Starania z PCOS cz. III - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-26, 20:07   #1471
megan713
Wtajemniczenie
 
Avatar megan713
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Paryżewo
Wiadomości: 2 315
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Simka Szpiegu Tęsknię za Wami straszliwie ale póki co nie mogę za wiele napisać... biorę tabsy i brzuch mnie nie boli a od wczoraj ząb mam już zrobony!!! 4 miesiące, krew pot i łzy ale zawsze
__________________
piszę piszę


megan713 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 05:17   #1472
cherrry2009
Zakorzenienie
 
Avatar cherrry2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
Dot.: Starania z PCOS cz. III

madziapearla bierzesz coś na prolaktynę?

Dawno mnie nie było muszę ponadrabiać. Drugi cykl starań, lekarz daje nam 3 miesiące i powinno coś "zaskoczyć". Owulacja według badań na szczęście się pojawia tylko około 31 dnia cyklu, ale najważniejsze, że jest
__________________
RAZEM
cherrry2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 07:09   #1473
madziapearl
Przyczajenie
 
Avatar madziapearl
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Hi Girls!

Jak dobrze, że piątek

cherrry2009 na razie nic nie biore, poprzedni lekarz stwierdził, że wysoką prolaktyną po obciążeniu mam sie nie przejmować...ale...ja po naciśnięciu sutka mam biały płyn/mleko? nie jest tego dużo, ale kropelki się wydostają.
Zobaczymy, co powie ten aktualny. sie nie moglam do niego wczoraj dodzwonić

Miłego dnia Wam życzę!
madziapearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 09:08   #1474
Kukucyk
Raczkowanie
 
Avatar Kukucyk
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 429
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Kuuuuuuu, co to za dziwny interfejs.
Głowa mnie boli jak nie wiem od wczoraj. Poszłam za waszym przykładem i wybrałam się wczoraj do dentysty na kanał, masakra.

Simka, weź mi proszę napisz w wolnej chwili jak rozszerzałaś dietę swojego Natka. Gotowałaś sama, czy kupowałaś słoiki? Chodzi mi póki co o te podstawy, typu marchewka, jabłko, banan, dynia, kleik. O jakich porach, w jakich ilościach i co podawałaś? Jak chcę mu sama zrobić marchewkę, to myślisz, że ta zimowa się do tego nadaje? Czy czekać na młodą? Gotowałaś ją w wodzie czy na parze? A jabłko? Podaje się gotowane czy surowe? Jak Natek reagował na nowości?

Madzia, hej, hej!
__________________
Janek
Kukucyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 09:29   #1475
Anev0
Zakorzenienie
 
Avatar Anev0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 331
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Sikorka0204 Pokaż wiadomość
A ja bym się cieszyła, jeszcze nadrobisz i ponarzekasz Największy wzrost jest od 20 tygodnia
Mój już jest spory na tyle, że nie wiem jak będzie wyglądać w czerwcu
Dziś mam studniówkę
już 100 Ładnie oby szybko leciało a jak tam sie czujesz?
bedzie synek czy córeczka

Cytat:
Napisane przez cabraloca Pokaż wiadomość

Anevo odpoczywam, wypoczywam i zażywam uroków wiejskiego klimatu Trochę sobie leżę przed TV, ale sporo też spaceruję, bo skoro mogę to czemu nie korzystać Ogólnie mam zakaz intensywnych prac czy podnoszenia czegoś ciężkiego, więc trochę słabo pomagam w domu (przez co mam wyrzuty sumienia). A Ty jak tam? Ja też czekam na foto Twojego ciążowego brzuszka W następny wtorek masz chyba wizytę, nie? Pytaj o płeć, bo strasznie jestem ciekawa kto Ci w brzuszku mieszka.
No ja też jestem ciekawe wizyta 1 kwietnia a ty kiedy śmigasz?
A genetczne mam 13 kw.
Mnie też tsh poskoczyło 2,5 nie wiem co na to ginka czy przepisze mi wieksza dawkę czy zostawi a miesiac temu bylo 2,00




Cytat:
Napisane przez megan713 Pokaż wiadomość
Simka Szpiegu Tęsknię za Wami straszliwie ale póki co nie mogę za wiele napisać... biorę tabsy i brzuch mnie nie boli a od wczoraj ząb mam już zrobony!!! 4 miesiące, krew pot i łzy ale zawsze
czemu pisz cokolwiek Dobrze ze z brzuszkiem lepiej,
no i za zęby.

Jak zdrowko ? jak tam dajecie rade z małym ?
__________________
Zaręczyny 20.04.2011


Ślub

ŻONKA
Anev0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 10:33   #1476
roxana_lu
Zakorzenienie
 
Avatar roxana_lu
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Kuuuuuuu, co to za dziwny interfejs.
Głowa mnie boli jak nie wiem od wczoraj. Poszłam za waszym przykładem i wybrałam się wczoraj do dentysty na kanał, masakra.

Simka, weź mi proszę napisz w wolnej chwili jak rozszerzałaś dietę swojego Natka. Gotowałaś sama, czy kupowałaś słoiki? Chodzi mi póki co o te podstawy, typu marchewka, jabłko, banan, dynia, kleik. O jakich porach, w jakich ilościach i co podawałaś? Jak chcę mu sama zrobić marchewkę, to myślisz, że ta zimowa się do tego nadaje? Czy czekać na młodą? Gotowałaś ją w wodzie czy na parze? A jabłko? Podaje się gotowane czy surowe? Jak Natek reagował na nowości?

Madzia, hej, hej!

Ja Ci kochana powiem, ze podałabym tak małemu dziecku jeszcze zimowa marchewkę aniżeli ta młoda, pryskana i szkodliwa
A ja juniorowi jabłuszko na początku gotowałam
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Synuś i Córcia
roxana_lu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 11:32   #1477
Lamparcica
Raczkowanie
 
Avatar Lamparcica
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 450
Dot.: Starania z PCOS cz. III

<macha łapką> obecna!

Przepraszam, że tak się mało odzywam, ale jakoś tak... sama nie wiem. Wkurza mnie, że wszystko jest pod górkę...

madziapearl witaj rozgość się
ja też jestem z małej mieściny i jednak uważam, że lekarze z takich miejscowości nie do końca potrafią pomóc nam, PCOSkom. Nawet nie każdy lekarz w większym mieście. Po prostu trzeba trafić do kliniki leczenia niepłodności, bo tam jest najwięcej specjalistów w tej dziedzinie.

Casablanca ha! Widzisz!!! Ten brak HSG to był znak, że Twój organizm potrafi mieć owulkę i to jeszcze z pękaniem! Szok po prostu pamiętam, że zawsze miałaś problem z pękaniem a tu proszę teraz tylko zaciskać kciuki i szamanujemy dwie kreski
Własnie nie rozumiem tego, że tak cisną na podyplomówce. chociaż to chyba zależy od szkoły. Mój kolega powiedział, że u niego jest tak: chcesz to się uczysz i kończysz szkołę, nie chcesz - nie przychodź wcale
no i masz ładny progesteron

Ewusia jak już do nas wrócisz po urlopie w Egipicie to prosimy o zdjęcia (chociaż jedno) oraz relację, czy wypoczęłaś, jak tam i w ogóle

cabra p matko!! to już prawie 5 miesiąc?! Kiedy to zleciało, ja się pytam?! Jesteś taką chudzinką, że czekam na Twój brzuszek sądzę, że skończy się tak jak u debry - malutki brzunio a w środku akrobatka lub akrobata

Anevo (prawie) mamusiu Ty nasza masz śliczny brzunio i ja u Ciebie żadnej oponki nie widzę chyba że oponka to fasolka

simka od kiedy zaczynacie starania o siostrzyczkę dla Natka?

Luzia a co u Ciebie? Ewusia wróciła wczoraj, przynajmniej tak są loty do Hurgady (w czwartki)

Kuc co u Janka? jak u Ciebie i partnera?

Meg pamiętaj o przywiezieniu kapsli i naszym spotkaniu, bo nie odpuszczę!!! Jak się wkurzę to podjadę do twojego mieszkania i wyciągnę Cię za chabety.

Sikorka trzymam kciuki za umowę TŻta. Ale nie martw się, gdyby poszło nie tak - mężczyzna zawsze znajdzie pracę ale teraz jestem pewna, że dostanie lepszą umowę w tej

Ej, właśnie, od kiedy jest ten nowy interfes?! Nie zwróciłam wcześniej na to uwagi

Dodam jeszcze, co u mnie. Zaczęłam nowy cykl. Mam dziś 8dc. W 6dc byłam u gina sprawdzić co i jak (skoro ostatnio w 11dc było już po owulce to wolałam wcześniej). 6dc były jakieś pęcherzyki z jednej i z drugiej strony, każdy 8,9,10mm. Teraz w 8dc nic się nie zmieniło - ale pęcherzyki są teraz po dobrej stronie, więc nie jest źle. W poniedziałek kolejna wizyta (już u mojego doktorka, o ile nie będzie chory). Boję się, ze znów nic z tego nie wyjdzie... Jakoś straciłam zapał do starań, tzn. wszystko mam pod górkę i wszystko jest nie tak jak powinno...

Chyba też sobie zrobię AMH, mam teraz wszystkie badania za darmo w pakiecie w pracy.
__________________
30.11.08 - 64 kg
cel: 58 kg lub mniej!

9.12.08 - 62,3 kg
9.01.09 - 61,9 kg

stanęło na wadze 58,6 kg

Żona od 2013

Lamparcica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-27, 12:50   #1478
Casablanca0
Raczkowanie
 
Avatar Casablanca0
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 371
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Megan Odzywaj się czasem. My też tęsknimy i zaciskamy kciuki za happy end

Lamparcica Wiem co czujesz U mnie do tej pory też wszystko szło jak po grudzie a pojawiające się co chwila przeszkody skutecznie podcinały skrzydła ale mimo to nigdy nie wolno sie poddawać bo jak widać na moim przykładzie wszystko się może zdarzyć Wiadomo to nie jest pełen sukces ale jak wiesz, owu u mnie to już coś

Bardzo się cieszę, że rośnie po odpowiedniej stronie Mocno Ci kibicuję i wiem, że II kreseczki to u Ciebie kwestia czasu

Mi ta owulka trochę pokrzyżowała szyki bo byłam umówiona na depilację laserową na poniedziałek ale na wszelki wypadek przełożyłam zabieg. Jak szaleć to na całego i kto wie czy z tego złotego strzału fasolki nie będzie
Pobujałam sobie w obłokach więc wracam już na ziemię szczególnie, że od 3dni brzuch mnie boli jak na @. No ale lepiej dmuchać na zimne
Casablanca0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 18:21   #1479
zdulcia
Raczkowanie
 
Avatar zdulcia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 201
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Sikorka0204 zaczynasz już powoli kompletowanie wyprawki? Czy na razie tylko robiłaś małe rozglądanie?

roxana_lu duża dziewczynka z Julki. Czyli już się nastawiasz na cc?

Luzia za sukces. Oby się w tym cyklu udało, już dawno u nas nie było II kresek

megan713 witaj i pisz czasem

simka234 też liczę na zdjęcia ogrodu, brawa za wytrwałość, ja pewnie po koszeniu trawy miałabym już dość

madziapearl Hej rozgość się u nas

Casablanca0 no w końcu jakieś dobre wieści jak już szaleć, to na całego, więc liczę na pozytywny test

cabraloca na pewno w odpowiednim czasie brzuchol urośnie, jeszcze zatęsknisz za swoim płaskim

Lamparcica u mnie też niestety zapał osłabł jakby mam nadzieję, że to chwilowe - i u ciebie i u mnie trzymam kciuki za ten cykl stymulacje masz z aromkiem, tak?

U mnie póki co 3 dc. Tak jak myślałam przed świętami nie dam rady wbić się na monit, no trudno. Tyle czekałam, to poczekam te kilka dni więcej.
zdulcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 19:09   #1480
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Starania z PCOS cz. III

zdulcia jak skończę to wrzucę
casablanca oby szczęśliwa niespodzianka jajko na Wielkanoc się przyda
meg wreszcie się odezwałaś bo już baty szykował!lamparcica chyba każda z nas miała lub ma takie momenty
sikorka mnie ceny w smyku zawsze powalaly
kucyk my zaczęliśmy od jabłka bo N miał problem z kupą i ja na początku to jabłko obgotowałam i blendowalam ...pierwsze przez tydzień samo jabłko stopniowo po łyżeczce a potem kolejno mu zupkę jarzynowa robiłam
Marchew ziemniak pietruszka jabłko taka byłya na początek i łyżka maselka
A potem z owockow to morela banan gruszka malina jagoda
A taka zupka przez mc a potem normalnie mu na rosolku gotować zaczęłam bo inaczej nie chciał jeść
I potem to już dodawałam różnie
A. I co do marchewki też bym zimową dała po miesiącu mu jabłko z marchewką surowe starałam na tarce i też mu smakowało strasznie
A i buraka też jakoś po półtora mc wprowadzilam
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham

Edytowane przez simka234
Czas edycji: 2015-03-27 o 19:12
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-27, 21:06   #1481
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Dzięki za kciuki�� nie nastawiam się ale wiadomo..
Lamparcico u mnie w sumie dluzace się czekanie. Za tydzień powinna być juz @ wiec wsio będzie jasne.

Zdulciu i Lamparcico kciuki za zaczynające się cykle.

Dzis ostatni dzień z luteina. I dobrze bo sutki mnie swędzą, bola i mrowią Zastanawiam się tylko czy @ przyjdzie normalnie za tydzień czy tak jak zawsze po progesteronie 3 dnia od odstawienia. ?
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-27, 21:14   #1482
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cześć Kochane
szybko nadrobiłam co pisałyście, ale poodpisuję porządnie jutro
Widzę ze już się zastanawiałyście gdzie jestem więc się melduję wróciłam dziś o 5 rano dopiero, więc jeszcze odsypiałam i ogólnie nieogarnięta jestem

Wakacje były bardzo udane, było cieplutko (25-30 stopni), basen, morze.... odpoczęliśmy baaaardzo
Oczywiście mój organizm mi musiał zatruwać życie, bo od owulki praktycznie cały czas miałam plamienia (co na wakacjach było szczególnie uciążliwe ) jakieś 3-4 dni spokoju w międzyczasie miałam... no a teraz już mi sie chyba @ rozkręca bo plamię coraz intensywniej, więc testowanie tylko dla formalności będzie (jeśli sie całkiem @ nie rozkręci wcześniej), żeby być pewna na 100% że mogę dupka odstawić, no i kolejny miesiąc walki nas czeka
O ile endo przy moim beznadziejnym tsh pozwoli mi się starać w ogóle... mam wizytę u endo we wtorek umówioną
Poza tym podczas wakacji zrobiła mi się wielka opryszczka na wardze, więc miałam dodatkową "atrakcję"
Ogólnie jestem dość zdołowana, wiedziałam że raczej się nie uda, ale już chyba powoli nie mam siły....
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-28, 05:23   #1483
cherrry2009
Zakorzenienie
 
Avatar cherrry2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 164
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez madziapearl Pokaż wiadomość
Hi Girls!

Jak dobrze, że piątek

cherrry2009 na razie nic nie biore, poprzedni lekarz stwierdził, że wysoką prolaktyną po obciążeniu mam sie nie przejmować...ale...ja po naciśnięciu sutka mam biały płyn/mleko? nie jest tego dużo, ale kropelki się wydostają.
Zobaczymy, co powie ten aktualny. sie nie moglam do niego wczoraj dodzwonić

Miłego dnia Wam życzę!
Biały płyn to zwyczajnie mleko - również miałam sprawdzane ze względu na duży wyrzut po obciążeniu - to prolaktynemia czynnościowa. Osobiście dostałam od razu ze szpitala na to leki - początkowo źle się przy nich czułam więc odstawiliśmy, ale lekarz który mnie prowadzi przy staraniach zajścia od razu wypisał mi na prolaktynę leki ponieważ może ona uniemożliwiać zajście. A jaki miałaś wynik prolaktyny przed i po ociążeniu? Czy miałaś wykluczony guz przysadki mózgowej?
p.s. dobrze, że idziesz do nowego lekarza
__________________
RAZEM

Edytowane przez cherrry2009
Czas edycji: 2015-03-28 o 05:30
cherrry2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-28, 06:31   #1484
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ewusia testuj koniecznie plamienia mogą być przez zmianę klimatu i organizm świruje a ostatnio często na wątkach trafiam, że mamusie na samym początku razem z testem mają opryszczkę.
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-28, 08:57   #1485
cabraloca
Raczkowanie
 
Avatar cabraloca
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 456
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ewusiu hello! Dobrze, że wróciłaś, bo tęskniłyśmy! Zgadzam się z Luzią - opryszczka robi się przy zmniejszonej odporności, a początek ciąży to drastyczny jej spadek. Sama przeszłam go z gorączką i leżeniem w łóżku w Święta. Plamienie też o niczym nie świadczy, testuj testuj Czekamy na foto w klubie!

Luzia nie zastanawiaj się jak @ przyjdzie, bo na pewno nie przyjdzie. Badałaś sobie progesteron? Bo jak nie to może lepiej nie odstawiaj luteiny do terminu spodziewanej miesiączki, żeby nie zaszkodzić dzidziusiowi?

Zdulcia to umówiłaś się już na wizytę po Świętach?

Lamparcica sama nie wiem kiedy to zleciało, chociaż i tak chciałabym żeby był już wrzesień dobrze, że pęcholki u Ciebie po dobrej stronie, bo to dobrze wróży, więc niech teraz organizm się mobilizuje a jak tam u Ciebie w pracy? Spokojniej już?

Anevo ja idę w poniedziałek po L4 dalsze i ustalić termin połówkowego, bo u mnie w szpitalu robią Ciekawa jestem co mi endo powie w poniedziałek. A Ty FT4 sobie badasz?
__________________
szczęśliwa żona od 06.2013

24.08.2015
cabraloca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-28, 09:25   #1486
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cabraloca, nie badałam, lekarz nie kazał u mnie ta luteina była na 5 dni żeby pomóc w ewentualnym zagnieżdzeniu. Dziś 8dpo i już bez leków, wczoraj wieczorem ostatnie 2 tabletki. Nawet nie mam recepty,żeby więcej wykupić.

Jakbym miała się nakręcać to powiedziałabym, że u mnie ostatnie 3 dni ciążowe miałam idealne objawy, mega ból sutków, ból okresowy, straszne zmęczenie, senność (pierwszy raz zasnęłam w dzień) spadek odporności(lekki ból gardła i dreszcze) i dużo kremowego śluzu.

Aleeee... milion pińcset razy już myślałam że to na bank ciąża także tego Pewnie to luteina mnie tak wyczochrała. Poza tym dzisiaj wszystko przeszło Także nie mam w planach nawet zakupu testu.
Plus taki ,że jajnik mnie już nie boli więc pewnie torbiel umiera śmiercią naturalną.
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-28, 13:06   #1487
madziapearl
Przyczajenie
 
Avatar madziapearl
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22
Dot.: Starania z PCOS cz. III

cherrry2009 przed obciążeniem mieści się pięknie w normie i wynosiła 9,22 a po obciążeniu 238,67. Kiedyś też coś dostałam ale miałam po tym mdłości, nikt mnie nie diagnozował pod kątem guza przysadki - podobno przy guzach większe wartości. Nie wiem czy to jest powiązane ale zawsze w morfologii mam EOS poniżej normy. 7 kwietnia mam wizyte, będzie to akurat 14 dzień cyklu - ciekawe czy coś będzie rosło. Zrobiłam dziś sobie też lh, fsh, estradiol, ft3 i ft4 - zobaczymy jak sie te wartości mają Tak jak wcześniej pisałam shgb, dhea-s, wolny testosteron są w normie, jedynie dihydrotestosteron na pograniczu.

Lamparcica - dam mu szansę, zobacze co bedzie chciał ze mną zrobic i jaki ma pomysł - lekarz dość kontrowersyjny - ale w temacie niepłodności u nas- skuteczny. Na razie jestem optymistycznie nastawiona - być może dlatego, ze dopiero na początku drogi 3mam kciuki za nowy cykl i pęcherzyki - u mnie dziś 4dc , niczym nie wspomagam jestem ciekawa jak sobie sam organizm poradzi.

Ewusia - zazdroooo wakacji, tak bardzo brakuje słońca! I tak jak piszą dziewczyny - testuj



+ moje dzisiejsze wyniki: (4dzień cyklu)
fsh: 6,76
lh: 7,98
lh:fsh 1,18 (chyba nie ma tragedii)
estradiol 23,47

Edytowane przez madziapearl
Czas edycji: 2015-03-28 o 16:32
madziapearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-28, 16:41   #1488
rajs
Rozeznanie
 
Avatar rajs
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 640
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Hej dziewczynki

Kuc, ja zakupiłam wczoraj termomix i dostałam książke do gotowania dla najmłodszych. I tam jest od 5msc Mus z jabłek 220g jabłek, 100ml przegotowanej wody i 2 krople wit C to rozdrobnić i ugotować. Albo sok z marchwi 500g marchwi 100ml wody i pół łyżeczki oliwy z oliwek to rozdrobnić i wycisnąć sok. Albo papka z z marchwi 100g marchwi 250ml wody i 5g masła posiekać ugotować. Albo papka warzywna 50g ziemniaków 100g marchwi 300ml wody 3 listki sałaty 5g masła i łyżeczka świerzej pietruszki. to gotujesz i miksujesz. Od 6stego msc jest więcej przepisów.

Hej Meguś

Trzymam kciuki za wszystkie staraczki

Roxana ty już 20tc! kiedy to zleciało!!! Cabra ty też! Mi strasznie brakuje mojego brzuszka.. Mam taaaaaaaaaaakie rozstępy ze szok i brzuch taki flak puki co. Strasznie powoli się kurczy..

U nas ok. A właściwie coraz gorzej :P z przerażeniem zostaje sama w domu a jak zaczynają naraz płakać to pierwsze to dzwonie po ludziach kto moze wpaść (w tym do teściowej) :P zaczynają się budzić nawzajem niestety i jest coraz ciężej. Władziu chyba ma skaze białkową. Dalej dokarmiam sztucznym bo mojego jest za mało. Jestem przywiązana do laktatora Czasem nawet nie mam czasu zjeść czy zębów umyć, a co dopiero obiad ugotować. W nocy po sztucznym spią po 5h z krótkimi przerwami na postękiwania na kupe Powoli dopada mnie zmęczenie ale niewyobrażam sobie już życia bez nich A wczoraj skończyły 1wszy miesiąc i ważą po 3kg
rajs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-28, 19:10   #1489
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Rajs, pewnie dwójka takich maluchów to niezłe wyzwanie!Także jakoś się nie dziwie, że dzwonisz nawet po teściową.
Koniecznie dbaj też o siebie i znajdź czas na jedzenie, bo maluchy potrzebują mamusie pełną sił
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-29, 10:58   #1490
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Dzięki Kochane za wiarę w mój organizm no ale dwa testy negatywne więc nie ma się co łudzić. Plamienie jest już prawie okresowe, więc odstawiam dupka i pewnie jutro będzie potok

Przepraszam że nadal nie poodpisywałam, ale od kiedy wróciłam ciągle mam jakieś rzeczy, a to gości, a to wizytę u rodziców. Nie mam czasu na dłużej do kompa przysiąść
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 11:58   #1491
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ewusia, szkoda
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 21:04   #1492
Sikorka0204
Zakorzenienie
 
Avatar Sikorka0204
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 6 491
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
Sikorko, współczuje opryszczki. Pamiętaj tylko, że nie każdy lek na nią można brać w ciąży Dalej kciuki za umowę
W zasadzie to nic z nią nie zrobiłam i już powoli schodzi
Cytat:
Napisane przez simka234 Pokaż wiadomość
sikorko no to gratki za 100 kiedy to minęło? Kciuki trzymamy zavtz oby umowa była
Czas tak leci ale w sumie to dobrze bo się doczekać nie mogę
Cytat:
Napisane przez cabraloca Pokaż wiadomość
Już się umówiłam do endo w poniedziałek.
Za jutrzejszą wizytę
Cytat:
Napisane przez Anev0 Pokaż wiadomość
już 100 Ładnie oby szybko leciało a jak tam sie czujesz?
bedzie synek czy córeczka
A dziękuje, bardzo dobrze Córka
Cytat:
Napisane przez Lamparcica Pokaż wiadomość
Sikorka trzymam kciuki za umowę TŻta. Ale nie martw się, gdyby poszło nie tak - mężczyzna zawsze znajdzie pracę ale teraz jestem pewna, że dostanie lepszą umowę w tej
Dodam jeszcze, co u mnie. Zaczęłam nowy cykl. Mam dziś 8dc. W 6dc byłam u gina sprawdzić co i jak (skoro ostatnio w 11dc było już po owulce to wolałam wcześniej). 6dc były jakieś pęcherzyki z jednej i z drugiej strony, każdy 8,9,10mm. Teraz w 8dc nic się nie zmieniło - ale pęcherzyki są teraz po dobrej stronie, więc nie jest źle. W poniedziałek kolejna wizyta (już u mojego doktorka, o ile nie będzie chory). Boję się, ze znów nic z tego nie wyjdzie... Jakoś straciłam zapał do starań, tzn. wszystko mam pod górkę i wszystko jest nie tak jak powinno...
.
to prawda, im zawsze łatwiej za jutrzejszą wizytę
Kochana wiadome, że ciężko ale nie poddawaj się
Cytat:
Napisane przez zdulcia Pokaż wiadomość
Sikorka0204 zaczynasz już powoli kompletowanie wyprawki? Czy na razie tylko robiłaś małe rozglądanie?
właśnie dziś zamówiłam łóżeczko
Ciuszków masę dostałam, wózek kupiłam kiedyś bo okazja była więc teraz zostały już drobniejsze rzeczy
Wolę kupić wcześniej póki na "chodzie" jestem
Cytat:
Napisane przez simka234 Pokaż wiadomość
[
sikorka mnie ceny w smyku zawsze powalaly
poszaleli z nimi Zakochałam się w jednej sukience ale 110zł to nie dam
Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew Pokaż wiadomość
Wakacje były bardzo udane, było cieplutko (25-30 stopni), basen, morze.... odpoczęliśmy baaaardzo

Poza tym podczas wakacji zrobiła mi się wielka opryszczka na wardze, więc miałam dodatkową "atrakcję"
Ogólnie jestem dość zdołowana, wiedziałam że raczej się nie uda, ale już chyba powoli nie mam siły....
Kochana głowa do góry chyba nasza polska pogoda robi swoje
Sezon na opryszczki widzę łączę się w bólu bo moja na nosie jeszcze tkwi choć na szczęście schodzi w końcu


Cytat:
Napisane przez rajs Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki

Kuc, ja zakupiłam wczoraj termomix
U nas ok. A właściwie coraz gorzej z przerażeniem zostaje sama w domu a jak zaczynają naraz płakać to pierwsze to dzwonie po ludziach kto moze wpaść (w tym do teściowej)zaczynają się budzić nawzajem niestety i jest coraz ciężej. Władziu chyba ma skaze białkową. Dalej dokarmiam sztucznym bo mojego jest za mało. Jestem przywiązana do laktatora Czasem nawet nie mam czasu zjeść czy zębów umyć, a co dopiero obiad ugotować. W nocy po sztucznym spią po 5h z krótkimi przerwami na postękiwania na kupe Powoli dopada mnie zmęczenie ale niewyobrażam sobie już życia bez nich A wczoraj skończyły 1wszy miesiąc i ważą po 3kg
Oficjalnie zazdroszcze - moje marzenie ale może kiedyś
jak się to fajnie czyta
I już miesiąc

Jestem z siebie dumna - nadrobiłam
A teraz uciekam spać bo rano do pracy
Od środy mam nadzieję, że będzie l4
Dobranoc
__________________
31/40
Sikorka0204 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-29, 22:06   #1493
Kukucyk
Raczkowanie
 
Avatar Kukucyk
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 429
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Rajs, jaki tytuł ma ta książka?
__________________
Janek
Kukucyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 07:20   #1494
Casablanca0
Raczkowanie
 
Avatar Casablanca0
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 371
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ewusiu Przykro mi ale teraz szybciutko zapominamy o tym cyklu bo nowy to nowa szansa
Rownież czekam na jakąś gorącą fotkę z wakacji w klubie. Chyba cieżko się przestawić z takiego klimatu na naszą obecnie jesienną pogodę.

Ana Nareszcie się doczekałaś. Zaraz będzie po wszystkim

Rajs Dzilena mama z Ciebie ogarnąć dwójkę maluszków to na pewno nie jest łatwe zadanie. Dobrze, że masz bliskich do pomocy. Teraz nawet teściowa może być zbawieniem

Co za pogoda szaro, deszczowo i zimno

Edytowane przez Casablanca0
Czas edycji: 2015-03-30 o 07:32
Casablanca0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 08:07   #1495
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Witam się z rana z mega PMSem

Od 3 dni mnie brzuch boli okresowo, więc @ idzie. No i oczywiście mam doła jak do chin
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 08:16   #1496
ana985
Raczkowanie
 
Avatar ana985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 441
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Fuck. Nie ma terminów na laparo. Najwcześniej laparo sroda/czwartek...oszaleje tu z nudow
__________________
Chemia Niemiecka www.persil.otwarte24.pl
ana985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 10:09   #1497
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
hej piękne

Tak wpadłam bo akurat kp, ale nie zdążę odp. wszystkim, bo muszę sie iśc myć i za godz. lecę do sklepu, rzucił mi się w oczy post Migotki, to odpiszę, bo bardzon dobrze znam ten problem


laktator to nie jest żaden wyznacznik czy jesteś w stanie czy nie wykarmić swoje dziecię. Ja od 2 tyg. życia małego ściągam niezmiennie tylko po 60-70ml w ciągu godziny (!), a kp już 3,5miesiąca i rzadko kiedy naprawdę muszę dokarmiać. Mały w tej chwili wyciąga nawet 180ml. To normalne, że na początku pokarmu jest za mało, ba, normalne, że później też bywa, że jest za mało, są kryzysy laktacyjne, skoki rozwojowe w trakcie których dziecko wisi non stop na piersi i wydaje się ciągle głodne - i te wiszenie właśnie ma za zadanie tego pokarmu naprodukować więcej : ) jesli nie pozwalasz dziecku na takie wiszenie w czasie skoku czy kryzysu (a nie pozwalasz podając mm), to nigdy nie będziesz miała tyle pokarmu ile on potrzebuje. Wisząc na pozornie puste cycki (pozornie, bo cycki nie są magazynem przechowującym mleko, tylko fabryką, która non stop je produkuje jeśli ssak ssie, tyle, że dzieci się często denerwują kiedy pokarm nie leci im już dużą ilością kanalików, a powoli jednym czy dwoma) on właśnie zwiększa produkcję i po 2-3 dniach takiego wiszenia później produkcja się zwiększa.. Ja non stop tzn. co kilka dni muszę pobudzać laktację. Mały raz czy dwa zje mniej i produkcja się zmniejsza, a przez to później jak chce więcej to mu nie wystarcza i się wścieka. Ale walczę, piję bardzo dużo herbatek na laktację, jak zje 2 cyce to jade trzeciego, czwartego, piątego itd. aż się w końcu naje/zaśnie. Jeśli po ok 15 dalej jest problem to daję 30ml mm i takie właśnie działanie polecają doradcy laktacyjni. Im więcejdajesz mm tym mniej masz pokarmu, bo ssak mniej cyca je. Koło się zamyka kochana. Także jeśli naprawdę chcesz kp to poczytaj trochę o tym, np. na stronie hafiji albo na mlecznym wsparciu i walcz o pokarm. Kp to ciężka droga, ale mimo to warta walki. Ja bardzo żałuję, że w Pl tak mało edukuje się ciężarne a później matki na temat laktacji. Przez to właśnie później kobiety mówią, że nie mają pokarmu i muszą dokarmiac albo w ogóle na mm przejsć, nie wiedzą co robić, nie wiedzą jak to działa, dlaczego i myślą, że są z tym same.
Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
roxana - w kwestii kp to kobiety mają rożne podejścia do tej sprawy : ) Ja jestem zwolenniczka kp do 2 r.ż., dłużej raczej nie, ale i nie krócej niż 6 miesięcy (choć osobiście uważam, że 6 to zdecydowanie za krótko). Nie ma nic lepszego niż kobiece mleko : ) Kiedyś to było normalne, że kobiety karmiły do samoodstawienia się dziecka, dziś społeczeństwo niezrozumiale dla mnie krzywo patrzy na matkę karmiącą dziecko, które już chodzi. Ja nie widzę w tym nic złego. O ile dziecko w tym wieku nie traktuje cyca jako smoczka i rozwiązania wszystkich swoich problemów, a jedynie jako posiłek. Tym bardziej, że nie trzeba przecież paradować z tym dzieckiem i cycem na dworze a w zaciszu własnego domu nie powinno to nikomu przeszkadzać W ogóle to badano które dzieci są spokojniejsze - kp czy na mm i wyszło, że wychodzi na jedno. Dzieci kp mają prawo żądać piersi częściej, ale łączna liczba godzin przespanych czy też zachowanie dzieci (nerwowośc itp.) jest taka sama w obu przypadkach : ) Dzieci to mali ludzie, mają różne osobowości i różne humorki, więc trzeba się też z tym liczyć, że jedno będzie bardziej rozwydrzone, a inne spokojne.
Mi z kolei nie podobają się starsze dzieci ciumkające smoka i robiące w pieluchę... sama zamierzam Juniora uczyć nocnika jak tylko zacznie siedzieć. Co oczywiście nie oznacza, że spodziewam się, iż zacznie w tym wieku z niego regularnie korzystać. Chodzi o oswajanie się. Natomiast roczne dziecko w pieluszce to już dla mnie coś nie fajnego. : )

simka - rozumiem czyli teraz dajesz mm? a jak idzie Natkowi wcinanie stałych posiłów? a Natek ma jakieś ząbki?
Ja nie wyobrażam sobie (u nas) odstawienia małego w tym wieku. Jak już wyżej pisałam dla mnie kp to coś naturalnego, wskazanego wręcz u dzieci w tym wieku, co zresztą też badania potwierdzają, niemniej rozumiem decyzję odstawienia.
Junior już w tej chwili ładnie śpi na cycu moim zdaniem, wiec mam nadzieję, że się nie popsuje i nie będzie takich pobudek jak u Was. Dziś przespał w nocy 7h, ale ogólne sypia po ok. 5,5h. Mam nadzieję, że właśnie jeszcze nieco ten czas wydłuży i regularnie będzie sypiać 7h. : ) W porównaniu do wcześniejszych pobudek co rusz to jest ekstra i jak jeszcze podeśpię z nim rano, to jestem wyspana, ale często zdarza mi się funkcjonować też bez tej drzemki. Mi na kp bardzo zależy, czuję wtedy ogromną więź z synem, jak kp to całuję go w głowkę, głaszczę, on sobie tak fajnie wzdycha, no i ma odlot po cycku - bosko wygląda wtedy : D ogólnie jak je to w pewnym momencie tak przewraca oczami jakby był na haju haha Dla mnie kp powinno sprawiać przyjemność matce i dziecku, a nam sprawia, więc nie mam po co z tego rezygnować : )


Co do nas...
mały rośnie, skończył 15 tyg., tydzień temu miał 59cm, więc 9cm na plusie przez 3 miesiące i 1 tydzień co daje super wynik! Waga ostatnia z tego tyg. to ok. 5820g. Junior jest słodziakiem Moja waga niestety nadal w nadbagażu co też jest winą tego, że mały jest dość absorbujący, a także 3 miesiące nie mogłam jeść nabiału, przez co generalnie najczęścije nie jadlam normalnych posiłków tylko to, co dało się przegryźć na szybko typu kanapki :/
Kolki za nami od ok. miesiąca. Brzuszek jeszcze go trochę męczy, ale jest zdecydowanie lepiej! Niestety Junor ma kłopot z kupami (najpierw biegunki, teraz zatwardzenia), także ze wskazań medycznych musieliśmy wprowadzić marchewkę i sok z jabłuszka, bo one regulują pracę jelit, a mały ma je teraz leniwe. Jabłuszko na brak kup, a marchewka doraźnie na biegunkę Działa! Nie dajemy mu tego zamiast mleka, tylko po prostu po kilka łyżeczek dziennie jak jest klopot. Zajada równo! Mały jest smakoszem, pożre wszystko o marchewkę (że chce jeszcze) ostatnio aż się kłócił
Co poza tym... głuży już dużo, ślicznie trzyma główkę Asymetria mu się niemalże wyrównała. Bioderka powtórne wyszły ok, niestety przy okazji wyszedł mu przykurcz w jednej nóżce (przez ułożenie w macicy), ale ćwiczymy, dajemy wit. d i lekarz mówił, że będzie dobrze.

Mnie czeka operacja. Niedawno byłam z małym w 3mieście (nasz mały podróżnik jechał już 4 razy pociągiem! i miał swój bilet), musiałam jechac do szpitala na badania i niestety wyszły mocno złe. Lekarze dzwonili, że jest duże pogorszenie i jeśli nic się z tym nie zrobi to niedługo stracę nerkę. Sprawa nie jest taka łatwa ze względu na małego i kp, a co za tym idzie ograniczenia. W przyszłym tyg. mam mam nadzieję, że ostatnie badanie i jeśli wszystko pójdzie z godnie z planem (tj. jesli lekarzom uda się dopiąc kilka rzeczy), to po chrzcinach jadę od razu na pociąg i znowu tam, a kolejnego dnia do szpitala. Mam nadzieje, że dojdą w końcu co powoduje to co dzieje się z nerką... (nie wiadomo, badania pokazują, że jest mocno źle, przepływ w moczowodzie jest bardzo malutki i płyny przepływają z przerwami przez co nerka jest baaardzo powiększona, pracuje o 12 min wolniej niż ta druga, co jest bardzo dużą różnicą czasu, miąższ już częściowo zniszczony i coś tam jeszcze - padają teorie, że może guz, a może naczynie się podwiesiło o moczowód - bo taka opcja jest, ale jak to naprawić to już niełatwa sprawa podobno). Mały będzie z moją mamą, bo Tż musi zostac tutaj w mieście i pracować, a zresztą wolę żeby mały był z nią, bo TŻ ma kłopot ze słyszeniem płaczu małego w nocy. TŻ postara sie mnie tam odwiedzić, ale różnie może wyjść.
Boję się o kp przez to. Ja jak wspomniałam należę do tych kobiet na które laktator nie bardzo działa, będzie przez to dużo mniejsza produkcja, więc obawiam się o laktację, mam nadzieję, że nie stracę pokarmu no nie bardzo wiem jak mam ściagac tam.. czy będę w stanie po operacji, jacy będą pozostali pacjenci na sali i co oni na maszynę warczącą w nocy i w dzień... :/ Mam nadzieję, że szybko wyjdę (będę na to naciskać) i że szybko będę mogła normalnie karmić. Mama będzie mi tez przynosiła małego i jak już będę w stanie się poruszać to wyjdę przed szpital np. w samochodzie nakarmić czy gdzieś, bo nie chcę na oddziale ze względu na te choroby różne. Boję się tego wszystkiego. Nie chcę spać bez małego, być tak długo oddzielnie, smutno mi
Kiara dziękuję za dobre rady, ale ja to wszystko wiem. Tzn znam mechanizm kp i produkcji mleka. Wprawdzie w szczegóły zagłębiłam się już po porodzie, ale jednak. U mnie problemem była żółtaczka - przez nią mały nie jadł,więc produkcja była mała. Potem w szpitalu musiałam dokarmiać mm, więc znowu nie było jak rozhulać laktacji. I tak w zasadzie pozostało- moja laktacja jest na poziomie minimum, ale starcza na tyle, że mały codziennie coś z cyca podje. I z tego się cieszę. Mam podejście że nic na siłę. Wiem, że mleko mamy jest dla dziecka najlepsze, ale nie trzymam się tego kurczowo. Podobnie jak Simka nie wyobrażam sobie karmienia piersią dłużej niż rok, ja chciałabym dociągnąć z kp choćby w minimalnym stopniu do pół roku, a jak się nie uda to nie będę rozpaczać. Więź z dzieckiem buduję przez wspólną zabawę, przytulanie itd. Kp nie jest dla mnie jakąś super przyjemnością, a tego nocnego zwyczajnie nie lubię.
Dodatkowo Filp ma tendencję do ulewania i jak za długo dostaje tylko moje mleko to aż mu czase tryska z buzi – tak mu się cofa. On przez to płacze, bo kwaśna treść żoładka cofa się do buzi i podrażnia, a jak się często ulewa to ma podrażnioną skórę na buzi…( dlatego stosujemy mm dla dzieci ulewających)
Cieszę się z tego co jest.
Tak samo nie planuję rocznego bycia z dzieckiem w domu. To nie dla mnie. Mimo, że kocham Filipa ogromnie, to jak na razie bycie z nim w domu nie daje mi poczucia realizacji, spełnienia.Brakuje mi zawodowej rutyny. Wychodzenia do ludzi i skupiania energii na czymś innym niż kupa i butelka.

Zaskoczyłaś mnie też planami wczesnego odpieluchowywania. Nie znam żadnego rocznego dziecka które korzystałoby z nocnika . Czytałam gdzieś, że dziecko zaczyna w ogóle świadomie odczuwac porzebę siusiania najwcześniej po skonczonym roku, a najczesciej dopiero w wieku 18-24 miesięcy i wtedy może tę potrzebe kontrolować. Ale jak wiadomo każde dziecko jest inne i rozwij się w różnym tempie. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować Twoje plany. Cieszę się, że Mały się rozwija i rośnie. Oby tak dalej

Mam też nadzieję, że operacja nerki przebiegnie pomyślnie, szybko wrócisz do domu i wreszcie Twoje problemy się skończą. Mocno trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez rajs Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki ja tak szybciutko- każdą wolną chwile trzeba kłaść sie spać

U nas w pożąsiu. Dzieciaczki trzeba budzić co 3h i karmić bo same sie nie obudzą. Malusie strasznie są i po tyg. nic nie przybrały na wadze.. a jedzą chetnie jak się je obudzi. Bardzo chetnie sie kąpią i są kochane.. cały czas je całuje.. Nie płaczą chyba że kupka idzie cieżka ale to też tak tylko chwilowo. W sumie to jedzą i śpią. Tż super tatuś, moi rodzice i siostra mi pomagają bardzo. I wreszcie polubiłam nasz dom, bo się zapełnił a nie siedze w nim sama

Kiara jak u Ciebie było? Jak dzidziuś przybierał na wadze? Bo mnie położna straszy ze to nie dobrze że nie tyją. Ale przecież ich nie głodze...
bardzo się cieszę, że ogarniasz dzieciaczki a współpraca układa się pomyślnie Oby tak dalej

Cytat:
Napisane przez Sikorka0204 Pokaż wiadomość
Ja przytylam 8kg i już mam siatkę czerwonych rozstępów na brzuchu Smaruje...ale już nie wiem jak mam przeciwdziałać
jeśli się ma tendencję do rozstępów, to raczej nie ma sposobu żeby ich uniknąć. Smarowanie i uelastycznianie skóry moze spowodować, że będzie ich trochę mniej, ale nie da się ich wyeliminować. To zdanie dermatologa.
Pozostaje czekanie aż zbieleją i nie będą tak widoczne, albo zabiegi medycyny estetycznej

Cytat:
Napisane przez roxana_lu Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny podczytuje Was regularnie ale jakos mi brak weny

Simko a jak tam Wasze starania o rodzeństwo dla synusia ?

Ja dzisiaj miałam wizytę, wszystko w porządku, Julcia zdrowiutka i wazy 265g no i co najważniejsze - po dosc długiej i poważnej rozmowie dostałam pozwolenie na cc co prawda bezpośrednich wskazań nie ma bo poprzednia cc była tak dawno, ze sie juz jej nie pamięta ale wskazaniem jest pośrednio moja trauma po komplikacjach z juniorem no i skaczące ciśnienie. W domu super a u niego 160/90... Obawia sie, ze jak pójdę rodzic to dostane takiego ciśnienia ze i tak mnie cc nie ominie jedyny minus taki, ze przekieruje mnie od maja/czerwca do swojej koleżanki, która bedzie mi wykonywać cc bo on w żadnym szpitalu nie pracuje... Troche żałuje bo od lat szukałam odpowiedniego lekarza i tego tak strasznie polubiłam i jak jeszcze żadnemu mu ufam, ze dobrze byłoby mieć takiego lekarza w szpitalu bo czułabym, ze jestem w dobrych rękach
super, ze dogadałaś sie z ginem co do cesarki! Tokofobia czyli lęk przed porodem to częste wskazanie!

Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Rajs, jaki tytuł ma ta książka?
mój TZ dostał tą książkę od znaomych - jeszcze nie testowalismy jej bo Młody jest za młody, ale przepisy ma bajeranckie http://www.empik.com/najlepsze-na-sw...5375,ksiazka-p
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 11:52   #1498
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Casablanca0 Pokaż wiadomość
Właśnie otzrymałam wynik chlamydii, ureaplasmy i mycoplasmy - Nic nie wykryto

i gratuluję samoistnej owulki
oby były z tego dwie krechy
Cytat:
Napisane przez cabraloca Pokaż wiadomość
TSH mi podskoczylo do 1,7 ale nie ma tragedii. Gorsze jest to, ze FT4 mam blisko dolnej granicy, a w ciazy powinno być wyższe. Już się umówiłam do endo w poniedziałek.
i jak po wizycie?

ja ide do endo jutro...
Cytat:
Napisane przez megan713 Pokaż wiadomość
Simka Szpiegu Tęsknię za Wami straszliwie ale póki co nie mogę za wiele napisać... biorę tabsy i brzuch mnie nie boli a od wczoraj ząb mam już zrobony!!! 4 miesiące, krew pot i łzy ale zawsze

Cytat:
Napisane przez Lamparcica Pokaż wiadomość

Dodam jeszcze, co u mnie. Zaczęłam nowy cykl. Mam dziś 8dc. W 6dc byłam u gina sprawdzić co i jak (skoro ostatnio w 11dc było już po owulce to wolałam wcześniej). 6dc były jakieś pęcherzyki z jednej i z drugiej strony, każdy 8,9,10mm. Teraz w 8dc nic się nie zmieniło - ale pęcherzyki są teraz po dobrej stronie, więc nie jest źle. W poniedziałek kolejna wizyta (już u mojego doktorka, o ile nie będzie chory). Boję się, ze znów nic z tego nie wyjdzie... Jakoś straciłam zapał do starań, tzn. wszystko mam pod górkę i wszystko jest nie tak jak powinno...
czekam na wieści po wizycie

mam nadzieję że jest ok
Cytat:
Napisane przez madziapearl Pokaż wiadomość

+ moje dzisiejsze wyniki: (4dzień cyklu)
fsh: 6,76
lh: 7,98
lh:fsh 1,18 (chyba nie ma tragedii)
estradiol 23,47
stosunek lh do fsh masz całkiem dobry
dla estradiolu norm nie pamiętam

i witaj takk w ogóle w naszym gronie
Cytat:
Napisane przez rajs Pokaż wiadomość
Powoli dopada mnie zmęczenie ale niewyobrażam sobie już życia bez nich A wczoraj skończyły 1wszy miesiąc i ważą po 3kg

Cytat:
Napisane przez Sikorka0204 Pokaż wiadomość

Kochana głowa do góry chyba nasza polska pogoda robi swoje
Sezon na opryszczki widzę łączę się w bólu bo moja na nosie jeszcze tkwi choć na szczęście schodzi w końcu

moja tez już powoli znika
ciężko mieć głowę w górze po tylu porażkach, naprawdę, to jest praktycznie niemożliwe
Cytat:
Napisane przez Casablanca0 Pokaż wiadomość
Ewusiu Przykro mi ale teraz szybciutko zapominamy o tym cyklu bo nowy to nowa szansa
Rownież czekam na jakąś gorącą fotkę z wakacji w klubie. Chyba cieżko się przestawić z takiego klimatu na naszą obecnie jesienną pogodę.

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
Witam się z rana z mega PMSem

Od 3 dni mnie brzuch boli okresowo, więc @ idzie. No i oczywiście mam doła jak do chin
póki nie ma @ to mogą być równie dobrze objawy nadchodzącej ciąży no więc
Cytat:
Napisane przez ana985 Pokaż wiadomość
Fuck. Nie ma terminów na laparo. Najwcześniej laparo sroda/czwartek...oszaleje tu z nudow
oj
ale już bliżej niż dalej...

Wreszcie udało mi się trochę nadrobić (zamiast pracować ). U mnie @ się rozkręca jakby nie mogła, no ale plamienie mocne cały czas jest...
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 12:07   #1499
Anev0
Zakorzenienie
 
Avatar Anev0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 331
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cabraloca nie ft4 miałam zawsze w normie, dlatego olałam ostatnio ginka kazała TSH zrobić, krew i mocz, nastepnym razem zrobię, Trzymam kciuki za wizytę będziesz maleństwo podglądać czy tylko pogadać idziesz?
I koniecznie daj znać fuksiaro kiedy termin polówki

Lamparcia Koniecznie zbadaj jak masz za darmo ja bym się chyba na wszystko przebadała aż by mi krwi brakło :KCIUKI: za wizyte daj znać jak pęcherzyki, wierze że urosły

Ewusia
ooo to wygrzałaś tyłeczek ) fajnie że się zrelaksowałaś, i Kciukam za nowy cykl, jaki teraz plan?

Sikorka ooo super że córcia,a jak była twoja reakcja miałaś przeczucia do płci?

Ano oby szybko Ci zrobili, może ktoś wypdnie akurat
A który to twój dzień cyklu?>

Casablanco Kiedy wielkie testowanko?

Zdylciu kciukam może jest jeszcze nadzieja że się uda wcisnąć na wizytę,a jak nie to masz już termin wyznaczony? moja zasada jest taka żeby zamęczyć telefonami a noż ktoś zrezygnuje i Ciebie wpiszą

A u mnie no czuje się OK, czasami mnie kręgosłup w krzyżu łamie ale to od złego spania, śpię a to na lewym a to na prawym boku ( wiem na lewym mam spać).
Ale no cieżko się powstrzymać za tydzień połówka za mną dziś 19
__________________
Zaręczyny 20.04.2011


Ślub

ŻONKA
Anev0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-30, 12:50   #1500
cabraloca
Raczkowanie
 
Avatar cabraloca
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 456
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ewusiu dam znać po endo, wizytę mam o 18.40, ale jestem zadowolona, że szybko udało mi się zapisać. Martwię się tym FT4, ale mam nadzieję, że lekarz coś poradzi Nie cieszę się, że Ci się plamienie rozkręca Będziesz umawiała się do Paligi?

Anevo ogólnie byłam tylko po L4 i porady, bo dwa tygodnie temu miałam robione USG. Doktor sprawdzał mi tylko aparatem tętno malucha. Ogólnie dostałam magnez i nospę dwa razy dziennie bo czuję jakieś ściskania macicy. To nie boli, ale takie dziwne jest. Połówkowe mam 23 kwietnia, czyli 10 dni po Tobie chyba

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

a jeszcze dopiszę - Anevo mnie strasznie boli jeden pośladek i mam już dość spania na tym lewym boku. W ciąży ponoć powinno się tylko na lewym, bo i na wznak i na prawym uciska się tę główną żyłę, ale ja nie wiem jak to tak ciągle spać na tym jednym boku! Wszystko mnie boli i i tak odwracam się na wznak chociaż na jakiś czas.
__________________
szczęśliwa żona od 06.2013

24.08.2015
cabraloca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-09-29 13:15:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:02.