Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-06-05, 21:33   #1
niesia885
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 4

Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie


Witam, jestem nowa, chciałabym się Was poradzić. Przeczytałam mnóstwo wątków na podobny temat, jednak dalej mam poczucie, że żadna z opisanych sytuacji nie jest tą, którą obecnie przeżywam.


Spotykałam się przez kilka miesięcy z jednym mężczyzną, można powiedzieć, że od razu między nami zaiskrzyło. Najpierw kilkunastogodzinne rozmowy do białego rana, następnie pierwsze randki, pocałunki, spotkania. W moim odczuciu wszystko przebiegało idealnie. Z jego strony była troska, pomagał mi w wielu sprawach technicznych (jeśli tak to można ująć), mógł się poczuć przy mnie mężczyzną. Za każdym razem inicjował pocałunki, dotyk, przytulanie, z tym nie było problemów, czułam jakbym żyła w jakiejś bajce. Ja doświadczona poprzednimi związkami, starałam się mu dać najlepszą wersję siebie.



Uważam, że jedyne, co mogłabym sobie zarzucić, to może zbyt duże zaangażowanie. Przez prawie rok naszej znajomości pokłóciliśmy się może z dwa razy tak na poważnie. Zazwyczaj konflikty były rozwiązywane od razu, dzięki czemu nie dopuszczaliśmy do tego, aby jakaś sprawa się w nas kłębiła i zabijała relację od środka. Często mówił o wspólnych planach, snuł przyszłość, bez problemu zapoznał mnie ze swoją rodziną, a ja, myśląc, że ta relacja idzie do przodu, poznałam go z moją.



Jednak pewnego dnia, jak gdyby nigdy nic, oznajmił mi, że nie może niczego do mnie poczuć. Że czuje się źle w związku i czuje do mnie tylko przyjaźń. Odszedł. Powiedział, że musi dać sobie czas i się zastanowić, że być może jak zrobimy sobie przerwę, to za mną zatęskni i coś poczuje lub zrozumie, że związek nie jest dla niego. Nie wiem totalnie co myśleć, ponieważ nic nie wskazywało na to, aby było źle. Ja jemu wyznałam miłość, ale nie naciskałam na niego. Tłumaczyłam sobie, że swoje uczucie (jakkolwiek je nazwać), okazuje swoimi czynami. Był dla mnie wspaniały, ludzie dookoła widzieli, że rozkwitam i każdy - łącznie ze mną, jest w szoku, że to się tak skończyło.



Jak się go zapytałam, dlaczego był taki dobry dla mnie przez cały ten czas, że przecież dla koleżanki by się tak nie starał, to odpowiedział, że myślał, że w ten sposób uda mu się zakochać, bo bardzo chciał tego związku. Nie wiem co myśleć.



Czy myślicie, że faktycznie jest taki zagubiony i potrzebuje czasu i coś zrozumie za jakiś czas i będzie chciał wrócić? Czy to tylko "spadaj" w moim kierunku tylko, że opakowane w ładny papierek? Dodam, że gdy rozmawialiśmy podczas naszego rozstania, to była między nami ogromna chemia i cudem do niczego więcej nie doszło. On chciałby mieć mnie za przyjaciółkę, jednak ja tego nie chcę, ponieważ zaangażowałam się emocjonalnie i póki co każda próba kontaktu będzie mnie wodzić za nos.



Ciągle sobie tłumaczę, że po prostu jest niedojrzały emocjonalnie, że był prawie dekadę sam i może go to wszystko przeraziło... Wątpię, aby miał inną kobietę. Jest typem samotnika i nawet nie ma zbyt wielu przyjaciół, więc chęć wyszalenia się też odpada. Tak naprawdę to ja byłam dla niego pierwszą osobą, której mógł powierzyć swoje sekrety i zawsze został wysłuchany i nieoceniany... Nie wiem, co o tym sądzić
niesia885 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 08:04   #2
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez niesia885 Pokaż wiadomość
W moim odczuciu wszystko przebiegało idealnie. Z jego strony była troska, pomagał mi w wielu sprawach technicznych (jeśli tak to można ująć), mógł się poczuć przy mnie mężczyzną. Za każdym razem inicjował pocałunki, dotyk, przytulanie, z tym nie było problemów, czułam jakbym żyła w jakiejś bajce. Ja doświadczona poprzednimi związkami, starałam się mu dać najlepszą wersję siebie.

Jeśli jedna osoba w związku cały czas inicjuje, troszczy się, wykazuje, "może poczuć mężczyzną", to normalne, że w końcu się wypali. Niestety nie odpisujesz tutaj aktywności z Twojej strony i tego jak Ty sprawiałas czynami, że on rozkwitał. Niestety ciężko jest być w związku, gdzie trzeba ciągnąć za dwoje i nie dziwię się jego wypaleniu. Być może facet jest rzeczywiście niedojrzały i nie potrafił komunikować tych potrzeb.

Sent from my FP4 using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 08:48   #3
KatarzynaWicher
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-05
Wiadomości: 8
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Masz podobną sytuację jak moja przyjaciółka, facet przez pół roku u niej mieszkał było super z obu stron.I nagle doszedł do wniosku że odchodzi bo jej poprostu nie kocha. I nic nie było ważne wspólne plany ,wyjazdy to że poznał jej dziecko ...Do tej pory nie rozumiem czemu tek było,chociaż mam swoje podejrzenia. Pozdrawiam .
KatarzynaWicher jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 09:20   #4
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 340
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

.

Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars
Czas edycji: 2023-12-09 o 13:16
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 10:12   #5
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Przykra sytuacja, na którą często człowiek nie ma wpływu. Jedyny plus, że był z Tobą szczery i faktycznie odszedł.

Sporo osób wchodzi w związki bez zakochania, bo może ono przyjdzie, bo chcą być w związku. To się często zdarza po 30, kiedy już dużo osób ma przeszłość, dzieci, małżonków - i ten rynek singli jest trochę mniejszy.

Możesz przepracować Twoje zbyt intensywne zaangażowanie, żeby następnym razem zacząć relacje na spokojnie.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 10:18   #6
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Ja bym nie dawała mu furtki na powrót, ani się nie bawiła w żadne przyjaźnie. Jeżeli facet po kilku miesiącach nic do ciebie nie czuje, to raczej już nie poczuje. Spore ryzyko, że zostaniesz opcją z braku laku, a chyba oczekujesz czegoś więcej.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 10:38   #7
KatarzynaWicher
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-05
Wiadomości: 8
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Zgadzam się z powyższym w 100%.
KatarzynaWicher jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-06-06, 11:09   #8
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez niesia885 Pokaż wiadomość
Witam, jestem nowa, chciałabym się Was poradzić. Przeczytałam mnóstwo wątków na podobny temat, jednak dalej mam poczucie, że żadna z opisanych sytuacji nie jest tą, którą obecnie przeżywam.


Spotykałam się przez kilka miesięcy z jednym mężczyzną, można powiedzieć, że od razu między nami zaiskrzyło. Najpierw kilkunastogodzinne rozmowy do białego rana, następnie pierwsze randki, pocałunki, spotkania. W moim odczuciu wszystko przebiegało idealnie. Z jego strony była troska, pomagał mi w wielu sprawach technicznych (jeśli tak to można ująć), mógł się poczuć przy mnie mężczyzną. Za każdym razem inicjował pocałunki, dotyk, przytulanie, z tym nie było problemów, czułam jakbym żyła w jakiejś bajce. Ja doświadczona poprzednimi związkami, starałam się mu dać najlepszą wersję siebie.



Uważam, że jedyne, co mogłabym sobie zarzucić, to może zbyt duże zaangażowanie. Przez prawie rok naszej znajomości pokłóciliśmy się może z dwa razy tak na poważnie. Zazwyczaj konflikty były rozwiązywane od razu, dzięki czemu nie dopuszczaliśmy do tego, aby jakaś sprawa się w nas kłębiła i zabijała relację od środka. Często mówił o wspólnych planach, snuł przyszłość, bez problemu zapoznał mnie ze swoją rodziną, a ja, myśląc, że ta relacja idzie do przodu, poznałam go z moją.



Jednak pewnego dnia, jak gdyby nigdy nic, oznajmił mi, że nie może niczego do mnie poczuć. Że czuje się źle w związku i czuje do mnie tylko przyjaźń. Odszedł. Powiedział, że musi dać sobie czas i się zastanowić, że być może jak zrobimy sobie przerwę, to za mną zatęskni i coś poczuje lub zrozumie, że związek nie jest dla niego. Nie wiem totalnie co myśleć, ponieważ nic nie wskazywało na to, aby było źle. Ja jemu wyznałam miłość, ale nie naciskałam na niego. Tłumaczyłam sobie, że swoje uczucie (jakkolwiek je nazwać), okazuje swoimi czynami. Był dla mnie wspaniały, ludzie dookoła widzieli, że rozkwitam i każdy - łącznie ze mną, jest w szoku, że to się tak skończyło.



Jak się go zapytałam, dlaczego był taki dobry dla mnie przez cały ten czas, że przecież dla koleżanki by się tak nie starał, to odpowiedział, że myślał, że w ten sposób uda mu się zakochać, bo bardzo chciał tego związku. Nie wiem co myśleć.



Czy myślicie, że faktycznie jest taki zagubiony i potrzebuje czasu i coś zrozumie za jakiś czas i będzie chciał wrócić? Czy to tylko "spadaj" w moim kierunku tylko, że opakowane w ładny papierek? Dodam, że gdy rozmawialiśmy podczas naszego rozstania, to była między nami ogromna chemia i cudem do niczego więcej nie doszło. On chciałby mieć mnie za przyjaciółkę, jednak ja tego nie chcę, ponieważ zaangażowałam się emocjonalnie i póki co każda próba kontaktu będzie mnie wodzić za nos.



Ciągle sobie tłumaczę, że po prostu jest niedojrzały emocjonalnie, że był prawie dekadę sam i może go to wszystko przeraziło... Wątpię, aby miał inną kobietę. Jest typem samotnika i nawet nie ma zbyt wielu przyjaciół, więc chęć wyszalenia się też odpada. Tak naprawdę to ja byłam dla niego pierwszą osobą, której mógł powierzyć swoje sekrety i zawsze został wysłuchany i nieoceniany... Nie wiem, co o tym sądzić

Moim zdaniem to nie jest kwestia niedojrzalosci emocjonalnej, bo dla mnie ogromnym plusem z jego strony jest to, ze ze szczerze z Toba porozmawial , ze nie zwodzil Cie, nie trzymal Cie jako opcjii zapasowej itd.

