Dziwne związki

emmmma111 · 2019-01-01, 14:33

Mam dobrą koleżankę (może nawet przyjaciółkę). Dziewczyna jest naprawdę ładna - 170cm, ładne długie silne włosy, ładna twarz, może ciut ciut grubsza ale nie jakiś wieloryb. Ma faceta z którym na poważnie planuje swoją przyszłość (ma 24 lata). Problem jest tu że tenże facet nie dość że jest mechanikiem samochodowym po zawodówce (ona studiuje prawo na uw). Koleś jest strasznie grubo ciosany, nie zna się na kulturze, no taki wieśniak (koleś jest ze wsi - pare lat pracował w norwegi) ona zresztą też ale przeprowadziła się już do liceum. Drugim ogromnym mankamentem jest to że ten facet jest okropnie brzydki - gruby, łysy (takie resztki owłosienia na głowie), na nogach za to dzika dżungla, z twarzy bardzo brzydki

Co najgorsze ten tym bardzo jest o nią zazdrosny, nie pozwala jej wychodzić na imprezy. Jak się zachować w takiej sytuacji. Jakie są motywy ludzi którzy się pakują w takie sytuacje ? Co taki koleś ma w sobie że się babka na niego połakomiła ? Nie wiem piszcie co swoje opinie bo według mnie to jest sprzeczne z naturą

Trzepotka · 2019-01-01, 14:39

Treść usunięta

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-01-01, 14:43

To jej się ma podobać ten facet, a nie tobie. Uroda jest subiektywna.

**3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891** · 2019-01-01, 14:44

Jak jesteś taka ciekawa, to zawsze możesz spytać koleżankę, co on ma w sobie.

**b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4** · 2019-01-01, 14:46

olbrzymie przyrodzenie

emmmma111 · 2019-01-01, 14:57

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Tak się moi znajomi nabijają (płci męskiej)

ale sytuacja wcale nie jest do śmiechu.

W Titanicu niby Jack był biedny i nie wykształcony ale miał twarz LdC a on jest naprawdę bardzo brzydki

matcha · 2019-01-01, 14:57

A ty swojego życia nie masz, że cudzym się interesujesz? To nie tobie ten gościu ma się podobać, tylko twojej koleżance.

emmmma111 · 2019-01-01, 14:58

Cytat:

Napisane przez matcha

A ty swojego życia nie masz, że cudzym się interesujesz? To nie tobie ten gościu ma się podobać, tylko twojej koleżance.

Staram się zrozumieć co kieruje ludźmi w dokonywaniu takich wyborów ?

Vanir410 · 2019-01-01, 15:04

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Staram się zrozumieć co kieruje ludźmi w dokonywaniu takich wyborów ?

Zupełnie inny gust niż Twój. Bo to, że facet nie ma wyższego wykształcenia nie znaczy, że jest idiotą. Dla niej ten brzydki może być przystojny. Dodatkowo, w miłości i związkach ma znaczenie również setka innych cech.
Chcesz wyjść na taką mądrą, ale wychodzisz na zacofaną ignorantkę, która nie rozumie podstaw, czyli KAŻDY LUBI CO INNEGO.

Trzepotka · 2019-01-01, 15:09

Treść usunięta

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-01-01, 15:09

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Nie jest normalne to że cała grupa wychodzi na miasto po biforze a ona mówi "do klubu nie idę bo XYZ nie lubi chodzić" - Mimo że XYZ mieszka 90 km dalej i nie będzie go na tej imprezie. Ta dziewczyna zaczyna tak się wypowiadać jak jakaś ofiara przemocy domowej - może nie tyle chłop ją leje co osacza ją psychicznie.

To ona sama siebie osacza. Nie idzie do klubu, bo sama tak zdecydowała.

Cytat:

Ocena jest obiektywna co do jego pochodzenia i wyglądu - nie tylko ja ale dużo osób z kręgu znajomych o tym mówi

Ocena z definicji nie jest obiektywna. Obiektywne są tylko fakty. To, że TOBIE się nie podoba jego pochodzenie i wygląd, jest TWOIM subiektywnym wrażeniem. Jej wrażenia mogą być inne.

ona_jest_ok · 2019-01-01, 15:10

O ja... Brzmi normalnie jak mezalians wszech czasow... Bo on po zawodowce, a ona na prawie... Gdyby koles byl obrzydliwie bogatym biznesmenem, albo studiowal medycyne, to wszyscy z "paczki" nie zwrociliby pewnie uwagi na jego wyglad i charakter, prawda?

Dla mnie to obluda. Skoro ona go akceptuje i znajduje szczescie, to nic nikomu do tego i nie ma co rozkminiac. Jak jej sie odmieni (albo jemu) to moga sie rozstac, jak miliony ludzi na swiecie.

Btw. wielu osobom bedacym w zwiazkach nie pasuje jak partner sam chodzi po imprezach ze swoimi znajomymi. Dziewczyna jest lojalna i tyle. A co do wyksztalcenia - sprawa wzgledna, zawsze mozna zmienic zdanie, zrobic mature i skonczyc studia zaoczne. Ale dla niektorych po prostu papier nie jest wazny.

KiszkaPasztetowa · 2019-01-01, 15:11

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Staram się zrozumieć co kieruje ludźmi w dokonywaniu takich wyborów ?

A ja sie staram zrozumiec skad sie biora tacy ludzie jak Ty.Tacy ktorzy wlaza do czyjegos zycia z buciorami, zakladaja watki na temat innych inpotem ich w tych watkach obrabiaja na calego.Brzmisz jak wscipska dewota ktora ma nudne zycie.Nie Twoj zwiazek nie Twoja sprawa.deal with it

emmmma111 · 2019-01-01, 15:22

Cytat:

Napisane przez KiszkaPasztetowa

A ja sie staram zrozumiec skad sie biora tacy ludzie jak Ty.Tacy ktorzy wlaza do czyjegos zycia z buciorami, zakladaja watki na temat innych inpotem ich w tych watkach obrabiaja na calego.Brzmisz jak wscipska dewota ktora ma nudne zycie.Nie Twoj zwiazek nie Twoja sprawa.deal with it

Gdybym właziła do czyjegoś życia to bym wypisywała jej że jest głupia albo napisałabym tu jej dane i tego chłopaka. Ja się zastanawiam nad taką sytuacją podając to tylko jako przykład. Patrzcie ludzie trochę szerzej na taką sytuację bo wychodzicie sami na ignorantów. Pewnie sami macie zawodówkę i co macie ból doopy do ninnych że są na studiach ?

1. Czy jakakolwiek miłość może zmuszać do zaprzestania kontaktów ze znajomymi "bo partnerowi się nie podoba" A gdzie miejsce na autonomię w zwiąku? Gdzie miejsce na własne wybory ? Czy nie można powiedzieć wprost "moi znajomi, lubię ich chcę spędzać czas także z nimi"

2. Wiadomo że skończenie szkoły zawodowej to nie jest jakiś wstyd. Jednakże czy nie będzie w przyszłości sytuacji w której taka osoba będzie wyalienowana ? Nie bądźmy marzycielami - zawsze taki ostracyzm był i będzie jak nawet nie jawny to ukryty

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:

Napisane przez ona_jest_ok

O ja... Brzmi normalnie jak mezalians wszech czasow... Bo on po zawodowce, a ona na prawie... Gdyby koles byl obrzydliwie bogatym biznesmenem, albo studiowal medycyne, to wszyscy z "paczki" nie zwrociliby pewnie uwagi na jego wyglad i charakter, prawda?

To się nazywa dobór naturalny - silny lgnie do silnego - słaby do słabego.

Vanir410 · 2019-01-01, 15:32

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Gdybym właziła do czyjegoś życia to bym wypisywała jej że jest głupia albo napisałabym tu jej dane i tego chłopaka. Ja się zastanawiam nad taką sytuacją podając to tylko jako przykład. Patrzcie ludzie trochę szerzej na taką sytuację bo wychodzicie sami na ignorantów. Pewnie sami macie zawodówkę i co macie ból doopy do ninnych że są na studiach ?

1. Czy jakakolwiek miłość może zmuszać do zaprzestania kontaktów ze znajomymi "bo partnerowi się nie podoba" A gdzie miejsce na autonomię w zwiąku? Gdzie miejsce na własne wybory ? Czy nie można powiedzieć wprost "moi znajomi, lubię ich chcę spędzać czas także z nimi"

2. Wiadomo że skończenie szkoły zawodowej to nie jest jakiś wstyd. Jednakże czy nie będzie w przyszłości sytuacji w której taka osoba będzie wyalienowana ? Nie bądźmy marzycielami - zawsze taki ostracyzm był i będzie jak nawet nie jawny to ukryty

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

To się nazywa dobór naturalny - silny lgnie do silnego - słaby do słabego.

1. A czy to miłość ją zmusza? NIE. Nikt jej nie zmusza. To jej samodzielna decyzja. Czy dobra? Nie mam oceniać. Skoro JEJ tak jest dobrze, to nie ma co dyskutować. Nie masz prawa oceniać, że jest to złe.

2. Nie żyjemy w czasach, gdzie studia sprawiają, że jesteś obyty w świecie.

**3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891** · 2019-01-01, 15:35

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Pewnie sami macie zawodówkę i co macie ból doopy do ninnych że są na studiach ?

Lol, chyba tylko studentka prawa na UW mogłaby wpaść na napisanie czegoś takiego.

Rzeczywiście, studia to dzisiaj totaaalnie towar luksusowy. Wcale umiejętność utrzymania długopisu w dłoni nie wystarcza żeby móc studiować.

Cytat:

Napisane przez emmmma111

1. Czy jakakolwiek miłość może zmuszać do zaprzestania kontaktów ze znajomymi "bo partnerowi się nie podoba" A gdzie miejsce na autonomię w zwiąku? Gdzie miejsce na własne wybory ? Czy nie można powiedzieć wprost "moi znajomi, lubię ich chcę spędzać czas także z nimi"

Może się domagać czego zechce, to nie jest nielegalne, a dziewczyna może się zgodzić albo odmówić. Ta się zgodziła.
Jeśli jest zmanipulowana to i tak prędzej zdobędziesz biegun północny niż ją odmanipulujesz, a im bardziej będziesz się starała ją nastawić przeciwko misiaczkowi, tym większym wrogiem ich szczęścia się staniesz.

Cytat:

Napisane przez emmmma111

2. Wiadomo że skończenie szkoły zawodowej to nie jest jakiś wstyd. Jednakże czy nie będzie w przyszłości sytuacji w której taka osoba będzie wyalienowana ? Nie bądźmy marzycielami - zawsze taki ostracyzm był i będzie jak nawet nie jawny to ukryty

To jest problem alienujących, a nie dziewczyny alienowanego. Widocznie nie byli im potrzebni do szczęścia tacy znajomi.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-01-01, 15:36

Cytat:

Napisane przez emmmma111

1. Czy jakakolwiek miłość może zmuszać do zaprzestania kontaktów ze znajomymi "bo partnerowi się nie podoba" A gdzie miejsce na autonomię w zwiąku? Gdzie miejsce na własne wybory ? Czy nie można powiedzieć wprost "moi znajomi, lubię ich chcę spędzać czas także z nimi"

Każdy sobie wybiera związki z taką autonomią, jaką uważa za słuszną. Zrozum w końcu, że ona nie idzie na imprezę, bo sama tak WYBRAŁA, tylko jej tłumaczenie nie przystaje do rzeczywistości.

Cytat:

2. Wiadomo że skończenie szkoły zawodowej to nie jest jakiś wstyd. Jednakże czy nie będzie w przyszłości sytuacji w której taka osoba będzie wyalienowana ? Nie bądźmy marzycielami - zawsze taki ostracyzm był i będzie jak nawet nie jawny to ukryty

Jak się taka osoba sama będzie zadawać z burakami, to owszem będzie wyalienowana. Jakoś w moim środowisku nie ma problemu z akceptacją ludzi po zawodówce, o ile w ogóle wiadomo jakie wykształcenie ma dany osobnik.

Cytat:

To się nazywa dobór naturalny - silny lgnie do silnego - słaby do słabego.

Nie, dobór naturalny tak nie działa.

**patusiaa23** · 2019-01-01, 15:38

Jej sprawa, ale ty nie musisz go lubić.

emmmma111 · 2019-01-01, 15:44

Drogie wizazanki rozumiecie słowo PRZYKŁAD ? Cały czas piszecie "jeśli jej jest spoko to gdzie widzisz problem" - dobra jak jest zaślepiona miłością jej problem czy też jej szczęście. Ja się pytam ogólnie? W odniesieniu do wielu związków tego typu i tego typu sytuacji! Czy człowiek potem gdy minie pierwsze zauroczenie a zaczyna się pielucha i obiadek dla męza nie żałuję że mógł się bardziej wybawić ? Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi facetami i ewentualne flirtowanie ? Czy jak zatańczę z innym facetem to od razu zdradzam ? Czy taki facet nie ma zaufania do swojej partnerki nie pozwalając na imprezy (wcześniej chodziła bardzo chętnie) ?

**patusiaa23** · 2019-01-01, 15:46

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Drogie wizazanki rozumiecie słowo PRZYKŁAD ? Cały czas piszecie "jeśli jej jest spoko to gdzie widzisz problem" - dobra jak jest zaślepiona miłością jej problem czy też jej szczęście. Ja się pytam ogólnie? W odniesieniu do wielu związków tego typu i tego typu sytuacji! Czy człowiek potem gdy minie pierwsze zauroczenie a zaczyna się pielucha i obiadek dla męza nie żałuję że mógł się bardziej wybawić ? Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi facetami i ewentualne flirtowanie ? Czy jak zatańczę z innym facetem to od razu zdradzam ? Czy taki facet nie ma zaufania do swojej partnerki nie pozwalając na imprezy (wcześniej chodziła bardzo chętnie) ?

Trochę nie rozumiem tego wątku, ale odpowiem najlepiej jak potrafię.

Zarówno moje koleżanki jak i koledzy są w związkach które ty uznałabyś za mezalians. Często ja też tych partnerów/partnerek nie lubię i uważam, że są niedopasowani. Ale co ja mogę, myślę sobie jedno ale akceptować ich powinnam.

Trzepotka · 2019-01-01, 15:47

Treść usunięta

Vanir410 · 2019-01-01, 15:50

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Drogie wizazanki rozumiecie słowo PRZYKŁAD ? Cały czas piszecie "jeśli jej jest spoko to gdzie widzisz problem" - dobra jak jest zaślepiona miłością jej problem czy też jej szczęście. Ja się pytam ogólnie? W odniesieniu do wielu związków tego typu i tego typu sytuacji! Czy człowiek potem gdy minie pierwsze zauroczenie a zaczyna się pielucha i obiadek dla męza nie żałuję że mógł się bardziej wybawić ? Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi facetami i ewentualne flirtowanie ? Czy jak zatańczę z innym facetem to od razu zdradzam ? Czy taki facet nie ma zaufania do swojej partnerki nie pozwalając na imprezy (wcześniej chodziła bardzo chętnie) ?

Ale Ty nie rozumiesz, że to, co dla Ciebie jest złe nie musi być takie dla innych? Dla mnie taki związek jest zupełnie zwyczajny.

Czy człowiek żałuje, że się nie wybawił? Nie każdy ma taką potrzebę. Nie dla każdego zabawa znaczy kluby. Dodatkowo, ludzie zmieniają sposoby spędzania wolnego czasu NIEZALEŻNIE od partnera. Kiedyś ktoś lubi kluby, potem dorośleje i nie potrzebuje ich do szczęścia.

Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi? Kwestia do uzgodnienia. W moim związku tańczymy z kuzynostwem, bliskimi przyjaciółmi, ale nie obcymi. Czy to złe? Bo dla Ciebie dziwne? Nie. Dla nas to ok.

Dlaczego zakładasz, ze jej facet nie pozwala? Może sama nie chce. Może zwyczajnie zaznaczył, że nie lubi, a ona nie chce mu sprawiać przykrości...

