Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2. - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-09, 10:23   #2941
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Pominę już aspekt finansowy, ale żyjemy w czasach, gdzie w wielu miejscach na ziemi każda kropla wody jest na wagę złota i dobrze wiadomo, że to będzie postępować. JAK? jak można odkręcac kran pod prysznicem i w tym czasie przebywać poza nim??? PO CO???
Nigdy tego nie zrozumiem.
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 10:47   #2942
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

na 3 osoby... tylko jakby to powiedzieć... mamy rozliczanie wody co kwartał. w lipcu, sierpniu i wrześniu prawie nikogo nie było w mieszkaniu, a jak sczytywali wodomierze to nas nie było. wyciągnęli więc średnią, więc sporo zawyżone zostało zużycie wody. i mimo tego zawyżonego zużycia wtedy, my mamy do dopłacenia aż tyle. gdyby było wszystko normalnie rozpisane to prawdopodobnie byłoby około 500zł do dopłacenia.
w okresie październik-grudzień mojej współlokatorki nie było połowę czasu w mieszkaniu. mnie miesiąc, bo byłam w szpitalu, a później u rodziców...
decydująca rozmowa będzie jak moi współlokatorzy wrócą do mieszkania, bo to przegięcie pały. znacząco wzrosły nam rachunki za wodę i ciągle trzeba ładować prąd.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 10:56   #2943
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Z jednej strony wiadomo, że nie da się z każdej kropli wody i każdego zaświecenia światła rozliczać, ALE są jakieś granice. Jak ktoś taki bogaty, że nie musi oszczędzać, to proszę bardzo - niech płaci więcej

Też mnie to zawsze wkurzało jeśli chodzi o moją współlokatorkę - wanna pełna wody, ogrzewanie na full (a miałyśmy na prąd ). Jakoś to zniosłam przez rok, bo nie chciałam psuć atmosfery. Zresztą ona na delikatne sugestie, że nie musi tego pieca na maksa rozkręcać, twierdziła, że przecież tak nie robi i prawie wcale nie grzeje I gadaj tu z taką.

Teraz na szczęście mam swoje mieszkanie. Za zeszły rok przyszło ponad 700 zł zwrotu za media, a bynajmniej nie oszczędzam
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 11:21   #2944
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

z racji, żem sfrustrowana to się rozdrobnię
- kwestia wody. mamy wannę o długości 170cm, jest OGROMNA. a on wlewa prawie całą dzień w dzień. jest chudziutki, więc sam sporo miejsca tam nie zajmuje -_- do tego 3 pralki tygodniowo, a czasem wrzucona jest jedna rzecz! przecież to można wyprać w rękach.
+ kąpiele jego gości, że kiedyś przez 2 tygodnie ktoś u nas mieszkał...
- kwestia prądu. no właśnie - stara pralka 3x w tygodniu. co chwilę w ruch piekarnik czy mikrofala - o te dwie rzeczy się nie czepiam, ale chodzi o fakt, że codziennie w użytku. radio włączone prawie 24h/dobę i telewizor, który żre prądu jak głupi. do tego wieczna iluminacja świateł w całym domu, bo po co gasić za sobą światło, jak się wychodzi z domu rano, nie? jak rzuciłam "musimy oszczędzać prąd" to cały wieczór miał włączone lampki choinkowe

wydawał się współlokatorem idealnym a teraz jest tragedia. wyobrażacie sobie, że wcześniej na jego miejscu mieszkała laska, o której pisałam wielokrotnie, czym nas wkurzała? on przed wprowadzeniem, wiedział, co mnie irytuje, a okazuje się, że jest męską wersją tamtej dziewczyny. jestem za stara na mieszkanie z obcymi -_-
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 17:42   #2945
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wątek ku śmiechowi, a mnie nie jest do śmiechu, bo przez kąpiele współlokatora mamy niedopłatę 330zł za wodę. czy muszę wspominać, że prosiłam, żeby nie nalewał pełnej wanny wody codziennie, bo to ogromna wanna? /długość 170cm.../
Rozumiem, że cię wkurza konieczność zapłacenia za wodę, której nie używasz, ale skąd wiesz, że nalewa pełną wannę?
Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Pominę już aspekt finansowy, ale żyjemy w czasach, gdzie w wielu miejscach na ziemi każda kropla wody jest na wagę złota i dobrze wiadomo, że to będzie postępować. JAK? jak można odkręcac kran pod prysznicem i w tym czasie przebywać poza nim??? PO CO???
Nigdy tego nie zrozumiem.
Problem z wodą na świecie nie polega na tym, że w niektórych miejscach brakuje jej z powodu naszych kąpieli.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 17:46   #2946
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez vyenna Pokaż wiadomość
Może zapytaj czy któraś by się wymieniła na pokój.
Nie ma takiej możliwości.
Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
To może uda Ci się zrobić w pokoju przemeblowanie tak, żeby maksymalnie zastawić ścianę graniczącą z kuchnią?
A w szafkach i drzwiczkach poprzylepiaj takie silikonowe naklejki, które mają za zadanie ograniczyć trzaskanie....
przemeblowanie nie wchodzi w grę, ściana już jest zastawiona.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wątek ku śmiechowi, a mnie nie jest do śmiechu, bo przez kąpiele współlokatora mamy niedopłatę 330zł za wodę. czy muszę wspominać, że prosiłam, żeby nie nalewał pełnej wanny wody codziennie, bo to ogromna wanna? /długość 170cm.../
wow masakra
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 18:29   #2947
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;55426811]
Problem z wodą na świecie nie polega na tym, że w niektórych miejscach brakuje jej z powodu naszych kąpieli.[/QUOTE]

Pewnie nie uwierzysz, ale jestem tego świadoma

Niemniej jednak ogromnie wkurza mnie brak szacunku dla produktu, w tym wypadku akurat wody, zwłaszcza, że jednocześnie mam w głowie myśl, że prawdopodobnie gdzieś ktoś w tej chwili umiera z pragnienia.
Tak samo nienawidzę nigospodarnosci w zakresie wyrzucania jedzenia albo ciuchów, bo na świecie ludzie umierają z głodu i chłodu. I wiem, że moje kanapki czy kurtka im akurat nie uratują życia. Ale chodzi zwyczajnie o szacunek do tego, co mamy.
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-09, 20:52   #2948
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;55426811]Rozumiem, że cię wkurza konieczność zapłacenia za wodę, której nie używasz, ale skąd wiesz, że nalewa pełną wannę?
Problem z wodą na świecie nie polega na tym, że w niektórych miejscach brakuje jej z powodu naszych kąpieli.[/QUOTE]
wanna napełnia się jakieś 15 minut i w tym czasie on siedzi przy kompie,a drzwi od łazienki są otwarte.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 21:16   #2949
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wanna napełnia się jakieś 15 minut i w tym czasie on siedzi przy kompie,a drzwi od łazienki są otwarte.
Zabrakło mi słów
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 21:34   #2950
Kirenne
Zadomowienie
 
Avatar Kirenne
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
nie wchodzi w grę, ściana już jest zastawiona.
No to klops. W tym wypadku nie wiem co można tu zaradzić. A może poproś o zamykanie drzwi od kuchni jak ktoś coś tam robi? Może to coś pomoże?

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Pewnie nie uwierzysz, ale jestem tego świadoma

Niemniej jednak ogromnie wkurza mnie brak szacunku dla produktu, w tym wypadku akurat wody, zwłaszcza, że jednocześnie mam w głowie myśl, że prawdopodobnie gdzieś ktoś w tej chwili umiera z pragnienia.
Tak samo nienawidzę nigospodarnosci w zakresie wyrzucania jedzenia albo ciuchów, bo na świecie ludzie umierają z głodu i chłodu. I wiem, że moje kanapki czy kurtka im akurat nie uratują życia. Ale chodzi zwyczajnie o szacunek do tego, co mamy.
Mam podobnie. Nie lubię wyrzucania jedzenia. Jak wychodzę na dłużej z kuchni/łazienki to gaszę światło. No i pod prysznicem też staram się racjonalnie korzystać z wody. Jak nakładam szampon, żel etc. to akompaniament "biczy wodnych" jest mi wtedy zbędny. Zresztą wiadomo o co chodzi

A tak w temacie wody i prądu...Wrzucacie czasem pranie na długie programy? U mnie najdłuższy trwa ok. 2:45...Mnie wystarczy maks godzina z hakiem.
__________________
"be yourself, everyone else is already taken"
Kirenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-09, 21:45   #2951
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Robie długie pranie jak wiem, że to ma realny sens. Np. pościel (zwłaszcza dzieci, ale swoją tez) wrzucam na 60st (wiadomo że wtedy się pierze dluzej), bo wszyscy w domu jesteśmy alergikami, i długie pranie w wyższej temperaturze niweluje problem nocnych ataków kaszlu, zwłaszcza u dzieci. Ręczniki też piore w wysokiej temperaturze, bo tylko w takiej rozpuszcza się łój wytwarzany przez ludzką skórę. Wbrew pozorom, mimo wysokiej temperatury, te ręczniki służą mi dłużej
Zwykle ciuchy piore na najkrótszych programach, u mnie to 30-50 minut. Jak jeszcze miałam w domu niemowlęta, to wtedy dziecięce ciuchy pralam na dłuższych programach z podwójnym plukaniem, ale też widzę w tym sens. Ogólnie staram się racjonalnie podchodzić do sprawy.
Zmywarkę też najczęściej wstawiam na 30 minut, jak wiem, że mam na tulę czyste "gary" że im to wystarczy. Ale jeśli przewiduję, że będą potrzebować dłuższego mycia, to wstawiam na więcej.
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-10, 13:29   #2952
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;55399461]
Też mnie to zawsze wkurzało jeśli chodzi o moją współlokatorkę - wanna pełna wody, ogrzewanie na full (a miałyśmy na prąd ). Jakoś to zniosłam przez rok, bo nie chciałam psuć atmosfery. Zresztą ona na delikatne sugestie, że nie musi tego pieca na maksa rozkręcać, twierdziła, że przecież tak nie robi i prawie wcale nie grzeje I gadaj tu z taką.
[/QUOTE]
Jakbym słyszała moją współlokatorkę! Rozmraża 2 kostki szpinaku w mikrofali i nastawia to na około 15minut, juz raz myślałam, ze spaliła mikrofalę bo dym i smród w całym mieszkaniu ale niczego jej to nie nauczyło. Idzie się myć to też puszcza wodę i się rozbiera, ogarnia i dopiero wchodzi pod prysznic. Jak myje głowę to też puszcza wodę i dopiero zdejmuje gumkę i czesze włosy, wychodzi jeszcze do pokoju po coś, a woda leci.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 15:48   #2953
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
No to klops. W tym wypadku nie wiem co można tu zaradzić. A może poproś o zamykanie drzwi od kuchni jak ktoś coś tam robi? Może to coś pomoże?

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Nie ma drzwi do kuchni
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 17:10   #2954
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wanna napełnia się jakieś 15 minut i w tym czasie on siedzi przy kompie,a drzwi od łazienki są otwarte.
Skazana - może jak jedna z dziewczyn zrobiła sczytaj licznik wody przed i po swojej i jego kąpieli i powiedz że skoro on zużywa 5 razy więcej wody niż Ty to niech płaci 5xwięcej za wodę. Może do niego dotrze.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Nie ma drzwi do kuchni
może dało by się wstawić?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 17:13   #2955
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
A tak w temacie wody i prądu...Wrzucacie czasem pranie na długie programy? U mnie najdłuższy trwa ok. 2:45...Mnie wystarczy maks godzina z hakiem.
Nigdy, chyba że przez pomyłkę. Moje rzeczy po godzinie prania w 40st. są czyste.

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Ręczniki też piore w wysokiej temperaturze, bo tylko w takiej rozpuszcza się łój wytwarzany przez ludzką skórę. Wbrew pozorom, mimo wysokiej temperatury, te ręczniki służą mi dłużej
W pralce masz jeszcze detergenty, które ten łój rozpuszczą w znacznie niższej temperaturze
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 18:03   #2956
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;55490851]

W pralce masz jeszcze detergenty, które ten łój rozpuszczą w znacznie niższej temperaturze [/QUOTE]

Serio, próbowałam i tak i tak i niestety widzę dużą różnicę, na korzyść wyższej temperatury
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 18:18   #2957
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Serio, próbowałam i tak i tak i niestety widzę dużą różnicę, na korzyść wyższej temperatury
Bo możesz widzieć, ale na pewno nie przez ilość łoju
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 18:21   #2958
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Dziewczyny, ale co to w ogóle za dyskusja? Są rzeczy, których nie trzeba robić, np. kłaść się codziennie do wanny pełnej wody. Są rzeczy, które robi się z higieny, np. raz na tydzień czy dwa (zwłaszcza przy większej pralce) nastawia pranie na długi cykl. Też tak robię, i też z pościelą i ręcznikami - raz w tygodniu. Teraz mieszkamy we dwoje we własnym mieszkaniu, więc sami płacimy, ale nadal jest to jedno długie pranie w wysokiej temperaturze i reszta "codziennych", np. 2-3 w tygodniu (w tym jedno psie). ALE jak mieszkałam sama jako lokatorka w mieszkaniu i ktoś by mi powiedział, że nie mogę raz na dwa tygodnie nastawić prania na długi program (no bo ręczniki + dwie zmiany pościeli), to chyba bym go zabiła śmiechem. Zupelnie tak, jakbym miała komuś zabronić gotować wszystko zamiast smażyć, bo zużywa za dużo wody (i to codziennie!), a smażone też można zjeść.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 18:46   #2959
bandra
Fuck google, ask me!
 
Avatar bandra
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale co to w ogóle za dyskusja? Są rzeczy, których nie trzeba robić, np. kłaść się codziennie do wanny pełnej wody. Są rzeczy, które robi się z higieny, np. raz na tydzień czy dwa (zwłaszcza przy większej pralce) nastawia pranie na długi cykl. Też tak robię, i też z pościelą i ręcznikami - raz w tygodniu. Teraz mieszkamy we dwoje we własnym mieszkaniu, więc sami płacimy, ale nadal jest to jedno długie pranie w wysokiej temperaturze i reszta "codziennych", np. 2-3 w tygodniu (w tym jedno psie). ALE jak mieszkałam sama jako lokatorka w mieszkaniu i ktoś by mi powiedział, że nie mogę raz na dwa tygodnie nastawić prania na długi program (no bo ręczniki + dwie zmiany pościeli), to chyba bym go zabiła śmiechem. Zupelnie tak, jakbym miała komuś zabronić gotować wszystko zamiast smażyć, bo zużywa za dużo wody (i to codziennie!), a smażone też można zjeść.
Głos rozsądku. Co kilka stron dyskusja o dokładnie tym samym, by dojść do tych samych wniosków
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality.
Open your eyes, look up to the skies and see.

bandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-10, 19:08   #2960
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Powiem Wam, że nic mnie tak nie nauczyło oszczędzania prądu jak licznik przedpłatowy Jak widzisz upływ jednostek i przekładasz to na kasę, którą musisz wydać na doładowanie, od razu chętniej gasisz światło. Polecam! Staram się oszczędzać prąd i wodę, nie mam telewizora więc odpada problem włączania go żeby "gadał" w tle, nie mam wanny tylko prysznic (nad czym ubolewam w zimne wieczory ), brakuje mi jedynie miski w kuchennym zlewie, żeby w niej zmywać i nie lać wody. Na studiach nigdy nie mieszkałam z ludźmi, którzy mieliby problem z oszczędzaniem prądu i wody, nie licząc starszej pani u której byłam zmuszona mieszkać przez krótki czas - była szalona, tłukła mi garnkami pod drzwiami o szóstej rano, gadała na mnie do samej siebie i jak wchodziłam do łazienki to słyszałam: "A ta znowu się pluska". Sama myła się chyba tylko raz w tygodniu, nie miałam w zasadzie dostępu do pralki. Za to telewizor chodził u niej non stop jak była w mieszkaniu. Na samo wspomnienie mam ciarki
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 19:33   #2961
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Dłuższy program prania nie oznacza większych rachunków.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 19:39   #2962
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Dłuższy program prania nie oznacza większych rachunków.
Też mnie zastanawia zawsze ta dyskusja...u mnie program mini 30 zużywa najwięcej wody i jest najmniej ekonomiczny
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 19:46   #2963
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Dłuższy program prania nie oznacza większych rachunków.
programy eco zazwyczaj trwają najdłuzej. Najwięcej energii idzie na grzanie wody, więc wysoka temp- bardzo duże zużycie
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 19:55   #2964
michalova
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
programy eco zazwyczaj trwają najdłuzej. Najwięcej energii idzie na grzanie wody, więc wysoka temp- bardzo duże zużycie
Czyli u mnie im dłuższe pranie tym większe zużycie. To dlatego, że u mnie im wyższa temperatura tym dłużej trwa program.
__________________
.
michalova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 19:56   #2965
201607260936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 383
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Też mnie zastanawia zawsze ta dyskusja...u mnie program mini 30 zużywa najwięcej wody i jest najmniej ekonomiczny
Nie pierwszy raz dyskusja dotyczy prania..
201607260936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-10, 20:31   #2966
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

ja się nie czepiam długości programu, chociaż mamy tak starą pralkę, że dużej różnicy nie ma. ja się czepiam o pralki, które mają wrzuconą np. JEDNĄ rzecz, którą równie dobrze można wyprać w rękach.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 06:28   #2967
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ja się nie czepiam długości programu, chociaż mamy tak starą pralkę, że dużej różnicy nie ma. ja się czepiam o pralki, które mają wrzuconą np. JEDNĄ rzecz, którą równie dobrze można wyprać w rękach.

Albo poczekać aż się uskłada pół pralki i włączyć opcję 1/2 wsadu..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-11, 06:57   #2968
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Mam na tyle stara pralke, ze nie ma takiej opcji
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 08:55   #2969
ttulipanekk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 16
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Opisywałam tutaj niedawno mieszkane ze wspollokatorami, a raczej znajomymi... Jest tyle rzeczy, które mnie wkurzają.. :p Ostatnio miałam straszną jelitowkę i ugotowałam sobie bulion warzywny. Zostawiłam SWÓJ garnek ze SWOJĄ pokrywką na kuchni, wchodzę później do kuchni a mojej pokrywki na garnku nie ma, jest na suszarce. Widocznie użył, mógł ją później odłożyć na ten garnek. Ja tu się leczę, a ten mi zabrał pokrywkę.. Jestem przewrażliwiona na zarazki w kuchni. Oczywiście pokrywek milion w szafce.
Ogólnie jestem osobą, która dba o to, co ma. Nawet o to, co dostałam za darmo. Oststnio mój Tż strasznie porysował nóż ceramiczny i wspomniałam mu o tym jak wspollokator był też w kuchni i dla niego było to dziwne, że mi to przeszkadza i skwitowal to takim "oooj tam". Za chwilę otwieram kosz... A tam nasz potłuczony talerz w koszu. Potłukli mi już naczynie żaroodporne, kubek magnetyczny (ale odkupili) i połmali plastikowe przechowadełko do cytryny (tego już nie kupili). Biorą nasze przezroczyste miseczki i włożyli do zmywarki.. Nie wiem na jaką temperaturę ustawili, ale wyjęłam je całe porysowane. Ja nie wiem jak innym, ale nienawidzę mieć zniszczonych rzeczy. Ja o to dbam. A oni wystawiają wszystko do zmywary jak leci i mają wszystko poscierane. Im to nie przeszkadza.. Milion razy mówiłam, że nie lubię, że dbam.. Jak grochem o ścianę.
Używają nasze rzeczy jak mamy coś lepszego. Np. obieraczka do warzyw. Mają swoją, ale nasza była ostrzejsza, to brali naszą (no właśnie była, bo już jest tępa..).
No są tak dziwni, że masakra.

Aaa najlepsze! Notorycznie włażą do naszego pokoju. Mamy pokój z balkonem. No dobra, nie zabronię używania, ale mnie wkurzają te ich wycieczki. Ostatnio zachciało im się pościel rano wierzyć na balkonie, to weszli rano jak jeszcze sobie w łóżkach leżelismy... Ostatnio pojechaliśmy na weekend do domu i specjalnie zostawiłam kawałek odsłoniętych zasłon, żeby storczyk miał światło. Wracamy, zaslony zasłonięte.. A czemu? Bo rodzice współlokatora byli i im pokazywał.... Ale co? Balkon? Już o wlazeniu obcych osób do naszego pokoju nie wspomnę... Jak mają gości, to ich goscie w butach przełażą nam przez pokój, żeby iść zapalić na balkonie. Masakra.

Edytowane przez ttulipanekk
Czas edycji: 2016-02-12 o 09:01
ttulipanekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-12, 11:03   #2970
PaniNadzieja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 51
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

O to temat idealny dla mnie Pamiętam jak pierwszy raz wynajmowalam pokój, w którym dołączyłam do obcej dziewczyny. Oczywiście oglądałam mieszkanie i było wszystko super (pokazywał mi chłopak z pokoju obok, bo nikogo więcej nie było) wydawało się w miarę czysto i sympatycznie, a ze mi się spieszyło to się zdecydowałam. Po 1 w czasie oglądania rolety były spuszczone, bo był już wieczór, a kiedy się wyprowadziłam zauważyłam, że okna są brudne i w ogóle mało światła przepuszczają ... wiec wszystkie umylam i w pokoju i w kuchni. Pamiętam jak współlokatorzy z pokoju obok weszli po umyciu okna do kuchni i powiedzieli "ale tu jasno" z taką poszkodowana mina Współlokatorki z mojego pokoju nie poznałam przez pierwsze 3 miesiące, bo jej nie byli wiec praktycznie pokój miałam dla siebie. Po wprowadzeniu się poczułam tez, ze w pokoju strasznie dziwnie pachnie, próbowałam zlokalizować źródło i co się okazało, że pod biurkiem owej dziewczyny w wazonie stoją sobie kwiatki z wodą ... nie muszę mówić, że w wodzie zdolaly się już chyba wychodowac glony Później było już tylko gorzej. Oprócz mnie i tej dziewczyny (której prawie nigdy nie było) w pokoju obok mieszkała para. W łazience wiecznie pływało po ich kąpielach, buty walaly się po środku korytarza, mieli też dwa rowery, którymi ciągle zastawiali moja szafę na korytarzu, co ja im przesunęłam oni znow na moja część, a rano nie można się było dostać do kurtki Później juz się nie krepowali

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

I naczynia potrafili zmywać po kilku dniach. Pietrzyly się one w zlewie, na stole, na szafkach i w ich pokoju. Nawet jeśli pozmywali, bo brakowało im naczyn to robili to na raty. Wiec wiecznie były graty, nawet nie było gdzie zrobić sobie jedzenia. O ich pokoju nie wspomnę. Zima nawet nie nakręcali grzejnika na 1, totalnie zero. Wiec ich pokój był mieszanka zapachu grzyba z nie wietrzonym pokojem i myszami, które trzymali w swoim bardzo małym pokoju
PaniNadzieja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 03:44:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.