2022-10-10, 08:05 | #61 | ||
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
W sobotę mierzyłam w sklepie żakiecik w stylu Chanel i wygladałam w nim super, ale nie wzięłam, bo nie wiem gdzie ja bym w nim wyszła. Gdyby jeszcze był przynajmniej z wełny, bawełny to tak, ale tu był 100% poliester ( jak to Lindex ).
Cytat:
Moje 2 pary Converse początkowo nosiłam, a teraz od kilku lat już praktycznie nie. Wolę buty sportowe o grubej podeszwie ( ale elastycznej i wygodnej ). Cytat:
|
||
2022-10-10, 17:15 | #62 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Dla mnie Conversy to najgorsze buty ever, dziwi mnie ten kult conversów.
Cienka jak papier, niewygodna podeszwa, mam wąskie stopy, a i tak były ciasne, że mnie mały palec obcieral. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2022-10-10, 17:26 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Kocham conversy, biorę je na każde citybreaki i nigdy mnie nie obtarły świetnie się też prowadzi w nich samochód. To samo vansy.
W sumie to nie miałam wiele ubraniowych porażek. Jedynie torba od Zuzi Górskiej przetarła się w ekspresowym tempie. Na reklamację właścicielka odpisała, że ta skóra daje efekt "starej skóry" i dla wielu klientów ten efekt jest pożądany. Cóż, gdybym chciała mieć zniszczoną torebkę, to bym poszła do szmateksu, a nie wywalała kilka stów nie polecam. A, i w tamtym roku kupiłam "na szybko"sznurowane botki z H&M i niestety, ale po raz kolejny przekonałam się, że moja kapryśna stopa wymaga albo butów materiałowych, albo skórzanych. W sztucznej skórze mam wrażenie, że moja stopa się "pali" i mam ochotę zedrzeć z niej buta, a potem drapać ją przez długi czas |
2022-10-11, 02:59 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Fajny wątek
Jeszcze 2 lata temu miałam dużo takich rzeczy - poupychane gdzieś w szafach na święte nigdy, bo może się przyda na to czy na tamto... Takie okazji oczywiście nigdy nie nadchodziły. Trochę też było ubrań, których się trochę wstydziłam (np. gdy miałam pokazać swoje wszystkie ubrania stylistce przed wspólnymi zakupami, aby zobaczyła w czym chodzę lub nie chodzę). Tydzień za tygodniem i nauczyłam się "odpuszczać" - jest jakiś powód, dlaczego nie noszę danej rzeczy i nie ma się co zmuszać do noszenia, a tym bardziej łudzić, że ten powód zniknie i dana rzecz będzie moim pierwszym wyborem. Brzydkie, nieestetyczne i niesprzedawalne ubrania i akcesoria zostały wyrzucone, a reszta nieużytków sprzedana. Obecnie w szafie mam około 75 produktów (łącznie z butami, torebkami i okryciami wierzchnimi, bez bielizny i rzeczy sportowych). W ostatnich tygodniach mam na koncie jeden nietrafiony zakup - bluzka jest na mnie za krótka. Jutro (dziś ) ją wystawiam na Vinted. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-11, 11:24 | #65 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 512
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
|
|
2022-10-11, 14:08 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
|
|
2022-10-11, 16:04 | #67 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka |
|
2022-10-11, 16:07 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Jeżeli chodzi o "kupiłam i nie noszę", ale tak całkiem nie noszę, albo włożyłam raz, czy dwa razy, to głównie buty, które okazały się być mało trwałe w starciu z wybrukowanymi chodnikami lub upierdliwe we wkładaniu (mam np. takie na niepogodę, genialny zamiennik przeciwdeszczowych kaloszy, ale cóż z tego, skoro wciąganie ich to koszmar, zresztą czuję się w nich dziwnie - to takie trepy w stylu lat 90-tych). Większość innych rzeczy tekstylnych raczej od czasu do czasu odkopuję z dna szafy i noszę, chociaż oczywiście i w tej kategorii zdarzało się, że coś kupiłam i włożyłam zaledwie raz, czy dwa (lub wcale, bywało i tak). Z wiekiem i doświadczeniem już mniej więcej wiem jaka rzecz się u mnie nie sprawdzi i bez sensu kupować.
Drugą kategorię "kupiłam, ale nie..." stanowią w moim przypadku niektóre wyroby biżuteryjne. Czasami mnie najdzie na "ach, fajnie byłoby nosić naszyjniki / wisiory" i kupię jeden, czy dwa, a potem się okazuje, że stanowią ozdobę, ale nie mojej szyi, a kolekcji biżuterii. Także staram się z tego wyleczyć, bo dobrze wiem, że i tak skończy się na założeniu kolczyków, ewentualnie bransoletki. Plus taki, że z tego typu rzeczy łatwiej zrobić "regifting", niż np. z butów.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2022-10-11, 18:53 | #69 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2022-10-11, 19:31 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
To mnie wkurza i ogólnie to nie rozumiem za bardzo zachwytów nad obecną różnorodnością mody, bo ja jej zbytnio nie widzę. W każdej dekadzie było kilka trendów, w tym z reguły jeden dominujący i tak samo jest teraz. |
|
2022-10-11, 20:17 | #71 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
Ja myślę o takich koszmarkach, w żadnej stylizacji tego nie widzę. Powiem więcej, strasznie egoistycznie- te buty godzą w moje poczucie estetyki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2022-10-11, 20:38 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Ja przepadam za grubymi podeszwami, flatformami, traktorami, w zasadzie tylko takie noszę od kilku lat, ale raczej w wersji adidasowej. Wygodne to, izoluje od podłoża, nic nie przemaka, wydłuża nogi, a do mojego stylu wygląda super, lubię styl koreański i generalnie ubieram się , powiedzmy, nietypowo.
Kupiłam i nie noszę opasek na włosy, od każdej mnie boli głowa.
__________________
Your teeth is how you breathe. |
2022-10-11, 20:47 | #73 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
Ja mam drobne kości i nawet jak nabiore parę dodatkowych kg, to i tak jestem w kategorii raczej drobna, a może po prostu "skinny fat", do tego mam małą głowę, niezbyt bujną czupryne i u mnie takie buty wydają się po prostu potężne przy całej reszcie - w sensie najpierw widać buta, a potem jestem ja Dlatego m.in. nigdy nie nosiłam glanów, a jak trochę później próbowałam jakoś przemycić podobnego typu obuwie, to zostałam obsmiana, że ani trochę mi nie pasują. No ale teraz np. dałam się nabrać na takie buty jak te, które wklejasz i niestety poszły do zwrotu. Model z Gino Rossi - niby ładne, ale straaasznie niewygodne i sztuczne :/ Teraz to już w ogóle doszłam do wniosku, że to po prostu buty ortopedyczne, ale oczywiście mnóstwo dziewczyn kupiło ten trend Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka |
|
2022-10-11, 20:51 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Ja ostatnio pozbyłam się wałków do włosów na rzepy. Chyba tylko raz próbowałam ich użyć. Przyszedł czas, żeby zaakceptować fakt, że nigdy nie będę mieć tyle samozaparcia, żeby nauczyć się stylizować włosy, a tym bardziej robić to codziennie.
|
2022-10-11, 21:07 | #75 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
2022-10-11, 21:25 | #76 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89376576]A o trepy to chodzi też o timberlandy i tego typu buty czy tylko te że zdjęcia?
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mi tylko o te ze zdjęcia co wkleilam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2022-10-12, 09:58 | #77 | |
Wcale nie wiedźma!
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 270
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
__________________
Through all the tumult and the strife I hear it's music ringing It ever echoes in my life How can I keep from singing? |
|
2022-10-12, 10:39 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Ja też lubię takie ciężkie, masywne buty na grubej podeszwie, trapery. Zawsze takie lubiłam, zresztą pasują do mojego stylu ubierania.
Trzeba tylko wybrać takie, które mają zgrabniejszy kształt, bo niektóre to wyglądają bardzo cyber punkowo i pasują raczej zbuntowanej młodzieży, niż dorosłym osobom Trepy to nazwa, która mi się kojarzy z butami na drewnianej podeszwie, inaczej chodakami te ciężkie na podeszwie z dużym bieżnikiem to u mnie w rejonie to trapery |
2022-10-12, 11:31 | #79 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
Rok temu na e-obuwie wypatrzyłam i kupiłam buty na grubej i pofałdowanej platformie, które były niemal kopią moich butów z czasów nastoletnich
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
2022-10-12, 14:07 | #80 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
1. Żakiet w kwiaty. Kupiłam, bo lubiłam motyw kwiatów, bo był ładny, tak myślałam, że będzie do casualowych stylówek. Nie wyszłam w nim ani razu, bo wyglądam w nim jak stara ciotka.
2. Żółta elegantsza sukienka. Założyłam ją tylko raz, potem nie miałam okazji, potem przytyłam. I tak sobie leży. Nie wiem, czy ją puścić dalej, czy łudzić się, że do niej schudnę. 3. Szpilki kilka miesięcy temu. Miały być na pewną okazję, ostatecznie poszłam w innych butach, bo się pogoda skiepściła. Aczkolwiek tu myślę, że jeszcze je założy, tylko od kilku miesięcy nie mam gdzie. 4. Kilka białych i błękitnych koszul i kilka par elegantszych spodni. Miałam kiedyś pracę z dość ścisłym dress codem. Potem pracę zmieniłam na inną, mogę chodzić w czym chcę i te rzeczy tak sobie leżą. Niektóre są w ogóle nie noszone, bo są cieńsze, miały być na lato, kupiłam na zimowej wyprzedaży, a zanim zrobiło się cieplej, to już pracę miałam inną. A do obecnej tego typu ubiór nie za bardzo pasuje. |
2022-10-12, 15:26 | #81 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 479
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Buty, każde buty, na początku mnie mocno obcierają. Nawet sandały, nawet większość butów sportowych.
Więc potem chodzę w starych, rozklekotanych butach, czasami z dziurami. Wyglądam katastrofajnie ale przynajmniej nie mam zakrwawionej stopy. Wczoraj wysiliłam się na nowe buty na randkę i ledwo wróciłam do domu. Cała skarpeta w krwi. A podejrzewełam, że mogą znowu obcierać, więc nawet plasterek nakleiłam. |
2022-10-13, 15:22 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Katastrofajnie
Matko, też kiedyś założyłam nowe buty na randkę... zaciskałam zęby i chciałam być już w domu, a jednocześnie nie chciałam kończyć randki. Buty poszły dalej, nigdy ich już nie ubrałam. A randka to była ostatnia. Buty nie takie, koleś, jak się potem okazało, też nie ten Mnie buty potrafią obetrzeć nawet i po 2 latach noszenia. Tak nagle, nie wiadomo skąd. |
2022-10-15, 20:25 | #83 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Kupiłam z 2 lata temu sukienkę w biurowym typie. Tak jakbym chodziła do biura w sukience.
Kupiłam, przymierzyłam, stwierdziłam, że ok i powiesiłam w szafie. I tak sobie wisi. |
2022-10-15, 21:08 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Ja co jakiś czas sprzątałam szafe i za każdym razem coś wyrzucałam. Jeśli nie nosiłam czegoś w ciągu ostatnich 3 miesięcy, to znaczy, że mi to niepotrzebne, więc out. Doszłam do sytuacji, że noszę wszystko co mam w szafie i mam coraz mniej wpadek.
Ale nie wszystko jest takie pięknw, bo z butami jest dramat. Nigdy nie wiem czy będą w końcu wygodne, czy nie, bo na początku są zawsze niewygodne. Nie zlicze ile par butów nadawało się do śmieci, bo nie byłam w stanie w nich chodzić. Łącznie z sandałami. Pewniakami są tylko Conversy i new balance, ale ile można chodzić w sportowych butach. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
2022-10-16, 08:34 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2022-10-17, 08:45 | #86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 22
|
Dot.: Kupiłam, ale nie noszę. Dlaczego?
Takich rzeczy było wieele. Teraz staram się mieć w szafie tylko rzeczy, które naprawdę noszę - wiąże się to z okazjonalnymi czystkami, ale przede wszystkim z rozważnymi zakupami. Trudna sztuka, ale udaje się coraz lepiej (choć oczywiście zdarzają mi się wpadki).
__________________
Zawsze po słonecznej stronie! |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.