nowa wersja podkładu Manhattan Fluid Natural Mat?

[karmelovaa]

ostatnio będąc w Naturze się zdziwiłam, gdy zobaczyłam ten podkład z Manhattanu, ale z różowymi napisami i SPF 15, pierwsze co pomyślałam: czyżby Manhattan ulepszył swój podkład? oczywiście postanowiłam go zakupić, gdyż ostatnia tubka mi się skończyła *tej starej wersji Manhattan Fluid Natural Mat* (pod recenzją podkładu antybakteryjnego Paese pisałam, że teraz to jest mój faworyt, ale po dłuższym używaniu mnie rozczarował).

pierwsze co zrobiłam, gdy przyszłam do domu to oczywiście chciałam obczaić ten podkład. więc dałam trochę na rękę, no i fajnie, wszystko cacy, nawet zapach zmienili na taki trochę perfumowany. w dodatku ma SPF 15, czyli zawsze jakaś ochrona dla twarzy.
wielce zachwycona rano oczywiście musiałam go użyć. użyłam... i wielkie zdziwienie! jeśli to jest nowa wersja tego podkładu, to BŁAGAM przywróćcie starą! (chyba że to nowość, a ten stary jest wciąż, a ja jestem jakaś ślepa, no ale wszystko pisze jak na starym, poza tymi nowymi różowymi napisami)
ma taką leistą konsystencję, że pożal się Boże i dziękuję bardzo, pieniądze w błoto wręcz, bo z taką konsystencją, powiedziałabym nawet, że wodnistą!, to ten podkład mi się w ciągu 2/3 tygodni skończy. jego wydajność spadła do zera. nic, tylko się wręcz leje. a pamiętam, że ten zwykły był taki kremowy i ładnie się rozprowadzał. a ten? z tym sobie poradzić nie można. jak bym wzięła tyle podkładu co zawsze, to by mi nawet nie wystarczyło na pomalowanie połowy twarzy. w dodatku jakoś dziwnie się nim maluje, szybko zasycha.. nie wiem, to już nie jest to co było wcześniej (a tamtego stosowałam przez 2 lata jak nie więcej)

umieszczę Wam tutaj zdjęcie tego nowego, żebyście mnie może oświeciły, czy to jest ten stary w nowej wersji czy jakiś całkiem inny? no ale kurde, używając tamtego 2 lata, wg mnie wszystko wygląda jak na tamtym, tylko, że jest najwyraźniej unowocześniony.
http://s.fothost.pl/upload/10/46/123cb640.png