Zreszta on Ci powiedzial z czego to wynika - wchodzac w zwiazek nie zakochal sie, chcial dac sobie troche czasu na pojawienie sie uczucia i to uczucie sie nie pojawilo. Wiec moim zdaniem nie masz czego szukac ani w sobie ani w tym co robilas, po prostu nie pyklo. Czasami tak jest , ze tego uczucia nie ma, niezaleznie od tego co bysmy robili.

A nawet jezeli on ma ze soba jakis problem - to jest jego problem i to on powinien z nim cos zrobic, nie Ty.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 11:50   #9
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez niesia885 Pokaż wiadomość
Ciągle sobie tłumaczę, że po prostu jest niedojrzały emocjonalnie, że był prawie dekadę sam i może go to wszystko przeraziło...

Przepraszam, ale jak dla mnie to jest totalnie durne myślenie. Że niby jak się w tobie nie zakochał, to na pewno niedojrzały emocjonalnie, na pewno przestraszony. A może, tak po prostu, po ludzku, się NIE ZAKOCHAŁ i tyle? Nie trzeba się w każdym zakochiwać, taki jest świat. Super, że ci o tym powiedział.
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 12:14   #10
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Ja bym nie dawała mu furtki na powrót, ani się nie bawiła w żadne przyjaźnie. Jeżeli facet po kilku miesiącach nic do ciebie nie czuje, to raczej już nie poczuje. Spore ryzyko, że zostaniesz opcją z braku laku, a chyba oczekujesz czegoś więcej.
Dokładnie.

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Luxanna Pokaż wiadomość
Przepraszam, ale jak dla mnie to jest totalnie durne myślenie. Że niby jak się w tobie nie zakochał, to na pewno niedojrzały emocjonalnie, na pewno przestraszony. A może, tak po prostu, po ludzku, się NIE ZAKOCHAŁ i tyle? Nie trzeba się w każdym zakochiwać, taki jest świat. Super, że ci o tym powiedział.
O to to. Tłumaczenie sobie tego niedojrzałością to mimo wszystko jak zostawiona furtka - bo może dojrzeje.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 12:46   #11
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

facet zachował się bardzo dojrzale - zdał sobie sprawę, że się nie zakochał, był z tobą szczery i zakończył związek.
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-06, 14:51   #12
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89599441]facet zachował się bardzo dojrzale - zdał sobie sprawę, że się nie zakochał, był z tobą szczery i zakończył związek.[/QUOTE]

Yyy, no nie do końca, bo wciska jej kit o jakiejś przerwie i zostawaniu przyjaciółmi, czyli "pomoczę gdzie indziej, ale bądź w zanadrzu".

Anyway, na pewno nie warto walczyć czy dawać szans (jakby się znowu odezwał), bo jak odwala takie akcje - wnikanie w powód jest zbędne, bo nie jest on w sumie istotny - to niczego dobrego nie wróży. Nie wyobrażam sobie też zaufać komuś po czymś takim, to ciągle siedziałoby mi w podświadomości. Zawsze bym się zastanawiała, czy nie wrócił, bo np. inna opcja nie wypaliła albo bo stwierdził, że jednak samemu mu się nudzi etc.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 15:06   #13
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez niesia885 Pokaż wiadomość
Czy myślicie, że faktycznie jest taki zagubiony i potrzebuje czasu i coś zrozumie za jakiś czas i będzie chciał wrócić? Czy to tylko "spadaj" w moim kierunku tylko, że opakowane w ładny papierek? Dodam, że gdy rozmawialiśmy podczas naszego rozstania, to była między nami ogromna chemia i cudem do niczego więcej nie doszło. On chciałby mieć mnie za przyjaciółkę, jednak ja tego nie chcę, ponieważ zaangażowałam się emocjonalnie i póki co każda próba kontaktu będzie mnie wodzić za nos.

Ciągle sobie tłumaczę, że po prostu jest niedojrzały emocjonalnie, że był prawie dekadę sam i może go to wszystko przeraziło... Wątpię, aby miał inną kobietę. Jest typem samotnika i nawet nie ma zbyt wielu przyjaciół, więc chęć wyszalenia się też odpada. Tak naprawdę to ja byłam dla niego pierwszą osobą, której mógł powierzyć swoje sekrety i zawsze został wysłuchany i nieoceniany... Nie wiem, co o tym sądzić
Szkoda że tak się to skończyło i życzę Ci żeby wszystko ułożyło się w Twoim życiu, ale nie tłumacz jego zachowania niedojrzałością. Szczerze powiedział, że nie zakochał się w trakcie tego pięknego okresu Waszej znajomości i chciał się rozstać. Może szuka czegoś innego, może nie poczuł tego samego co Ty, powodów może być mnóstwo, ale jego słowa były jasne. Jeśli proponuje Ci przyjaźń, a Ty wiesz że nie jesteś w stanie utrzymywać z nim czysto przyjacielskiej relacji, powinnaś się całkowicie odciąć bo inaczej ta sprawa ciągle będzie w Tobie tkwić i nie ruszysz z miejsca. Albo będziecie się tak bujać w dziwnym, bardzo męczącym psychicznie stanie, gdzie Ty ciągle liczysz że on jednak "dojrzeje", on będzie wahał się i robił Ci nadzieję, nim któreś z Was pozna kogoś nowego, pewnego i samo utnie znajomość.

