2016-05-25, 10:56 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 415
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Dlatego też do Was dolaczylam 😃 a może tymi kanapkami zszokowalas organizm 😃 kiedyś czytalam, że dobrze od czasu do czasu zrobić takie szaleństwo organizmowi 😃 np. przez jeden dzień pozwolić sobie na więcej. Ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Ja jeszcze dodatkowo przymierzam się do rzucenia palenia 😃 stwierdziłam że najlepiej wszystkie zmiany na lepsze zacząć wprowadzać od razu. Dzień matki wyznaczyłam jako swój początek 😃 jeszcze dzisiaj zrobię jakieś zdrowe zakupy i od jutra 100 dni bez słodyczy ,😃 i papierosów mam nadzieję 😃 |
2016-05-25, 13:59 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Edytka, może coś w tym jest hehe. Powodzenia w zmianach, wytrwałości, ja wolę chyba stopniowo po kawałku, duże zmiany mnie przerastają.
[QUOTE=matozau;60841486]Dołączam się do Was, dziewczyny Czy możecie wklejać swoje ulubione, zdrowe przepisy? I fajnie byłoby, gdyby było to coś szybkiego i prostego do przyrządzenia. Też mogę coś od siebie podrzucić, tylko nie wiem, czy podawanie linków do innych stron jest legalne? Zwykle używam allrecipes albo blogów. No więc ja wkleję swój ulubiony przepis, mi bardzo smakuje, mam nadzieję, że to jest niskokaloryczne Coś na obiad. Kurczak pod marchewkową pierzynką - pół fileta z kurczaka - mała marchewka surowa - pomidory suszone w zalewie - sól, pieprz Filet umieścić w żaroodpornym naczyniu koniecznie z przykrywką (inaczej filet się wysuszy podczas pieczenia), marchewkę obrać i zetrzeć na tarce z większymi oczkami. Posypać filet, podlać troszkę olejem z pomidorów w zalewie, położyć na wierzchu 2 pomidorki z zalewy. Piec w piekarniku pół godziny w temp 180-200 stopni. Jeść, marchewka nadaje fajnej słodyczy kurczakowi Edytowane przez kayamaa Czas edycji: 2016-05-25 o 14:03 |
2016-05-25, 14:14 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 415
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Kayamaa fajny przepis muszę skorzystać jak będę miała wolne. Ja jednak jestem fanką sałatek i kanapek 😃 zwłaszcza że obiad to u mnie rzadkość. W pracy spędzam większość czasu, jak wraca do domu koło 20 to bawię się chwilę z córką i na nic nie mam już siły.
|
2016-05-25, 15:37 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Ja uwielbiam sałatki, ale zwykle jem na kolację. Mam ten komfort, że pracuję w domu więc mogę sobie pichcić w ciągu dnia.
|
2016-05-25, 16:16 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 415
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Też bym tak chciała. Niestety pracuje w galerii więc wiadomo od 10 do wieczora. I wokol mnie pełno niezdrowego jedzenia... a do tego te nudy... ale spoko jestem dzisiaj z siebie zadowolona 😃 nie kupiłam ani coli ani nic słodkiego 😃
|
2016-05-26, 12:59 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cieszy mnie bardzo, że dołączają do nas następne osoby.
