Proszę o pomoc, bo innych o to prosić nie moge

[Pytanko676]

Hejka. Za dwa miesiące będę miała 18 lat. Mam chłopaka z którym jestem prawie dwa lata. Kocham go bardzo ze wzajemnością. Jestem dziewica. Coprawda pozwalamy sobie na pieszczoty ale od pewnego czasu coraz częściej myśle o pierwszym razie zastanawiam się gdzie?kiedy? jak się do tego przygotować ? Pytam was ponieważ moja mama jest chora na depresje i jest bardzo uczulona na to. Gdyby wiedziała ze się piescimy lub ja myśle o seksie chyba by mnie zabiła. Nie pójdę tez do ginekologa bez jej wiedzy. Jest bardzo niewyrozumiała i nie mam w niej oparcia lub pomocy w tym temacie. Dlatego tez nie za bardzo marzy mi się pierwszy raz w domu.. co powinnam zrobić ?

[samotny_t]

Napisane przez Pytanko676

Hejka. Za dwa miesiące będę miała 18 lat. Mam chłopaka z którym jestem prawie dwa lata. Kocham go bardzo ze wzajemnością. Jestem dziewica. Coprawda pozwalamy sobie na pieszczoty ale od pewnego czasu coraz częściej myśle o pierwszym razie zastanawiam się gdzie?kiedy? jak się do tego przygotować ? Pytam was ponieważ moja mama jest chora na depresje i jest bardzo uczulona na to. Gdyby wiedziała ze się piescimy lub ja myśle o seksie chyba by mnie zabiła. Nie pójdę tez do ginekologa bez jej wiedzy. Jest bardzo niewyrozumiała i nie mam w niej oparcia lub pomocy w tym temacie. Dlatego tez nie za bardzo marzy mi się pierwszy raz w domu.. co powinnam zrobić ?

Pójść do ginekologa bez mamy wiedzy, porozmawiać z chłopakiem o współżyciu i jeśli on również będzie chciał współżyć, to po prostu to zrobić - w dowolnym miejscu oddalonym od Twojej mamy (np. dom chłopaka, Twój dom jak mama wyjedzie, wyjazd weekendowy jeśli macie chęci i środki).

[madzil]

Sama możesz iść do ginekologa odkąd skończyłaś 16. Bez wiedzy rodzica. Najpierw porozmawiaj z chłopakiem o antykoncepcji. Na pierwszy raz lepiej nie uprawiać seksu w domu jak są rodzice. Jeżeli czujesz się gotowa to fajnie seks to nie zło szkoda że mamą nie możesz porozmawiać. Jak nie chcesz iść do ginekologa to możesz użyć gumek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pytanko676]

Chciałabym właśnie pójść tylko jakby to powiedzieć mama wie o mnie wszystko i mnie bardzo kontroluje. Od razu wiedziałaby gdzie jestem ale próbować warto ale czy to nie za wcześnie na pierwszy raz?

[samotny_t]

Napisane przez Pytanko676

ale czy to nie za wcześnie na pierwszy raz?

Tego nikt Ci tutaj nie powie. Może być za wcześnie, może nie być. To musicie ustalić wspólnie z chłopakiem.

[brziw]

Napisane przez Pytanko676

ale czy to nie za wcześnie na pierwszy raz?

Jesli sie nad tym zastnawiasz, to wydaje mi się, że to dla Ciebie za wcześnie. Seks to nie obowiązek wobec chłopaka, jak masz wątpliwości to jeszcze się wsztryzmaj to raz, Dwa nawet z zabezpieczeniem musisz wziąć pod uwagę ryzyko ciąży i ewentualne tego konsekwencje.

[201803111829]

Napisane przez Pytanko676

Chciałabym właśnie pójść tylko jakby to powiedzieć mama wie o mnie wszystko i mnie bardzo kontroluje. Od razu wiedziałaby gdzie jestem ale próbować warto ale czy to nie za wcześnie na pierwszy raz?

No to powiesz, że masz grzybicę pochwy i poszłaś, bo tak ci poradziła np. Pielęgniarka w szkole. Przeciez nie musi wiedzieć Z CZYM tam poszłaś.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[White_Dove]

Napisane przez brziw

Jesli sie nad tym zastnawiasz, to wydaje mi się, że to dla Ciebie za wcześnie. Seks to nie obowiązek wobec chłopaka, jak masz wątpliwości to jeszcze się wsztryzmaj to raz, Dwa nawet z zabezpieczeniem musisz wziąć pod uwagę ryzyko ciąży i ewentualne tego konsekwencje.

Moze zabezpieczyc sie gumka i tabsami. Ryzyko zero%

[Rena]

Napisane przez Pytanko676

Chciałabym właśnie pójść tylko jakby to powiedzieć mama wie o mnie wszystko i mnie bardzo kontroluje. Od razu wiedziałaby gdzie jestem ale próbować warto ale czy to nie za wcześnie na pierwszy raz?

Ty nie jestes wlasnoscia mamy, co na to ojciec?

[Stylinska]

Popieram jedną z wiadomości poniżej aby po prostu podać mamie inny powód wizyty np. chcesz porozmawiać z ginekologiem, coś tam cię niepokoi w twojej pochwie no nie wiem cokolwiek. Jeśli twoja mama jest normalna to bez problemu powinna cię zapisać.

A jeśli chodzi o pierwszy raz to zdecydowanie u niego, na jakimś wyjeździe, byle dalej od mamy. Nie ma nic gorszego niż pierwszy stosunek z trzymająca się cały czas myślą z tyłu głowy, że mama jest obok i zaraz cię nakryje.

[Memories90]

Napisane przez Pytanko676

Jestem dziewica. Coprawda pozwalamy sobie na pieszczoty ale od pewnego czasu coraz częściej myśle o pierwszym razie zastanawiam się gdzie?kiedy? jak się do tego przygotować ?

To, że myślisz o zaczęciu współzycia nie oznacza, że jesteś gotowa. Ja uważam, że nie jesteś jeszcze bo gdybyś była nie zakładała bys wątku i nie martwiła się tym co matka powie. Nie jesteś jej własnością jak osoba wyżej napisała i nie masz obowiązku się spowiadać ze wszystkiego. Jak powiesz, że idziesz do gina bo np. cię strasznie swędzą miejsca intymne i masz wysypkę to każe ci pokazać? Musisz najpierw nauczyć się podejmować sama decyzje i wiedzieć co należy do twojej prywatności.

[Mrimri]

Pamietam jak ja wlasnie miałam 18 lat i tę samą wątpliwość. Moze nie bałam sie mamy ale miałam mnóstwo innych "problemów" które mi to utrudniały. Nie zrobiłam tego i teraz myśle ze dobrze. Pol roku pózniej zrobiłam to juz wtedy stanowczo nie miałam żadnych wątpliwości i nikt by mnie nie zatrzymał :p i wlasnie myśle ze powinnaś sie teraz wstrzymać i poczekać az bedziesz chciała w 100% i zobaczysz ze wszystkie problemy które masz teraz pójdą na bok

[Smieszka28a]

Na pewno nie decyduj sie na tabletki. Dla seksu raz w tyg nie warto truc organizmu. Facet tym bardziej tylko chlopak a nie narzeczony czy maz nie moze miec za prosto tak od razu. Niech sie postara i gumki i nauczy z nich korzystac. Do dobra rada na przyszlosc.

[watchout]

Napisane przez madzil

Sama możesz iść do ginekologa odkąd skończyłaś 16. Bez wiedzy rodzica. Najpierw porozmawiaj z chłopakiem o antykoncepcji. Na pierwszy raz lepiej nie uprawiać seksu w domu jak są rodzice. Jeżeli czujesz się gotowa to fajnie seks to nie zło szkoda że mamą nie możesz porozmawiać. Jak nie chcesz iść do ginekologa to możesz użyć gumek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jak chciałam pójśc do ginekologa w wieku 17 lat na nfz, to nie chcieli mnie przyjąć. Powiedzieli, że muszę być z rodzicem. Aczkolwiek to było już jakiś czas temu, może coś się zmieniło.
Pomijając antykoncepcję, do ginekologa warto iść, żeby zobaczyć, czy wszystko jest ok.

[janna88]

Również uważam, że jeśli się zastanawiasz czy to nie za wcześnie, to jest za wcześnie. Radziłabym Ci poczekać, aż będziesz pewna i nie będziesz się martwić, co na to mama. Sama będziesz czuła, kiedy przyjdzie ten moment.

[White_Dove]

Napisane przez janna88

Również uważam, że jeśli się zastanawiasz czy to nie za wcześnie, to jest za wcześnie. Radziłabym Ci poczekać, aż będziesz pewna i nie będziesz się martwić, co na to mama. Sama będziesz czuła, kiedy przyjdzie ten moment.

A co w sytuacji gdy zastanawiałaby sie " czy to nie za długo, juz jestesmy prawie dwa lata a jeszcze nie uprawialismy seksu? "A miałaby np 20 pare lat. Kiedy ta pewnosc nadejdzie? A jak bedzie miala 25 i nie bedzie gotowa? To ma czekac czy zrobic to i miec z głowy, bo jeszcze zwiazek sie rozpadnie z braku seksu? Mozna miec 20 lat i nie byc gotowym.

[Nymerth]

Napisane przez White_Dove

A co w sytuacji gdy zastanawiałaby sie " czy to nie za długo, juz jestesmy prawie dwa lata a jeszcze nie uprawialismy seksu? "A miałaby np 20 pare lat. Kiedy ta pewnosc nadejdzie? A jak bedzie miala 25 i nie bedzie gotowa? To ma czekac czy zrobic to i miec z głowy, bo jeszcze zwiazek sie rozpadnie z braku seksu? Mozna miec 20 lat i nie byc gotowym.

To jak się nie jest gotowym, to się nie uprawia seksu. Nie widzę w tym problemu. Każdy niech indywidualnie ustala jak chce i jeśli w wieku 30 lat nie czuje się gotowym, to nie. Nic na siłę.

Co do Twojego problemu autorko to są też inne legalne sposoby na zdobycie tabletek antykoncepcyjnych.

[White_Dove]

Napisane przez Nymerth

To jak się nie jest gotowym, to się nie uprawia seksu. Nie widzę w tym problemu. Każdy niech indywidualnie ustala jak chce i jeśli w wieku 30 lat nie czuje się gotowym, to nie. Nic na siłę.

Co do Twojego problemu autorko to są też inne legalne sposoby na zdobycie tabletek antykoncepcyjnych.

Moze i sie nie uprawia tyle że żaden facet nie bedzie w zwiazku bez seksu wiec albo to przyspiesza albo sie konczy zwiazek. Autorka moze jeszcze poczekac bo 2 lata zwiazku to nie jest duzo. Gorzej co potem?
Badania do tabsow tez tak sie załatwia?

[Nymerth]

Napisane przez White_Dove

Moze i sie nie uprawia tyle że żaden facet nie bedzie w zwiazku bez seksu wiec albo to przyspiesza albo sie konczy zwiazek. Autorka moze jeszcze poczekac bo 2 lata zwiazku to nie jest duzo. Gorzej co potem?
Badania do tabsow tez tak sie załatwia?

To nie jest żaden argument, żeby przyspieszać jeśli nie jest się na to gotowym. Przynajmniej dla mnie ważniejsze jest czuć się dobrze i robić wszystko w zgodzie ze sobą, od posiadania faceta. Zwłaszcza w młodym wieku, nie ten to następny.

Badań nie, przy czym wielu ginekologów też niekoniecznie każe robić badania.

[White_Dove]

Napisane przez Nymerth

To nie jest żaden argument, żeby przyspieszać jeśli nie jest się na to gotowym. Przynajmniej dla mnie ważniejsze jest czuć się dobrze i robić wszystko w zgodzie ze sobą, od posiadania faceta. Zwłaszcza w młodym wieku, nie ten to następny.

Badań nie, przy czym wielu ginekologów też niekoniecznie każe robić badania.

Tabsow jeszcze nie brałam, ale słyszałam że powinno sie wymagac badan bo moze to miec rozne konsekwencje zdrowotne.

[Nymerth]

Napisane przez White_Dove

Tabsow jeszcze nie brałam, ale słyszałam że powinno sie wymagac badan bo moze to miec rozne konsekwencje zdrowotne.

Ja jakiś czas brałam, ale mi ginekolog nie kazała badań robić żadnych, po prostu dała receptę po wywiadzie. Więcej brać nie zamierzam, więc nie wiem jak to teraz wygląda, ale podejrzewam że w wielu miejscach tak samo

[White_Dove]

Napisane przez Nymerth

Ja jakiś czas brałam, ale mi ginekolog nie kazała badań robić żadnych, po prostu dała receptę po wywiadzie. Więcej brać nie zamierzam, więc nie wiem jak to teraz wygląda, ale podejrzewam że w wielu miejscach tak samo

No ja wolałabym nie brac, no ale waham sie bo jednak tabsy są skuteczne. W sensie hormonalnych anty nie chcesz?
Troche mnie zmartwiłas że gin nie wymaga badan. Skad wiadomo czy ktos nie ma problemow z krążeniem itd.

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Napisane przez Pytanko676

Chciałabym właśnie pójść tylko jakby to powiedzieć mama wie o mnie wszystko i mnie bardzo kontroluje. Od razu wiedziałaby gdzie jestem ale próbować warto ale czy to nie za wcześnie na pierwszy raz?

Ja się wypowiem tylko za siebie.
Jak ja miałam 18 lat to w ogóle nie czułam się gotowa. Nie wyobrażam sobie tego w tym wieku, tak samo, jak nie wyobrażałam sobie wtedy.
Fizycznie to i w wieku 12 lat byłam gotowa, ale mentalnie ani trochę.
Nie wiedziałam nawet jeszcze kto mi się tak naprawdę podoba, a co dopiero mówić o pierwszym razie.

[Nymerth]

Napisane przez White_Dove

No ja wolałabym nie brac, no ale waham sie bo jednak tabsy są skuteczne. W sensie hormonalnych anty nie chcesz?
Troche mnie zmartwiłas że gin nie wymaga badan. Skad wiadomo czy ktos nie ma problemow z krążeniem itd.

Zawsze można poczytać opinie i iść do takiego, który badań wymaga i pod to dobiera tabletki. . Ja mieszkając wtedy w małym miasteczku nie miałam tutaj wielkiego wyboru. Ale np. o wszelkich swoich problemach z układem krążenia bardzo dobrze wiedziałam i jestem pod stałą opieką lekarzy w tym aspekcie.

Tak, hormonalnych tabletek nie chcę. Jeśli się na coś takiego zdecyduję to będzie to spirala, żadnych tabletek.

[White_Dove]

Napisane przez Nymerth

Zawsze można poczytać opinie i iść do takiego, który badań wymaga i pod to dobiera tabletki. . Ja mieszkając wtedy w małym miasteczku nie miałam tutaj wielkiego wyboru. Ale np. o wszelkich swoich problemach z układem krążenia bardzo dobrze wiedziałam i jestem pod stałą opieką lekarzy w tym aspekcie.

Tak, hormonalnych tabletek nie chcę. Jeśli się na coś takiego zdecyduję to będzie to spirala, żadnych tabletek.

Mojej znajomej spirala wrosła bo tych kilku latach i bylo bolesne wyjmowanie. Poza tym skutki uboczne to krwawienia i skurcze macicy, stany zapalne. Mnie spirala nie przekonuje i jeszcze to "ciało obce latami w ciele". Mogliby wymyslec i wprowadzic skuteczna meska antykoncepcje Niech oni sie męczą

[trzyrazypiec]

Napisane przez White_Dove

A co w sytuacji gdy zastanawiałaby sie " czy to nie za długo, juz jestesmy prawie dwa lata a jeszcze nie uprawialismy seksu? "A miałaby np 20 pare lat. Kiedy ta pewnosc nadejdzie? A jak bedzie miala 25 i nie bedzie gotowa? To ma czekac czy zrobic to i miec z głowy, bo jeszcze zwiazek sie rozpadnie z braku seksu? Mozna miec 20 lat i nie byc gotowym.

Przestań wypisywać te drydymały. To że Ty się zmusiłaś do seksu dla misia nie znaczy, że tak trzeba.

[Mija62]

Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu

Ja się wypowiem tylko za siebie.
Jak ja miałam 18 lat to w ogóle nie czułam się gotowa. Nie wyobrażam sobie tego w tym wieku, tak samo, jak nie wyobrażałam sobie wtedy.
Fizycznie to i w wieku 12 lat byłam gotowa, ale mentalnie ani trochę.
Nie wiedziałam nawet jeszcze kto mi się tak naprawdę podoba, a co dopiero mówić o pierwszym razie.

Miałam tak samo i jeszcze długo po 18 u uważam że to najlepsza moja decyzja ever

[201803111829]

Ja miałam ponad 17 i żałuję. Żałuję, bo zrobiłam to z kompletnym debilem.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[White_Dove]

Napisane przez trzyrazypiec

Przestań wypisywać te drydymały. To że Ty się zmusiłaś do seksu dla misia nie znaczy, że tak trzeba.

nie zmuszałam sie dla twojej wiadomosci.

[Pytanko676]

To nie tak ze zadając te pytanie czuje się niegotowa. Jestem trochę niepewna ale chyba każdy tak mial w końcu to pierwszy raz. Chciałam poprostu wiedziec czy wiek ma jakiekolwiek znaczenie ze nw jestem głupia ze już o tym myśle i powinnam wybić to sobie z głowy. Myślałam o tym żeby zrobić sobie taki prezent urodzinowy to tez nie jest tak ze mi się spieszy spokojnie poczekam na odpowiedni moment. Poprostu chciałam rad bo od własnej mamy ich nie otrzymam co mnie smuci ze nie mogę z nią o tym spokojnie porozmawiać. No ale cóż to choroba od małego zmagałam się z nią pomagając mamie. A z ojcem nie mam kontaktu, rodzice są po rozwodzie