Walczymy o nasze marzenia! cz.4

[paulinaizabela]

Napisane przez DAnia

Co się stało - tak do końca to nie wiem. W drugiej ciąży czułam się super,żadnych leków, pracowałam do 5.07, było wszystko ok, poszłam na zwolnienie bo ciężko mi już było dojeżdżac. Byłam w domu z Zosią i nagle (26.07) pojawiły się skurcze, 2 dni byłam w domu, potem 3 w szpitalu z kroplówką fenoterolu - skończyło się cc o 2 w nocy
Rozmawiałam później z moją ginką, nie umiała tego wytłumaczyc, mówiła tylko o "nagłej niewydolności szyjki" czy jakos tak.
Drugą dzidzię planowaliśmy, chcieliśmy "zajśc" w tamtym roku, ale że wcześniej dośc długo się staralismy, to nastawialam sie raczej na jesień. A tu pierwsza @ po porodzie w grudniu i w styczniu się udało

Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło
A to kinder niespodzianka fajnie, że tak szybko się udało

Napisane przez ewakol

No ja jeszcze jestem w dwupaku, Jaśkowi troszkę się spieszyło i miesiąc leżenia miałam a teraz już mu się odwidziało W każdym razie wszystko już mamy gotowe na jego przybycie i tylko czekamy

No to Kochana kciuki za szybki i w miarę bezbolesny poród

Napisane przez pacierp

Paulinko wspaniała wiadomość. Czekałam na nią i wiedziałam, że się doczekam Cieszę się ogromnie i gratuluję z całego sercaFajnie, ze się dobrze czujesz i oby tak do listopada.

U nas 30tc zaczyna się w poniedziałek. Czekamy na córeczkę Maleńka kopie i się wierci - uwielbiam to Jestem trochę spanikowana, że jestem w polu z wyprawką. Mamy narazie tylko ciuszki. Niebawem się przeprowadzamy i dlatego tak to wszystko się przeciąga. Ja czuję sie dobrze, rozkoszuję się stanem błogosławionym i strasznie szybko mi ta ciąża mija Ostatnio mam troszkę wysoki poziom cukru i walczę z dietą i glukometrem. To wszystko pikuś. Mimo, że ciężej mi się porusza to nigdy lepiej się nie czułam. Termin mamy na końcówkę czerwca i mam nadzieję, że się wyrobimy ze wszystkim.

Całuję Was wszystkie i każdą z osobna.
Postaram się wkleić zdjęcie brzuszka, ale nie wiem kiedy, bo mąż musi wyczyścić matrycę w aparacie i narazie z ciążowych zdjęć mam całe...jedno

Kolejna dziewuszka będzie Pięknie! Macie już imię wybrane??
Super, że czujesz się dobrze - oby tak do końca
Czekam na ciążowy brzuszek

[Lisica1]

hej no to i ja sie przylacze..jako ze odezwaly sie kolezanki

Malinka gratuluje...

Magdulec owocnych staran

Cherubinka

Dania no to nawet sie nie pochwalilas sie ze masz 2...fajnie ze sie udalo...

Nadia ruch jak na targu w sobote

Paulinka gratuluje terminu porodu

Pacierpku dzieki..Tobie rowniez i czekamy na zdjecie...ja juz troszke na nie czekam ...mam nadzieje ze zdazysz przed porodem ..

[Irmusia81]

Napisane przez DAnia

Dra
Co się stało - tak do końca to nie wiem. W drugiej ciąży czułam się super,żadnych leków, pracowałam do 5.07, było wszystko ok, poszłam na zwolnienie bo ciężko mi już było dojeżdżac. Byłam w domu z Zosią i nagle (26.07) pojawiły się skurcze, 2 dni byłam w domu, potem 3 w szpitalu z kroplówką fenoterolu - skończyło się cc o 2 w nocy
Rozmawiałam później z moją ginką, nie umiała tego wytłumaczyc, mówiła tylko o "nagłej niewydolności szyjki" czy jakos tak.
Drugą dzidzię planowaliśmy, chcieliśmy "zajśc" w tamtym roku, ale że wcześniej dośc długo się staralismy, to nastawialam sie raczej na jesień. A tu pierwsza @ po porodzie w grudniu i w styczniu się udało

całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło Fajnie, że szybciutko się udało z druga ciążą. Też po cichu na to liczę