Może przy Tobie nabrał pewności siebie i stwierdził, że jednak może być w innym związku, podobać się? Nie rób z niego na wyrost biednego, skrzywdzonego misia.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2023-06-06 o 15:10
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 15:11   #14
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 814
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez niesia885 Pokaż wiadomość
Witam, jestem nowa, chciałabym się Was poradzić. Przeczytałam mnóstwo wątków na podobny temat, jednak dalej mam poczucie, że żadna z opisanych sytuacji nie jest tą, którą obecnie przeżywam.


Spotykałam się przez kilka miesięcy z jednym mężczyzną, można powiedzieć, że od razu między nami zaiskrzyło. Najpierw kilkunastogodzinne rozmowy do białego rana, następnie pierwsze randki, pocałunki, spotkania. W moim odczuciu wszystko przebiegało idealnie. Z jego strony była troska, pomagał mi w wielu sprawach technicznych (jeśli tak to można ująć), mógł się poczuć przy mnie mężczyzną. Za każdym razem inicjował pocałunki, dotyk, przytulanie, z tym nie było problemów, czułam jakbym żyła w jakiejś bajce. Ja doświadczona poprzednimi związkami, starałam się mu dać najlepszą wersję siebie.



Uważam, że jedyne, co mogłabym sobie zarzucić, to może zbyt duże zaangażowanie. Przez prawie rok naszej znajomości pokłóciliśmy się może z dwa razy tak na poważnie. Zazwyczaj konflikty były rozwiązywane od razu, dzięki czemu nie dopuszczaliśmy do tego, aby jakaś sprawa się w nas kłębiła i zabijała relację od środka. Często mówił o wspólnych planach, snuł przyszłość, bez problemu zapoznał mnie ze swoją rodziną, a ja, myśląc, że ta relacja idzie do przodu, poznałam go z moją.



Jednak pewnego dnia, jak gdyby nigdy nic, oznajmił mi, że nie może niczego do mnie poczuć. Że czuje się źle w związku i czuje do mnie tylko przyjaźń. Odszedł. Powiedział, że musi dać sobie czas i się zastanowić, że być może jak zrobimy sobie przerwę, to za mną zatęskni i coś poczuje lub zrozumie, że związek nie jest dla niego. Nie wiem totalnie co myśleć, ponieważ nic nie wskazywało na to, aby było źle. Ja jemu wyznałam miłość, ale nie naciskałam na niego. Tłumaczyłam sobie, że swoje uczucie (jakkolwiek je nazwać), okazuje swoimi czynami. Był dla mnie wspaniały, ludzie dookoła widzieli, że rozkwitam i każdy - łącznie ze mną, jest w szoku, że to się tak skończyło.



Jak się go zapytałam, dlaczego był taki dobry dla mnie przez cały ten czas, że przecież dla koleżanki by się tak nie starał, to odpowiedział, że myślał, że w ten sposób uda mu się zakochać, bo bardzo chciał tego związku. Nie wiem co myśleć.



Czy myślicie, że faktycznie jest taki zagubiony i potrzebuje czasu i coś zrozumie za jakiś czas i będzie chciał wrócić? Czy to tylko "spadaj" w moim kierunku tylko, że opakowane w ładny papierek? Dodam, że gdy rozmawialiśmy podczas naszego rozstania, to była między nami ogromna chemia i cudem do niczego więcej nie doszło. On chciałby mieć mnie za przyjaciółkę, jednak ja tego nie chcę, ponieważ zaangażowałam się emocjonalnie i póki co każda próba kontaktu będzie mnie wodzić za nos.



Ciągle sobie tłumaczę, że po prostu jest niedojrzały emocjonalnie, że był prawie dekadę sam i może go to wszystko przeraziło... Wątpię, aby miał inną kobietę. Jest typem samotnika i nawet nie ma zbyt wielu przyjaciół, więc chęć wyszalenia się też odpada. Tak naprawdę to ja byłam dla niego pierwszą osobą, której mógł powierzyć swoje sekrety i zawsze został wysłuchany i nieoceniany... Nie wiem, co o tym sądzić
Jak ktoś tu jest niedojrzały emocjonalnie to Ty.
Spotykaliście się, było miło, facet się starał, "więcej" nie poczuł co szczerze zakomunikował. Tak niestety bywa, miałaś inne odczucia.
To, że ktoś nie jest Tobą zainteresowany do tworzenia "związku", nie znaczy jeszcze, że coś z nim musi być nie tak.
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 15:30   #15
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Yyy, no nie do końca, bo wciska jej kit o jakiejś przerwie i zostawaniu przyjaciółmi, czyli "pomoczę gdzie indziej, ale bądź w zanadrzu".

Anyway, na pewno nie warto walczyć czy dawać szans (jakby się znowu odezwał), bo jak odwala takie akcje - wnikanie w powód jest zbędne, bo nie jest on w sumie istotny - to niczego dobrego nie wróży. Nie wyobrażam sobie też zaufać komuś po czymś takim, to ciągle siedziałoby mi w podświadomości. Zawsze bym się zastanawiała, czy nie wrócił, bo np. inna opcja nie wypaliła albo bo stwierdził, że jednak samemu mu się nudzi etc.

Również jak wyżej. Nie ma co też z niego robić jakiegoś bohatera, że w końcu był szczery. Jednak "nie zakocham się" zazwyczaj czuje się bardzo szybko i nie trzeba wielu miesięcy prób. Granica pomiędzy "daję szansę" a "zwodzę tą zaangażowaną stronę" jest cienka.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 15:35   #16
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

1:1 moja sytuacja sprzed roku. Jakbym czytała o sobie

Daj sobie czas żeby to przeboleć. Oczywiście najlepiej byłoby tego nie roztrząsać, nie zastanawiać się, co się tak naprawdę stało, ale wiem, jakie to trudne - sama to wszystko robiłam, wynajdowałam w głowie miliony powodów dlaczego mogło się tak stać, bo nie mieściło mi się w głowie, że mógł "po prostu" się nie zakochać - a przecież był ze mną szczery i powiedział mi o tym wprost. I to był prawdziwy powód i myślę, że w Twoim przypadku również jest.

Nie obwiniaj się. Przebolej to i ruszaj naprzód.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 15:36   #17
DrDoom
Rozeznanie
 
Avatar DrDoom
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 814
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Również jak wyżej. Nie ma co też z niego robić jakiegoś bohatera, że w końcu był szczery. Jednak "nie zakocham się" zazwyczaj czuje się bardzo szybko i nie trzeba wielu miesięcy prób. Granica pomiędzy "daję szansę" a "zwodzę tą zaangażowaną stronę" jest cienka.
A jaka jest granica czasu weryfikacji czy ktoś jest zakochany czy nie?
Parę miesięcy to nie jest szmat czasu, a że autorka miała inne odczucia nie oznacza jeszcze, że ją zwodził.
DrDoom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 17:02   #18
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Yyy, no nie do końca, bo wciska jej kit o jakiejś przerwie i zostawaniu przyjaciółmi, czyli "pomoczę gdzie indziej, ale bądź w zanadrzu".
ja sie tak rozstalam, zakochanie odeszlo, ale nadal lubilam tego czlowieka i zaproponowalam utrzymywanie kontaktu. nie chcial, uszanowalam. nie planowalam trzymac go w zanadrzu. ale podobno kazdy mierzy swoja miara.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 18:27   #19
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

A moim zdaniem facet nie do końca był fair wobec autorki. Ja zawsze miałam zasadę, że jak już wejdę z kimś w związek to muszę być tego pewna (czytajcie: muszę coś do tej osoby czuć, musi mi zależeć). Tego samego oczekuję od drugiej strony. Czas, kiedy 'obczajam teren' i weryfikuje swoje uczucia jest w momencie chodzenia na randki bez zobowiązań (ten moment relacji kiedy dążymy do czegoś więcej, ale jeszcze deklaracje nie padły). Rozumiem, że związek po krótkim czasie może się rozpaść, bo okulary opadły, ale z tego co zrozumiałam to autorka z tym Panem była już kilka miesięcy w związku i nagle usłyszała, że on się nie zakochał w niej nigdy. Czyli ona myślała, że ten ją kocha / jest zakochany / zauroczony, whatever, a on nie czuł totalnie nic i próbował zmusić siebie do tego uczucia z jakiegoś powodu (może z desperacji albo z braku innej laski na oku?), a kosztem tego złamał serce autorce i zmarnował jej czas. Ja bym na jej miejscu czuła się oszukana.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-06, 18:37   #20
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
A moim zdaniem facet nie do końca był fair wobec autorki. Ja zawsze miałam zasadę, że jak już wejdę z kimś w związek to muszę być tego pewna (czytajcie: muszę coś do tej osoby czuć, musi mi zależeć). Tego samego oczekuję od drugiej strony. Czas, kiedy 'obczajam teren' i weryfikuje swoje uczucia jest w momencie chodzenia na randki bez zobowiązań (ten moment relacji kiedy dążymy do czegoś więcej, ale jeszcze deklaracje nie padły). Rozumiem, że związek po krótkim czasie może się rozpaść, bo okulary opadły, ale z tego co zrozumiałam to autorka z tym Panem była już kilka miesięcy w związku i nagle usłyszała, że on się nie zakochał w niej nigdy. Czyli ona myślała, że ten ją kocha / jest zakochany / zauroczony, whatever, a on nie czuł totalnie nic i próbował zmusić siebie do tego uczucia z jakiegoś powodu (może z desperacji albo z braku innej laski na oku?), a kosztem tego złamał serce autorce i zmarnował jej czas. Ja bym na jej miejscu czuła się oszukana.
Tak ja też uważam że to nie w porządku. Zdarzyło mnie się samej być z kimś gdzie jednak tego nie czułam i bardzo go zraniłam. Potem wyciągnęłam wniosku i już tak nie robiłam.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 19:39   #21
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
A moim zdaniem facet nie do końca był fair wobec autorki. Ja zawsze miałam zasadę, że jak już wejdę z kimś w związek to muszę być tego pewna (czytajcie: muszę coś do tej osoby czuć, musi mi zależeć). Tego samego oczekuję od drugiej strony. Czas, kiedy 'obczajam teren' i weryfikuje swoje uczucia jest w momencie chodzenia na randki bez zobowiązań (ten moment relacji kiedy dążymy do czegoś więcej, ale jeszcze deklaracje nie padły). Rozumiem, że związek po krótkim czasie może się rozpaść, bo okulary opadły, ale z tego co zrozumiałam to autorka z tym Panem była już kilka miesięcy w związku i nagle usłyszała, że on się nie zakochał w niej nigdy. Czyli ona myślała, że ten ją kocha / jest zakochany / zauroczony, whatever, a on nie czuł totalnie nic i próbował zmusić siebie do tego uczucia z jakiegoś powodu (może z desperacji albo z braku innej laski na oku?), a kosztem tego złamał serce autorce i zmarnował jej czas. Ja bym na jej miejscu czuła się oszukana.
Dlatego uważam, że nie ma co się aż tak zachwycać szczerością i dojrzałością tego pana. Oczywiście nie jest przy tym też jakimś uber złym wilkiem. To takie odcienie szarości, a nie jednoznacznie czarno-biała sytuacja.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 19:46   #22
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 350
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
A moim zdaniem facet nie do końca był fair wobec autorki. Ja zawsze miałam zasadę, że jak już wejdę z kimś w związek to muszę być tego pewna (czytajcie: muszę coś do tej osoby czuć, musi mi zależeć). Tego samego oczekuję od drugiej strony. Czas, kiedy 'obczajam teren' i weryfikuje swoje uczucia jest w momencie chodzenia na randki bez zobowiązań (ten moment relacji kiedy dążymy do czegoś więcej, ale jeszcze deklaracje nie padły). Rozumiem, że związek po krótkim czasie może się rozpaść, bo okulary opadły, ale z tego co zrozumiałam to autorka z tym Panem była już kilka miesięcy w związku i nagle usłyszała, że on się nie zakochał w niej nigdy. Czyli ona myślała, że ten ją kocha / jest zakochany / zauroczony, whatever, a on nie czuł totalnie nic i próbował zmusić siebie do tego uczucia z jakiegoś powodu (może z desperacji albo z braku innej laski na oku?), a kosztem tego złamał serce autorce i zmarnował jej czas. Ja bym na jej miejscu czuła się oszukana.
Ja się nie do końca zgadzam, bo okres zakochania/zadurzenia i "motylków" może trwać od kilku miesięcy do nawet do 2-3 lat.
Nikt raczej nie czeka tyle czasu na wejście w związek, zazwyczaj dzieje się to spontanicznie wcześniej. Nie dziwię się, że po kilku miesiącach spotykania się postanowili być razem, a po kilku kolejnych u pana te emocje opadły, okazało się, że w żadne stałe uczucie się to nie przemieniło, i postanowił to zakończyć.

