Problem z zajściem w drugą ciążę :-(

[Milllka]

Postanowiłam założyć nowy wątek, aby się poradzić , może któraś ma podobny problem. Otóż jetem już mamą, moją córcię urodziłam 9 lat temu trochę dawno i że tak powiem była to ciąża nieplanowana, co oznacza że w ciążę zaszłam szybko. Po prawie dziesięciu latach chcielibyśmy z mężem i córcią powitać drugą dzidzię na tym świecie...i tu zaczyna się problem. Przez 9 miesięcy brałam tabletki antykoncepcyjne cerazette, po czym je odstawiłam i zaczeliśmy staranka.....i mija 3 miesiąc i ....nic Jestem bardzo zdziwiona i coraz bardziej zmartwiona, co sie dzieje? Miała moze któraś z kobietek podobny problem? Chciałbym zaznaczyć że jeśli którejś przyjdzie do głowy wiek, to raczej nie to, mam 28 lat Mówi się że psychika równierz robi swoje, i ze trudniej zajść w ciążę jak się tego bardzo chce, ciągle sie wylicza dni płodne itd itp więc próbowałam liczyć, próbowałam nie liczyć, i nic....poprostu nic..... co wy na to? Jak jest (było) u was?

[Słodkaaa]

Napisane przez Milllka

Postanowiłam założyć nowy wątek, aby się poradzić , może któraś ma podobny problem. Otóż jetem już mamą, moją córcię urodziłam 9 lat temu trochę dawno i że tak powiem była to ciąża nieplanowana, co oznacza że w ciążę zaszłam szybko. Po prawie dziesięciu latach chcielibyśmy z mężem i córcią powitać drugą dzidzię na tym świecie...i tu zaczyna się problem. Przez 9 miesięcy brałam tabletki antykoncepcyjne cerazette, po czym je odstawiłam i zaczeliśmy staranka.....i mija 3 miesiąc i ....nic Jestem bardzo zdziwiona i coraz bardziej zmartwiona, co sie dzieje? Miała moze któraś z kobietek podobny problem? Chciałbym zaznaczyć że jeśli którejś przyjdzie do głowy wiek, to raczej nie to, mam 28 lat Mówi się że psychika równierz robi swoje, i ze trudniej zajść w ciążę jak się tego bardzo chce, ciągle sie wylicza dni płodne itd itp więc próbowałam liczyć, próbowałam nie liczyć, i nic....poprostu nic..... co wy na to? Jak jest (było) u was?

mozna wyczytac w internecie, i na wizazu tez wiele razy sie mowilo o tym, ze martwic mozna po pol roku do roku bezowocnych staran o dziecko...

daj sobie czas i na wstrzymanie...

poza tym po odstawieniu tabletek nalezy dac organizmowi czas na unormowanie sie... wg. mnie liczenie przez Ciebie dni plodnych teraz nie ma sensu...

[Milllka]

Owszem można to wszystko wyczytać w internecie, ale przewaznie w odniesieniu do pierwszej ciąży! Wiadomości o problemach z zajściem w drugą ciążę jest o wiele mniej. Po odstawieniu tabletek organizm oczywiście musi się unormować, nie mniej jednak opinie krążą iż po odstawieniu tabletek bardzo szybko można zajść w ciążę ( i tu krąży wiele teorii czy odczekać, czy nie kilka miesięcy, ale mi nie o to tu chodzi ) także stąd moje smutki .
Dlatego chciałam sobie pogadać z osobami o podobnych smutkach i zmartwieniach.
Dziękuję ci Słodkaaa za odpowiedz, ale nie chodzi mi tu o odsyłanie do internetu poczytać suchych teorii, a zapoznanie osób o podobnych odczuciach.
Pozdrawiam cię serdecznie hej

[hammie]

mysle ze to zajscie wciaze po tabletkach to indywidualna sprawa kazdej kobiety -jej organizmu. jedna zajdzie od razu w bliźniaczą, druga pomeczy sie kilka miesiecy proponuje stosowac metodę pomiaru temperatury i obserwacji szyjki jesli tego nie robisz

[kropka75]

Macie już dziecko, więc problem o tyle mniejszy, że możecie je mieć.

3 miesiące to bardzo mało.

Na razie liczenie dni jest trudne, cykl nie jest unormowany jeszcze. Sprawdzaj śluz, mierz temperaturę, to poznasz co i jak.

[eyo]

3 msc to niewiele, a prawda jest taka, że w ciąże wcale nie jest tak łatwo zajść więc starajcie się dalej i nie stresujcie bo to na pewno nie pomoże

[Monisiaczek21]

No Ja Tez Mam 4 letniaa Dzidze I tez Bym Juz Chciala Nastepna dzidzieAle Jak Narazie nic z tego aa Mialm Bardzo trudny porod pekla mi szyjkaa , I Czy To MOze Miec Wplyw Na problem Zajcia W druga Ciaze???

[w_isienka]

Napisane przez Monisiaczek21

No Ja Tez Mam 4 letniaa Dzidze I tez Bym Juz Chciala Nastepna dzidzieAle Jak Narazie nic z tego aa Mialm Bardzo trudny porod pekla mi szyjkaa , I Czy To MOze Miec Wplyw Na problem Zajcia W druga Ciaze???

Od tego czasu szyjka powinna być już zrośnięta i nie powinno to mieć wpływu o ile wszystko jest z nią ok. Co na to gin?

[pogonka]

Milllko!!!

Ja z mężem mam ten sam problem... Mamy synka w wieku 9 lat i rok temu postanowiliśmy powiększyć naszą rodzinkę...
Niestety bez rezultatów jak do teraz. Odwiedziliśmy więc klinikę INVICTA w Gdańsku i dostałam skierowanie na kilkanaście różnych badań... Pani doktor powiedziała, że być może jest to wina hormonów... Idę w poniedziałek je zbadać... Zobaczymy... Problem też może ponoć wynikać z tego, że po porodzie mogą wystąpić zrosty na jajowodach i z tego też może być problem...
Ale u Ciebie po 3 miesiącach to nie jest jeszcze powód do niepokoju. Kup sobie w aptece testy owulacyjne i próbujcie z mężem!!!
Trzymam za Was kciuki!!!

[Monisiaczek21]

Gin Nic nie mowi ... wiec chyba jest oki;> tzn ja mu nie mowialm ze chy zajsc w druga ciazee**

[Milllka]

Tak czytałam o zrostach, niemniej jednak ja przyjmowałam tabletki anty jednoskładnikowe, które regulują tenże problem, więc raczej to nie to. Wiem że trzy miesiące to jest nie dużo,ale zaczynam się już przejmować, byłam przekonana że nie bedę miała zadnych problemw z zjciem w drugą ciążę, a tu jakby nie było , przykra niespodzianka :-( Pogonka i Monisiaczek21 napewno znacie to uczucie żalu kiedy czeka się na brak @ , a ona jak na złość się pojawia . I zdaje się trzy misiące to nie dużo, ale to są trzy miesiące nadzieji, która tak boleśnie gaśnie każdego miesiąca. Cóż przed nami nowy mieiąc (przede mną już czwarty) i kolejna nadzieja! Ja trzymam kciuki za Was, Wy trzymacie za mnie
Monisiaczek21 , pogadaj ze swoim gin, o tym ze chcesz mieć dzidzie. Lepiej ze wszystkim się upewnić I daj znać co tam Pozdrowionka wszystkim

[Monisiaczek21]

No nie Martw sie Napewno Zajdziesz W ciaze;] W Koncu Masz Juz Jedna Dziecko Tak Jak jaNo Gina Mam Na 4 Sierpnia wiec dam znac

[Maniaxxx]

Hej, jest tu kto ?
Jestem mamą 5-letniego synka i też od dwóch miesięcy staram się zajść w drugą ciążę - i ku mojemu zdziwieniu na razie nic.. A zdziwiona jestem dlatego, bo z pierwszą ciążą nie było żadnego problemu, ani z zajsciem ani z 9 miesiącami.. poprostu książkowo.. a teraz..? nie mam pojęcia co jest nie tak.. nie brałam żadnych tabletek anty, okres mam zawsze regularny co do dnia a tu proszę jaka niespodzianka.. jutro idę do gina niech on się wypowie na ten temat..
A jak tam u Was...? Pozdrawiam. Maniaxxx

[pogonka]

hej Maniaxxx!!!

Napisz co Ci poradził gino. U mnie bez zmian - ciąży brak Byłam u lekarza dostałam tabletki na wywołanie owulacji (CLO) i zaczęłam je brać od drugiego dni cyklu. Ma to niby wywołać u mnie owulację, której podobno nie mam... Miałam robione usg i wyszło, że mam bardzo dużo pęcherzyków ale żaden nie jest takiego rozmiaru aby występiła owulacja. Dlatego też biorę te tabletki... Zobaczymy czy coś to da... Mam iść w czwartek na ponowne usg aby sprwadzić czy ten cylk będzie (po CLO) owulacyjny czy też nie. Jeśli będzie to będziemy działać

Pozdrawiam
Emilia

[Maniaxxx]

Witaj pogonka W sumie gin nic za bardzo mi nie poradził..Mówił że zajście w ciążę to loteria i takie tam.. za krótko się staram żeby mógł powiedzieć coś więcej.. Jestem po pierwszym cyklu z CLO(gin mi przepisał pomimo że mam owulacje) i dziś wypada mi spodziewana @ i mam nadzieję że jej nie będzie.. Jesli jednak będzie to mam już przepisane od nast.2 cykle znów CLO + DUPHASTON od 16 dc. Jeśli to nie pomoże to wtedy ma mi spr.drożność jajowodów a nawet i męża zbadac jeśli zajdzie konieczność Ale wiesz, mam nadzieję że tym razem nie dostanę @ bo wczoraj zrobiłam test owulacyjny (bo akurat jeden mi w szafce został) i wyszły dwie grube krechy - testowana grubsza od kontrolnej Wiem,wiem że ciążę najlepiej spr. testami ciążowymi ale czytałam że hormony hcg i lh są do siebie podobne i że w ciąży testy owulacyjne zawsze wychodza pozytywnie.. Więc tak się zastanawiam o czym mogły świadczyc te kreski na teście 1 dzień przed spodziewaną @ .. o zbliżającej się owulacji ?? No chyba to nie możliwe..;D

[karolcia228]

Witajcie,
chciałabym dołączyć do was, przedstawię się na początek:
Mam na imię Karolina mam 23 lata, jestem od 2 lat mężatką mieszkam w Świnoujściu, w czerwcu udało mi się zajść w ciąże brałam CLO przez 2 cykle i jajeczko pękło i sie udało przy podwojneh dawce, jednak 18.08 dowiedziałam się że dzidzia umarła, przezyłam to na swoj sposób miałam łyżeczkowanie, bo nie było żadnego krwawienia itd. Rozmawialam z moja znajomą laborantką i inna która to przezyła twierdza bym odrazu probowala bo moj organizm szybko sie zregenerowal macica po 5 dnia juz sie zmniejszyla nie mialam krwawenia, bolow itd.
Czy ktos mial moze cos podobnego, co jesli mialam problemy z owulacja, czy po lyzeczkowaniu mogła się ona ze tak powiem odmulic i działac oki?

Prosze o odpowiedz....teraz z mezem jeszcze bardziej jestesmy uswiadomieni ze chcemy dziecko

[Maniaxxx]

Bardzo bardzo Ci współczuję Karolino..Jestem w stanie sobie tylko wyobrazić co może czuć przyszła mama po utracie dziecka.. ( A czy lekarz powiedział Ci jaka była przyczyna tego nieszczęśliwego zakończenia?,dlaczego tak się stało?A co on na to żebyś mogła starać się już teraz zajść w ciążę?

[karolcia228]

Napisane przez Maniaxxx

Bardzo bardzo Ci współczuję Karolino..Jestem w stanie sobie tylko wyobrazić co może czuć przyszła mama po utracie dziecka.. ( A czy lekarz powiedział Ci jaka była przyczyna tego nieszczęśliwego zakończenia?,dlaczego tak się stało?A co on na to żebyś mogła starać się już teraz zajść w ciążę?

Lekarze byli zdziwieni, gdyz wyniki byly sper, nie bylo widac zadnych zmian ze cos nie tak, lekarz powiedzial ze mam piekna macice i pieknie przygotowana i ze bardzo szybko moj organizm sie regeneruje, hmmm co do starac to rozmawialm ze znajoma pielegniarka, lekarz moj popelnil blad bo ja jestem mloda i szybko udalo mi sie zajsc to nie kontrolowal hormonow itd i po 1 wizycie na nastepna kazala mi sie umowc za miesiac zamist za 2 miesiac, przyczy jest milon nikt nie umie tego okreslic, ja bardzo dobrze znioslam lyzeczkowanie po 2 h od zbiagu bylam gotowa isc do domu, dobrze sie czulam, nic mnie nie bolalo mialam lekkie plamienie zero krwotokow itd.
zobaczymy jak to bedzie......

czuje sie dobrze i na silach, wiec nie bede czekac, mam super wyniki i nie odczuwam zadnych bolow wiec........
Ja mam problem z owolacja nie wiem czy to wynik odchudzania w ciagu nie calego roku schudlam 30kg i nie wiem co o tym myslec

[Karola34]

Cześć dziewczyny!
Staramy się o drugie dziecko juz 6 miesięcy. Z naszym Filipem poszło szybciutko dwa cykle i był. A teraz nic hm sama nie wiem co o tym myśleć. Jutro mam wizytę u ginekologa także zobaczymy pewnie seria badań i takie tam.
Kurcze jak się bardzo chce to nici. Ale przed nami czas starań także może w tym razem się uda.
Pozdrawiam i zyczę miłego dnia.

[Maniaxxx]

Dziś zrobiłam test ciążowy - w dniu spodziewanej @ - wyszedł pozytywnie Bardzo się cieszę
Wczoraj zrobiłam test owulacyjny,czyli dzień przed spodziew.@ i wyszły 2 grube krechy,co bardzo dało mi do myślenia..a dziś ten pozytywny test ciążowy
Jestem juz spokojna, ale jeszcze - niewiem czemu - nie mogę w to uwierzyć..
Z całego serca również bardzo bardzo Wam tego życzę. Pozdrawiam.Maniaxxx

[karolcia228]

Napisane przez Maniaxxx

Dziś zrobiłam test ciążowy - w dniu spodziewanej @ - wyszedł pozytywnie Bardzo się cieszę
Wczoraj zrobiłam test owulacyjny,czyli dzień przed spodziew.@ i wyszły 2 grube krechy,co bardzo dało mi do myślenia..a dziś ten pozytywny test ciążowy
Jestem juz spokojna, ale jeszcze - niewiem czemu - nie mogę w to uwierzyć..
Z całego serca również bardzo bardzo Wam tego życzę. Pozdrawiam.Maniaxxx

Gratulacje, mam nadzieje ze lekarz to potwierdzi i bedzie wszystko oki i spokojnie wytrwasz 9 miesiecy

[Frranka]

Witam wszystkich!
Jestem mamą 9-letniego synka. Od pół roku razem z mężem staramy się o drugą dzidzie. Pierwsza ciąża nie była planowana, miałam wtedy 19 lat. Wcześniej nie myślałam o powiększaniu rodziny, aż do teraz. Jestem zdziwiona że tak długo nie ma efektu i zastanawiam się czy przypadkiem nie jest już dla mnie za późno. Pani ginekolog po wyleczeniu mi nadżerki (przed staraniami) powiedziała na wizycie kontrolnej że mam przyjść dopiero jak zajdę w ciąże. Wydaje mi się to niepoważnym podejściem do pacjentki, więc zmieniam ginekologa. Nie wiem jednak czy to już czas nalegania na robienie badań, czy raczej zdać się na sugestie lekarza?

Pozdrawiam i z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc.

[Maniaxxx]

Mi gin powiedział że jak jedno jest to i drugie będzie Fakt, że starałam się tylko dwa cykle - jeden ot tak, bo sobie tak zaplanowałam(ale zakończył sie @ ku mojemu zdziwieniu i niezrozumieniu) a drugi ze wspomagaczem tzw.Clostilbegytem - i dziś rano w dzień spodziew.@ na tescie ciążowym wyszły dwie kreseczki . A mam 30 lat i 5-letniego synka,więc głowa do góry

[pogonka]

Gratulacje ManiaXXX!!!!!!!
Super, że Wam się udało )))

Karolcia228 mam koleżankę, która miała bardzo duże problemy z zajściem w ciążę. Teraz jest mamą prawie 2 letniej Nadii. Dziewczyna miała 2 poronieniam zanim przy 3 razie im sie udało. Ale lekarz mówił jej że po każdym poronieniu ma zrobić sobie 3 miesiące przerwy. Głowa do góry - zobaczysz już niedługo i Ty tak jak Maniaxxx obwieścisz nam dobrą nowinę

Frranka zmień lekarza...

Pozdrawiam
Pogonka

[Karola34]

Witajcie!
Maniaxxx serdecznie gratuluję 2 kresek.
Frranka ja mam synka 5 letniego i obecnie mam 34 lata i też mam wrażenie że wiek robi swoje. Jakoś nie idzie. Ale staramy się dalej i tez mam nadzieję na 2 kreski wkrótce.
Miłego dnia

[asienka240]

Gratuluję tym którym się udało!!!

Po tabletkach anty... jedne zachodzą szybko a inne się męczą...
wszystko zależy od organizmu kobiety, a każda jest inna...

życzę wytrwałości i powodzenia
wiem, że łatwo się mowi... sama długo się starałam o dziecko(13 miesięcy) ale trzeba odpuścić i potem idzie z górki prosto do dwóch kreseczek

buziaki

[Milllka]

Hej wszystkim! Widzę że każda z nas ma swoje smutki i radości , a wszystko przez pragnienie zostania mamą. Pierwszy, drugi czy każdy następny raz
Ja muszę przyznać że troszkę spnikowałam, jak pisała za pierwszym razem zajście w ciążę było jak pstryknięcie palcem, bardzo podobną miałam sytuację jak Frranka
Za drugim było ciężej ale nie najciężej Bo właśnie jestem w 7 tygodniu Przez trzy miesiące intensywnych starań ręce opadały, i każd @ wywoływała łzy, no to se pomyślałm że następny miesiąc odpuszczę sobie , żadnego liczenia , patrzenia itd itp i właśnie w tym najniej intensywnym miesiącu UDAŁO SIĘ
I fakt, aż trudno było w to uwierzyć. Nadal trudno Ale bardzo się z rodzinką cieszymy, Córcia starsza przeżywa że te 9 miesięcy tak dlugo trwa hehe
Pozdrawiam wszystkich serdecznie bardzo i trzymam kciuki za wszystkich aby każda dojrzała swoje upragnione dwie kreseczki

[pogonka]

gratulacje Milllka!!!
Wszystkiego najlepszego dla Was

[Milllka]

dziękuję "pogonka" ! Strasznie się cieszę Pozdrowionka

[milenka22]

Ja nie bylam nigdy w ciazy ale moja przyjaciolka ma 2 dzieci. Za 1 razem gin polecil jej odstawic tabletki anty i dopiero po 3 miesiacach zaczac sie starac o dziecko no i ona probowala przez prawie pol roku, dopiero po tym czasie zaszla. Pozniej znowu brala anty i gin powiedzial jej ze najlatwiej zajsc od razu po odstawieniu tabletek. Tak zrobila i zaszla od razu. Dodam ze ma 2 slicznych i zdrowych dzieci, chlopca i teraz dziewczynke