Mamy grudniowe 2018 cz 4

[2Tusiak]

Napisane przez marijka0085

Ja też na allegro. Ale u nas tylko balony foliowe napis Roczek Zosi i cyfra 1. Zaproszeń nie zamawiałam.
Trzymajcie za nas kciuki jutro żeby się wszystko udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzymamy kciuki

Napisane przez krasulka7399

Heeeej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heej

[krasulka7399]

Pewnie nie nadrobię całości, ale widziałam, że piszecie o ozdobach ma urodziny. Ja pewnie zamówię na „Leon kameleon”, brałam tam zaproszenia na chrzciny wiec na roczek tez tak zamówię pewnie wszystko. Muszę tylko ogarnąć jakaś restauracje a coś się zabrać za to nie mogę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Imprezką się udała. Trochę imprezy Zosia przeszalała, trochę przespała. Nie do uwierzenie że rok minął tak szybko Także my już roczek drugi zaczynamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez marijka0085

Imprezką się udała. Trochę imprezy Zosia przeszalała, trochę przespała. Nie do uwierzenie że rok minął tak szybko Także my już roczek drugi zaczynamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo się cieszę że wszystko się udało. Wszystkiego najlepszego dla Zosi, wspaniałego i beztroskiego dzieciństwa
Pochwal się tortem jaki mieliście. I jak już będziecie wiedzieć co okazało się prezentowym hitem to pisz może będzie jakiś nowy pomysł


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez marijka0085

Imprezką się udała. Trochę imprezy Zosia przeszalała, trochę przespała. Nie do uwierzenie że rok minął tak szybko Także my już roczek drugi zaczynamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To wszystkiego najlepszego
Długo trwała impreza? Pochwal się tortem i prezentami, co się najbardziej spodobało
Czas bardzo szybko leci, rok minął, kolejne lata też poleca.. Nim się obejrzymy to nasze dzieci będą dorosłe

Ja się boję że Mała będzie narzekać. Ona nie lubi siedzieć w miejscu, a obiad będzie na dole u teściów a tam jej nie puszczę z a bardzo luzem bo nic nie jest zabezpieczone

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[marijka0085]

Hm ... Jak narazie jest etap ogarniania prezentów i bawi się każdym . Ale bardzo spodobała się jej przyczepa od wywrotki z Wadera i kuchnia bo ma drzwiczki i można tam wszystko pochować .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krasulka7399]

Napisane przez marijka0085

Imprezką się udała. Trochę imprezy Zosia przeszalała, trochę przespała. Nie do uwierzenie że rok minął tak szybko Także my już roczek drugi zaczynamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo radości i zdrowia dla Zosi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Dziękujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Imprezką się udała. Trochę imprezy Zosia przeszalała, trochę przespała. Nie do uwierzenie że rok minął tak szybko Także my już roczek drugi zaczynamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkiego najlepszego dla Zosi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Dzień dobry, u nas czas chorobowy, żyjemy od choroby do choroby. Teraz ja złapałam od dziewczynek i mam nadzieję że szybko minie bo kaszel mnie wykończy. Mam tyle rzeczy na głowie że na wiele rzeczy brakuje mi czasu. Szukam pracę, piszę licencjat, ogarniam egzaminy i do tego dom i dzieci. Studia kończe na licencjacie bo szkoda mi już czasu wole poświęcić ten czas rodzinie. Maja ostatnio przeszła kawałek ale to chyba tylko dlatego że się zapomniała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez asioka92

Dzień dobry, u nas czas chorobowy, żyjemy od choroby do choroby. Teraz ja złapałam od dziewczynek i mam nadzieję że szybko minie bo kaszel mnie wykończy. Mam tyle rzeczy na głowie że na wiele rzeczy brakuje mi czasu. Szukam pracę, piszę licencjat, ogarniam egzaminy i do tego dom i dzieci. Studia kończe na licencjacie bo szkoda mi już czasu wole poświęcić ten czas rodzinie. Maja ostatnio przeszła kawałek ale to chyba tylko dlatego że się zapomniała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla Was Oj, jak ja Cię doskonale rozumiem. Czas to mi tak szybko ucieka, że moja lista "rzeczy do zrobienia" z 1 strony wydłużyła się do 3, ciągle coś dochodzi do z obowiązków lub do załatwienia. Z Wiktorem nie idzie teraz nic zrobić, chyba że siedzi w krzesełku, a przecież nie będę go tam trzymać godzinami. Nie mogę go ani na sekundę spuścić z oka, bo zaraz gdzieś pcha się w niezabezpieczone miejsce lub coś do buzi wkłada. Wczoraj się przewrócił i ma fioletową brodę Mąż wraca po 18:00 i średnio ma siłę, bawi się z synem a ja nadrabiam co się da. Weekendy są za krotkie. Jeszcze ta pogoda, tzn. że ciemno się robi około 16:00, to mnie dobija. Dopadła mnie monotonia i beznadzieka. To się wyżaliłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez damgala

Zdrówka dla Was Oj, jak ja Cię doskonale rozumiem. Czas to mi tak szybko ucieka, że moja lista "rzeczy do zrobienia" z 1 strony wydłużyła się do 3, ciągle coś dochodzi do z obowiązków lub do załatwienia. Z Wiktorem nie idzie teraz nic zrobić, chyba że siedzi w krzesełku, a przecież nie będę go tam trzymać godzinami. Nie mogę go ani na sekundę spuścić z oka, bo zaraz gdzieś pcha się w niezabezpieczone miejsce lub coś do buzi wkłada. Wczoraj się przewrócił i ma fioletową brodę Mąż wraca po 18:00 i średnio ma siłę, bawi się z synem a ja nadrabiam co się da. Weekendy są za krotkie. Jeszcze ta pogoda, tzn. że ciemno się robi około 16:00, to mnie dobija. Dopadła mnie monotonia i beznadzieka. To się wyżaliłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też czuję tą monotonie. Każdy dzień taki sam praktycznie. Jakbym nie miała tych studiów to napewno czułabym się lepiej psychicznie a tak natłok myśli co najpierw zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Napisane przez damgala

Zdrówka dla Was Oj, jak ja Cię doskonale rozumiem. Czas to mi tak szybko ucieka, że moja lista "rzeczy do zrobienia" z 1 strony wydłużyła się do 3, ciągle coś dochodzi do z obowiązków lub do załatwienia. Z Wiktorem nie idzie teraz nic zrobić, chyba że siedzi w krzesełku, a przecież nie będę go tam trzymać godzinami. Nie mogę go ani na sekundę spuścić z oka, bo zaraz gdzieś pcha się w niezabezpieczone miejsce lub coś do buzi wkłada. Wczoraj się przewrócił i ma fioletową brodę Mąż wraca po 18:00 i średnio ma siłę, bawi się z synem a ja nadrabiam co się da. Weekendy są za krotkie. Jeszcze ta pogoda, tzn. że ciemno się robi około 16:00, to mnie dobija. Dopadła mnie monotonia i beznadzieka. To się wyżaliłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam tak samo jak ty....
Dzisiaj jedynie plus że było słońce i wyszliśmy na dłuższy spacer. Te kupy młodego mnie wykanczaja psychicznie. Jutro odbieram posiew. A poza tym to ciągle tylko mama i mama. A tu zimą dopiero przed nami. No cóż jakoś trzeba przetrwać. Oby do lata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez agator74

Mam tak samo jak ty....
Dzisiaj jedynie plus że było słońce i wyszliśmy na dłuższy spacer. Te kupy młodego mnie wykanczaja psychicznie. Jutro odbieram posiew. A poza tym to ciągle tylko mama i mama. A tu zimą dopiero przed nami. No cóż jakoś trzeba przetrwać. Oby do lata

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zima dla mnie to nadzieja, bo może będzie śnieg, będzie widniej, po grudniu dni będą się wydłużać i w końcu przyjdzie wiosna my spacerowalismy dziś godzinę w samo południe, synek marudził bo spać mu się chciało, po powrocie pojadł pierś i szybko zasnął. A tak w ogóle to ostatnio próbowałam mu dać mm, byłam pewna że wypije bez problemu, a on się totalnie od butelki i mieszanki odzwyczaił (ostatnio pił na naszym urlopie). Zastanawiam się jak w takim razie miałabym od piersi go odstawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Moje dziecko znalazło sobie świetna zabawę. Jak odkurzam to wyciąga a potem wsadza wtyczkę do gniazdka. Milion razy
Ale na szczęście nauczył się już schodzić z łóżka i kanapy więc trochę spokojniej jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez agator74

Moje dziecko znalazło sobie świetna zabawę. Jak odkurzam to wyciąga a potem wsadza wtyczkę do gniazdka. Milion razy
Ale na szczęście nauczył się już schodzić z łóżka i kanapy więc trochę spokojniej jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co zrobić jak świetnie się bawi, u nas bez takich atrakcji na szczęście. Maja nie ogarnia schodzenia z łóżka więc musimy pilnować cały czas jak wejdzie. Pokazywałam jej milion razy ale nie łapie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Napisane przez asioka92

Co zrobić jak świetnie się bawi, u nas bez takich atrakcji na szczęście. Maja nie ogarnia schodzenia z łóżka więc musimy pilnować cały czas jak wejdzie. Pokazywałam jej milion razy ale nie łapie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też nie lapal aż tydzień temu nagle zaczął sam schodzić. Uff jaka ulga i jaka radość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Schodzenie z kanapy to podstawa. U nas też choroba, narazie tylko Zosia ale ma gile do pasa ... 27 mamy szczepienie na pneumo nie wiem jak za 2 dni nie wyzdrowieje to przekładam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

U nas z łóżka już dawno schodzi. Kilka dni temu nauczyła się wchodzić na łóżko odkurzacza się boi i płacze.

Asioka zdrowia

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Napisane przez Nemmireth_

U nas z łóżka już dawno schodzi. Kilka dni temu nauczyła się wchodzić na łóżko odkurzacza się boi i płacze.

Asioka zdrowia

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Dzięki już na szczęście lepiej chociaż nie idealnie. To Majka odkurzacz lubi ale od początku takie hałasy jej nie przeszkadzają. Ja czasem kilka razy salon odkurzam bo Maja chodzi i je co napotka z ziemi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez asioka92

Dzięki już na szczęście lepiej chociaż nie idealnie. To Majka odkurzacz lubi ale od początku takie hałasy jej nie przeszkadzają. Ja czasem kilka razy salon odkurzam bo Maja chodzi i je co napotka z ziemi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze ze juz lepiej U nas od początku się boi, nie mogę odkurzacz a przydałoby się przynajmniej raz dziennie. Bo krzyczy i płacze straszliwie. A że męża na ogół nie ma to jest tragedia. Próbowałam odkurzac z nią na ręku ale ona jest strasznie ciężka...

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[krasulka7399]

U nas odkurzanie to podstawa, wspina się ba odkurzacz albo włącza i wyłącza i wielki ryk gdy chowam do szafy. Za to boi się suszarki bo mam taką dużą głośną i płacze więc nie mam jak suszyć włosów :/
Moje dziecko potrafi „zejść” z łóżka ale wejść nie tyle, że on jeszcze nie potrafi stać na nogach, podciąga się jedynie w łóżeczku ale na kolana.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

My mamy robot odkurzajacy i Miłosz się go nie boi. Biega za nim na czworakach i w ogóle bardzo go to urządzenie interesuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

Napisane przez damgala

Zima dla mnie to nadzieja, bo może będzie śnieg, będzie widniej, po grudniu dni będą się wydłużać i w końcu przyjdzie wiosna my spacerowalismy dziś godzinę w samo południe, synek marudził bo spać mu się chciało, po powrocie pojadł pierś i szybko zasnął. A tak w ogóle to ostatnio próbowałam mu dać mm, byłam pewna że wypije bez problemu, a on się totalnie od butelki i mieszanki odzwyczaił (ostatnio pił na naszym urlopie). Zastanawiam się jak w takim razie miałabym od piersi go odstawić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja juz nie pamietam kiedy ostatnio dalam Dominikowi mm. Pewnie tez by juz teraz pogardzil. Ja chyba powoli bede zmniejszac ilosc karmien i zamieniac je na stale posilki. Teraz jak wracam z pracy i mnie zobaczy to taki pisk i szal i chce od razu cyca.

Dominik jeszcze ani wchodzic ani schodzic z kanapy nie umie. Odkurzacz go interesuje, wchodzi na niego.

[asioka92]

Dzień dobry, ale tu cisza. My oczywiście zmagamy się z chorobą u starszej. Otarliśmy się o szpital ale nasza cudowna pani doktor szybko zareagowała i obyło się bez. Czekamy na reszte wyników badań i będziemy działać dalej. Majka stawia pierwsze kroczki choć nadal woli chodzić na kolanach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Napisane przez asioka92

Dzień dobry, ale tu cisza. My oczywiście zmagamy się z chorobą u starszej. Otarliśmy się o szpital ale nasza cudowna pani doktor szybko zareagowała i obyło się bez. Czekamy na reszte wyników badań i będziemy działać dalej. Majka stawia pierwsze kroczki choć nadal woli chodzić na kolanach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O a co się stało?
U nas też dziś były 4 kroczki. Od kanapy do mnie. Ale jeszcze się boi. Wczoraj poleciał jak długi na kant łóżka i całe sine i spuchniete nad okiem. Dziś sliwa na powiece.
A dziś mi wepchnal banana do gniazdka. Dobrze że był zabezpieczony. I w momencie kiedy to zaczęłam czyścić to zaczął grzebać w sedesie. (Bo to obok łazienki i wyrzucalam papier do sedesu. Wykonczy mnie to dziecko, a taki był spokojny do 8 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

U nas już tez podbite oko było teraz już chodzi samiutka i masakra.

Asioka co się dzieje?

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

Napisane przez agator74

O a co się stało?
U nas też dziś były 4 kroczki. Od kanapy do mnie. Ale jeszcze się boi. Wczoraj poleciał jak długi na kant łóżka i całe sine i spuchniete nad okiem. Dziś sliwa na powiece.
A dziś mi wepchnal banana do gniazdka. Dobrze że był zabezpieczony. I w momencie kiedy to zaczęłam czyścić to zaczął grzebać w sedesie. (Bo to obok łazienki i wyrzucalam papier do sedesu. Wykonczy mnie to dziecko, a taki był spokojny do 8 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Nemmireth_

U nas już tez podbite oko było teraz już chodzi samiutka i masakra.

Asioka co się dzieje?

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Z niedzieli na poniedziałek całą noc miała biegunkę, zauważyłam krew i śluz więc zapaliła mi się czerwona lampka, co dwa tygodnie gorączka na jeden dzień a później smarki i kaszel w poniedziałek poszłam z nią do lekarza i odrazu na cito zleciła szereg badań z krwi, plus wymaz z nosa, mocz, posiew kału i usg. W krwi wyszły bakterie i dała odrazu antybiotyk ale czekamy na resztę wyników bo podejrzenie salmonelli jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez asioka92

Z niedzieli na poniedziałek całą noc miała biegunkę, zauważyłam krew i śluz więc zapaliła mi się czerwona lampka, co dwa tygodnie gorączka na jeden dzień a później smarki i kaszel w poniedziałek poszłam z nią do lekarza i odrazu na cito zleciła szereg badań z krwi, plus wymaz z nosa, mocz, posiew kału i usg. W krwi wyszły bakterie i dała odrazu antybiotyk ale czekamy na resztę wyników bo podejrzenie salmonelli jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna zdrówka dla Niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez asioka92

Z niedzieli na poniedziałek całą noc miała biegunkę, zauważyłam krew i śluz więc zapaliła mi się czerwona lampka, co dwa tygodnie gorączka na jeden dzień a później smarki i kaszel w poniedziałek poszłam z nią do lekarza i odrazu na cito zleciła szereg badań z krwi, plus wymaz z nosa, mocz, posiew kału i usg. W krwi wyszły bakterie i dała odrazu antybiotyk ale czekamy na resztę wyników bo podejrzenie salmonelli jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna malutka, dużo zdrowia

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka