Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-12, 12:48   #61
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
W seksie nie chodzi o to, żeby centymetrem mierzyć obwód ud swojej dziewczyny albo pod lupą sprawdzać czy w tej pozycji widać jej na tyłku rozstępy czy (nie daj Boże) cellulit.

Widać, że masz zaburzone postrzeganie swojego ciała i w ogóle przywiązujesz ogromną wagę do tego jak wyglądasz. Nawet nie wiesz co o Twoich cyckach sądzi facet, od razu sobie wkręciłaś, że się nie spodobają, bo jakaś aktorka porno ma 5 razy większe.

Twojemu facetowi nie będzie przeszkadzał fałd tłuszczu na brzuchu czy nieogolone nogi, pewnie w ogóle na to nie zwróci uwagi, będzie go podniecał sam seks, bliskość z Tobą, Twoje reakcje na jego dotyk. Poza tym seks to aktywność fizyczna, ciało w ruchu wygląda inaczej niż podczas pozowania do sesji zdjęciowej (albo w porno gdzie każdy kadr jest wyreżyserowany i ogólnie seks tak nie wygląda), więc to normalne, że tak się ciało ułoży, że będzie widać fałdę. Trochę dystansu, seks jest na początku trochę niezręczny, nie daj Boże ktoś piernie albo jak facet wyjmie penisa z Twojej cipki to też będzie słychać takie pierdzenie cipą to wtedy to dopiero zapadniesz się pod ziemię. Nie warto, ciało jest tylko narzędziem do odczuwania przyjemności jaką może Ci dać seks, Twoje ciało jest do tego zdolne, masz na to ochotę, chłopaka kochasz to w czym problem.

Podejrzewam, że nawet jakbyś schudła to dalej będziesz się wstydzić, bo masz wpojone, że masz spełniać jakieś tam ustalone standardy wyglądu. Nie masz obowiązku, poza tym jak mówię, nawet nie pytałaś faceta o zdanie, a już sobie wkręcasz co mu się spodoba, a co nie. A nawet jakby coś mu się nie spodobało to co to zmienia

Najlepiej będzie jak pójdziesz do psychologa i on Ci pomoże sobie poukładać w głowie pewne rzeczy, tak najszybciej się otworzysz. A poza tym to małe kroczki. Najpierw poprzytulajcie się z chłopakiem w ubraniach, potem w spodniach i staniku, potem w bieliźnie pod kołdrą itd. Bo może w tym problem, że do tej pory w ogóle takiego kontaktu nie było, a teraz nagle od razu seks
Dokładnie tak. To bardzo dojrzała rada. Sama prawda.

Ty, autorko, powinnaś iść do psychologa na terapię, a nie do trenera i dietetyka.

Trzydzieści lat temu i 20 kilo temu też miałam takie kompleksy. Życie pokazało, że faceci inaczej widzieli moje ciało niz ja.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 14:44   #62
myweakness118
Raczkowanie
 
Avatar myweakness118
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 319
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
A co ćwiczysz jeszcze oprócz skakania na skakance?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie nic Spacerów nie liczę, a i tak one są zależne od pogody i mojego widzimisię, skakanka jest zawsze. Czasem jeszcze pójdę na rower, ale to nie jest jakaś regularna aktywność u mnie. Ostatnio udaje mi się dobijać do 25 lub 30 minut, choć na początku udawało mi się max 12 z przerwami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Żeby nie było: ja nie twierdzę, że ćwiczenia rozwiążą jej wszystkie problemy i wystarczy ruszyć tyłek na 20 minut dziennie żeby cieszyć się niezachwianą pewnością siebie i uważać się za boginię seksu xD Dzielę się tylko tym, co mi pomogło - wiadomo, za wszystko odpowiada nasza głowa. To o czym pisałam to tylko takie narzędzie, pomocne w drodze do tego celu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myweakness118 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 15:19   #63
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Jak byłam młodsza, to też mi się wydawało, że gorsza cera, male piersi czy szerokie biodra to wielki problem.

Z perspektywy czasu muszę Ci powiedzieć, że te rzeczy w łóżku totalnie nie mają znaczenia.

Ja mialam kompleks z powodu piersi, a faceci mówią, że są fajne, jędrne i okrągłe etc.
Mialam kompleks z powodu szerokich bioder - a faceci uważają, że są super, że mam wcięcie w talii, fajny tylek. Nawet niektórzy mówili, że bardzo ich u kobiet kręci tylek.

Także uważam, że większość tych kompleksów siedzi w głowie.

Po prostu spróbuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 15:42   #64
blackbird_007
Przyczajenie
 
Avatar blackbird_007
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 12
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule. Jestem z chłopakiem od kilku miesięcy. Ja jestem dziewicą, on jest starszy i doświadczony. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, nawet nie było za bardzo między nami pieszczot, bo ja wstydzę się przed nim rozebrać. Wstydzę się rozebrać i w całości, i nawet częściowo. Jestem bardzo zakompleksiona. Czuję się brzydka i gruba. Nie lubię swojego ciała. Teoretycznie nie mam nadwagi (64 kg/170 cm), ale sądzę, że powinnam być chudsza nawet i o 10 kg. Poza tym nienawidzę swoich piersi, są małe i szeroko rozstawione. Mam brzuch jak galaretka, szerokie biodra w rozstępach, wielki tyłek i grube uda. Zresztą twarzy swojej też nie lubię. Masakra. Ja wiem, że to moja wina, bo trzeba było myśleć o swoim wyglądzie wcześniej, a nie dopiero teraz. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że to wcale nie jest tak, że leżę całymi dniami przed telewizorem, oglądam Netflixa i żrę czipsy. Ja staram się nie jeść śmieciowego jedzenia i ruszać się najwięcej jak tylko mogę, ale najwidoczniej to wciąż za mało. Poza tym i tak nie jestem w stanie zmienić takich rzeczy jak np. mały biust czy szerokie biodra, bo już to mam z natury. Zaraz ktoś powie, czy ja myślę, że mój chłopak jest głupi i nie widzi, jak ja wyglądam. No nie widzi, bo chodzę codziennie w push-upach i specjalnie tak się ubieram, żeby wyglądać możliwie jak najlepiej. Chciałabym bardzo zacząć współżyć. Mój facet też by chciał, ale nie naciska na mnie. Czuję, że moje kompleksy bardzo mnie blokują i jest to dla coś nie do przeskoczenia...
Mam podobną figurę do Ciebie - podobny wzrost, podobny rozmiar piersi, szerokie uda i tyłek, a także wycięcie w talii, także podobne BMI .

