Starania z PCOS cz. III

[simka234]

Widzę ze jestem pierwsza po świętach
To stawiam kawę i ciacho

[ana985]

Simka ja tez jestem. Juz mam dość gnicia w łóżku wiec dzis planuje triche sie rozruszać. Nie mam ciasta ale kawa jest, zapraszam

[simka234]

ana i plan dobry akurat pogoda temu sprzyja
To ja ciacho stawiam mam trzy rodzaje do wyboru

[zdulcia]

Ale ranne ptaszki z was
To widzę, że ja sama z rocznika '87?
Simka, sama piekłaś te ciasta? Co tam ciekawego wymyśliłaś? Ja się porwałam na słonecznikowca. Pieruńsko słodki i tak czasochłonny, że nie polecam.

Ana, długo tak musisz leżeć? Dostałaś jakieś wytyczne?
Kurcze, ja dzisiaj będę próbowała się wbić do doktorka. Ciekawe z jakim skutkiem.

[Ewusia_marchew]

Ja już z pracy się witam
ale pracować mi się nie chce

Ale młodziaki z Was wszystkich 27 lat to ja miałam jak za mąż wychodziłam ale szczerze to teraz żałuję trochę jednak ze tak późno u mnie to sie wszystko odbywało jak się jednak kiedyś wreszcie uda to będę stara matką

[ana985]

Ewusia hive five, ja tez juz mam 3 z przodu, a zasadniczo tkwię w tym samym punkcie od 2-3 lat

[Ewusia_marchew]

Napisane przez zdulcia

Kurcze, ja dzisiaj będę próbowała się wbić do doktorka. Ciekawe z jakim skutkiem.

Napisane przez ana985

Ewusia hive five, ja tez juz mam 3 z przodu, a zasadniczo tkwię w tym samym punkcie od 2-3 lat

mam dokładnie to samo...
my mieliśmy się zacząć starać zaraz po ślubie, ale inne problemy zdrowotne mi przeszkodziły (miałam 2 operacja kolan), no więc zaczęliśmy rok po ślubie starania, a tu za niecały miesiąc trzecia rocznica ślubu i nic... ehhhhh

[simka234]

Tak to jest ze życie zasowa jak błyskawica
ewusia tak to juz jest ze czasem nawet SIS nie obejrzymy a tu juz 3 z przodu
Ważne ze będziesz ,,mama młoda duchem,,
zdulcia tak sama robilam
Sernik, szarlotke, i taki trzy bit z masa krowkowa i bita śmietana

[ana985]

My w tym roku mamy 5-ta rocznice

[zdulcia]

No to u mnie za niecały miesiąc 5. rocznica ślubu. Też zleciało nie wiem kiedy. I mam podobne spostrzeżenia. Też zaczęła bym starania wcześniej, gdybym wiedziała, że będzie z tym taki problem. Ale kto się tego spodziewał?

[roxana_lu]

I ja sie witam po świętach i rowniez zapraszam na kawke i ciasto (murzynek z sernikiem, babka cytrynowa i miodownik).
U nas swieta raz dwa przeleciały, było bardzo rodzinnie (oprócz incydentu z tesciami) no ale pora wrócić do rzeczywistości

A ja rocznik 89.
I widzicie - i tak zle i tak niedobrze. Ja to sie za to naslyszalam jaka to ja młoda matka jestem (miałam 20 lat jak sie junior urodził)... A osobiście uwazam, ze nie mozna mowić o tym, ze ktoś za młody czy za stary na macierzyństwo... Bo w każdym wieku jest ono inne, wspaniałe i niepowtarzalne

Ana dziekuje za przypomnienie. My 23.04 mamy 6 lat po ślubie !!

[Anev0]

Hejka. Witam sie po switach. Chora przeziebiona.Walcze domowymi spobami narazie z katarem.
zdulcia ja tez 87 rocznik.
Ano boli po tej laparoskopi?

