Starania z PCOS cz. III

[Panna Migotka 86]

Napisane przez simka234

migotko wychodzi na to że rozwiazalam ,,puszkę Pandory,, hihi
Fajnie że masz z Fifim taki kontakt a jak życie bez tz wam minęło ?

dalej się bujam sama z Fifim, bo TZ nie będzie jeszcze tydzien, potem będzie w domu niecałe 2 tygodnie i znowu jedzie na miesiąc
Jako ogarniam wszystko, ale coraz bardziej zmęczona jestem. Małemu też sie chyba udziela, bo mam wrażenie ze cieszy się na widok każdego kto nie jest mną... matka mu się znudziła chyba...
dodatkowo od wczoraj jakiś marudny i stękający jest. I to albo jakiś problem z brzuszkiem (obstawiam niestety), albo skok...

Napisane przez ana985

Wino,placz i przeklinanie nie pomagają...s☠☠☠☠iele tylko mi nadzieji nie narobili. Składam wniosek o zadośćuczynienie.

bardzo mi przykro... nie darowałabym takiego błędu!

[Lamparcica]

Współczuję ana to okropne... nie wiem co bym im zrobiła.... Powinnaś to zgłosić gdzieś :/
A tak liczyłam na więcej niż jedną fasolkę

[Kiara_kier]

Ana.. no nie cholera jasna, co za debile!! :/ Totalna nieodpowiedzialnośc, brak profesjonalizmu! tulę!!

Simka - oby Ci te mdlosci przeszły kochana, wiem, jak to meczy! Ja tez długo miałam. Pamiętam, że nawet na zapach chleba brało mnie an wymioty i długo nie mogłam wejść choćby do biedronki, za duzo zapachów tam, miałam wrażenie, że cuchnie i zaraz zwrócę :P

[simka234]

Trzymajcie kciuki jutro glukoza obym tylko nie zwymiotowala tego ..

Ana przytulam jeszcze raz

[madziapearl]

Ana

[cabraloca]

Simka- ja też dzis pilam glukoze pol cytryny sobie wcisnelam i bez problemu wypilam bardzo slodka lemoniada wyszla

[simka234]

cabraloca to możemy sobie ręce podac
Jakoś poszło i nie było tak źle

[cabraloca]

U mnie w szpitalu to w ogóle "full profeska" - krzywa cukrowa robia tylko dwustopniowa - na czczo i po 2 godzinach;-)

[nelyen]

Ana, co za pech :/



Po wczorajszym usg wiem tyle, że pęcherzyki są, ale żadnego dominującego. Generalnie wszystko super, chociaż prawy jajnik jest podobno duży, co może sugerować pco, ale nie musi...

Dowiedziałam się też że jedyna rada to żeby kochać się często, bo owulacja jest nie do przewidzenia.... Chyba faktycznie nie ominie mnie wizyta u kogoś ogarniętego... Kogo polecacie z Warszawy?

[201610051940]

Ana, bardzo Ci współczuje tego co przeszłaś

[ana985]

Nasmarowalam pismo oficjalne z zadaniem zwrotu za wszystkie badania plus zadoscuczynienie. Zobaczymy co odpiszą. Jestem tak w☠☠☠☠iona ze jakbym tam dorwala kogoś to bym roszarpala.
Moj mąż chce kolejnej iui, ja sie wącham czy w ogóle nie idpuscic i wziasc te leki wywolujace menopauzę na endometrioze

[cabraloca]

A co tu taka cisza przez weekend? Wszystkie korzystaja z pieknej pogody? Zazdraszczam :-D

[Ewusia_marchew]

Napisane przez cabraloca

Simka- ja też dzis pilam glukoze pol cytryny sobie wcisnelam i bez problemu wypilam bardzo slodka lemoniada wyszla

Napisane przez simka234

cabraloca to możemy sobie ręce podac
Jakoś poszło i nie było tak źle

super ze jakoś przetrwałyście glukozę

Napisane przez ana985

Nasmarowalam pismo oficjalne z zadaniem zwrotu za wszystkie badania plus zadoscuczynienie. Zobaczymy co odpiszą. Jestem tak w☠☠☠☠iona ze jakbym tam dorwala kogoś to bym roszarpala.
Moj mąż chce kolejnej iui, ja sie wącham czy w ogóle nie idpuscic i wziasc te leki wywolujace menopauzę na endometrioze

Kochana nawet nie wyobrażam sobie co czujesz, niewybaczalny błąd popełniło laboratorium mam nadzieję że wypłacą Ci zadośćuczynienie