ostatni tydzień to czas dużych zmian dla mnie i niestety przy tym nie miałam czasu na myślenie o zdrowym jedzeniu. Pochłaniałam wszystko co było w zasięgu moich rąk, a były to niestety same slodycze i baaardzo kaloryczne jedzenie. Aż się boje stanąć na wadze. No cóż, muszę chyba zacząć od początku. Myślę, że będzie mi teraz trudno bo zbliża się lato, a to czas lodów i grilla, więc będę musiała się bardzo powstrzymywać, ale wracam do pracy, więc będzie mi łatwiej. Ja mam o tyle łatwiej z napojami, że od kilku lat nie słodzę kawy ani herbaty. W domu pijemy przeważnie wodę niegazowaną. Czasami tylko mąż kupi colę i jak po otworzeniu zostawi mi ją na oczach to się skuszę. Co do przepisów to moja propozycja na śniadanie: -200 ml mleka - 5 łyżek płatków żytnich - 1 nieduży banan. Płatki ugotować na mleku, aż do momentu wchłonięcia się niemal całego mleka. Banana rozgnieść widelcem w miseczce i dodać ugotowane płatki, a następnie wymieszać. Banan dodaje słodyczy całemu posiłkowi. Jeśli ktoś nie toleruje lub nie przepada za mlekiem, to można płatki ugotować na wodzie - robię tak dla mojej córki, która ma alergię na mleko. W niedzielę była na Ekotargach. Miałam tam wykonane jakieś badanie całego ciała, gdzie za pomocą fal magnetycznych określono skład mojego ciała. (nie było to takie stawanie na wadze i określenie kilku parametrów, tylko kompleksowa analiza łącznie z określeniem np. niedoboru witamin, oceny pracy narządów wewnętrznych itp.). No i nawet ta maszyna "stwierdziła", że powinnam zrzucić ok. 15 kg :-( Także nie mam wyjścia tylko się mobilizować. Ostatnio tak często zaczynałam odchudzanie, że mój mąż nie chce już o tym słyszeć. Także fajnie, że chociaż z Wami mogę sobie o tym podyskutować. Edytowane przez sylwia87s Czas edycji: 2016-05-26 o 13:04 |
2016-05-27, 09:08 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
U mnie na wadze twardo 66,6 bez zmian (ale wczoraj jak weszłam na wagę, co prawda nie na czczo, to było 67, 1, więc i z tego braku zmiany się cieszę).
Na razie w połowie spełniam założone punkty. Jak już muszę coś zjeść to jabłko lub pomidora; posiłki też w połowie zdrowe, bo muszę wykończyć jadłospis na ten tydzień (zakupy robię raz w tygodniu, więc wypada zjeść co się już kupiło). Słodyczy na razie zero , kawę prawie zupełnie porzuciłam, bo bez mleka tak średnio mi ją pić, herbatki ziołowe do zakupienia. Jeszcze chcę się rozglądnąć za prawdziwą pu-erh, ponoć bardzo dobrze robi na spadek wagi (jest na wizażu o tym temat, możliwe że nie jeden). @Sylwia Lody możesz zastąpić sorbetami, bo są znacznie mniej kaloryczne, pierwszy z brzegu przepis. A jeśli chodzi o grilla, to zamiast boczku, może jakąś rybkę dałoby się ugrilować? I smacznie, i zdrowo... tylko pewnie kilka złotych drożej. Zaczynam być wielką fanką zup-kremów. Bo kalorii mają ździebełko, tanie i szybkie w przygotowaniu, smaczne i zapychają fajnie. Na kolację super, np. zupa marchwiowa. Z podanych składników wychodzi 4-6 porcji, a kalorycznie całościowa ma to ok. 650kcal, czyli jedna porcja 110-160 kcal. Mucha! Albo inna zupka buraczana (zawsze mnie po niej przeczyszcza ). Podany przepis na 3 porcje, łącznie około 380 kcal, więc jedna porcja ok. 130kcal. Podobnie zupa z zielonego groszku. Łącznie ok. 640kcal, czyli 1 porcja to 160 kcal. (Pomijam śmietany/sery; smaczne i bez tego, a jak ktoś nie może się oprzeć, to można wrzucić łyżkę jogurty naturalnego). A tych zupek jest od groma, z dyni, z cukinii, pasternaku, selera, itd. Nic tylko przebierać. Ze swojej strony muszę na pewno wprowadzić więcej białka do diety. Właśnie taki kurczak w warzywkach ładnie mi podejdzie... tylko ja nie cierpię przygotowywać mięsa pod jakąkolwiek podstacią... eh.
__________________
66,6 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 |
2016-05-27, 09:44 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 415
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cześć dziewczyny. Wczoraj trochę poleglam, trochę placka zjadłam z okazji dnia mamy i do tego taka nieszczęsna cola. Ale dzisiaj wracam na dobre tory woda i do tego w pracy na zapas jogurt i banan.
Na wagę na razie nie mam zamiaru wchodzic przynajmniej przez najbliższe dwa tygodnie. A potem zobaczymy czy coś tam spadło 😃 |
2016-05-29, 10:30 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
No i stało się, odważyłam się wejść na wagę i oczywiście po takim tygodniu 1 kg więcej . Przez to wczoraj popadłam w rozpacz i znów pochłaniałam wszystko, co było w zasięgu moich rąk.
No cóż, nie mogę się poddawać, jutro ponownie zaczynam od nowa. idę do pracy, więc jak już wpadnę w rytm to pójdzie z górki. W nowej pracy mam koleżankę, która jest taka chuda..., że wezmę jej sylwetkę na cel do osiągnięcia. Może za rok się uda uzyskać takie wymiary. |
2016-05-30, 14:28 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Chleb jem tylko w weekendy lub jak mam ochotę na kanapkę. Chleb tylko ze sprawdzonej piekarni. Z grilla jadam kiełbasę z szynki. Mnie sie własnie najłatwej odchudzać w pracy. mam tylko to do zjedzenia, co przyniosę. A w domu sklep blisko a lodówka jeszcze bliżej. Też robiłam kiedyś zakupy cotygodniowe, a teraz staram sie kupic mniej niż na tydzień, żeby nie bylo sytuacji, że chcę coś zjeść żeby się nie zepsuło. Dziś na obiad truskawki |
|
2016-06-01, 08:00 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 415
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cześć widzę że wątek trochę umiera... Moja dieta poszła sobie gdzieś.. Naprawdę ciężko mi się jakoś zabrać. Jak przez dzień daje rade to na wieczór napcham się jakiś swinstw... Porażka na całej linii. Ale nie poddaje się i będę walczyć do końca. Chcę w końcu zobaczyć na wadze chociaż 60kg... Upał się robi a ja wstydzę sie ubrać krótkie spodenki. Najgorsze, że jem nawet jak nie jestem głodna plus taki ze mam.coraz mniejsza ochotę na słodycze a to i tak dużo przy mnie... Za to wpycham inne bułeczki, zapiekanki itd... Dzisiaj wypełniam lodówkę owocami i warzywami. Do tego cola zero w puszce. Jak mnie najdzie ochota na coś innego do picia niż woda albo na coś słodkiego to wtedy skorzystam.z.takiej puszki bo tak to kupuje Cole 2 litrowe i wtedy nie mam umiaru.
A jak tam u Was? |
2016-06-01, 09:10 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Hej, mnie nie było bo byłam na urlopie na długi weekend No i właśnie chcę się podzielić moim zdziwieniem. Chodziłam ostro po górach, po 8 godzin dziennie najwyższe szczyty. 4 dni chodzenia, jeden była przerwa na termach ) Spalanie powinno być bardzo duże, z tego co wyczytałam dodatkowo 2500 kcal dziennie, dodatkowo ponad to co zwykle spalam! Stanęłam wczoraj i dziś na wadze i ...NIC! Zero w ogóle, ważę dokładnie tyle samo co przed wyjazdem. Nic z tego nie rozumiem Jadłam normalnie, zarzuciłam na te dni dietę, no ale się jakoś nie obżerałam. A nawet jeżeli to powinnam coś zrzucić...