[ana985]

Anevo z dnia na dzien coraz mniej boli i wracam do normalnego funkcjonowania. Gdybym jeszcze przestala krwawić to juz by miód orzeszki bylo

[Anev0]

ana To dobre teraz będzie juz tylko lepiej kiedy masz wizytę u lekarza?

[simka234]

anevo biedna, szybkiego powrotu do zdrowia

[cabraloca]

Ana współczuję, bo mnie po laparo mało co bolalo. Krwawilam tylko dzień i to mało, ale widać to od organizmu zależy i pewnie zakresu działan lekarza. A miałaś robione ECT jajników?

Ja też Was pozdrawiam po Świętach, ale sie objadlam pyszności tesciow w ogole nie odwiedzilismy, bo bratanek mojego TZ ma ospe. TZ nie mial ospy, a do tego nie wiem czy wirus nie moze sie jakos na mala przeniesc.

[ana985]

Cabraloca mialam drilling jajników, elektrokoagulacje ognisk endomrtriozy, histeroskopie i drożność.
Po jakim czasie TY od laparo zaszlas? Na naturalnym czy stymulowanym cyklu

Za tydzień ide do innego lekarza skonsultować sie co do metod dalszego leczenia

[cabraloca]

Ana zaszlam ciaze w 3 cyklu po laparo, pierwszym stymulowanym (letrozol). W dwoch pierwszych cyklach mialam niepełnowartościowye owulki, bo progesteron tylko na poziomie 6-8 byl. Daj znac jak po wizycie ja mialam droznosc, koagulacje ogniska endo w jednym jajniku i elektrokauteryzacje jajnikow.

[ana985]

Cabra czyli miałyśmy to samo bo elektrokauteryzacja to to samo co drilling. Nie mowili CI po laparo nic nt leczenia endometriozy ?

[zdulcia]

ana985 obyś szybko wróciła do formy i równie szybko zaciążyła

Anev0 no to piąteczka rówieśniczko :p wracaj do zdrowia

simka234 sernik to dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale może skuszę się na tego 3-bita

Udało mi się wbić na monit. No i coś tam się kluje. 14 dc i jest pęcherzyk 12 mm. Mam nadzieję, że jeszcze podrośnie. W sumie jakoś tak pozytywnie mnie nakręcił. I te badania TŻ potwierdził, że super.

[simka234]

zdulcia ten sernik jest dzieci nie prosty wrzuce w klubie przepis to sama zobaczysz a i zawsze wychodzi

[cabraloca]

ana niestety nie. Mój ówczesny doktorek powiedział, że czynne ognisko zostało skoagulowane, mam jeszcze jedno, wielkości śladu po ospie na przedniej ścianie macicy, nie dało się go skoagulować, ale wygląda na nieaktywne i nic z nim nie zrobimy, a przy tak mało rozwiniętej endo to nie ma sensu leczyć i tak zostało.

zdulcia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez simka234

ewusia tak to juz jest ze czasem nawet SIS nie obejrzymy a tu juz 3 z przodu
Ważne ze będziesz ,,mama młoda duchem,,

no nie wiem czy taka młoda duchem, po tylu przejściach

chyba ze mnie Dzidzia odmłodzi

Napisane przez Anev0

Hejka. Witam sie po switach. Chora przeziebiona.Walcze domowymi spobami narazie z katarem.

zdrówka

Napisane przez zdulcia

Udało mi się wbić na monit. No i coś tam się kluje. 14 dc i jest pęcherzyk 12 mm. Mam nadzieję, że jeszcze podrośnie. W sumie jakoś tak pozytywnie mnie nakręcił. I te badania TŻ potwierdził, że super.

super że coś się kluje i że wyniki TŻa ok
ten cykl będzie Wasz

Ja mam pojutrze monit, ciekawe czy u mnie coś rośnie tradycyjnie nic nie czuję, ale już wiem ze to nic nie znaczy na tym etapie

[zdulcia]

Ewusia, a ten cykl też z letrozolem działacie? Czyli w piątek obie sprawdzamy - trzymam mocno kciuki!