Napisane przez cabraloca

A co tu taka cisza przez weekend? Wszystkie korzystaja z pieknej pogody? Zazdraszczam :-D

to gdzieś jest piękna pogoda? u mnie zimno i co chwila pada

Ja planuję jutro iść zrobić wszystkie badania, które mam zlecone od pani gin. Mam nadzieję ze jakoś przetrwam wycieczkę do laba na czczo

[ana985]

A jakby wszystkich za☠☠☠istych wiadomości u mnie bylo Malo to na dokładkę dzis na monicie okazalo sie ze mam torbiel i znów miesiąc albo lepiej w dupie wrrerrr

[madziapearl]

U mnie zaczęły się bóle przed @ oby dociagnąć do 29.05 bo lekarz powiedział, jeżeli szybciej to problem z 2fazą cyklu bo owulka była późno.
Generalnie wczoraj podczas <3 zrobiło mi się slabo i niedobrze, to te hormony mogą tak działać? Nigdy mi sie nie zdarzyło cos takiego.

[cabraloca]

Dziewczęta mam pytanie odnośnie badan glukozy. Gdzies wyczytalam, ze po dwoch godzinach poziom cukru powinien spasc fo tego na czczo. Ja na czczo mialam 72, a po dwoch godzinach 109. Nie spadlo. Orientujecie się co mam myśleć o tym wyniku?

[simka234]

cabraloca głupoty pisali po 2 h powinien być niższy niż 120
Ten wynik jest dobry

[cabraloca]

Simka uff uff, dzięki jak po komunii? a jak Twoj cukier?

[simka234]

cabraloca nie wiem bo w piątek mam wizytę to odbiorze wyniki, nie wiem czy chce wiedzieć
A komunia bardzo fajna jakbysmy dziecka nie mieli
Był klaun i atrakcje więc dzieciaki się nie budziły młody był żywo zainteresowany był didżej to i po tańczył
Chodził z babcia dziadkiem ,wujkiem ciotkami TŻ także luz był
Był grzeczny bardzo
No ale komunia w naszej rodzinie hihi widocznie się młody poznał na ludziach

[kucyk86]

Hej...chciałabym się dołączyć do Waszego grona bo sama już nie daję rady... a w grupie raźniej...


Mam stwierdzona pcos, dziecko-5lat i starania o drugie od 4 lat (w tym obecnie 4 cykl z clo 5dni x 2)
...dzisiaj okazało się że i tak nic z tego-moje jajniki reagują chyba nazbyt nieprzewidywalnie. Teraz czekam do @ - następnie drożność i gonadotropiny...
w dodatku mój mąż po wnętrostwie jednostronnym ma prawdopodobnie przeciwciała w nasieniu (dostał dexamethasonum) i tylko 16% o ruchu prawidłowym, reszta w miejscu...
PORAŻKA!!!
Mam nadzieję że zarażę się od Was nadzieją bo mi już powoli jej brakuje...

[cabraloca]

Kucyku witaj u nas na forum cudow nie brakuje, a my ze swojej strony mozemy zapewnić wszelkie możliwe wsparcie :-D niestety wiele z nas nie zareagowalo na Clo, jak powinno, wiec nie jesteś sama

[simka234]

kuc yk witaj nadzieja umiera ostatnia
Głowa do góry
Cudów jest dużo
Clo jest kiepskie ja też na nie nie reagowalam jak trzeba u nas pomogły gonadropiny w 3 cyklu albo 2 drugim

[zdulcia]

Hej dziewczyny!

Ana, bardzo mi przykro. Nie potrafię sobie wyobrazić, co czujesz. Mam nadzieje, że uda się wywalczyć odszkodowanie i szybko uporasz się z torbielą. Swoją drogą to dziwne, że się zrobiła, chyba ci wszystko popękało, nie?

Simka, cabra, fajnie, że macie już za sobą tą nieszczęsną glukoze.

Rzadko ostatnio pisze, bo jak wracam z pracy mam spadek energii, jakby mi ktoś zasilanie odłączył. Mam jakieś wieczorne mdłości, brzuch mnie pobolewa. Ale dam radę.
Nie wiem, co z prenatalnymi. Wszystkie tu z was robiły? Bo ja się zastanawiam właśnie.
I mam problem z poinformowaniem w pracy o ciąży. Boję się bardzo reakcji i późniejszej mojej sytuacji :/

[ana985]

Zdulcia no wlasnie, wszystko popekalo, lutke bralam i nie wiem o co kaman, skąd sie wziela ale jak to mówią nieszczęśliwy to i żyletkę w dupie znajdzie. No nic poryczałam, pokrzyczalam ale trzeba zakasac rękawy, wziasc siw w garsc i zyc dalej

[zdulcia]

I podjęłaś już decyzje, co dalej? Podchodzicie drugi raz do iui?

