Dziwna sytuacja

[Shannon_16]

Mam problem. Przyjaźnię się z jedną dziewczyną ponad 5 lat. Przez ten czasu ona nigdy nie miała chłopaka. Na początku maju zaczęła się w końcu z jednym umawiać. Ich związek nie trwał długo bo po 6 tygodniach nakryła go w łóżku z inną dziewczyną. Ze względu na praktyki zagraniczne nie widziałam się z przyjaciółką prawie 3 miesiące. W październiku po powrocie do kraju przez przypadek dowiedziałam się, że znów jest z tym chłopakiem, który ją zdradził. Nic mi nie powiedziała o tym, kryje się z tym związkiem i przede mną udaje, że jest nadal sama.Wykręca się od spotkań i nasza przyjaźń nie wygląda już tak jak kiedyś. Przez to, że nie mówi mi prawdy sama przestałam opowiadać jej o swoich prywatnych sprawach. Nie wiem czy przycisnąć ją do muru, żeby w końcu się przyznała do chłopaka czy powiedzieć, że wiem o wszystkim? Przez to udawanie mam wrażenie jakbyśmy z linii przyjacielskiej zeszły do poziomu luźnych znajomych. Co Waszym zdaniem powinnam w tej sytuacji zrobić?

[szynka_w_toscie]

Ja bym na Twoim miejscu spotkałabym się z nią i powiedziała jej, że wiem wszystko oraz zapytała się czemu to ukrywała.
Wydaje mi się, że ona bała się Twojej reakcji na to i dlatego postanowiła ograniczyć kontakt.
Jak pogadacie szczerze to może Ci wszystko wyjaśni i będzie jak dawniej.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[HealthOne]

Zgadzam się z powyższą odpowiedzią.
Jesteście przyjaciółkami, a przynajmniej znacie się już parę ładnych lat, by móc sobie pozwolić na szczerość. Możesz jej powiedzieć że wiesz, delikatnie zapytać jak się układa... myślę że prędzej czy później sama Ci wszystko opowie, co ją skłoniło do dania mu szansy jeszcze raz. Myślę że ona może się tego wstydzić, że nie dość że facet ją zdradził to się to jeszcze rozeszło po znajomych.