2019-08-28, 22:08 | #2821 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Szaruskowa masz maść robiona czy smarujesz tormentiolem? Tormentalum to to samo tyle że bez kwasy borowego więc bezpieczne. U nas bardzo pomagał
Co do grzybicy to byłaś u dermatologa? Kurcze, nie wiedziałam że człowiek może się od kota czymś takim zarazić Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-29, 08:15 | #2822 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
hej, no właśnie pisałam, że mam jutro wizytę u dermatologa po tormentiolu niestety nie widziałam wielkiej poprawy, a po tej maści od pediatry- której całkowicie ufam- widzę, że te zmiany są mniejsze, skóra się goi, a wysyp na prawej wardze sromowej i pachwinie jest coraz mniejszy. myślę, że w takim tempie w weekend może już być ok, ale nie nastawiam się. chciałabym iść na basen
dziś z mężem podpisujemy umowę w urzędzie pracy odnośnie dotacji i możliwe, że będę musiała jechać z małą. jak teściowa nie przyjdzie tutaj jej przypilnować (nie zdążę jej zawieźć po drzemce), to Pola będzie dawać występy w PUP... |
2019-08-29, 08:20 | #2823 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Można i to wieloma innymi od psa też. Kot grzebie przecież w żwirku gdzie kupa, siku, niektóre wychodzą na dwór nawet te blokowe są puszczane same. Od psa dla ciekawości można załapać sepse zwłaszcza dzieci dlatego się nie pozwala psom lizać po twarzy
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-29, 09:57 | #2824 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
|
2019-08-29, 12:22 | #2825 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
A ty idziesz do pracy czy w domu będziesz jeszcze przez jakiś czas?
Kto poza mną kolejny rok kibluje z dzieckiem? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-29, 14:09 | #2826 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
|
2019-08-29, 18:21 | #2827 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Ja kibluje o ile nie popełnię sepuku, u nas znów się zapowiada cały wieczór usypiania.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-29, 18:59 | #2828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Ja kibluje, fizycznie nie jestem w stanie połączyć opieki nad rocznym astmatykiem, przedszkolakiem (dowożenie, choroby) i zerowkowiczem który uczy się w innym miejscu niż przedszkolak i trzeba dowozić i odbierać w innych godzinach. Mam nadzieję że będę w stanie pomóc trochę TŻ w jego pracy i o ile uda mi się wdrożyć w to co robi już zostać w domu i rozwijać jego firmę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-29, 21:10 | #2829 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Pocieszenie że nie będę tutaj ze sobą prowadzić monologu 🦄
Moje ciśnienie w ciągu dnia szkoda gadać... Uroki samotnego macierzyństwo. Nawet przed spaniem jest taka lipa że jestem tak fizycznie wykończona i długo długo leżę nim odsapne na tyle by próbować zasnąć. Leżę z włączonym wiatrakiem a za przytulankę mam mrożona butle wody. Pogoda jak dla mnie taka kijowa(36-38) ma być do wtorku. Czekam z niecierpliwością i nadzieja że mi coś lepiej będzie od wtorku Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-30, 08:37 | #2830 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
a ja zdecydowałam, że zrobię córce badanie pod kątem pasożytów. mocz jest jałowy, odparzenie schodzi smarowane maścią od lekarza, ale Pola straszecznie się wierci... nie chce zasypiać na leżąco, nie chce nawet w ramach protestu wziąć smoczka do buzi, choć ziewa, pokłada się na poduszkach i widzę, że chce spać. więc ją bujam, ale coś jej kurdele przeszkadza... chciałabym wierzyć, że to znów zęby, bo ma płytko dolne dwójki (górna wyszła bez szumu o dziwo), w nocy 2 razy obudziła się bardzo płacząc. niestety na sali zabaw czasem nie zdążę chwycić zabawki zanim weźmie ją do buzi... coś ją denerwuje, wygina się na rękach, rzuca się, budzi dosłownie po chwili od odłożenia, nie może zasnąć. coś tu nie gra. może tak odreagowuje dzień, zaczyna chodzić, coraz więcej rozumie, ma dużo atrakcji, ale jednak wolę się upewnić...
panterko ja mam kochanego męża, ale czasem to się zastanawiam, czy dzięki niemu mam mniej pracy, czy przez niego więcej oczywiście we dwoje jest raźniej, ale on mi pomaga (pomaga, nie że sam się zajmuje córką) przez ok 1,5h dziennie, a straszny z niego bałaganiarz, ja ogarniam zakupy i gotowanie, dodatkowo staram się pomagać przy firmie jak trzeba, choć rzadko. np. jadę po części i mu je dowożę, a wczoraj byliśmy załatwiać sprawy w urzędzie, kilka razy zwiedzałam papiernicze żeby zrobić mu zakupy biurowe itd. wiec psychicznie jest lżej, ale ficzycznie, mam wrażenie że więcej pracy Edytowane przez szaruskowa Czas edycji: 2019-08-30 o 09:11 |
2019-08-30, 12:00 | #2831 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Ja w starej pracy mam urlop jeszcze do połowy listopada, ale od poniedziałku zaczynam nową więc trzymajcie kciuki.
Pszczoua wspólny interes to też fajne wyjście Panterka domyślam się, samotna opieka nad dzieckiem to duże wyzwanie. Ale poczekaj, za dwa lata przedszkole a Ty trochę się oderwiesz;-). Nie ma opcji pomocy, żebyś chociaż gdzieś na 1/4 etatu poszła? Szaruskowa może by to coś wyjaśniało dawaj znać jak będą wyniki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą! |
2019-08-30, 15:22 | #2832 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 493
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Pszczoua jeżeli jest co robić w firmie męża to fajne rozwiązanie, zawsze człowiek bardziej elastyczny niż gdzieś u kogoś na etacie.
Mąż pracuje w firmie rodzinnej i tylko dzięki temu możemy spokojnie jechać w ciągu dnia do lekarza czy coś załatwić. Ja niestety w korporacji, więc cieszę się, że w razie czego od zawsze będzie mógł wyjść z pracy, bo ja nie bardzo. Gosiu kciuki za nową pracę😊😊😊 super😊😊😊 a kto zostaje z W? Panterko ja będę zaglądać😊 Szaruskowa jeśli coś podejrzewasz zrób badania, zawsze lepiej sprawdzić😊 Pierwsze kroczki za nami, powoli zaczynamy chodzić. Ulubiona zabawa to ostatnio marsze wszelakie od kanapy do mamy etc😁 |
2019-08-30, 17:36 | #2833 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
GOSIA nie mam co z dzieckiem zrobić i moja mama już problemy ma żeby ją tylko rozebrać i przynieść mi do wanny bo się kąpiemy razem a do łazienki jest z 5-6 kroków. No i też druga sprawa nie wiem czy by mnie medycyna pracy w obecnym stanie zdrowia puściła + duża wada wzroku z niedowidzeniem i astygmatyzmem
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-30, 18:06 | #2834 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Gosiu trzymam kciuki
Ja mam przeogromnego stresa, mimo, że wracam w listopadzie Kasza ale fajnie się mały rozkręcił Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
2019-08-30, 19:49 | #2835 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Gosiu trzymam kciuki mocno... podziw, czwórka dzieci i po roku praca, no no no ja to bym na emeryturę prosto musiała odejść
Kasza to bardzo fajnie, że mąż ma taką możliwość. Mój miał podobnie na etacie i bardzo sobie to ceniłam ja dziś "sama" cały dzień z małą, w cudzysłowie bo odwiedziłam obydwie babki. wieczorem młoda tak się wierciła i szarpała na rękach, ze po prostu nie dałam rady jej trzymać. po 30min. dałam sobie siana, położyłam się z nią. prawie godzinę się kręciła po łóżku, potem dossała się do piersi na jakieś 20 min i tak ją to wyczerpało, że jak skoczyła, to pogłaskałam chwilę po buzi i spała. jutro spróbuję podobnie ale nie ukrywam, że 20. godzina to w sumie fajna pora ale jak na nią późna na spanie. możliwe, że odrzucę jedną drzemkę po prostu od poniedziałku albo niedzieli. ja jutro również poniekąd wracam do pracy i czuję się z tym świetnie. jak już pisałam- jadę na zdjęcia. cały tydzień byłam w swoim świecie i kombinowałam co kupić i jak przygotować się do sesji. jeszcze dziś rano malowałam sosnową boazerię na miętowo, żeby służyła jako tło na szczęście niezbyt się stresuję, czuję się dość dobrze przygotowana, chociaż mi połowa rekwizytów nie dotarła na czas |
2019-08-31, 00:22 | #2836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Jest co robić w firmie męża tylko muszę się wdrożyć w totalnie elektryczne tematy. Jestem po politechnice, typowy umysł ścisły ze mnie więc myślę że ogarnę. Lubie wyzwania No i już przestałam widzieć się w szkole
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-31, 08:02 | #2837 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Pozdrowienia z krzywej insulinowej. Ucieklam już z dwóch miejsc bo mnie panie irytowały. Teraz mam miejsce pod gabinetem nieczynnym więc raczej będę mieć spokój w oczekiwaniu a dopiero pierwsza godzina mi leci
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-31, 09:34 | #2838 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Treść usunięta
|
2019-08-31, 10:18 | #2839 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
O tak klima chodziła ciągle. W końcu mam z głowy. Jeszcze z dzieckiem któregoś pięknego dnia muszę się wybrać na pobranie u niej pierwszy raz
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-31, 16:42 | #2840 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Według tabelek wyszła mi insulinoodporność. We wtorek mam lekarza
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-31, 19:11 | #2841 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
sieciowa może attipasy?
panterko dobrze, ze masz to z głowy. ja Wam muszę się zwierzyć dziewczyny i mam nadzieję na odrobinę otuchy moja rodzina ma już dość mojego lamentu i ignorują to co piszę i mówię od wczoraj usypiam Pole na leżąco i powiem szczerze, że jest z tym więcej zachodu niż z bujaniem. wczoraj jeszcze zachowałam spokój, ale dziś już podnosiłam na małą głos, a ona przecież nic nie robi złośliwie... usypianie trwało ok 1h 10min, ale to co mnie PRZERAŻA to to, że w tym czasie ona co chwilę chce wisieć na piersi, wyrzuca smoczek nie chce go wziąć do buzi i jojczy o pierś. w końcu za którymś z kolei razem, zasypia przy tej piersi a tego nigdy!!! nie było i to mnie cieszyło.. dodatkowo to nie takie sobie spokojne zasypianie, bo co chwilę się wierci, wypluwa i płacze a jak chcę dać smoka, to bije mnie w rękę i płacze dalej, po czym znów chwyta pierś i tak co chwilę aż zaśnie. co mnie jeszcze bardziej martwi, że po jednym takim zaśnięciu, to samo robiła w nocy tzn. ze trzy razy budziła się, wyrzucała smoczek i chciała w kółko memlać pierś. między innymi z tego powodu spałam od 3 do 6 rano, czyli 3h snu, a byłam dziś w pracy (krótko bo krótko, ale 150km autem i sesja). jestem już trochę zmęczona psychicznie ciągłą WALKĄ z moją córką. mam wrażenie, że się nią nie opiekuję, tylko właśnie walczę. jest przekochana, wesoła i ma dużo pozytywnej energii a przy tym jest mądra, ale opiekowanie się dzieckiem które bez przerwy robi pod górę w kilku na raz aspektach jest trudne ze snem zawsze był problem, albo nie mogła zasnąć wieki, albo budziła się co chwilę w nocy, albo łapała aktywność, albo wstawała 4-5 rano.... a teraz jeszcze zasypianie przy piersi, roczne dziecko. może za dużo od niej wymagam, może to normalne, że musi czymś zastąpić bujanie przynajmniej w pierwszych dniach? z tym, że to jej wybór, ja mogę dalej bujać bo tak było szybciej, to ona nie chce być na rękach. do tego niechęć do jazdy autem, czasem też wózkiem, wiszenie na "nogawce", tak zwana mamoza, ciągła potrzeba uwagi- no cóż, chyba mamy mały kryzys u roczniaka. ponoć na rok przypada skok rozwojowy. to niech on już się kończy Edytowane przez szaruskowa Czas edycji: 2019-08-31 o 19:27 |
2019-08-31, 19:48 | #2842 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Cytat:
Kiedyś pomyslalabym, ze to jakies wymysly, ale moze jednak warto u was sprobowac z trenerem snu? Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
|
2019-08-31, 20:09 | #2843 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Treść usunięta
|
2019-08-31, 20:56 | #2844 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Nie mam tego wyszczególnione na rozpisce która pisze tylko coś takiego:
"Glikemia w 120min według PDT i podane wartości * <140 mg/dl (7.8mmol/l) prawidlowa tolerancja glukozy * 140-199 (7.8-11,1) nieprawidłowa * >= 200 (11.1) cukrzyca Na czczo miałam 107 Po 1h 167 Po 2h 130 W morfologii jakieś odchylenia za dużo za mało ale ci nie określe z poziomu telefonu tego bo za dużo roboty Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08 |
2019-08-31, 21:44 | #2845 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Cytat:
Cytat:
[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;87131182]Treść usunięta[/QUOTE] Też czasem mam wrażenie, że walczysz z Polą, chyba już kiedyś nawet o tym pisałam Moja też od jakiegoś czasu nie chce być usypiana na rękach, ostatecznie usypia w łóżeczku (jeśli nie uśnie przy piersi, bo zawsze ją karmię tuż przed spaniem), bo nie widziałam sensu szarpać się z nią, jeśli jej bujanie nie jest już potrzebne. Twój mąż usypia Polę czasem? Bo przy mnie córka zasypia dużo dłużej, wygłupia się, chce mojej uwagi - przy mężu jakoś szybciej jej to idzie. |
||
2019-09-01, 06:46 | #2846 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Szaruskowa współczuję tego usypiania. Moja też aniołkiem w tej kwestii nie jest, ale nie jest aż tak źle. Ja bym ją odstawiła od piersi, bo ewidentnie się tobą bawi, tylko musiałby mąż usypiać tak jak radzi Acidka. No i ogólnie jak już postanowisz zaprzestać KP to tydzień na kanapie w drugim pokoju dobrze wam zrobi
U nas w żłobku też wymagają kapci, a ja mojej nigdy nie wkładałam. Wczoraj jak jej założyłam to był lament o tragedia i cofnęła się z chodzeniem, bo w butach nie umie... Życzę powodzenia haha Moje dziecko jak rok było zdrowe to w zeszłym tygodniu ją dopadła angina... Już jest ok ale dalej bierze antybiotyk. Tylko wszyscy żłobek odradzają, a ja ją tak chciałam puścić od jutra... (już jest zdrowa, może trochę senna czasami no i bierze jeszcze ten antybiotyk). Zobaczymy co zrobimy, bo jak ją poślę i coś złapie to będę wściekła na siebie, ale jak ją wytrzymam jeszcze tydzień i wtedy pójdzie i złapie to dopiero się wkurze, że bez sensu kiblowała w domu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-01, 10:25 | #2847 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Sylwia przynajmniej będziesz wiedziała że próbowałaś temu zapobiec.
Ja zachowania Poli nie odbieram jako zabawę tylko potrzebę bliskości i trudność w zaśnięcia samodzielnym. Ciężko odstawić dziecko, które nie chce mm ani kaszki z butelki, wyrzuca smoczek i nie weźmie aż dostanie pierś i się napije, wyje jak syrena jak ja mąż próbuje uspic. Nie dziwię się jej bo jego dużo nie ma i nie będę jej zmuszała na siłę, żeby z nim zasypiala skoro dla niej to jest niekomfortowe. Przyjdzie czas, że sama zechce być usypiana przez niego nie zmienia to faktu że czasem mam dość, ale jej komfort psychiczny to dla mnie priorytet dlatego jeśli mogę to nic nie robię na siłę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-01, 16:37 | #2848 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Szaru, moja sis miała takie same problemy. Skończyło się jak odstawiła córkę od piersi jeśli cię to pocieszy. Wtedy przez 3 dni mąż siedział z małą w nocy, było darcie się, brak snu itp. ale nagle zaczęła przesypiać nocki. Nie była w ogóle smoczkowa ani butelkowa,zrezygnowała całkowicie z jedzenia w nocy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-01, 19:07 | #2849 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
pszczoua to tak, jakbyś pisała o mojej siostrze też szwagier musiał walczyć z córką w nocy, żeby dała mamie żyć, też nie je w nocy od tamtego czasu i też nie miała smoczka. oczywiście, że mnie to pociesza. również pocieszyło mnie to, że Pola padła dziś w 30min. włącznie z jedzeniem, na leżąco, bez piersi w ustach potrzebny mi był taki sukces... bo miałam dołka
|
2019-09-01, 20:23 | #2850 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.1
Cytat:
Ja starszą dałam po tygodniu od rozpoczęcia, małą też przetrzymam ten tydzień w domu. Szaruskowa - z jednej strony rozumiem, że nie chcesz żeby mąż usypiał Polę, bo ona płacze, ale z drugiej strony to trochę błędne koło, bo ona płacze, bo jest do niego nie przyzwyczajona, a nie przyzwyczai się, jeśli on nie będzie od Ciebie przejmował takich obowiązków. Mnie się wydaje, że kilka dni i by się przyzwyczaiła, że tata ją usypia na spanie nocne. Oczywiście zrobisz, jak uważasz, ale piszę to, bo znać po Twoich postach, że masz czasem dość i ja Ci się wcale nie dziwię. Dziewczyny - trzymajcie kciuki za mój pierwszy dzień w pracy jutro i za moją starszą za pierwszy dzień w nowym przedszkolu. za wszystkich jutrzejszych żłobkowiczów |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.