[ana985]

Zdulcia, trzeci raz, tak podchodzimy. Lekarz i mąż mnie przekonali. Musze isc dalej, procedura jest procedura, nie ma czasu stać w miejscu i czekac na cud

[cabraloca]

Zdulcia uroki ciąży Cie dopadaja ja w pracy o ciazy powiedzialam dopiero, gdy dostalam L4. W sumie nie miałam innego wyboru. A ciężką masz prace?
Prenatalne i polowkowe sa chyba obowiazkowe, wiec warto się zorientowac w temacie Jak chodzilam do Angeliusa to oni sami robili prenatalne i to na NFZ. może zapytaj swojego lekarza czy ma gdzieś jakiegoś zaufanego specjaliste od prenatalnych.

[zdulcia]

To ana, będę mocno trzymać kciuki! Do trzech razy sztuka; )

Dzięki cabra, za odpowiedź. Popytam lekarza, jak będę na wizycie. To będzie jakoś 11. tydzień, więc chyba jeszcze zdążę.
A pracuję w banku, praca nie jest ciężka, czesem wku***jąca, ale jeszcze się nie szykuje na L4. Tylko mam umowę do października, więc nie wiem co dalej. Tobie przedłużyli, dobrze pamiętam?

[cabraloca]

Tak, mi przedłużyli bez problemu. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie podobnie

[Ewusia_marchew]

Napisane przez simka234

A komunia bardzo fajna jakbysmy dziecka nie mieli
Był klaun i atrakcje więc dzieciaki się nie budziły młody był żywo zainteresowany był didżej to i po tańczył
Chodził z babcia dziadkiem ,wujkiem ciotkami TŻ także luz był
Był grzeczny bardzo
No ale komunia w naszej rodzinie hihi widocznie się młody poznał na ludziach

super ze komunia udana

Napisane przez kucyk86

Hej...chciałabym się dołączyć do Waszego grona bo sama już nie daję rady... a w grupie raźniej...


Mam stwierdzona pcos, dziecko-5lat i starania o drugie od 4 lat (w tym obecnie 4 cykl z clo 5dni x 2)
...dzisiaj okazało się że i tak nic z tego-moje jajniki reagują chyba nazbyt nieprzewidywalnie. Teraz czekam do @ - następnie drożność i gonadotropiny...
w dodatku mój mąż po wnętrostwie jednostronnym ma prawdopodobnie przeciwciała w nasieniu (dostał dexamethasonum) i tylko 16% o ruchu prawidłowym, reszta w miejscu...
PORAŻKA!!!
Mam nadzieję że zarażę się od Was nadzieją bo mi już powoli jej brakuje...

trzymam kciuki
dobra stymulacja to podstawa, CLO jest kiepskim lekiem na stymulację, wiele z nas nie reagowało na clo dobrze
A co do wyników męża to u mnie mój TŻ miał tak mało plemników ze już nas do ivf skierowali, a mimo to udało sie naturalnie no więc nie trać nadziei

Napisane przez ana985

Zdulcia, trzeci raz, tak podchodzimy. Lekarz i mąż mnie przekonali. Musze isc dalej, procedura jest procedura, nie ma czasu stać w miejscu i czekac na cud

trzymam kciuki Kochana

Napisane przez zdulcia

Dzięki cabra, za odpowiedź. Popytam lekarza, jak będę na wizycie. To będzie jakoś 11. tydzień, więc chyba jeszcze zdążę.
A pracuję w banku, praca nie jest ciężka, czesem wku***jąca, ale jeszcze się nie szykuje na L4. Tylko mam umowę do października, więc nie wiem co dalej. Tobie przedłużyli, dobrze pamiętam?

Prenatalne robi się między 11 a 14 tygodniem, więc powinnaś zdążyć, tylko nie wiem jak z terminami gdzieś, gdzie chciałabyś iść na badania ja już mam termin dawno umówiony, na 23 czerwca bo tak jak Cabra (jesteśmy z tej samej kliniki) mam na nfz w klinice, wiec nawet nie miałam sie nad czym zastanawiać
Trzymam kciuki żeby w pracy zareagowali jak trzeba

Byłam wczoraj na badaniach (4 fiolki krwi, 270 zł nie moje ) , już cześć wyników przyszła i jest ok, wiec oby i pozostałe takie były