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2019-01-01, 15:50

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Drogie wizazanki rozumiecie słowo PRZYKŁAD ? Cały czas piszecie "jeśli jej jest spoko to gdzie widzisz problem" - dobra jak jest zaślepiona miłością jej problem czy też jej szczęście. Ja się pytam ogólnie? W odniesieniu do wielu związków tego typu i tego typu sytuacji! Czy człowiek potem gdy minie pierwsze zauroczenie a zaczyna się pielucha i obiadek dla męza nie żałuję że mógł się bardziej wybawić ? Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi facetami i ewentualne flirtowanie ? Czy jak zatańczę z innym facetem to od razu zdradzam ? Czy taki facet nie ma zaufania do swojej partnerki nie pozwalając na imprezy (wcześniej chodziła bardzo chętnie) ?

To chyba ty nie rozumiesz znaczenia słowa przykład. Przykłady mogą być wzięte z życia i możesz je sama zmyślać. Do oceny sytuacji nie jest nawet potrzebna wiedza czy opisana przez ciebie sytuacja jest prawdziwa. W każdym przykładzie tego typu odpowiedź z mojej strony będzie taka sama: nic o tym nie myślę, bo to nie moje życie i nie moje wybory - to ma się podobać uczestnikom tego związku, a nie tobie czy mnie. Dla jednych związek wyklucza pewne zachowania, a dla innych nie i to nie jest niczyja sprawa.

I am Rock · 2019-01-01, 15:55

Cytat:

Napisane przez emmmma111

wieśniak (koleś jest ze wsi - pare lat pracował w norwegi)

Cytat:

Napisane przez emmmma111

wychodzicie sami na ignorantów. Pewnie sami macie zawodówkę i co macie ból doopy do ninnych że są na studiach ?
.

My, wieśniaki po zawodówkach, przynajmniej wiemy, jak napisać "Norwegii".

Jacqueline27 · 2019-01-01, 16:03

Po tym wątku idealnie widać gdzie jest Twój problem z samotnością, brakiem bliższych znajomych i faceta.

Wysłane z iPhone

Ellen_Ripley · 2019-01-01, 16:05

Cytat:

Napisane przez I am Rock

My, wieśniaki po zawodówkach, przynajmniej wiemy, jak napisać "Norwegii".

Cytat:

Napisane przez Jacqueline27

Po tym wątku idealnie widać gdzie jest Twój problem z samotnością, brakiem bliższych znajomych i faceta.

Trafnie.

ElBelzebub · 2019-01-01, 17:04

Zajmij się swoim życiem, naprawdę.

Co ona może w nim widzieć?

1) Może dla niej jest przystojny.
2) Może ma fantastyczne poczucie humoru.
3) Może jest "złotą rączką" i to jej imponuje.
4) Może ma świetny charakter i ona ceni w nim to, że jest dla niej dobry i zawsze może na niego liczyć?
5) Może mają tysiące innych tematów do rozmowy niż kultura i rozumieją się bez słów.
6) Może podoba jej się, że jest inny od Ciebie i waszego grona znajomych - ludzi, którzy zamiast zająć się swoim życiem to obrabiają poślady innym.
7) Może facet mimo tego, że jest mechanikiem po zawodówce, jest naprawdę mądry i ogarnięty życiowo.
8) Może jest całkiem inteligentny i oczytany, a na studia nie poszedł, bo uwielbia samochody i zawsze chciał w nich robić, więc nie widział sensu, żeby robic studia dla idei.

A może po prostu on w którymś momencie zrobił albo powiedział coś, jakąś drobną pierdołę, która tak wzięła ją za serca, że się dziewczyna zakochała w sumie bez żadnego powodu? Bo czasami bywa też i tak.

skazana_na_bluesa · 2019-01-01, 18:12

A co cie to obchodzi? Nie twój związek, nie twój problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891** · 2019-01-01, 18:29

Cytat:

Napisane przez emmmma111

Drogie wizazanki rozumiecie słowo PRZYKŁAD ? Cały czas piszecie "jeśli jej jest spoko to gdzie widzisz problem" - dobra jak jest zaślepiona miłością jej problem czy też jej szczęście. Ja się pytam ogólnie? W odniesieniu do wielu związków tego typu i tego typu sytuacji! Czy człowiek potem gdy minie pierwsze zauroczenie a zaczyna się pielucha i obiadek dla męza nie żałuję że mógł się bardziej wybawić ? Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi facetami i ewentualne flirtowanie ? Czy jak zatańczę z innym facetem to od razu zdradzam ? Czy taki facet nie ma zaufania do swojej partnerki nie pozwalając na imprezy (wcześniej chodziła bardzo chętnie) ?

No ale mamy tu przeprowadzić psychoanalizę wszystkich kobiet, które wiążą się z takimi facetami, którymi ty gardzisz? Przecież każdy taki związek to inne powody, inne efekty i inne wnioski.

"Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi facetami i ewentualne flirtowanie ? Czy jak zatańczę z innym facetem to od razu zdradzam ?"
Dobrze wiesz, że jakiego partnera sobie wybierzesz, takiego będziesz miała. Jak ustalicie, że spojrzenie innemu facetowi to zdrada, to tak właśnie będzie. Jak ustalicie, że seks z innym facetem to nie zdrada - to nie będzie zdradą.

Skąd taka potrzeba poszufladkowania ludzi na niby niewinnie podsuniętym przykładzie koleżanki?

NinaZgor · 2019-01-01, 18:44

Nie mówię, że tak będzie, ale pewnie mina Ci zrzednie, gdy ten "prosty mechanik" otworzy sieć dobrze prosperujących zakładów mechanicznych i Twoja przyjaciółka będzie opływać w luksusach

Wychuchani, teoretycznie ambitni studenci to niekoniecznie gwarancja sukcesu zawodowego i generalnie życiowego. Daj im żyć, życie pisze różne scenariusze i nie wiesz jakie mają plany. A ocenianie po wyglądzie sobie daruj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-01-01, 14:33	#1
emmmma111 Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 24	Dziwne związki Mam dobrą koleżankę (może nawet przyjaciółkę). Dziewczyna jest naprawdę ładna - 170cm, ładne długie silne włosy, ładna twarz, może ciut ciut grubsza ale nie jakiś wieloryb. Ma faceta z którym na poważnie planuje swoją przyszłość (ma 24 lata). Problem jest tu że tenże facet nie dość że jest mechanikiem samochodowym po zawodówce (ona studiuje prawo na uw). Koleś jest strasznie grubo ciosany, nie zna się na kulturze, no taki wieśniak (koleś jest ze wsi - pare lat pracował w norwegi) ona zresztą też ale przeprowadziła się już do liceum. Drugim ogromnym mankamentem jest to że ten facet jest okropnie brzydki - gruby, łysy (takie resztki owłosienia na głowie), na nogach za to dzika dżungla, z twarzy bardzo brzydki Co najgorsze ten tym bardzo jest o nią zazdrosny, nie pozwala jej wychodzić na imprezy. Jak się zachować w takiej sytuacji. Jakie są motywy ludzi którzy się pakują w takie sytuacje ? Co taki koleś ma w sobie że się babka na niego połakomiła ? Nie wiem piszcie co swoje opinie bo według mnie to jest sprzeczne z naturą Edytowane przez panna_felicjanna Czas edycji: 2019-01-02 o 18:30 Powód: przywrócenie treści

2019-01-01, 14:39	#2
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Dziwne związki Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2019-01-01 o 15:09

2019-01-01, 14:43	#3
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Dziwne związki To jej się ma podobać ten facet, a nie tobie. Uroda jest subiektywna.

2019-01-01, 14:44	#4
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 3 663	Dot.: Dziwne związki Jak jesteś taka ciekawa, to zawsze możesz spytać koleżankę, co on ma w sobie.

2019-01-01, 14:46	#5
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 2 825	Dot.: Dziwne związki olbrzymie przyrodzenie

2019-01-01, 14:57	#7
matcha Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 1 042	Dot.: Dziwne związki A ty swojego życia nie masz, że cudzym się interesujesz? To nie tobie ten gościu ma się podobać, tylko twojej koleżance. __________________ Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata.

2019-01-01, 15:09	#10
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Dziwne związki Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2019-01-01 o 15:22

2019-01-01, 15:10	#12
ona_jest_ok Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-10 Wiadomości: 76	Dot.: Dziwne związki O ja... Brzmi normalnie jak mezalians wszech czasow... Bo on po zawodowce, a ona na prawie... Gdyby koles byl obrzydliwie bogatym biznesmenem, albo studiowal medycyne, to wszyscy z "paczki" nie zwrociliby pewnie uwagi na jego wyglad i charakter, prawda? Dla mnie to obluda. Skoro ona go akceptuje i znajduje szczescie, to nic nikomu do tego i nie ma co rozkminiac. Jak jej sie odmieni (albo jemu) to moga sie rozstac, jak miliony ludzi na swiecie. Btw. wielu osobom bedacym w zwiazkach nie pasuje jak partner sam chodzi po imprezach ze swoimi znajomymi. Dziewczyna jest lojalna i tyle. A co do wyksztalcenia - sprawa wzgledna, zawsze mozna zmienic zdanie, zrobic mature i skonczyc studia zaoczne. Ale dla niektorych po prostu papier nie jest wazny.

2019-01-01, 15:38	#18
patusiaa23 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 3 713	Dot.: Dziwne związki Jej sprawa, ale ty nie musisz go lubić.

2019-01-01, 15:44	#19
emmmma111 Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 24	Dot.: Dziwne związki Drogie wizazanki rozumiecie słowo PRZYKŁAD ? Cały czas piszecie "jeśli jej jest spoko to gdzie widzisz problem" - dobra jak jest zaślepiona miłością jej problem czy też jej szczęście. Ja się pytam ogólnie? W odniesieniu do wielu związków tego typu i tego typu sytuacji! Czy człowiek potem gdy minie pierwsze zauroczenie a zaczyna się pielucha i obiadek dla męza nie żałuję że mógł się bardziej wybawić ? Czy posiadanie partnera wyklucza tańczenie z innymi facetami i ewentualne flirtowanie ? Czy jak zatańczę z innym facetem to od razu zdradzam ? Czy taki facet nie ma zaufania do swojej partnerki nie pozwalając na imprezy (wcześniej chodziła bardzo chętnie) ?

2019-01-01, 15:47	#21
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Dziwne związki Treść usunięta

2019-01-01, 16:03	#25
Jacqueline27 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Szczecin Wiadomości: 479	Dziwne związki Po tym wątku idealnie widać gdzie jest Twój problem z samotnością, brakiem bliższych znajomych i faceta. Wysłane z iPhone __________________ "Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"

2019-01-01, 17:04	#27
ElBelzebub Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 391	Dot.: Dziwne związki Zajmij się swoim życiem, naprawdę. Co ona może w nim widzieć? 1) Może dla niej jest przystojny. 2) Może ma fantastyczne poczucie humoru. 3) Może jest "złotą rączką" i to jej imponuje. 4) Może ma świetny charakter i ona ceni w nim to, że jest dla niej dobry i zawsze może na niego liczyć? 5) Może mają tysiące innych tematów do rozmowy niż kultura i rozumieją się bez słów. 6) Może podoba jej się, że jest inny od Ciebie i waszego grona znajomych - ludzi, którzy zamiast zająć się swoim życiem to obrabiają poślady innym. 7) Może facet mimo tego, że jest mechanikiem po zawodówce, jest naprawdę mądry i ogarnięty życiowo. 8) Może jest całkiem inteligentny i oczytany, a na studia nie poszedł, bo uwielbia samochody i zawsze chciał w nich robić, więc nie widział sensu, żeby robic studia dla idei. A może po prostu on w którymś momencie zrobił albo powiedział coś, jakąś drobną pierdołę, która tak wzięła ją za serca, że się dziewczyna zakochała w sumie bez żadnego powodu? Bo czasami bywa też i tak.

2019-01-01, 18:12	#28
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Dziwne związki A co cie to obchodzi? Nie twój związek, nie twój problem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ -27,9 kg

2019-01-01, 18:44	#30
NinaZgor Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-12 Wiadomości: 324	Dot.: Dziwne związki Nie mówię, że tak będzie, ale pewnie mina Ci zrzednie, gdy ten "prosty mechanik" otworzy sieć dobrze prosperujących zakładów mechanicznych i Twoja przyjaciółka będzie opływać w luksusach Wychuchani, teoretycznie ambitni studenci to niekoniecznie gwarancja sukcesu zawodowego i generalnie życiowego. Daj im żyć, życie pisze różne scenariusze i nie wiesz jakie mają plany. A ocenianie po wyglądzie sobie daruj. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)