Miejsce dla każdego- pogaduchy, ploteczki

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja mam podobnie jak Ty, Snowdrop. Ale to jak zmienił się klimat w Polsce i że w ciągu roku jest przewaga zimnych/niesłonecznych miesięcy to dla mnie tragedia. W tej chwili mamy jesień, zimę i lato, nie ma prawdziwej wiosny, brakuje tego łagodnego przejścia od zimy do upałów i te chłodne pory trwają już ok. 8mcy na rzecz raptem 4 ciepłych. Tyle że te ciepłe też przeginają, bo upały dochodzące 40° w cieniu to też masakra...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez Snowdrop_

Pamiętam, że Ty jesteś z osób wolących chłodniejsze pory roku od lata, Gothka chyba też poniekąd rozumiem, ja mam tak, że lubię słońce ale jesień i zimę też, każda pora ma w sobie coś ciekawego i niepowtarzalnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, zdecydowanie, ale też samo słońce w zbyt dużych ilościach mnie męczy. Nie jestem też jakoś bardzo zimnolubna, raczej lubię umiarkowane temperatury

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[gothka152]

Napisane przez Snowdrop_

Pamiętam, że Ty jesteś z osób wolących chłodniejsze pory roku od lata, Gothka chyba też poniekąd rozumiem, ja mam tak, że lubię słońce ale jesień i zimę też, każda pora ma w sobie coś ciekawego i niepowtarzalnego.

O tak, jestem zdecydowanie zimnolubna

Ładna i słoneczna pogoda wywołuje u mnie niekiedy wyrzuty sumienia, że może pasowałoby wyjść z domu i korzystać, podczas gdy ja wolę czytać książki we własnym łóżku

Lato ma swoje niewątpliwe zalety jakimi są świeże owoce i warzywa, ukwiecone krajobrazy, długie dnie i wieczory. Ale ekstremalnie wysokie temperatury, jakich od jakiegoś czasu doświadczamy, sprawiają, że fizycznie czuję się wtedy fatalnie Trudno mi oddychać, jest mi duszno, serce mocno bije... Ubranie przykleja się do spoconego ciała, makijaż spływa... Nie, to zdecydowanie nie dla mnie Wtedy zostaje mi wyłącznie zamknięcie się w domu, zasłonięcie okien, włączenie wiatraka i picie zimnych napojów
Lato jestem w stanie znieść jedynie podczas pobytu nad wodą, ale ostatni raz korzystałam z tego niemal 3 lata temu

Pomimo to, moim ulubionym miesiącem w roku jest sierpień To miesiąc moich urodzin, zaręczyn, ślubu... Wieczory w sierpniu są już nieco chłodniejsze i tym samym- łatwiejsze do zniesienia

Kocham jesień i to moja ulubiona pora roku

[Snowdrop_]

Asiu Ty widziałaś jak ja spędzam czas tutaj na wsi jak jest ciepło, bo pamiętam że chyba pierwsze swoje zdjęcie wysłałam Ci właśnie stąd tak serio to też nie przemęczam się robotą.
Nad jeziora czy morze powinnaś latem przyjechać, bo moim zdaniem to jest jedna z największych atrakcji tej pory roku.
U nas aktualnie zrobił się upał, tam gdzie teren w pełnym słońcu, w cieniu chłodno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[white_bear]

Napisane przez Snowdrop_

Co robicie/ jaki plan na weekend? Ja do połowy kolejnego tygodnia będę w domku na wsi na Kujawach, trochę się stęskniłam bo wiosną na wsiach są cudowne krajobrazy, wszystko kwitnie, ale też wiem że czeka nas robota, bo jedziemy z chłopakiem i mamą robić tam w ogrodach i przy domu po zimie, zawsze są jakieś naprawy.
Niemniej można trochę odciąć się od miasta i pośpiechu, a też ten Wieniec Zdrój to w sumie uzdrowisko i klimat jest fajny. Psiaki pobuszują po zielonym terenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja weekend przeleżałam w domu, kiepsko się czułam, poza tym pogoda była taka średnia. Zazdroszczę Ci takiego wyjazdu. Chętnie też bym wyjechała, zostawiła wszystko w domu, żeby odetchnąć w innym otoczeniu.

Napisane przez gothka152

Wygląda na to, że najgorsze za nami Apetyt wrócił, chęć na zabawę i psoty także Dostała kilka nowych zabawek, z którymi szaleje. Poza tym kupiliśmy najlepsze saszety, jakie tylko udało nam się dostać... Niech je i tyje

Wczoraj Tekla świętowała swoje 3. urodziny Byliśmy jeszcze pokazać się naszej pani weterynarz, do której poprzednim razem nie udało nam się dostać.
Antybiotyk jeszcze chwilę zostaje, za jakiś czas zrobimy badania moczu. Poza tym dostaliśmy preparat na stres.

Bardzo dziękujemy za wszystkie kciuki i dobre myśli za zdrowie naszej malutkiej T.


Zazdroszczę pobytu na wsi Mimo, że zawsze jest tam coś do roboty, to praca zupełnie inna, zapewniające zdrowe zmęczenie

Ja oglądam kątem oka koronację króla Karola... Bardziej w sumie patrzę, jak kobiety są ubrane

To super! 3 lata to jeszcze młoda kocica Mój psiak ma ponad 6.5 roku i nie wiem kiedy to minęło, chociaż wydaje mi się jakby był z nami od zawsze

Dzisiaj w końcu lepsza pogoda z chociaż słonecznie jest mimo wiatru. Jedna pranie już rozwieszone, a druga porcja się pierze. Dzisiaj po południu wezmę się chyba za ogarnianie szaf z ciuchami. Mam wrażenie posiadania wielkiej ilości rzeczy i czuję potrzebę ich zredukowania ciekawe na ile mi się uda.

Wysłane z mojego moto g(60) przy użyciu Tapatalka

[Snowdrop_]

Tutaj jest bardzo ciepło teraz i wszystko kwitnie, spaliłam sobie na słońcu buzię i ręce. Fajnie, bo po tych zimnych miesiącach jest kompletny chillout w cieple.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MeIike]

Jeej, a u mnie taki wicher dziś, że chyba nam jakąś antenę uszkodziło, albo całkiem zwiało z dachu bloku, bo tv nagle przestała łapać sygnał

Ogólnie jest strasznie, no co tu dużo mówić... Wczoraj rano szłam do sklepu to żałowałam, że kurtkę zimową schowałam. A i czapkę chętnie bym założyła. Było chyba z 6 stopni.

No i wybieraliśmy się na weekend w góry, ale w takim wypadku chyba trzeba będzie to przełożyć.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie od wczoraj wreszcie słonecznie, względnie ciepło, ale wietrznie. Więc trzeba i tak się ubrać jak się na dwór wychodzi. Ale zupełnie inaczej się funkcjonuje jak słońce świeci, mocno mi już doskwierał jego brak w tym roku.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[gothka152]

Napisane przez Snowdrop_

Nad jeziora czy morze powinnaś latem przyjechać, bo moim zdaniem to jest jedna z największych atrakcji tej pory roku.

Odkąd mamy kota (w sierpniu minie 3 lata) nie byliśmy nigdzie na wakacjach Nie bardzo mamy ją z kim zostawić a opcja zabrania jej z nami w obce miejsce zupełnie odpada
Wyjeżdżaliśmy kilka razy tak na jeden dzień, ale zawsze wracaliśmy do domu na noc - T. nigdy sama w nocy nie była

Zapewne kot lepiej zniósłby noc w samotności, niż ja bez niej Stresowałabym się, czy u niej wszystko dobrze, czy nie tęskni za nami, czy nie czuje się opuszczona... Wiadomo, że nikt nie zajmie się nią tak dobrze, jak ja...

Od tamtego roku dość często jeździmy na naszą działkę, więc jest miejsce, gdzie można wyjść z domu, odpocząć w cieniu drzew, rozpalić grilla. Może w te wakacje uda się nawet rozłożyć basen

Co do pogody, to u mnie co prawda świeci słońce, ale mocno wieje i przez to jest zimno. Wczoraj ubrałam jeszcze kurtkę, którą nosiłam w zimie Dziś rano, kiedy szłam do pracy, termometr pokazywał zawrotny 1 stopień
Tyle, że ja za ciepłem i słoneczkiem nie tęsknie, więc taka pogoda mi nie przeszkadza.

[Snowdrop_]

Rozumiem, też bym nie zostawiła kotełka samego, chociaż ja bym pewnie kombinowała z jakimś hotelem przyjaznym zwierzętom.
Czytam regularnie wiadomości na francuskich stronach i piszą tam, że najzimniejszy maj od 30 lat, nawet na suchym południu przechodzą ulewne deszcze i burze. U nas to tak dziwnie, bo w dzień idąc przez miasto można się ugotować, w nocy jak wychodzimy z psami zimno jak na Kamczatce, a gdzie normalna wiosna z umiarkowanymi temperaturami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gothka152]

Napisane przez Snowdrop_

Rozumiem, też bym nie zostawiła kotełka samego, chociaż ja bym pewnie kombinowała z jakimś hotelem przyjaznym zwierzętom.

Nasza T. jest typowym, domowym kotem, który najlepiej czuje się na swoim własnym, dobrze znanym terytorium. Wyjazd i zmiana miejsca (nawet z nami) zapewne skutkowałyby u niej ogromnym stresem i ewentualną chorobą.
Ale -jako, że my też jesteśmy domatorami- brak wyjazdów specjalnie nam nie dokucza

Po kilku dość ciepłych dniach nad miastem zbierają się chmury. W nocy pewnie będzie burza.

