Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(

[bess]

przeciez jak bedziesz pisac pod tym nickiem to i tak sie wyda

[Sniezynka21]

Lepiej opowiadaj jak bylo

Nagroda dla wytrwalych sie nalezy

[antoinettee]

Napisane przez bess

przeciez jak bedziesz pisac pod tym nickiem to i tak sie wyda

Podpowiedziałas, to zaraz zmieni.
Moni... nie denerwuj sie tak, my wszystkie zyczymi ci dobrze. Moze czasami przesadzalysmy, ale naprawde to bardzo flustrujace. Nie bylo cie tyle czasu, wiec nie dziw sie ze kazda juz wymyslala glupoty. Tu czekalo na twoj odzew prawie 30 dziewczat. No nie smutaj sie i napisz co sie stalo.

[Monishia^^]

Co się wyda ?
Mam dość Ja chyba zwiariuje.. ;(

[antoinettee]

Napisane przez Monishia^^

Co się wyda ?
Mam dość Ja chyba zwiariuje.. ;(

Nie smutaj sie. Moze troche za ostro pojechalysmy. Ale kazda na tym watku chce dla ciebie dobrze, moze czasami za ostro to okazujac.

[geisha111]

ej , co Ci? kurcze - naprawde lepiej zebys sie z nim nie spotykala bo to Cie tylko wytraca jeszcze bardziej

[Monishia^^]

Napisane przez antoinettee

Podpowiedziałas, to zaraz zmieni.
Moni... nie denerwuj sie tak, my wszystkie zyczymi ci dobrze. Moze czasami przesadzalysmy, ale naprawde to bardzo flustrujace. Nie bylo cie tyle czasu, wiec nie dziw sie ze kazda juz wymyslala glupoty. Tu czekalo na twoj odzew prawie 30 dziewczat. No nie smutaj sie i napisz co sie stalo.

Przyjechał i pojechałam z nim tam. Zapytałam na miejscu czy ma mnie za idiotke czy za dzi... którą można wywieść do lasu tylko po to, żeby zrobić mu dobrze...
Powiedziałam też o tych opisach do tej dziewczyny... Zdziwił się, że wiedziałam o tym. Po czym powiedziałam, że to koniec.
Zaczął się oczywiście tlumaczyć, że jej nie zna, że zaczęła do niego zagadywać, że jeśli chcę to zablokuje ją i że teraz będzie mi dawać buziaki w opisach z imieniem i nazwskiem (haha)
O koleżance ktora pisala że jest kochany też mowil. Ze go wkurza, że ona taka przeslodzona i kazdemu tak mowi. No i ze jakiejs tam kolezance probuje odbic faceta ( heheheh)
Powiedziałam, że to nie ma sensu, juz postanowilam
A on plaszczyl sie i plaszczyl, aż w końcu powiedziala, żeby mnie odwiozl do domu.

A długo nie pisalam, bo bralam kąpiel.
Koniec.
Ehh...ulżyło mi. Może gdyby olał to to pewnie lezalabym zaplakana, ale skoro tak się poniżał jest mi o wiele lepiej...

[antoinettee]

Napisane przez Monishia^^

Przyjechał i pojechałam z nim tam. Zapytałam na miejscu czy ma mnie za idiotke czy za dzi... którą można wywieść do lasu tylko po to, żeby zrobić mu dobrze...
Powiedziałam też o tych opisach do tej dziewczyny... Zdziwił się, że wiedziałam o tym. Po czym powiedziałam, że to koniec.
Zaczął się oczywiście tlumaczyć, że jej nie zna, że zaczęła do niego zagadywać, że jeśli chcę to zablokuje ją i że teraz będzie mi dawać buziaki w opisach z imieniem i nazwskiem (haha)
O koleżance ktora pisala że jest kochany też mowil. Ze go wkurza, że ona taka przeslodzona i kazdemu tak mowi. No i ze jakiejs tam kolezance probuje odbic faceta ( heheheh)
Powiedziałam, że to nie ma sensu, juz postanowilam
A on plaszczyl sie i plaszczyl, aż w końcu powiedziala, żeby mnie odwiozl do domu.

A długo nie pisalam, bo bralam kąpiel.
Koniec.
Ehh...ulżyło mi. Może gdyby olał to to pewnie lezalabym zaplakana, ale skoro tak się poniżał jest mi o wiele lepiej...

Wierze Ci, zuch dziewczynka Teraz bedzie juz dobrze, tylko zmien numer.

[bess]

no w sumie niepotrzebnie skupialas sie na tych dziewczynach,bo pokazalas ,ze jestes zazdrosna .Trzeba bylo wiecej o tym traktowaniu Cie,itd itp

I na czym w koncu stanelo??przyjal to do wiadomosci ???

[geisha111]

No i bardzo dobrze. Mam nadzieje, ze to ostatnie Twoje spotkanie z nim. Teraz juz chyba wszystko jest jasne - i dla Ciebie i dla niego

[Sniezynka21]

Ale przyjaciolmi nie zostaliscie ???
Zapomnij o nim i po sprawie. Minie troche czasu i bedziesz szczesliwie zakochana w normalnym facecie

[Yaza]

Napisane przez Monishia^^

Co się wyda ?
Mam dość Ja chyba zwiariuje.. ;(

Nie przesadzaj. Może jestem niedelikatna (tak, wiem, znowu to udowadniam) ale wariować to może kobieta z trójką dzieci, którą jakiś menel zostawia, nie płaci alimentów a ona musi harować na dwa etaty żeby mieć co do gara włożyć. Sa tacy ludzie, nawet tu, na wizażu, można je spotkać i to niemało.

Ty jesteś młoda, gość leciał sobie z Tobą w siuśki i co z tego? Wyszłaś z tego z podniesioną głową, zachowując resztki godności, nic Cię z nim nie łączy, możesz bez żadnego problemu wymazać go z życiorysu. Wyrzuć rzeczy które się z nim kojarzą, nie słuchaj piosenek które go przypominają, proste jak budowa cepa. Tylko trzeba chcieć. Możesz być z siebie dumna - jeżeli jest tak jak mówisz, oczywiście.

[Monishia^^]

Oczywiście, że nie przyjął tego do wiadomości. Ale byłam twarda
Jak się okazało śledził też moje konto na naszej klasie i mowil o tym koledze, z ktorym ostatnio bylam na imprezie, bo mi buziaczki jakies tam w komentarzu napisal
A przyjaciółmi to my nie zostaniemy..
Generalnie to stanelo na tym, że powiedzialam mu co mialam powiedzieć i wyszlam. Jeszcze w dodatku mam teraz problem z mamą, bo spoznilam się pol godziny
A jeśli chodzi o tą zazdrość, to niech sobie myśl co che...to mnie już nie dotyczy...
A jutro pewnie znowu będe się wam żalić jak mi to źle :P

[Sniezynka21]

Napisane przez Monishia^^

Oczywiście, że nie przyjął tego do wiadomości. Ale byłam twarda
Jak się okazało śledził też moje konto na naszej klasie i mowil o tym koledze, z ktorym ostatnio bylam na imprezie, bo mi buziaczki jakies tam w komentarzu napisal
A przyjaciółmi to my nie zostaniemy..
Generalnie to stanelo na tym, że powiedzialam mu co mialam powiedzieć i wyszlam. Jeszcze w dodatku mam teraz problem z mamą, bo spoznilam się pol godziny
A jeśli chodzi o tą zazdrość, to niech sobie myśl co che...to mnie już nie dotyczy...
A jutro pewnie znowu będe się wam żalić jak mi to źle :P

Dobrze, ze o tym piszesz

[antoinettee]

Napisane przez Monishia^^

Oczywiście, że nie przyjął tego do wiadomości. Ale byłam twarda
Jak się okazało śledził też moje konto na naszej klasie i mowil o tym koledze, z ktorym ostatnio bylam na imprezie, bo mi buziaczki jakies tam w komentarzu napisal
A przyjaciółmi to my nie zostaniemy..
Generalnie to stanelo na tym, że powiedzialam mu co mialam powiedzieć i wyszlam. Jeszcze w dodatku mam teraz problem z mamą, bo spoznilam się pol godziny
A jeśli chodzi o tą zazdrość, to niech sobie myśl co che...to mnie już nie dotyczy...
A jutro pewnie znowu będe się wam żalić jak mi to źle :P

Nie martw sie, przejdzie mamie. Teraz kiedy juz zrobilas ten krok do przodu i nie dalas sie otumanic kazda z nas bedzie z toba i pomoze ci przetrwac ten okres.

[Monishia^^]

Napisane przez antoinettee

Nie martw sie, przejdzie mamie. Teraz kiedy juz zrobilas ten krok do przodu i nie dalas sie otumanic kazda z nas bedzie z toba i pomoze ci przetrwac ten okres.

Ja się teraz mamą bardziej przejmuje niż nim... Dzwoniła do mnie ciągle, ale nie odebrałam, bo wyciszylam dzwonki :/
Jak weszłam to mi przylała w tyłek !
Boże...za co to wszystko... :/

[Sniezynka21]

Napisane przez Monishia^^

Ja się teraz mamą bardziej przejmuje niż nim... Dzwoniła do mnie ciągle, ale nie odebrałam, bo wyciszylam dzwonki :/
Jak weszłam to mi przylała w tyłek !
Boże...za co to wszystko... :/

Ide spac, trzymaj sie cieplo Monika '

[Monishia^^]

Napisane przez Sniezynka21

Ide spac, trzymaj sie cieplo Monika '

Dobranoc Też ide spać, za dużo wrażeń jak na jeden dzień :/

[bess]

Napisane przez Monishia^^

Ja się teraz mamą bardziej przejmuje niż nim... Dzwoniła do mnie ciągle, ale nie odebrałam, bo wyciszylam dzwonki :/
Jak weszłam to mi przylała w tyłek !
Boże...za co to wszystko... :/

to chyba taka metafora,nieswiadomie przypieczetowala koniec tego nieszczesliwego etapu
nie przejmuj sie

[antoinettee]

Zobaczysz przejdzie jej, napewno sie martwila. Moja mama tez ostatnio sie do mnie dobijala a ja nei slyszalam. Byla wsciekla ale dzis juz dala mi 50 zl bo naskarzyla ojcu i chciala sie podlizac:P

[NoPasaran]

przeczytałam cały wątek i rozumiem Cię Moniko... sama jestem w innej sytuacji ale jednak nas coś łączy

życze powodzenia

[Dosiak]

No Monishia jestem z ciebie dumna nie denerwuj się, że straciłyśmy wiarę w zakończenie tego, bo długo nie pisałaś. Teraz pozostaje ci wytrwać ,spotykaj się z ludźmi i zapomnij o nim.

[sirgunia]

poniewaz jestem juz starsza pania wiec wczesnie chodze spac i nie wytrzymalam wczorajszego napiecia, ale widze ze wszystko sie dobrze potoczylo. mam nadzieje Monishiu ze teraz odzyjesz. nie masz juz powodow by sie z nim spotykac, mozesz wykasowac numery i zapomniec o dupku. Caluje

[K-H]

Gratuluję Monisi, twarda sztuka. Wszystkie bądźmy takie zdecydowane.

[vadi]

no no, Minishiu, jestem pod wrazeniem
zrzędziłyśmy i wątpiłyśmy bo teoria teorią, a w praktyce niewiele dziewczyn/kobiet wykazuje się taką odwagą (!) i daje sobie szansę na lepsze życie.

[eyo]

nie chwalcie jej tak bo nie wiedziec czemu lepiej wychodzi na to jak ktos ja zgnoi i ziemia zrowna - ot zeby pokazac ze jest twarda

poza tym jakby nie bylo i tak wszyscy chca tutaj dla ciebie jak najalepiej ale wszystko zalezy od ciebie - ja cie chwalic nie bede, pochwale za jakis czas jak naprawde dasz sobie z tym rade, teraz jest za wczesnie ale zycze powodzenia w postanowieniach.

[Agusia007]

Napisane przez Monishia^^

Przyjechał i pojechałam z nim tam. Zapytałam na miejscu czy ma mnie za idiotke czy za dzi... którą można wywieść do lasu tylko po to, żeby zrobić mu dobrze...
Powiedziałam też o tych opisach do tej dziewczyny... Zdziwił się, że wiedziałam o tym. Po czym powiedziałam, że to koniec.
Zaczął się oczywiście tlumaczyć, że jej nie zna, że zaczęła do niego zagadywać, że jeśli chcę to zablokuje ją i że teraz będzie mi dawać buziaki w opisach z imieniem i nazwskiem (haha)
O koleżance ktora pisala że jest kochany też mowil. Ze go wkurza, że ona taka przeslodzona i kazdemu tak mowi. No i ze jakiejs tam kolezance probuje odbic faceta ( heheheh)
Powiedziałam, że to nie ma sensu, juz postanowilam
A on plaszczyl sie i plaszczyl, aż w końcu powiedziala, żeby mnie odwiozl do domu.

A długo nie pisalam, bo bralam kąpiel.
Koniec.
Ehh...ulżyło mi. Może gdyby olał to to pewnie lezalabym zaplakana, ale skoro tak się poniżał jest mi o wiele lepiej...

Czy można wiedziec ile masz lat?

Te opisy to mi przypominają dozgonne wyznania miłości FaLoWaNyMi literami u gimnazjalistów, wogóle sprawa wydaje mi się byc trochę infantylna

[NoPasaran]

Napisane przez Agusia007

Czy można wiedziec ile masz lat?

Te opisy to mi przypominają dozgonne wyznania miłości FaLoWaNyMi literami u gimnazjalistów, wogóle sprawa wydaje mi się byc trochę infantylna

jeśli czytałaś wątek powinnaś wiedzieć ze 18...

[Lexie]

No no, dziewczyny, jestem w szoku czytając co tu wypisywałyście wczoraj. Nie zdziwiłabym się, gdyby monishia nie chciała już na serio nic tu pisać, bo to nabijanie się niczemu nie służyło, a nie uwierzę, że faktycznie cudzy (nawet jak się część zaangażowała, to bez przesady) problem wywołał taką straszną frustrację, żeby się wyładowywać na nieobecnej.

W każdym razie gratuluję Monice, bo to było bardzo odważne i naprawdę pokazała, że umie być twarda. Jeśli właśnie takie zakończenie sprawy miało dać jej spokój ducha, to świetnie, że to zrobiła (choć było to ryzykowne, bo rzeczywiście bardzo wiele kobiet w takiej sytuacji mięknie i daje się łapać na kolejne kłamstwa)

Monishia, to bardzo dobrze, że nie wpadł na pomysł o zostawaniu przyjaciółmi. Ten mój Pan Toksyczny właśnie na taki pomysł wpadł i z niby-troską odzywał się później do mnie, żeby spytać jak się czuję , co u mnie, wciąż chciał mnie mieć pod kontrolą, generalnie przez to wszystko ciągnęło się dłużej, niż powinno, a ja dłużej cierpiałam.
I wiesz, nie byłam taka dzielna i nie powiedziałam, że to koniec, tylko postawiłam go pod ścianą i kazałam wybrać "ja albo ona". Normalnie powinnam mu podziękować, że wybrał ją, bo w przeciwnym razie pewnie byłabym z tym palantem, zamiast mieć cudownego faceta. Czego i Tobie życzę Poznasz kogoś naprawdę fajnego i będziesz zakochana z prawdziwą wzajemnością. Porównasz sobie wtedy z tym co było jeszcze niedawno i zobaczysz różnicę

[giganciara]

i cisza ;>