Sylwia i Edytka, z tego co ja widzę to najważniejsze jest nie załamywać się i trzymać dietę Ja też tak zawsze miałam, jak się wyłamałam z diety to rezygnowałam z odchudzania. Teraz nawet jak się wyłamię to kolejnego dnia normalnie trzymam dietę, i coś tam spadło... Chociaż tak mało, że w sumie też się powinnam załamać. Ale mam nadzieje, że kiedyś dojdę do 60 kg ... Pomalutku, powolutku. |
2016-06-01, 09:28 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 415
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Kayamaa jak to dużo osób mówi ważenie nie jest miernikiem naszych efektów. Wiadomo podczas ćwiczeń budujemy też mięśnie, które swoje ważą. Ale myślę tez, że może to być chwilowy zastój po czym waga Ci szybko zleci w dół. Kiedyś jak się odchudzalam , a poszło dość szybko to miałam takie zastoje po czym waga leciała w dół. Pamiętam jak przez 3 miesiące schudlam ponad10 kg. Jak wróciłam po przerwie wakacyjnej na studia to wszyscy mnie pytali czy nie jestem przypadkiem na coś chora, że tak szybko tyle schudlam. A potem wróciłam do starych nawyków i kg powróciły. Potem ciaza, po której schudlam do 60 kg . I teraz znów waga za dużo pokazuje. Można powiedzieć, ,że mam doświadczenie w odchudzaniu 😃
|
2016-06-01, 09:35 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Dzisiaj na śniadanie owsianka. Ja robię taką wersję na bogato syci na długo. Kubek mleka 0 lub 0,5%, 2 łyżki płatków owsianych, jedna łyżka płatków orkiszowych, ewentualnie płaska łyżeczka słodzika. Gotuję aż zmiękną i wchłoną trochę mleka (na papkę), 2 łyżki mleka rozrabiam z 1 łyżeczką budyniu waniliowego bez cukru i dodaję do gotującej się owsianki. Jak zgęstnieje zdejmuję z ognia. Trochę studzę, dodaję pokrojonego pół banana, łyżkę jogurtu naturalnego, posypuję cynamonem i otrębami. Mniam
---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ---------- Cytat:
No tak, zważę się za tydzień i zobaczę. Najważniejsze żeby teraz nie żreć , trzymać dietę. |
|
2016-06-01, 11:00 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
ja tez mam problemy z nadwaga. stosowalam wiele specyfikow, suplementow diety. efekty byly zawsze marne. dietetyk zalecil mi, zebym spozywala algi - chlorelle i spiruline. póki co czuje się znacznie lżej i przede wszystkim, nie mam ochoty na wieczne podjadanie. stosowala któras z was algi? dla mnie to nowosc dlatego chcialabym poznac wiecej szczegolow na ten temat
|
2016-06-01, 11:06 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie wykupiłam. Dla mnie teraz jest najlepszy czas na odchudzanie. Jak jest ciepło, to nie chce się jeść. jak mi zimno to nonstop o jedzeniu myślę. Truskawki powodują, że nic mi w przewodzie pokarmowym nie zalega. Prawie już zrezygnowałam z coli zero. jak mam ochotę na coś innego niż czysta woda, to piję wodę z cytryną. |
|
2016-06-01, 13:27 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
U mnie dzisiaj równe 66 na liczniku. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej wiem, że na takie +/- 1,5 kg nie ma co zbytnio zwracać uwagi, bo mogą to być wahania wody. Ale... jak będzie 65,9, to się ucieszę.
Kayamaa, nie przejmuj się. Kalorii na pewno trochę zużyłaś, a brak spadku wagi to mogą być lekko napuchnięte mięśnie, wtedy zdaje się, że trzymają więcej wody. Woda zejdzie, waga też . Natomiast mam takie "matematyczne" spojrzenie na problem; ciekawostkę: Zakłada się, że aby stracić kilogram tłuszczyku (ważne: nie mięśni, a tłuszczyku), to trzeba mieć niedobór 7000kcal (niektórzy mówią, że 9000kcal). Także zakładając, że przez trzy dni NIC nie jemy, a nasze zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 2300-3000 kcal (dużo), to w optymalnym (ale niestety niemożliwym w praktyce) przypadku, tracimy kilogram tłuszczu. Niestety w większości spadek wagi poszedłby z wody i rozkładu mięśni. Nie wiem, czy pozytywna to wiadomość, czy wręcz odwrotnie, w każdym bądź razie wg mnie ciekawa. Stosując powyższe wyliczenie (2500kcal * 4 = 10 000kcal), sądzę, że straciłaś przynajmniej kilogram, ale minie kilka dni zanim się to "objawi" na wadze. Byle się nie objadać. edit: Stworzyłam w excelu tabelę, która będzie rejestrować mój spadek wagi: Zakładając, że będę tracić kilogramy w takim tempie jak teraz, to 52kg powinnam osiągnąć 23 sierpnia. Tylko jak tak troszkę oszukuję dla poprawy humoru , bo pierwszy pomiar, 67,7kg, robiłam zupełnie nie na czczo - co zresztą widać następnego dnia. A więc zajmie to trochę dłużej (+ waga na początku niby spada szybciej). Fajnie mi się to wszystko zmienia, wpisuję tylko dzisiejszą wagę, a program sczytuje dzisiejszą datę, sprawdza wagę z dzisiejszego dnia i liczy, kiedy powinnam "dobić" do celu.
__________________
66,6 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 Edytowane przez matozau Czas edycji: 2016-06-01 o 13:43 Powód: dodanie obrazka |
2016-06-01, 15:25 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Dzięki, no jest to jakieś wyjaśnienie Trzymam od dziś dietę. To zapotrzebowanie kaloryczne to spore , ja mam ok 2100 kcal dziennie. |
|
2016-06-01, 21:36 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Te 3000kcal to dla ćwiczącego chłopa Ja w ogóle nie liczę, ot staram się zdrowiej jeść, omijać słodycze, etc. Jak za dwa tygodnie (14 czerwca) nie będzie 65kg, to się zastanowię nad liczeniem.
__________________
66,6 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 |
2016-06-03, 10:53 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Hej dziewczyny, można dołączyć? Widziałam, że niektóre z Was mają dość podobne mniej lub bardziej wymiary do mnie - mam 160 cm, ważę 62 kilo i chciałabym zrzucić conajmniej 10 kilo więc długa droga przede mną. Ja co prawda ćwiczę na siłowni 1-2 razy w tygodniu (raczej raz ), ale mam baaardzo wolny metabolizm i nie chudnę, mimo, że nie jem jakoś dużo.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
2016-06-03, 19:47 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cytat:
Czy ktoś ma pomysły co robić nietuczącego na grilla i jak wytrzymać na przyjacielskim grillu, gdy wszyscy wcinają kiełbasy i karkówki? Na pewno warzywa typu papryka, pomidory, oscypek, ja bardzo lubię (cukinii z grilla nie lubię). Robiłam też banany z grilla. No ale tym się nie najem A jak jest grill to nie ma obiadu. |
|
2016-06-03, 21:40 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cześć wszystkim!
Widzę że to nowy wątek i chętnie bym się przyłączyła jeśli można Potrzebuję wsparcia bo od tygodnia wróciłam na dobrą stronę i mam nadzieję że wytrwam. Krótko o historii odchudzania: ważę najpewniej najwięcej, startowałam z ogromnej wagi, ponad 120 kg, w tym momencie 95, tylko że ważyłam w grudniu już 86 i słabo mi na to jak sobie odpuściłam dietę od tego czasu. Na zdrowym żywieniu jestem od 2 lat chociaż prawda jest taka że takie rygorystyczne pilnowanie się stosuję tylko w w wakacje i to tu potrafię schudnąć z 10 kg. Nie ćwiczę nic więc chętnie się dołączę do wątku. Jeszcze tylko napiszę że stosuję dietę ok.1500kcal A jeśli chodzi o grilla u mnie sprawdza się jakaś ryba+dużo sałatki z dodatkami oraz kukurydza z grilla, z tym że to nie sezon jeszcze |
2016-06-04, 09:52 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Witam, vyenna, Nikielena! Im nas więcej, tym raźniej.
vyenna, ja mam do ciebie dość podobne parametry: 162cm, 66kg (w sumie dzisiaj było 66,2 , czyli lekko w górę... ale będzie lepiej ) Nikielena, Ty już kawał dobrej roboty odwaliłaś. Teraz trzeba tylko kontynuować. Masz może jakieś patenty, żeby się z nami podzielić? kayamaa, a może pstrąga z grilla? A do tego jakieś fajne zapychające smoothie z dodatkiem otrębów? Albo sałatka posypana otrębami? Dla zapchania się można też spróbować wafle ryżowe z grillowaną rybką na wierzchu.
__________________
66,6 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55 - 54 - 53 - 52 |
2016-06-04, 15:55 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Witajcie
To i ja sie przylącze Startuje z wagą 77,7 kg. Powodzenia |
2016-06-04, 21:12 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Tylko, że ja nie bardzo lubię ryby Chyba fajne będą też szaszłyki z kurczaka + warzywka, tak mi przyszło do głowy. I duże kapelusze pieczarek. Kukurydza z grila super. Dzięki za podpowiedzi.
|
2016-06-04, 22:29 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 11
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Witam nowe uczestniczki. Cieszę się, że jesteście z nami
Ostatnio nie miałam zbyt wiele czasu, aby tu zaglądać. Ale myślę, że w najbliższym czasie to się zmieni. Muszę się pochwalić, że spadła mi waga i to tak konkretnie. Poprzedni tydzień było same łakomstwo, ale w tym tygodniu się trzymałam. No i są efekty - zjechałam z 73,6 kg na 71,4 kg część to była oczywiście woda i zaległości z jelit, ale to i tak taki spadek w takim czasie daje porządną motywację. W połowie lipca chyba na wakacje pojedziemy, więc musiałabym się jakoś prezentować w bikini więc będę się trzymać dalej diety. Co do zapotrzebowania na kalorie, o którym wspomniała matozau - należy zapoznać się z dwoma terminami: 1. podstawowa przemiana materii (PPM)- to ilość kalorii wyłącznie na wydatki energetyczne na podstawowe funkcje życiowe organizmu (oddychanie, bicie serca, myślenie, itp.); zależy głównie od wieku, wzrostu, wagi i zwykle stanowi od 66 do 75 procent dziennego kalorycznego zapotrzebowania; 2. całkowita przemiana materii (CPM) - to ilość kalorii pokrywająca całkowite, dobowe zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Współczynnik ten uwzględnia zarówno wydatki energetyczne na podstawowe procesy życiowe jak i na codzienną aktywność organizmu (chodzenie nawet po domu i inne ćwiczenia). Nie będę wam podawać wzorów na te wskaźniki - można wyszukać sobie w sieci gotowe kalkulatory do ich obliczenia. Różnica między CPM a PPM to właśnie niedobór energetyczny, który nasz organizm pozyskuje z naszych zapasów tłuszczyku. To jest racjonalne odchudzanie. Stosowanie diety o kaloryczności mniejszej niż PPM może doprowadzić do zaburzeń trawienia i wyczerpania organizmu. Także bardzo ważne jest znanie tych wartości i utrzymywanie diety na właściwym poziomie kaloryczności. Mam nadzieję, że wam to trochę rozjaśniło tą sprawę. Ja stosuję dietę ok. 1500-1600 kalorii, przy całkowitym zapotrzebowaniu ok 2000 kalorii. Jak będziecie mieć jeszcze jakieś pytania co do tej kaloryczności to postaram się odpowiedzieć. |
2016-06-05, 09:58 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Cześć, chciałabym się przyłączyć, żeby po raz setny podjąć walkę z kilogramami. Mam do zrzucenie dobre 20 kg, które mi doszło w ciągu 4 lat i to jest na prawdę straszne. Mam zamiar zacząć od jutra klasycznie od poniedziałku ☺ powodzenia dla tych, które są już w trakcie, 3mam kciuki 😊
|
2016-06-05, 11:06 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Chyba na nic odkrywczego nie wpadłam-pięć posiłków co trzy godziny, wyeliminowanie słodyczy i słonych przekąsek i w moim przypadku to wystarczy. Chociaż może pomaga jeszcze zielona herbata bo piję jej sporo i pół godziny przed śniadaniem piję szklankę letniej wody z dwiema łyżeczkami octu jabłkowego.
twinMama, Seendii Witajcie fajnie że zbiera się coraz więcej osób bo chętnie poczytam o jakiś fajnych przepisach A ja od wczoraj zanotowałam niewielki spadek na wadze więc jest dobrze dzisiaj na śniadanie zrobiłam omlet z dwóch jajek, łyżka kukurydzy, groszku, papryka, pomidory suszone, cebula, czosnek-polecam na szybkie śniadania Co planujecie dzisiaj na obiad, dziewczyny? |
2016-06-05, 14:34 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Ja szczerze mówiąc mam problem z tym że nienawidzę gotowac i to też wpływa na moją wagę. W sumie nie wiem jak to rozwiązać..
|
2016-06-05, 16:30 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Odchudzanie bez ćwiczeń - wspólnie tracimy kilogramy
Rozumiem to dobrze, wcześniej też nie znosiłam gotować ale ratunkiem są szybkie przepisy do 30 min. gdzie większość "robi się samo" wtedy nie trzeba stać nadmiernie w garach, oczywiście mowa tu o obiadach bo śniadania, przekąski i kolacje spokojnie da się wyrobić w kilka minut
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:13.