Napisane przez ewakol

No ja jeszcze jestem w dwupaku, Jaśkowi troszkę się spieszyło i miesiąc leżenia miałam a teraz już mu się odwidziało W każdym razie wszystko już mamy gotowe na jego przybycie i tylko czekamy

czekamy na Jasia i trzymamy kciukasy za łatwy, bezproblemowy poród

Napisane przez pacierp

Witajcie Dziołszki

U nas 30tc zaczyna się w poniedziałek. Czekamy na córeczkę Maleńka kopie i się wierci - uwielbiam to Jestem trochę spanikowana, że jestem w polu z wyprawką. Mamy narazie tylko ciuszki. Niebawem się przeprowadzamy i dlatego tak to wszystko się przeciąga. Ja czuję sie dobrze, rozkoszuję się stanem błogosławionym i strasznie szybko mi ta ciąża mija Ostatnio mam troszkę wysoki poziom cukru i walczę z dietą i glukometrem. To wszystko pikuś. Mimo, że ciężej mi się porusza to nigdy lepiej się nie czułam. Termin mamy na końcówkę czerwca i mam nadzieję, że się wyrobimy ze wszystkim.

Całuję Was wszystkie i każdą z osobna.
Postaram się wkleić zdjęcie brzuszka, ale nie wiem kiedy, bo mąż musi wyczyścić matrycę w aparacie i narazie z ciążowych zdjęć mam całe...jedno

hej!
Ale optymizm bije z Twojego opisu Wspaniale! Czekamy na fotkę

[malin30]

Napisane przez DAnia

nie wiem, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta

powiem Wam, że przy dwójce jest co robic

Ja Cię pamiętam Rany, Ty masz już dwójkę dzieciaczków? Wow!

Napisane przez dra

Mi się marzy drugie dziecko,ale to tylko w marzeniach pozostanie.

Dra, nigdy nic nie wiadomo

Napisane przez pacierp

U nas 30tc zaczyna się w poniedziałek. Czekamy na córeczkę Maleńka kopie i się wierci - uwielbiam to Jestem trochę spanikowana, że jestem w polu z wyprawką. Mamy narazie tylko ciuszki. Niebawem się przeprowadzamy i dlatego tak to wszystko się przeciąga. Ja czuję sie dobrze, rozkoszuję się stanem błogosławionym i strasznie szybko mi ta ciąża mija Ostatnio mam troszkę wysoki poziom cukru i walczę z dietą i glukometrem. To wszystko pikuś. Mimo, że ciężej mi się porusza to nigdy lepiej się nie czułam. Termin mamy na końcówkę czerwca i mam nadzieję, że się wyrobimy ze wszystkim.

Całuję Was wszystkie i każdą z osobna.
Postaram się wkleić zdjęcie brzuszka, ale nie wiem kiedy, bo mąż musi wyczyścić matrycę w aparacie i narazie z ciążowych zdjęć mam całe...jedno

ale fajnie, że się odezwałaś Będzie córeczka? A imię już wybraliście? Ja też byłam na diecie cukrzycowej i po 5 razy dziennie kułam się do glukometru, ale wszystko było OK, łącznie z wagą dziecka poniżej 4 kilo.
Czekam na fotki

[karolca]

Hej
Gratuluję jeszcze raz wszystkim ciężaróweczkom. Jakaś mała zaraza wlazła na forum. Super

Ja niby też miałam cukrzycę ciążową ale jak trzymałam się zaleconej diety to cukier skakał jak chciał, jak jadła to co chciałam, wszystko było w normie. Więc na własną rekę zrezygnowalam z diety i wszystko było dobrze.