Edit: Dobra, nie przeczytałam Twojego posta ze zrozumieniem Jeśli faktycznie nigdy nic do niej nie czuł i tylko próbował się zmusić, to podbijam, że to bardzo słabe.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez ukladlimbiczny
Czas edycji: 2023-06-06 o 19:47
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 20:36   #23
niesia885
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 4
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Dziękuję Wam bardzo za odzew, pozwolił mi on trochę inaczej spojrzeć na sytuację.


Wiem, że pewnie z mojego wpisu słychać desperację i żal, to dosyć świeża sprawa i niestety bardzo mnie ona boli, a też nie za bardzo mam komu się wygadać.

Jedna z Was napisała, że mogłam się poczuć oszukana - właściwie to chyba najlepsze określenie całej tej sytuacji. Rozumiem, że ludzie nie zakochują się w sobie od razu, że nie zawsze są gotowi na relacje, jednak uczucie oszukania pojawiło się u mnie, bo jego zachowanie nic nie wskazywało na to, aby cokolwiek psuło się od środka. Był zaangażowany, równie często snuł plany o przyszłości co ja, nie miał problemów z bliskością fizyczną, a jego deklaracja z dnia na dzień była niczym grom z jasnego nieba. Moje poprzednie relacje kończyły się zazwyczaj w taki sposób, że już od dawna coś się psuło, a rozstanie było tylko kwestią czasu...


Nie ukrywam, że ciągle żyję jakąś nadzieją, że być może mu się odmieni, zatęskni za mną i zrozumie, że coś do mnie czuł. Niby to nie byłoby rozsądne wrócić do takiej osoby, ale na chwilę obecną targają mną emocje i pewnie bym pobiegła :/ Naczytałam się na forach różnych rzeczy - o tym, że takie pary wracały do siebie i żyły całkiem szczęśliwie i o tym, że wręcz przeciwnie - wracały i trwało jakieś piekło. Po prostu ciężko mi przyjąć do wiadomości, że moja sytuacja jest zero-jedynkowa. Jednak nie chcę trwać w tym marazmie przez kolejne miesiące. Ta znajomość nauczyła mnie, że staż związku niekoniecznie definiuje ból rozstania. U nas to były krótkie, lecz intensywne miesiące, a bolą jak rozpad kilkuletniego związku.


Chciałabym iść do przodu, jednak najważniejsze przede mną jest to, aby uporać się sama z sobą, bo dopóki nie zamknę tego tematu, nie będę mogła być gotowa na kolejną relację... Nie pociesza też fakt, że w pewnym wieku jest piekielnie trudno o randki i poznanie tej wspaniałej osoby.