Właściwie mogłabym mieć kompleksy i miałam je bardzo długo. Choruję na rzadką chorobę związaną z kondycją ciała -paskudne rozstępy na udach i tyłku, blizny i sinaki nawet przy drobnym urazie, bardzo blada karnacja. Staram się dbać o moje ciało kosmetykami, jakościowym jedzeniem, sportem w granicach zdrowego rozsądku. To sprawia, że lepiej mi z sobą.

Jednak przede wszystkim polecam Ci terapię. Uczęczam na nią i naprawdę pomaga w moich kompleksach. Proszę, zrób tak, nie ma lepszego rozwiązania. Ćwiczenia jak najbardziej, ale one NIC nie dadzą, jeśli nie zaakceptujesz swojego ciała.

Nie spieszcie się z seksem, ważne, byś czuła się kochana i pewna siebie. Jestem pewna, że Twój chłopak to zrozumie.

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka
blackbird_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 16:02   #65
krolowadram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 49
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
54 kilo przy 170 wzrostu to juz jak ... biednie dosyć by było, teraz masz wagę idealna..
No ja się z tym akurat nie zgodzę. Moja przyjaciółka, z którą się jeszcze znam z liceum, jest mniej więcej mojego wzrostu, może odrobinkę niższa, waży równo 50 kg (widziałam w klasie maturalnej jej bilans) i sądzę, że wcale jej sylwetka nie wygląda biednie, wygląda, moim zdaniem, lepiej niż ja. Druga koleżanka przy ponad 180 cm wzrostu waży 60 kg i też wygląda bardzo dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez krolowadram
Czas edycji: 2020-09-12 o 16:06
krolowadram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 16:21   #66
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
No ja się z tym akurat nie zgodzę. Moja przyjaciółka, z którą się jeszcze znam z liceum, jest mniej więcej mojego wzrostu, może odrobinkę niższa, waży równo 50 kg (widziałam w klasie maturalnej jej bilans) i sądzę, że wcale jej sylwetka nie wygląda biednie, wygląda, moim zdaniem, lepiej niż ja. Druga koleżanka przy ponad 180 cm wzrostu waży 60 kg i też wygląda bardzo dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Masz bardzo pasujący do Ciebie Nick.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 16:35   #67
krolowadram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 49
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Masz bardzo pasujący do Ciebie Nick.
? Aha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
krolowadram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-12, 16:41   #68
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
? Aha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziewczyno, jesteś młoda, masz dobrą wagę i figurę.

Uwierz, to, co Ci przeszkadza w szczęśliwym życiu, również seksualnym, masz w głowie, a nie w ciele!!!
I jeszcze przypomnę. Mówi ci to pięćdzieśiętoletnia baba wiążąca 80 kilo i dobre życie seksualne od młodości.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 17:36   #69
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez myweakness118 Pokaż wiadomość
Żeby nie było: ja nie twierdzę, że ćwiczenia rozwiążą jej wszystkie problemy i wystarczy ruszyć tyłek na 20 minut dziennie żeby cieszyć się niezachwianą pewnością siebie i uważać się za boginię seksu xD Dzielę się tylko tym, co mi pomogło - wiadomo, za wszystko odpowiada nasza głowa. To o czym pisałam to tylko takie narzędzie, pomocne w drodze do tego celu.
Ćwiczenia nie rozwiążą żadnego z jej problemów, jej celem nie powinno być w tej sytuacji chudnięcie. Widać jak na dłoni, że ona ma problem i zaburzone postrzeganie własnego ciała i zachęcanie jej do chudnięcia w tym przypadku może skończyć się słabo

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
No ja się z tym akurat nie zgodzę. Moja przyjaciółka, z którą się jeszcze znam z liceum, jest mniej więcej mojego wzrostu, może odrobinkę niższa, waży równo 50 kg (widziałam w klasie maturalnej jej bilans) i sądzę, że wcale jej sylwetka nie wygląda biednie, wygląda, moim zdaniem, lepiej niż ja. Druga koleżanka przy ponad 180 cm wzrostu waży 60 kg i też wygląda bardzo dobrze.
60kg i ponad 180 wzrostu? Przecież to jest dolna granica niedowagi. Jako swój ideał masz wyznaczoną niemalże anorektyczną sylwetkę. Pomijam już, że z takimi liczbami nie będziesz miała wielkiego biustu, bo poziom tkanki tłuszczowej będziesz miała strasznie niski. Idź do psychologa czym prędzej, bo to się źle skończy. Zresztą skoro piszesz, że już bardzo się starasz, jesz zdrowo, dużo ćwiczysz, to albo powinnaś się przebadać pod kątem zaburzeń, albo redukcja 10 kilogramów wiązałaby się z przemęczeniem Twojego organizmu
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 17:41   #70
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Ćwiczenia nie rozwiążą żadnego z jej problemów, jej celem nie powinno być w tej sytuacji chudnięcie. Widać jak na dłoni, że ona ma problem i zaburzone postrzeganie własnego ciała i zachęcanie jej do chudnięcia w tym przypadku może skończyć się słabo
Akurat do chudnięcia jej chyba nikt nie zachęcał, raczej do ćwiczeń w celu ujędrnienia sylwetki i nabrania trochę masy mięśniowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 17:45   #71
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88133265]Nie ma nic lepszego niż ćwiczenia siłowe, zostało to udowodnione badaniami. Jeśli naprawdę ci zależy, to rozejrzyj się za siłownia i poproś o porady trenera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Zdecydowanie oczywiście basen i skakanka też są fajne, basen to nie typowe cardio, tylko też wzmocnienie, ale ja największy progres zaobserwowałam, jak zaczęłam ćwiczyć siłowo, trudno to z czymkolwiek porównać.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
No ja się z tym akurat nie zgodzę. Moja przyjaciółka, z którą się jeszcze znam z liceum, jest mniej więcej mojego wzrostu, może odrobinkę niższa, waży równo 50 kg (widziałam w klasie maturalnej jej bilans) i sądzę, że wcale jej sylwetka nie wygląda biednie, wygląda, moim zdaniem, lepiej niż ja. Druga koleżanka przy ponad 180 cm wzrostu waży 60 kg i też wygląda bardzo dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No trudno mi to sobie wyobrazić, że one wyglądają lepiej od Ciebie. Sama wiem, jak wyglądam, kiedy ważę 50 kilo, a mam 1,67, tyle że wyglądam zazwyczaj na nieco mniej niż mam na liczniku. I dlatego porównywanie tych cyferek nie odgrywa żadnej roli, osoba z taką samą wagą może wyglądać zupełnie inaczej. Mam drobną, niską koleżankę, która przy wadze 54 kilo robi się "pucołowata", a z kolei inna przy 58 kilogramach wygląda naprawdę fajnie i szczupło.

