Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :) - Strona 65 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-30, 08:56   #1921
zuzulka_89
Zadomowienie
 
Avatar zuzulka_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 000
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Chyba trzy dziewczyny. Zuzulka, didi i ja
Weszłam właśnie na Fb i zamieszczam aktualizację. Didi właśnie zaczęła rodzić.
Czyli zostaję ja i Małgosia w dwupaku.
__________________
30.12.2009 r.
30.12.2012r.
07.02.2015r.
zuzulka_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 08:59   #1922
Sandrusia91
Zadomowienie
 
Avatar Sandrusia91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 960
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

łeeee..

tylko dwie

to za niedługo i my przejdziemy na odchowalnie
__________________
MAJUSIA 27.04.2011r.
http://s6.suwaczek.com/201104274865.png



JULEK 16.08.2015
http://s10.suwaczek.com/201508161756.png
Sandrusia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 09:13   #1923
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Mam kryzys.
Po 1 nie wiem czemu na początku jak prawie nie ma pokarmu młoda spala 5h jak susel i wręcz ja budziłam do cycka a też wisi na nim ciągle mimo że już leci więcej. Ona mi potrafi siedzieć 1.5h albo i dłużej przy jednej piersi... jak ja od kleje to chwile śpi i znowu płacz. Strach dotknąć czy zajrzeć czy pielucha wporzo bo się wybudza i chce jeść. Zresztą nie wiem czy jeść czy possac... chciałabym iść do kibelka ma dłużej i nic. Nie mogę zjeść śniadania w całości.
Po 2 na obchodzie wkurzył mnie lekarz bo miał pretensje ze nam te siatkowe majtki... mam być bez. Szkoda ze nie mógł tego powiedzieć jak człowiek tylko pretensje. Kuzwa bez tych majtek czuje się jak nie człowiek. Wstanie do WC czy po mała jest mega utrudnione. Chodzę jak kaczka bez nich.
Po 3 wychodzę dopiero jutro rozbeczalam się aż miło jak mi powiedzieli)
Po 4 sutki bolą ale już Gadałam z położnymi i mówią ze robie wszystko dobrze i ze ból minie za jakiś czas.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 09:17   #1924
Sandrusia91
Zadomowienie
 
Avatar Sandrusia91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 960
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Mam kryzys.
Po 1 nie wiem czemu na początku jak prawie nie ma pokarmu młoda spala 5h jak susel i wręcz ja budziłam do cycka a też wisi na nim ciągle mimo że już leci więcej. Ona mi potrafi siedzieć 1.5h albo i dłużej przy jednej piersi... jak ja od kleje to chwile śpi i znowu płacz. Strach dotknąć czy zajrzeć czy pielucha wporzo bo się wybudza i chce jeść. Zresztą nie wiem czy jeść czy possac... chciałabym iść do kibelka ma dłużej i nic. Nie mogę zjeść śniadania w całości.
Po 2 na obchodzie wkurzył mnie lekarz bo miał pretensje ze nam te siatkowe majtki... mam być bez. Szkoda ze nie mógł tego powiedzieć jak człowiek tylko pretensje. Kuzwa bez tych majtek czuje się jak nie człowiek. Wstanie do WC czy po mała jest mega utrudnione. Chodzę jak kaczka bez nich.
Po 3 wychodzę dopiero jutro rozbeczalam się aż miło jak mi powiedzieli)
Po 4 sutki bolą ale już Gadałam z położnymi i mówią ze robie wszystko dobrze i ze ból minie za jakiś czas.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
u nas było tak samo..
jak przyszliśmy do domku to było już o niebo lepiej.. nie wiem dlaczego.. ale maly i ladnie jadł i spał i w ogóle
__________________
MAJUSIA 27.04.2011r.
http://s6.suwaczek.com/201104274865.png



JULEK 16.08.2015
http://s10.suwaczek.com/201508161756.png
Sandrusia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 09:35   #1925
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez zuzulka_89 Pokaż wiadomość
Weszłam właśnie na Fb i zamieszczam aktualizację. Didi właśnie zaczęła rodzić.
Czyli zostaję ja i Małgosia w dwupaku.
Bedziemy pazdziernikowe
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 09:42   #1926
Mediona
Zadomowienie
 
Avatar Mediona
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 996
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Mam kryzys.
Po 1 nie wiem czemu na początku jak prawie nie ma pokarmu młoda spala 5h jak susel i wręcz ja budziłam do cycka a też wisi na nim ciągle mimo że już leci więcej. Ona mi potrafi siedzieć 1.5h albo i dłużej przy jednej piersi... jak ja od kleje to chwile śpi i znowu płacz. Strach dotknąć czy zajrzeć czy pielucha wporzo bo się wybudza i chce jeść. Zresztą nie wiem czy jeść czy possac... chciałabym iść do kibelka ma dłużej i nic. Nie mogę zjeść śniadania w całości.
Po 2 na obchodzie wkurzył mnie lekarz bo miał pretensje ze nam te siatkowe majtki... mam być bez. Szkoda ze nie mógł tego powiedzieć jak człowiek tylko pretensje. Kuzwa bez tych majtek czuje się jak nie człowiek. Wstanie do WC czy po mała jest mega utrudnione. Chodzę jak kaczka bez nich.
Po 3 wychodzę dopiero jutro rozbeczalam się aż miło jak mi powiedzieli)
Po 4 sutki bolą ale już Gadałam z położnymi i mówią ze robie wszystko dobrze i ze ból minie za jakiś czas.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
Mala spala bo byla wykonczona porodem, pozatym miała jeszcze zapasy z brzuszka. A teraz zaczyna byc glodna, a mleczka jeszcze malo. Daj jej ssac. Moja tez na poczatku długo ssala, sutki bolaltt, krocze rwalo. Ale z dnia na dzien bedzie mniej bolalo a mloda bedzie krócej ssala.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Bedziemy pazdziernikowe
Jeszcze jest szansa na wrzesniowe.
__________________
02.07.2001
24.12.2008
12.11.2011
19.09.2015 Mała Mi.
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21309
Mediona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 09:42   #1927
zuzulka_89
Zadomowienie
 
Avatar zuzulka_89
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 1 000
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Bedziemy pazdziernikowe
Jak nic. U mnie nic nie zapowiada się na dziś. Poza tym muszę zrobić żurek dla męża z okazji dnia chłopaka :-D bo on uwielbia.

Poza tym wczoraj opieprzyłam swoją matkę, która na zmianę z siostrami ciągle dopytują się kiedy urodzę. Całą ciążę nawet nie zadzwoniły zapytać się co i jak a teraz non stop nękają mnie na fb i telefonami. Do tego sobie wymyśliły, że jak będę w szpitalu to zrobią nalot i mnie odwiedzą. Uroczo qwa.
Mam wredny pomysł powiedzieć im, że urodziłam jak wrócę do domu. :-D a do domu nie przyjadą bo matka nie trawi mojego męża i vice versa
__________________
30.12.2009 r.
30.12.2012r.
07.02.2015r.
zuzulka_89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-30, 09:48   #1928
party_girl7
Zakorzenienie
 
Avatar party_girl7
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
O, a jak Wam to szlo?
Moja to kocha kapiele.


Oczarowana tez ja kupilam i jestem lepsza, bo przeczytałam 3 strony
Robiłam to we dwoje, położna trzymała głowę a ja mylam, ale mały nic nie płakał, a wcześniej był ryk, przy wsadzaniu tez, ale po chwili spokój


Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Mam kryzys.
Po 1 nie wiem czemu na początku jak prawie nie ma pokarmu młoda spala 5h jak susel i wręcz ja budziłam do cycka a też wisi na nim ciągle mimo że już leci więcej. Ona mi potrafi siedzieć 1.5h albo i dłużej przy jednej piersi... jak ja od kleje to chwile śpi i znowu płacz. Strach dotknąć czy zajrzeć czy pielucha wporzo bo się wybudza i chce jeść. Zresztą nie wiem czy jeść czy possac... chciałabym iść do kibelka ma dłużej i nic. Nie mogę zjeść śniadania w całości.
Po 2 na obchodzie wkurzył mnie lekarz bo miał pretensje ze nam te siatkowe majtki... mam być bez. Szkoda ze nie mógł tego powiedzieć jak człowiek tylko pretensje. Kuzwa bez tych majtek czuje się jak nie człowiek. Wstanie do WC czy po mała jest mega utrudnione. Chodzę jak kaczka bez nich.
Po 3 wychodzę dopiero jutro rozbeczalam się aż miło jak mi powiedzieli)
Po 4 sutki bolą ale już Gadałam z położnymi i mówią ze robie wszystko dobrze i ze ból minie za jakiś czas.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
Spokojnie, na początku dziecko ma zapas z brzucha i jest spokojne, po dobie mój właśnie został placzkiem a wcześniej nawet nie jąknął. I tez nie wiadomo czego chciał, trzeba próbować wszystkiego, karmienia, noszenia, masażu brzuszka, jak nie pomagało to mm lub wodę z butli dawałam. Głupich lekarzy nie słuchaj, jak Ci wygodniej to nos majtki. Ze mną prawie cały dzień był Tż wiec mogłam iść do WC. Najdłuższe i najcięższe były noce... Ale wierz mi ze w domu będzie lepiej, trzymaj się tam jeszcze! Już niedługo.
__________________
20.02.2014 24.07.2017
nasze szczęście 24.09.15r.
party_girl7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 09:53   #1929
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Chyba trzy dziewczyny. Zuzulka, didi i ja
Oj no to dziewczyny która ostatnia dostanie dyplom
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 10:00   #1930
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

On mnie nastraszyl zakażeniem i kij wie czym.
Mała śpi juz chyba pół godziny wiec skorzystałam i poszłam pod prysznic. Nawet dwójkę zrobiłam (i wczoraj też, co za ulga). Założyłam świeża koszule i czuje się trochę lepiej ale serio bez tych majtek się czuje odczlowieczona. Nie wiem jak było u was ale wstawanie z łóżka z gołym kroczem i podpaska jest wybitnie niekomfortowe. Pomijając chodzenie itp.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

A w ogóle cycki mam nabrzmiale i obolale czy to znaczy ze są pełne?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 10:16   #1931
Sandrusia91
Zadomowienie
 
Avatar Sandrusia91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 960
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
On mnie nastraszyl zakażeniem i kij wie czym.
Mała śpi juz chyba pół godziny wiec skorzystałam i poszłam pod prysznic. Nawet dwójkę zrobiłam (i wczoraj też, co za ulga). Założyłam świeża koszule i czuje się trochę lepiej ale serio bez tych majtek się czuje odczlowieczona. Nie wiem jak było u was ale wstawanie z łóżka z gołym kroczem i podpaska jest wybitnie niekomfortowe. Pomijając chodzenie itp.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

A w ogóle cycki mam nabrzmiale i obolale czy to znaczy ze są pełne?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
tak ściągnij sobie może trochę laktatorem do ulgi
__________________
MAJUSIA 27.04.2011r.
http://s6.suwaczek.com/201104274865.png



JULEK 16.08.2015
http://s10.suwaczek.com/201508161756.png
Sandrusia91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-30, 10:28   #1932
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Gratuluję nowym mamom!!!

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Ja jeszcze w szpitalu więc codziennie prysznic ale jakoś nie widzę siebie w tym stanie gramolacej się z wanny

Właśnie wracam z wc i nocnej zmiany podpaski... Rany co za wysiłek...
Idę jeszcze pospać, o 5 pobudka.

Btw. Ja pierscionka nie sciagnelam w ogóle
Ja też obrączki nie ściągałam, miałam i na porodzie. Może w 9 miesiącu bardziej by mi spuchły palce... Ale z lewej ręki zaręczynowy ściągnęłam pod koniec ciąży i jeszcze nie założyłam.
Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Ja z powiekszaniem jeszcze zaczekam bo mam brylantem obraczke i bedzie pewnie trzebs go usunac na dobre jak bede ja powiekszac
O ile pamiętam, to tam gdzie kupowaliśmy obrączki powiedziano nam, że każdą można zmniejszyć i powiększyć bez usuwania brylantów. Ale w Aparcie np się nie dało (albo odwrotnie?) w każdym razie ponoć nie trzeba usuwać
Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Moja Ewka cudem tez polubila kapiele. Juz nie ma ryku.
Aaa i dzisiaj spala w swoim lozeczku i tylko raz sie w nkcy obudzila na mleko. Nie ulala nic ale ja wiekszosc nocy nie spalam tylko nasluchiwalam i patrzylam czy nie ms fontanny od 3 dni zaobserwowalam ze jest lepiej z ulewaniem. Jesli to wroci to przestawimy lozeczko blizej naszego
Czyli wszystko idzie ku lepszemu, super!


A co u "naszych" wątkowych bliźniaków?? Bo albo nie ma wieści nowych albo przeoczyłam...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 11:46   #1933
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Tez ostatnio myslalam o blizniakach naszych...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Aaa i izka ja mam obraczki z W.Kruka i ani oni ani inny nawet zwykly zlotnik nie chce sie podjac powiekszenia bez zlikwidowanoa brylantu
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 11:56   #1934
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Dobry

My dzisiaj z synkiem pospali
Budził się ładnie co 2.5 - 3 godziny.

I tak jak mówiłam mały mi nie dojadą z piersi to dajemy dwa cyce na raz i Dokarmiamy mm.

Wtedy Filipek jest szczęśliwy i mama też
Jutro wizyta u pediatry. Dzisiaj odpuscilismy bo mąż pojechał po akt urodzenia a ja zaraz będę załatwiać sprawy z urlopem macierzyńskim.
Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość
Hej. Melduję że Matylda w końcu zdecydowałą się urodzć, 3200g szczęścia
Poród expresowy
Gratulacje ))
Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Mery- gratulacje

A ja obrączkę musiałam dać do powiększenia z rozm. 11 do 13 mimo, że nie przytyłam w ciąży. Już wcześniej była trochę ciasna i zdjęłam ją chyba w 7 miesiącu ciąży i już nie weszła . Jakoś mi się te stawy międzypaliczkowe zrobiły grubsze.
O nieee ja mam brylanta w obrączce i jej się nie da powiększyć :/

Chociaż koleżanka mi mówiła ze ja jeszcze jestem podpuchnięta wiec spokojnie mi wejdzie.
Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Ja z powiekszaniem jeszcze zaczekam bo mam brylantem obraczke i bedzie pewnie trzebs go usunac na dobre jak bede ja powiekszac
Zapewnie tak ; (

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Gratulacje jeszcze raz

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

U mnie cos zaczelo sie dziac. Chyba odszedl mi czop ze smuzkami krwi..
Kciuki! Coś zaczyna się dziać

Cytat:
Napisane przez zuzulka_89 Pokaż wiadomość
Gratulacje!! Witamy Matyldo!







Małgosiu trzymam kciuki! Może coś się dzisiaj ruszy ;-) Mnie tylko brzuch pobolewa, a tak poza tym zero objawów. Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że zachaczę o październik.
Kiss ktg mam jeszcze zrobić w czwartek dla spokoju ducha, a potem dopiero w poniedziałek przy przyjęciu do szpitala.
To dobrze. Zobaczysz rozkręci się

Cytat:
Napisane przez loudres Pokaż wiadomość
Jezu ja też nie mogę jej wcisnąć jeszcze mam nadzieje ze wejdzie bo mam obrączkę zaręczynowy no i ten z okazji narodzin naszego szkraba. ..







Gratulacje!!!!!!!!!! ))
Ja jeszcze nie dostałam prezentu choć mąż kazał mi sobie coś zamówić. Stwierdziłam, że poczekamy aż dojdę do siebie i pójdziemy razem i kupimy coś dla siebie ;*
Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
właśnie go przywieźli..
ale śpi jeszcze

mam nadzieję, że nie będzie go bardzo bolało

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

budzi się powoli
Zdrówka i aby go nic nie bolało.

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
O, a jak Wam to szlo?
Moja to kocha kapiele.


Oczarowana tez ja kupilam i jestem lepsza, bo przeczytałam 3 strony
Heh ja mam pożyczona i tylko spis treści zobaczyłam hehe

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Mam kryzys.
Po 1 nie wiem czemu na początku jak prawie nie ma pokarmu młoda spala 5h jak susel i wręcz ja budziłam do cycka a też wisi na nim ciągle mimo że już leci więcej. Ona mi potrafi siedzieć 1.5h albo i dłużej przy jednej piersi... jak ja od kleje to chwile śpi i znowu płacz. Strach dotknąć czy zajrzeć czy pielucha wporzo bo się wybudza i chce jeść. Zresztą nie wiem czy jeść czy possac... chciałabym iść do kibelka ma dłużej i nic. Nie mogę zjeść śniadania w całości.
Po 2 na obchodzie wkurzył mnie lekarz bo miał pretensje ze nam te siatkowe majtki... mam być bez. Szkoda ze nie mógł tego powiedzieć jak człowiek tylko pretensje. Kuzwa bez tych majtek czuje się jak nie człowiek. Wstanie do WC czy po mała jest mega utrudnione. Chodzę jak kaczka bez nich.
Po 3 wychodzę dopiero jutro rozbeczalam się aż miło jak mi powiedzieli)
Po 4 sutki bolą ale już Gadałam z położnymi i mówią ze robie wszystko dobrze i ze ból minie za jakiś czas.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
Spokojnie ja też ryczałam. Na początku mamy mało i mniej treściwy pokarm z czasem go będzie co raz więcej. Dokarmiaj mm.
Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
On mnie nastraszyl zakażeniem i kij wie czym.
Mała śpi juz chyba pół godziny wiec skorzystałam i poszłam pod prysznic. Nawet dwójkę zrobiłam (i wczoraj też, co za ulga). Założyłam świeża koszule i czuje się trochę lepiej ale serio bez tych majtek się czuje odczlowieczona. Nie wiem jak było u was ale wstawanie z łóżka z gołym kroczem i podpaska jest wybitnie niekomfortowe. Pomijając chodzenie itp.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

A w ogóle cycki mam nabrzmiale i obolale czy to znaczy ze są pełne?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
To dobrze odsteesujesz się
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 12:24   #1935
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Owca się wita - cały czas was czytam, ale odpisać juz mi brakuje czasu
Po pierwsze gratuluję wszystkim, które urodziły! Zaraz juz na odchowalnię zamykamy.

U nas totalna sinusoida, jeden dzień książkowy, mały jak aniołek, plan dnia udaje się zrealizować, spacerek obiadek wszystko jak trzeba. A kolejny dzień mały wisi na cycku dzień i noc, pół godziny przerwy i ryk. Nie wiem czy to normalne ale od tygodnia to reguła. Jak zdarzy się noc i dzień jak mały śpi po 1-2h to potem noc jak marzenie, budzi się raz czy dwa na karmienie i grzecznie zasypia z powrotem. Echh w takie dni mam ochotę rzucić to kp w kąt. Kiedy to się do cholery unormuje???

Ridja sorry nie mogę się powstrzymać - nakładki na kibelek się przydały?

Oczarowana- co do książki Tracy hogg to ja ją przeczytałam przed porodem i fragmentami po i tak jak na początku byłam zachwycona tak teraz żałuję że ją czytałam. Zamiast kierować się instynktem próbowałam na siłę narzucić sobie to co tam było napisane i w sumie było z tego jedynie dużo szarpaniny emocjonalnej. Jedynie rodzaje płaczu są sensowne, ale uczenie samodzielności noworodka, te klasyfikacje osobowości... Do tego ten cały łatwy plan jest trochę bez sensu bo nakazuje aktywność dziecka po karmieniu. A chyba nie po to w mleku są substancje usypiajace żeby na siłę dziecko budzić po karmieniu bo musi odhaczyc zabawę grzechotka...

Co do obrączek i pierścionków to ja właśnie 2 dni temu wcisnęłam je w końcu na palec, 3,5 tygodnia od porodu. A obrączki mamy bez kamieni właśnie dlatego, że mówili nam że jest problem ze zmianą rozmiaru a to wg mnie dyskwalifikuje obrączkę jako coś na całe życie a wiadomo że się zmieniamy.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif

Edytowane przez owieczkaa
Czas edycji: 2015-09-30 o 13:21
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 12:33   #1936
Mten
Rozeznanie
 
Avatar Mten
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 788
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Mam kryzys.
Po 1 nie wiem czemu na początku jak prawie nie ma pokarmu młoda spala 5h jak susel i wręcz ja budziłam do cycka a też wisi na nim ciągle mimo że już leci więcej. Ona mi potrafi siedzieć 1.5h albo i dłużej przy jednej piersi... jak ja od kleje to chwile śpi i znowu płacz. Strach dotknąć czy zajrzeć czy pielucha wporzo bo się wybudza i chce jeść. Zresztą nie wiem czy jeść czy possac... chciałabym iść do kibelka ma dłużej i nic. Nie mogę zjeść śniadania w całości.
Po 2 na obchodzie wkurzył mnie lekarz bo miał pretensje ze nam te siatkowe majtki... mam być bez. Szkoda ze nie mógł tego powiedzieć jak człowiek tylko pretensje. Kuzwa bez tych majtek czuje się jak nie człowiek. Wstanie do WC czy po mała jest mega utrudnione. Chodzę jak kaczka bez nich.
Po 3 wychodzę dopiero jutro rozbeczalam się aż miło jak mi powiedzieli)
Po 4 sutki bolą ale już Gadałam z położnymi i mówią ze robie wszystko dobrze i ze ból minie za jakiś czas.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
A co mu do cholery przeszkadzają majtki jeśli głównie utrzymują Ci te podpaski i tyle? U mnie na obchodzie oczywiście trzeba było zdjąć ale jakby poza tym kazali mi chodzić bez majtek kiedy krew Ci się leje po nogach za przeproszeniem to bym ich wysłała na drzewo!

Ja urodziłam o 14:24 a obchody były rano i powiedzieli mi ze jeszcze dwie doby nie minęły i muszę zostać jeszcze dzień... A wypisy były gotowe po 16:00... Też chciało mi się ryczec :-(
__________________
21.09.2015 Będę mamą Czekamy na Tymonka
Mten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 12:46   #1937
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

A moja mala kosmitka coraz bardziej lubi spacery i wozek i juz nie musze jej tam klasc na spiocha. Karmimy odbijamu klade do wozka i spacerek. Polezy az zasnie

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

A co do majtek to u mnie mozna bylo siateczkowe ale ja nosilam zwykle swoje. Piguly zwracaly mi uwage ale szczerze zawsze mialam to w dupie. Mialam kupione specjalnie bawelniane gatki czarne xxl zeby zmiescic tego lacza miedzy nogami i tylko je nosilam. A uwagi mialam gdzies. To moje dupsko i koniec
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 13:01   #1938
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
A moja mala kosmitka coraz bardziej lubi spacery i wozek i juz nie musze jej tam klasc na spiocha. Karmimy odbijamu klade do wozka i spacerek. Polezy az zasnie

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

A co do majtek to u mnie mozna bylo siateczkowe ale ja nosilam zwykle swoje. Piguly zwracaly mi uwage ale szczerze zawsze mialam to w dupie. Mialam kupione specjalnie bawelniane gatki czarne xxl zeby zmiescic tego lacza miedzy nogami i tylko je nosilam. A uwagi mialam gdzies. To moje dupsko i koniec
U nas wogole miały w dupie jakie majtki czy ich brak . U nas w szpitalu ogólnie wszyscy mieli wszystko w dupie tak go wspominam
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 13:04   #1939
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
A moja mala kosmitka coraz bardziej lubi spacery i wozek i juz nie musze jej tam klasc na spiocha. Karmimy odbijamu klade do wozka i spacerek. Polezy az zasnie

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

A co do majtek to u mnie mozna bylo siateczkowe ale ja nosilam zwykle swoje. Piguly zwracaly mi uwage ale szczerze zawsze mialam to w dupie. Mialam kupione specjalnie bawelniane gatki czarne xxl zeby zmiescic tego lacza miedzy nogami i tylko je nosilam. A uwagi mialam gdzies. To moje dupsko i koniec

Super, Ewka zaczyna wspolpracowac
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-30, 13:17   #1940
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Jezu co m przez myśl przeszło.
Mleka do kawy chciałam swojego dać bo nie mam
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 13:59   #1941
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Ja nosiłam w szpitalu siateczkowe, ale lekarz zasugerował mi na obchodzie aby wieczorem po kąpieli wietrzyć jak najdłużej krocze.
Zresztą w domu też wnich chodzę bo mi wygodnie.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Owca się wita - cały czas was czytam, ale odpisać juz mi brakuje czasu
Po pierwsze gratuluję wszystkim, które urodziły! Zaraz juz na odchowalnię zamykamy.

U nas totalna sinusoida, jeden dzień książkowy, mały jak aniołek, plan dnia udaje się zrealizować, spacerek obiadek wszystko jak trzeba. A kolejny dzień mały wisi na cycku dzień i noc, pół godziny przerwy i ryk. Nie wiem czy to normalne ale od tygodnia to reguła. Jak zdarzy się noc i dzień jak mały śpi po 1-2h to potem noc jak marzenie, budzi się raz czy dwa na karmienie i grzecznie zasypia z powrotem. Echh w takie dni mam ochotę rzucić to kp w kąt. Kiedy to się do cholery unormuje???

Ridja sorry nie mogę się powstrzymać - nakładki na kibelek się przydały?

Oczarowana- co do książki Tracy hogg to ja ją przeczytałam przed porodem i fragmentami po i tak jak na początku byłam zachwycona tak teraz żałuję że ją czytałam. Zamiast kierować się instynktem próbowałam na siłę narzucić sobie to co tam było napisane i w sumie było z tego jedynie dużo szarpaniny emocjonalnej. Jedynie rodzaje płaczu są sensowne, ale uczenie samodzielności noworodka, te klasyfikacje osobowości... Do tego ten cały łatwy plan jest trochę bez sensu bo nakazuje aktywność dziecka po karmieniu. A chyba nie po to w mleku są substancje usypiajace żeby na siłę dziecko budzić po karmieniu bo musi odhaczyc zabawę grzechotka...

Co do obrączek i pierścionków to ja właśnie 2 dni temu wcisnęłam je w końcu na palec, 3,5 tygodnia od porodu. A obrączki mamy bez kamieni właśnie dlatego, że mówili nam że jest problem ze zmianą rozmiaru a to wg mnie dyskwalifikuje obrączkę jako coś na całe życie a wiadomo że się zmieniamy.
Owca zastanawiałam się gdzie ty się podziewasz

Ja mam nadzieje ze nie długo będę mogła założyć obrączkę bo się za nią stesknilam

Podziwiam Cię za cierpliwość z kp
Ja dopiero się jej uczę.
Cytat:
Napisane przez aakkzzii Pokaż wiadomość
Jezu co m przez myśl przeszło.
Mleka do kawy chciałam swojego dać bo nie mam
Hehe chyba by się z ważyła
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 14:01   #1942
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Do dziewczyn z Lublina: na Jaczewskiego nie przyjmują na patologię porodowke i kilka innych oddziałów pacjentów ani odwiedzających bo jakiś wirus panuje. Masakra.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Gratuluję porodów i malenstw już przy sobie
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 14:23   #1943
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Owca ja nie mam nakładek na kibelek to nie ja kupowałam

Ja wczoraj założyłam obrączkę i pierścionek zaręczynowy ale czuje ze jest nieco ciasno.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 14:50   #1944
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Ja obrączki nie mogę założyć. Utknęła w połowie palca. Wchodzi tylko na lewą rękę tak jak zaręczynowy

owieczkaa
Ja miałam nakładki na wc i się bardzo przydały.

Jakoś mi się smutno zrobiło, że nasz miesiąc się kończy hehe. Znów myślę o drugim dziecku.......ale znów ciąża na upały? O nie nie...
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 14:52   #1945
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
Ja obrączki nie mogę założyć. Utknęła w połowie palca. Wchodzi tylko na lewą rękę tak jak zaręczynowy

owieczkaa
Ja miałam nakładki na wc i się bardzo przydały.

Jakoś mi się smutno zrobiło, że nasz miesiąc się kończy hehe. Znów myślę o drugim dziecku.......ale znów ciąża na upały? O nie nie...
Niedługo się uda z obrączką, daj sobie czas.
No to zobacz, jednak to nie taka głupia koncepcja z tymi nakładkami skoro ktoś ich jednak użył Muszę je wrzucić do torebki, mogą się przydać przy jakimś wyjątkowo obskurnym miejscu na siku.

Ja też myślę o drugim dziecku i na pewno będę chciała bo jednak rodzeństwo musi być. Muszę pogadać z lekarzem o tym kiedy po cc można się starać.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 14:56   #1946
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

owieczkaa
Teraz mam zawsze w torebce. Super sprawa.

Dzwoniłam wczoraj do znajomej co niestety już w szpitalu nie pracuje, ale na uniwerku i szkoli przyszłe położne. Zapytałam o to babsko co mój poród przyjmowało. Zna... powiedziała, że to babsko wypalone zawodowo, że nie powinna pracować... nazwała ją starą wiedźmą a gdy powiedziałam, że odbierała mój poród to zaczęła mi współczuć i pocieszać...
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 14:56   #1947
loudres
Zadomowienie
 
Avatar loudres
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Ski
Wiadomości: 1 405
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Tez ostatnio myslalam o blizniakach naszych...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Aaa i izka ja mam obraczki z W.Kruka i ani oni ani inny nawet zwykly zlotnik nie chce sie podjac powiekszenia bez zlikwidowanoa brylantu
Ja z apartu i tez nie idzie zmienić rozmiaru. Maz mówił w dniu zakupu ze hak mi się zmieni rozmiar to kupimy sobie na odnowę przysięgi nowe heeh





Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość


Ja jeszcze nie dostałam prezentu choć mąż kazał mi sobie coś zamówić. Stwierdziłam, że poczekamy aż dojdę do siebie i pójdziemy razem i kupimy coś dla siebie ;*
Mi się marzy bransoletka z Lilou. Z grawerem jednej przywieszki starszego syna data urodzin a druga przywieszka z drugą data drugiego syna.
Mam już jedną bransoletkę Lilou właśnie z data naszego ślubu i znakiem nieskończoności. Dla mnie jest mega symboliczna i prawie jej nie ściągam.
Może sobie na urodziny i święta poproszę o taką
loudres jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 15:27   #1948
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

loudres
Na allegro zamówiłam sobie wisiorek z imieniem i datą narodzin syna

Dziewczyny znów to samo. Przykładam młodego do piersi possał 10minut i już śpi. To znaczy, że się najadł?
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 15:33   #1949
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
loudres
Na allegro zamówiłam sobie wisiorek z imieniem i datą narodzin syna

Dziewczyny znów to samo. Przykładam młodego do piersi possał 10minut i już śpi. To znaczy, że się najadł?
Najadł się albo się zmęczył ssaniem i na chwilę odpadł. Jak się nie obudzi w ciągu najbliższych 15 minut to znaczy że tak (przynajmniej mój tak ma). Jak się obudzi to dokarm go z tej samej piersi najlepiej.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-30, 15:33   #1950
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Ładne te bransoletki. Masz na wstazce czy łańcuszku?

Jak mi sie młoda zaraz nie obudzi to spróbuję opisać porod. Bylam w szpitalu od piątku rano bo byłam po terminie. W sobotę wieczorem zaczęłam odczuwać skurcze. Nie byłam przekonana czy to juz to ale moja współlokatorka zauważyła ze się lekko skręcam i doradziła iść do położnej. Ta kazała posiedzieć i policzyć co ile się powtarzają. Były co 8-5 minut niezbyt regularnie. Kazali mi iść pod prysznic na długo i zobaczyć czy miną. Nie wiem dokładnie która była godzina ale współlokatorka oglądała mam talent. Wchodząc pod prysznic poczułam ze leci mi po nogach. Lekko różowa woda. Po pół godzinie nie minęły. Poszłam na porodowke a w międzyczasie się rozpłakałam tam ktg, papiery. Pytali czy mam plan porodu bo jakby bo mają swój do uzupełnienia. Uzupełnilam mimo że miałam swój. Była konsultacja z anestezjologiem. Pan był śmieszny. Z Kazachstanu - jego polszczyzna była boska. Zadzwoniłam po męża, przyjechał o 23? Straciłam rachubę czasu. Dali nas do pokoju przedporodowego. Caly czas ze mnie leciało... siedziałam godzinę pod prysznicem na piłce. Co jakiś czas badanie i może ok 1 czy 2 w nocy znieczulenie. Nie było tak źle ale... kuźwa to nic nie dało. Serio. Ból był delikatnie lżejszy ale baaaaaardzo delikatnie. Niestety najbardziej bolały mnie plecy. Ból krzyża był taki ze skurcze macicy były prawie niezauważalne. No może przesadzam ale zdecydowanie były lżejsze nuż te plecy. Znieczulenie bud dość ze słabe to minęło za 2h a w miedzy czasie moje skurcze ucichly... tzn mnie bolało jak cholera ale nie było postępu. Każde badanie szyjki to był niewyobrażalny ból. Nad ranem, może po 6 kazali mi isc znowu pod prysznic a potem wzięli mnie na porodowa. Aha w międzyczasie cała noc wdychalam gaz. Bylam zmęczona i zasypialam między skurczami. Mój mąż też zasypia czym mnie wkurzal. .. ok po tym prysznicu poszliśmy na porodowa i położna zachęcała mnie do robienia przysiadow przy drabince. Mąż mnie trzymał za plecy. Bolało jak cholera. Powiedziała ze niedługo powinnam zacząć czuć parte ale ja nic... czułam ze skurcze są nieco inne ale nie było tej słynnej potrzeby parcia... byłam już wykończona. Nie umiałam znaleźć pozycji żeby te plecy mnie nie bolały. W międzyczasie cały czas ciekło ze mnie jak że swiniaka... próby parcia wychodziły kiepsko bo ja po prostu nie czułam jednoznacznie kiedy zaczyna się skurcz i mam przeć. Zaczęłam przeć może ok 10? Tak twierdzi mąż ale ja myślałam że wcześniej. Nie wychodziło. Ani na fotelu ani przy drabince. Wiecie co? Na początku w nocy położna zachęcają mnie żebym nie robiła lewatywy i jej posłuchalam. A potem kucajac przy drabinkach cały czas myślałam że zes..ram się na podłogę. Serio myślałam że będzie inaczej. Że ten mój chłop będzie z boku za mną i ominą go wszelkie widoki. A ja co chwile przecież wlazilam i zlazilam z fotela, robiłam te przysiady i leciało ze mnie na podłogę... były zmiany pozycji ale nic to nie dawało. Na fotelu kazali mi przyciągać nogi do ciała ale to tak bolało ze nie umiałam się skupić na parciu. OK 11.15 zdecydowali ze nie ma postępu a ja jestem wykończona i robią vacum. Lekarz przyszedł i wyprosili męża. Powiedział ze trochę mnie musi naciac. OK. On wsadził we mnie ten odkurzacz co było okropne a ja miałam przeć a położna wyciskac dziecko. Powiem szczerze że to wszystko było tak bolesne ze miałam już wszystko gdzieś chciałam tylko żeby ból się skończył. Nie myślałam juz nawet o dziecku. Szybko ja wyjęli i położyli mi na brzuchu. Od razu krzyczała. Mąż był na korytarzu ale słyszał ja i się rozpłakał. Zawołali go a ja zabrali do badania od razu. Oczywiście ja w tym czasie w rozkroku z rozwalonym kroczem... znowu go wyprosili i poinformowali ze łożysko nie jest całe wiec lyzeczkuja poza tym muszą zszyć krocze i popekalam w środku. Lekarz widząc to co się stało w mojej pochwie powiedział tylko "o kur...wa". Podpisałam zgodę na narkoze i zaraz byłam nieprzytomna. Zrobili wszystko. Obudziłam się może po 14, sama nie wiem. Zobaczyłam ja chwile ale nie mogłam jej podnieść ani nic. Mąż mi ją położył na chwile obok mnie. Matko jaka była słodka. Po gadaliśmy chwile. Wzięli ja idę mnie bo byłam niezbyt kumata. Podsypialam cały dzień. Do wieczora nie mogłam karmić ze względu na narkoze. Pokarmiłam pół godziny i wzięli ja na noc. Cewnikowali mnie bo nie umiałam wstać ani sikac do basenu. Dopiero w poniedziałek rano wzięłam prysznic i dostałam dziecko. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie kolejnego porodu...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-22 19:36:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:46.