Terminacja ciąży cz.3 - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-11-25, 09:03   #1321
OtoJa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Milla22, czyli w PL Cię nie pomogli? Eh...
Teraz już prowadzę ciążę w W-wa, bo jesteśmy już po wszystkich przeprowadzkach.
Oczywiście nie widziałam innej opcji, żeby robić gdzie indziej USG genetycznego niż u dr Roszkowskiego.
Wszyscy lekarze pamiętali mój przypadek i teraz też są w ogromnym szoku.
Ja już też mam w głowie Holandię, bo nie mam sił czekać tu na te wszystkie formalności Chce tylko, żeby nas dokładnie zbadali i powiedzieli co jest nie tak.
Dr mówiła, że może być tak, że ja mam jakiś gen uszkodzony i Mąż i przy kazdej ciąży możemy mieć 25% szans, że dziecko urodzi się chore. Pocieszali mnie też, że jest mnóstwo sposobów na kolejne ciążę, żeby wszystko było już dobrze
W poniedziałek mój świat się zawalił, myślałam tylko jak ja mam przejść to wszystko jeszcze raz ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 09:09   #1322
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Milla22 Pokaż wiadomość
U mnie ok. Ostatecznie byłam w Holandii i 15lutego kilka dni po Tobie miałam t.



Szybko nam się udało i znowu jestem w ciąży obecnie 27t już. Jak na razie wszystko ok.



Też o Tobie myślałam, ale miałam nadzieję że napiszesz tu dobre wieści.

Jestem w szoku. mam nadzieję że chociaż lekarze są ok. Znowu byłaś w mastermed czy już w Warszawie tylko?



Wiem jaki to stres każda wizyta i badania

Też się bałam i boję nadal.



Teraz sobie myślę dlaczego Ciebie to spotyka a u nam się udało... Los jest niesprawiedliwy



Ale dziewczyny, które się chcą starać mimo wszystko nie poddawajcie się. Los nas kopnął w dupę, niektóre sprawdza 2 razy ale mimo wszystko warto podjąć wyzwanie i nie poddać się bez walki.



Wierzę że OtoJa90 też się nie poddasz i nawet jak coś wyjdzie to jest jeszcze in vitro i selekcja zarodków...
Gratulacje, juz 27tc to bedzie z gorki i tego Ci serdecznie zycze. Okres prawidlowej ciazy to najpiekniejszy czas w zyciu. Tak bardzo chcialam tego doswiadczyc drugi raz, a przyszlo mi tylko stres, cierpienie i stresowy bol brzucha. I jeszcze wciaz t. przede mna...

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Cytat:
Napisane przez mattusiowa Pokaż wiadomość
U mnie było tak samo . Miałam krwiaka. Potem lekarze twoerdzili że już się wchłania. Potem był kolejny. I znów kolejny. Lekarze zapewniali że krwiak nie jest niebezpieczny. A tak naprawdę to byłwierzchołek góry. Na badaniu histopat. okazało się że krwiak był na całym łożysku. Stąd dziecko się nie rozwijało i ta wada serca pewnie.
Czyli ten krwiak byl mocno zwiazany z wadami plodu?

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Eliza1983pl Pokaż wiadomość
Dziewczyny,

Jutro składam na Kopernika dokumenty w sprawie T. z kompletem badań - aktualnie obrzęk NT to 14mm i obrzęk na 4mm wokół tkanek. Płyny w płucach i brzuszku, przeciążony układ krwionośny. Po tescie pappa duzr ryzyko zd >1:4 ale wszyscy lekarze zgodni (miałam 5 toznych usg w 2 tygodnie) - malenstwo nie przezyje z uwagi na poglebiajacy sie obrzek i wzrost nt (w 11tc bylo 4,6 w 12 tc 8 a teraz w 13tc nt 12,5). Potem jeśli będzie zgoda na t udamy się do kliniki prywatnej w Pl lub ewentualnie zagranicę bo chcę miec zabieg w pelnej narkozie jednoetapowy (mam problemy z kręgosłupem i 2 porody które mam za sobą wspominam jako koszmar, bo bóle krzyżowe były nie do wytrzymania mimo znieczulenia). To, że w Pl w NFZ wmawiają nam, że lepiej jest rodzić martwe dzieci jest kwestią kasy NFZ - nie zdrowia pacjentki (szczególnie psychicznego). Inaczej w Niemczech, Anglii, Francji czy Holandii robiono by tak jak w Pl a tam... zwyczajnie dokonuje się pełnego zabiegu w narkozie.

Dziewczyny - bardzo proszę dajcie znać jeśli wiecie co powinien zawierać wniosek o t (może macie wzór? ) a także czy któraś z was starała się o urlop macierzyński po t zrobionej za granicą. Nie wiem czy znajdę na to siłę ale wolę wiedziec jak to wygląda bo przez cala sytucje (prywatne konsultacje, bAdasia etc) stoi my na skraju finansowej przepasci. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Eliza, co u Ciebie slychac? Czy juz jestes po t.? Napisz prosze ile trwaly procedury na Kopernika. Pozdrawiam.
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 09:11   #1323
OtoJa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Milla22 gratuluję Kochana ciąży
Tak się cieszę, że chociaż u Ciebie wszystko dobrze! Bardzo mocno trzymam za Was kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 09:14   #1324
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Otoja tak strasznie mi przykro

Ja 13 listopada zostałam w końcu mamą zdrowej córeczki, naszego największego cudu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 09:26   #1325
OtoJa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cieszę się bardzo Dziewczyny, że Wasze historię mają happy end i ze szczerego serca Wam gratuluję
Ja w tej ciąży nie przeczuwałam niczego niepokojącego, cały czas wierzyłam, że teraz już wszystko będzie dobrze. Czułam się bardzo dobrze... Miałam tyle planów, tyle miłości do tego Maleństwa, a tu ... Smutek, płacz i żal do całego świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 09:50   #1326
Karolkowa_86
Zakorzenienie
 
Avatar Karolkowa_86
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 6 696
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Milla22 Pokaż wiadomość
OtoJa90 pamiętam Cię z kolejki u Roszkowskiego bardzo mi pomogłaś. Miałam nadzieję że u Ciebie wszystko dobrze. Nie wiem co napisać. Jesteś silną kobietą która nie zasłużyła na taki cios. Tulę mocno.

Trzymaj się.



Tak jest, że te poczęcie to jak gra w totolotek nigdy nie wiesz jaką pulę wylosujesz.

Mi też mówili że to przypadek a tak na prawdę szkoda im było kasy na inne badania. A teraz Na 1 prenatalnych, gdy odbierałam wynik pappa Pani genetyk oznajmiła, że jej zdaniem jeśli wada wystąpiła w obu połowach ciała czyli w obu nogach to jednak coś genetycznego i w linii męskiej może gdzieś coś być... Ale nikt nie sprawdzi wszystkiego bo jest tego dużo i kosztowne.

Robiliście kariotyp?



Gabi ja tłumaczyłam córeczce że ludzie odchodzą czasem jak są starzy a czasem jak mali niestety. I że jej braciszek miał chore nóżki i mama pojechała się z nim pożegnać.

A po powrocie kupiłam jej maskotke na stacji benzynowej i powiedziałam że to jest prezent od niego że już go nie ma, brzuszek jest pusty... Ale jest w niebie i nic go nie boli. Tam może biegać.

Na jej pytanie dlaczego? Powiedziałam że niestety czasem tak bywa i nie mamy na to wpływu.
Boże aż się poplakalam
Mój jak podrośnie, będę opowiadać że miał siostrę tylko chora była i jest u aniołków
Ja pitole..

(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
Karolkowa_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 10:02   #1327
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez OtoJa90 Pokaż wiadomość
Cieszę się bardzo Dziewczyny, że Wasze historię mają happy end i ze szczerego serca Wam gratuluję
Ja w tej ciąży nie przeczuwałam niczego niepokojącego, cały czas wierzyłam, że teraz już wszystko będzie dobrze. Czułam się bardzo dobrze... Miałam tyle planów, tyle miłości do tego Maleństwa, a tu ... Smutek, płacz i żal do całego świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z całego serca Ci współczuję i trzymam kciuki żebyś dala radę to wszystko wytrzymać. Mąż jest z Tobą? Jeśli Cię wspiera to przeżyjecie to na pewno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-11-25, 11:11   #1328
Milla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Fioleciasto gratulacje.



OtoJa90 ja miałam dość czekania i szukania lekarza który podpisze zgodę. Dlatego byliśmy tam.

Tylko jak pojedziesz do Holandii to nie masz możliwości pochować i też zrobić badań co to była za wada.

A w 1 ciąży zbadali maleństwo i coś napisali więcej czy tylko potwierdzili to co na usg?



Ew. Jeśli Nie chcesz przez to wszystko przechodzić tylko zasnąć i obudzić się po wszystkim to chyba warto jechać za granicę dla własnego zdrowia psychicznego.

Tylko chyba lepiej znaleźć klinikę która jednak poda najpierw jakieś leki na otwarcie szyjki... Bo u mnie wszystko było mechanicznie a to też ryzyko.



Karolkowa przyjaciółka po stracie ostatnio mi wysłała że jest na instagramie osoba która dla osób po stracie bliskiej osoby maluję ludziom portrety rodzinne.

Ona sobie sama narysowała i mówiła że tego potrzebowała.. Taka artterapia

To przykładowy portret właśnie.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg il_340x270.1554244762_evtu.jpg (18,4 KB, 121 załadowań)
Milla22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 11:54   #1329
OtoJa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Milla22, napewno muszę poczekać te 2 tygodnie do amniopunkcji... Mają robić jakieś potrójne badanie, czyli Maleństwo, ja i Mąż. Zobaczymy co będzie dalej...
Gabi121, tak Mąż jest cały czas ze mną. On jest naprawdę wyjątkowym człowiekiem. Bardzo mnie wspiera i też widzę jak bardzo cierpi i to przeżywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 12:29   #1330
Milla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

OtoJa90 czekanie najgorsze. Dobrze, że chociaż na raz zrobią wszystko i raz będziecie czekać na wyniki. W końcu potraktuja Was jak powinni.

Myślami jestem z Wami Kochana

Wspierajcie się nawzajem. Jestem pewna że przetrwacie kolejna próbę i jeszcze zaswieci i dla Was słońce.
Milla22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 12:34   #1331
OtoJa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Milla22, bardzo Ci dziękuję! Tulę mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-25, 17:27   #1332
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Otoja, co za koszmar, bardzo ci współczuje mam nadzieje ze dowiecie się co jest przyczyną i że to jest coś co uda się w przyszłości wyeliminować! Trzymaj się kochana 💖

Gabi, tez mialam 'tryb:robot', a potem z tygodnia na tydzien po t. wszystkie uczucia stawaly sie silniejsze i ciezko mi bylo sobie ze wszysykim poradzic, myślę ze wiele z nas ma podobnie,ale przetrwalysmy to. Przykre, że twoj partner Cię nie wspiera, ale to sa kwestie swiatopogladowe, ciezko sie z nimi zmierzyc. Ja mojemu musialam wszystko wytlumaczyc, ze im wczesniej tym lepiej, dokladnie wytlumaczylam ze to jest po prostu wczesniejsze wywolanie porodu, ze to nie ma nic wspolnego z wizja aborcji telewizji, ze bedzie pochowane z udzialem księdza, ze wolę trafic do piekla niz zgotowac taki los mojemu dziecku, ze ono trafi do miejsca w ktorym nie bedzie cierpienia, ze ja te decyzje biore na swoje sumienie. On mi po tej dlugiej,wyczerpujacej, pelnej łez rozmowie powiedzial,ze jestesmy w tym razem i ze to jest tez jego decyzja, ze tez bierze to na swoje sumienie. On jest bardziej wierzacy niz ja wiec bardzo sie balam jak to będzie, jednak nie mieszalismy do tego jego rodzicow bo balismy sie ze beda probowali nas powstrzymac, natomiast moja rodzina wiedziala i nas wspierala. Po wszystkim okazalo sie ze wszscy niezaleznie od wiary w tym jego rodzice, twierdzili ze podjelismy dobra decyzje. Mama mojego meza pracuje w osrodku dla osob doroslych niepelnosprawnych, wie jakie zycie mają ci ludzie zwlaszcza po smierci rodzicow. Pogadaj z nim na spokojnie bez tesciowej, zaproponuj wizyte w takim osrodku albo w hospicjum w ktorym umieraja dzieci skazane na śmierć od swojego poczecia. Zapytaj czy jest gotowy wychowywac takie dziecko, albo patrzec jak cierpi, czy chce zeby wasze obecne dziecko przechodzilo przez te tragedie. Teraz jest wczesnie, tak mala istotka nie jest w 100% rozwinieta i o tym tez warto pomyslec, zeby nie zwlekac...
wynn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 18:30   #1333
Karolkowa_86
Zakorzenienie
 
Avatar Karolkowa_86
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 6 696
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Milla22 Pokaż wiadomość
Fioleciasto gratulacje.



OtoJa90 ja miałam dość czekania i szukania lekarza który podpisze zgodę. Dlatego byliśmy tam.

Tylko jak pojedziesz do Holandii to nie masz możliwości pochować i też zrobić badań co to była za wada.

A w 1 ciąży zbadali maleństwo i coś napisali więcej czy tylko potwierdzili to co na usg?



Ew. Jeśli Nie chcesz przez to wszystko przechodzić tylko zasnąć i obudzić się po wszystkim to chyba warto jechać za granicę dla własnego zdrowia psychicznego.

Tylko chyba lepiej znaleźć klinikę która jednak poda najpierw jakieś leki na otwarcie szyjki... Bo u mnie wszystko było mechanicznie a to też ryzyko.



Karolkowa przyjaciółka po stracie ostatnio mi wysłała że jest na instagramie osoba która dla osób po stracie bliskiej osoby maluję ludziom portrety rodzinne.

Ona sobie sama narysowała i mówiła że tego potrzebowała.. Taka artterapia

To przykładowy portret właśnie.
Piękny portret ! Ciekawe jaka kasa ?

(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
Karolkowa_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 18:44   #1334
Marine29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Hej dziewczyny, mam szybkie pytanie.

Jutro idę na dzień próbny do pracy. Warunki średnio mi odpowiadają, bo to przedszkole... Praca z dziećmi w przypadku straty własnego może być ciężka, ale zobaczę jak zareaguję. Będę robić dobrą minę do złej gry. Nie lubię zbytnio pracy z kobietami, bo bywają wredne i wścibskie. I tu moje pytanie, jak zachować się w przypadku pytania o dziecko. Oczywiście nie chcę mówić o stracie dziecka, jak się zachować , jak odpowiadać na pytania o to kiedy planuję dzieci . Niejednokrotnie się z nimi spotykałam , a teraz boję się ,że nie wytrzymam. Jak sobie radziliście?



Bardzo mi przykro,że jest nas coraz więcej ściskam Was wszystkie...
Marine29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 18:58   #1335
Karolkowa_86
Zakorzenienie
 
Avatar Karolkowa_86
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 6 696
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Marine29 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, mam szybkie pytanie.

Jutro idę na dzień próbny do pracy. Warunki średnio mi odpowiadają, bo to przedszkole... Praca z dziećmi w przypadku straty własnego może być ciężka, ale zobaczę jak zareaguję. Będę robić dobrą minę do złej gry. Nie lubię zbytnio pracy z kobietami, bo bywają wredne i wścibskie. I tu moje pytanie, jak zachować się w przypadku pytania o dziecko. Oczywiście nie chcę mówić o stracie dziecka, jak się zachować , jak odpowiadać na pytania o to kiedy planuję dzieci . Niejednokrotnie się z nimi spotykałam , a teraz boję się ,że nie wytrzymam. Jak sobie radziliście?



Bardzo mi przykro,że jest nas coraz więcej ściskam Was wszystkie...
Ja Ci powiem jak jest u mnie.
Urodziłam 1.11 i w trakcie cesarke anestezjolog pyta mi się które to moje dziecko powiedziałam że drugie, ona mi się spytała kto na małego czeka A ja że miał siostrę ale nie przeżyła. I poplakalam się, nawet teraz mam łzy w oczach jak to pisze.
Ona mnie przepraszala ale przecież to nie jej wina.
A jak chodziłam pod koniec ciąży na ktg i mi się dziewczyny pytaly że ooo która ciąża mówiłam że druga, więcej nie pytaly.


(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
Karolkowa_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 19:04   #1336
Marine29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 279
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Nie chodzi o to,że się wstydzę, absolutnie nie. Kocham moje dziecko i jest częścią mnie, mojego życia ,zawsze będzie. Ale czy lepiej kłamać w miejscu pracy i nic nie mowic? Udawac,że się nic nie stalo? W jednej pracy byłam zbyt szczera i niestety wyszło mi to okrutnie bokiem. Kobiety potrafią być straszne. Jak odpowiadać na pytania : przecież masz już prawie 30 lat i nie masz dzieci? Pewnie zaraz będziesz miała? Boję się,że tego nie dzwignę. Zawsze miałam gotowe odpowiedzi i ucinałam ripostą tego typu dopytywanki,ale teraz jestem zbyt rozchwiana emocjonalnie żeby zachować kamienną twarz. Ale życie mnie nauczyło żeby nie otwierać się w miejscu pracy i mam nadzieję, że mi się to uda.
Marine29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 19:20   #1337
Karolkowa_86
Zakorzenienie
 
Avatar Karolkowa_86
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 6 696
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Marine29 Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to,że się wstydzę, absolutnie nie. Kocham moje dziecko i jest częścią mnie, mojego życia ,zawsze będzie. Ale czy lepiej kłamać w miejscu pracy i nic nie mowic? Udawac,że się nic nie stalo? W jednej pracy byłam zbyt szczera i niestety wyszło mi to okrutnie bokiem. Kobiety potrafią być straszne. Jak odpowiadać na pytania : przecież masz już prawie 30 lat i nie masz dzieci? Pewnie zaraz będziesz miała? Boję się,że tego nie dzwignę. Zawsze miałam gotowe odpowiedzi i ucinałam ripostą tego typu dopytywanki,ale teraz jestem zbyt rozchwiana emocjonalnie żeby zachować kamienną twarz. Ale życie mnie nauczyło żeby nie otwierać się w miejscu pracy i mam nadzieję, że mi się to uda.
Oczywiście że Cię rozumiem. Nie chcesz to nie mów, przecież masz do tego zupełne prawo !
Nic nie musisz mówić, wiem jakie potrafią być wredne kobiety, z poprzedniej pracy zwolniła mnie właśnie kobieta, dzień po pogrzebie małej. Jak zanioslam dokumenty!

(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
Karolkowa_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 19:37   #1338
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez wynn Pokaż wiadomość
Otoja, co za koszmar, bardzo ci współczuje mam nadzieje ze dowiecie się co jest przyczyną i że to jest coś co uda się w przyszłości wyeliminować! Trzymaj się kochana

Gabi, tez mialam 'tryb:robot', a potem z tygodnia na tydzien po t. wszystkie uczucia stawaly sie silniejsze i ciezko mi bylo sobie ze wszysykim poradzic, myślę ze wiele z nas ma podobnie,ale przetrwalysmy to. Przykre, że twoj partner Cię nie wspiera, ale to sa kwestie swiatopogladowe, ciezko sie z nimi zmierzyc. Ja mojemu musialam wszystko wytlumaczyc, ze im wczesniej tym lepiej, dokladnie wytlumaczylam ze to jest po prostu wczesniejsze wywolanie porodu, ze to nie ma nic wspolnego z wizja aborcji telewizji, ze bedzie pochowane z udzialem księdza, ze wolę trafic do piekla niz zgotowac taki los mojemu dziecku, ze ono trafi do miejsca w ktorym nie bedzie cierpienia, ze ja te decyzje biore na swoje sumienie. On mi po tej dlugiej,wyczerpujacej, pelnej łez rozmowie powiedzial,ze jestesmy w tym razem i ze to jest tez jego decyzja, ze tez bierze to na swoje sumienie. On jest bardziej wierzacy niz ja wiec bardzo sie balam jak to będzie, jednak nie mieszalismy do tego jego rodzicow bo balismy sie ze beda probowali nas powstrzymac, natomiast moja rodzina wiedziala i nas wspierala. Po wszystkim okazalo sie ze wszscy niezaleznie od wiary w tym jego rodzice, twierdzili ze podjelismy dobra decyzje. Mama mojego meza pracuje w osrodku dla osob doroslych niepelnosprawnych, wie jakie zycie mają ci ludzie zwlaszcza po smierci rodzicow. Pogadaj z nim na spokojnie bez tesciowej, zaproponuj wizyte w takim osrodku albo w hospicjum w ktorym umieraja dzieci skazane na śmierć od swojego poczecia. Zapytaj czy jest gotowy wychowywac takie dziecko, albo patrzec jak cierpi, czy chce zeby wasze obecne dziecko przechodzilo przez te tragedie. Teraz jest wczesnie, tak mala istotka nie jest w 100% rozwinieta i o tym tez warto pomyslec, zeby nie zwlekac...
Dziękuję za dużo wskazówek. U nas jest o tyle trudno, że on twierdzi że ZD to nie jest wielka niepełnosprawność i stać nas na to (tylko po pierwsze oprócz ZD jest jeszcze obrzęk i wadą serca, a po drugie ja nie wiem jak nasza sytuacja materialna będzie wyglądać za 5, 10 lat, czy będziemy sami zdrowi?). Poza tym oni z teściową teraz zachowują się jak typowi fanatycy religijni i walczący o życie. Bo ja nie mam prawa decydować, bo ta decyzja zniszczy mi życie i tego nie udźwignę, bo przecież mogę donosić ciążę nawet jeśli w 30 tygodniu urodzę martwe dziecko ( tak jakby to miała być bulka z masłem). Długo by wymieniać.
Powiem tylko że moja mama powiedziała o całej sprawie babci, która jest mocno wierząca i ona wspiera mnie całym sercem..
Ja wiem, że żadna decyzja nie jest łatwa. Przeraża mnie trochę co piszesz, że mój ból dopiero się narodzi po zabiegu. Boże, żebym to wytrzymała z tym że moje obawy w żadnym stopniu nie sprawiają, że się waham!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Marine29 Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to,że się wstydzę, absolutnie nie. Kocham moje dziecko i jest częścią mnie, mojego życia ,zawsze będzie. Ale czy lepiej kłamać w miejscu pracy i nic nie mowic? Udawac,że się nic nie stalo? W jednej pracy byłam zbyt szczera i niestety wyszło mi to okrutnie bokiem. Kobiety potrafią być straszne. Jak odpowiadać na pytania : przecież masz już prawie 30 lat i nie masz dzieci? Pewnie zaraz będziesz miała? Boję się,że tego nie dzwignę. Zawsze miałam gotowe odpowiedzi i ucinałam ripostą tego typu dopytywanki,ale teraz jestem zbyt rozchwiana emocjonalnie żeby zachować kamienną twarz. Ale życie mnie nauczyło żeby nie otwierać się w miejscu pracy i mam nadzieję, że mi się to uda.
A ja bym nic nie odpowiadala, może poza tym, że wszystko w swoim czasie. Sama mam 30+ i wiele moich koleżanek nie ma jeszcze dzieci. To chyba Twoja osobista presja. Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 19:39   #1339
Karolkowa_86
Zakorzenienie
 
Avatar Karolkowa_86
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 6 696
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez gabi121 Pokaż wiadomość
Dziękuję za dużo wskazówek. U nas jest o tyle trudno, że on twierdzi że ZD to nie jest wielka niepełnosprawność i stać nas na to (tylko po pierwsze oprócz ZD jest jeszcze obrzęk i wadą serca, a po drugie ja nie wiem jak nasza sytuacja materialna będzie wyglądać za 5, 10 lat, czy będziemy sami zdrowi?). Poza tym oni z teściową teraz zachowują się jak typowi fanatycy religijni i walczący o życie. Bo ja nie mam prawa decydować, bo ta decyzja zniszczy mi życie i tego nie udźwignę, bo przecież mogę donosić ciążę nawet jeśli w 30 tygodniu urodzę martwe dziecko ( tak jakby to miała być bulka z masłem). Długo by wymieniać.
Powiem tylko że moja mama powiedziała o całej sprawie babci, która jest mocno wierząca i ona wspiera mnie całym sercem..
Ja wiem, że żadna decyzja nie jest łatwa. Przeraża mnie trochę co piszesz, że mój ból dopiero się narodzi po zabiegu. Boże, żebym to wytrzymała z tym że moje obawy w żadnym stopniu nie sprawiają, że się waham!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To prawda, po porodzie jest ciężko.
Naprawdę, dobrze by było żebyś miała wsparcie w mężu. Bo to głównie z nim będziesz po porodzie. Mój mąż nawet zajmował się mną jak byłam po, wiadomo że wtedy jest połóg. Prowadził do toalety, mył mnie i wspierał.
A jak już byłam po połogu, płakałam w łazience żeby on nie widział..
Jak rodzilam był ze mną nie stricte przy samym porodzie, ale czekał na sali na mnie. I jak tylko zobaczył że położna przyszła po wodę swiecona płakał razem z moja mamą..


(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
Karolkowa_86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-25, 19:56   #1340
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Karolkowa_86 Pokaż wiadomość
To prawda, po porodzie jest ciężko.
Naprawdę, dobrze by było żebyś miała wsparcie w mężu. Bo to głównie z nim będziesz po porodzie. Mój mąż nawet zajmował się mną jak byłam po, wiadomo że wtedy jest połóg. Prowadził do toalety, mył mnie i wspierał.
A jak już byłam po połogu, płakałam w łazience żeby on nie widział..
Jak rodzilam był ze mną nie stricte przy samym porodzie, ale czekał na sali na mnie. I jak tylko zobaczył że położna przyszła po wodę swiecona płakał razem z moja mamą..


(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
(( no to jak ja to przeżyje... Wdech, wydech..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 20:00   #1341
Karolkowa_86
Zakorzenienie
 
Avatar Karolkowa_86
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 6 696
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez gabi121 Pokaż wiadomość
(( no to jak ja to przeżyje... Wdech, wydech..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Podejdziesz do tego zadaniowo, jak każda z nas która to przeżyła..
Daj sobie czas po porodzie na płacz na żal, na wszystko! Nie tłum niczego w sobie, najgorsze co może być!


(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
Karolkowa_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 21:32   #1342
mattusiowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 101
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez Karolkowa_86 Pokaż wiadomość
Podejdziesz do tego zadaniowo, jak każda z nas która to przeżyła..
Daj sobie czas po porodzie na płacz na żal, na wszystko! Nie tłum niczego w sobie, najgorsze co może być!


(*) Amelka 02.03.2017
01.11.2018 Mikołaj Dzięki Boże za niego !
Dokładnie tak jak piszesz. Skupiłam się na tym żeby urodzić i żeby wrócić do domu. Ból i smutek przychodzi później, ale mamy do tego prawo.
mattusiowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-25, 22:28   #1343
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Gabi w zwiazku z tym obrzekiem dziecko moze nie przezyc, tak? Cztym jest spowodowany? Nie rozumiem fanatyzmu zamiast zdrowego rozsadku. Nikt mi nie powie ze donoszenie ciąży w takim przypadku jest lepsze dla kobiety. W mojej opinii to meczenie dziecka i maltretowanie kobiety. Bardzo trudno bylo mi sie pożegnać z moim dzieckiem, ale gdyby ktos kazał mi donosic ciążę, przezyc porod, a potem smierc to chyba bym tego nie udzwignela a na pewno dojście do siebie zajeloby wiecej czasu. Myślę ze siłą rzeczy troche latwiej jest pozegnac dziecko na wczesniejszym etapie, zwlaszcza jesli jest to nieuniknione. Terninacja to wywolanie porodu wiec skoro dziecko ma nie przezyc w terminie porodu to po co to wszystko przedluzac? Oczywiście to jest moja indywidualna opinia. Byc może sa jakies aspekty i których nie pomyslalam.

Marine, co do przyznawania sie do tych przejsc, to u mnie w pracy wiedzą ze stracilam ciążę, natomiast nowe osoby, ktore pytają czy mam dzieci czy nie a czemu nie zbywam 'wszystko w swoim czasie'. Wiem że nikt nie robi tego w zlej wierze, ludzie ktorzy nie maja takich problemów nir wpadną na to ze stracilas dziecko, czy ze potem ciezko ci zajść,albo nie chcesz miec juz wiecej dzieci. Nie ma sensu ich uswiadamiac, to sa obcy ludzie wiec wystarczy zwykle danie do zrozumienia, ze to nie ich sprawa
wynn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-26, 07:27   #1344
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez wynn Pokaż wiadomość
Gabi w zwiazku z tym obrzekiem dziecko moze nie przezyc, tak? Cztym jest spowodowany? Nie rozumiem fanatyzmu zamiast zdrowego rozsadku. Nikt mi nie powie ze donoszenie ciąży w takim przypadku jest lepsze dla kobiety. W mojej opinii to meczenie dziecka i maltretowanie kobiety. Bardzo trudno bylo mi sie pożegnać z moim dzieckiem, ale gdyby ktos kazał mi donosic ciążę, przezyc porod, a potem smierc to chyba bym tego nie udzwignela a na pewno dojście do siebie zajeloby wiecej czasu. Myślę ze siłą rzeczy troche latwiej jest pozegnac dziecko na wczesniejszym etapie, zwlaszcza jesli jest to nieuniknione. Terninacja to wywolanie porodu wiec skoro dziecko ma nie przezyc w terminie porodu to po co to wszystko przedluzac? Oczywiście to jest moja indywidualna opinia. Byc może sa jakies aspekty i których nie pomyslalam.

Marine, co do przyznawania sie do tych przejsc, to u mnie w pracy wiedzą ze stracilam ciążę, natomiast nowe osoby, ktore pytają czy mam dzieci czy nie a czemu nie zbywam 'wszystko w swoim czasie'. Wiem że nikt nie robi tego w zlej wierze, ludzie ktorzy nie maja takich problemów nir wpadną na to ze stracilas dziecko, czy ze potem ciezko ci zajść,albo nie chcesz miec juz wiecej dzieci. Nie ma sensu ich uswiadamiac, to sa obcy ludzie wiec wystarczy zwykle danie do zrozumienia, ze to nie ich sprawa
Dokladnie tak. Dodatkowo problemy z krazeniem beda wplywac na wady innych narzadow, przez co ZD moze byc bardzo ciezki. Obrzek wynika z wad genetycznych i serca.

Ja juz nie mam sily nawet o tym myslec, bo wiem, ze temu nie podolam. I ze nie chce dla mojej trzylatki spedzic pol zycia w szpitalu. Ogolnie to moja psychika jest bardzo slaba, nie moglabym pracowac w hospicjum, po prostu to mnie przerasta. Ja sobie tak mysle, ze osoby, ktore sie na to decyduja sa naprawde bardzo silnymi jednostkami, bo dla mnie porod w terminie martwego dziecka to jest doswiadczenie od ktorego chcialabym po prostu uciec i nigdy nie doswiadczyc.

Edytowane przez gabi121
Czas edycji: 2018-11-26 o 07:28
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-26, 18:47   #1345
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Dziewczyny z Krk - mozecie polecic jakiegos sensownego psychologa / psychoterapeute?
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-27, 12:02   #1346
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez OtoJa90 Pokaż wiadomość
Milla22, bardzo Ci dziękuję! Tulę mocno!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa co u Ciebie? Chyba to piekło przechodzisz już od poniedziałku tak jak ja, więc myślę o Tobie.. daj znać na jakim etapie jesteście..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-27, 15:27   #1347
OtoJa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Gabi121, najgorsze były dwa pierwsze dni... Ten szok mnie zabił. Poza tym chodzę do pracy i tam się wyłączam. Wczoraj miałam ogromny kryzys i cały dzień w głowie pytanie "dlaczego?", a w oczach pełno łez...
10.12 mam amniopunkcje, więc na razie czekam do tego badania. Z USG i PAPPy wszystko jest przesądzone i wiem jaki będzie koniec
Najchętniej pojechałabym za granicę, podali mi narkozę i byłoby po wszystkim Te męczarnie w PL są jak średniowiecze... Sama nie mogę w to uwierzyć, a pracuje w służbie zdrowia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-27, 16:38   #1348
gabi121
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 441
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Cytat:
Napisane przez OtoJa90 Pokaż wiadomość
Gabi121, najgorsze były dwa pierwsze dni... Ten szok mnie zabił. Poza tym chodzę do pracy i tam się wyłączam. Wczoraj miałam ogromny kryzys i cały dzień w głowie pytanie "dlaczego?", a w oczach pełno łez...
10.12 mam amniopunkcje, więc na razie czekam do tego badania. Z USG i PAPPy wszystko jest przesądzone i wiem jaki będzie koniec
Najchętniej pojechałabym za granicę, podali mi narkozę i byłoby po wszystkim Te męczarnie w PL są jak średniowiecze... Sama nie mogę w to uwierzyć, a pracuje w służbie zdrowia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, też cały czas o tym myślę, dlaczego u nas tak jest. Ja dziś byłam u lekarza odebrać wynik biopsji, w czwartek mam do niego podejść na Kopernika i możliwe że jak komisja wyrazi szybko zgodę to tego samego dnia do szpitala (chyba Żeromski). W domu dalej ciężko, ale porozmawiałam z mężem na spokojnie, wskazał imię, które sobie wymarzył i ma się zastanowić nad formą pogrzebu. Generalnie to wciąż liczy na to, że ja zmienię zdanie. To chyba najcięższy moment: imię, pogrzeb itd..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gabi121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-27, 17:24   #1349
OtoJa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 218
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

Gabi121, ogromnie Ci współczuję, że masz tak mało oparcia w Mężu Ja bym chyba jeszcze bardziej się załamała. Ale pamiętaj: Siła jest kobietą!
My pochowaliśmy Maleńkiego w Grobie Dzieci Utraconych, bez księży itp. Ta cała otoczka nie była nam potrzebna. I tak to wszystko było tak straszne, że jeszcze organizując normalny pogrzeb z księdzem i tymi wszystkimi mądrościami przez nich mówionymi, to chyba bym wyszła z siebie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
OtoJa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-11-27, 19:54   #1350
Maaagda8901
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 168
Dot.: Terminacja ciąży cz.3

OtoJa bardzo mi przykro.. Aż mi łzy napłynęły do oczu..

Ja mojemu synkowi też musiałam tłumaczyć dlaczego jednak nie będzie naszej dzidzi. Było ciężko, ale już prawie 2tyg nie pytał o nią.. Po T jestem już 4tyg, dalej cholernie boli. Często płaczę i teraz skorzystam już z pomocy psychologa.. Najgorsze jest czekanie na wyniki amnio. Prawie 5 tyg temu ją miałam, a wyników jak nie było, tak nie ma

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Gabi, przykro czytać, że z mężem macie takie spiecie w tym temacie powinien być teraz oparciem dla Ciebie.. Może dla dokładnego pokazania mu tego jakie życie miałoby dziecko zabierz go do hospicjum preniatalnego..
Maaagda8901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-19 07:10:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.