Jak ćwiczysz siłowo, to w ogóle waga przestaje być jakimkolwiek wyznacznikiem.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-12, 18:42   #72
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88133832]Akurat do chudnięcia jej chyba nikt nie zachęcał, raczej do ćwiczeń w celu ujędrnienia sylwetki i nabrania trochę masy mięśniowej.
[/QUOTE]

Ale dziewczyna w pierwszym poście pisze, że musi schudnąć jakieś 10 kilo i dużo osób jej tutaj podaje jako rozwiązanie cardio, no to dla mnie wydźwięk jest oczywisty, że taka dziewczyna zamiast podjąć jakąś racjonalną próbę zmiany swojej sylwetki wmówi sobie, że musi spalić tłuszcz i nawet rady, które serio mają na celu pomóc, przyniosą szkody. Uważam, że jak ktoś ma tak zaburzony własny obraz i ogólnie tak panicznie boi się swojego wyglądu, to przed podjęciem jakiejkolwiek próby sportu powinien się udać do psychologa. Bo z takim nastawieniem już tylko krok do wpadnięcia w schemat zarzynania się na siłce i ED.

Poza tym widać, że ideał dziewczyny to nie jest zdrowa, wysportowana sylwetka osiągnięta na siłowni (którą podejrzewam sama masz), tylko laska z BMI poniżej 18, a taka dziewczyna nie ma szans na fajny poziom tkanki mięśniowej zapewniającej fajny wygląd przy jednoczesnym zachowaniu zdrowego poziomu tkanki tłuszczowej. Do tego dołóżmy fakt, że jest dość wysoka, a jedynym wyznacznikiem jej szczęścia jest waga + obwody, które też inaczej wyglądają na dziewczynie 1,60 a 1,80 np. Ale nie, ja chcę mieć taką wagę jak moja koleżanka, inaczej nie ma mowy, żebym pokazała się mojemu facetowi nago. Gdzie tak jak obie wiemy, jej facet w łóżku będzie miał ciekawsze rzeczy do roboty niż zwracanie uwagi na jakiś fałd na jej brzuchu, a ona żyje w jakiejś fikcyjnej rzeczywistości, gdzie ludzie podczas seksu zawsze mają perfekcyjnie ułożoną fryzurę, makijaż, idealne wszystko, bo tak było w porno, więc to prawda i ja tak muszę, inaczej... no, właśnie, co? Naprawdę ciekawe co by Ci powiedział chłopak (zresztą on już ma pierwszy seks za sobą, więc wie jak to wygląda) jakbyś go zwyczajnie zapytała co sądzi o Twoim ciele. Nie żebyś miała się dostosowywać do jego standardów, po prostu byś się mocno zdziwiła, że on pewnie nawet nie wie co to jest rozstęp i nie wiedziałby o czym byś gadała jakbyś narzekała na swoje uda. Jak by dla niego mały biust był absolutnie nie do zaakceptowania i skreślałby dziewczynę do związku, to byście razem nie byli, wbrew temu co uważasz, push-up diametralnie nie zmienia wyglądu cycków, tak samo jak spodnie nie ukrywają obwodu Twoich ud. Pomijam już takie rzeczy, że jesteście w związku, więc obwód ud ma tutaj tak naprawdę zerowe znaczenie

A nawet jak schudnie to dalej będzie się wstydziła rozebrać, bo ma taki i taki biust (który za 10 kilo w dół będzie jeszcze mniejszy), taką i taką twarz, niedługo sobie jeszcze wmówi, że ma nie taki kształt warg sromowych i musi iść do chirurga. Widać w stylu jej mówienia, że gardzi sobą, że ona przecież nie ogląda netflixa, że powinna (!) być chudsza, to ciągłe gadanie o push-upach, rozstępach i przykrywaniu swojej sylwetki, no to jak na dłoni widać, że coś jest tutaj nie tak i bynajmniej nie jest to jej waga.

To nie jest normalne, że laska nie chce uprawiać seksu czy w ogóle się rozebrać przy partnerze tylko dlatego, że ma rozstępy czy małe cycki i ogólnie jej ciało nie wygląda jak modelka na bilboardzie. Tak jak mówiłam, co jak podczas seksu piernie albo nie daj Boże jęknie, to też będzie koniec, bo nie wpisze się w jakiś standard. Tak to ona do końca życia będzie dziewicą, mimo chęci na seks, tylko dlatego, że jakiś element jej ciała odbiega od wymyślonego kanonu z porno czy nie wiem czego. A za 10 lat pojawią się pierwsze zmarszczki i też będzie problem, potem skóra stanie się zbyt mało jędrna, piersi też opadną i już nie nadążysz z ewentualnymi operacjami/zabiegami na twarz.

A wiesz, ludzie uprawiają seks i bez makijażu, i z nadwagą, i z nieogolonymi nogami, i z niewymytymi/żółtymi/krzywymi zębami, i z tłustymi włosami, no strach pomyśleć, pewnie jak kiedyś razem zaśniecie, to będziesz musiała wstać 30 min przed nim, żeby broń Boże nie zobaczył CIebie bez mejkapu, bo zobaczy pryszcza i ucieknie.

Naprawdę, dziewczyno, to jest straszne jak bardzo zniekształcony i podejrzewam wyidealizowany masz obraz seksu i w ogóle kobiecego ciała. Zacznij z chłopakiem rozmawiać. On w ogóle mówi Ci jakieś komplementy, rozmawiacie czasem?
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 21:29   #73
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule. Jestem z chłopakiem od kilku miesięcy. Ja jestem dziewicą, on jest starszy i doświadczony. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, nawet nie było za bardzo między nami pieszczot, bo ja wstydzę się przed nim rozebrać. Wstydzę się rozebrać i w całości, i nawet częściowo. Jestem bardzo zakompleksiona. Czuję się brzydka i gruba. Nie lubię swojego ciała. Teoretycznie nie mam nadwagi (64 kg/170 cm), ale sądzę, że powinnam być chudsza nawet i o 10 kg. Poza tym nienawidzę swoich piersi, są małe i szeroko rozstawione. Mam brzuch jak galaretka, szerokie biodra w rozstępach, wielki tyłek i grube uda. Zresztą twarzy swojej też nie lubię. Masakra. Ja wiem, że to moja wina, bo trzeba było myśleć o swoim wyglądzie wcześniej, a nie dopiero teraz. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że to wcale nie jest tak, że leżę całymi dniami przed telewizorem, oglądam Netflixa i żrę czipsy. Ja staram się nie jeść śmieciowego jedzenia i ruszać się najwięcej jak tylko mogę, ale najwidoczniej to wciąż za mało. Poza tym i tak nie jestem w stanie zmienić takich rzeczy jak np. mały biust czy szerokie biodra, bo już to mam z natury. Zaraz ktoś powie, czy ja myślę, że mój chłopak jest głupi i nie widzi, jak ja wyglądam. No nie widzi, bo chodzę codziennie w push-upach i specjalnie tak się ubieram, żeby wyglądać możliwie jak najlepiej. Chciałabym bardzo zacząć współżyć. Mój facet też by chciał, ale nie naciska na mnie. Czuję, że moje kompleksy bardzo mnie blokują i jest to dla coś nie do przeskoczenia...
Większość psychologów powiedziałaby Ci, że musisz zaakceptować siebie taką jaką jesteś i wcale brzydka czy gruba też nie jesteś tylko masz zaburzony obraz siebie, zaburzone postrzeganie swojej osoby. Możliwe, że w ich gadaniu jest wiele racji i raczej nie będziesz czekać z seksem jakbyś wyleczyła kompleksy (bo możesz to zrobić), ale również możesz wyleczyć kompleksy fizycznie. Jednak te kawałki, które przytaczasz to kompletne bzdury:

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Zresztą twarzy swojej też nie lubię. Ja wiem, że to moja wina, bo trzeba było myśleć o swoim wyglądzie wcześniej, a nie dopiero teraz.
Szczególnie pogrubiony fragment, to dopiero jest tragiczne. Myślisz, że jak się urodziłaś to miałaś jakiś wpływ na swój wygląd, na to jak będziesz wyglądać po urodzeniu? Bo dojrzewając to można się wciąż zastanawiać i być ciekawym jak będzie się wyglądać się w młodym życiu (+20 w gwoli ścisłości), bardzo szybko można zauważyć czy jest się podobnym do matki czy do ojca, ale rodząc się nie masz wpływu na to jak wyglądasz. To trochę po za genami, loteria powiedzmy sobie szczerze.

I Ty obwiniasz się, że trzeba było robić wszystko wcześniej ze swoją twarzą, a nie teraz? A to ona ma jakiś termin przydatności jak masło do spożycia czy co? Masz wpływ teraz na to jak wyglądasz. Są chirurdzy plastyczni, jest medycyna estetyczna więc kwestia tylko odpowiedniego $$$$ funduszu i działasz. Też o tym myślę i to zrobię jeśli chodzi o moją osobę bo mam młode geny, będę mam nadzieję całe życie młoda, albo większą część mojego życia i skorzystam z tego bo zrobię to praktycznie chyba tylko i wyłącznie dla siebie (no wiem póki jestem singielką, potem może zmienię zdanie dla kogo to robię, choć wątpię, że zdanie zmienię ponieważ nigdy nie wartościowałam swojej osoby od gaci po prostu czyli od faceta).

I cyk, drugi:
Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Poza tym i tak nie jestem w stanie zmienić takich rzeczy jak np. mały biust czy szerokie biodra, bo już to mam z natury.
Kolejny błąd. No ja Ci przecież wyżej napisałam i tłumaczę, iż masz możliwość zmiany swojej twarzy, swojego ciała, to jest kwestia tylko pieniędzy. Możesz dla przykładu zmienić jej kształt chyba, tzn możesz na pewno ją cofnąć jeśli jest zbyt wysunięta, można zmienić biodra, tyłek, biust, nos, zęby. No wiele możesz zmienić pod tym kątem. Jedyne z tego co mi przychodzi do głowy to nie możesz zmienić swojej miednicy czy kości, prawda? Ale wiele aspektów w wyglądzie takich realnych możesz zmienić. No chyba, że obawiasz się ryzyka na przykład w kwestii piersi bo ja osobiście w kwestii piersi bałabym się ryzyka, że się nie obudzę, albo ''zejdę'' lekko mówiąc na tym stole operacyjnym, umrę czy cokolwiek wywołanego co kończy się zgonem człowieka. Jednak nie trzeba pisać w głowie czarnych scenariuszy bo odpowiedni chirurg mający dobre opinie + ciesząca się dobrą opinią klinika i raczej obaw nie powinno się mieć. Ja pisałam o sobie, że osobiście bałabym się poddać operacji dla przykładu powiększenia biustu bo jest to ryzykowny zabieg. Dla mnie osobiście. Innej operacji na przykład korekty się nie obawiam bo jest mi to potrzebne z co prawda względów estetycznych, ale też dlatego, że źle to wygląda zwyczajnie.

Jak pisałam na wstępie - nie będziesz czekać raczej na przykład do 40stki z cnotą, z seksem bo jeśli nadal będziesz miała takie podejście i takie myślenie to naprawdę mówię poważnie, zostaniesz dziewicą do śmierci a dziewczyno jesteś młoda. Nie wiem ile masz lat, ale obstawiam, że jesteś młodsza nawet ode mnie. Na początek naprawdę musisz iść do do psychologa bo masz zaburzony obraz postrzegania samej siebie. Nie musisz wyglądać jak laski z billboardów czy rodem z porno, serio. Porno dla rozrywki i dla ulżenia sobie można oglądać, ale porno jest mechaniczne i wydaje mi się, że trochę gorsze mimo wszystko niż realny seks. Nie porównuj się nawet do aktorek porno. Liczy się naturalność, wdzięk a Ty to masz i to jest prawdziwa uroda. Najpierw proponowałabym, ze tak powiem wyleczyć psychicznie to co masz w głowie i co zaburza Ci spokojne życie, a zarazem (i najważniejsze!) obraz swojej osoby, a za kilka lat mając pieniądze już fizycznie wyleczyć to co chcesz wyleczyć, to co Ci się w Tobie nie podoba, sprawia, że czujesz się źle, że jednak nie wyglądasz korzystnie.

Facet nie będzie czekał nie wiadomo ile. Tu nie chodzi o to, że chodzi mu tylko o seks i nic więcej, możesz źle zrozumieć, no nie wiem. Chodzi o to głównie, że on też się będzie czuł sfrustrowany i jeżeli nadal będziesz miała takie myślenie jakie masz obecnie to w końcu się rozstaniecie bo któreś z Was może mieć tego dosyć. I tak jak pisały poprzedniczki chyba, ludzie w różnym ''stanie'', przy różnym wyglądzie uprawiają seks. Mają niedowagę, nadwagę, różne choroby jak bielactwo na przykład, które widać, trądzik, są bez makijażu, cokolwiek i co? No żyją, są w związkach, mają seks. Nie umarli z tego powodu. Mnie się zdarzyło podczas relacji ileś miesięcznej spotykać się i uprawiać seks z facetem, który no...miał nadwagę. Wiedziałam od początku, przecież to widać, no nie przeszkadzało mi to bo nie czułam obrzydzenia, gdyby mi to przeszkadzało i gdybym czuła obrzydzenie to logiczne, że bym się z nim nie spotykała, nie pykło z innych powodów, nieważne, ale tak było, że facet wyglądał jak wyglądał. Akurat tutaj podejrzewam jego nadwaga była jego wyborem (ewentualnie może efektem choroby jeśli na coś chorował, ewentualnie skutkiem choroby - a brał leki więc na coś chorował).

Tutaj na początek tylko psycholog, później/w kolejnych latach czy od razu możesz działać już fizycznie.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 22:49   #74
Moooniaa4
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 2
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

I jak, coś się zmieniło?
__________________
Moooniaa4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 23:35   #75
krolowadram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 49
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Ale dziewczyna w pierwszym poście pisze, że musi schudnąć jakieś 10 kilo i dużo osób jej tutaj podaje jako rozwiązanie cardio, no to dla mnie wydźwięk jest oczywisty, że taka dziewczyna zamiast podjąć jakąś racjonalną próbę zmiany swojej sylwetki wmówi sobie, że musi spalić tłuszcz i nawet rady, które serio mają na celu pomóc, przyniosą szkody. Uważam, że jak ktoś ma tak zaburzony własny obraz i ogólnie tak panicznie boi się swojego wyglądu, to przed podjęciem jakiejkolwiek próby sportu powinien się udać do psychologa. Bo z takim nastawieniem już tylko krok do wpadnięcia w schemat zarzynania się na siłce i ED.

Poza tym widać, że ideał dziewczyny to nie jest zdrowa, wysportowana sylwetka osiągnięta na siłowni (którą podejrzewam sama masz), tylko laska z BMI poniżej 18, a taka dziewczyna nie ma szans na fajny poziom tkanki mięśniowej zapewniającej fajny wygląd przy jednoczesnym zachowaniu zdrowego poziomu tkanki tłuszczowej. Do tego dołóżmy fakt, że jest dość wysoka, a jedynym wyznacznikiem jej szczęścia jest waga + obwody, które też inaczej wyglądają na dziewczynie 1,60 a 1,80 np. Ale nie, ja chcę mieć taką wagę jak moja koleżanka, inaczej nie ma mowy, żebym pokazała się mojemu facetowi nago. Gdzie tak jak obie wiemy, jej facet w łóżku będzie miał ciekawsze rzeczy do roboty niż zwracanie uwagi na jakiś fałd na jej brzuchu, a ona żyje w jakiejś fikcyjnej rzeczywistości, gdzie ludzie podczas seksu zawsze mają perfekcyjnie ułożoną fryzurę, makijaż, idealne wszystko, bo tak było w porno, więc to prawda i ja tak muszę, inaczej... no, właśnie, co? Naprawdę ciekawe co by Ci powiedział chłopak (zresztą on już ma pierwszy seks za sobą, więc wie jak to wygląda) jakbyś go zwyczajnie zapytała co sądzi o Twoim ciele. Nie żebyś miała się dostosowywać do jego standardów, po prostu byś się mocno zdziwiła, że on pewnie nawet nie wie co to jest rozstęp i nie wiedziałby o czym byś gadała jakbyś narzekała na swoje uda. Jak by dla niego mały biust był absolutnie nie do zaakceptowania i skreślałby dziewczynę do związku, to byście razem nie byli, wbrew temu co uważasz, push-up diametralnie nie zmienia wyglądu cycków, tak samo jak spodnie nie ukrywają obwodu Twoich ud. Pomijam już takie rzeczy, że jesteście w związku, więc obwód ud ma tutaj tak naprawdę zerowe znaczenie

A nawet jak schudnie to dalej będzie się wstydziła rozebrać, bo ma taki i taki biust (który za 10 kilo w dół będzie jeszcze mniejszy), taką i taką twarz, niedługo sobie jeszcze wmówi, że ma nie taki kształt warg sromowych i musi iść do chirurga. Widać w stylu jej mówienia, że gardzi sobą, że ona przecież nie ogląda netflixa, że powinna (!) być chudsza, to ciągłe gadanie o push-upach, rozstępach i przykrywaniu swojej sylwetki, no to jak na dłoni widać, że coś jest tutaj nie tak i bynajmniej nie jest to jej waga.

To nie jest normalne, że laska nie chce uprawiać seksu czy w ogóle się rozebrać przy partnerze tylko dlatego, że ma rozstępy czy małe cycki i ogólnie jej ciało nie wygląda jak modelka na bilboardzie. Tak jak mówiłam, co jak podczas seksu piernie albo nie daj Boże jęknie, to też będzie koniec, bo nie wpisze się w jakiś standard. Tak to ona do końca życia będzie dziewicą, mimo chęci na seks, tylko dlatego, że jakiś element jej ciała odbiega od wymyślonego kanonu z porno czy nie wiem czego. A za 10 lat pojawią się pierwsze zmarszczki i też będzie problem, potem skóra stanie się zbyt mało jędrna, piersi też opadną i już nie nadążysz z ewentualnymi operacjami/zabiegami na twarz.

A wiesz, ludzie uprawiają seks i bez makijażu, i z nadwagą, i z nieogolonymi nogami, i z niewymytymi/żółtymi/krzywymi zębami, i z tłustymi włosami, no strach pomyśleć, pewnie jak kiedyś razem zaśniecie, to będziesz musiała wstać 30 min przed nim, żeby broń Boże nie zobaczył CIebie bez mejkapu, bo zobaczy pryszcza i ucieknie.

Naprawdę, dziewczyno, to jest straszne jak bardzo zniekształcony i podejrzewam wyidealizowany masz obraz seksu i w ogóle kobiecego ciała. Zacznij z chłopakiem rozmawiać. On w ogóle mówi Ci jakieś komplementy, rozmawiacie czasem?
Czasem mówi. Oczywiście, że rozmawiamy. Co za durne pytanie. Ciągle rozmawiamy. Ale nie mówiłam mu, że nie podoba mi się ta i ta część mojego ciała, bo nie chcę zwracać jego jeszcze większej uwagi na problem. Poza tym nie chcę być męcząca z takim moim marudzeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Moooniaa4 Pokaż wiadomość
I jak, coś się zmieniło?
Ale co zmieniło? Póki co nie podjęłam żadnej decyzji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
krolowadram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-12, 23:51   #76
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

No, ok, czyli chłopak mówi Ci komplementy. Czemu mu nie wierzysz?