Ewelinka skończyła już roczek. Impreza udana, dziecko ze zmęczenia nie mogło zasnąć. Oczywiście moj aniołek złapał za różaniec - bo tej zabawki jeszcze nie znała. Nie zastanawiała się dlugo
Biega od rana do wieczora z jedną przerwą na sen, bawi się bardzo ładnie i bardzo grzecznie, jest bardzo zainteresowana innymi dziećmi, szukam teraz jakiegoś klubu dziecięcego, gdzie można spotkać się przy okazji z innymi rodzicami w czasie, gdy maluchy bawią się pod okiem pedagoga. Wszystko łapie w lot, chętnie pomaga w pracach domowych i bron Boże zrobić coś inaczej niż dzień wcześniej.
Jej ulubione słowa to "dań" lub "dam" (oznacza daj!) i "bam"
buty, Kuba, balon to "ba" ale z innym akcentem, jest mama, tata, baba. Zdarzyło się, że powiedziała "baban" (banan) i "Misia" (nasz pies). Jednak więcej powtórzyc nie chce. Wszystko jest na migi.
Chodzi już od daaaawna Takie żywe sreberko z niej.
I dzisiejsze zdjęcie.
883441_10201045933579503_2102378916_o.jpg

[aliisanka]

Pacierpku to nic, i tak chyba nie bardzo masz ochotę na kontakt, może to i lepiej bo nie wiadomo jak ze mną będzie, życzę Ci dużo, dużo szczęścia i zdrowia dla Ciebie i córeczki

powodzenia Kochane, oby każda z Was doznała tego jedynego najważniejszego uczucia jakim jest macierzyństwo

[Irmusia81]

Napisane przez karolca

I dzisiejsze zdjęcie.
Załącznik 5196773

cudo Wszystkiego najlepszego dla Ewelinki

[dra]

Napisane przez DAnia

Dra miło Cię widziec Kochana Rafał to już duży chłopczyk musi byc

oj tak duży chłopak dużo mówiący,a zarazem strasznie pyskaty,nie wiedziałam ,że 2,5 letnie dziecko może być już tak pyskate do rodziców

Napisane przez ewakol

Hej dziewczyny



No ja jeszcze jestem w dwupaku, Jaśkowi troszkę się spieszyło i miesiąc leżenia miałam a teraz już mu się odwidziało W każdym razie wszystko już mamy gotowe na jego przybycie i tylko czekamy

to w takim razie szybkiego i bezproblemowego plum

Napisane przez pacierp

U nas 30tc zaczyna się w poniedziałek. Czekamy na córeczkę Maleńka kopie i się wierci - uwielbiam to Jestem trochę spanikowana, że jestem w polu z wyprawką. Mamy narazie tylko ciuszki. Niebawem się przeprowadzamy i dlatego tak to wszystko się przeciąga. Ja czuję sie dobrze, rozkoszuję się stanem błogosławionym i strasznie szybko mi ta ciąża mija Ostatnio mam troszkę wysoki poziom cukru i walczę z dietą i glukometrem. To wszystko pikuś. Mimo, że ciężej mi się porusza to nigdy lepiej się nie czułam. Termin mamy na końcówkę czerwca i mam nadzieję, że się wyrobimy ze wszystkim.

Całuję Was wszystkie i każdą z osobna.
Postaram się wkleić zdjęcie brzuszka, ale nie wiem kiedy, bo mąż musi wyczyścić matrycę w aparacie i narazie z ciążowych zdjęć mam całe...jedno

Fajnie,że się odezwałaś i od czasu do czasu napisz co tam u was a imię już wybrane?
Ciesz się ciążą,ostatnimi chwilami kopniaczkami.

Napisane przez malin30

Dra, nigdy nic nie wiadomo

oj ja wiem,że nigdy nic nie wiadomo

Napisane przez karolca

Ewelinka skończyła już roczek. Impreza udana, dziecko ze zmęczenia nie mogło zasnąć. Oczywiście moj aniołek złapał za różaniec - bo tej zabawki jeszcze nie znała. Nie zastanawiała się dlugo
Biega od rana do wieczora z jedną przerwą na sen, bawi się bardzo ładnie i bardzo grzecznie, jest bardzo zainteresowana innymi dziećmi, szukam teraz jakiegoś klubu dziecięcego, gdzie można spotkać się przy okazji z innymi rodzicami w czasie, gdy maluchy bawią się pod okiem pedagoga. Wszystko łapie w lot, chętnie pomaga w pracach domowych i bron Boże zrobić coś inaczej niż dzień wcześniej.
Jej ulubione słowa to "dań" lub "dam" (oznacza daj!) i "bam"
buty, Kuba, balon to "ba" ale z innym akcentem, jest mama, tata, baba. Zdarzyło się, że powiedziała "baban" (banan) i "Misia" (nasz pies). Jednak więcej powtórzyc nie chce. Wszystko jest na migi.
Chodzi już od daaaawna Takie żywe sreberko z niej.
I dzisiejsze zdjęcie.
Załącznik 5196773

malutka słodka i fajnie,że taka grzeczniutka,a że iega to każde dziecko musi się wybiegać

Napisane przez aliisanka

powodzenia Kochane, oby każda z Was doznała tego jedynego najważniejszego uczucia jakim jest macierzyństwo

kochana a powiedz co u Ciebie i Małgosi,jak zdrówko u was?

[aliisanka]

Napisane przez dra

kochana a powiedz co u Ciebie i Małgosi,jak zdrówko u was?

Dra, liczy się tylko dla mnie zdrowie Małgosi, nic więcej, Gosieńka dobrze, ostatnio miała mały wypadek ale skończyło się dobrze

[dra]

Napisane przez aliisanka

Dra, liczy się tylko dla mnie zdrowie Małgosi, nic więcej, Gosieńka dobrze, ostatnio miała mały wypadek ale skończyło się dobrze

to dobrze,że wszystko dobrze się skoń twoje zdrówko jak,pracujesz? Gosia chodzi do przedszkola czy nie?Odzywaj się czasem

[magdulec]

w koncu jest co czytac

pacierp dziekuje i gratuluje z calego mego serca córeczki, niech wierci sie ile wlezie i rozwija sie nadal

lisicab dzieki

allisanka zdrówka dla WAS!!!!!

Napisane przez DAnia

nie wiem, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta
Dla staraczek zostawiam fluidki od Zosi i Maciusia

powiem Wam, że przy dwójce jest co robic

Gratuluje!! oczywiscie ze pamietam!

Napisane przez libra22

Cześć dziewczyny.
Ale tu tłoczno, super, że wątek się rozrasta, nanieść jakieś zmiany na listę?
Cieszę się, że u wszystkich zafasolkowanych mam wszystko w porządku, że dzieciaczki rosną zdrowo i dzielnie znosicie wszelkie przeciwności przepraszam, że nie odpisuję każdej z osobna.

cherubinko, sny czyta się zawsze na opak zobaczysz, że się udało!

Duphastonu nie biorę. Byłam dziś u lekarza, i kurde lekarz zrobił mi nadzieję, mianowicie byłam z infekcją, a planowaną @ mam dopiero za tydzień w weekend, a on jakoś tak dziwnie się uśmiechał, jakby coś przeczuwał, widział...nie wiem o co mu chodziło. Przecież to za wcześnie. A on mi powiedział, że coś tam już swoje myśli...
Nie wiem, narobiłam sobie nadziei i myslę.
W każdym bądź razie, zrezygnowałam z piątkowego browara i odstawiam kawę na tydzień Zobaczymy.
A Wy jak myślicie?

pozostaja


wczoraj bylismy u tescia na imieniach i u nich nocowalismy.
Musze sie pochwalic ze Gabrys coraz częściej pokazuje ze chce siku Jedynie co mówi to 'Tata' tez tatiu, nie ma, au i oczywiscie najwazniejsz to "AM"; do złobka nadal chetnie chodzi, ostatnio nie chce sam spac, budzi sie o 1-2 nad ranem i musi sie przytulic, bawi sie sam czasami woła do towarzystwa albo do pomocy.

