Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.

[Ingrid80]

Napisane przez wika82

Serio?
Właśnie tłumy mnie mocno zniechęcają i odstraszają od Zakopanego już 20 lat.

Lata temu nie było aż tak wielu ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Byłam szczerze zdziwiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez Ingrid80

Tak. Byłam szczerze zdziwiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Patrząc po grupach FB w stylu tatromaniak to jestem w stanie uwierzyć, bo zdjęć w porównaniu z poprzednimi latami jest b.malo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez drzewosandalowe

Ja mam lepszego hita. U dalszej znajomej w pracy - jej współpracownica - poszła na wesele. Szef się o tym dowiedział i kazał jej wybrać 2 tygodnie urlopu, zrobić test na własny koszt i dopiero mając "minusa" będzie mogła wrócić do pracy Laska ponoć siedzi w domu.

Kojarzę że na grupie ślubnej ktoś pytał czy szef może zabronić pracownicom iść na wesele do koleżanki z pracy... Bo taka sytuacja miała miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Napisane przez ciri15

Kojarzę że na grupie ślubnej ktoś pytał czy szef może zabronić pracownicom iść na wesele do koleżanki z pracy... Bo taka sytuacja miała miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A było tam wyjaśnione czy to chodzi o termin w dzień wolny od pracy czy wnioskowanie o wolne w pracy, żeby iść na wesele?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87979065]O nieee. W życiu bym się na to nie zgodziła. Ok, mogłabym zdalnie pracować, ale jak pracodawca ma fantazje to niech sam sobie pokrywa koszty tych testów i da dodatkowy płatny utrop. ;/
Wg kodeksu pracy można zmusić tylko do zaległego urlopu, także za dużo by nie mógł zdziałać.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dokladnie. Takie dzialanie mogloby uznac za dyskryminacje, bo pracodawca nie ma prawa dyktowac co pracownik moze a czego nie moze robic w czasie prywatnym i biezacego urlopu nie moze jej dac jezeli ona sie nie podpisze. Musi byc jej zgoda. Szef moze sie martwic o zdrowie pracownikow a co za tym idzie przyszlosc firmy ale nie moze tak ingerowac to juz przesada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Moja znajoma dostała sms z poradni, w której się leczy od lat, dosłownie dwa tygodnie temu, że elo, ale wizyty nie ma. Oczywiście telefonicznie nie idzie się dodzwonić, na stronie wszystko normalnie śmiga, do obiektu wejść nie można, więc elo, wszystko normalnie działa. Laska wiekowa, lecząca się poważnie od wielu lat.



Wcale mnie to nie zdziwiło. Od 2 tygodni dzwoniłam do innej poradni, która "odbiera" telefony 3 razy w tygodniu przez łącznie 6 godzin. Bez skutku. Mega mi zależało, bo mojemu ojcu wyszedł jednak zły wynik (jednak te 3 miesiące mogły mieć wpływ, ale moja bezsilność w sytuacji nie ma już ani głosu ani żadnego, innego wyrazu, oprócz obojętnego posta) i dzwoniłam chyba po 5 innych miejscach (rejestracja ogólna nie wie, co się dzieje i nie potrafi odesłać do nikogo innego), w końcu zlitowała się nade mną pani z innej rejestracji i powiedziała, że za 2 tyg. dopiero będzie działał tel, bo pani jest na urlopie. Szkoda gadać.



Niedobrze mi się robi, ale widzę w tym wszystkim, jak coraz bardziej pomiata się ludźmi przez NFZ. Moi rządzący mają w dupie, co się dzieje w największych polskich przychodniach, że ludzie zostają bez opieki. Ale ludzie się fajnie gorączkują, a bo ktoś już ma wywalone na wybory (np. ja) albo każą mi nakładać maseczki. Niestety, życie nie zahamowało, toczy się dalej. Nie chodzi mi absolutnie o współczucie, bo mam je u osób znających mnie i sytuację, ale rzygać mi się chce jak wysłuchuję w kółko o tej super trudnej sytuacji ludzi, którzy nie przyjęli jeszcze faktów - a fakty są takie, że "trudy codziennego życia" wybranych osób zagrażają nam coraz bardziej, niż chore pilnowanie maseczek, które prawie nie chronią. Rozwalają mnie zachowania ludzi, rzygających w necie nienawiścią, ziejący na starszych ludzi czy ludzi o innych poglądach, bo mają takie, a nie inne poglądy wyborcze. Dla mnie to jedna liga z tymi przestrzegającymi od linijki, a jednak nie, bo każdy z nas popełnia błędu, "reżimu epidemicznego". Żałosne.

