Starania z PCOS cz. III - Strona 63 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-05-08, 17:32   #1861
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Casablanca0 Pokaż wiadomość
Ewusia, Zdulcia, Simka Bardzo się cieszę, że widać fasolki
Trzymam kciuki za nudne ciąże

Cytat:
Napisane przez gwiazdka997 Pokaż wiadomość

Byłam wczoraj u dr Wdowiaka w Lublinie i powiedział że biorąc duphaston gdy nie wiem że owu była działam anty koncepcyjnie;/ i dał mi Clostilbegyt i zastrzyk Merional . Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale powiedział że nie jest tak źle ze mną
w końcu zaczniesz brać prawdziwe leki i na pewno będzie szybki efekt
Cytat:
Napisane przez simka234 Pokaż wiadomość
lune to powinien być powód do radości dla was...może to szok bo niespodziewanie ale uwierz dacie radę
A to jest wątek gdzie ludzie bardzo ale to bardzo pragną dziecka i starają się czasami latami i raczej pocieszenia i zrozumienia tu nie znajdziesz
Bo rozczaruje cie niestety odstawienie wszystkiego nie jest środkiem na ciąże i to ze tobie w ten sposób się udało nie znaczy ze jest to metoda i jest nagminne wręcz bym to w kategorii cudu rozpatrywala
Także powodzenia życzę ,zęby jednak wszystko się poukladalo, życie pisze swoje scenariusze jak widać..

Cytat:
Napisane przez lune1992 Pokaż wiadomość
Bardzo dziękuje o wiele mi lepiej ja uważam że to CUD
no i dobrze podejście
gratuluję
Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
W poniedziałek zaczęliśmy rehabilitację - będziemy jeździć co tydzień i jak Mały fajnie współpracował z rehabilitantem, to ze mną już się nie chciał bawić w ćwiczenia... może jutro lepiej pójdzie... Nic poważnego - mocno spina piąstki barki, a mniej brzuch - takie nierówne rozłożenie napięcia mięśni - w zasadzie taka "kosmetyczna" rehabilitacja, ale skoro wcześniak to może dzięki temu szybciej nadrobi wszystko w stosunku do rówieśników
za sprawną rehabilitację
Cytat:
Napisane przez ana985 Pokaż wiadomość
Jest 1 w nocy a ja dopiero wróciłam od lekarza bo musialam szukac nocnej apteki w której maja pregnyl. A wiec mam 4 pęcherzyki na prawym. Wzięłam 15000j pregnylu i w piatek rano iui
wielkie kciuki
Cytat:
Napisane przez Lamparcica Pokaż wiadomość
Ja melduję się, że żyję, że moje jajniki odpoczywają aż do końca czerwca, kiedy będzie laparo, więc korzystam z TŻta w formie miłosnego relaksu, tak jak on ze mnie, bez żadnej spiny i jest nam cudownie
no i super

Cytat:
Napisane przez simka234 Pokaż wiadomość
Dziś miałam pierwszy raz spotkanie z klopem niestety rzyganie na sucho nie jest łatwe myślałam że żołądek wypluje masakra - nie polecam

Cytat:
Napisane przez gwiazdka997 Pokaż wiadomość
u mnie też na dworze ładnie, słonko świeci a ja trochę choruje od 2 dni siedzę w domu na wolnym bo mnie jakiś wirus złapał miałam gorączkę i nic nie mogę jeść bo mnie odrzuca
zdrówka
Cytat:
Napisane przez zdulcia Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj na wizycie i u mnie tak samo jak u Simki i Ewusi. Jest pęcherzyk, a za dwa tygodnie sprawdzamy czy bije serduszko. Dostałam już pakiet badań do zrobienia, chyba zbankrutuje No i lekarz robił mi usg przez brzuch, żeby zbytnio nie ingerować, więc w sumie mam takie liche to zdjęcie pęcherzyka. Ale jest, to najważniejsze. Jeszcze podchodzę do tego wszystkiego z dystansem. Chyba to serduszko mnie utwierdzi w przekonaniu, że naprawdę się udało.
super ze jest pęcherzyk
i więcej optymizmu proszę, bo to jest bardzo ważne
Ja teraz postanowiłam być optymistką mimo wszystkiego co mnie spotkało dotychczas, wierzę że tym razem musi być dobrze

Czytam Was cały czas, ale pisać nie mam siły, jakaś niemoc mnie dopadła w dodatku TZa od wtorku nie ma, bo wyjechał służbowo, na szczęście dziś wieczorem wreszcie wraca
Ja się czuję dobrze, jestem tylko zmęczona lekko cały czas. Pobolewają mnie piersi i podbrzusze, a poza tym żadnych dodatkowych atrakcji
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 04:33   #1862
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Hej niemoc też mam
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 09:16   #1863
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cześć dziewczęta! Nadrobiłam posty od czasu mojej ostatniej nieobecności

roxana - czytałam, ze będziesz miała cc. a jakie masz wskazania, bo to pewnie wcześniej pisałaś, a ja tamtego nie czytałam?

gwiazdka - dobrze, że ktoś Cię w końcu wziął w obroty porządnie... oby ruszyło

Cabra - dobrze, że już w domku jesteś! Trzymajcie się

Kucyk - to Janek ma z tymi latającymi łapakmi tak samo jak nasz Junior. A co do wagi malucha, to trzymam kciuki żeby szedł to góry w centylach Mój był na 5 centylu a teraz grubasek jest mięzy 50 a 75 Wzrost też bardzo ładnie nadgonił - był między 2 a 5 centylem, a teraz jest w 50.

ana - mocnne kciuki za efekty iui!!!
heh Twoje nocne szukanie pregnylu przypomnialo mi moją identyczną sytuację z clo

Migotka
- doczytalam, ze chodzicie na rehabilitację. Kurcze, ja nic nie wiem... nie mialam czasu na nadrabianie :/ powiesz mi z jakiego powodu?

simko - mam nadzieję, że Natek rota przeszedł możliwie jak najbardziej łagodnie... ja to mam fioła na punkcie zarażania małego i jak jadę z małym, to potrafię się kogoś w tramwaju zapytać czy nie jest przeziębiony jak kaszlnie czy coś Jedną chorobę u małego przeszliśmy jak miał 4-6 tyg. i dziękuję bardzo, wystarczy mi na dłuuugo...
Super, że że na usg był zarodek i serduszko bije A jak tam cukier?

zdulcia - trzymam kciuki żebyś nastepnym razem zobaczyła już serduszko
ja też miałam duże przyrosty bety i mi gadali, że bliźniaki, a jak w szpitalu zapytałam o te teorie to powiedziano mi, że to bujda
co do badań w ciąży, to ja miałam część zrobione już na początku, a część później.
A luteinę brałam dłuuugo... albo na przemian mi zmieniali z duphastonem, bądź to i to na raz. Później odstawiono mi i znowu był jakiś problem, więc ponownie mi włąćzyli i tak luteinę brałam do 36 tc - niedługo po odstawieniu urodziłam.

Ewusia - cieszę się, że z fasolinką wszystko ok i trzymam kciuki za wizytę 15.05! Dobrze, że masz możliwośc pracować z domu. Odpoczywaj i dbaj o siebie!
Brzunio Cię pewnie boli, bo więzadła się rozciągają Mnie na początku też ciągle pobolewał. Niemniej lepiej na siebie chuchać i dmuchać


Cytat:
Napisane przez lune1992 Pokaż wiadomość
Przed tym jak dowiedziałam się, że sa 2 kreski miałam podwyzszone hormony: kortyzol,17-OH progesteron, testosteron, FSH i prolaktyne po obciązeniu. No i mikrogruczolak 3 mm. Troche się zaczynam martwić czy bedzie dobrze pomimo tego wszystkiego...
też miałam te hormony podwyższone (do tego androstendion i insulinooporność) i tez miałam mikrogruczolaka. Moja ciąża była ciężka i leżąca, bo mocno zagrożona, ale ja miałam jeszcze inne - nie ginekologiczne problemy, które też to wzmagały, także to nie znaczy że musi być tak z Tobą. Zdrowia życzę!


Co do zachodzenia w ciążę przy PCO po ciązy... powiem Wam, że chyba coś jest na rzeczy z tymi kolejnymi ciążami, tj. że jest łatwiej. Ja nie wiem czy pamiętacie ale owulacji nie miewałam, dopiero na hormonach, a tymczasem dałabym głowę, że ostatnio miałam owulację
fajnie, może jak ten stan się utrzyma jeszcze ponad rok to wtedy uda nam się postarać o rodzeństwo dla Juniora bez konieczności przyjmowania takich lekow jak poprzednio.
W ogóle to dziwna sprawa. Przez 2 dni co wizytę w wc miałam troche krwi w śluzie na papierze. Później przeszło. I po 2 dniach na nowo jeden dzień tak było. wtf?

U nas tyle, że maluszek ma potwierdzone wzmożone napiecie mięśniowe, szczególnie w obrębie barków i tej górnej części ciała. Niestety do tego odkryliśmy jeszcze przykurcz jednej rączki tzn. ja odkryłam to już miesiąc temu, ale wszyscy robili ze mnie matkę-wariatkę i twierdzili, że po prostu pewnie uczy się nowego chwytu... fizjoterapeutka też tak naprawdę to olała (wzywałam ją prywatnie w tym tyg. we wt) dopiero jak teraz nagrałam filmik, bo mnie to ciągle martwiło, wyglądało nienaturalnie, to po pokazaniu go kilku osobom zrobilo się zamieszanie i w końcu wyszło, że miałam rację i coś z ta rączką jest nie tak, że taki chwyt nie istnieje i żadne zdrowe dziecko tak nie robi Bardzo się boję. Mamy do zrobienia w szybkim czasie usg mózgu przez ciemiączko, właśnie szukam specjalisty od usg, który rzeczywiście zna się na rzeczy i nie oleje sprawy... Jestem cała przestraszona i w ogóle smutno mi.
Także proszę o bardzo mocne kciuki żeby w główce Maluszka wszystko było dobrze... i żeby to była tylko kwestia do rehabilitacji...
biję się z myślami... może w szpitalu pomylili strony i mały wychodził nie z lewą a z prawą rączką przy główce? Ja pod tym względem niewiele pamietam z naszych początków... byłam w srednim stanie psychicznym, do tego z bardzo dużą anemią, bo się wykrwiawiłam po porodzie, niewyspana oczywiście i miałam przeciez deprechę, także nie wiem, nie pamietam wiem, że byl kłopot z jednym barkiem, obojczykiem, lekarze mówili, że jest obrzęk i bolesność, ale ja małego tak dokładnie nie ogladałam, bo był kruszynką, ja się nie znałam, do tego później przecież ta fofoterapia i ciągle był pod lampami więc nawet nie miałam z nim takiego kontaktu... w książeczce zdrowia wpisali nam, że to lewa strona, ale jednocześnie oni porobili tam takich błedów, np. złą punktację apgar wpisali, zły tc, złe godziny porodu itp., że cholera wie czy i z tym się nie pomylili?! ehh trzymajcie kciuki...
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 11:43   #1864
cabraloca
Raczkowanie
 