[paulinaizabela]

Witam
Ja już po wizycie i wszystko jest ok Serduszko widziałam i słyszałam Maleństwo ma 13 mm
Zrobiłam też od razu badania, pokłuli mnie strasznie, krew nie chciała lecieć i dopiero za 4 razem się udało Następna wizyta za miesiąc.
Zmniejszyła mi dawkę luteiny na 2x1 i prawdopodobnie będe ją brała tak do około 12tc.

Karolca śliczna roczna pannica

Magdulec no brawo dla Gabrysia Pewnie niedługo całkiem się odzwyczai od pieluchy

[nadiazloto1]

Miło widzieć taki ruch i dawne osobki
Chyba częściej musimy się udzielać

Paulinko super wieści. Strasznie się cieszę. Ja bralam duphaston do końca pierwszego trymestru, to tak na wszelki wypadek

Pacierpku życzę bezproblemowych kolejnych 10 tygodni, szybkiego porodu i zdrowej córeczki Dołączam do pytania o imię Julia, Maria...czy coś innego?! Ciekawska jestem

Alisanko wszystko u Ciebie dobrze? Twój post mnie zaniepokoil. Ile lat ma Małgosia?

Magdulec fajnie że Gabrys reaguje na swój organizm. Moi mieli taki etap ale im przeszło. W żłobku siedzą na nocniku a w domu tylko usiada i już wstają, tyłek dotknął nocnika to zaliczone

Karolca mała słodka Tobie szybko zleciał rok a mi prawie dwa Moi lobuzuja całymi dniami, nie wiem skąd biorą na to siły?

Libra kiedy testujesz

[Irmusia81]

Napisane przez paulinaizabela

Witam
Ja już po wizycie i wszystko jest ok Serduszko widziałam i słyszałam Maleństwo ma 13 mm
Zrobiłam też od razu badania, pokłuli mnie strasznie, krew nie chciała lecieć i dopiero za 4 razem się udało Następna wizyta za miesiąc.
Zmniejszyła mi dawkę luteiny na 2x1 i prawdopodobnie będe ją brała tak do około 12tc.

wspaniale! To niesamowity moment, gdy słyszy się to ukochane "puk, puk, puk..."
a co do luteiny, to mam nadzieje, ze będziesz brać do końca 12 tc. Ja brałam całą ciążę, bo tak sobie ginka wymysliła

Napisane przez nadiazloto1

Alisanko wszystko u Ciebie dobrze? Twój post mnie zaniepokoil. Ile lat ma Małgosia?

mnie też zaniepokoił post Alisanki

[paulinaizabela]

Hejka

Na pewno będę brała Luteinę przynajmniej do końca 12tc...teraz w dawkach 2x 1 a wizytę mam 5 maja i pewnie wtedy powie mi, żebym zmniejszyła do raz dziennie parę dni aż w końcu przestanę

[libra22]

Hej dziewczyny, widzę że gorąco na forum
paulina tak się cieszę, że mogłaś w końcu usłyszeć bicie serduszka swojego maleństwa, dbaj o siebie

nadia planuje testować w piątek bądź sobotę, strasznie żałuję że lekarz narobił mi takich nadziei, teraz myśli mam zaprzątane
Brzuch już teraz mnie boli jak na okres, ale wcześniej też tak miałam, a poza tym to innych objawów brak

magulec Gabryś coraz bardziej samodzielny

karolca mała jest boska

pacierp czekam na zdjęcie brzuszka, a z wyprawką na pewno zdążysz. Wybraliście już imię?

ewakol trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

Dobrej nocy wszystkim

[Tincia]

Napisane przez nadiazloto1

Tincia jak noga?

A dziękuje. Gips ściągniety i mimo, że jeszcze troche boli, to coraz bardziej na chodzie jestem

Cherubinko

A brzuchatkom dobrego samopoczucie

[nadiazloto1]

Napisane przez Tincia

A dziękuje. Gips ściągniety i mimo, że jeszcze troche boli, to coraz bardziej na chodzie jestem

To dobra wiadomość
Teraz trzeba nogę rozruszac

A kiedy do pracy wracasz?

Libra do piątku już nie daleko

[cherubinka]

Napisane przez libra22

cherubinko, sny czyta się zawsze na opak zobaczysz, że się udało!

Duphastonu nie biorę. Byłam dziś u lekarza, i kurde lekarz zrobił mi nadzieję, mianowicie byłam z infekcją, a planowaną @ mam dopiero za tydzień w weekend, a on jakoś tak dziwnie się uśmiechał, jakby coś przeczuwał, widział...nie wiem o co mu chodziło. Przecież to za wcześnie. A on mi powiedział, że coś tam już swoje myśli...
Nie wiem, narobiłam sobie nadziei i myslę.
W każdym bądź razie, zrezygnowałam z piątkowego browara i odstawiam kawę na tydzień Zobaczymy.
A Wy jak myślicie?

Libra, nie wiem co miał na myśli lekarz, ale wielkie kciukasy za owocny cykl

Napisane przez pacierp

U nas 30tc zaczyna się w poniedziałek. Czekamy na córeczkę Maleńka kopie i się wierci - uwielbiam to Jestem trochę spanikowana, że jestem w polu z wyprawką. Mamy narazie tylko ciuszki. Niebawem się przeprowadzamy i dlatego tak to wszystko się przeciąga. Ja czuję sie dobrze, rozkoszuję się stanem błogosławionym i strasznie szybko mi ta ciąża mija Ostatnio mam troszkę wysoki poziom cukru i walczę z dietą i glukometrem. To wszystko pikuś. Mimo, że ciężej mi się porusza to nigdy lepiej się nie czułam. Termin mamy na końcówkę czerwca i mam nadzieję, że się wyrobimy ze wszystkim.

Całuję Was wszystkie i każdą z osobna.
Postaram się wkleić zdjęcie brzuszka, ale nie wiem kiedy, bo mąż musi wyczyścić matrycę w aparacie i narazie z ciążowych zdjęć mam całe...jedno

Pacierpku, z wielką radością czytam Twój post
Przyłączam się do pytania o imię dla córeczki. Pamiętam, że podobało Ci się kiedyś Hania, o ile czegoś nie namieszałam

Napisane przez Irmusia81

całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło Fajnie, że szybciutko się udało z druga ciążą. Też po cichu na to liczę

Irmusia, a ja Ci kibicuję

Napisane przez aliisanka

Pacierpku to nic, i tak chyba nie bardzo masz ochotę na kontakt, może to i lepiej bo nie wiadomo jak ze mną będzie, życzę Ci dużo, dużo szczęścia i zdrowia dla Ciebie i córeczki

powodzenia Kochane, oby każda z Was doznała tego jedynego najważniejszego uczucia jakim jest macierzyństwo

Aliisanka, ja też niepokoję się tym co napisałaś. Odezwij się

Napisane przez paulinaizabela

Witam
Ja już po wizycie i wszystko jest ok Serduszko widziałam i słyszałam Maleństwo ma 13 mm
Zrobiłam też od razu badania, pokłuli mnie strasznie, krew nie chciała lecieć i dopiero za 4 razem się udało Następna wizyta za miesiąc.
Zmniejszyła mi dawkę luteiny na 2x1 i prawdopodobnie będe ją brała tak do około 12tc.

