Kto się przyłącza? od dzisiaj 14.05.06

[martina@]

kasia - wafle ryżowe?

[kas!a]

Napisane przez kasia_kasia

A teraz prośba o pomoc: w niedzielę idziemy z koleżanką do kina na Kota Leonarda Da Vinci Proszę, poradźcie mi, co mam zrobić, żeby nie napchać się popcornem jak głupia, pliiiiiiz Coś muszę chrupać!! Lepiej orzeszki??

wydaje mi sie że popcorn jest lepszy od orzeszków, ale pewna nie jestem. A co do chrupania to zawsze możesz sobie w kinie pochrupać marchewke, albo zjeść suszone owoce. Ja odkąd jestem na diecie w kinie stawiam na cole light [wiem, ze nie zdrowa, ale co robić kiedy inni zajadają sie słodkościami, to chociaż na cole light sobie moge pozwolić]

[Camarilla]

A mnie tak szyja boli ze nie moge sie obrocic dobrze glowa.. i nie wiem czy sobie cos nadwyrezylam przy cwiczeniach czy zwyczajnie wezly chlonne mnie bola, mam jakis dziwne gule na szyi chyba jednak musze sie przejsc do lekarza, a o cwiczeniach arazie apomniec..
Ale dietka jak najbardziej coraz bardziej rygorystyczna, az sie dziwiwe, ze mi nawet slodyczy sie nie chce ( zebym tylko nie zapeszyla)

[żona_marcina]

jeść!!!!!!!!!!!

[inch]

Kasia- wyszło

[natalas5]

oj chyba ja se tylko ostatnio odpuscilam jem i jem, wcozraj wcielam duuze lody, a dzis juz sniadanko za mna i pogryzam jakies wafelki suche ale to chyba nie jest az takie zle, cos podobnego do andrutow, a co do filmu kod da vinci tez na nim bylam swietny i wzielam se nawet najwieksza porcje popcornu i oczywiscie zjadlam... ale mialam takie wyrzuty sumienia ze wypilam potem chyba 3 figury. ale slyszalam ze popcorn jest duzo lepszy aniezeli chipsy, bo jedyny jego minus to fakt ze jest na oleju robiony noi i ma duz eilosci soli.. a mi wtedy cos przesolili:/

[Carrie]

Co do Kodu Leonarda, to ja dzisiaj bede juz miała w koncu ksiazeczke
Zamówiłam na Empiku i dzisiaj jade odebrać

A kino, po ksiązce

Co jest najgorsze... Mama mi sprezentowała na dzień dziecka czekolade... mleczno-karmelową Milkę

Zjadłam 3 kawałki i nie wiem co mam ze sobą zrobic zeby nie rzucic się na reszte

[natalas5]

ta nowa pewnie?? z kuleczkami kakaowymi w srodku z serii limitowanej z okzaji mundialu?? tez am ochote ja skosztowac a tak z innej beczki mam dola.. mialam kiedys nawet ladna talie takie wciencie i w ogole, noi wraz z odchudzaniem chcialam ten moj atut jeszcze bardizej uwnieslic i kupilam se twistera teraz mam cos dziwnego nie wiem czemu mi sie tak zrobilo i to brzydko wyglada, otoz z jednej strony mam teraz straszne wciecie a z drugiej minimalne lekko zarysowane nie wiem czemu mi sie tak zrobilo przeciez nie krece tylko na jedna strone i w ogole nie widz efektow mojego odchudzania mierzylam sie dzis i wszedzie przybylo mi o cm. prawda mam dalej okres ale to chyba tu on nie gra zadnej roli

[Carrie]

Nuuuu... limitowana jakaś. Sprawdziłam zblizając sie z zatknietym nosem ;(



Ja narazie sie nie mierze ani nie waże, chociaz wczoraj mało sie nie przewróciłam o wagę w łazience, to mimo wszystko nie wejde na nia wczesniej jak 14 czerwca...

Posprawdzałam natomiast na ciuchach w które chciałabym wejsc w wakacje i ani troche mi sie nie poluźniło.
Jak pisałyscie, że sobie kupicie ciuchy o rozmiar mniejsze dla motywacji... ja nie musze, mam całą mase ciuchów, z poprzednich lat, w które nie wchodze

A tak na marginesie, czytałam bodaj że w "Lustereczko powiedz przecie...", że błędem jest kupowanie przymałych ciuchów. Że to nam wcale nie pomaga tylko przygnębia, podobno.
No, mnie nie watpliwie przygnębiają zeszłoroczne spodenki, które wręcz na mnie wisiały. A teraz ? Ledwo sie zapinam! :[

[Carrie]

Dziewczyny, jak oceniacie swoje szanse wyjscia na plaże w bikini, tego lata ??

Bo ja widze przed sobą szczere pole, daleką drogę i żadnych szans

[natalas5]

no co ty Carrie opowiadasz wejdziemy!! ale jak nikogo nie bedzie bo bedzie padac albo noca:P

[Carrie]

Hehe, chyba że...

Papa, słoneczko moje ukochane, nie oblejesz mnie swoimi promieniami, nie sprawisz że moja skóra zabłysnie złocistą opalenizną...

[natalas5]

oj Myszka nie ma co sie rozczulac nad soba do roboty!!:p wiem saam tak mowie a chyba najbardziej sie tu obijam:/

[Camarilla]

Napisane przez Carrie

Dziewczyny, jak oceniacie swoje szanse wyjscia na plaże w bikini, tego lata ??

Bo ja widze przed sobą szczere pole, daleką drogę i żadnych szans

No, bo bacik wyciagne..
Ja przyznam sie, ze zawsze na plaze chodzilam w stroju jednoczesciowym, wiem, ze to bylo bardzo glupie bo na plazy bylo tysiace osob tak mniej wiecej 2 razy takich jak ja i twrado w bikini paradowaly.. ja oczywiscie mialam kompleksy, zawsze uwazalam ze musialabym miec idealne wymiary zeby zalozyc jakies fajne bikini..teraz sobie postanowilam, ze mimo tego ze moja figura nie jest idealna to wyjde w dwuczesciowym jakis.. odnioslam wrazenie ze w tym jednoczesciowym to bardziej zwracalam na siebie uwage bo tak jakbym miala cos strasznego do ukrycia.. a tam tylko kilka cm za duzo ..
Stad tez wzial sie pomysl mojej diety, ze w tym roku nie bede sie "kisila" w jednoczesciowym Dlatego kiedy mam siegnac po czekolade.. ystarczy ze zamkne oczy wyobraznia zadziala, plaza, slonce, a ja ide z wysoko podniesiona glowa..
A tak poza tym to trzymam sie dietki.. dzisiaj na sniadanie buleczke z serem zoltym zjadla, a teraz wypilam jogurt pitny razem jakies 300 kcl wyjdzie
Pozdrawiam..
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka kochane.. Zyczy "ciocia" Camarilla

[usiti]

Grr,to juz chyba 3 dzien poprzerwowy i ciągle nie mogę się przyzwyczaic do diety! A tak dobrze mi szło
Ja poprostu zapominam,ze nie powinnam jesc słodkiego Na szczęscie dzisiaj jak na razie jem prawidłowo Gorzej z cwiczeniami... chyba zacznę po okresie.

A co do stroju kapielowego, 2 dni temu kupiłam sobie bikini.Jest śliczne,ale jak je mierzyłam w sklepie to stwierdziłam,że w świetle tamtych żarówek wyglądam o pare kilo więcej niż w domu przed lustrem... ech Trzeba bedzie sie naprawde przyłożyc,żeby pokazac wszystkim na plaży swój nowy zakup

[kas!a]

jak to nie wyjdziemy? oczywiście, że wyjdziemy! po to jest ten wątek wyjdziemy z podniesioną głową w pięknym DWUCZĘŚCIOWYM stroju. Po dziewczynie, która jest zadowolona z siebie nie widać, że ma zbędne kilogramy ja nigdy nie wychodziłam w stroju dwuczęściowym, przełamałam sie rok temu, choć wcale idealna nie byłam.. teraz kiedy schudłam 10kg też zamierzam wyjść w stroju dwuczęściowym. tylko bardziej niż tłuszczyku obawiam sie że ktoś zauważy moje rozstępy oj dziewczyny co ja mam z nimi zrobić, jak je zakryć? podobno na opalonej skórze rzucają sie w oczy jeszcze bardziej

[Camarilla]

Ja nie mam rozstepow, ale wydaje mi sie, ze na plazy tylko Ty na nie bedziesz zwracala uwage. najwazniejsze to o nich nie myslec, cieszyc sie sloncem i tym, ze udalo CI sie zmiescic w piekne bikini, sama napisalas ze u zadowolonej z siebie dziewczyny nie widac zbednych kilogramow, tak smao i nie widac zadnych rozstepow.. to tyle od strony pozytywnego myslenia
Ale sie najadlam obiadem, nie powiem byl kaloryczny, no ale tak juz jestem przyzwyczajona ze obiad jem normalny..
A tak w ogole to zeby wyjsc w stroju to musi byc slonce a u mnie od tygodni pada juz

[usiti]

Co do rozstępów,teraz mi się przypomniała taka znajoma z podstawówki i gimnazjum,która szybko urosła i ma własnie rozstępy,do tego ręce od łokcia do ramienia w kaszakach i nic sobie z tego nie robi.Paraduje w miniówach,bluzkach na ramiaczkach itd. W sumie jakby sie miała ubrac w kombinezon to dziękuje bardzo... Ale chodzi o to,że ma pełno adoratorów i to nie brzydkich i nie głupich Wniosek,jak czegos zmienic sie nie da to trzeba pokochac,a wtedy inni tego nie bedą dostrzegac
Ja to tak gadam,a sama wpadam w doly z powodu dziecinnego biustu. Tylko,ze wczoraj mój TŻ powiedział nagle :"wiesz co? gówno mnie obchodzi,ze masz mały biust"
ja (dobijajac go sasasasasa): "uważasz,że mam mały biust?"
TŻ:"tzn według Ciebie mały,a dla mnie w sam raz! I ta pupka, też ją lubie!"
Pupę mam nie małą,trzeba podkreślic,bo ok. metrową jakby ktoś nie pamiętał
Tak mi się ciepło na serduchu zrobiło,jak tak powiedział... No i teraz sobie o tym przypomniałam
A i jeszcze jakies połtora tygodnia temu jak dotknął mojej pupy to sie obruszył,spojrzał na mnie uważnie i powiedział z irytacją: Pupa Ci zmalała!
Oczywiscie nie zmalała,ale że ciągle mu gadam,że sie odchudzam to sugestia zadziałała i mu sie cos pomieszało hihi. uspokoiłam go zaraz,ze neistety pupa stoi w miejscu i nadal jest ogromna.
Ale kurcze,zastanawiam się,moze jednk faceci lubia spore tyłeczki?

[usiti]

heh,ale wypracowanie strzeliłam. A co do pup to wrzucam fote tyłka Britney Spears Też nie jest idealna

[natalas5]

heh nie no tak jest ze faceci lubia troszke wieksze tyleczki tak mowiac moj jak schudlam byl nie zadowolony z tylka i jemu ogolnie bardziej sie podobalam taka przy kosci no nie powiem duzo warzylam ale wszystkim sie podobaly te moje ,,kobiece ksztalty" biusicik i pupa a teraz? ni cycka ni pupu... ni ma... ale grunt z emi jest tak lepiej a co do bikini to ja zawsze wychodzilam w dwuczesciowym bo uwielbiam sie opalac i czy wazylabym 80, 70 ,60,50kg to bym wychodzila. ja w ogole musze wam powiedziec ze ja az tak swego cialka sie nie wstydze zawsze je akceptowalam tylko wzielam sie za siebie bo inni mnie nie akceptowali te docinki itp

[Camarilla]

A ja wlansie mam odwrotnie, wszystcy mi powtarzaja ze mam normalna budowe, wiadomo nie 90-60-90 ale ze jets ok. Ja jednak uwazam ze mam tak nie po mamusi ani po tatusiu tylko z wlasnego lenistwa, stad ta dietka i troche wiecej cwiczen. powiem Wam ze ja juz sie przyzwyczailam do zdrowszego trybu zycia, juz mnie nie korci na slodycze, a jak zjem cos wiekszgeo to zwyczajnie jestem zbyt pelna i nie czuje sie najlepiej..
A co do facetow to jest tak, ze ich idealem moze byc wysoka, szczupla blondynka, ale rzeczywistosc plata rozne figle i zkaochuja sie w niskich szatynkach Dlatego nie mozna brac do serca tego co oni mowia jaka im sie podoba dziewczyna. Wiem, ze chcemy byc atrakcyjne i to mile kiedy ktos prawi Ci komplementy luz milo sie do Ciebie spojrzy na ulizy ale mysle, ze jezeli nawte ma sie 2 kilo wiecej to mozna przykuc wzrok facet tak jak pisala Usti o koleznace z rozstepami

[natalas5]

ja jestem tego samego zdania, jedna jest gruba inna chuda jeszcze inna ma co innego, tyle ile jest ludzi tyle jest gustow kazdemu co innego sie podoba. ale patrzcie jak jest dziewczyna zadowolona z zycia i w ogole serdecznie nastawiona do innych i ma pare kilo za duzo a taka o idelnych wyniarach wiecznie nie zadowolona, ktora w golowie ma tylko dietki heh to wiadomo ze chlopak woli dziewczyne ktora potrafi cieszyc sie z zycia, wiecie zauwazylam ze osoby bardziej przy kosci zasadniczo maja lepsze poczucie humoru umia sie bawic itp

[martina@]

powiem szczerze - mam tylek o niebo lepszy niż Brit

[żona_marcina]

A co to za objadanie się. No proszę - lody, czekoladka, popcorn. Oj chyba trzeba

mój mężuś na początku był przeciwny odchudzaniu. Teraz jak mi pupa troszeczkę zmalała, zrobiła się okrąglejsza i jędrniejsza to chodzi i się cieszy jak głupi. nawet zaczął mnie podszczypywać. Tylko zagroził rozwodem jeśli schudnę w piersiach A ja akurat najbardziej chciałam zejść z miseczki DD na conajmniej D. Kto ma duży biust ten wie o co chodzi

Idę zrobić sobie obiadek - ryż naturalny (gotuje się już 35 min!!!! a ja jestem strasznie głodna), tuńczyk i ogóreczek. Mniam

Potem poćwiczę. Akurat pozbyłam się męża na weekend (znów delegacja ) to poszaleję z Cindy Crawford, a co. Jutro umówiłam się na disco, zawsze to parę kalorii do przodu.

P.S. moderatorka wykasowała moje posty, a ja chciałam zrobić 100 postów w ciagu tygodnia

[natalas5]

o to jak ja ja ide w sobote na disco, i bede bawic sie do bialego rana oczywiscie w celu spalenia kcal. teraz troszke posprzatam bo wieczorkiem wpadaja kumpele na drineczka, awlasnie co do alkoholu to slyszalam ze wodka jest ok bo rozbija tluszcz. no wiadomo jak sie odchudza to chce sie wierzyc we wszystko i potem jak cos to tlumaczyc sie samemu sobie tymi zaslyszanymi mitami

[kasia_kasia]

Hello dziewuszki

Nie było mnie cały dzień, więc dołączę po trochę do dyskusji:

strój kąpielowy - zawsze dwuczęściowy, nie lubię opalać się zasłonięta, nawet jak mi tu i ówdzie wałeczek ten tego

rozstępy - łojojoj, porażka, mam wszędzie, od "z tyłu nad kolanami" aż do piersi. Brrrr, bleh.I tak już na zawsze

da vinci - książka super, dlatego idę zobaczyć film. Do chrupania nie wezmę nic i jeszcze bez portfela pójdę

faceci i duże pupy - badania dowiodły, ze każdy facet chce pokazywac się z wysoką chudą blondynką, ale w domu chce mieć niską pulchną brunetkę w za małej o 2 rozmiary czerwonej sukience

Nic nie ćwiczyłam i objadłam się ciastkami w czekoladzie, galaretkami, rafaello, precelkami i innymi takimi, na tych tłumaczeniach. No i zachachmęciłam stosy darmowych długopisów i notatników A jutro zapoluję na parasol

buziaki, si ju wieczorem

[żona_marcina]

nie pozostaje mi nic innego jak tylko trochę poskakać (coby nie było, że jesteśmy wstrętne leniuchy)

[kas!a]

Napisane przez kasia_kasia

Nic nie ćwiczyłam i objadłam się ciastkami w czekoladzie, galaretkami, rafaello, precelkami i innymi takimi, na tych tłumaczeniach. No i zachachmęciłam stosy darmowych długopisów i notatników A jutro zapoluję na parasol

Kasiu co to za objadanie sie? już ja ci pokaże do ćwiczeń, ale już! a nie mi tu sie zajadać słodyczami! hehe


szczerze mówiąc to ja dziś przesadziłam z jedzeniem zjdałam dodatkowo ok. 1/4 bagietki z sezamam z tesco ile to mogło mieć kcal?

[kasia_kasia]

Kas!a aj low ju soł macz!! Jak to przeczytałam to po prostu MUSIAŁAM podnieść tyłek i poćwiczyć

Dzięki ogromne

[Camarilla]

Buziaki na dobranoc