Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.71

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Angel_007

Jakie macie opinie o blatach z granitu? Wiem, że jak woda jest zakamieniona to mogą zostawać plamy, ale ten problem raczej u mnie odpada.
A jeśli nie granit to co?

Znowu wbijam z partyzanta, bo podczytuję Was czasem


Polecam konglomerat kwarcowy. Mam taki blat w kuchni i w łazience - super wytrzymały na odbarwienia i zarysowania, łatwy do utrzymania w czystości. Lżejszy od granitu czy marmuru.

Jestem bardzo zadowolona


Ja się wprowadziłam do nowego domu trzy miesiące temu (kupiony od dewelopera, więc nie było w nim niczego poza drzwiami i oknami). Chałupa wysoka, trzeba było też zrobić schody, antresolę i zaadaptować poddasze. Masakra, ile było roboty. Po roku walki z robotnikami i materią wszelkiej maści, potrzebuję porządnej terapii Ale jestem dumna z siebie, bo cisnęłam i nie odpuszczałam nikomu Jest w 100 % taki jak chciałam.

Cieszę się, że mam to już za sobą.

[korinka3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87523114]Znowu wbijam z partyzanta, bo podczytuję Was czasem


Polecam konglomerat kwarcowy. Mam taki blat w kuchni i w łazience - super wytrzymały na odbarwienia i zarysowania, łatwy do utrzymania w czystości. Lżejszy od granitu czy marmuru.

Jestem bardzo zadowolona


Ja się wprowadziłam do nowego domu trzy miesiące temu (kupiony od dewelopera, więc nie było w nim niczego poza drzwiami i oknami). Chałupa wysoka, trzeba było też zrobić schody, antresolę i zaadaptować poddasze. Masakra, ile było roboty. Po roku walki z robotnikami i materią wszelkiej maści, potrzebuję porządnej terapii Ale jestem dumna z siebie, bo cisnęłam i nie odpuszczałam nikomu Jest w 100 % taki jak chciałam.

Cieszę się, że mam to już za sobą.[/QUOTE]
ooo ja właśnie na tym etapie jestem jak byś mogła i chciała to wrzuć jakieś fotki - szukam inspiracji
My teraz w trakcie gładzi, za chwilę wjeżdżają płytki.

[korinka3]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;87523057]Treść usunięta[/QUOTE]
Proszę

Screenshot_20200121-141203_Gallery.jpgScreenshot_20200121-141214_Gallery.jpgScreenshot_20200121-141217_Gallery.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cansada]

Napisane przez Angel_007

Fajne blaty Nie wiem skąd ja wezmę na te moje zachcianki

Ty wybierz kolor, grubosc, wymiar, zlewozmywak i plyte grzewcza a maz niech placi!!!wiem geniusz jestem!

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez Agunia001

Ja lubie liczby, plany itd więc szukam wagi "idealnej" żeby ją miec z tyłu głowy
ja siebie widzę ciągle jako mega grubaska którym byłam 25kg temu ale fakt że człowiek na treningach spotyka same fit laski i mój mąż jest bardzo fit z karoryferem nie pomaga niestety człowiek staje na zajęciach obok takiej laseczki i widzi że ona to 1/2 mnie :P

najwazniejsze aby w wadze dobrze sie czuc i wygladac proporcjonalnie. ja niby czuje sie najlepiej w 58 ale wygladam jak chora bo i sie twarz /policzki zapadaja. w 60 wygladam dobrze i czuje sie ok. wiec to jest optymalna dla mnie waga. juz 62/63 i czuje sie grubo/

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez korinka3

bardzo ładna

. jestem bardzo zadowolona z kuchni, tym bardziej ze TZ sam wszystko robil, poczatkowo kuchnia to byla 1/3 pomieszczenia, dobudowa, wysoki sufit, okna dachowe , elektryka wszystko TZ. no a potem wymierzyl wszystko zamowil i montaz kuchni robil sam. Blaty jedynie instalowala firma ktora sprowadza granit, tnie itd. to jest ciezki i kruchy material i koszt dodatkowy z transportem byl niewielki. Swietnie wycieli pod zlewozmywak dziure, ale 2 razy przyjechali na pomiar i dodatkowo wzieli zlewozmywak do siebie aby idealnie dopasowac.
Generalnie po latach uzytkowania nic bym nie zmienila poza plyta Bosch......bardzo szybko zaczely sie pokazywac takie minimalne rysy w uzytkowaniu. przy poprzedniej plycie po 10 latach nie mialam takich rys.

[Karola 87]

Napisane przez korinka3

bardzo ładna

nie ma sensu ustalać sobie założeń wagowych. W sumie jestem zadowolona z tego jak wyglądam, ale fakt że w lustrze widzę się inaczej niż np na zdjęciach - jakieś złudzenie optyczne czy o co kaman

25kg to super wynik Trzeba doceniać to co się udało osiągnąć i walczyć dalej


Ruch i samopoczucie są najważniejsze ja bym się chciała ujędrnić- ale to się uda ćwiczeniami



nie wiesz jak szybko zarobić?

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------


Jak dzisiaj zdrówko?

dziekuje duzo lepiej ale jak włączyłam zumbe to po kwadransie mało pluc nie wyplułam

kciuki za dentyste tak wiem ze spoznione ale mam nadzieje ze spoko poszło

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez korinka3

ooo ja właśnie na tym etapie jestem jak byś mogła i chciała to wrzuć jakieś fotki - szukam inspiracji
My teraz w trakcie gładzi, za chwilę wjeżdżają płytki.

Widzę (po tej balustradzie) że u Ciebie to tak raczej loftowo, surowy styl - jakaś cegła się pojawia w tle...Czy się mylę ?
U mnie dużo drewna, trochę szkła, ale raczej przytulaśnie Chociaż minimalistycznie. Także nie wiem, czy mogłabym Cię inspirować skoro chyba (?) mamy różny gust. Ale jakąś praktyczną radą chętnie posłużę jakby co.

[korinka3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87524584]Widzę (po tej balustradzie) że u Ciebie to tak raczej loftowo, surowy styl - jakaś cegła się pojawia w tle...Czy się mylę ?
U mnie dużo drewna, trochę szkła, ale raczej przytulaśnie Chociaż minimalistycznie. Także nie wiem, czy mogłabym Cię inspirować skoro chyba (?) mamy różny gust. Ale jakąś praktyczną radą chętnie posłużę jakby co.[/QUOTE]U nas dodatek cegły,a tak to drewno płytki podłoga też ala drewno, schody debowe, a w salonie styl retro
Kuchnia będzie z Ikei. W łazienkach klasyczne białe płytki. Chcemy żeby było przytulnie i ciepło z dodatkiem loftu taka mieszanka stylów -ale raczej minimalistyczne - aczkolwiek zobaczymy co wyjdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez korinka3

U nas dodatek cegły,a tak to drewno płytki podłoga też ala drewno, schody debowe, a w salonie styl retro
Kuchnia będzie z Ikei. W łazienkach klasyczne białe płytki. Chcemy żeby było przytulnie i ciepło z dodatkiem loftu taka mieszanka stylów -ale raczej minimalistyczne - aczkolwiek zobaczymy co wyjdzie

Aaa,tak kombinujecie
U mnie na podłodze dębowe panele czy tam parkiet (olejowane)- ale przystosowane do ogrzewania podłogowego - nie polecam, swoją drogą, bo potwornie łatwo uszkodzić powierzchnię takich paneli Widać każdą ryskę, trzeba podklejać filcem nogi absolutnie wszystkiego, chodzenie po nich w szpilkach surowo zabronione

Schody na piętro mam pełne, dębowe (dywanowe), a na poddasze ażurowe. Balustrady mam z drewna i ze szkła (w sensie - drewniane poręcze plus 'wypełnienie' ze szkła). Dużo szarości, ciepłego beżu z drewna; łazienka na piętrze i WC na dole bardziej surowo (szare duże kafle stylizowane na kamień, szafki w matowej bieli albo z okleiną drewnianą).
Fajnym pomysłem było zainstalowanie w korytarzu i garderobie szerokich luster od podłogi po sufit - surowe szkło, bez żadnych ramek.
Meble w kuchni jasnoszare w połysku, robione na wymiar. Podobnie meble w łazience i WC - też na wymiar. W salonie mamy na wymiar szafki RTV i grube białe półki montowane w ścianę, bez wsporników. Ściany wszędzie białe - no, poza niewielkimi wyjątkami.
W garderobie na razie konstrukcja rodem z Ikei, ale też planuję niedługo zamówić szafę u stolarza.
W marcu urządzamy taras żeby od wiosny móc już tam spędzać poranki,wieczory i każdą wolną chwilę. Mieszkam na wsi tuż pod dużym miastem. Komunikacja miejska jeszcze tam - na szczęście - też dojeżdża. Sąsiedzi w porządku; cisza, spokój żyć nie umierać.
Wszystko robiliśmy 'ekipami', nic samodzielnie, bo mamy do tego dwie lewe ręce, więc o kosztach nie wspominam

[korinka3]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87524798]Aaa,tak kombinujecie
U mnie na podłodze dębowe panele czy tam parkiet (olejowane)- ale przystosowane do ogrzewania podłogowego - nie polecam, swoją drogą, bo potwornie łatwo uszkodzić powierzchnię takich paneli Widać każdą ryskę, trzeba podklejać filcem nogi absolutnie wszystkiego, chodzenie po nich w szpilkach surowo zabronione

Schody na piętro mam pełne, dębowe (dywanowe), a na poddasze ażurowe. Balustrady mam z drewna i ze szkła (w sensie - drewniane poręcze plus 'wypełnienie' ze szkła). Dużo szarości, ciepłego beżu z drewna; łazienka na piętrze i WC na dole bardziej surowo (szare duże kafle stylizowane na kamień, szafki w matowej bieli albo z okleiną drewnianą).
Fajnym pomysłem było zainstalowanie w korytarzu i garderobie szerokich luster od podłogi po sufit - surowe szkło, bez żadnych ramek.
Meble w kuchni jasnoszare w połysku, robione na wymiar. Podobnie meble w łazience i WC - też na wymiar. W salonie mamy na wymiar szafki RTV i grube białe półki montowane w ścianę, bez wsporników. Ściany wszędzie białe - no, poza niewielkimi wyjątkami.
W garderobie na razie konstrukcja rodem z Ikei, ale też planuję niedługo zamówić szafę u stolarza.
W marcu urządzamy taras żeby od wiosny móc już tam spędzać poranki,wieczory i każdą wolną chwilę. Mieszkam na wsi tuż pod dużym miastem. Komunikacja miejska jeszcze tam - na szczęście - też dojeżdża. Sąsiedzi w porządku; cisza, spokój żyć nie umierać.
Wszystko robiliśmy 'ekipami', nic samodzielnie, bo mamy do tego dwie lewe ręce, więc o kosztach nie wspominam [/QUOTE]
Super to brzmi i na pewno też tak wygląda
u nas podłoga góra i dół w płytkach drewnopodobnych, właśnie ze względu na wygodę i funkcjonalność (cały dom w ogrzewaniu podłogowym), chcieliśmy na górze panele winylowe -ale cena nas zabiła, a do tego nie wiadomo czy to takie fajne :P łazienki u nas białe z drewnem i czarnymi dodatkami i dodatki retro, np. w jadalni zabytkowa lampa wisząca nad stołem, w łazience albo w przedpokoju lustro w starej ramie, w kuchni kilka retro dodatków, no i salon z wypoczynkiem i komodą retro 1920r styl ludwikowski (chesterfield)
edit: nam gładzie, płytki robi znajomy- nie chce chwalić, ale jest ok! balustrady mieliśmy z polecenia i dali chłopaki radę, schody zamawiamy i sami będzie kłaść :strach-drzwi: kuchnie z ikei z montażem, elektrykę ogarnia nam mój ojczym, a resztę mój tż, malować też będziemy sami. Tak jak wspomniałaś, ekipy teraz się cenią nieźle, plus te terminy... a my chcemy w marcu zamieszkać

[cansada]

Napisane przez korinka3

Super to brzmi i na pewno też tak wygląda
u nas podłoga góra i dół w płytkach drewnopodobnych, właśnie ze względu na wygodę i funkcjonalność (cały dom w ogrzewaniu podłogowym), chcieliśmy na górze panele winylowe -ale cena nas zabiła, a do tego nie wiadomo czy to takie fajne :P łazienki u nas białe z drewnem i czarnymi dodatkami i dodatki retro, np. w jadalni zabytkowa lampa wisząca nad stołem, w łazience albo w przedpokoju lustro w starej ramie, w kuchni kilka retro dodatków, no i salon z wypoczynkiem i komodą retro 1920r styl ludwikowski (chesterfield)
edit: nam gładzie, płytki robi znajomy- nie chce chwalić, ale jest ok! balustrady mieliśmy z polecenia i dali chłopaki radę, schody zamawiamy i sami będzie kłaść :strach-drzwi: kuchnie z ikei z montażem, elektrykę ogarnia nam mój ojczym, a resztę mój tż, malować też będziemy sami. Tak jak wspomniałaś, ekipy teraz się cenią nieźle, plus te terminy... a my chcemy w marcu zamieszkać

za wykonczenie kciuki!!!

Wlasnie zjadlam obiad i usiadlam po calym dniu sajgonu...... w sobote powinien byc luz. dom pomalowany z zewnatrz i wewnatrz, drobne naprawy z listy kilkuletniej zrobione, garaz oprozniony w koncu wystawiony dom na sprzedaz. agenci dzwonia non stop....no to ich umowilam na ogladanie wszystkich o tej samej porze w piatek

[lena40]

Dzień dobry

Paleta Path za połowę ceny (chłodniaczek)

https://www.patmcgrath.com/products/...latinum-bronze

Zmykam do roboty, miłego dnia

[korinka3]

Napisane przez cansada

za wykonczenie kciuki!!!

Wlasnie zjadlam obiad i usiadlam po calym dniu sajgonu...... w sobote powinien byc luz. dom pomalowany z zewnatrz i wewnatrz, drobne naprawy z listy kilkuletniej zrobione, garaz oprozniony w koncu wystawiony dom na sprzedaz. agenci dzwonia non stop....no to ich umowilam na ogladanie wszystkich o tej samej porze w piatek

no i dobrze za 1 zamachem wszystkich pykniesz
Do mnie też tylko agencje dzwonią, aczkolwiek dzisiaj ma ktoś przyjść obejrzeć mieszkanie - zobaczymy.

[cansada]

Napisane przez korinka3

no i dobrze za 1 zamachem wszystkich pykniesz
Do mnie też tylko agencje dzwonią, aczkolwiek dzisiaj ma ktoś przyjść obejrzeć mieszkanie - zobaczymy.

Agencje się dowiedzą że ja im. Nie dam 5 %. Max 2%ale to jak sprzedadzą za cenę wystawiona. Jak będą obniżać to ich prowizja też się obniża... Pewnie niektórzy się zadziwia ale biznes jest biznes a j w sprzedaży mam spore doświadczenie.... Zresztą pewnie TZ będzie w domu na spotkaniu bo ja w tym czasie będę zajeta

Ja mam dwóch klientów na oglądanie umowiomych ale to o innych godzinach. Jeden od sąsiada agenta który sprzedał już dom widmo niedaleko gdzie nie było pozwolenia, drugi klient szuka w okolicy domu i to co widział to nie bardzo się spodobało. I dobrze. Mój dom największy z domów na ulicach obok i w dodatku garaż na 2 samochody plus dużo kasy wpakowane na ok a, drzwi, kuchnie itd... Zobaczymy, oglądałam inne domy na sprzedaż i faktycznie średnie...

[korinka3]

Napisane przez cansada

Agencje się dowiedzą że ja im. Nie dam 5 %. Max 2%ale to jak sprzedadzą za cenę wystawiona. Jak będą obniżać to ich prowizja też się obniża... Pewnie niektórzy się zadziwia ale biznes jest biznes a j w sprzedaży mam spore doświadczenie.... Zresztą pewnie TZ będzie w domu na spotkaniu bo ja w tym czasie będę zajeta

Ja mam dwóch klientów na oglądanie umowiomych ale to o innych godzinach. Jeden od sąsiada agenta który sprzedał już dom widmo niedaleko gdzie nie było pozwolenia, drugi klient szuka w okolicy domu i to co widział to nie bardzo się spodobało. I dobrze. Mój dom największy z domów na ulicach obok i w dodatku garaż na 2 samochody plus dużo kasy wpakowane na ok a, drzwi, kuchnie itd... Zobaczymy, oglądałam inne domy na sprzedaż i faktycznie średnie...

Ja też postawiłam twarde warunki z agentem, zobaczymy. Dzisiaj mają przyjść prywatnie jacyś ludzie z mojego ogłoszenia. Zobaczymy, na co mam zwrócić uwagę w razie podpisania z nimi umowy? Jak się nie wywiążą z umowy, to zadatek trafia do mnie i co jeszcze?

[cansada]

Napisane przez korinka3

Ja też postawiłam twarde warunki z agentem, zobaczymy. Dzisiaj mają przyjść prywatnie jacyś ludzie z mojego ogłoszenia. Zobaczymy, na co mam zwrócić uwagę w razie podpisania z nimi umowy? Jak się nie wywiążą z umowy, to zadatek trafia do mnie i co jeszcze?

Jako sprzedający to tylko zadatku chyba Pilnuje. Najlepiej 10%xzyli max bo mi notariusz mówiła że ludzie równe kwoty wpisują niekoniecznie 10%.
Ja sobie przy kupnie akurat zrobiłam klauzulę że sprzedający ma czas 4.5 miesiąca aby hipotekę przenieść bo taki miał plan. Jak się nie wyrobi to za każdy. Miesiąc zwłoki kara umowna 1000 euro była... Może też daj ludziom czas na załatwienie z bankami itd kredytów, papierów ale nie dłużej niż. X miesięcy. Każdy się powinien wyrobić. Ludzie kręcą więc trzeba własne interesy zabezpieczać. Tutaj nie działa zadatek jak w PL szkoda.....

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Dużo. Ludzi szuka bezpośrednio. Jednak prowizję agentów to dużo kasy. Ja bym w PL na oknie, na klatce wystawiła takie duże kartony z napisem. W sklepie obok na tablicy ogłoszeń, w przedszkolu itd u lekarza.... Ludzie siedzą, czekają i czytają. A nuż znajomy ich szuka albo rodzi a. Poczta pantoflowa dobrze działa.

[korinka3]

Napisane przez cansada

Jako sprzedający to tylko zadatku chyba Pilnuje. Najlepiej 10%xzyli max bo mi notariusz mówiła że ludzie równe kwoty wpisują niekoniecznie 10%.
Ja sobie przy kupnie akurat zrobiłam klauzulę że sprzedający ma czas 4.5 miesiąca aby hipotekę przenieść bo taki miał plan. Jak się nie wyrobi to za każdy. Miesiąc zwłoki kara umowna 1000 euro była... Może też daj ludziom czas na załatwienie z bankami itd kredytów, papierów ale nie dłużej niż. X miesięcy. Każdy się powinien wyrobić. Ludzie kręcą więc trzeba własne interesy zabezpieczać. Tutaj nie działa zadatek jak w PL szkoda.....

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Dużo. Ludzi szuka bezpośrednio. Jednak prowizję agentów to dużo kasy. Ja bym w PL na oknie, na klatce wystawiła takie duże kartony z napisem. W sklepie obok na tablicy ogłoszeń, w przedszkolu itd u lekarza.... Ludzie siedzą, czekają i czytają. A nuż znajomy ich szuka albo rodzi a. Poczta pantoflowa dobrze działa.

Dziękuję ja bym chciała do końca kwietnia sprzedać mieszkanie -zobaczymy jak nam pójdzie, jeszcze trochę czasu jest

[Werxx3]

Napisane przez korinka3

Dziękuję ja bym chciała do końca kwietnia sprzedać mieszkanie -zobaczymy jak nam pójdzie, jeszcze trochę czasu jest

Przepraszam, że się wtrące,ale jesteście pewni, że chcecie sprzedać mieszkanie?

[korinka3]

Napisane przez Werxx3

Przepraszam, że się wtrące,ale jesteście pewni, że chcecie sprzedać mieszkanie?

Powiem Ci tak, myślałam o wynajęciu, ale jakoś się boję... nie wiesz na kogo trafisz.

Wystawiliśmy z ciekawości, czy dostaniemy tyle ile chcemy, jak nam się nie uda sprzedać, to wynajmiemy.

A dlaczego pytasz?

[Werxx3]

Napisane przez korinka3

Powiem Ci tak, myślałam o wynajęciu, ale jakoś się boję... nie wiesz na kogo trafisz.

Wystawiliśmy z ciekawości, czy dostaniemy tyle ile chcemy, jak nam się nie uda sprzedać, to wynajmiemy.

A dlaczego pytasz?

Nie wiem jak jest u Was, ale w naszych okolicach (południe) wynajmy są drogie, ale chętnych kompletnie nie brakuje, poza tym nieruchomości są w cenie i będą rosnąć nadal, zawsze to jakieś zabezpieczenie finansowe na czarną godzinę , ale z drugiej strony Ci się nie dziwię, bo mama mojego TZ wynajmowała mieszkanie, tyle tylko, że ona była za granicą i nikt tych lokatorów nie "doglądał" i nie sprawdzał opłat. Jak przyszło co do czego to zalegali z czynszem itd, mieszkanie też było w kiepskim stanie. Ale różnie to bywa, tak jak mówisz

[Aleksa_888]

Napisane przez korinka3

Powiem Ci tak, myślałam o wynajęciu, ale jakoś się boję... nie wiesz na kogo trafisz.

Wystawiliśmy z ciekawości, czy dostaniemy tyle ile chcemy, jak nam się nie uda sprzedać, to wynajmiemy.

A dlaczego pytasz?

Napisane przez Werxx3

Nie wiem jak jest u Was, ale w naszych okolicach (południe) wynajmy są drogie, ale chętnych kompletnie nie brakuje, poza tym nieruchomości są w cenie i będą rosnąć nadal, zawsze to jakieś zabezpieczenie finansowe na czarną godzinę , ale z drugiej strony Ci się nie dziwię, bo mama mojego TZ wynajmowała mieszkanie, tyle tylko, że ona była za granicą i nikt tych lokatorów nie "doglądał" i nie sprawdzał opłat. Jak przyszło co do czego to zalegali z czynszem itd, mieszkanie też było w kiepskim stanie. Ale różnie to bywa, tak jak mówisz

Wtrącę się, bo my też wynajmujemy mieszkanie najpierw bezpośrednio chcieliśmy wynająć, potem sprzedać. Trwało to kilka miesięcy, aż zgłosił się do nas agent z konkretnym klientem i od obejrzenia mieszkania do podpisania umowy najmu okazjonalnego u notariusza i przekazania kluczy minęło 3 dni. Ludzie są mili, bezproblemowi i płacą w terminie, więc mamy nadzieję, że zostaną na dłużej. Jesteśmy zadowoleni, bo to dodatkowa kasa co miesiąc.
Korinka, gdybyście zdecydowali się na wynajem, to polecam tą formę umowy, bo chroni wynajmującego, ponadto warto pogadać z ludzmi, co wynajmują na co ogólnie zwrócić uwagę i co zawrzeć w umowie Też wychodzę z założenia, że taka nieruchomość to świetna inwestycja, a w ostateczności sprzedać to można zawsze

[korinka3]

Napisane przez Aleksa_888

Wtrącę się, bo my też wynajmujemy mieszkanie najpierw bezpośrednio chcieliśmy wynająć, potem sprzedać. Trwało to kilka miesięcy, aż zgłosił się do nas agent z konkretnym klientem i od obejrzenia mieszkania do podpisania umowy najmu okazjonalnego u notariusza i przekazania kluczy minęło 3 dni. Ludzie są mili, bezproblemowi i płacą w terminie, więc mamy nadzieję, że zostaną na dłużej. Jesteśmy zadowoleni, bo to dodatkowa kasa co miesiąc.
Korinka, gdybyście zdecydowali się na wynajem, to polecam tą formę umowy, bo chroni wynajmującego, ponadto warto pogadać z ludzmi, co wynajmują na co ogólnie zwrócić uwagę i co zawrzeć w umowie Też wychodzę z założenia, że taka nieruchomość to świetna inwestycja, a w ostateczności sprzedać to można zawsze

Wszystko ma swoje plusy i minusy zobaczymy - jak się nie sprzeda do marca, to się wynajmie i problem sam się rozwiąże

[cansada]

Napisane przez Aleksa_888

Wtrącę się, bo my też wynajmujemy mieszkanie najpierw bezpośrednio chcieliśmy wynająć, potem sprzedać. Trwało to kilka miesięcy, aż zgłosił się do nas agent z konkretnym klientem i od obejrzenia mieszkania do podpisania umowy najmu okazjonalnego u notariusza i przekazania kluczy minęło 3 dni. Ludzie są mili, bezproblemowi i płacą w terminie, więc mamy nadzieję, że zostaną na dłużej. Jesteśmy zadowoleni, bo to dodatkowa kasa co miesiąc.
Korinka, gdybyście zdecydowali się na wynajem, to polecam tą formę umowy, bo chroni wynajmującego, ponadto warto pogadać z ludzmi, co wynajmują na co ogólnie zwrócić uwagę i co zawrzeć w umowie Też wychodzę z założenia, że taka nieruchomość to świetna inwestycja, a w ostateczności sprzedać to można zawsze

No wlasnie caly problem w tym aby dobrych klientow miec. jak bylam mloda i bez mieszkania to mi sie w glowie nie miescilo aby na czas nie zaplacic czy to wynajem, czy prad, woda itd. Bardzo dbalam o mieszkania, sprzatanie non stop, drobne usterki we wlasnym zakresie, nigdy sasiedzi nie mieli zadnych problemow z imprezami , glosna muzyka itd. Ale co rusz czlwoiek slyszy o problemach. prawo slabo zabezpiecza wlascicieli i tez bede zadac umowy najmu okazjonalnego jesli kiedykolwiek sie zdecyduje na dlugoterminowy najem. Faktem jest ze w dobrych miejscach ceny ida bardzo szybko w gore. Jak sie mieszkanie samo splaca po podatkach, oplatach itp to jest idealnie!

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Werxx3

Nie wiem jak jest u Was, ale w naszych okolicach (południe) wynajmy są drogie, ale chętnych kompletnie nie brakuje, poza tym nieruchomości są w cenie i będą rosnąć nadal, zawsze to jakieś zabezpieczenie finansowe na czarną godzinę , ale z drugiej strony Ci się nie dziwię, bo mama mojego TZ wynajmowała mieszkanie, tyle tylko, że ona była za granicą i nikt tych lokatorów nie "doglądał" i nie sprawdzał opłat. Jak przyszło co do czego to zalegali z czynszem itd, mieszkanie też było w kiepskim stanie. Ale różnie to bywa, tak jak mówisz

z doswiadczenia napisze...jesli swoje mieszkanie umeblowane do ktorego masz sentyment zacznie sie wynajmowac to czlowiek przezywa szok jak ludzie potrafia nieuszanowac czyjas wlasnosc.
Ja generalnie mieszkania /domy urzadzalam pod wynajem , zero sentymentow tylko w**rw mnie czasem telepie jak widze zniszczenia. Moja znajoma z kolei zostala postawiona w sytuacji gdzie musiala swoj wymarzony dom wynajac... nie potrafi nawet mowic spokojnie o dewastacji wszystkiego. po kilku latach powinna zrobic generalny remont i wymiane mebli.

[korinka3]

Napisane przez cansada

No wlasnie caly problem w tym aby dobrych klientow miec. jak bylam mloda i bez mieszkania to mi sie w glowie nie miescilo aby na czas nie zaplacic czy to wynajem, czy prad, woda itd. Bardzo dbalam o mieszkania, sprzatanie non stop, drobne usterki we wlasnym zakresie, nigdy sasiedzi nie mieli zadnych problemow z imprezami , glosna muzyka itd. Ale co rusz czlwoiek slyszy o problemach. prawo slabo zabezpiecza wlascicieli i tez bede zadac umowy najmu okazjonalnego jesli kiedykolwiek sie zdecyduje na dlugoterminowy najem. Faktem jest ze w dobrych miejscach ceny ida bardzo szybko w gore. Jak sie mieszkanie samo splaca po podatkach, oplatach itp to jest idealnie!

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------



z doswiadczenia napisze...jesli swoje mieszkanie umeblowane do ktorego masz sentyment zacznie sie wynajmowac to czlowiek przezywa szok jak ludzie potrafia nieuszanowac czyjas wlasnosc.
Ja generalnie mieszkania /domy urzadzalam pod wynajem , zero sentymentow tylko w**rw mnie czasem telepie jak widze zniszczenia. Moja znajoma z kolei zostala postawiona w sytuacji gdzie musiala swoj wymarzony dom wynajac... nie potrafi nawet mowic spokojnie o dewastacji wszystkiego. po kilku latach powinna zrobic generalny remont i wymiane mebli.

no własnie... my remontowaliśmy pod siebie, ale też wiem że nie powinno się tak myśleć
Wczoraj było młode małżeństwo - zobaczymy, co z tego wyjdzie
Dzień dobry w ogóle Czy któraś coś tu kupuje? czy wszystkie oszczędzają?

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez korinka3

no własnie... my remontowaliśmy pod siebie, ale też wiem że nie powinno się tak myśleć
Wczoraj było młode małżeństwo - zobaczymy, co z tego wyjdzie
Dzień dobry w ogóle Czy któraś coś tu kupuje? czy wszystkie oszczędzają?

za mieszkanie. Niech się rozwiąże najlepiej dla was

Przed chwilką kupiłam karmę dla psów. Liczy się? A, no i dostałam maila, że moje zamówienie dotarło do zary, tylko ja nie wiem kiedy tam dotrę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[korinka3]

Napisane przez KiLaNeCzKa

za mieszkanie. Niech się rozwiąże najlepiej dla was

Przed chwilką kupiłam karmę dla psów. Liczy się? A, no i dostałam maila, że moje zamówienie dotarło do zary, tylko ja nie wiem kiedy tam dotrę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

liczy się

[cansada]

Napisane przez korinka3

no własnie... my remontowaliśmy pod siebie, ale też wiem że nie powinno się tak myśleć
Wczoraj było młode małżeństwo - zobaczymy, co z tego wyjdzie
Dzień dobry w ogóle Czy któraś coś tu kupuje? czy wszystkie oszczędzają?

Oszczędzają..... Dziś dzień wizytacji. Dom przygotowany. Nie mam. Czasu na sklepy a wyprzedaże są w 0elni...cry.....

Co do remontów wiadomo każdy jak mieszka robi pod siebie. Problemem. Może być zużycie i ponowny remont po wynajmie /ale niekoniecznie/ jak się zdecydujecie na sprzedaż. Ile zarobicie a ile wlozycie w remont może wam wyjść na zero. Moja mama bardzo dawno wynajmowali wietnamczykom, nikt im nie chciał wynająć. Wiadomo wszystko trzeba przekalkulowac. Ale kto nie ryzykuje ten nie wygrywa.

[korinka3]

Napisane przez cansada

Oszczędzają..... Dziś dzień wizytacji. Dom przygotowany. Nie mam. Czasu na sklepy a wyprzedaże są w 0elni...cry.....

Co do remontów wiadomo każdy jak mieszka robi pod siebie. Problemem. Może być zużycie i ponowny remont po wynajmie /ale niekoniecznie/ jak się zdecydujecie na sprzedaż. Ile zarobicie a ile wlozycie w remont może wam wyjść na zero. Moja mama bardzo dawno wynajmowali wietnamczykom, nikt im nie chciał wynająć. Wiadomo wszystko trzeba przekalkulowac. Ale kto nie ryzykuje ten nie wygrywa.

powodzenia

[baletnica_natasza]

Ja przez ostatnie 2 lata miałam lokatorkę z wynajmem okazjonalnym. Właśnie będę wystawiać nowe ogloszenie , bo niestety się wyprowadza, choć nie wiem w jakim stanie jest mieszkanie. I również będzie to wynajem okazjonalny, to jest jedyna opcja dająca gwarancję dla 2 stron, bo np przy normalnym wynajmie osoby z dziećmi są z góry zaszufladkowane jako potencjalnie nieskuteczna eksmisja.

Ja dziś zamówiłam okna i drzwi do domu, liczy się jako zakup? Ogółem jak sobie licze koszt wykończenia domu to jestem przerażona i żałuję, że nie mam żadnych umiejętności, a czasu na budowę z YouTube tym bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cansada]

Napisane przez korinka3

powodzenia

Kuźwa ale biegania.... Miałam. Fotografa umówionego na 12....o 10 potwierdziłam że na południu słońce więc ma przyjezdzac. Wszystko przygotowane. O 11 mi pisze ze będzie o 4...wiec anulowalam, słońce źle pada i bez sensu tyle kasy płacić za takie sobie zdjęcia.... Piszę potem facio że będzie o 14 tej.. Więc biegiem przygotować wszystko, croissant, soki, szampan, owoce, kwiaty....po czym wychodzę na taras... Chmury. Więc anulowalam fotografa pozbierałam kwiaty i biegiem do domu na spotkanie z klientami.

Jutro dzień wolny.... Mam. Nadzieję... Os 1szego stycznia zapieprz po 8-12 H dziennie.

Widzę że mi skasował edycję. Mama wynajmowali wietnamczykom bo nikt im. Nie chciał wynająć i dać papierki że mają gdzie mieszkać. Są zameldowania itd. Wynajem idealny. . Prawie 8 lat. Zawsze na czas kasa. Spokojni. Super rodzina. Początkowo sąsiedzi troszkę nieufnie podchodzili do tego. Potem nawet z nimi interesy robili a sąsiadka za nianie do ich dziecka poszła