A prawda jest taka, że tak długo jak nie będziecie w związku rozmawiać o swoich obawach, problemach, to taki związek nie bardzo ma sens. Twój chłopak to ktoś, kto ma Cię wspierać, kogo masz się radzić, a nie bać, że coś mu powiesz, a on się przestraszy i ucieknie i co wtedy robić. A tak to on nie wie w ogóle o co chodzi, a jakbyście normalnie pogadali to być może byś się szybko dowiedziała, że on naprawdę nie ma problemu z Twoim wyglądem. Bo czego się tak naprawdę boisz? Że on zobaczy Cię nago i co się stanie?
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 00:19   #77
krolowadram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 49
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
No, ok, czyli chłopak mówi Ci komplementy. Czemu mu nie wierzysz?

A prawda jest taka, że tak długo jak nie będziecie w związku rozmawiać o swoich obawach, problemach, to taki związek nie bardzo ma sens. Twój chłopak to ktoś, kto ma Cię wspierać, kogo masz się radzić, a nie bać, że coś mu powiesz, a on się przestraszy i ucieknie i co wtedy robić. A tak to on nie wie w ogóle o co chodzi, a jakbyście normalnie pogadali to być może byś się szybko dowiedziała, że on naprawdę nie ma problemu z Twoim wyglądem. Bo czego się tak naprawdę boisz? Że on zobaczy Cię nago i co się stanie?
Bo po prostu bardzo, bardzo mi na nim zależy. To naprawdę świetny facet i na dodatek jeszcze bardzo przystojny. Myślę, że mógłby sobie bez problemu znaleźć dziewczynę lepszą niż ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
krolowadram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 02:47   #78
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Bo po prostu bardzo, bardzo mi na nim zależy. To naprawdę świetny facet i na dodatek jeszcze bardzo przystojny. Myślę, że mógłby sobie bez problemu znaleźć dziewczynę lepszą niż ja.
Skoro to taki świetny facet, to logiczne jest dla mnie, że nie uważasz go za idiotę, więc tym bardziej nie rozumiem czemu uważasz, że ucieknie, bo zobaczy, że masz na tyłku ROZSTĘPY i się przerazi i ucieknie. Jakby serio, trochę więcej wiary w ludzi, łączy Was jakieś tam uczucie, chłopak mówisz fajny, no to ja już nie wiem. Skoro jak na razie nie szuka lepszej dziewczyny, to widocznie mu pasujesz cała.

Dla mnie to jest naprawdę nienormalne, że boisz się ze swoim CHŁOPAKIEM rozmawiać o swoich problemach, obawach, jakby od tego jest związek. A do kolekcji dochodzi kolejne fałszywe przekonanie, że Twój chłopak nie może wiedzieć, że masz jakiś problem, bo nie.

Poza tym coś ciężko mi uwierzyć, że zależy Ci na typie, o którym myślisz, że jak zobaczy Cię bez stanika to ucieknie, mimo relacji jaka Was łączy. To trochę źle świadczy o Tobie, traktujesz go trochę jak debila, a Waszą relację jako nic nie wartą

Natomiast pytanie jest takie, tak się tutaj żalisz i w ogóle sytuacja bez wyjścia, może powiesz co postanowisz zrobić? Czy dalej ma to wyglądać tak, że będziesz tutaj rozpaczać, że masz kompleksy i koniec świata, bo podczas seksu Twój facet zobaczy Cię bez stanika? 99% ludzi, którzy tutaj się radzą widzę naprawdę potrzebują pomocy specjalisty, ale podejrzewam, że ostatecznie mało kto z tej rady korzysta. Idź do specjalisty albo chociaż zacznij traktować chłopaka jako faceta, z którym jesteś w związku, zaufaj mu i dziel się swoim życiem. Bo patrząc na to z boku to strasznie wyolbrzymiasz i robisz problem, tam gdzie go pewnie nie ma, Twój facet pewnie w ogóle nie wie o co chodzi. A Ty wychodzisz z założenia, że świat się skończy jak ktoś zobaczy, że masz małe cycki i rozstęp na tyłku, nie o to chodzi w związku czy tam w seksie
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 04:37   #79
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Bo po prostu bardzo, bardzo mi na nim zależy. To naprawdę świetny facet i na dodatek jeszcze bardzo przystojny. Myślę, że mógłby sobie bez problemu znaleźć dziewczynę lepszą niż ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale on nie chce "lepszej". On kocha i chce Ciebie

Wiesz co? Tak naprawdę to niewiele z nas jest chodzącą doskonałością, jeśli chodzi o wygląd, bo prawie każda ma coś, co wolałaby zmienić/udoskonalić. Ale tak naprawdę seks z ukochanym człowiekiem to nie jest konkurs i pokaz Miss Perfect i nie o to w fizycznej miłości chodzi. Seksu i akceptacji własnego ciała, otwartości na ciało partnera uczymy się, jak wszystkiego w życiu.

Doskonale rozumiem obawy przed pierwszym razem, dlatego wybrałabym nastrojowy półmrok. Wbrew pozorom, wiele z dziewczyn nie chce pokazywać się nago w ostrym swietle podczas tego pierwszego razu. I to z różnych przyczyn. Jak już nauczycie się wzajemnie swoich ciał, ta obawa przed własną nagością powinna ustąpić.

Pamiętaj też, że dla Ciebie Twój facet jest ideałem urody męskiej. Ale on niekoniecznie musi myśleć o sobie tak samo i też może mieć obawy przed tym, jak Ty odbierzesz jego nagość. Półmrok, nastrojowe świece, piękne wnętrze obojgu Wam może pomóc przełamać strach przed własną nagością.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2020-09-13 o 04:38
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-13, 07:18   #80
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Bo po prostu bardzo, bardzo mi na nim zależy. To naprawdę świetny facet i na dodatek jeszcze bardzo przystojny. Myślę, że mógłby sobie bez problemu znaleźć dziewczynę lepszą niż ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale wybrał ciebie!!! Więc jesteś najlepsza.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
miss ameryka

i cóż ci z tego przyjdzie żeś miss ameryką
że masz ciało wenery a twarzyczkę kotka
nie znasz mego tancerza nigdy go nie spotkasz
nie zakocha się w tobie z namiętnością dziką
on mnie wybrał i zmierzył podług swych kanonów
i rzekł że w całym świecie takiej drugiej nie ma
nie patrz na mnie z gazety tak dumnie jak z tronu
bo dla niego jednego ja jestem miss ziemia .

To dla ciebie, autorko. To mogłabyś powiedzieć tym "lepszym laskom".

Edytowane przez mariamalaria
Czas edycji: 2020-09-13 o 07:24
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 12:51   #81
krolowadram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 49
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Facet nie będzie czekał nie wiadomo ile. Tu nie chodzi o to, że chodzi mu tylko o seks i nic więcej, możesz źle zrozumieć, no nie wiem. Chodzi o to głównie, że on też się będzie czuł sfrustrowany i jeżeli nadal będziesz miała takie myślenie jakie masz obecnie to w końcu się rozstaniecie bo któreś z Was może mieć tego dosyć.
Też się tego obawiam.

Pytałaś, ile mam lat - 20.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Skoro to taki świetny facet, to logiczne jest dla mnie, że nie uważasz go za idiotę, więc tym bardziej nie rozumiem czemu uważasz, że ucieknie, bo zobaczy, że masz na tyłku ROZSTĘPY i się przerazi i ucieknie. Jakby serio, trochę więcej wiary w ludzi, łączy Was jakieś tam uczucie, chłopak mówisz fajny, no to ja już nie wiem. Skoro jak na razie nie szuka lepszej dziewczyny, to widocznie mu pasujesz cała.

Dla mnie to jest naprawdę nienormalne, że boisz się ze swoim CHŁOPAKIEM rozmawiać o swoich problemach, obawach, jakby od tego jest związek. A do kolekcji dochodzi kolejne fałszywe przekonanie, że Twój chłopak nie może wiedzieć, że masz jakiś problem, bo nie.

Poza tym coś ciężko mi uwierzyć, że zależy Ci na typie, o którym myślisz, że jak zobaczy Cię bez stanika to ucieknie, mimo relacji jaka Was łączy. To trochę źle świadczy o Tobie, traktujesz go trochę jak debila, a Waszą relację jako nic nie wartą

Natomiast pytanie jest takie, tak się tutaj żalisz i w ogóle sytuacja bez wyjścia, może powiesz co postanowisz zrobić? Czy dalej ma to wyglądać tak, że będziesz tutaj rozpaczać, że masz kompleksy i koniec świata, bo podczas seksu Twój facet zobaczy Cię bez stanika? 99% ludzi, którzy tutaj się radzą widzę naprawdę potrzebują pomocy specjalisty, ale podejrzewam, że ostatecznie mało kto z tej rady korzysta. Idź do specjalisty albo chociaż zacznij traktować chłopaka jako faceta, z którym jesteś w związku, zaufaj mu i dziel się swoim życiem. Bo patrząc na to z boku to strasznie wyolbrzymiasz i robisz problem, tam gdzie go pewnie nie ma, Twój facet pewnie w ogóle nie wie o co chodzi. A Ty wychodzisz z założenia, że świat się skończy jak ktoś zobaczy, że masz małe cycki i rozstęp na tyłku, nie o to chodzi w związku czy tam w seksie
Nie wiem, co zrobię. Muszę jeszcze to wszystko przemyśleć.

Naprawdę sądzicie, że powinnam mu powiedzieć o tym wszystkim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
krolowadram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 13:03   #82
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Nie wiem, co zrobię. Muszę jeszcze to wszystko przemyśleć.

Naprawdę sądzicie, że powinnam mu powiedzieć o tym wszystkim?
Tak? Jeżeli boisz się rozmawiać ze swoim chłopakiem o swoich obawach i problemach, do tego mówisz, że żadna cielesność nie wchodzi u Was w grę, to na czym polega ten związek?
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 13:22   #83
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Też się tego obawiam.

Pytałaś, ile mam lat - 20.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Nie wiem, co zrobię. Muszę jeszcze to wszystko przemyśleć.

Naprawdę sądzicie, że powinnam mu powiedzieć o tym wszystkim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak. To twój partner, z kim masz rozmawiać, jak nie z nim o swoich obawach.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 13:25   #84
krolowadram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 49
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Tak? Jeżeli boisz się rozmawiać ze swoim chłopakiem o swoich obawach i problemach, do tego mówisz, że żadna cielesność nie wchodzi u Was w grę, to na czym polega ten związek?
Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Tak. To twój partner, z kim masz rozmawiać, jak nie z nim o swoich obawach.
Rozmawiamy o problemach. Ale ten jeden jest dla mnie szczególnie wstydliwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
krolowadram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 14:34   #85
dlaczegoniedasie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 22
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Co za wątek porażka. Dziewczyna z opisu normalna, a dostaje rady, jak schudnąć, zamiast rady, żeby zmienić coś w swojej głowie.

Autorko, żyjemy w świecie social mediów przesiąkniętych fotoszopem. Nawet Kardashianka nie ma idealnego tyłka jak ze zdjęć. Polecam tę stronę, szybko pozbędziesz się kompleksów

Jeżeli nie czujesz się pewnie, to pierwszy raz wybierz przy mniejszej lampce, a nie mocnym świetle, zadbaj o kołdrę, to normalne, że na początku jesteś zestresowana.

Twój chłopak nie będzie analizował wyglądu twoich piersi i bioder, będzie szczęśliwy, że jest z tobą. Seks to nie jest pozowanie do zdjęć, ciała się o siebie obijają, można się spocić, są dźwięki, to normalna sprawa.
dlaczegoniedasie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 14:36   #86
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Też się tego obawiam.

Pytałaś, ile mam lat - 20.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Nie wiem, co zrobię. Muszę jeszcze to wszystko przemyśleć.

Naprawdę sądzicie, że powinnam mu powiedzieć o tym wszystkim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Możesz mu powiedzieć, że się wstydzisz i że ten pierwszy raz Cię stresuje.
A tak poza tym to chyba masz w głowie nierealny ideał kobiety. Naprawdę w życiu nie chodzi o to, by być najlepszą i najpiękniejszą. Mało kto ma wygląd modelki i naprawdę wszyscy mają jakieś kompleksy. Nie warto aż tak się przejmować. Musisz trochę popracować nad pewnością siebie. Może zacznij od kupienia jakiejś seksownej bielizny. Niby to niewiele, ale jednak działa i często dodaje mnóstwo punktów do tej pewności siebie.
Rady na temat ćwiczeń i operacji wydają mi się bardzo nie na miejscu. Bo jasne, warto dbać o siebie. Ale w takim kontekście to sugeruje, że seks jest tylko dla osób, które trenują i mają wyrobioną sylwetkę. Guzik prawda i niektórzy na szczęście już to wspomnieli. Nie czekaj aż będziesz najlepszą wersją siebie, bo to sposób na wieczną frustrację. Kochaj siebie tu i teraz.