[ridja devojka]

Ja bym chętnej pojechała ale ledwno zaczęłam nowa pracę i poszłam na kwarantannę, musze się normalnie wdrożyć i w ogóle, nie wiem czy w ogóle jakieś wakacje mnie czekają w tym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ja mam nadzieje, ze prywatnie zrobię badanie na tarczyce i pójdę do dentysty w Polsce...


Zastanawiam sie gdzie mam sie zgłosić aby mi usg tarczycy zrobili...

[Monia284]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87979211]Moja znajoma dostała sms z poradni, w której się leczy od lat, dosłownie dwa tygodnie temu, że elo, ale wizyty nie ma. Oczywiście telefonicznie nie idzie się dodzwonić, na stronie wszystko normalnie śmiga, do obiektu wejść nie można, więc elo, wszystko normalnie działa. Laska wiekowa, lecząca się poważnie od wielu lat.



Wcale mnie to nie zdziwiło. Od 2 tygodni dzwoniłam do innej poradni, która "odbiera" telefony 3 razy w tygodniu przez łącznie 6 godzin. Bez skutku. Mega mi zależało, bo mojemu ojcu wyszedł jednak zły wynik (jednak te 3 miesiące mogły mieć wpływ, ale moja bezsilność w sytuacji nie ma już ani głosu ani żadnego, innego wyrazu, oprócz obojętnego posta) i dzwoniłam chyba po 5 innych miejscach (rejestracja ogólna nie wie, co się dzieje i nie potrafi odesłać do nikogo innego), w końcu zlitowała się nade mną pani z innej rejestracji i powiedziała, że za 2 tyg. dopiero będzie działał tel, bo pani jest na urlopie. Szkoda gadać.



Niedobrze mi się robi, ale widzę w tym wszystkim, jak coraz bardziej pomiata się ludźmi przez NFZ. Moi rządzący mają w dupie, co się dzieje w największych polskich przychodniach, że ludzie zostają bez opieki. Ale ludzie się fajnie gorączkują, a bo ktoś już ma wywalone na wybory (np. ja) albo każą mi nakładać maseczki. Niestety, życie nie zahamowało, toczy się dalej. Nie chodzi mi absolutnie o współczucie, bo mam je u osób znających mnie i sytuację, ale rzygać mi się chce jak wysłuchuję w kółko o tej super trudnej sytuacji ludzi, którzy nie przyjęli jeszcze faktów - a fakty są takie, że "trudy codziennego życia" wybranych osób zagrażają nam coraz bardziej, niż chore pilnowanie maseczek, które prawie nie chronią. Rozwalają mnie zachowania ludzi, rzygających w necie nienawiścią, ziejący na starszych ludzi czy ludzi o innych poglądach, bo mają takie, a nie inne poglądy wyborcze. Dla mnie to jedna liga z tymi przestrzegającymi od linijki, a jednak nie, bo każdy z nas popełnia błędu, "reżimu epidemicznego". Żałosne.[/QUOTE]Maski powinny byc noszone w miejscach publicznych wedlug mnie to nie ulega watpliwosci ale powinni tez zadbac o to by ludzie na NFZ byli przyjmowani zeby nie byli zostawieni sami sobie. To jest inny i powazny problem tez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87979296]Ja mam nadzieje, ze prywatnie zrobię badanie na tarczyce i pójdę do dentysty w Polsce...


Zastanawiam sie gdzie mam sie zgłosić aby mi usg tarczycy zrobili...[/QUOTE]U mnie w mieście prywatni lekarze pracują, przyjmuja na wizyty i robią na nich USG. Laboratoria diagnostyki też pracuja bez zakłóceń, więc z badaniami z krwi nie powinno być problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87979296]Ja mam nadzieje, ze prywatnie zrobię badanie na tarczyce i pójdę do dentysty w Polsce...


Zastanawiam sie gdzie mam sie zgłosić aby mi usg tarczycy zrobili...[/QUOTE]Prywatnie pewnie nie bedzie wielkiego problemu. Z NFZ jest duzy problem i chyba nikt nic nie wie kiedy to bedzie dzialalo :-/ To jest faktycznie problem. Chyba te usg tarczycy musisz zrobic prywatnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

A wiecie jak sprawdzić gdzie dany pakiet tarczycowy mozna zrealizować? Bo chciałam kupić online


Jeszcze usg piersi zrobię.
Ja i tak muszę płacić. Nie mam ubezpieczenia w Polsce a przecież nie bede sie rejestrować jako bezrobotna
Chociaż znam takie przypadki i zastanawiam sie czy te baby faktycznie dają radę robic to na NFZ bo przecież na niektóre badania sie czeka dość długo.

[Monia284]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87979315]A wiecie jak sprawdzić gdzie dany pakiet tarczycowy mozna zrealizować? Bo chciałam kupić online


Jeszcze usg piersi zrobię.
Ja i tak muszę płacić. Nie mam ubezpieczenia w Polsce a przecież nie bede sie rejestrować jako bezrobotna
Chociaż znam takie przypadki i zastanawiam sie czy te baby faktycznie dają radę robic to na NFZ bo przecież na niektóre badania sie czeka dość długo.[/QUOTE]Moze na stronie diagnostyka cos jest? Maja czasem takie pakiety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Pakiet online u mnie lokalnie to w dużych sieciówkach, np. diagnostyka albo śla (śląskie lab analityczne). Tam realizujesz w każdym punkcie który będzie czynny - może piszą akurat na stronie? Jak nie to @ lub tel pozostanie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Dzieki dziewczyny
Jeszcze nie kupowałam takiego pakietu ale mi zalezy właśnie aby znaleźć pakiet gdzie na Śląsku będzie realizowany bez problemu.

Oczywiście bede dzwonić zanim kupie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87979404]Dzieki dziewczyny
Jeszcze nie kupowałam takiego pakietu ale mi zalezy właśnie aby znaleźć pakiet gdzie na Śląsku będzie realizowany bez problemu.

Oczywiście bede dzwonić zanim kupie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Diagnostyka ma takie pakiety i jest jej pełno, na śląsku też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ville]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87979211]Moja znajoma dostała sms z poradni, w której się leczy od lat, dosłownie dwa tygodnie temu, że elo, ale wizyty nie ma. Oczywiście telefonicznie nie idzie się dodzwonić, na stronie wszystko normalnie śmiga, do obiektu wejść nie można, więc elo, wszystko normalnie działa. Laska wiekowa, lecząca się poważnie od wielu lat.
[/QUOTE]

Nie mogę się dodzwonić do mojego szpitala od X czasu, bo albo zajęte, albo automatyczna sekretarka o 14 informuje mnie, żebym dzwoniła na infolinię w czasie godzin pracy rejestracji, tj. między 7:30 a 15.

[drzewosandalowe]

Kurczę, to chyba ja mam farta, jak was czytam.
Tak ok 70% tam gdzie chciałam porobić badania lub leczyć - zrobiłam. W sensie, odbieranie telefonów i da się umówić. Mówię zarówno o NFZ, jak i prywatnie.


No, może jednego nie udało mi się załatwić,ale tylko dlatego,że lekarz sam zawiesił przyjmowanie, ale w danej przychodni panie proponowały mi innego lekarza, więc też fajnie.



Mówię o tym "najgorszym" okresie czyli marzec-kwiecień.


No,ale niestety do ginekologa się nie dostanę,żeby zrobić cytologię, choć ją się robi co 2 lata,więc mam jeszcze chwilkę czasu. Ale to chyba jedyne, gdzie po prostu przychodnia się zamknęła i tyle.


Ogólnie to też jestem w szoku, że po receptę dało się normalnie dodzwonić do mojego rodzinnego oraz po poradę - co zazwyczaj przed pandemią - było wręcz niemożliwe.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez ville

Nie mogę się dodzwonić do mojego szpitala od X czasu, bo albo zajęte, albo automatyczna sekretarka o 14 informuje mnie, żebym dzwoniła na infolinię w czasie godzin pracy rejestracji, tj. między 7:30 a 15.

Ja to jednak jestem oazą spokoju, bo do tej poradni stricte jak się dzwoni, to najpierw informuje o rodo, później o godzinach odbierania telefonu przez sekretarkę, a później jest sygnał albo nara bo linia zajęta. Cały cyrk trwa z minutę

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez drzewosandalowe

Kurczę, to chyba ja mam farta, jak was czytam.
Tak ok 70% tam gdzie chciałam porobić badania lub leczyć - zrobiłam. W sensie, odbieranie telefonów i da się umówić. Mówię zarówno o NFZ, jak i prywatnie.


No, może jednego nie udało mi się załatwić,ale tylko dlatego,że lekarz sam zawiesił przyjmowanie, ale w danej przychodni panie proponowały mi innego lekarza, więc też fajnie.



Mówię o tym "najgorszym" okresie czyli marzec-kwiecień.


No,ale niestety do ginekologa się nie dostanę,żeby zrobić cytologię, choć ją się robi co 2 lata,więc mam jeszcze chwilkę czasu. Ale to chyba jedyne, gdzie po prostu przychodnia się zamknęła i tyle.


Ogólnie to też jestem w szoku, że po receptę dało się normalnie dodzwonić do mojego rodzinnego oraz po poradę - co zazwyczaj przed pandemią - było wręcz niemożliwe.

Moja mama też miała zwykłe badania robione w ubiegłym tygodniu, tzn mammo i gina. Teraz ma kolo za kilka dni, wszystko idzie gładko. Szpital powiatowy.

Ja piszę o dwóch dużych szpitalach w Warszawie

Pani z poradni (ta sympatyczna, która mi ogarnęła wiele rzeczy) polecała mi łapanie dr na parkingu. Serio

[drzewosandalowe]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87979562]Ja to jednak jestem oazą spokoju, bo do tej poradni stricte jak się dzwoni, to najpierw informuje o rodo, później o godzinach odbierania telefonu przez sekretarkę, a później jest sygnał albo nara bo linia zajęta. Cały cyrk trwa z minutę

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------




Moja mama też miała zwykłe badania robione w ubiegłym tygodniu, tzn mammo i gina. Teraz ma kolo za kilka dni, wszystko idzie gładko. Szpital powiatowy.

Ja piszę o dwóch dużych szpitalach w Warszawie

Pani z poradni (ta sympatyczna, która mi ogarnęła wiele rzeczy) polecała mi łapanie dr na parkingu. Serio [/QUOTE]


Więc pewnie chodzi o te restrykcje narzucone z góry, bo pewnie lekarze by normalnie przyjmowali, gdyby nie ta cała sytuacja (skoro można lekarza łapać na parkingu )

[Finlora]

Mój mąż jest właśnie na obozie w Murzasichle (więc niedaleko Zakopanego) i właściciele domu, w którym mają salę i noclegi, mówią, że mają obłożenie na poziomie 30% tego co było w zeszłym roku. Z tego co pamiętam to zawsze mieli wszystko zarezerwowane albo prawie wszystko, a mają chyba 3 ośrodki z pokojami.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez drzewosandalowe

Więc pewnie chodzi o te restrykcje narzucone z góry, bo pewnie lekarze by normalnie przyjmowali, gdyby nie ta cała sytuacja (skoro można lekarza łapać na parkingu )

To jest tylko i wyłącznie decyzja dyrekcji tych placówek.
Lekarz pracuje w kilku poradniach i na oddziale.

[staska_stasia]

Napisane przez Finlora

Mój mąż jest właśnie na obozie w Murzasichle (więc niedaleko Zakopanego) i właściciele domu, w którym mają salę i noclegi, mówią, że mają obłożenie na poziomie 30% tego co było w zeszłym roku. Z tego co pamiętam to zawsze mieli wszystko zarezerwowane albo prawie wszystko, a mają chyba 3 ośrodki z pokojami.

Sporo ludzi chyba czeka na ten bon turystyczny (on został w ogóle już przegłosowany?).

[jo@n@]

Tak czytam i czytam co piszecie o tych problemach z przychodniami itp. U mnie od początku pandemii do teraz wszystko działa normalnie: diagnostyka, zabiegi, chemioterapia i radioterapia. Jedynie wizyty kontrolne były realizowane w oparciu o teleporady ale tylko jak pacjent się zgodził. Jak chciał przyjechać to lekarz przyjmował.
Jedynie zakaz odwiedzin na oddziałach został wprowadzony o ile pamiętam już w lutym.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez stotek

Diagnostyka ma takie pakiety i jest jej pełno, na śląsku też

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale nie maja pakietu z usg albo ja nie umiem szukać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez jo@n@

Tak czytam i czytam co piszecie o tych problemach z przychodniami itp. U mnie od początku pandemii do teraz wszystko działa normalnie: diagnostyka, zabiegi, chemioterapia i radioterapia. Jedynie wizyty kontrolne były realizowane w oparciu o teleporady ale tylko jak pacjent się zgodził. Jak chciał przyjechać to lekarz przyjmował.
Jedynie zakaz odwiedzin na oddziałach został wprowadzony o ile pamiętam już w lutym.

Tak, pamiętam, że pisałaś, że wszystko świetnie działa.

Tutaj teoretycznie też, ale jednak duża część szpitala nie funkcjonuje (np. poradnia gastroenterologiczna czy profilaktyczna, w której badani są pacjenci nie tylko stricte profilaktyczni, ale tam są kierowani też m.in. pacjenci po 5 latach albo ze zmianami przedrakowymi). Łatwo się chyba domyślić, o jakim szpitalu piszę i w jakim mieście, można sobie sprawdzić i przerobić spuszczenie na drzewo na własnej skórze.

Plus to, co wiem od innych - są gigantyczne opóźnienia w diagnostyce, piszę tutaj nie w odniesieniu do jakiejś konkretnej jednostki, tylko do ogółu sytuacji pacjenta onko (mierzonej nie przez syna ciotki sąsiada z 2 piętra, tylko ludzi, którzy np. są podopiecznymi fundacji). Jeśli jesteś już w procedurze, po diagnozie - pewnie jakoś to idzie, bo nie można odstawić pacjenta wymagającego leczenia w terminie, ale jeśli nie masz diagnozy albo jesteś pacjentem podwyższonego ryzyka to odbijasz się od placówki do teleporady po poprzesuwane badania. DILO nie funkcjonowało w moim mieście już przed pandemią, a teraz to już w ogóle trochę żart.

Druga poradnia - jeden z największych szpitali w Warszawie, poradnia endokrynologiczna. Na plus to, że chociaż smsa wysłali, to się babka nie musiała tam telepać


Ogólnie ja tak tego nie zostawię, bo mnie to rozwaliło już dawno i przelała się we mnie czara goryczy, ale jeśli ktoś myśli że tak wszystko zaâ˜☠â˜☠â˜☠iście działa, bo człowiek robi co może, a nie płacze na forach jak ja teraz, to proszę, tutaj krótkie info np. ze strony DCO we Wrocławiu:
https://www.politykazdrowotna.com/58...ntow-o-50-proc


Chirurg onkolog z gdańskiej placówki:
https://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-m...,208844,8.html

[Monia284]

Napisane przez jo@n@

Tak czytam i czytam co piszecie o tych problemach z przychodniami itp. U mnie od początku pandemii do teraz wszystko działa normalnie: diagnostyka, zabiegi, chemioterapia i radioterapia. Jedynie wizyty kontrolne były realizowane w oparciu o teleporady ale tylko jak pacjent się zgodził. Jak chciał przyjechać to lekarz przyjmował.
Jedynie zakaz odwiedzin na oddziałach został wprowadzony o ile pamiętam już w lutym.

Na pewno zalezy to od rejonu. U naa teleporady i raczej przyjeliby tylko w wyjatkowych sytuacjach. Nie wiem jak jest teraz bo nie potrzebowalam isc do lekarza. Sprawdze z ciekawosci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87979651]Ale nie maja pakietu z usg albo ja nie umiem szukać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]A, no to nie, bo diagnostyka to tylko siec laboratoriów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tepsa]

Napisane przez Finlora

Mój mąż jest właśnie na obozie w Murzasichle (więc niedaleko Zakopanego) i właściciele domu, w którym mają salę i noclegi, mówią, że mają obłożenie na poziomie 30% tego co było w zeszłym roku. Z tego co pamiętam to zawsze mieli wszystko zarezerwowane albo prawie wszystko, a mają chyba 3 ośrodki z pokojami.

Ojej to faktycznie słaby sezon ciekawe czy im sie w ogóle opłaca otwierać wszystkie ośrodki, przy takim obłożeniu to już chyba dokładanie do biznesu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ifinick]

W liście otwartym do W.H.O. 239 naukowców z 32 krajów przedstawiło dowody i oglosilo jedna wielka deklaracje - koronawirus jest w powietrzu.
https://www.nytimes.com/2020/07/04/h...-airborne.html