Co do dojrzałości - faktycznie jego postawa nie była taka okropna, miał odwagę powiedzieć szczerze o co mu chodzi, podejrzewam, że za jakiś czas zacznę to doceniać... Też nie uważam, abym była najbardziej dojrzałą osobą na świecie, nie miałam zbyt dużo doświadczenia, być może za mocno się zaangażowałam emocjonalnie i to zaangażowanie było nieproporcjonalne do "wielkości" tego związku. Cóż, mam przynajmniej nauczkę... Zastanawiam się tylko, czy powinnam winić siebie za to, że chciałam czegoś innego, że chciałam stabilnego związku.
niesia885 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 20:50   #24
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

W sumie rozumiem Twoje rozczarowanie, bo pan miło spędzał z Tobą czas, dobrze się dogadywaliście, poznaliście nawzajem z entuzjazmem swoich rodziców, snuliście wspólne plany, a potem z dnia na dzień gość stwierdził, że jednak się nie zakochał. To po co to całe zaangażowanie i marnowanie Twojego czasu? Inaczej wyglądałaby ta sama sytuacja, gdyby od początku się Wam nie układało, było sporo zgrzytów i przez to postępowalibyście ostrożnie jeśli chodzi o rozwój relacji. Wtedy można się spodziewać, że uczucie jednak nie narodziło się i jedna ze stron albo oboje dojdziecie do wniosku, że to się nie klei. Tymczasem tutaj wszystko zmierzało ku dobremu, a nagle z dnia na dzień Twój partner stwierdził że to nie to. Mogę Ci tylko doradzić, żeby nie brnąć w żadną przyjaźń albo przerwy z takim niezdecydowanym człowiekiem. Niestety bywa tak, że ten sam człowiek z jedną dziewczyną nie potrafi się określić po dłuższym czasie, po czym poznaje inną i w krótkim czasie jest pewien czego chce.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-06, 22:50   #25
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Tak ja też uważam że to nie w porządku. Zdarzyło mnie się samej być z kimś gdzie jednak tego nie czułam i bardzo go zraniłam. Potem wyciągnęłam wniosku i już tak nie robiłam.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nie popełnił żadnego błędu. Ważne, aby wyciągać wnioski. Ja mam za sobą mnóstwo kolesi, których ghostowałam, bo byłam na tyle tchórzem, że bałam się konfrontacji. Nie jestem z tego dumna, ale w końcu do mnie dotarło, że takie zachowanie jest słabe

Cytat:
Napisane przez ukladlimbiczny Pokaż wiadomość
Ja się nie do końca zgadzam, bo okres zakochania/zadurzenia i "motylków" może trwać od kilku miesięcy do nawet do 2-3 lat.
Nikt raczej nie czeka tyle czasu na wejście w związek, zazwyczaj dzieje się to spontanicznie wcześniej. Nie dziwię się, że po kilku miesiącach spotykania się postanowili być razem, a po kilku kolejnych u pana te emocje opadły, okazało się, że w żadne stałe uczucie się to nie przemieniło, i postanowił to zakończyć.

Edit: Dobra, nie przeczytałam Twojego posta ze zrozumieniem Jeśli faktycznie nigdy nic do niej nie czuł i tylko próbował się zmusić, to podbijam, że to bardzo słabe.

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka
No właśnie ja zrozumiałam z postu autorki, że on nic nigdy nie czuł i próbował cały czas jakiekolwiek uczucie rozbudzić. Ale z tym pierwszym masz rację. Zauroczenie trwa jakoś do roku. Ja też miałam przypadek, że byłam w kimś zakochana, a pół roku później zrozumiałam, że to nie jest to.

Cytat:
Napisane przez niesia885 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam bardzo za odzew, pozwolił mi on trochę inaczej spojrzeć na sytuację.


Wiem, że pewnie z mojego wpisu słychać desperację i żal, to dosyć świeża sprawa i niestety bardzo mnie ona boli, a też nie za bardzo mam komu się wygadać.

Jedna z Was napisała, że mogłam się poczuć oszukana - właściwie to chyba najlepsze określenie całej tej sytuacji. Rozumiem, że ludzie nie zakochują się w sobie od razu, że nie zawsze są gotowi na relacje, jednak uczucie oszukania pojawiło się u mnie, bo jego zachowanie nic nie wskazywało na to, aby cokolwiek psuło się od środka. Był zaangażowany, równie często snuł plany o przyszłości co ja, nie miał problemów z bliskością fizyczną, a jego deklaracja z dnia na dzień była niczym grom z jasnego nieba. Moje poprzednie relacje kończyły się zazwyczaj w taki sposób, że już od dawna coś się psuło, a rozstanie było tylko kwestią czasu...


Nie ukrywam, że ciągle żyję jakąś nadzieją, że być może mu się odmieni, zatęskni za mną i zrozumie, że coś do mnie czuł. Niby to nie byłoby rozsądne wrócić do takiej osoby, ale na chwilę obecną targają mną emocje i pewnie bym pobiegła :/ Naczytałam się na forach różnych rzeczy - o tym, że takie pary wracały do siebie i żyły całkiem szczęśliwie i o tym, że wręcz przeciwnie - wracały i trwało jakieś piekło. Po prostu ciężko mi przyjąć do wiadomości, że moja sytuacja jest zero-jedynkowa. Jednak nie chcę trwać w tym marazmie przez kolejne miesiące. Ta znajomość nauczyła mnie, że staż związku niekoniecznie definiuje ból rozstania. U nas to były krótkie, lecz intensywne miesiące, a bolą jak rozpad kilkuletniego związku.


Chciałabym iść do przodu, jednak najważniejsze przede mną jest to, aby uporać się sama z sobą, bo dopóki nie zamknę tego tematu, nie będę mogła być gotowa na kolejną relację... Nie pociesza też fakt, że w pewnym wieku jest piekielnie trudno o randki i poznanie tej wspaniałej osoby.


Co do dojrzałości - faktycznie jego postawa nie była taka okropna, miał odwagę powiedzieć szczerze o co mu chodzi, podejrzewam, że za jakiś czas zacznę to doceniać... Też nie uważam, abym była najbardziej dojrzałą osobą na świecie, nie miałam zbyt dużo doświadczenia, być może za mocno się zaangażowałam emocjonalnie i to zaangażowanie było nieproporcjonalne do "wielkości" tego związku. Cóż, mam przynajmniej nauczkę... Zastanawiam się tylko, czy powinnam winić siebie za to, że chciałam czegoś innego, że chciałam stabilnego związku.
Autorko, to jest zrozumiałe to co teraz czujesz. Nic nie zwiastowało tego, co miało nadejść. Byłaś przekonana, że tkwisz w zdrowej relacji i dalej będzie się to pięknie rozwijać. Aż tu nagle dostajesz informację, że nie, wydawało Ci się tylko, i że właściwie nigdy nie było dobrze tak jak myślałaś, bo on nic nie czuł.

Jak już pisałam wcześniej - nie ma co tego Pana tak idealizować, bo prawda jest taka, że jego zachowanie w stosunku do Ciebie przez cały wasz związek było kłamstwem, a on robił to z egoistycznych pobudek. Najważniejsze, że facet dojrzał do tego, że to co robi nie jest za bardzo fair i chociaż wprost wyznał Ci całą prawdę. Bo mógł Cię pewnie jeszcze tak zwodzić miesiącami.

Sama byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Ja byłam zakochana i byłam pewna, że mój ex facet również. Potem bardzo niemiło się dowiedziałam od osób trzecich, że on tylko chciał zobaczyć jak to jest w związku (mieliśmy po 17 lat) i chodziło głównie o seks. Nic takiego dziwnego nie zauważyłam, ale intuicja mi śpiewała, że jednak coś jest nie tak w tej relacji, tylko nie wiedziałam co.

A tak z czystej ciekawości, on w jakiś sposób w ogóle Ci wyjaśnił po co wchodził z Tobą w związek skoro nawet się nie zauroczył?

I nie, absolutnie nie powinnaś winić siebie za to, że chciałaś normalnego, stabilnego związku. Domyślam się, że już dużo wcześniej wprost wyjawiłaś mu swoje potrzeby w tym temacie. Nie ma też czegoś takiego jak 'nieproporcjonalne zaangażowanie', bo każda relacja jest inna. Jedni przez tyle miesięcy będą randkować bez zobowiązań, inni będą ze sobą mieszkać, a jeszcze inni będą planować ślub. Nie ma jakiejś granicy, kiedy można czegoś tam oczekiwać od drugiej strony. Angażujesz się na tyle w danym momencie, na ile czujesz potrzebę.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-07, 07:47   #26
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Zgadzam się , że on może być niedojrzały emocjonalnie. Dojrzały emocjonalnie człowiek by wcześniej zakomunikował, że się nie zakochał i nie chce wchodzić w związek, a nie po roku (!) znajomości. Jeśli by było tak, że ona trochę za mało dawała od siebie, za małą zaangażowania, to dojrzały emocjonalnie człowiek też powinien to wcześniej zakomunikować. Ja bym też nie dawała mu już furtki na powrót, po tekstach że on chce przerwę i a nuż wtedy coś poczuje - czyli jak jednak poczuje się samotny albo będzie mu brakowało seksu to znowu będzie chciał być z tobą w pseudo związku, aż się znowu nie znudzi lub nie pozna lepszej. Bez sensu Na pewno nie pakuj się w coś takiego, trzeba niestety to przeboleć i o nim zapomnieć.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-09, 21:20   #27
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Gościu Cię po prostu nie kocha i prawdopodobnie nie chce w ogóle być w związku, bo woli być sam. Niektórzy ludzie tak mają, nie ma co czekać tylko zapomnij i otwórz się na nowe znajomości. Dla mnie raczej temat zamknięty. Marnujesz swój czas, który możesz poświęcić na szukanie kogoś kto chce z tobą być.
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-11, 18:38   #28
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 479
Dot.: Niezrozumiałe jego zachowanie - rozstanie

Dla mnie w ogóle absurdalne zapoznawanie Ciebie ze swoimi rodzicami skoro jak twierdzi nigdy nic nie poczuł i się nie zakochał. I wy mówicie że zachował się fajnie i w porządku? Dorosłej osobie robić taki bigos z mózgu?

Ja rozumiem, okej spotykać się z kimś 1-2 miesiące, nie ma uczucia, próbowaliśmy, z mojej strony to nie to, cześć jak czapka i tyle, ale zaangażowanie, poświęcanie się dla drugiej osoby, zapoznawanie z rodzicami, przyjaciółmi a potem odwrót i "jednak się nie zakochałem"? I teraz przysłowiowo ona "oczami świeci" przed bliskimi. No dzieciak!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-11 19:38:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:44.