2014-08-06, 09:03 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Nie o to mi chodziło. Tylko o sam fakt, że jeśli ktoś ma swoje wartości i w coś wierzy i się tego trzyma to dla mnie taka osoba jest wartościowa.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
2014-08-06, 09:09 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
W wieku 19 lat nie do pomyślenia było dla mnie kochać się po 10 miesiącach. Tak więc rozumiem Cię w 100%. Każdy ma swoje granice. I jestem raczej skłonna wyrazic oburzenie, co do nastolatka, który zrywa z dziewczyna z powodu jej [ograniczonej czasowo] niechęci do seksu.
|
2014-08-06, 09:12 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Jak najbardziej, tylko łatwo jednak zatracić się w tym "trzymaniu się zasad" i przesadzić. Jednak na przyszłość wchodząc w związek autorka wątku powinna się zastanowić WCZEŚNIEJ z kim ten związek ma tworzyć, ustalić pewne rzeczy przed, a nie po, bo związek tworzą dwie osoby i suma ich poglądów, zasad, a nie tylko, że "moje ważniejsze". Plus pewnych sytuacji warto jest uniknąć (szczególnie jeżeli nie ma się do faceta zaufania) np. nie jadąc z facetem do hotelu, aby mieszkać w jednym pokoju i spać w jednym łóżku. Tu pani już wcześniej miała sporo niepokojących sygnałów, łącznie z jakimiś pokątnym spotkaniem faceta z inną, a brnęła w to dalej. Trochę to dziwne.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2014-08-06 o 13:47 Powód: Nie "łatwo", a "warto" - przejęzyczenie |
2014-08-06, 09:35 | #34 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2014-08-06, 09:57 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Cytat:
|
|
2014-08-06, 10:01 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 203
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
I wywnioskowałeś to tylko dlatego, że pomyliłam się odnośnie orgazmu? Proszę Cię.
|
2014-08-06, 10:04 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Tak, słusznie.
On potrzebuje czegoś innego i ty również. Akurat seks jest taką sprawą, że... no po prostu trzeba się zgadzać w tej kwestii i mieć na nią to samo spojrzenie, inaczej związek będzie katastrofą. |
2014-08-06, 10:12 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Nie tylko dlatego. Ogólnie chodzi mi o twoje podejście do seksu widzianego okiem katolika. Że jakieś straszenie seksem przedmałżeńskim, że potem stres w łóżku i inne takie dziwności.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
2014-08-06, 10:51 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Cytat:
Jednak tutaj chodzi o coś zupełnie innego. Udany seks zaczyna się w głowie. Jeśli ktoś nie jest przekonany do rozpoczęcia współżycia, nie ufa partnerowi i zrobi to na siłę, to nie będzie to dla niego przyjemne doświadczenie i żadna religia nie ma tu nic do rzeczy. Naprawdę biegałaś do łóżka z każdym, kto tego chciał, nawet, gdy sama nie chciałaś? Zachęcanie do seksu wbrew sobie jest oznaką poważnych problemów ze sobą,weź to pod uwagę. Dokładnie. |
|
2014-08-06, 10:58 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
.
Edytowane przez maryanna3 Czas edycji: 2014-08-13 o 09:26 |
2014-08-06, 11:31 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
|
2014-08-06, 11:35 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
|
2014-08-06, 11:36 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Autorko, jeżeli jesteś naprawdę wierząca, to trzymaj się swoich poglądów i nie daj się złamać byle komu. Z jakichś powodów postanowiłaś, że w takim związku będziesz się czuła najlepiej i nie po to całe życie w coś wierzyłaś i starałaś się postępować zgodnie ze swoimi zasadami, żeby później to wszystko zniszczyć przez kąpiel w wannie z jakimś burakiem który nie rozumie co do niego mówisz.
To co dla nas europejczyków, większości pseudo chrześcijan jest normalne, na innym kontynencie jest nie do pomyślenia. I tam społeczeństwo wspierałoby Cię w Twoim postanowieniu, a facet, przyszły mąż, nie namawiał do kąpieli w wannie przed ślubem. I sam też byłby prawiczkiem. Niestety społeczeństwo w jakim żyjemy traktuje teraz takie osoby jak trędowate i dziwolągi. Faceci są przyzwyczajeni do łatwego seksu, a nawet jak im oświadczysz że masz inne poglądy na seks przedmałżeński, będzie stawał na głowie żeby Cię złamać, bo bardziej go interesuje to co go swędzi między nogami, niż poglądy kobiety z którą się związał. Szukaj dla siebie osoby która Cię będzie w tym wspierała, z podobnymi wartościami. |
2014-08-06, 11:38 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
|
2014-08-06, 11:47 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
|
2014-08-06, 11:52 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Powinnas sprobowac seksu bo jest fajny, ale nie z nim, bo bez zaufania bedzie kiepsko i zrazisz sie do tego. Dobrze sie stalo, a teraz daj sobie czas i zastanow sie nad tym wszystkim, zeby nastepny zwiazek budowac inaczej.
|
2014-08-06, 11:56 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Ale ja czekam na tą listę kontynentów , a nie jakichś krajów, gdzie chrześcijanie podobno przestrzegają zasad swojej religii. Jedni przestrzegają, inni nie - jak wszędzie. Muzułmanie też często nie przestrzegają zasad swojej religii, pomimo realnych (a nie tylko "zgrzeszyłeś") konsekwencji, jakie mogą ich spotkać (np. sąd).
|
2014-08-06, 12:02 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Doris
Masz rację. Zwłaszcza jeśli chodzi o wyjazd i wspólne nocowanie. Cytat:
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
|
2014-08-06, 22:15 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Wg mnie to co pisal 4 lata temu nie ma znaczenia, pewnie byl wtedy jakims dzieciakiem niedojrzalym. Skoro wiesz, ze Cie kocha i szanuje, to nie masz powodu do obaw.
Rozumiem Twoj strach, ale wspolny prysznic nie musi prowadzic od razu do seksu. Jesli chcesz stracic dziewictwo po slubie to pogadaj z nim. Jesli sie naprawde kochacie to wroccie do siebie... Czy spotkal sie z ta dziewczyna jak juz byliscie razem, czy jeszcze przed?
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2014-08-07, 07:50 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Tyene byczy się w Stanach
Autorko, dobrze zrobiłaś, że się rozstałaś. To nie był dobry związek. Po pierwsze, ewidentnie nie ufasz chłopakowi. Twoja intuicja podpowiada Ci, że te wulgarne teksty na fb i tak dalej to nie jest tylko kwestia przeszłości etc, ale w nich odzwierciedla się również jakaś część poglądów Twojego TŻ, postaw, które najpewniej zaczęłyby wyłazić w którymś momencie. Niestety, dużo takich facetów szczególnie lubi pewien typ niedoświadczonych dziewcząt, bo oni sami miotają się pomiędzy idealizowaniem pewnego typu kobiet "czysta lilija", a określonymi oczekiwaniami i seksistowskimi poglądami. Ufaj sobie. Przy osobie, którą naprawdę kochasz i która naprawdę kocha Ciebie masz się czuć komfortowo i dobrze z tym, kim Ty sama jesteś. Masz nie być dzikim kociakiem czy innym zwierzątkiem, masz być sobą, a on ma Cię znać i akceptować taką, jaką jesteś. Musisz poznać siebie i dać się poznać drugiej osoby. To jest podstawa intymności, to jest sedno intymności - bycie prawdziwym w relacji z drugim człowiekiem. A tej prawdziwości u Ciebie nie ma nie dlatego, że oszukujesz czy kłamiesz, ale dlatego, że nie poznałaś ani siebie, ani tego człowieka dobrze, na tyle dobrze, by czuć tę intymność, na tyle dobrze, by rozumieć, jakiej relacji potrzebujesz etc. Seksualność to jest ważna sprawa i jeżeli jesteś wierzącą osobą, nie staraj się grzeszyć i łamać swoich zasad za wszelką cenę. Grzechy seksualne są chyba jednymi z najczęstszych i trudno się z nich wygrzebać, zwłaszcza jak człowiek uzna, że "nagnie swoje zasady dla faceta". Niestety, widziałam parę takich związków i praktycznie zawsze kończyły się oddaleniem danej osoby od Boga albo potwornym, okropnym rozdarciem. Jak jesteś wierzącą osobą, to wiesz sama, ile Bóg dla Ciebie znaczy i co znaczy dla Ciebie np. możliwość uczestniczenia w sakramentach. Ja straciłam dziewictwo zanim zostałam katoliczką i chociaż sam seks był fajny, naprawdę żałuję tego. Obecnie o tym nawet nie myślę, to działo się dobrych parę lat temu i od praktycznie więcej niż 5 lat żyje w celibacie i czekam do ślubu, ale żałuję, że tak pochopnie zdecydowałam się na utratę dziewictwa. Zwłaszcza, że byłam bardzo młoda, a facet był totalnym burakiem. I chociaż moje doświadczenie pierwszego seksu nie było ani bolesne, ani traumatyczne, nie było również piękne i nigdy do niego nie wracam myślami. Zwłaszcza, że, ponownie, tamtego faceta właściwie wyrzuciłam z pamięci. Masz 19 lat. Masa osób jest w tym wieku aktywna seksualnie, ale Ty nie musisz być. Daj sobie czas na poznanie siebie, rozeznanie, czego pragniesz, na rozeznanie swojej wiary, na ugruntowanie się w swoich poglądach. Czekanie z seksem do ślubu nie oznacza, że jesteś oziębła, że seks będzie nudny etc, etc - oznacza to tylko to, że czekasz do ślubu i że religia jest dla Ciebie ważna i jej zasady również. Od ponad 1,5 roku jestem w związku z mężczyzną, z którym nie uprawiałam seksu, którego nigdy nie widziałam nago, który również nigdy nie widział mnie nago i obecnie jesteśmy na etapie planowania zaręczyn i dalej snucia planów ślubnych. A ja czuję się szczęśliwa jak nigdy w życiu, czuję się spokojna, czuję się dobrze, bo on podziela moją wiarę, poglądy i mnie w nich umacnia. I to przekłada się na nasz związek. Nieskromnie powiem, ale jesteśmy super parą i ludzie wokół nas to widzą. Ale jesteśmy super parą, bo mamy prawdziwą intymność w związku, nie fizyczną (jeszcze!), ale emocjonalną, oboje jesteśmy w tej relacji prawdziwi i otwarci. Jako osoba z doświadczeniem seksualnym (dość bogatym) i jednocześnie z wiarą (dość rozwiniętą) mogę jeszcze dodać, że nie wierzyłabym w wiele zapewnień na temat tego, że nie da się czekać, że czekanie oznacza, że jesteś naiwna, głupia, zahukana i nieświadoma siebie. Ja czekam z seksem do ślubu, PONIEWAŻ jestem świadoma siebie, swoich potrzeb oraz swojej seksualności. Wiem, czego pragnę, o czym marzę i czego potrzebuję i nie naginam swoich zasad, potrzeb i pragnień. Mam kogoś, kto je podziela i dzięki temu mój związek jest naprawdę dobry. Btw. katolicki seks naprawdę nie mówi, że orgazm jest grzechem, a seks ma być w łóżku i w pozycji misjonarskiej i przy zgaszonym świetle wieczorem. Nie sądziłam, że to jeszcze trzeba tłumaczyć.
__________________
27.08.2016 |
2014-08-07, 08:10 | #51 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
|
2014-08-07, 09:18 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Właśnie się rozstaliśmy- seks... nie wiem, czy słusznie.
Doris1981 bardzo mądrze napisała odnośnie wyjazdu do hotelu i spania w jednym łóżku. Waszą frustrację dało się przewidzieć. Bo facet jak planował ten wyjazd i zarezerwował pokój z łóżkiem małżeńskim to liczył, że do czegoś dojdzie. Nakręcił się a Ty dopiero na miejscu mu powiedziałaś, że nie. Na przyszłość od razu przed wyjazdem musisz mu takie rzeczy mówić i np. brać pokój typu twin.
Nie przejmuj się też tymi podpowiedziami, że nie warto czekać do ślubu. Nie znam żadnego przypadku, w którym ktoś poczekał a po ślubie żałował, że czekał. |
2014-08-07, 09:23 | #53 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Właśnie się rozstaliśmy- seks... nie wiem, czy słusznie.
Cytat:
|
|
2014-08-07, 09:42 | #54 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Skoro tak mówił, to wcale nie jest taki cudowny i kochany, tylko zwyczajnie w pewien sposób wywierał na Tobie presję i wcale tego nie akceptował. On wcale nie był gotowy poczekać do ślubu, przecież to od razu widać.
|
2014-08-07, 09:47 | #55 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Tyle że autorka wcale nie napisała, że chce czekać do ślubu, tak dla jasności
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2014-08-07, 10:10 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wlasnie sie rozstalismy- seks... nie wiem, czy slusznie.
Taa brac slub zeby zaspokoic potrzeby. Genialne
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2014-08-08, 22:37 | #57 | |||||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Właśnie się rozstaliśmy- seks... nie wiem, czy słusznie.
Witajcie, przez kilka dni nie mialam dostepu do komputera, ale czytalam Wasze odpowiedzi na telefonie.
Aktualizacja i wyjasnienia: Wrocilismy do siebie po dobie. Stwierdzilam, ze ten zwiazek jest wartosciowy i warto jeszcze sprobowac. Naszych dyskusji nie bede prztaczac, bo sa dosyc typowe. Nie jestem jeszcze gotowa na seks- ok, obupolna zgoda. Troche tylko teraz sie stresuje, bo on wydaje sie chlodniejszy i zdystansowany. Mozliwosci jest kilka: - jest zmeczony i zawiedziony moimi ciaglymi dramatami - postanowil sie zdystansowac, zeby nie przezywac tak bardzo kolejnego mojego zerwania - nie chce mi sie w to wierzyc, ale moze skoro nie bedzie seksu to nie ma co sie starac - jest po prostu zmeczony - znudzil sie mna po dwoch tygodniach bycia razem non-stop - tylko mi sie wydaje Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mam pewna nadzieje, ze teraz to bedzie jak taki indykator- kiedy wiadomo, ze na razie seksu nie bedzie, przestanie sie starac czy nie? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Na to wlasnie planuje poczekac. |
|||||||
2014-08-09, 07:32 | #58 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Właśnie się rozstaliśmy- seks... nie wiem, czy słusznie.
Cytat:
Ciężko jest stworzyć związek z osobą o skrajnie odmiennych poglądach, zwłaszcza jeśli nie szanuje Twoich - dobrze to przemyślałaś?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2014-08-09, 08:04 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Właśnie się rozstaliśmy- seks... nie wiem, czy słusznie.
Wg mnie dobrze zdecydowałaś. Mam nadzieję, że zrozumiał to co mu powiedziałaś, że nie jesteś gotowa. Jeśli mu zależy to poczeka. Także głowa do góry
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2014-08-09, 08:38 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Właśnie się rozstaliśmy- seks... nie wiem, czy słusznie.
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:41.