Boże jeszcze 10 minut w tej robocie

[Anev0]

Zdulcia To oby podrosły i serduszkować i testować

Ewusia

[Lamparcica]

Trzymam kciuki za wasze jajca

Ana mam nadzieję, że jakoś się trzymasz po tym laparo, bo jak czytałam, to było coś strasznego...

Ja melduję, że w sobotę wbiłam się na monit i widać było ciałko żółte, więc jakieś szanse są dostałam szczęśliwy pink(o)test od Meg, więc nastawiam się na dwie krechy

[roxana_lu]

Kciukam za wszystkie testujące w najblizszym czasie !!

Lamparciczko ja tam wierze, ze inaczej byc nie moze

[Luzia]

lamparcico, trzymam kciuki kiedy testujesz?

Melduje, że wbiłam do doktorka, biore clo o 5 dc. W 6dc monit- endo 6mm i pęcherzyk 9mm. Jestem w szoku, ostatnio tyle miał w 10dc

[madziapearl]

czesc dziewczyny,

jestem po wizycie, w 15dc pęcherzyk na lewym jajniku 10mm, moj gin mówi, ze w niego wątpi i nie przewiduje wyklucia Dostałam duphaston, eutyrox (niedoczynnośc), i od 1 dc mam brac norprolac i clostylbedżyt. Najbardziej przeraża mnie norprolac troche się podłamałam, u mnie wychodzi na to, że prolaktyna jest winowajcą.
w każdym bądź razie nie byłabym sobą gdybym czegoś nie odwaliła i gdzieś po drodze zgubiłam recepty

Wracając do wieku...ja niestety juz w listopadzie też 3 na przodzie - dopada mnie kryzys wieku średniego nie moge sie z tym pogodzić a nawet jeszcze meża nie mam heh

Lamparcico - 3mam kciuki, ze jajeczko zapylone i będą II upragnione kreseczki

Zdulcia - gratki, Twoje jajko lepiej współpracuje wysiaduj

Luzia - to może być owocny cykl

Ana - dobrze, że masz za sobą już laparo - pamiętaj, teraz może być juz tylko lepiej

[Ewusia_marchew]

Napisane przez zdulcia

Ewusia, a ten cykl też z letrozolem działacie? Czyli w piątek obie sprawdzamy - trzymam mocno kciuki!

tak z letrozolem
ostatnio w 11 dc miałam już pęcherzyk wyhodowany, ale tym razem dzień później zaczęłam stymulację, no więc zobaczymy...
w każdym razie jutro rano mam jeszcze estradiol zrobić i na wizytę przyjść w wynikiem (pani dr chce sprawdzić czy owulacja jest wartościowa)

Napisane przez Anev0

Ewusia

Napisane przez Lamparcica

Ja melduję, że w sobotę wbiłam się na monit i widać było ciałko żółte, więc jakieś szanse są dostałam szczęśliwy pink(o)test od Meg, więc nastawiam się na dwie krechy

dobre nastawienie
za tydzień testujesz czy wcześniej?

Napisane przez Luzia

Melduje, że wbiłam do doktorka, biore clo o 5 dc. W 6dc monit- endo 6mm i pęcherzyk 9mm. Jestem w szoku, ostatnio tyle miał w 10dc

no to super, niech rośnie dalej

Napisane przez madziapearl

jestem po wizycie, w 15dc pęcherzyk na lewym jajniku 10mm, moj gin mówi, ze w niego wątpi i nie przewiduje wyklucia Dostałam duphaston, eutyrox (niedoczynnośc), i od 1 dc mam brac norprolac i clostylbedżyt. Najbardziej przeraża mnie norprolac troche się podłamałam, u mnie wychodzi na to, że prolaktyna jest winowajcą.

ja w styczniu w 16 dc miałam pęcherzyki po 11 mm i do 20 dnia cyklu urosły jeszcze pięknie no więc Twój lekarz chyba za wcześnie przekreśla szanse, zwłaszcza że przy pcos późne owulki to jest standard działajcie dalej
a co do prolaktyny, to najważniejsze znać "winowajcę", wdraża się leczenie i jest efekt