Sent from my SLA-L22 using Wizaz Forum mobile app
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 14:45   #87
Justysia2203
Wtajemniczenie
 
Avatar Justysia2203
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule. Jestem z chłopakiem od kilku miesięcy. Ja jestem dziewicą, on jest starszy i doświadczony. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, nawet nie było za bardzo między nami pieszczot, bo ja wstydzę się przed nim rozebrać. Wstydzę się rozebrać i w całości, i nawet częściowo. Jestem bardzo zakompleksiona. Czuję się brzydka i gruba. Nie lubię swojego ciała. Teoretycznie nie mam nadwagi (64 kg/170 cm), ale sądzę, że powinnam być chudsza nawet i o 10 kg. Poza tym nienawidzę swoich piersi, są małe i szeroko rozstawione. Mam brzuch jak galaretka, szerokie biodra w rozstępach, wielki tyłek i grube uda. Zresztą twarzy swojej też nie lubię. Masakra. Ja wiem, że to moja wina, bo trzeba było myśleć o swoim wyglądzie wcześniej, a nie dopiero teraz. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że to wcale nie jest tak, że leżę całymi dniami przed telewizorem, oglądam Netflixa i żrę czipsy. Ja staram się nie jeść śmieciowego jedzenia i ruszać się najwięcej jak tylko mogę, ale najwidoczniej to wciąż za mało. Poza tym i tak nie jestem w stanie zmienić takich rzeczy jak np. mały biust czy szerokie biodra, bo już to mam z natury. Zaraz ktoś powie, czy ja myślę, że mój chłopak jest głupi i nie widzi, jak ja wyglądam. No nie widzi, bo chodzę codziennie w push-upach i specjalnie tak się ubieram, żeby wyglądać możliwie jak najlepiej. Chciałabym bardzo zacząć współżyć. Mój facet też by chciał, ale nie naciska na mnie. Czuję, że moje kompleksy bardzo mnie blokują i jest to dla coś nie do przeskoczenia...
Rozmowa jest najlepszym rozwiązaniem ale nie wiem czy mówienie na takim etapie związku o swoich kompleksach jest dobrym pomysłem chyba że facet jest mega dojrzały... Zacznijcie od pieszczot, pozwólcie oswoić się ze swoją cielesnością, przede wszystkim przekonaj się do jego dotyku ale nic na siłę i wszystko samo przyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Justysia2203
Czas edycji: 2020-09-13 o 14:50
Justysia2203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 15:15   #88
krolowadram
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 49
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez Justysia2203 Pokaż wiadomość
Rozmowa jest najlepszym rozwiązaniem ale nie wiem czy mówienie na takim etapie związku o swoich kompleksach jest dobrym pomysłem chyba że facet jest mega dojrzały... Zacznijcie od pieszczot, pozwólcie oswoić się ze swoją cielesnością, przede wszystkim przekonaj się do jego dotyku ale nic na siłę i wszystko samo przyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie o to mi cały czas chodzi. Dzięki, że w końcu ktoś to zrozumiał i ładnie ujął. Ja z nim rozmawiam na wiele tematów, gadamy też o problemach, ale też mam wątpliwości, czy jak po kilku miesiącach znajomości wyrzucę wszystko siebie, to czy go to nie przytłoczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
krolowadram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 15:41   #89
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

Cytat:
Napisane przez dlaczegoniedasie Pokaż wiadomość
Co za wątek porażka. Dziewczyna z opisu normalna, a dostaje rady, jak schudnąć, zamiast rady, żeby zmienić coś w swojej głowie.
.
Znowu Nikt jej nie namawia na schudniecie. Moze to dla niektorych niesamowite, ale aktywnosc fizyczna uprawia sie niekoniecznie po to, zeby schudnac.

Abstrahujac. Ja tez bym raczej nie przeprowadzala wielkiej powaznej rozmowy z wyszczegolnieniem kazdego mojego kompleksu. Mozesz ogolnie nakierowac rozmowe na to, ze nie czujesz sie 100% pewna siebie i chcesz, zebyscie powoli oswajali ze swoimi cialami. Na poczatek moze jakies mizianie sie przy delikatnym swietle.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-13, 15:58   #90
elkiza81
Zakorzenienie
 
Avatar elkiza81
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 335
Dot.: Wstydzę się rozebrać przed moim chłopakiem.

[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez krolowadram Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule. Jestem z chłopakiem od kilku miesięcy. Ja jestem dziewicą, on jest starszy i doświadczony. Nie uprawialiśmy jeszcze seksu, nawet nie było za bardzo między nami pieszczot, bo ja wstydzę się przed nim rozebrać. Wstydzę się rozebrać i w całości, i nawet częściowo. Jestem bardzo zakompleksiona. Czuję się brzydka i gruba. Nie lubię swojego ciała. Teoretycznie nie mam nadwagi (64 kg/170 cm), ale sądzę, że powinnam być chudsza nawet i o 10 kg. Poza tym nienawidzę swoich piersi, są małe i szeroko rozstawione. Mam brzuch jak galaretka, szerokie biodra w rozstępach, wielki tyłek i grube uda. Zresztą twarzy swojej też nie lubię. Masakra. Ja wiem, że to moja wina, bo trzeba było myśleć o swoim wyglądzie wcześniej, a nie dopiero teraz. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że to wcale nie jest tak, że leżę całymi dniami przed telewizorem, oglądam Netflixa i żrę czipsy. Ja staram się nie jeść śmieciowego jedzenia i ruszać się najwięcej jak tylko mogę, ale najwidoczniej to wciąż za mało. Poza tym i tak nie jestem w stanie zmienić takich rzeczy jak np. mały biust czy szerokie biodra, bo już to mam z natury. Zaraz ktoś powie, czy ja myślę, że mój chłopak jest głupi i nie widzi, jak ja wyglądam. No nie widzi, bo chodzę codziennie w push-upach i specjalnie tak się ubieram, żeby wyglądać możliwie jak najlepiej. Chciałabym bardzo zacząć współżyć. Mój facet też by chciał, ale nie naciska na mnie. Czuję, że moje kompleksy bardzo mnie blokują i jest to dla coś nie do przeskoczenia...
Może spróbuj zacząć chodzić pływać na basenie. Podjedziesz się cellulitu i wyraźnie sylwetkę. Poza tym możecie chodzić razem, Twój chłopak zobaczy Cię w kostiumie kąpielowym, a Ty przelamiesz wstyd. Polecam brzuszki w domu i ćwiczenia z płyty DVD.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
__________________
27.02.2019
Publikacja pierwszego utworu na forum wizaz.pl

Edytowane przez elkiza81
Czas edycji: 2020-09-13 o 15:59
elkiza81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-11-10 20:54:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:08.