Leczenie psychiatryczne ?

[Juno Margaret]

potrzebuję rady Od kilku lat dzieje się ze mną coś niedobrego, sprawiam mojej rodzinie wiele przykrości.Mam napady agresji łatwo mnie zdenerwować coraz bardziej unikam ludzi,ciągle się odchudzam,przesypiam całe dnie albo siedze na kompie.Ale najgorsza jest ta agresja, potrafię zwyzywać rodziców od debili i kretynów ostatnio nawet im groziłam.Nie mogę nad tym zapanować mimo że bardzo się staram.Muszę szybko coś wymyślić bo coraz częściej myślę że lepiej będzie jeśli odejdę przynajmniej będą mogli żyć w spokoju.Kilka osób na innym forum twierdziło że to borderline inni że nerwica albo anoreksja.Wiem że nikt mnie nie zdiagnozuje przez neta ale potrzebuję wsparcia.Najbardziej boję się rozmowy z rodzicami o tym że potrzebuje pomocy nawet nie wiem co im powiedzieć

[Sztywniaaraa]

Napisane przez Juno Margaret

potrzebuję rady Od kilku lat dzieje się ze mną coś niedobrego, sprawiam mojej rodzinie wiele przykrości.Mam napady agresji łatwo mnie zdenerwować coraz bardziej unikam ludzi,ciągle się odchudzam,przesypiam całe dnie albo siedze na kompie.Ale najgorsza jest ta agresja, potrafię zwyzywać rodziców od debili i kretynów ostatnio nawet im groziłam.Nie mogę nad tym zapanować mimo że bardzo się staram.Muszę szybko coś wymyślić bo coraz częściej myślę że lepiej będzie jeśli odejdę przynajmniej będą mogli żyć w spokoju.Kilka osób na innym forum twierdziło że to borderline inni że nerwica albo anoreksja.Wiem że nikt mnie nie zdiagnozuje przez neta ale potrzebuję wsparcia.Najbardziej boję się rozmowy z rodzicami o tym że potrzebuje pomocy nawet nie wiem co im powiedzieć

myślę,że dla rodziców to będzie miła odmiana usłyszeć,że masz problem który chcesz naprawić (i przy okazji że żałujesz jak ich traktowałaś), od wysłuchiwania upokorzeń od własnej córki.

[linka_18]

Masz jeszcze jakies objawy oprocz tych?
konkretnie:
-apatia, zniechecenie
-smutek, przygnebienie
Notorycznie sie odchudzasz?Ile schudlas?Ile wazysz?
Jestes za szczupla wg opinii innych?Jestes za gruba wg opini wlasnej?

Odpowiedz na te pytania:

Oczywiscie ja nie jestem lekarzem, zeby tak cie diagnozwac ale powinnas pojsc po poradę do psychologa, albo psychiatry.Zawsze mowie tak jak sie boisz psychiatry to idz do neurologa- on tez leczy nerwice.Chyba ze leczenie bedzie nieskuteczne wg ciebie to trzeba sie wybrac do psychiatry.

[Juno Margaret]

Jestem ciągle apatyczna i zmęczona oczywiście na przemian z napadami agresji schudłam 10 kg teraz mam 51 kg przy 170 cm miewam też problemy z zasypianiem.

[Silesian Girl]

Psycholog/psychiatra to jedno...
Ale mi się coś wydaje, że tu się odzywa pani tarczyca....

[Juno Margaret]

Badałam tarczycę to nie to.Problemy zaczeły się ok. 5 lat temu (teraz mam 15 lat)

[linka_18]

Twoje BMI
Twój wskaźnik BMI wynosi 17.6.
Wartość wskaźnika BMI na poziomie 17.6 oznacza niedobór masy ciała.
Faktycznie psycholog albo psychiatra by sie przydal.

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Napisane przez linka_18

Twoje BMI
Twój wskaźnik BMI wynosi 17.6.
Wartość wskaźnika BMI na poziomie 17.6 oznacza niedobór masy ciała.
Faktycznie psycholog albo psychiatra by sie przydal.

Zgadzam się z przedmówczynią. Powinnaś udać się do psychologa.

[Juno Margaret]

Wiem że powinnam, ale jestem niepełnoletnia i o wizycie musieliby wiedzieć rodzice, a ja nie wiem jak im to powiedzieć żeby mnie nie zignorowali.Już kilka razy próbowałam zacząć temat, ale kończyło się zawsze na tym że niby pójdziemy do psychologa a potem i tak nigdzie mnie nie zabrali.

[_chocolate]

Piszesz, że odchudzasz się mocno, więc to nic dziwnego, że przesypiasz dnie albo siedzisz godzinami na kompie - twój organizm może być wycieńczony i nie mieć sił na aktywne działanie, więc broni się snem. Agresja - może to problemy z hormonami? Może powinnaś przystopować z tym odchudzaniem, zobaczysz, czy po pewnym czasie poczujesz się lepiej?

[Juno Margaret]

To nie hormony, byłam u lekarza z powodu "chronicznego zmęczenia,senności i silnego bólu głowy" ale nic nie wykryli.Lekarka zasugerowała że to przez stres i powinnam udać się do psychiatry, ale koniec końców i tak sprawa została przez rodzinkę zapomniana mimo że byłam skłonna na taką wizytę iść.

[linka_18]

To idz do pscychiatry na NFZ.My ci tu mozemy pisac nie wiadomo co ale sama muisz cos z tym zrobic...

[Juno Margaret]

A na NFZ potrzebna jest zgoda rodziców ? Bo mi jak na razie ciężko taką zgodę uzyskać.Niby się zgadzają, przytakują na moje prośby o wizytę ale i tak nigdzie nie idziemy

[_chocolate]

No to umów się z nimi na konkretny termin - podaj im telefon, niech mama zadzwoni przy Tobie i zapisze Cię na wizytę.

[LadyMagnolia]

hmm Jest też inne wyjście- trochę trudniejsze dla was wszystkich- możesz iść do psychologa szkolnego i poprosić go ,żeby Ci pomógł w przekonaniu rodziców- wiesz taki nakaz ze szkoły.
To dość drastyczne, ale to jest jakiś sposób. A gdyby to nie pomogło, to będziesz przynajmniej mogla z kimś porozmawiać o tym, co się z Tobą dzieje.