Paulinko, gratuluję to musi być wspaniałe uczucie

Karolca, Magdulec, rezolutne Wasze dzieciaczki

Daruś, Twój Rafał to już w ogóle duży chłopak Mówisz, że pyskaty?
Kochana, oby Twoje marzenia się ziściły

Dziewczynki, (nie)dziękuję za Wasze kciuki Wczoraj dla równowagi śniło mi się, że się udało Już chyba mi coraz gorzej na stare lata A czuję się małpowo

[paulinaizabela]

Cherubinko Kochana ja też się czułam jak na @ przed testowaniem Trzymam mocno kciuki za II piękne krechy i nieśmiało wysyłam pierwsze fluidki

Libra dla Ciebie równiez porcja kciuków i fluidków

Niech fala trwa

[cherubinka]

Napisane przez paulinaizabela

Cherubinko Kochana ja też się czułam jak na @ przed testowaniem Trzymam mocno kciuki za II piękne krechy i nieśmiało wysyłam pierwsze fluidki

Libra dla Ciebie równiez porcja kciuków i fluidków

Niech fala trwa

Paulinko, w takim razie nieśmiało porywam , chociaż boję się kolejnego rozczarowania. Niby wiem, że mam plan działania w razie niepowodzenia, ale wyjątkowo czuję wielki strach. No nic, na dniach okaże się wszystko. Może zatestuję w czwartek, o ile @ nie przylezie jeszcze ...albo pojadę na betę, o ile wystarczy mi odwagi na kolejny kubeł zimnej wody na łeb ...nie poznaję siebie ...ogarnia mnie jakaś panika Może to strach przed nową procedurą i to, że znów będę w zawieszeniu przez jakieś 3-6 miesięcy, bo mniej więcej w takim czasie planujemy podejść do in vitro. Nie zamęczam już, bo jakieś żale mi wychodzą

[libra22]

Cherubinko Twój strach, obawy i zachowania są jak najbardziej normalne i choć ja staram się o wiele krócej i nie przeszłam tyle co Ty, to jednak przeżywam to strasznie, każdy okres to dla mnie tragedia, męczy mnie już ta sytuacja, zachowuję się nieracjonalnie
Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
Za wszystkie staraczki

Paulinko dziękuję za fliudki bardzo się przydadzą teraz w tym gąrrącym czasie, za 3-4 dni @ i jeszcze te dziwna wizyta u lekarza i te nerwówka z pracą... eh

Dużo zdrówka dla mamusiek

P.S. Dziś dostanę maszynę do szycia już się nie mogę doczekać

[dra]

Napisane przez paulinaizabela

Witam
Ja już po wizycie i wszystko jest ok Serduszko widziałam i słyszałam Maleństwo ma 13 mm
Zrobiłam też od razu badania, pokłuli mnie strasznie, krew nie chciała lecieć i dopiero za 4 razem się udało Następna wizyta za miesiąc.
Zmniejszyła mi dawkę luteiny na 2x1 i prawdopodobnie będe ją brała tak do około 12tc.

super teraz dbaj o Was

Napisane przez cherubinka

Daruś, Twój Rafał to już w ogóle duży chłopak Mówisz, że pyskaty?
Kochana, oby Twoje marzenia się ziściły

Dziewczynki, (nie)dziękuję za Wasze kciuki Wczoraj dla równowagi śniło mi się, że się udało Już chyba mi coraz gorzej na stare lata A czuję się małpowo

Tak jak na takie dziecko to dość pyskaty,ale co się dziwić,ja dość często z nim wychodzę na dwór,a wiadomo jakie dzieci teraz są,biją się,wyzywają,a Rafał to obserwuje i myśli,że tak można,no i jeszcze trudny wiek mojego brata,też pyskaty i Rafał widzi i to co nie trzeba łapie w mig,dwa razy mu nie trzeba pokazywać.Ale co ja mogę,mam go zamknąć,nie wychodzić,wygonić brata,albo go uczyć to co go moi rodzice nie nauczyli,wychowywanie nie jest łatwe,nie chciałam w tą stronę,poniosłam tu porażkę,ale uczę uczę i jeszcze raz uczę jak mogę.Ale też jest kochanym chłopcem czasami,szkoda,że nie w większośći(może gdyby nie obserwował brata i otoczenia by był lepszy) rozmawiamy,wygłupiamy się itd Ale też na swój wiek jest bardzp samodzielny,wszystko chce robić sam,a jak proponuje pomoc to jej nie chce

Kochana twoje obawy są normalne,z jednej strony myśli się,a moze jednak się udało,ale z drugiej się myśli,po co się łudzić i znów rozpaczać,ale miejmy dużą nadzieje,że napiszesz nam o dobrych wiadomościach

[Irmusia81]

Napisane przez cherubinka

Irmusia, a ja Ci kibicuję


Dziewczynki, (nie)dziękuję za Wasze kciuki Wczoraj dla równowagi śniło mi się, że się udało Już chyba mi coraz gorzej na stare lata A czuję się małpowo

cieszę się
a małpowo to ja tez się czułam Przez kilka pierwszych tygodni ciąży. Także to o niczym nie świadczy. Trzymam mooocno!

[cherubinka]

Dzięki dziewczynki, ale nic z tego Już pojawiły się plamienia i podbrzusze boli, tak więc dziś albo jutro @ się rozkręci
Poranny test wyszedł negatywny, dopiero po jakimś dłuższym czasie jak go wyrzucałam dojrzałam zarys, taki "cień cienia", ale wtedy już się nie liczy.
Na chwilę obecną mam dość wszystkiego. Muszę to przetrawić i się wybeczeć

Trzymam nadal kciuki za Was Libra, może Ty przyniesiesz lepsze wieści

[dra]

Napisane przez cherubinka

Dzięki dziewczynki, ale nic z tego Już pojawiły się plamienia i podbrzusze boli, tak więc dziś albo jutro @ się rozkręci
Poranny test wyszedł negatywny, dopiero po jakimś dłuższym czasie jak go wyrzucałam dojrzałam zarys, taki "cień cienia", ale wtedy już się nie liczy.
Na chwilę obecną mam dość wszystkiego. Muszę to przetrawić i się wybeczeć

trzymaj się nam kochana

[coralady]

Witam!

Coś mnie tak tkneło,zeby zajrzeć

pacierku super,ze się odezwałaś i super,że wszystko u was w porządku.Córeczka:l ove: Czekam na zdjęcie brzuszkowe,nadrób teraz te fotki ciązowe,bo bedziesz kiedys załować No i czekam na wieści o imieniu dla Maleńkiej

karolca super córeczka!

cherubinka bardza,ale to bardzo mi przykro...

[libra22]

Cherubinko tak mi przykro, ale może jeszcze się nie poddawaj...poczekaj czy rzeczywiście @ się rozkręci, a może powtórz test za dwa dni
Dziękuję, mam nadzieję, że się uda.
A teraz wybieram się na kurs szycia

[paulinaizabela]

Cherubinko przytulam Cię najmocniej jak mogę
może to plamienie się nie rozkręci póki nie ma @ jest nadzieja!

Libra testujesz jutro?? mocno ściskam kciuki
Ooo to fajnie z tą maszyną myślałam, że umiesz szyć jak sprawiłaś sobie sprzęt... ja mam lewe ręce do robótek i artystycznych prac...

[Irmusia81]

Napisane przez cherubinka

Dzięki dziewczynki, ale nic z tego Już pojawiły się plamienia i podbrzusze boli, tak więc dziś albo jutro @ się rozkręci
Poranny test wyszedł negatywny, dopiero po jakimś dłuższym czasie jak go wyrzucałam dojrzałam zarys, taki "cień cienia", ale wtedy już się nie liczy.
Na chwilę obecną mam dość wszystkiego. Muszę to przetrawić i się wybeczeć

bardzo mi przykro:pro si: