Co sądzicie o Żołnierzach Wyklętych, którzy po II wojnie światowej walczyli dalej?

[Imperialista]

Żołnierze Wyklęci to ogólna nazwa dla organizacji i żołnierzy, którzy nie pogodzili się z nową komunistyczną władzą i stanęli do nierównej walki o niepodległą Polskę. W większości wywodziły się z rozwiązanej Armii Krajowej oraz Narodowych Sił Zbrojnych - organizacji, które wcześniej walczyły z Niemcami. Największe nasilenie walk przypadło na pierwsza lata po 1945 roku, ale ostatni partyzant utrzymał się aż do1963 roku. Powstanie antykomunistyczne - czy jak ktoś woli wojna domowa - kosztowało życie około 30.000-40.000 ludzi i w zasadzie na dziesiątki lat zostało zapomniane. Żołnierze Wyklęci musieli zmierzyć się z Armią Czerwoną, NKWD, Ludowym Wojskiem Polskim, Urzędem Bezpieczeństwa, Korpusem Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Milicją Obywatelską itd. Ich los kończył się śmiercią bądź wieloletnim więzieniem, ich rodziny były prześladowane i często represje (oczywiście w drobnej formie) trwały cały PRL. Często Żołnierze Wyklęci w historiografii PRL byli oskarżani o morderstwa i grabieże, jednak na tle morderstw i grabieży dokonywanych przez komunistów ich czyny były zaledwie incydentami.

Co sądzicie o postawie Żołnierzy Wyklętych? Czy ich walka miała sens czy powinni byli odpuścić i odbudowywać kraj? Czy ich postawa jest godna naśladowania czy powinno się ją potępiać? Czy ulice i szkoły powinno nazywać się ich imieniem?

10 najbardziej znanych Żołnierzy Wyklętych:
- Hieronim Dekutowski, ps. "Zapora"
- Zygmunt Szendzielarz, ps. "Łupaszka"
- Stanisław Sojczyński, ps. "Warszyc"
- Józef Kuraś, ps. "Ogień"
- Antoni Żubryd, ps. "Zuch"
- Henryk Flame, ps. "Bartek"
- Romuald Rajs, ps. "Bury"
- Zdzisław Broński ps. „Uskok”
- Anatol Radziwonik ps. „Olech”
- Danuta Siedzikówna, ps. "Inka"

Zapraszam do dyskusji.

[201607211025]

Moim zdaniem powinni odpuścić. Kojarzy mi się to z porywaniem się z kijem na czołg.

[Fenris]

Walka z komunizmem zawsze ma sens. Polski trzeba bronić do końca. Postawa Żołnierzy Wyklętych jest godna naśladowania. Niestety w obecnych czasach Polacy biegali by z tęczą i szybciej zdradzali rodaków niż ratowali kraj. Teraz każdy pluje na Polskę i niszczy ją (przesadna tolerancja, nienawiść do kraju, ubóstwianie każdej "inności", nawet najbardziej chorej i promowanie jej), a wiele osób emigruje.

Żołnierzy wymienionych w Twoim poście podziwiam, natomiast nie zdziwię się, gdyby obecni "antypatrioci" i sympatycy Che (dlaczego jeszcze nie zakazali noszenia jego podobizny?) pisali o potępieniu.

[GgochaA]

Napisane przez Fenris

a wiele osób emigruje.

To cos zlego?

[Fenris]

Napisane przez GgochaA

To cos zlego?

Mam znajomych, którzy wyemigrowali, nawet mój brat.
Jednak prawdziwi patrioci nigdy nie wyjadą z kraju, żeby wspierać finansowo inny. Wiele osób emigruje nie tylko po wyższe zarobki, ale żeby okradać inne kraje - Polki emigrują do Anglii, rodzą dzieci, nie pracują, nawet nie uczą się języka, bo dostają chatę za darmo, kasę i dodatkową kasę za kolejne dziecko. Nie dziwię się Anglikom, że nienawidzą przez to Polaków. Tak jak w naszym kraju pierwszeństwa do pracy nie powinni mieć obcokrajowcy (niestety mają), tak w innych Polacy.

[GgochaA]

Napisane przez Fenris

Mam znajomych, którzy wyemigrowali, nawet mój brat.
Jednak prawdziwi patrioci nigdy nie wyjadą z kraju, żeby wspierać finansowo inny. Wiele osób emigruje nie tylko po wyższe zarobki, ale żeby okradać inne kraje - Polki emigrują do Anglii, rodzą dzieci, nie pracują, nawet nie uczą się języka, bo dostają chatę za darmo, kasę i dodatkową kasę za kolejne dziecko. Nie dziwię się Anglikom, że nienawidzą przez to Polaków. Tak jak w naszym kraju pierwszeństwa do pracy nie powinni mieć obcokrajowcy (niestety mają), tak w innych Polacy.

Hehe. Prawidzwy patriota będzie klepał biedę w Polsce zamiast zapewnić godziwy byt rodzinie za granicą.
Często do tego sprowadza się ten wybór.
Nie uważam za patriotyzm skazywanie rodziny na biedę, wiedząc o tym że za granicą niczego by im nie brakowało. Ale co kto lubi.

[Fenris]

Napisane przez GgochaA

Hehe. Prawidzwy patriota będzie klepał biedę w Polsce zamiast zapewnić godziwy byt rodzinie za granicą.
Często do tego sprowadza się ten wybór.
Nie uważam za patriotyzm skazywanie rodziny na biedę, wiedząc o tym że za granicą niczego by im nie brakowało. Ale co kto lubi.

Dlaczego skazywać na biedę? Nawet w magazynie można teraz dostać do łapy 2500zł jak się człowiek przyłoży.

W Anglii także miałabym lepsze życie, z tego co brat mówi, ale to jest mój kraj, tutaj się urodziłam. Nie jestem szczęśliwa i nie jestem bogata, ale tutaj należę.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Fenris

Mam znajomych, którzy wyemigrowali, nawet mój brat.
Jednak prawdziwi patrioci nigdy nie wyjadą z kraju, żeby wspierać finansowo inny. Wiele osób emigruje nie tylko po wyższe zarobki, ale żeby okradać inne kraje - Polki emigrują do Anglii, rodzą dzieci, nie pracują, nawet nie uczą się języka, bo dostają chatę za darmo, kasę i dodatkową kasę za kolejne dziecko. Nie dziwię się Anglikom, że nienawidzą przez to Polaków. Tak jak w naszym kraju pierwszeństwa do pracy nie powinni mieć obcokrajowcy (niestety mają), tak w innych Polacy.

A moze emigranci maja w nosie polska gospodarke, bo maja jedno zycie i chca je przezyc fajnie bez zbytniego martwienia sie o kase?

[Imperialista]

Napisane przez beautyq

Moim zdaniem powinni odpuścić. Kojarzy mi się to z porywaniem się z kijem na czołg.

Gdyby ludzie tak łagodnie zachowywali się, to mielibyśmy zamiast PRL Koree Północną albo ZSRR. Żołnierze Wyklęci paraliżowali niektóre miejsca w kraju na kilka lat, opóźniając proces przejmowania władzy przez PZPR. Śmiem twierdzić, że dzięki ich poświęceniu komuna w Polsce było łagodna.

Napisane przez GgochaA

To cos zlego?

Jeśli warunki ekonomiczne w kraju zmuszają kogoś do emigracji, to rzeczywiście jest to coś złego. Inną sprawą jest dobrowolny wyjazd, bo wolisz fajniejszy klimat czy się jest zafascynowanym kulturą brytyjską, a czym innym jak musisz zarobić na dom, studia czy wręcz dla normalnej egzystencji. Cóż, jakiś znany nazista stwierdził, że Polaków trzeba zachęcić, żeby dobrowolnie jechali na roboty przymusowe do Rzeszy.

Napisane przez Fenris

Mam znajomych, którzy wyemigrowali, nawet mój brat.
Jednak prawdziwi patrioci nigdy nie wyjadą z kraju, żeby wspierać finansowo inny. Wiele osób emigruje nie tylko po wyższe zarobki, ale żeby okradać inne kraje

Prawdziwy patriota na emigracji będzie pamiętał o tym kim jest i dumnie obnosił się ze swoich pochodzeniem. Polonia amerykańska jest wręcz ultrapatriotyczna i dumna z kraju swoich przodków, chociaż często są to ludzie co 100 lat Polski nie widzieli. Na Zachodzie niestety gorzej, niemiecka Polonia się szybko germanizuje, brytyjska chyba też traci swoją odmienność. A można stwierdzić, że jeśli Polak pracuje na Zachodzie, ale większość pieniędzy wysyła do kraju, to spełnia swój patriotyczny obowiązek!

[GgochaA]

Napisane przez Fenris

Dlaczego skazywać na biedę? Nawet w magazynie można teraz dostać do łapy 2500zł jak się człowiek przyłoży.

W Anglii także miałabym lepsze życie, z tego co brat mówi, ale to jest mój kraj, tutaj się urodziłam. Nie jestem szczęśliwa i nie jestem bogata, ale tutaj należę.

Nie wiem ile masz lat ale po wypowiedziach sądzę że mało. Sądzę też że nie jesteś za nikogo odpowiedzialna. A także że prędzej czy póxniej życie zweryfikuje Twoje niedojrzałe poglądy.

Ale rób jak uważasz w imię swojego zabawkowego pseudopatriotyzmu. Pracuj w magazynie za 2500 i nazywaj to dobrobytem i śmiej się z tych, którzy za tę samą pracę na zachodzie normalnie się utrzymują, stać ich na rodziny i mieszkania

[Fenris]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49244465]A moze emigranci maja w nosie polska gospodarke, bo maja jedno zycie i chca je przezyc fajnie bez zbytniego martwienia sie o kase?[/QUOTE]
No to właśnie to pisałam. Ci emigranci mają nasz kraj w nosie.

Napisane przez Imperialista

A można stwierdzić, że jeśli Polak pracuje na Zachodzie, ale większość pieniędzy wysyła do kraju, to spełnia swój patriotyczny obowiązek!

Nie znam takich, co wysyłają kasę do Polski.
A znam emigrantów dużo.

Przy okazji. Wiem, że w Polsce nie jest dobrze i jest ciężko, ale może kiedyś będzie lepiej... (choć zapowiada się na gorsze).

[GgochaA]

Napisane przez Fenris

Nie znam takich, co wysyłają kasę do Polski.
A znam emigrantów dużo.

Hahahaha. Pojęcie eurosierot też jest Ci obce? W pewnym okresie ekonomiści i socjologowie zaczeli mówić o tym w kontekscie całego pokolenia. Serio nigdy nie obiło Ci się o uszy że rodzice wyjeżdzają żeby za granicą zarabiać kasę i za nią utrzymywac dzieci tutaj?

Serio nie znasz przypadków kiedy ojciec rodziny siedzi za grancą i przyjezdza 3 razy do roku, ale całą kasę przysyla zeby tu utrzymać rodzinę??

W mojej tylko rodzinie mam 5 takich przypadków. Wśród bliższych i dalszych znajomych może z 15.

Żyjesz w odrealnionym świecie, jeżeli pierwszy raz o tym słyszysz. W tej sytuacji w sumie nie dziwią mnie Twoje poglądy, jeżeli nie wiesz co się rzeczywiście dzieje.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez GgochaA

Hahahaha. Pojęcie eurosierot też jest Ci obce? W pewnym okresie ekonomiści i socjologowie zaczeli mówić o tym w kontekscie całego pokolenia. Serio nigdy nie obiło Ci się o uszy że rodzice wyjeżdzają żeby za granicą zarabiać kasę i za nią utrzymywac dzieci tutaj?

Serio nie znasz przypadków kiedy ojciec rodziny siedzi za grancą i przyjezdza 3 razy do roku, ale całą kasę przysyla zeby tu utrzymać rodzinę??

W mojej tylko rodzinie mam 5 takich przypadków. Wśród bliższych i dalszych znajomych może z 15.

Żyjesz w odrealnionym świecie, jeżeli pierwszy raz o tym słyszysz. W tej sytuacji w sumie nie dziwią mnie Twoje poglądy, jeżeli nie wiesz co się rzeczywiście dzieje.

100% racji.

[Imperialista]

Żołnierze Wyklęci prawdopodobnie dla własnego bezpieczeństwa powinni byli emigrować, ale zostali i toczyli zażarty bój z komunistami. Często ludzie mają do nich negatywny stosunek, bo wysłali na drugi świat 10.000 żołnierzy LWP, UBeków i milicjantów. No i do tego dochodzi sporo konfidentów z ORMO.

[Fenris]

Napisane przez GgochaA

Hahahaha. Pojęcie eurosierot też jest Ci obce? W pewnym okresie ekonomiści i socjologowie zaczeli mówić o tym w kontekscie całego pokolenia. Serio nigdy nie obiło Ci się o uszy że rodzice wyjeżdzają żeby za granicą zarabiać kasę i za nią utrzymywac dzieci tutaj?

Serio nie znasz przypadków kiedy ojciec rodziny siedzi za grancą i przyjezdza 3 razy do roku, ale całą kasę przysyla zeby tu utrzymać rodzinę??

W mojej tylko rodzinie mam 5 takich przypadków. Wśród bliższych i dalszych znajomych może z 15.

Żyjesz w odrealnionym świecie, jeżeli pierwszy raz o tym słyszysz. W tej sytuacji w sumie nie dziwią mnie Twoje poglądy, jeżeli nie wiesz co się rzeczywiście dzieje.

Nie wiem co Cię tak śmieszy i dlatego wyciągasz takie wnioski zamiast zapytać mnie o to.
Ja znam osoby młode (lub całe rodziny), które wyjechały za granicę i pieniądze mają dla siebie w 100%. Nie znam "rodziców", którzy zostawili tutaj dzieci i na nie płacą, jednak wiem, że są takie przypadki.

[GgochaA]

Napisane przez Fenris

Nie wiem co Cię tak śmieszy i dlatego wyciągasz takie wnioski zamiast zapytać mnie o to.
Ja znam osoby młode (lub całe rodziny), które wyjechały za granicę i pieniądze mają dla siebie w 100%. Nie znam "rodziców", którzy zostawili tutaj dzieci i na nie płacą, jednak wiem, że są takie przypadki.

To nie są "przypadki" tylko zjawisko na szeroką skalę, o skali którego świadczy sam fakt liczby badań, statystyk i prac napisanych na ten temat. Poczytaj je, są w większości ogólnodostępne. Zjawisko nie musi dotyczyć obojga rodziców, wystarczy że za granicą jest ojciec.

[Fenris]

Napisane przez GgochaA

To nie są "przypadki" tylko zjawisko na szeroką skalę, o skali którego świadczy sam fakt liczby badań, statystyk i prac napisanych na ten temat. Poczytaj je, są w większości ogólnodostępne. Zjawisko nie musi dotyczyć obojga rodziców, wystarczy że za granicą jest ojciec.

Czepiasz się słowa. Chodziło głównie o to, że napisałam, że JA znam takie i takie osoby, a Wy znacie inne.
Ja takich jak Wy nie znam. I w sumie nie ma co brnąć dalej.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49244465]A moze emigranci maja w nosie polska gospodarke, bo maja jedno zycie i chca je przezyc fajnie bez zbytniego martwienia sie o kase?[/QUOTE]
Ale takiej osoby nie nazwiesz patriotą, prawda?

[Imperialista]

Czy macie w rodzinie Żołnierzy Wyklętych bądź kogoś kogo oni "upolowali"?

[Fenris]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;49244883]Ale takiej osoby nie nazwiesz patriotą, prawda?[/QUOTE]
O, w końcu ktoś czyta ze zrozumieniem.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez GgochaA

Nie wiem ile masz lat ale po wypowiedziach sądzę że mało. Sądzę też że nie jesteś za nikogo odpowiedzialna. A także że prędzej czy póxniej życie zweryfikuje Twoje niedojrzałe poglądy.

Ale rób jak uważasz w imię swojego zabawkowego pseudopatriotyzmu. Pracuj w magazynie za 2500 i nazywaj to dobrobytem i śmiej się z tych, którzy za tę samą pracę na zachodzie normalnie się utrzymują, stać ich na rodziny i mieszkania

Nie pisałyśmy o dobrobycie tylko o przeżyciu (poza tym ja nie pracuję na magazynie, bo to praca raczej dla facetów lub dla kobiet, które chcą w młodym wieku obciążyć kręgosłup). Nie od dziś wiadomo, że kobieta jest słabsza.
Zależy ile dla Ciebie to jest mało lat, ale ja nie uważam, żebym miała mało (łatwo sprawdzić tak w ogóle). Dziecka nie mam, także to prawda, że nie muszę nikogo utrzymywać, natomiast odpowiedzialna jestem za wiele osób. Jeżeli chcesz mnie obrazić to po pierwsze nie udało Ci się, a po drugie mam gdzieś Twoje poglądy na patriotyzm.

[GgochaA]

Napisane przez Fenris

ja nie pracuję na magazynie, bo to praca raczej dla facetów lub dla kobiet, które chcą w młodym wieku obciążyć kręgosłup

Myślisz że jak ktoś ma na utrzymaniu rodzinę to się zastanawia nad obciążeniem kręgosłupa? O to chodzi właśnie i tego nie rozumiesz- że dla ludzi to nie jest kwestia wyboru. Jak ma wybór: praca na magazynie za marne grosze albo praca gdziekolwiek na zachodzie za pieniądze, które wystarczają na życie to choćby był nie wiem jakim patriotą wybierze to drugie.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez GgochaA

Myślisz że jak ktoś ma na utrzymaniu rodzinę to się zastanawia nad obciążeniem kręgosłupa? O to chodzi właśnie i tego nie rozumiesz- że dla ludzi to nie jest kwestia wyboru. Jak ma wybór: praca na magazynie za marne grosze albo praca gdziekolwiek na zachodzie za pieniądze, które wystarczają na życie to choćby był nie wiem jakim patriotą wybierze to drugie.

otoz to. Patriotyzmem dzieci nie nakarmisz

[Fenris]

Napisane przez GgochaA

Myślisz że jak ktoś ma na utrzymaniu rodzinę to się zastanawia nad obciążeniem kręgosłupa? O to chodzi właśnie i tego nie rozumiesz- że dla ludzi to nie jest kwestia wyboru. Jak ma wybór: praca na magazynie za marne grosze albo praca gdziekolwiek na zachodzie za pieniądze, które wystarczają na życie to choćby był nie wiem jakim patriotą wybierze to drugie.

Nie uważam, żeby 2500zł to był marny grosz i w tych czasach, nie wiem czy wiesz, kobiety też pracują. To Ty nie za bardzo rozumiesz co piszę i rzucasz się o każdy zwrot, do którego możesz się przyczepić. Skończmy offtop, bo ani razu nie wypowiedziałaś się na temat, tylko burdy wszczynasz.

O patriotach się nie wypowiadaj, skoro nic na ten temat nie wiesz. Jesteś jak to całe tęczowe społeczeństwo, które wszystkich obraża nie mając pojęcia na dany temat (czyt. rafalal). Wracaj do swoich statystyk, o wielka uczona

[Imperialista]

Grzecznie przypominam, że temat jest o bohaterskich żołnierzach AK i NSZ którzy nie złożyli broni i prowadzili tragiczną walkę z czerwoną zarazą.

[lapida]

Napisane przez Imperialista

Żołnierze Wyklęci prawdopodobnie dla własnego bezpieczeństwa powinni byli emigrować, ale zostali i toczyli zażarty bój z komunistami. Często ludzie mają do nich negatywny stosunek, bo wysłali na drugi świat 10.000 żołnierzy LWP, UBeków i milicjantów. No i do tego dochodzi sporo konfidentów z ORMO.

a ci, którzy emigrowali, zostali namówieni wizją "odpuszczenia grzechów", jesli wrócą i przyznają się, że byli w AK.
Jak się historia skończyła, wiemy.



Ja nie bardzo wiem, jak ten temat rozgryźć. Z jednej strony super, że patrioci, że walczą za ojczyznę. Z drugiej strony to nie wiem, czy to własnie ich działania doprowadziły bezpośrednio do wygania ruskich z Polski. Wiadomix, że w pewnej mierze mieli wpływ, chociażby taki, że służby wiedziały o tym, że ktoś jeszcze walczy o niepodległość.

Z drugiej strony tylu ich zginęło tak po prostu beznadziejnie - do dzisiaj pamiętam, jak nie mogłam się otrząsnąć po przeczytaniu historii Inki. Ta dziewczyna była zwykłą sanitariuszką, a przypisano jej wydawanie rozkazów, prowadzenie całych akcji..

[NattiTt]

Podziwiam bardzo.

[KOOL SHEN]

Brakuje jeszcze Generała Emila Fieldorfa " Nil ". Polecam przeczytać jego biografie .
Ich postawa jest godna naśladowania . Teraz brakuje takich rządzących .

[Imperialista]

Napisane przez KOOL SHEN

Brakuje jeszcze Generała Emila Fieldorfa " Nil ". Polecam przeczytać jego biografie .
Ich postawa jest godna naśladowania . Teraz brakuje takich rządzących .

Generał Fieldorf akurat był niewinną ofiarą, a nie Żołnierzem Wyklętym. Facet chciał spokojnego życia, ale jako gwiazda AK i bohater Polaków bardzo przeszkadzał komunistom. Jego śmierć to kolejny argument, że cały naród powinien rzucić się do walki z komunistami i Rosjanami, a nie jak sępy czekać na rozdanie ziemi.

[dominikmeller25]

tylko że taka walka na dłuższą metę nic by i tak nie dała, może poza ostatecznym upadkiem kraju, bo ruscy wkurzeni mogliby naprawdę urządzić tutaj rozpierduchę na całego. a byli do tego zdolni.
widać jak mało wiesz o tym co wtedy się działo.
ludzie mieli dość wojny, byli wymęczeni, wszedzie były zgliszcza, głód.
a Ty byś chciał aby znowu z szabelkami ruszyli walczyć z czerwoną dziczą.

ja dobrze wiem jak to wyglądalo z relacji dziadka, on po wojnie nie miał siły walczyć, psychika mu siadła, do tego pojawiła się córka a w 47 poszedł siedzieć.
takich jak on było wielu, a Ty byś oczekiwał od nich aby olali rodziny, swój stan psychiczny i ruszyli walczyć choć psychicznie nie dawali rady.
no ale wygodnie to tak siedzieć sobie w fotelu i wymyślać co powinni zrobić inni ludzie i jak to powinni wszyscy ruszyć do walki.

czy Ty byłbyś gotowy rzucić studia i iść jutro do wojska aby się przygotować do ewentualnej wojny?
byłbyś gotów coś poświęcić a nie tylko wymagać poświęcenia od innych?

[Imperialista]

Ostatnio jakaś głupia dziennikarka co ma słabość do lewactwa Anna Kłys napisała książkę "Brudne Serca" w której naturalnie opluwa Żołnierzy Wyklętych. Na szczęście jest coś zwanego internetem i szybko jej adwersarze dotarli do informacji, że jej tatuś był oficerem w UB i SB przez 18 lat i zniszczył życie jednemu adwokatowi za to, że brawurowo w sądzie bronił strajkujących robotników. Naturalnie nie wiedziała czym tatuś się zajmował i płacze, że w internecie padają takie epitety w jej kierunku: Czerwona zaraza, komunistyczny pomiot, esbecki bachor.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez dominikmeller25

tylko że taka walka na dłuższą metę nic by i tak nie dała, może poza ostatecznym upadkiem kraju, bo ruscy wkurzeni mogliby naprawdę urządzić tutaj rozpierduchę na całego. a byli do tego zdolni.

Dlatego naród miał kłaniać komunistom, bo Ruscy mogliby wejść. Taka walka opóźniłaby komunistyczny terror i ogólnie zmusiłaby komunistów do większych ustępstw. Takim tokiem rozumowania powinniśmy byli ustąpić Hitlerowi w 1939 roku, a jeszcze wcześniej zostawić Gdańsk Niemcom, Wilno Litwinom, a Lwów Ukraińcom.

Jak w 1945 roku Młodzież Wszechpolska chciała się reaktywować to skończyło się to śmiercią bez sądu na jej przywódcach. Świadczy to o tym, że trzeba było walczyć.

widać jak mało wiesz o tym co wtedy się działo.
ludzie mieli dość wojny, byli wymęczeni, wszedzie były zgliszcza, głód.
a Ty byś chciał aby znowu z szabelkami ruszyli walczyć z czerwoną dziczą.

Oczywiście doskonale wiem co się działo. Mam pretensje do AK, że w 1944 roku rzuciła się na Niemców i do Brygady Świętokrzyskiej NSZ, że wycofała się. Należało komunistów i Armię Czerwoną przywitać ogniem i mieczem, a nie chlebem i solą.

takich jak on było wielu, a Ty byś oczekiwał od nich aby olali rodziny, swój stan psychiczny i ruszyli walczyć choć psychicznie nie dawali rady.

Byli tacy, którzy mając żony i dzieci rzucili się do boju. I chwała im za to. Byli tacy co nawet byli w milicji czy wojsku, a dezerterowali do lasu.

czy Ty byłbyś gotowy rzucić studia i iść jutro do wojska aby się przygotować do ewentualnej

Oczywiście! Tylko wojny obronnej, bo Irak, Iran czy Afganistan mało mnie obchodzą.

byłbyś gotów coś poświęcić a nie tylko wymagać poświęcenia od innych?

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ sytuacja jest zupełnie inna niż po wojnie.