Avatar cabraloca
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 456
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Kiara dzięki jakoś się trzymamy, choć leżakowanie nie należy do moich ulubionych zajęć ;-)
Mam nadzieję, że z rączka małego wszystko będzie w porządku i trochę ćwiczeń wystarczy żeby wszystko wróciło do normy. Niestety szpitale mają to do siebie, że często w dokumentację wkradają się błędy... Ja miałam zakladany ten pessar, kartka z data ważności tego ustrojstwa jakimś cudem zaginęła i nie mam jej załączonej do dokumentacji, a być powinna. Całkiem więc możliwe, że przy porodzie Dawidka pomylili stronę prawą i lewa.
__________________
szczęśliwa żona od 06.2013

24.08.2015

Edytowane przez cabraloca
Czas edycji: 2015-05-09 o 11:45
cabraloca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 12:27   #1865
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Starania z PCOS cz. III

kiara no muszę obciążenie gluko zrobić juz mi jest słabo aby pomyśle..serduszko jeszcze nie biło hihi
A co do Dawidka to wierze ze wszystko jest w porządku i to tylko chwilowy etap rozwoju..
Ślicznie wszystko ponadrabial
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 13:10   #1866
nelyen
Zadomowienie
 
Avatar nelyen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Witam Was, podczytuję i cichaczem kibicuję każdej jeszcze od poprzedniej części wątku skoro wreszcie odważyłam się odezwać, to muszę powiedzieć, że bardzo Was wszystkie podziwiam za siłę i wytrwałość w dążeniu do celu, jesteście niesamowite!

Postanowiłam się wreszcie odezwać po przedwczorajszej wizycie u gina, która trochę mnie podłamała. Na początku stycznia odstawiłam tabletki, by powoli zacząć starania, pierwszy cykl po odstawieniu przecierpiałam, jajniki bolały praktycznie cały czas, ale ok, organizm musi wrócić do normy. Okres przyszedł po 40 dniach, więc jak na mnie norma. Dostałam skierowanie na USG, by w następnym cyklu zobaczyć, co tam się dzieje z jajnikami. Tyle, że ten cykl postanowił się ciągnąć ponad 70 dni... nie mogłam się zapisać wcześniej do mojego gina, pojawiłam się u niego w 70. dniu, na co szczerze się zmartwił, zapisał duphaston i zlecił zbadanie progesteronu od razu. wynik 1,80 ng/ml, więc raczej nic się nie działo chyba, widzę, że lekarz dodał adnotację przy wyniku "Wynik badania poza normą laboratoryjną - wymagana konsultacja lekarska w zwykłym trybie" (mogę to podejrzeć online)
Duphaston mam brać 10 dni, ale oto niespodzianka, po 3 tabletkach okres się pojawił... i teraz zgłupiałam, mam to brać dalej czy odstawić? Nie mam jak się skontaktować z tym lekarzem, na wizytę jestem zapisana dopiero na 18.06.

Usilnie próbuję się leczyć w ramach NFZ/LuxMed, ale trafiam na pewien opór materii w kwestii diagnostyki i dostępności wizyt (czekanie ponad miesiąc na wizytę do konkretnego lekarza...). Dodatkowo na tej wizycie lekarz powiedział, że może powinnam się udać do gin-endokrynologa albo od razu do kliniki leczenia niepłodności
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

Julia Hartwig, Kot Maurycy
nelyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 13:19   #1867
Kukucyk
Raczkowanie
 
Avatar Kukucyk
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 429
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Kiara, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Swoją drogą, to myślałam, że usg przezciemiączkowe i usg brzuszka to norma po porodzie. Jasiek miał już je dwukrotnie.

Nelyen, hej! Duphaston odstaw, skoro masz miesiączkę. W Luxmedzie nic nie wskórasz, oni nie chcą ani stymulować, ani monitorować cyklu w swoich placówkach. Mogą Cię tylko zdiagnozować i porobić badania hormonalne, ale o to musisz się upominać, co radzę zrobić w pierwszej kolejności. Z wynikami wybierz się do kliniki leczenia niepłodności, bo szkoda czasu na konowałów. Ze swojej strony polecam Inviktę, choć jest wśród nas część dziewczyn, które narzekają na tę klinikę.
__________________
Janek
Kukucyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-09, 13:34   #1868
nelyen
Zadomowienie
 
Avatar nelyen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Kiara, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Swoją drogą, to myślałam, że usg przezciemiączkowe i usg brzuszka to norma po porodzie. Jasiek miał już je dwukrotnie.

Nelyen, hej! Duphaston odstaw, skoro masz miesiączkę. W Luxmedzie nic nie wskórasz, oni nie chcą ani stymulować, ani monitorować cyklu w swoich placówkach. Mogą Cię tylko zdiagnozować i porobić badania hormonalne, ale o to musisz się upominać, co radzę zrobić w pierwszej kolejności. Z wynikami wybierz się do kliniki leczenia niepłodności, bo szkoda czasu na konowałów. Ze swojej strony polecam Inviktę, choć jest wśród nas część dziewczyn, które narzekają na tę klinikę.
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź
Właśnie o wyciągnięcie od lekarza skierowania na badania krwi jest ciężko strasznie, chyba im za każde skierowanie ucinają premię czy coś
na razie chciałam właśnie się wstępnie zdiagnozować, myślałam, że trafiłam na spoko lekarza, ale chyba masz rację. Chyba na własną rękę skorzystam z promocyjnego pakietu badań w diagnostyce na początek. Bo nawet nie wiem czy faktycznie jest coś ze mną nie tak, poza nieregularnymi cyklami
Z odwiedzaniem kliniki poczekam chyba jeszcze ze 2 miesiące, mam nadzieję, że nie będzie taka wizyta potrzebna
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

Julia Hartwig, Kot Maurycy
nelyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 14:34   #1869
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: Starania z PCOS cz. III

simka - taak? a ja zrozumiałam że pęcherzyk wypełniony i że wszystko cacy, czyli, że biło właśnie No to trzymam kciuki żeby biło na następnej wizycie oraz żeby fasolinka ładnie podrosła
chwilowy etap rozwoju to to na pewno nie jest... i fizjo i ped potwierdzili, ze to patologicznie wygląda, tzn. że nieprawidłowo. Tylko modlimy się za to by to była kwestia związana właśnie z np. tym wzmozonym napięciem albo z wychodzeniem z rączką... W pon też mam dostac tel. z ośrodka rehabilitacyjnego, mam nadzieję, że i oni coś nam podpowiedzą.
Kochana, a jest szansa, że tym razem cukrzyca ciążowa Cię ominie?

Kucyk - nie, absolutnie nie jest to norma. Ja rodzilam w największym szpitalu ginekologicznym w Polsce i tutaj żadne dziecko nie ma robionych tych badań rutynowo. Usg j. brzusznej miał, ale tylko i wyłącznie ze względu na podwyższone ryzyko wad tzn. przez moje problemy moczowodowo-nerkowe i to tak naprawdę na moją prośbę. Usg główki nie robili.
W naszym mieście z tego co wiem żaden szpital nie ma tych badań jako norma. Szkoda... My prywatnie w styczniu robiliśmy wizyte u neuro i bylo ok. Tzn. byla jeszcze delikatna asymetria (wczesniej z nia walczylam w domu), ale juz niewielka, wzmozone napiecie tez bylo, ale lekarka mowila, zeby dac mu jeszcze chwilke czasu bo wczesniaki czesto tak maja i poniewaz to jest tak nieduze to mozliwe, ze samo sie ureguluje. Niestety nie uregulowalo sie, a pogorszylo. Asymetria znikla, ale od kiedy maly zaczal chwytac rzeczy zaczelo byc widac problem z rączką.

Cabra
- Polska..


Ja mam tak humor skopany przez tę całą sytuację... chcę już poniedziałek, chcę działac, nie lubię bezczynności w takich sprawach. Na razie dzis załatwiłam nr do poleconego mi przez gina (ufam mu, a z kolei okazało sie, że jego dziecko tez potrzebowało takiej pomocy), tj. do radiologa i do neurologa-neonatologa. Niestety nie da sie dodzwonić żebey umówić na usg, bo sekretarka automatyczna gada, ze zapisy pn-pt od 10.
Jak kobieta mi poda jakis odlegly termin, to podziekuje i zadzwonie do takiego innego radiologa o ktorym znalazlam info, ze pracuje wiele lat w szpitalu dzieciecym u nas oraz tam jeszcze inne punkty mial w doswiadczeniu (sporo tego bylo, wiec chyba musi byc dobry?).
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 14:53   #1870
ana985
Raczkowanie
 
Avatar ana985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 441
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Dziewczynki wpadłam tylko powiedziec ze wczorajsze iui przebieglo zgodnie z planem. 3 pęcherzyki po 23mm, mnostwo śluzu, 43mln plemnkow. W pn kontrola czy peklo i lutka.
__________________
Chemia Niemiecka www.persil.otwarte24.pl
ana985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-09, 19:37   #1871
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ana właśnie o was myślałam to kciuki trzymamy i bociany wysyłam

Kiara to dziwne z tym ust bo N miał po urodzeniu robione w szpitalu usg przezciemiaczkowe i chyba nawet dwa razy coś mu się kojarzy ale raz to na pewno
To kciuki trzymamy za dobrą diagnozę i dawaj znać co i jak
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-10, 20:26   #1872
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Ewusia - cieszę się, że z fasolinką wszystko ok i trzymam kciuki za wizytę 15.05! Dobrze, że masz możliwośc pracować z domu. Odpoczywaj i dbaj o siebie!
Brzunio Cię pewnie boli, bo więzadła się rozciągają Mnie na początku też ciągle pobolewał. Niemniej lepiej na siebie chuchać i dmuchać

chucham i dmucham
pani doktor powiedziała ze będzie mnie tak pobolewać, bo wiadomo ze macica rośnie i tak bez echa to nie może przejść, ale póki nie boli mocno to jest ok



Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Co do zachodzenia w ciążę przy PCO po ciązy... powiem Wam, że chyba coś jest na rzeczy z tymi kolejnymi ciążami, tj. że jest łatwiej. Ja nie wiem czy pamiętacie ale owulacji nie miewałam, dopiero na hormonach, a tymczasem dałabym głowę, że ostatnio miałam owulację
fajnie, może jak ten stan się utrzyma jeszcze ponad rok to wtedy uda nam się postarać o rodzeństwo dla Juniora bez konieczności przyjmowania takich lekow jak poprzednio.

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Także proszę o bardzo mocne kciuki żeby w główce Maluszka wszystko było dobrze... i żeby to była tylko kwestia do rehabilitacji...
biję się z myślami... może w szpitalu pomylili strony i mały wychodził nie z lewą a z prawą rączką przy główce? Ja pod tym względem niewiele pamietam z naszych początków... byłam w srednim stanie psychicznym, do tego z bardzo dużą anemią, bo się wykrwiawiłam po porodzie, niewyspana oczywiście i miałam przeciez deprechę, także nie wiem, nie pamietam wiem, że byl kłopot z jednym barkiem, obojczykiem, lekarze mówili, że jest obrzęk i bolesność, ale ja małego tak dokładnie nie ogladałam, bo był kruszynką, ja się nie znałam, do tego później przecież ta fofoterapia i ciągle był pod lampami więc nawet nie miałam z nim takiego kontaktu... w książeczce zdrowia wpisali nam, że to lewa strona, ale jednocześnie oni porobili tam takich błedów, np. złą punktację apgar wpisali, zły tc, złe godziny porodu itp., że cholera wie czy i z tym się nie pomylili?! ehh trzymajcie kciuki...
trzymam kciuki żeby było wszystko ok
Cytat:
Napisane przez nelyen Pokaż wiadomość

Postanowiłam się wreszcie odezwać po przedwczorajszej wizycie u gina, która trochę mnie podłamała. Na początku stycznia odstawiłam tabletki, by powoli zacząć starania, pierwszy cykl po odstawieniu przecierpiałam, jajniki bolały praktycznie cały czas, ale ok, organizm musi wrócić do normy. Okres przyszedł po 40 dniach, więc jak na mnie norma. Dostałam skierowanie na USG, by w następnym cyklu zobaczyć, co tam się dzieje z jajnikami. Tyle, że ten cykl postanowił się ciągnąć ponad 70 dni... nie mogłam się zapisać wcześniej do mojego gina, pojawiłam się u niego w 70. dniu, na co szczerze się zmartwił, zapisał duphaston i zlecił zbadanie progesteronu od razu. wynik 1,80 ng/ml, więc raczej nic się nie działo chyba, widzę, że lekarz dodał adnotację przy wyniku "Wynik badania poza normą laboratoryjną - wymagana konsultacja lekarska w zwykłym trybie" (mogę to podejrzeć online)
Duphaston mam brać 10 dni, ale oto niespodzianka, po 3 tabletkach okres się pojawił... i teraz zgłupiałam, mam to brać dalej czy odstawić? Nie mam jak się skontaktować z tym lekarzem, na wizytę jestem zapisana dopiero na 18.06.

Usilnie próbuję się leczyć w ramach NFZ/LuxMed, ale trafiam na pewien opór materii w kwestii diagnostyki i dostępności wizyt (czekanie ponad miesiąc na wizytę do konkretnego lekarza...). Dodatkowo na tej wizycie lekarz powiedział, że może powinnam się udać do gin-endokrynologa albo od razu do kliniki leczenia niepłodności
witaj
skoro @ przyszła to dupka odstaw
a co do lekarza to zdecydowanie lepiej trafić na jakiegoś specjalistę, zwłaszcza jak widzisz że z twoimi cyklami nie jest najlepiej
trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez ana985 Pokaż wiadomość
Dziewczynki wpadłam tylko powiedziec ze wczorajsze iui przebieglo zgodnie z planem. 3 pęcherzyki po 23mm, mnostwo śluzu, 43mln plemnkow. W pn kontrola czy peklo i lutka.
mocne kciuki Kochana
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-10, 22:04   #1873
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Migotko, a jakie to ćwiczenia? Janek w porządku, strasznie marudny, ciągle trzeba go zabawiać. Poza tym ciągle przekręca się na brzuch i krzyczy, że mu ciężko non stop trzymać głowę. I co go przekręcę z powrotem na plecy, to ten myk i już na brzuchu. Noce przesypia bez jedzenia, budzi się między 5. a 6. na zabawę. Jeść wtedy nie chce, tylko się chichrać. No i przez to, że ciągle jest aktywny, ma problemy z zasypianiem, tzn wybudza się własnymi rękami. Jak go kładę spać, to trzymam go za rączki, bo inaczej sam nie zaśnie, wyjmuje sobie smoka, trze oczy. No ale ogólnie w porządku, nadrabia wagowo, ma 7 kg, jest w 10. centylu. Pod koniec maja znów kontrola w szpitalu :/
na razie ćwiczenia mają na celu sprawić, że Mały będzie patrzył bardziej przed siebie, a nie na boki. Cwiczenia:
lezenie na brzuszku i maksymalne skupianie uwagi i patrzenie na wprost,
przy leżeniu na plecach podciąganie pupki do góry, robienie lekkiej kołyski na boki i delikatne naciągnie rączek wzdłuż ciała (z otwartymi dłońmi do góry)
przewracanie na bok i delikatnie wyciągnie rączki na prost do leżącej zabawki - pilnować, żeby głowa nie uciekała do tyłu
Jutro idziemy na drugie spotkanie z reh., zobaczymy czy będą zmiany jakieś w ćwiczeniach zalecanych

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość

Migotka
- doczytalam, ze chodzicie na rehabilitację. Kurcze, ja nic nie wiem... nie mialam czasu na nadrabianie :/ powiesz mi z jakiego powodu?


U nas tyle, że maluszek ma potwierdzone wzmożone napiecie mięśniowe, szczególnie w obrębie barków i tej górnej części ciała. Niestety do tego odkryliśmy jeszcze przykurcz jednej rączki tzn. ja odkryłam to już miesiąc temu, ale wszyscy robili ze mnie matkę-wariatkę i twierdzili, że po prostu pewnie uczy się nowego chwytu... fizjoterapeutka też tak naprawdę to olała (wzywałam ją prywatnie w tym tyg. we wt) dopiero jak teraz nagrałam filmik, bo mnie to ciągle martwiło, wyglądało nienaturalnie, to po pokazaniu go kilku osobom zrobilo się zamieszanie i w końcu wyszło, że miałam rację i coś z ta rączką jest nie tak, że taki chwyt nie istnieje i żadne zdrowe dziecko tak nie robi Bardzo się boję. Mamy do zrobienia w szybkim czasie usg mózgu przez ciemiączko, właśnie szukam specjalisty od usg, który rzeczywiście zna się na rzeczy i nie oleje sprawy... Jestem cała przestraszona i w ogóle smutno mi.
Także proszę o bardzo mocne kciuki żeby w główce Maluszka wszystko było dobrze... i żeby to była tylko kwestia do rehabilitacji...
biję się z myślami... może w szpitalu pomylili strony i mały wychodził nie z lewą a z prawą rączką przy główce? Ja pod tym względem niewiele pamietam z naszych początków... byłam w srednim stanie psychicznym, do tego z bardzo dużą anemią, bo się wykrwiawiłam po porodzie, niewyspana oczywiście i miałam przeciez deprechę, także nie wiem, nie pamietam wiem, że byl kłopot z jednym barkiem, obojczykiem, lekarze mówili, że jest obrzęk i bolesność, ale ja małego tak dokładnie nie ogladałam, bo był kruszynką, ja się nie znałam, do tego później przecież ta fofoterapia i ciągle był pod lampami więc nawet nie miałam z nim takiego kontaktu... w książeczce zdrowia wpisali nam, że to lewa strona, ale jednocześnie oni porobili tam takich błedów, np. złą punktację apgar wpisali, zły tc, złe godziny porodu itp., że cholera wie czy i z tym się nie pomylili?! ehh trzymajcie kciuki...
rehabilitacja z powodu delikatnie wzmożonego napiecia na mięśniach "obwodowych" - ręce i barki, przez co brzuch słabiej pracuje - ale główkę trzyma ok, więc nie ma źle
Mam nadzieję, że u Dawida wszystko się szybko wyjaśni

Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Kiara, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Swoją drogą, to myślałam, że usg przezciemiączkowe i usg brzuszka to norma po porodzie. Jasiek miał już je dwukrotnie.
u nas też nie było usg po urodzeniu. Dopiero jak wylądowaliśmy w szpitalu z złótaczką to robili usg brzuszka i przezciemiączkowe. Przy usg głowki wyszła asymetria, więc niedawno powtarzaliśmy - już się prawie zniwelowała, wylewy z niedotlenienia też

Cytat:
Napisane przez ana985 Pokaż wiadomość
Dziewczynki wpadłam tylko powiedziec ze wczorajsze iui przebieglo zgodnie z planem. 3 pęcherzyki po 23mm, mnostwo śluzu, 43mln plemnkow. W pn kontrola czy peklo i lutka.
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-11, 07:47   #1874
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Hej! Nalezy mi sie biczowanie wiem ale na prawde brakuje mi doby!!! Simka w ciazy! O ja cie! Podziwiam! Poki co nie chce czwartej ciazy. Nie wyobrazam sobie tego w ogole.
Hanka rosnie do tej pory zdrowa byla. Dzis 9 miesiecy konczy babelek moj! Teraz albo przeziebienie zlapala albo alergia. Nie wiadomo. Do tego pokrzywka czy nie wiadomo co a bierze syrop na alergie.
Juz sie obudzila takze guzik napisze znowu heh
Tak na szybko ja dalej karmie piersia. Okres wrocil 4.04. Nastepny byl jak w zegarku 4.05. Poki co gin mowi ze moge zapomniec o pcos! Zobaczymy czy na zawsze!
Jak kucyk i serduszko maluszka?

Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-11, 08:33   #1875
ana985
Raczkowanie
 
Avatar ana985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 441
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Bylam u giną, wszystko popekalo pieknie.Dostalam lutkw 50podjezykowo 2x2 przez 10dni i acard 1x1. Kiedy mogę zrobić betę? W trakcie brania lutki? Pierwszy raz ja biore dlatego jestem zielona w tej kwestii
__________________
Chemia Niemiecka www.persil.otwarte24.pl
ana985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-11, 09:00   #1876
zdulcia
Raczkowanie
 
Avatar zdulcia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 201
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ana super! Ja bym zrobiła bete 14 dni id owu, ale pewnie można i wcześniej. Ewusia ci pewnie poradzi, żebyś zrobiła przed odstawieniem luteiny, bo to też może spowodować jakieś konsekwencje. Trzymam mocno kciuki! Teraz cierpliwie czekamy
zdulcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-11, 09:56   #1877
Kukucyk
Raczkowanie
 
Avatar Kukucyk
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 429
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Migotko, a co, jak głowa będzie uciekała do tyłu? Jasiek zasypia na plecach, ale przekręca się później na bok. I głowę wtedy ma taką odchyloną do tyłu.

Simka, kiedy Natek zaczął się przekręcać z brzucha na plecy? Jasiek ciągle chce być na brzuchu, ale płacze, że mu ciężko po jakimś czasie. Nie umie jeszcze przekręcać się z powrotem.

Alonko, ucałuj od nas Hanię. Jak wygląda ta pokrzywka? Jest taka czerwonawa, w formie placków? I skóra się wysusza?
Jaśkowe serduszko na tę chwilę w porządku, dziękujemy. Oby tak już pozostało na zawsze. Za 2 tyg mamy kontrolę w szpitalu, prosimy o kciuki.

Ana, betę najlepiej zrobić podczas brania progesteronu. Ogromne kciuki z mojej strony!

W ogóle doczytałam się ostatnio, że w tym roku jest obowiązek zapewnienia miejsc w przedszkolach publicznych dla dzieci 4-letnich, a od 2017 dla dzieci 3-letnich. Słyszałyście o czymś takim? Prawda to?
__________________
Janek
Kukucyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-11, 11:00   #1878
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Migotko, a co, jak głowa będzie uciekała do tyłu? Jasiek zasypia na plecach, ale przekręca się później na bok. I głowę wtedy ma taką odchyloną do tyłu.
wiesz co, u nas chodzi o wzmacnianie mięśni trzymających główkę i trzymanie tej głowy przy zabawie i ćwiczeniach. Zeby potrafil tą głowę sobie podciągnąć - docelowo przy siadaniu, jak już będzie umiał siedzieć. Jak Jasiek śpi i ma głowę do tyłu to raczej nic się nie dzieje. Nocą mięśnie są rozluźnione i głowa leci, z resztą nie wiem jak Ty, ale ja śpie strasznie poskręcana, a problemów z trzymaniem głowy i innych części ciała nie mam

Alonka super, że sie odzywasz
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-11, 13:58   #1879
Kukucyk
Raczkowanie
 
Avatar Kukucyk
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 429
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Migotko, ja potrafię spać na wznak z podkulonymi nogami, jakbym sobie leżała na łące i oglądała gwiazdy

W ogóle nie wiem jak Wam się wydaje, ale przecież ani na wsiach obecnie, ani nawet w dużych miastach w przeszłości nie było żadnej diagnostyki pod kątem napięcia mięśniowego, nie mówiąc już o rehabilitacjach, a ludzie rośli silni i zdrowi.
__________________
Janek
Kukucyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-11, 17:08   #1880
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Starania z PCOS cz. III

ana super to teraz kciuki betę bym zrobiła 12-14 dzień po owu przed odstawieniem lutki
alonkafajnie że się odezwał ś chcemy fotkę Hani i jak macierzyństwo
kuc zaraz dostaniesz co to znaczy że nie ma diagnostyki na wsi ? Ludzie ze wsi też chodzą do lekarza hihihi
A co do twojego pytania to uważam że po prostu wcześniej dużo spraw było nie odkryte , niediagnozowane ale też było sporo tz znachorow - masazystek do których jeździli z dziećmi ! Ludzie rosli bez rehabilitacji owszem ale była też wieksza selekcja naturalna _ nie dawales rady umierałes
Faktem jest też to że teraz nieraz zbyt na wyrost wysyłają na rehabilitację bo czasem się okazuje ze dziecko wszystko ładnie nadrabia samo
A N to szybko się nauczył z brzucha na plecy coś ok 3 mc ale za to nie potrafił z pleców na brzuch to opanował puzno coś ok 6 mc

O matko kończę bo znów mi niedobrze
Normalnie codziennie prawie rano rzygam
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-11, 20:41   #1881
madziapearl
Przyczajenie
 
Avatar madziapearl
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Czesc Dziewczyny! Przede wszystkim ogromne gratki dla zafasolkowanych!😀 niesamowite, praktycznie w tym samym czasie 😊 ja sobie cichutko was czytalam i jadlam te wszystkie tabletki 😊 dzis moge cos napisac -bylam podejrzec jak na mnir dziala clo i norprolac. 14dc 2 pecherzyki 13 i 14mm lekarz wyliczyl ze w weekend powinny pekac takze bacznie bede obserwowac moj organizm. Myslalam, ze nic nie urosnie a tu niespodzianka
madziapearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-12, 14:27   #1882
alonka00
Zakorzenienie
 
Avatar alonka00
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 3 547
GG do alonka00
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Migotko, a co, jak głowa będzie uciekała do tyłu? Jasiek zasypia na plecach, ale przekręca się później na bok. I głowę wtedy ma taką odchyloną do tyłu.

Simka, kiedy Natek zaczął się przekręcać z brzucha na plecy? Jasiek ciągle chce być na brzuchu, ale płacze, że mu ciężko po jakimś czasie. Nie umie jeszcze przekręcać się z powrotem.

Alonko, ucałuj od nas Hanię. Jak wygląda ta pokrzywka? Jest taka czerwonawa, w formie placków? I skóra się wysusza?
Jaśkowe serduszko na tę chwilę w porządku, dziękujemy. Oby tak już pozostało na zawsze. Za 2 tyg mamy kontrolę w szpitalu, prosimy o kciuki.

Ana, betę najlepiej zrobić podczas brania progesteronu. Ogromne kciuki z mojej strony!

W ogóle doczytałam się ostatnio, że w tym roku jest obowiązek zapewnienia miejsc w przedszkolach publicznych dla dzieci 4-letnich, a od 2017 dla dzieci 3-letnich. Słyszałyście o czymś takim? Prawda to?
Tak jakbys pokrzywa oparzyla sie. Takie babelki i to jest.czerwone. Dalam na noc zyrtek i niby cisza. My mamy trzecia wizyte u ortopedy za tydzien i tez nie wiadomo czy rehabilitacji nie bedzie. Najbardziej martwi mnie to ze przekrecala sie z brzucha na placy jak miala miesiac, jak miala 2 miesiace a pozniej przestala. Do twj pory nie przekreca sie. Dopiero z 3-4 tygodnie jak unosi klatke do gory. O samodzielnym siadaniu nie ma mowy. A tu niby taka silna byla. Zaczela siedziec sama za 5.5 miesiaca. Stala twardo na nozkach od 6miesiaca. Oczywiscie za chwile jak sprawdzalismy czy napina nozki czy jeszcze podkula.

Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
__________________
Mama pamięta...
6.12.2011

1.07.2013
alonka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-12, 21:09   #1883
201610051940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 585
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez madziapearl Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny! Przede wszystkim ogromne gratki dla zafasolkowanych!😀 niesamowite, praktycznie w tym samym czasie 😊 ja sobie cichutko was czytalam i jadlam te wszystkie tabletki 😊 dzis moge cos napisac -bylam podejrzec jak na mnir dziala clo i norprolac. 14dc 2 pecherzyki 13 i 14mm lekarz wyliczyl ze w weekend powinny pekac takze bacznie bede obserwowac moj organizm. Myslalam, ze nic nie urosnie a tu niespodzianka
trzymam kciuki i mocno kibicuje

ja dziś zaczęłam pierwszy cykl z clo, musiałam trochę przyśpieszyć i zaczęłam wcześniej bo 3 dc a ni e 5 ale to dla tego że już zaczyna się gorączka przed weselem i trochę im później tym gorzej by mi było pojechać na monit ( 60 km).
jak myślicie jak będę po merionalu 18.05 i po clo to kiedy możemy się starać?
201610051940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 10:55   #1884
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez alonka00 Pokaż wiadomość
Hej! Nalezy mi sie biczowanie wiem ale na prawde brakuje mi doby!!! Simka w ciazy! O ja cie! Podziwiam! Poki co nie chce czwartej ciazy. Nie wyobrazam sobie tego w ogole.
Hanka rosnie do tej pory zdrowa byla. Dzis 9 miesiecy konczy babelek moj!
Alonko super ze się odezwałaś
9 miesięcy, kiedy to zleciało
Cytat:
Napisane przez ana985 Pokaż wiadomość
Bylam u giną, wszystko popekalo pieknie.Dostalam lutkw 50podjezykowo 2x2 przez 10dni i acard 1x1. Kiedy mogę zrobić betę? W trakcie brania lutki? Pierwszy raz ja biore dlatego jestem zielona w tej kwestii
no to czekamy na trojaczki
betę zrób koniecznie zanim odstawisz lutkę tak 12 dni po owu powinno być już ok, ja testowałam 14 dni po, bo nie chciałam się rozczarować ale beta by już wyszła wcześniej
Cytat:
Napisane przez Kukucyk Pokaż wiadomość
Oby tak już pozostało na zawsze. Za 2 tyg mamy kontrolę w szpitalu, prosimy o kciuki.

Cytat:
Napisane przez madziapearl Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny! Przede wszystkim ogromne gratki dla zafasolkowanych!😀 niesamowite, praktycznie w tym samym czasie 😊 ja sobie cichutko was czytalam i jadlam te wszystkie tabletki 😊 dzis moge cos napisac -bylam podejrzec jak na mnir dziala clo i norprolac. 14dc 2 pecherzyki 13 i 14mm lekarz wyliczyl ze w weekend powinny pekac takze bacznie bede obserwowac moj organizm. Myslalam, ze nic nie urosnie a tu niespodzianka

no to za ten cykl
Cytat:
Napisane przez gwiazdka997 Pokaż wiadomość
ja dziś zaczęłam pierwszy cykl z clo, musiałam trochę przyśpieszyć i zaczęłam wcześniej bo 3 dc a ni e 5 ale to dla tego że już zaczyna się gorączka przed weselem i trochę im później tym gorzej by mi było pojechać na monit ( 60 km).
jak myślicie jak będę po merionalu 18.05 i po clo to kiedy możemy się starać?
my przy stymulacji na wszelki wypadek zaczynaliśmy działać jak tylko @ się skończył, bo nigdy nic nie wiadomo a później to już jak z monitu wychodziło, lekarka nam mówiła kiedy działać
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 15:35   #1885
ana985
Raczkowanie
 
Avatar ana985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 441
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Kurde dziewczyny biore lutke 2x2 a plamie jakos na bialo, nie przejmować sie czy zwiększyć?
__________________
Chemia Niemiecka www.persil.otwarte24.pl
ana985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:05   #1886
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Starania z PCOS cz. III

ana to nie plamienie przy lutce tak jest ze często są takie uplawy białe to tak jakby resztki z tej tabletki
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:15   #1887
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ana ale białe to plamienie czy z krwią? Bo ja białe to pewnie upławy, gorzej jak z krwią
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015





Edytowane przez Ewusia_marchew
Czas edycji: 2015-05-13 o 18:17
Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:20   #1888
ana985
Raczkowanie
 
Avatar ana985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 441
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Nie, bez krwi. Tylko ja lutke mam podjezykowa
__________________
Chemia Niemiecka www.persil.otwarte24.pl
ana985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 18:35   #1889
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Starania z PCOS cz. III

Cytat:
Napisane przez ana985 Pokaż wiadomość
Nie, bez krwi. Tylko ja lutke mam podjezykowa
jak bez krwi to się nie przejmuj
albo to mimo wszytko po lutce (nie miałam nigdy pojęzykowej to nie wiem jak się organizm zachowuje ale może to też skutek uboczny), albo po takiej potrójnej owulacji masz nadprodukcję śluzu
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-13, 19:53   #1890
cabraloca
Raczkowanie
 
Avatar cabraloca
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 456
Question Dot.: Starania z PCOS cz. III

Ana ja jak miałam pelnowartosciowa owulke, to w drugiej fazie cyklu miałam sporo takiego mlecznego, dość gęstego śluzu. Dodam, że to było akurat wtedy, kiedy zaszłam w ciążę

Gwiazdko ja też jestem za starankami od momentu zakończenia @ moim zdaniem lepiej więcej jak za mało;-)

madziapearl to owocnego weekendu
__________________
szczęśliwa żona od 06.2013

24.08.2015
cabraloca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-09-29 13:15:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:18.