem wyjść na chłodne powietrze. No a dziecko to też trzymane pod kloszem, więc pewnie z tego powodu właśnie będzie często chorowało, bo będzie miało zero odporności.[/QUOTE] Ktos powinien w ogole wytlumaczyc tej pani, ze najwiecej chorob bierze sie wlasnie z przebywania w zamknietych pomieszczeniach, ktore sprzyjaja rozwojowi i przenoszeniu sie wirusów i zarazków.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)