Wczoraj miałam w przedszkolu występ z okazji Dnia Rodziny. Jestem już mega zmęczona, potrzebuję urlopu A tu jeszcze cały czerwiec do przepracowania...

[gothka152]

Co u Was słychać?

[Imperfecta]

Napisane przez gothka152

Co u Was słychać?

Jakoś leci

U mnie wszystko kręci się wokół ślubu ostatnio

[gothka152]

My wczoraj świętowaliśmy 3. rocznicę ślubu a przedwczoraj- 5. rocznicę zaręczyn

Ostatnie tygodnie były dla mnie bardzo trudne Tato był w szpitalu na planowanej operacji kręgosłupa a wyszły niespodziewane komplikacje i musiał być operowany po raz drugi...
To było straszne; widzieć go w takim stanie: słabego, bezradnego, niemal płaczącego z bólu. Mój tato, który zawsze był pełen energii, wesoły i uśmiechnięty, nagle stał się stary, chory i potwornie chudy
Jeśli już nic się po drodze nie wydarzy, w piątek w końcu wyjdzie do domu...

Nie wiem, jak poradziłabym sobie w tych wszystkich chwilach bez tżta. Nie byłam w stanie skupić się na niczym.

[panna_felicjanna]

Hej! Jak dawno mnie tu nie było.
Gothka, doskonale rozumiem jak się czujesz. U mojej mamy niedawno wykryto raka żołądka i z pełnej energii i siły wygadanej kobiety stała się cieniem człowieka. Chuda, mało się odzywa, nic ją nie interesuje.
Przykro na to patrzeć, gdy chce się pomóc, a nie da się nic więcej zrobić.

[gothka152]

Witaj, Feli

Czytałam na PPT o chorobie Twojej mamy... Przykre to wszystko bardzo Jak sobie radzicie?

U mojego taty inny, chorobowy ,,kaliber" a i tak czuje się, jakby nagle odcięto mi ,,stare" życie Właściwie nie odczułam urlopu, bo codziennie byliśmy w szpitalu, stres, nerwy, dwie operacje tydzień po tygodniu.

Budujący się obok naszej działki kuzyn zasypał nam połowę ogródka swoim piachem, koparka rozjeździła i tak już kiepską ziemię... Zaczęliśmy przez to zastanawiać się z tżtem, czy nie lepiej będzie spłacić kiedyś siostry mamy z ich domu rodzinnego i zamieszkać tam, gdzie obecnie mieszka moja babcia
Zwykłe osiedle domków jednorodzinnych z pokolenia naszych rodziców ale dom jest w bardzo dobrym stanie, cały czas zamieszkany, na bieżąco remontowany. Mielibyśmy dwa piętra, ogródek, garaż, budynek gospodarczy i coś, co najbardziej jara mojego tżta- kurnik Lokalizacja też byłaby korzystniejsza, niż nasza działka (w zimie odśnieżają ).

Póki co, to bardzo odległe myśli, nie przyzwyczajam się do nich, bo wiadomo, jak to bywa z rodziną... Ale pomarzyć można...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Gothka, Feli, dużo zdrowia dla Waszych bliskich i siły dla Was

Ja aktualnie stacjonuję na Podkarpaciu u mojego teścia i już odliczam czas do piątku i powrotu do domu. W lipcu złożyłam wypowiedzenie w pracy, nowa już na mnie czeka, a jako że stary pracodawca robi pod górę z odejściem i nie chce skrócić okresu wypowiedzenia to uznałam, że będę mieć 3mce wakacji od września mój młodszy idzie do przedszkola na wsi, starszy już do 2 klasy podstawówki, też na wsi, więc poza zakupami raz, max. 2 razy w tygodniu nie będę musiała w ogóle jeździć do miasta jeszcze nie do końca wierzę, że tak mi sie poukładało, zupełnie przypadkiem złożyłam dokumenty a okazało się, że wygrałam konkurs i będę pracować w zawodzie, do którego się przygotowywałam na studiach a droga kariery zawodowej maluje się w bardzo ciekawych barwach

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Gothka perspektywa spłaty rodziny i gotowego domu też brzmi dobrze, a przecież Wasza działka może zaczekać na lepszy czas w Waszym życiu. Chyba, że spłata musiałaby się wiązać ze sprzedażą działki, to trochę inaczej...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[gothka152]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89647178]Gothka perspektywa spłaty rodziny i gotowego domu też brzmi dobrze, a przecież Wasza działka może zaczekać na lepszy czas w Waszym życiu. Chyba, że spłata musiałaby się wiązać ze sprzedażą działki, to trochę inaczej...[/QUOTE]
Nie wiem, jak nam się poukłada, ale działki nie będziemy się pozbywać Co najwyżej w ostateczności, w jakimś najgorszym (odpukać) przypadku, gdybyśmy pilnie potrzebowali większej gotówki.
Mam do niej sentyment, bo to rodzinna ziemia taty- właściwie już poza miastem, tuż przy lesie. Dziś np. tż z moim bratem urządzają tam biwak i będą spać pod namiotem
Zawsze można tam postawić jakiś mały, drewniany domek

Dom babci to z kolei rodzinny dom mojej mamy, tam się urodziła. Normalny, murowany dom Też budzi miłe wspomnienia, wokół są życzliwi, znani sąsiedzi (trzeba przyznać, że znacznie bardziej życzliwi niż ci ,,nasi", obok działki). Niby centrum miasta, ale wokół same domki, bloków tam nie wybudują Zdecydowanie bliżej do pracy (co dla mnie ma znaczenie, bo nie jestem zmotoryzowana), do osiedlowego sklepu, wygodne ścieżki rowerowe, blisko spory park i czynna cały tydzień biblioteka... Ziemia żyzna i urodzajna, nie to, co mój obecny piach
Odpada budowa domu i urządzanie go od podstaw, co jest jednocześnie plusem i minusem
Na dom nikt z rodziny nie jest chętny, bo każdy już od dawna jest ,,na swoim"- i to zarówno wśród rodzeństwa mojej mamy, jak i ich dzieci. Właściwie z wnucząt babci tylko ja zostałam w naszym mieście; wszyscy rozjechali się po większych miastach.
Na chwilę obecną, jeśli byśmy się z tżtem jednak nie zdecydowali tam mieszkać, dom zostałby sprzedany komuś spoza rodziny - a też moim zdaniem szkoda, bo to fajne, sentymentalne miejsce ... I wydaje mi się, że ta myśl trochę babcię smuci

Ale ja już niczego nie planuje, na nic się konkretnie nie nastawiam, bo życie pokazuje, że czasem wszystko zmienia się w ułamku sekund... Jesteśmy ,,tu" i ,,teraz" i w wynajętym mieszkanku pod wielkim lasem też nam dobrze i szczęśliwie

Tylko tak po ciuchu marzę, że fajnie byłoby móc latem wieszać pranie we własnym ogrodzie i zrywać szczypiorek prosto z grządki...

Gryzeldo ja z kolei życzę Ci dużo odpoczynku przed rozpoczęciem nowej pracy

[gothka152]

Cześć wszystkim w listopadzie Co słychać?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hej

Ja zaczęłam pracę, jestem bardzo zadowolona ze zmiany myślę też, że dobrze się odnajduję, póki co pracowałam z jedną sędzią, która chwaliła moją pracę, więc oby tak dalej

Dzieciaki zdrowe, młodszemu bardzo podoba się w przedszkolu, starszy super radzi sobie w szkole, także u mnie wszystko dobrze

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1290731

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[gothka152]

Słyszałam o zamknięciu wizażu i nie dowierzam... Tyle lat pisania, kawał historii, wspomnień...

Może chciałybyście przenieś wątek na jakąś grupę/czat na fb? To nie to samo, co forum, ale zawsze coś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja nie mam FB i nie chcę zakładać nawet fikcyjnego konta tu było takie moje miejsce w internecie...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[MeIike]

No niestety, smutek trochę, tyle lat sobie podczytywałam...

Ja też raczej na fb nie przejdę. Ewentualnie na discord (na innych wątkach dziewczyny o tym wspominały), chociaż na razie to nie za bardzo jestem z nim obeznana...

[Higurashi]

Napisane przez MeIike

No niestety, smutek trochę, tyle lat sobie podczytywałam...

Ja też raczej na fb nie przejdę. Ewentualnie na discord (na innych wątkach dziewczyny o tym wspominały), chociaż na razie to nie za bardzo jestem z nim obeznana...

Discord na początku może być mało przejrzysty, ale ja weteranka, więc gdybyś miała jakieś pytania to dawaj śmiało znać

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[MeIike]

Napisane przez Higurashi

Discord na początku może być mało przejrzysty, ale ja weteranka, więc gdybyś miała jakieś pytania to dawaj śmiało znać

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Ok, dzięki, jakby co to będę pytać

[bernikula]

Decyzja o zamknięciu forum została zmieniona, forum nie będzie zamknięte , tutaj więcej informacji:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1290982
Będziemy Was informowały o dalszych ustaleniach dotyczących zmian na forum.

Zapraszamy ponownie

[Pattittek]

Hej Dziewczyny!



Jestem tu nowa, miło Was poznać

[wlosomaniaczkaaa]

Pattittek, dziewczyny pewnie przeniosły się na discorda po zamieszaniu z zamknięciem forum. Tu już niestety nic się nie dzieje poza podforum intymnie.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka