Ponowne starania po t. Zaczynamy

[Tweeling]

Dziewczyny, ja też nie robiłam sobie żadnych badań genetycznych po T. Rozmawiałam z panią genetyk, ona przeprowadziła bardzo obszerny wywiad ze mną, tzn. zebrała informacje o całej rodzinie bliższej i dalszej. Nie było w niej chorób genetycznych (choć były poronienia). Ja też mam już jedno, zdrowe dziecko. Na tej podstawie pani genetyk orzekła, że to był przypadek. Nie zlecała żadnych badań.
Ja miałam szacowane ryzyko T13 mniej więcej na 1:10000 (ryzyko skorygowane) - no i ktoś na te 10 tysięcy musiał mieć pecha.

Mam nadzieję, że po raz pierwszy i ostatni w życiu.

A zmieniając temat, to drogie Obecne i Przyszłe Mamy, polecam Wam książki o rodzicielstwie Jespera Juula. Właśnie kupiłam "Twoje kompetentne dziecko" i się zaczytuję, takie to mądre i dające do myślenia (trudniej z realizacją).

Pozdrawiam Was ciepło!

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez Oska305

Chyba dla świętego spokoju kupię dzisiaj ten Femibion...

Ja biore cały czas Femibion Natal 1

[Oska305]

ja jednak kupiłam Inofem co prawda nie mam PCOS, ale z tego co mówiła pani w aptece pomaga uregulować cykle, a mi się jakoś zupełnie rozjechały. W ulotce jest też napisana, ze wzmacnia komórkę jajową, więc zobaczymy czy coś pomoże.

[Tweeling]

Napisane przez Oska305

ja jednak kupiłam Inofem co prawda nie mam PCOS, ale z tego co mówiła pani w aptece pomaga uregulować cykle, a mi się jakoś zupełnie rozjechały. W ulotce jest też napisana, ze wzmacnia komórkę jajową, więc zobaczymy czy coś pomoże.

Oska, poszukałam informacji o tym preparacie - brzmi ciekawie:
*********
Właściwości składników

Mio-inozytol jest ważnym elementem ściany komórkowej i mediatorów biochemicznych wewnątrz organizmu, między innymi wpływa na reakcje komórek na insulinę. Dodatkowo badania prowadzone w ostatnich 20 latach wykazały istotną rolę mio-inozytolu w procesie dojrzewania komórek jajowych w jajnikach.

Kwas foliowy należy do grupy folianów i wpływa na wiele funkcji metabolicznych w organizmie. Pomaga w utrzymaniu prawidłowego metabolizmu homocysteiny oraz w prawidłowej syntezie aminokwasów. Jednocześnie bierze udział w procesie podziału komórek, w tym komórek jajowych – oocytów.
********

Aberracje chromosomów wynikają z błędnego podziału oocytów, z nadmiaru lub niedoboru chromosomów.
Jeśli te składniki miałyby wspomóc prawidłowy podział chromosomów, to ja chyba zamienię Femibion na Inofem.

Aha, jeśli już mowa o suplementach i lekach - ja staram się z tym nie szaleć, ale przypomniało mi się, co mówił mój ginekolog. Warto brać witaminę D, bo w naszej szerokości geograficznej i przy obecnym trybie życia (przebywanie w pomieszczeniach, kremy z filtrem itp.) jej niedobór jest powszechny. A ta witamina wpływa na odporność i płodność Mierzyłam LATEM (!) jej poziom i był tragicznie niski (teoretycznie powinien być wtedy dobry, dzięki słońcu). Biorę 2000 j.m. dziennie i ten poziom b.powoli rośnie. Nie wiem, jakie jest faktyczne działanie tej witaminy, ale rzeczywiście mniej choruję niż rok temu.
Możecie podpytać swoich ginekologów

[000Kasia000]

Dziewczyny, wpadłam tylko napisać Wam, że u nas wszystko w porządku, od czwartku tulę już moją córeczkę, poród w końcu bez problemów... życzę Wam tego samego, na pewno się uda, choć wiem ile nerwów to kosztuje. Pozdrawiamy Was jeszcze ze szpitala

[Oska305]

oooKasiaooo nadziejo Ty nasza Teraz dużo spokoju dla Was obu. Niech Malutka zdrowo i szczęśliwie rośnie

Tweeling ja biorę ten Inofem kilka dni i główny skutek uboczny mnie dopadł, jest mi notorycznie niedobrze. Ale warto pocierpieć Wczoraj robiłam sobie test owulacyjny i w końcu miałam dwie wyraźne kreseczki, więc wzięliśmy się z mężem ostro do dzieła Trzymajcie kciuki za pozytywny rozwój wypadków...

[_lenka87_]

Kasia tak bardzo się cieszę Dużo zdrowia dla Was i wszystkiego dobrego

Oska trzymam kciuki, oby się udało. I czekamy oczywiście na dobre wiadomości

[oli1202]

oooKasiaooo ogromne gratulacje Dużo zdrowia dla Ciebie i córeczki

[jola35]

ooKasiaoo właśnie myślałam o Tobie, że pewnie już tulisz swoją córkę, jak ja ci zazdroszcze, ja jeszcze tylko 6 tyg!
A jak sama cesarka? Jak ty się czujesz? Kiedy wychodzisz??

oska trzymam kciuki! Fajna taka robota

[000Kasia000]

Napisane przez jola35

ooKasiaoo właśnie myślałam o Tobie, że pewnie już tulisz swoją córkę, jak ja ci zazdroszcze, ja jeszcze tylko 6 tyg!
A jak sama cesarka? Jak ty się czujesz? Kiedy wychodzisz??

chyba jutro wyjdziemy. Cesarka szybko i sprawnie, po jakichś 40 minutach od podania znieczulenia już tuliłysmy się wiadomo, że ból jest, ale skupiam się na czym innym, dzisiaj już nie chciałam przeciwbólowych, bo jest znośnie, najważniejsze to nie zalegaç w łóżku, u mnie pionizują już po 6 godzinach od cc.

Jolu, zobaczysz jak szybko zleci
Dziękuję wszystkim za kciuki i gratulacje

[Tweeling]

Napisane przez 000Kasia000

Dziewczyny, wpadłam tylko napisać Wam, że u nas wszystko w porządku, od czwartku tulę już moją córeczkę, poród w końcu bez problemów... życzę Wam tego samego, na pewno się uda, choć wiem ile nerwów to kosztuje. Pozdrawiamy Was jeszcze ze szpitala

Gatuluje! Dużo zdrowia i sił dla Mamy i dla córeczki

[Tulipanek27]

Kasiu gratuluję! Dużo zdrówka dla Was u nas historia zatacza koło w pewnym sensie... jutro badania prenatalne, strasznie się boję, tak bardzo, bardzo mocno chciałabym usłyszeć, że będziemy mieć zdrowe dziecko. Wszystko do mnie wraca, tak jak w stopklatce, widzę wszystko co po kolei się działo, mam nadzieję że wszystko co złe już za nami... chyba trochę odetchnelabym z ulgą. Na początku myślałam, że gdy USG będzie dobre to nie będę robić badań inwazyjnych, ale teraz się waham czy nie zdecydować się na amniopunkcje... chyba nie przestanę się bać, dopóki nie utulę mojego dziecka do siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

Tulipanek trzymaj się tego, że co złe to już było, minęło. Statystycznie już musi być w porządku!!!
Po USG będziesz mogła znów oddychać!
A oprócz usg robisz pappa albo nifty? USG to 70% pewności, a z pappą to już 90%. Tyle że trzeba go robić tego samego dmoa co usg. Ja się na amnio nastawiałam, jakby pappa wyszło wątpliwe, na szczęscie było ok, więc amnio nie robiłam.

[Tulipanek27]

Nie no, PAPPA obowiązkowo, z resztą przy poprzednich prenatalnych też robiłam. Już w tą noc nie mogłam spać, a dzisiaj to chyba oszaleje... jutro o 11 mam mieć wizytę, ale muszę być wcześniej żeby pobrać krew i znając życie i tak wejdę później, u tej lekarki tak jest. Dopytalam się mojej gin i będę mieć skierowanie, z resztą z urzędu nam się należy. Chociaż tyle dobrze bo wizyty tam sporo kosztują, za to dają mi psychiczną pewność i tu pieniędzy już nie liczę. Jutro jak mi zmierzą ciśnienie to będę mieć chyba ze 200...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oli1202]

Tulipanku, na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki za Was Napisz proszę jutro jak po wizycie.

[jola35]

tulipanek wyobraz siebie jutro o tej porze!
Po badaniu idzcie z mezem na jakis fajny lancz albo lody a kiedy wyniki pappy? Za tydzien?

[Tulipanek27]

Oj, po badaniu jedziemy do domu bo małżonek noga w gipsie, więc tylko dokuśtyka do przychodni i do auta z powrotem... hurra niech żyje poniedziałek. Co do pappy trudno mi powiedzieć, w tej przychodni robię prenatalne pierwszy raz, ostatnio w innym ośrodku czekałam bodajże tydzień. Jeju to i tak dla mnie ogromny stres...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

Olaboga, noga w gipsie, nie wiem jak twoj małżonek reaguje na ten stan, ale moj jest w takich sytuacjach konajacy!! Dwa miesiace temu mial operacje na biodro, ja bylam wtedy w 6 mies, omg ani chwili wytchnienia, ciagle cos chciał, chociaz byl spionizowany i mogl sie poruszac po domu! Ja jeszcze ogarnialam robote, corke z przedszkola, pranie i sprzatanie, a ten mi wymyslal o 22 ze chetnie napilby sie cocacoli i czy bym do sklepu nie skoczyla!! A cale dnie spedzal w lozku lub przed kompem! Myslalam ze kiedyś wyjde z domu i juz nie wroce! Po kilku wiekszych klotniach stal sie bardziej samodzielny

[Tulipanek27]

Jolu, doskonale to ujęłaś, ja już czuję że będzie nie wesoło, chociaż widzę że stara poruszać się sam bo noga na szczęście nie jest złamana ale co się naslucham to moje dostał jeszcze fraxyparyne w brzuch przeciwzakrzepowo no i też dramat od razu... no cóż, mężczyźni, Bóg wiedział co robi nie każąc im rodzić dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

Hehe , z tym rodzeniem to prawda Nie daj sie, to ty masz tu prawo lezec i pachnieć

[Tweeling]

Napisane przez Tulipanek27

u nas historia zatacza koło w pewnym sensie... jutro badania prenatalne, strasznie się boję, tak bardzo, bardzo mocno chciałabym usłyszeć, że będziemy mieć zdrowe dziecko. Wszystko do mnie wraca, tak jak w stopklatce, widzę wszystko co po kolei się działo, mam nadzieję że wszystko co złe już za nami... chyba trochę odetchnelabym z ulgą

Tulipanku,
Powodzenia... Trzymam kciuki, będzie dobrze...
Zaraz będzie pewnie po wszystkim, już będziesz wiedzieć, będziesz spokojniejsza.

Ja byłam wczoraj u ginekolog, uspokoiła mnie. Powiedziała tak: mam zdecydowanie więcej szans na zdrowe dziecko niż na to, że historia się powtórzy. I trzeba widzieć te szanse, a nie skupiać się na ryzyku.
Wiem, że łatwo mówić, bo przecież przy każdej ciąży tak jest i przy tej przerwanej też tak było... Ale będę sobie to powtarzać w kółko, jak głupia, aż w końcu w to uwierzę i przestanę się bać.

Dziewczyny, chciałabym, żeby to wszystko nie było takie trudne. Żebyśmy wszystkie miały łatwiej, żebyśmy miały jeszcze dzieci, bez lęku o ich zdrowie.

Pozdrawiam Was wszystkie.

Ośka, trzymam kciuki

[_lenka87_]

Tulipanku jak po wizycie? Odezwij się.

Tweeling ja zanim zaszłam w ciążę też długo się bałam ale teraz bardzo mocno wierzę w to, że wszystko dobrze się skończy

[Tulipanek27]

Kobitki Drogie, już dawno po wizycie, ale dzień dziś taki zabiegany, że dopiero teraz wróciłam do domu, zjadłam i mam chwilę żeby napisać.

U nas wszystko dobrze, ogromny kamień spadł mi z serca, pół nocy prawie nie spałam a jeśli już to była drzemka. Jak wspaniale jest patrzeć na USG i wiedzieć zdrowego bobasa! Z każdym pomiarem, który robila Pani Doktor, zatrzymywalam powietrze, tak się bałam... na szczęście wszystkie pomiary dobre : i przepływy i NT i kość nosowa, słowem ryzyko spadło do minimum, teraz tylko czekam na wyniki PAPPY i już w ogóle będę mogła myśleć pozytywnie
Maluszek rośnie jak na drożdżach, wg OM jest 12t2d a wg USG 12t6d! Termin porodu przesunął się na 17 maja no i lekarka mówi o dziewczynce ale na razie nic na 100%, kolejna wizyta 6 grudnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

tulipanek kamień z serca!!! Cudowne wiesci!!! Tak się cieszę!!!!

[oli1202]

Tulipanku wspaniała wiadomość!!! Bardzo się cieszę, teraz już musi być tylko dobrze

[sucharek12]

Tulipanku super wieści,gratuluję

Wiem co czułas

Ja mam jutro polowkowe i dziś mam taki właśnie dzień jak Ty przed,okropnie się boję

[jola35]

sucharek zobacz, tu wszystkie badania ciąż po T w 12 lub 20 tc wychodzą prawidłowo! U ciebie też tak będzie! Jutro odetchniesz, trzymamy kciuki!!! A wiesz juz co bedzie????

[Oska305]

Tulipanku bardzo się cieszę, teraz głowa do góry i do przodu . Teraz trzymamy kciuki za Ciebie Sucharku Będzie dobrze

[oli1202]

Sucharku trzymam kciuki jutro i czekamy na dobre wiadomości

[Tweeling]

Tulipanku, jakie wspaniałe wiadomości!
Czekam na tylko takie.
Sucharku, u Ciebie też będzie wszystko w normie. Ja też trzymam kciuki jutro za Ciebie i Twojego maluszka.

Dziewczyny, właśnie słuchałam audycji w Radiu TOK FM - był to wywiad z Beatą Znamirowską-Soczawą, autorką książki "Dlaczego moje dziecko? Okrutne błędy natury". Przepraszam od razu, że piszę o tej książce w tym wątku. Ale ta kobieta mówiła tak mądrze, że ja tę książkę zaraz kupię! Można tę audycję odsłuchać w ich archiwum internetowym, ale chyba jest to płatne

[Tulipanek27]

Dziewczyny bardzo mocno dziękuję Wam za ogromne wsparcie, bo nikt nas lepiej nie zrozumie niż my same

Sucharku, kciuki mocno zaciśnięte, na pewno przyjdziesz tu z samymi dobrymi nowinami, wierzę w to i rozumiem Twój strach. Przede mną też jeszcze wiele stresów związanych z badaniami ale kto jak nie my da radę?

Tweeling sama nabrałam ochoty na tą książkę,dziś będę w okolicach Empiku to się za nią rozejrze.

Jola, Tobie już pozostało czekać na rozwiązanie, pamiętam jak weszłam w marcu na forum i zaczęłam czytać wątek, kobiety potrafią na prawdę wiele znieść i Ty jesteś tego przykładem - taki Dobry Duch tego forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz