Odnowienie kontaktu

[Julka67]

Cześć wszystkim Mam mały dylemat i postanowiłam się Was poradzić. Mianowicie mam 18 lat, jeszcze kiedy byłam w szkole podstawowej, czyli lata 7-12 poznałam Kamila, był moim najlepszym przyjacielem, mówiliśmy sobie o wszystkim, rówieśnicy śmiali się, że zachowujemy się jak para (w końcu to dojrzały związek w wieku 12 lat &#128514, ale my nie zwracalismy na to uwagi. Prawda jest taka, że kiedy skończyliśmy szkołę to kontakt się urwał, nie będę się tu zagłębiać w szczegóły, bo to już ma większego znaczenia. Gdzieś po 1,5 roku od skończenia szkoły kontakt się odnowił, ale był bardzo sporadyczny, a każda moja rozmowa z Kamilem kończyła się płaczem - zawsze powtarzał, że nigdy już nie znajdzie takiej przyjaciółki jak ja, że przecież tak się idealnie rozumielismy, że tak bardzo Mu mnie brakuje... Teraz kontakt znów się urwał, ostatnio rozmawialiśmy w grudniu 2014, czyli ponad rok temu. Okazało się niedawno, że Jego mama otworzyła lokal 2 kroki ode mnie, wczoraj byłam tam z mamą z ciekawości (poza tym nasze mamy też się kiedyś przyjaźniły) i mimo że mam już 18 lat i tyle lat minęło, tyle lat Go nie widziałam to coś odżyło we mnie i znowu sobie przypomniałam te wszystkie wspólne chwile i to jak byliśmy nierozlaczni... Tak bardzo chciałabym, żeby to wróciło. Mam ogromną ochotę do Niego napisać i pogadać tak po prostu, jak dawniej, tylko tu moje pytanie. Skoro nie gadaliśmy ponad rok to nie będzie to dziwne, że nagle napiszę? Nie chce się też narzucać, bo w końcu jakby chciał to by napisał do mnie sam... Co o tym sądzicie? Pisać czy nie? A jak pisać to tak po prostu spytać się co słychać czy jakoś bardziej rozbudować? Wiem, głupie problemy, ale nie mam się kogo poradzić, więc liczę na Was! 😜

[AlaZala]

Napisane przez Julka67

Cześć wszystkim Mam mały dylemat i postanowiłam się Was poradzić. Mianowicie mam 18 lat, jeszcze kiedy byłam w szkole podstawowej, czyli lata 7-12 poznałam Kamila, był moim najlepszym przyjacielem, mówiliśmy sobie o wszystkim, rówieśnicy śmiali się, że zachowujemy się jak para (w końcu to dojrzały związek w wieku 12 lat &#128514, ale my nie zwracalismy na to uwagi. Prawda jest taka, że kiedy skończyliśmy szkołę to kontakt się urwał, nie będę się tu zagłębiać w szczegóły, bo to już ma większego znaczenia. Gdzieś po 1,5 roku od skończenia szkoły kontakt się odnowił, ale był bardzo sporadyczny, a każda moja rozmowa z Kamilem kończyła się płaczem - zawsze powtarzał, że nigdy już nie znajdzie takiej przyjaciółki jak ja, że przecież tak się idealnie rozumielismy, że tak bardzo Mu mnie brakuje... Teraz kontakt znów się urwał, ostatnio rozmawialiśmy w grudniu 2014, czyli ponad rok temu. Okazało się niedawno, że Jego mama otworzyła lokal 2 kroki ode mnie, wczoraj byłam tam z mamą z ciekawości (poza tym nasze mamy też się kiedyś przyjaźniły) i mimo że mam już 18 lat i tyle lat minęło, tyle lat Go nie widziałam to coś odżyło we mnie i znowu sobie przypomniałam te wszystkie wspólne chwile i to jak byliśmy nierozlaczni... Tak bardzo chciałabym, żeby to wróciło. Mam ogromną ochotę do Niego napisać i pogadać tak po prostu, jak dawniej, tylko tu moje pytanie. Skoro nie gadaliśmy ponad rok to nie będzie to dziwne, że nagle napiszę? Nie chce się też narzucać, bo w końcu jakby chciał to by napisał do mnie sam... Co o tym sądzicie? Pisać czy nie? A jak pisać to tak po prostu spytać się co słychać czy jakoś bardziej rozbudować? Wiem, głupie problemy, ale nie mam się kogo poradzić, więc liczę na Was! 😜

Napisz. Możecie spotykać się raz na jakiś czas, żeby powspominać dawne lata, ale nie licz, że te lata wrócą. Byliście wtedy dziećmi, doskonale się rozumieliście, dzisiaj jesteście już dorośli, macie zupełnie inne problemy, inne rozterki. Przyjaźnie z dzieciństwa warto utrzymywać, ale pamiętać, że tempora mutantur, et nos mutamur in illis. Napisz, że dawno nie rozmawialiście i czy nie miałby ochoty na spotkanie.

[tymczasowa_]

Napisane przez Julka67

Cześć wszystkim Mam mały dylemat i postanowiłam się Was poradzić. Mianowicie mam 18 lat, jeszcze kiedy byłam w szkole podstawowej, czyli lata 7-12 poznałam Kamila, był moim najlepszym przyjacielem, mówiliśmy sobie o wszystkim, rówieśnicy śmiali się, że zachowujemy się jak para (w końcu to dojrzały związek w wieku 12 lat &#128514, ale my nie zwracalismy na to uwagi. Prawda jest taka, że kiedy skończyliśmy szkołę to kontakt się urwał, nie będę się tu zagłębiać w szczegóły, bo to już ma większego znaczenia. Gdzieś po 1,5 roku od skończenia szkoły kontakt się odnowił, ale był bardzo sporadyczny, a każda moja rozmowa z Kamilem kończyła się płaczem - zawsze powtarzał, że nigdy już nie znajdzie takiej przyjaciółki jak ja, że przecież tak się idealnie rozumielismy, że tak bardzo Mu mnie brakuje... Teraz kontakt znów się urwał, ostatnio rozmawialiśmy w grudniu 2014, czyli ponad rok temu. Okazało się niedawno, że Jego mama otworzyła lokal 2 kroki ode mnie, wczoraj byłam tam z mamą z ciekawości (poza tym nasze mamy też się kiedyś przyjaźniły) i mimo że mam już 18 lat i tyle lat minęło, tyle lat Go nie widziałam to coś odżyło we mnie i znowu sobie przypomniałam te wszystkie wspólne chwile i to jak byliśmy nierozlaczni... Tak bardzo chciałabym, żeby to wróciło. Mam ogromną ochotę do Niego napisać i pogadać tak po prostu, jak dawniej, tylko tu moje pytanie. Skoro nie gadaliśmy ponad rok to nie będzie to dziwne, że nagle napiszę? Nie chce się też narzucać, bo w końcu jakby chciał to by napisał do mnie sam... Co o tym sądzicie? Pisać czy nie? A jak pisać to tak po prostu spytać się co słychać czy jakoś bardziej rozbudować? Wiem, głupie problemy, ale nie mam się kogo poradzić, więc liczę na Was! 😜

jeżeli wtedy po 1,5 roku odnowiliście kontakt, to czemu teraz nie?
jednak jeżeli masz cierpieć [wspomniany płacz po spotkaniu] lub znowu rozpaczać przez to, że macie sporadyczny kontakt, to przemyśl to jeszcze. wtedy byliście dziećmi, teraz jesteście starsi, nie każda znajomość z dzieciństwa przetrwa i nie ma czasem co ciagnąć tego na siłę. ale spróbować można, czemu nie, tym bardziej, ze masz pretekst do rozmowy - nowootwarty lokal jego mamy w pobliżu.

[maacieek]

A jaki był powód ostatniego urwania kontaktu? W sensie coś poważniejszego czy po prostu ot tak wyszło?

Ja bym napisał, takiej przyjaźni chyba nie da się już zdobyć na nowo zwłaszcza po takim czasie, ale dobrego kumpla, a może i coś więcej zawsze dobrze mieć.

Chociaż, los jest przewrotny, może na nowo zaufacie sobie, i zaczniecie tak jak wtedy?

[Julka67]

Napisane przez maacieek

A jaki był powód ostatniego urwania kontaktu? W sensie coś poważniejszego czy po prostu ot tak wyszło?

Ja bym napisał, takiej przyjaźni chyba nie da się już zdobyć na nowo zwłaszcza po takim czasie, ale dobrego kumpla, a może i coś więcej zawsze dobrze mieć.

Chociaż, los jest przewrotny, może na nowo zaufacie sobie, i zaczniecie tak jak wtedy?

Tak po prostu wyszło, wiem, że miał wtedy dziewczynę, która była bardzo zazdrosna i może dlatego też ten kontakt się urwał