Erasmus - obawy. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-14, 21:51   #1
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219

Erasmus - obawy.


Przyznam, ze dlugo rozmyslalam nad tym watkiem. Na semestr zimowy 2015/16 wyjezdzam do Turcji. Marzylam o tym od rozpoczecia studiow, w marzeniu wspiera mnie i rodzinka i chlopak. Wiem, ze bardzo przyda mi sie to do CV i wiem, ze chce sprobowac zycia tam. Rownoczesnie im blizej tym bardziej nachodza mnie mysli typu: to jest tak daleko, co zrobie jesli zatesknie, a tu zero opcji naglego przyjazdu. Martwie sie tym, ze sie nie zaasymiluje, ze bede tesknic i bede samotna. Z drugiej strony wiem, ze zostajac tutaj bede tego zalowac do konca zycia. Boje sie, ze bede wracac wieczorami do pokoju i tesknic za rozmowami z rodzicami, za babcia narzekajaca ze za malo jem, nawet za glupim dogryzaniem sobie jak to w rodzinie bywa. Mam swietny kontakt z rodzicami i babcia i moze stad trudno mi sobie wyobrazic bez nich. Czytam watki ludzi piszacych, ze z tesknoty rezygnowali nawet ze studiow, a przeciez byli w tym samym kraju, a co dopiero inny kontynent!
Czy takie obawy sa normalne? Czy to tylko przedwyjazdowa histerie czy erasmus rzeczywiscie oznacza samotnosc i wyrwanie z wygodnego gniazdka?
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:10   #2
16igla
Raczkowanie
 
Avatar 16igla
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 371
Dot.: Erasmus - obawy.

Obawy są uzasadnione, ale skoro masz taką okazję - jedź! Zatęsknisz, ale szybko wyjazd minie i poczujesz, że to była fantastyczna okazja. Poza tym Turcja to nie jakaś dziura zabita dechami, zawsze możesz pogadać na Skype z rodzicami lub chłopakiem.

Czy kiedyś wyjeżdżałaś gdzieś bez rodziny?
__________________
'You may say that I'm a dreamer
But I'm not the only one
I hope someday you'll join us
And the world will be as on'




Praca nad samoakceptacją w toku! ;D

16igla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:17   #3
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Erasmus - obawy.

Ty mi tutaj nie tutaj, bo ja Ci dziko tego wyjazdu zazdraszczam

A tak poważnie, to takie obawy są jak najbardziej normalne Dopadają nawet ludzi wyjeżdżających parę kilometrów od domu, a co dopiero jak się wybywa w inną kulturę Dziwiłabym się, gdybyś nie miała obaw z tym wyjazdem związanych.

Będzie dobrze, skype da Ci regularny kontakt, bliscy Cię wspierają i na pewno to będą dalej robić, na miejscu będziesz miała tyle do zobaczenia, dowiedzenia się, wchłonięcia że czas zleci szybko, pewnie za szybko jak na chęć zdobycia jak największego doświadczenia

Strach jest naturalny, trzeba go przyjąć jako oczywistą konsekwencję bycia istotą myślącą
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:22   #4
201702092106
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 610
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Przyznam, ze dlugo rozmyslalam nad tym watkiem. Na semestr zimowy 2015/16 wyjezdzam do Turcji. Marzylam o tym od rozpoczecia studiow, w marzeniu wspiera mnie i rodzinka i chlopak. Wiem, ze bardzo przyda mi sie to do CV i wiem, ze chce sprobowac zycia tam. Rownoczesnie im blizej tym bardziej nachodza mnie mysli typu: to jest tak daleko, co zrobie jesli zatesknie, a tu zero opcji naglego przyjazdu. Martwie sie tym, ze sie nie zaasymiluje, ze bede tesknic i bede samotna. Z drugiej strony wiem, ze zostajac tutaj bede tego zalowac do konca zycia. Boje sie, ze bede wracac wieczorami do pokoju i tesknic za rozmowami z rodzicami, za babcia narzekajaca ze za malo jem, nawet za glupim dogryzaniem sobie jak to w rodzinie bywa. Mam swietny kontakt z rodzicami i babcia i moze stad trudno mi sobie wyobrazic bez nich. Czytam watki ludzi piszacych, ze z tesknoty rezygnowali nawet ze studiow, a przeciez byli w tym samym kraju, a co dopiero inny kontynent!
Czy takie obawy sa normalne? Czy to tylko przedwyjazdowa histerie czy erasmus rzeczywiscie oznacza samotnosc i wyrwanie z wygodnego gniazdka?
Nie jedziesz przecież na wieczność, być może nieczęsto opuszczałaś dom i stąd Twoje obawy. Nastaw się pozytywnie - to ma być Twoja przygoda życia. Szkoda chyba byłoby z niej zrezygnować?
201702092106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:26   #5
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Erasmus - obawy.

Najdluzej bez rodzinki i TZ/przyjaciolek wyjezdzalam dotychczas na dwa tygodnie wakacji, to takze zapewne poteguje obawe
Nie zrezygnuje z wyjazdu, strach nie moze przerastac marzen. Bardziej zastanawiam sie jak to zrobic, aby obie strony jak najlepiej przeszly przez ten czas rozlaki.

Edytowane przez 201605161428
Czas edycji: 2015-02-14 o 22:27
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:27   #6
Ona94
Rozeznanie
 
Avatar Ona94
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 523
Dot.: Erasmus - obawy.

To ja może powiem z własnego doświadczenia, właśnie jestem na Erasmusie. Zawsze wiedziałam, że chcę tego spróbować i ani przez chwilę się nie wahałam składając podanie. Dla mnie najgorszy był pierwszy miesiąc. Nowe miejsce, inny kraj, inny język (co z tego, że uczyłam się go od kilku dobrych lat, skoro przez pierwszy tydzień miałam taką blokadę, że ledwo mogłam wydukać jedno słowo), całkiem inne zasady działania administracji uniwersytetu, itd. Podejrzewam, że gdybym przyjechała tu sama (przyleciałam razem z koleżanką ze studiów), to spanikowałabym i już na samym początku rzuciła to wszystko w cholerę. Jednak teraz patrząc z perspektywy czasu (to już minęło 6 miesięcy?!) nie żałuję. Ta wymiana dała mi możliwości, których nie miałabym u nas w kraju, byłam w miejscach, do których raczej bym nie pojechała będąc w Polsce, dowiedziałam się wiele o życiu, o ludziach, ale przede wszystkim o sobie. Dla mnie Erasmus był trochę taką szkołą przetrwania, sprawdzenia samej siebie, czy sobie poradzę w nowej rzeczywistości, czy się zaaklimatyzuję w nowym kraju, itp. Takie doświadczenie naprawdę wiele daje i w pewnym stopniu mam wrażenie, że też trochę zmienia, w każdym bądź razie mnie zmieniło, teraz śmiejemy się ze znajomymi, że jeśli ktoś przeżył Erasmusa, to już przeżyje wszystko Jedź i się nie zastanawiam, bo inaczej będziesz żałowała, że nie skorzystałaś z tej okazji. Ja również, podobnie jak Ty, mam świetny kontakt z rodziną i na początku ciężko było mi się przyzwyczaić, że nie można wziąć telefonu i zadzwonić do kogoś ot tak o, ale człowiek może się przyzwyczaić do wszystkiego.
Powodzenia!

Edytowane przez Ona94
Czas edycji: 2015-02-14 o 22:29
Ona94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:29   #7
malpkajuja
Raczkowanie
 
Avatar malpkajuja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 246
Dot.: Erasmus - obawy.

Na ile jedziesz? Na pół roku? Na rok? Ani się obejrzysz a ten czas zleci...


.Nie wiem jaka jest uczelnia na, której będziesz studiować i czy faktycznie będziesz pochłonięta nauką czy jakimiś zajęciami tam, ale nawet jeśli nie to pewnie nie będziesz jedyną "Erazmuską". Pierwsze tygodnie zajmie Ci aklimatyzacja, odnalezienie się w nowej rzeczywistości nawet w tak podstawowych kwestiach jak poruszanie się po mieście itd. Potem poznasz ludzi, a zwykle na wymianie jest sporo osób, które chce przeżyć niezapomniany okres w swoich życiu. Wszyscy stają się bardziej otwarci, chcą poznać kraj, jest pelno osób chętnych na spotkania, podróże, nowe znajomości... Nawet jeśli nie będziesz miała mocnej grupy przyjaciół to przecież możesz sama sobie opracować plan żeby coś zwiedzić, możesz poznać ludzi lokalnych na uczelni, możesz poznać ludzi przez fora internetowe czy couchsurfing. Na samym końcu pewnie jakieś zaliczenia na uczelni się zdarzą....

Obawy przed wyjazdem zagranicę są zrozumiałe, ale nie panikuj. Nie jedziesz do dżungli albo na wojne. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia wyjeżdzasz z kraju na wymianę. To tylko krótki okres, na dodatek żyjemy w 21 wieku i możesz z wszystkimi w Polsce rozmawiać co weekend. Tylko nie spędź na skypie całego pobytu tam.

Teraz się stresujesz, a zobaczysz że później będziesz z siebie dumna że udało Ci się zrealizować marzenie powodzenia!
__________________
I always look on the bright side of life and approach it with energy
malpkajuja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-14, 22:32   #8
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Erasmus - obawy.

Semestr czyli 5 miesiecy. Chcialabym przede wszystki zwiedzac, Turcja ma ogrom miejsc do zobaczenia, tanie loty do Izraela czy krajow arabskich, w znaczym stopniu nastawiam sie na zwiedzanie.
Dzieki za slowa otuchy dziewczyny. Dobrze wiedziec, ze to normalne i kazdy to przezywa

Edytowane przez 201605161428
Czas edycji: 2015-02-14 o 22:34
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:34   #9
201702092106
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 610
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Najdluzej bez rodzinki i TZ/przyjaciolek wyjezdzalam dotychczas na dwa tygodnie wakacji, to takze zapewne poteguje obawe
Nie zrezygnuje z wyjazdu, strach nie moze przerastac marzen. Bardziej zastanawiam sie jak to zrobic, aby obie strony jak najlepiej przeszly przez ten czas rozlaki.
Jak to się mówi ,,jak kocha to poczeka"

Myślę, że rodzina i TŻ powinni się cieszyć Twoim szczęściem, poza tym żyjemy w czasach, w których jest tyle form komunikowania się na odległość Sam pobyt w Turcji też nie jest okropnie drogi, TŻ może wpaść w odwiedziny, mów sobie, że jakoś to będzie i już

A tak z ciekawości jaki wydział?

Edytowane przez 201702092106
Czas edycji: 2015-02-14 o 22:35
201702092106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:48   #10
pinku_pinku
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 440
Dot.: Erasmus - obawy.

przestań myślec na zapas, po prostu.
__________________
wczesniej wydawało mu się, ze jego umysł był jak zupa..
pinku_pinku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 22:58   #11
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Erasmus - obawy.

najważniejsze jest podejście do wyjazdu. potraktuj to jako inwestycję w siebie i szansę na przeżycie fajnej przygody. moi znajomi, którzy byli na erazmusie (i wbrew pozorom mieli dużo nauki), stwierdzili, że to najlepszy okres w ich życiu.
rozmawiaj z rodzicami na skypie, ale błagam - nie dosysaj się na całe dnie do kompa, bo mimo wszystko szkoda czasu. semestr to ile? 4-4,5 miecha, więc raz dwa zleci ci ten czas.

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Semestr czyli 5 miesiecy. Chcialabym przede wszystki zwiedzac, Turcja ma ogrom miejsc do zobaczenia, tanie loty do Izraela czy krajow arabskich, w znaczym stopniu nastawiam sie na zwiedzanie.
Dzieki za slowa otuchy dziewczyny. Dobrze wiedziec, ze to normalne i kazdy to przezywa
zwiedzaj turcję, zwiedzaj! antyczne zabytki są milion razy ładniejsze niż w grecji.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-14, 22:59   #12
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Erasmus - obawy.

Na Twoim miejscu miałbym inne obawy niż tęsknota..Miej się na baczności...

http://parezja.pl/polka-zgwalcona-istambule/

ooo odnośnie lotów do arabów to jeszcze bardziej miej się na baczności


ps. wiem wiem, zaraz będą teksty w stylu, że myślę stereotypowo no ale....

Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2015-02-14 o 23:10
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-14, 23:03   #13
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Erasmus - obawy.

normalnyFacet: wiem gdzie jade i swiadomie wybralam kraj, wiec to nie jest kwestia do omawiania tutaj.
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 00:04   #14
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Erasmus - obawy.

Pewnie może być CI ciężko, szczególnie na początku, ale może spróbuj patrzeć na to trzeźwiej. Jesteś dorosła, za nie tak długi czas pewnie "wyfruniesz z gniazda", będziesz musiała nauczyć się żyć bez codziennego kontaktu z rodziną. Naturalna sprawa. Ludziom się to udaje, więc Ty tym bardziej dasz radę przez 5 miesięcy
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 00:42   #15
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Erasmus - obawy.

az mi sie wyaje smieszna obawa o byciu samotnym na erasmusie....bardziej obawialabym sie depresji po powrocie z erasmusa.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 09:39   #16
bemo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 91
Dot.: Erasmus - obawy.

tak, chłopak na pewno Ciebie wspiera najbardziej. już widzę, jaki jest cały w skowronkach

nie, nie przyda Ci się to do CV

miło z Twojej strony, że bardziej martwisz się, czy wytrzymasz bez babci i rodziny, niż o chłopaka. strasznie musisz go kochać
bemo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 09:58   #17
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez bemo Pokaż wiadomość
tak, chłopak na pewno Ciebie wspiera najbardziej. już widzę, jaki jest cały w skowronkach

nie, nie przyda Ci się to do CV

miło z Twojej strony, że bardziej martwisz się, czy wytrzymasz bez babci i rodziny, niż o chłopaka. strasznie musisz go kochać
co za jakieś bzdury?

A co, do kaloryfera ma ją przywiązać, bo 'on będzie tęsknił'? Błagam. Całe szczęście gość ma trochę więcej oleju w głowie.

Autorko, ja Ci się nie dziwię, że masz obawy! Myślę, że to normalne Ja miałam opcję wyjazdu zagranicę i z obawy przed zostawieniem tu mojego męża, mamy, przyjaciół, aż nie spałam po nocach i płakałam, także rozumiem Cię doskonale.
Ale 5 m-cy to nie jest tak długo, poza tym myslę, że nie będziesz miała czasu tęsknić, masz ogrom rzeczy do zrobienia: zwiedzanie, poznawanie ludzi, kultury, pewnie jakieś tam uczelniane rzeczy - zleci jak z bicza strzelił
Jedź, bo jak nie teraz, to kiedy?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 10:12   #18
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez bemo Pokaż wiadomość
tak, chłopak na pewno Ciebie wspiera najbardziej. już widzę, jaki jest cały w skowronkach

nie, nie przyda Ci się to do CV

miło z Twojej strony, że bardziej martwisz się, czy wytrzymasz bez babci i rodziny, niż o chłopaka. strasznie musisz go kochać
Co jest tak dziwnego, ze mozna wspierac druga strone w spelnianiu marzen? Nie zwiazalabym sie z facetem, dla ktorego jedyna wizja zycia jest "masz byc zawsze o krok ode mnie, tam gdzie mi sie spodoba".
Aha fajnie, ze wiesz lepiej niz ja gdzie studiuje i pracuje, aby wiedziec, ze ma to znaczenie dla mojej pracy :p
Zes sie uczepil(a) tego faceta. Jest mlody, studiuje, ma 24lata i tylko studia na glowie, wiec bez obaw, on akurat bedzie mial czas i pieniadze, aby mnie tam odwiedzic raz w miesiacu. Natomiast ani moja babcia ani rodzice tyle pieniedzy i czasu nie maja, wiec jedyna opcja ich zobaczenia to moj powrot na Boze Narodzenie.
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 11:18   #19
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Erasmus - obawy.

5 miesięcy? co to jest nawet się nie zorientujesz jak szybko Ci ten czas zleci. tylko wykorzystaj go mądrze, bo dla mnie pół roku to było za mało, aby zobaczyć wszystko co sobie zaplanowałam i żałuję. dużo zwiedzaj, baw się i na pewno będzie super. wiadomo, że na początku trzeba się przystosować do zupełnie innych warunków, ale... jest w tym ogromny urok.

no i poza tym to zazdroszczę mega Turcji!
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-15, 12:12   #20
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Erasmus - obawy.

Autorko Ja sama spędziłam 10 miesięcy na Erasmusie i też miałam obawy przed wyjazdem, to całkowicie normalne. Pomyśl jednak o tym wyjeździe jako o jedynej szansie w życiu - owszem, Turcję może jeszcze kiedyś zwiedzisz, ale ile okazji się trafi jeszcze, kiedy będziesz dostawać stypendium na studia i pobyt tam? Możliwe, że już nigdy. Zapewniam Cię, że te 5 miesięcy zleci szybciej niż Ci się wydaje. Każdy na początku jest sam, tęskni za przyjaciółmi i rodziną, więc ludzie szybko się socjalizują. Koniecznie zapisz się do grupy na fejsie dla Erasmusów w danym semestrze, obserwuj stronę ESN, żeby trafić na tydzień orientacyjny. Poznasz wtedy nowych ludzi, dowiesz się najważniejszych rzeczy na początek, choćby jak trafić tu i tam, jak korzystać z biblioteki, kupić bilet miejski itp. Tęsknota jakaś na pewno będzie, ale zapewniam Cię, że atrakcji na miejscu będziesz mieć dość.

Drobna rada ode mnie - kontakt z chłopakiem i rodziną jest potrzebny, ale nie spędzaj na tym całych dni. Niestety są na Erasmusie również osoby, które ciałem są w nowym miejscu, ale duchem ciągle w domu rodzinnym i gadają na skype codziennie przez kilka godzin i jeżdżą do domu co 3 tygodnie. Moim zdaniem szkoda na to wyjazdu. Podróżuj, rób zdjęcia, żeby móc wszystko najdokładniej opowiedzieć rodzince po powrocie Powodzenia!

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2015-02-15 o 13:19
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 13:05   #21
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Erasmus - obawy.

Też byłam na Erasmusie i też miałam podobne obawy. One są normalne. Ale pomyśl - skoro dajesz radę z wyjazdami po Polsce, to dasz też tam. Jest skype - mi konferencje z rodziną pomagały. Moje koleżanki były w związkach w czasie wyjazdu, facet je odwiedził przynajmniej raz. Pomyśl, jak fajnie będzie, jak np będziesz mogła zorganizować swojemu chłopakowi lub rodzicom zwiedzanie Turcji? Bo taka opcja przecież też jest.
Będzie dobrze, a depresja po erasmusie jest gorsza
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 13:20   #22
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Erasmus - obawy.

Jedź
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 13:41   #23
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Erasmus - obawy.

nowa jednostka chorobowa - depresja poerasmusowa
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 13:42   #24
claireholt
Raczkowanie
 
Avatar claireholt
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 102
Dot.: Erasmus - obawy.

Kochana, bardzo szybko zleci ten czas, uwierz Nie zdążysz nawet dobrze zatęsknić!
Jedź, pozwiedzaj a później napisz co ciekawego widziałs

Myśle, że nie beędziesz żałować
claireholt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 21:08   #25
hic_et_nunc
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 102
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Wiem, ze bardzo przyda mi sie to do CV
Byłam na Erasmusie i uważam, że to bardzo fajna sprawa. Ale żeby taki wyjazd miał się przydać w CV? Jeżeli jedziesz tam, żeby prowadzić ambitną pracę naukową, bo Twoja uczelnia nie daje Ci takiej możliwości to może jeszcze ewentualnie. Jeżeli nastawiasz się głownie na zwiedzanie to wątpię, żeby to wniosło coś szczególnego do Twojego CV.
Podczas szukania pracy wpisałam sobie Erasmusa do CV i na żadnej rozmowie kwalifikacyjnej nikt o tym nie wspomniał nawet przelotnie. Nie spodziewałabym się niestety w tej kwestii zbyt wiele.
hic_et_nunc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 21:17   #26
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Erasmus - obawy.

To cudownie, że wszyscy tak troszczycie się o moje CV
Więc abyście mogli spać spokojnie po nocach: studiuje arabistykę i dorabiam w instytucie zajmującym się tematyką wschodu. Więc tak, pół roczny pobyt w kraju muzułmańskim = realne doświadczenie życia z inną kulturą, będzie przewagą wobec osób, które mają w CV tylko hasło "arabista", a chcą pracować w dziale kontaktów z BW. Zaprawdę nie wybrałam Turcji, aby wylegiwać się na plaży :P

Edytowane przez 201605161428
Czas edycji: 2015-02-15 o 21:19
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 21:50   #27
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
To cudownie, że wszyscy tak troszczycie się o moje CV
Więc abyście mogli spać spokojnie po nocach: studiuje arabistykę i dorabiam w instytucie zajmującym się tematyką wschodu. Więc tak, pół roczny pobyt w kraju muzułmańskim = realne doświadczenie życia z inną kulturą, będzie przewagą wobec osób, które mają w CV tylko hasło "arabista", a chcą pracować w dziale kontaktów z BW. Zaprawdę nie wybrałam Turcji, aby wylegiwać się na plaży :P
nie musisz się obcym ludziom tłumaczyć ze swojego wyboru, troski o CV nie ogarniam a nawet gdyby to był powód nr 1, to też masz do tego święte prawo. ja tam nigdy nie ukrywałam, że wybrałam swoje erasmusowe miasto m.in. ze względu na piękne widoki i bliskość oceanu - doprawdy, straszne
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 21:52   #28
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez Pampalini Pokaż wiadomość
nie musisz się obcym ludziom tłumaczyć ze swojego wyboru, troski o CV nie ogarniam a nawet gdyby to był powód nr 1, to też masz do tego święte prawo. ja tam nigdy nie ukrywałam, że wybrałam swoje erasmusowe miasto m.in. ze względu na piękne widoki i bliskość oceanu - doprawdy, straszne
Wiem, wiem, ale spotkalam sie juz z tyloma tekstami w stylu: taaa juz widze to CV/nauke, napewno tam jedziesz na plaze i do facetow, ze w pewnym momencie automatem uderzam w obronny ton ;p
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-15, 22:26   #29
Pampalini
Rozeznanie
 
Avatar Pampalini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 719
Dot.: Erasmus - obawy.

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Wiem, wiem, ale spotkalam sie juz z tyloma tekstami w stylu: taaa juz widze to CV/nauke, napewno tam jedziesz na plaze i do facetow, ze w pewnym momencie automatem uderzam w obronny ton ;p
och nie, toż to rozpusta czeka za rogiem!
czasem mam wrażenie, że mówią tak osoby, które same by się nie zdecydowały na wyjazd i starają się przekonać niemal na siłę, że jest on bezużyteczny - BO TAK, bo to takie fajnie pohejcić na studentów co to 'wydają przecież grube pieniądze (o zgrozo uczelniane!) na zagraniczne balangi'
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."
Pampalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-15 23:26:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:38.